Art Studios Secret Crush

1

Emily Shaw po raz pierwszy spotkała legendarnego "Pierwszego Przystojniaka Studia Sztuki" w środowe popołudnie. Szkoła wyznaczyła ostatnie zajęcia w środowe popołudnia jako dzień sprzątania całej szkoły. Jako drugoklasistka nie byłam ani tak zdenerwowana jak seniorka, ani tak zrelaksowana jak pierwszoklasistka, i wstydziłam się być w samym środku tego wszystkiego.

Dave Johnson, menadżer szkolnej rozgłośni radiowej, zapowiada w każdą środę po południu. Dzisiaj po zajęciach powiedział do Emily: "Dyrektor rozmawiał ze mną i powiedział, że piosenki, które gram, nie mają nic wspólnego z nauką i kazał mi przestać grać piosenki Mayday".

Emily, która wciąż patrzyła w dół na swoje wypracowanie, odgryzła trzymaną w ręku taśmę, wypluła ją i powiedziała: "Dobrze. Więc jej nie puszczaj. Wystarczająco się nasłucham".

Dave klepnął ją w ramię i powiedział: "Hej, wiesz co powiedziała dziewczynka z podstawówki na naszej stacji?".

"Co?" Emily zapytała zaciekawiona.

"Zapytała mnie, czy cię gonię. Dlaczego za każdym razem puszczam twoją ulubioną piosenkę. Dave zakrył usta w sukowatym uśmiechu.

Emily spojrzała na faceta przed nią, Dave był szczupły, niewysoki, calowe włosy, małe oczy i trochę dziewczęcy. Jedyną dobrą rzeczą jest to, że głos ma bardzo dobry, słyszałam, że na stanowisko kierownika stacji ma dostać zwierzaka. Po spojrzeniu na niego bez słowa, potrząsnęła głową i kontynuowała pisanie eseju.

Emily zobaczyła, że Dave jeszcze nie wyszedł, więc zapytała: "Dlaczego nie wychodzisz? Nie nadajesz dzisiaj?".

Dave potrząsnął głową, oparł rękę na stole i westchnął: "Jestem chory z miłości, więc nie pójdę dzisiaj, ale jutro".

Emily przewróciła na niego oczami. "Masz na oku więcej słodkich chłopaków w klasie?"

Oczy Dave'a zalśniły i natychmiast pociągnął Emily za ramię, mówiąc: "Powiem ci, że słyszałem, że w Art Studio jest przystojny chłopak. Jest z klasy przyrodniczej i jest taki przystojny. Spojrzałam na niego i serce zabiło mi szybciej. Tylko na niego spojrzałam, a moje serce przyspieszyło. Taki nieśmiały." Jak tylko skończył, zakrył twarz obiema rękami.

Twarz Emily dosłownie się otworzyła.

Dave zerknął na nią przez palce, a kiedy zobaczył, że nie jest pod wrażeniem, zacisnął usta i powiedział: "Wracaj i pisz, i chodź ze mną do Art Studio."

Emily puściła jego ramię i zmarszczyła brwi: - Nie. Nie mogę tego zrobić. Jako przedstawicielka języka nie mogę być ostatnią, która odda esej.

Dave wciąż się trząsł. "Nie ma mowy. Obiecałeś mi, że podzielisz się każdą dobrą rzeczą. Pospiesz się i zabierz mnie do Art Studio."

Emily tak bardzo kręciło się w głowie, że po prostu wyrzuciła długopis i powiedziała: "Ugh. Chodźmy, dziewczyno".

Oboje wymknęli się tylnymi drzwiami w wyjątkowo nieprzyzwoity sposób i poszli do Pracowni Artystycznej, która była ostatnim pokojem na ostatnim piętrze innego budynku szkolnego, a Dave wślizgnął się przez tylne drzwi Pracowni Artystycznej, ciągnąc Emily za rękaw.

Uczniów w pracowni plastycznej jeszcze nie było, niektóre miejsca były puste, stała tylko sztaluga, a na tablicy wciąż leżał papier do szkicowania, który był niedokończonym szkicem ludzkiej głowy.
Gdy tylko Dave wszedł do pokoju, poszedł znaleźć kogoś, kogo znał, aby zapytać o "Art Studio First Handsome Guy", a Emily po prostu stała tam bez słowa, ponieważ nikogo nie znała. Po prostu stała i nic nie mówiła. Od czasu do czasu przyglądała się rysującym uczniom. Wsłuchując się w dźwięk ołówków przesuwających się po papierze, Emily nie wiedziała, dlaczego jest tak podekscytowana, patrząc na różne szkice, martwe natury i gwasze na ścianie, jej krew zaczęła się toczyć, jakby już wcześniej doświadczyła tych wszystkich rzeczy, a jej dłonie zaczęły być gorące i swędzące.

Emily wzięła głęboki oddech i właśnie w momencie, gdy miała zawołać Dave'a, frontowe drzwi Studia Sztuki zostały pchnięte. Do środka wszedł nastolatek, ubrany w biało-fioletowy sweter z dekoltem w serek i granatowe spodnie dresowe, które były wyjątkowo niedopasowane, ale wyglądały na nim dobrze?

Emily spojrzała na jego wygląd, grube brwi, duże oczy, wysoki nos, twarz wciąż trochę delikatna, policzki trochę mięsiste. Gdy tylko wszedł, kazał wszystkim posprzątać, a Emily podeszła do Dave'a, by z nim wyjść. Kiedy nastolatek zobaczył Emily, podszedł: "Nowy tutaj?".

Emily wpatrywała się, kręcąc głową: "Och. Będziemy sprzątać i możemy się trochę ubrudzić, chcesz?" Nastolatek powiedział grzecznie.

Emily odpowiedziała: "Zrozumiałam. Natychmiast."

Z tymi słowami wyciągnęła tryskającego energią Dave'a z Art Studio.

Dave podekscytowany zapytał: "Widzisz? Widzisz, Art Studio Pierwszy Przystojniak".



2

Dave Johnson wymknął się z Emily Shaw niezauważony przez resztę klasy, a gdyby wrócili teraz do klasy, zostaliby zbesztani przez monitora klasy, a reszta klasy sprzątała, a oboje wymknęli się aż do teraz.

Po prostu nie wrócili do klasy, dwie osoby w małym szkolnym ogrodzie przypadkowo wędrowały, ręka nie symbolicznie trzymała książkę, jeśli wicedyrektor zobaczy, prawdopodobnie zostanie poinformowany, aby skrytykować dwie osoby są zbyt blisko siebie.

Emily wyszła z pracowni artystycznej trochę roztargniona, dziwne uczucie w głębi jej serca nie zniknęło, jej ręka nie wiedziała, kiedy zaczęła naśladować postawę uczniów w pracowni, trzymając pędzle wiszące na zewnętrznej stronie jej ud i zaczęła machać małymi krokami.

Dave Johnson spojrzał w lewo i w prawo w obawie przed spotkaniem z wicedyrektorem i patrzył, jak Emily ignoruje go, marszcząc przed nim brwi. Zaciskając usta, powiedział: "Patrzyłaś na tę 'Sztukę Pierwszego Przystojniaka' i nie potraktowałaś mnie poważnie?".

Emily nie słyszała, co mówił i odwróciła się po przejściu długiej drogi, nie słysząc kroków za sobą. "Dlaczego jesteś tak daleko ode mnie, wicedyrektor jest tutaj?" Emily zniżyła głos i zapytała.

Dave Johnson tupnął nogą, odchrząknął i powiedział: "Wicedyrektor nie przyszedł, myślę, że straciłaś duszę, straciłaś Art Studio".

"Art Studio?" Emily wpatrywała się pustym wzrokiem, a potem pomyślała o ścianach Studia Sztuki pełnych dzieł sztuki, rzędach sztalug, pudełkach z farbami ....... "Dave Johnson, co myślisz o tym, żebym nauczyła się malować? malować?".

Dave Johnson zwęził oczy i spojrzał na Emily niepewnie. "Czy ty jesteś tą samą Emily Shaw, którą znam? Czy nie mówiłaś, że twój brat nie pozwoli ci nauczyć się tego bałaganu?".

Emily zacisnęła usta i powiedziała: "Nie ma sensu rozmawiać, jeśli nie jesteś krewnym. Jeśli chcę się tego nauczyć, to mu nie powiem".

Dave Johnson podrapał się po głowie i powiedział: "Lepiej jedź do domu na wakacje i porozmawiaj z rodziną. Nie mogę podjąć decyzji".

Emily zacisnęła pięści, przygryzła wargę i spojrzała w kierunku Art Studio.

Szkoła Emily była prywatną szkołą z internatem, w której wakacje odbywały się co dwa tygodnie. Podczas egzaminu końcowego nos Emily mocno krwawił i nie podeszła do ostatniego egzaminu, a jej wynik nie był wystarczający dla pierwszego liceum, ale ledwo wystarczający dla drugiego liceum, ale Emily czuła, że woli być głową kury niż ogonem feniksa, więc posłuchała ojca i przyszła do tego prywatnego liceum o dobrej reputacji.

Kiedy zgłosiła się do szkoły, jej ojciec i brat jej drugiego wuja przyszli ją odprowadzić. Kiedy wyszła, jej brat rozejrzał się po szkole i skinął głową, mówiąc: "Siostro, powinnaś tu zostać i dobrze ćwiczyć, a potem będziemy mogli rywalizować ze sobą na egzaminach wstępnych do college'u".

Emily uśmiechnęła się szyderczo. Ten brat jest najlepszym uczniem na egzaminie gimnazjalnym!

Trudno było czekać do wakacji, Emily, gdy tylko opuściła bramę szkoły, wsiadła do samochodu ojca, rzuciła torbę szkolną i wystawiła głowę z tylnego siedzenia na przód i powiedziała: "Tato, kto jest odpowiedzialny za naszą rodzinę?".
Ręce taty zatrzęsły się, gdy chwycił kierownicę, po czym zakaszlał: "Dzieciaku, oczywiście, że jestem odpowiedzialny za naszą rodzinę".

"To dobrze. Tato, pozwól, że coś ci powiem. powiedziała Emily, siadając na oparciu po stronie pasażera i odwracając głowę, by spojrzeć na tatę.

"Śmiało." Tata machnął ręką.

"Chcę nauczyć się malować. Emily pośpiesznie wyjęła z torby ulotkę o zapisach do Art Studio i wręczyła ją tacie. "Jest w naszej szkole, oglądałam je kilka razy i trochę mi się podoba.

Tata wziął ulotkę i spojrzał na nią przez chwilę, ostrożnie ją złożył i oddał Emily. "Co się stało, tato? Co się stało, tato? Twarz Emily zapadła się.

Tata wyglądał na bezradnego, odwrócił się, spojrzał na Emily bardzo zakłopotany i powiedział: "Dlaczego nie porozmawiasz o tym z mamą?".

Emily usiadła na tyłku i wydęła usta: "Wiedziałam".

Kiedy wróciła do domu, jej mama już przygotowała naczynia i czekała, gdy tylko Emily weszła do domu, pobiegła do kuchni i przytuliła swoją mamę, która kroiła owoce, od tyłu i zaczęła ją rozpieszczać: "Kochana mamo, moja córeczka tak bardzo za tobą tęskni. Śniłam o mojej kochanej mamie każdego dnia przez ostatnie pół miesiąca".

"Powiedz coś." Mama nie podniosła głowy, spuściła głowę i kroiła owoce.

"Mamusiu, chcę nauczyć się malować." Emily powiedziała nieśmiało, opierając głowę na ramieniu mamy.

Mama nagle się odwróciła. "Mamo, mamo. Nóż." Emily podskoczyła w szoku.

Zdając sobie sprawę, że wciąż trzyma nóż w dłoni, mama położyła go na blacie i zapytała: "Co się dzieje? Jesteś na drugim roku, ile czasu zostało ci na naukę?".

Emily pstryknęła palcami i wymamrotała: "Kiedyś zmuszałaś mnie do nauki".

Mama była tak wściekła, że rozpięła fartuch i rzuciła go na ladę: - To było w twojej podstawówce, kiedy wszyscy inni zapisywali się na zajęcia hobbystyczne, a mama myślała, że nie możemy zostać w tyle, ale ty odmówiłaś. Nie umiałaś tańczyć, rysować, a nawet pisać".

Emily zamarła: "Daj spokój mamo, nie bij tak ludzi. Udało mi się pójść do liceum, mimo że nie potrafię dobrze pisać".

"Jak możesz tak mówić? Chciałam wysłać cię do drugiego liceum, ale twój ojciec uparł się, żeby wysłać cię do prywatnej szkoły. Cóż, widuję cię tylko raz na pół miesiąca. Nie wiem, jaki jesteś w szkole. Nie masz nikogo, kto popychałby cię do nauki, czy możesz być skrępowana?".

Emily wiedziała, że o tym wspomni, pospiesznie przepuściła ojca, który właśnie wszedł do drzwi, niosąc torbę szkolną, podniósł torbę i wyciągnął certyfikat nagrody, który płomiennie wręczył matce na jej oczach: "Mamo, proszę zobaczyć, to moja córka w szkole zdobyła certyfikat pierwszej nagrody, oprócz pierwszego miejsca w konkursie na esej, nagroda nie została jeszcze wydana".

Mama wzięła certyfikat i spojrzała na niego, a następnie na Emily, która uśmiechnęła się promiennie i podniosła wzrok, by spojrzeć na tatę. Tata pośpiesznie udał, że się rozgląda.
Podczas kolacji Emily wciąż podawała mamie naczynia: "Matko, pozwól mojej córce spełnić jej synowską pobożność. Przez ostatnie pół miesiąca za każdym razem, gdy myślę o tym, że nie mogę być z matką, czuję się bardzo winna".

Mama podniosła usta, choć trochę niezadowolona, ale nadal jadła jedzenie z miski.

Emily spojrzała na mamę z pełną nadziei miną.

Mama spojrzała na tatę, który lekko skinął głową.

Mama zakaszlała i powiedziała: "Chcesz nauczyć się rysować i malować, więc chcesz pójść ścieżką artystyczną?".

Emily słysząc, że jest taka szansa, szybko przytaknęła jak czosnek.

"A co chcesz robić w przyszłości?". Mama nie spojrzała na nią, tylko zjadła jedzenie, które podała jej Emily.

"Mamo, nie myślałam jeszcze o tym, co chcę robić. Ale szczególnie chcę uczyć się malarstwa, czuję, że z moimi obecnymi ocenami mogę dostać się na drugi uniwersytet, ale nie chcę przechodzić przez egzaminy wstępne na studia i iść na studia, a nawet mogę wybrać kierunek, którego później będę żałować. Chcę być bardziej ekscytująca, chcę wybrać to, co lubię". Emily odłożyła pałeczki i powiedziała poważnie. "Więc, mamo, proszę."

Usta mamy żuły coraz wolniej, gdy jadła, po czym spojrzała na Emily. "Nie żałujesz?"

Emily gwałtownie potrząsnęła głową. "Absolutnie niczego nie żałuję.

Mama odłożyła pałeczki i westchnęła: "Dobrze. Mama się zgadza. Ale chcę ci przypomnieć, że jesteś teraz w drugiej klasie liceum i nie masz zbyt wiele czasu na naukę. Gdy nauczysz się malować, będziesz mieć jeszcze mniej czasu na naukę, więc musisz zadbać o swój czas".

"Tak. Będę mamo." Emily uśmiechnęła się.

Po obiedzie Emily pospiesznie zalogowała się na QQ i wysłała wiadomość do Dave'a Johnsona: Jestem teraz gościem Art Studio.



3

W niedzielne popołudnie ojciec odwiózł Emily Shaw pod drzwi szkoły. Niosąc przekąski i owoce przygotowane przez matkę, Emily czuła się nieco zakłopotana. Była uczennicą drugiej klasy liceum, a wciąż musiała przynosić przekąski do szkoły.

Zaraz po podwiezieniu ojca, Emily spotkała Claire Wong, która siedziała z tyłu klasy i przeniosła się z innego przedmiotu, a szczególnie lubiła jedzenie i modę.

"Co masz w ręce?" Oczy Claire natychmiast się zaświeciły.

Emily podała jej torbę: "Zostaw sos wołowy dla mnie, resztę możesz wziąć".

Claire chętnie go wzięła: "Siostro Xiaoyu, jeśli w przyszłości będziesz miała mi coś do powiedzenia, zwłaszcza na temat plotek w szkole, po prostu mnie zapytaj".

Emily uśmiechnęła się lekko, przeszła kilka kroków, po czym nagle o czymś pomyślała, cofnęła się i zapytała: "Czy wiesz wszystko?".

"Wszystko!" Claire opuściła głowę i kontynuowała jedzenie, po czym włożyła sos wołowy z powrotem do ręki Emily.

"Jak nazywa się nowy przewodniczący klasy w salonie? Emily spojrzała na sos wołowy w swojej dłoni. Przygotowała go dla niej mama, która powiedziała, że jedzenie w szkolnej stołówce jej nie smakuje, więc przyniosła trochę sosu wołowego.

Claire zastanawiała się przez chwilę i zatrzymała ruchy rąk: "Przewodnicząca klasy rysunkowej? Wydaje mi się, że mam jakieś wrażenie. Niech pomyślę ......"

Emily zapięła suwak, założyła z powrotem plecak i z niecierpliwością czekała na odpowiedź.

"To Daniel Zhao. Siedział przede mną, jest bogiem. Claire poklepała się po głowie.

Emily skinęła głową, odwróciła się i przygotowała do wyjścia.

"Hej, została jeszcze butelka sosu wołowego. krzyknęła Claire.

Emily uśmiechnęła się i powiedziała: "Proszę bardzo. Szkolna stołówka jest naprawdę kiepska, więc przebrnijmy przez tę połowę miesiąca".

Claire wzięła sos wołowy i spojrzała na niego, a potem powąchała. "Twoja mama zrobiła ten sos? Ładnie pachnie."

Emily skinęła głową.

Wieczorna nauka zaczyna się o 18:00, nauczycielka przychodzi, aby sprawdzić klasę, prosząc uczniów, aby skończyli pracę domową na tydzień, a następnie zrobili kilka referatów, jeśli skończyli. O siódmej, po dziesięciominutowej przerwie, nauczycielka wyszła, a klasa natychmiast odetchnęła z ulgą i zaczęła ze sobą rozmawiać. Claire skończyła żuć suszone mięso w ustach, podniosła wzrok i zapytała: "Emily, dlaczego zapytałaś mnie o nazwisko przewodniczącego klasy studyjnej?".

W tym momencie Dave Johnson usłyszał i nie mógł powstrzymać się od zapytania: "Przy okazji, wysłałaś mi wiadomość, mówiąc: Jestem teraz członkiem studia. Co to oznacza? Czy twoja rodzina się zgodziła?"

Emily wyprostowała plecy i skinęła głową.

"Naprawdę? Dave wpatrywał się w nią zaskoczonym wzrokiem.

"Tysiąc razy więcej.

"Hej, słyszałeś co powiedziałem? Claire pośpiesznie rozerwała paczkę suszonego mięsa i już miała podnieść ją do ust, gdy Dave sięgnął po nią.

"Jesteś żarłokiem za karę."

"Nie bierz tego, Emily mi to dała. Claire pospiesznie odepchnęła rękę Dave'a.
Dave natychmiast spojrzał na Emily gniewnym wzrokiem: "Cóż, nawet dałeś jej całe pyszne jedzenie. Chyba nie planujesz mnie porzucić?".

Emily bezradnie podrapała się po włosach: "Starszy bracie, spotkałam ją, kiedy tu przyjechałam, więc dałam jej to. Nie wiedziałam, że to lubisz. Następnym razem kupię ci więcej?"

Dave chrząknął i odwrócił od niej głowę.

Claire zapytała z zaciekawieniem: "Hej, dlaczego w ogóle zapytałaś go o imię? Nie zakochałaś się w nim od pierwszego wejrzenia, prawda?".

"Chyba żartujesz." Emily puknęła ją swoją książką.

Claire potarła głowę: "To po co ci imię?".

Pomimo niezadowolonego spojrzenia Dave'a, jego uszy podniosły się i słuchał.

Emily uśmiechnęła się lekko: - Nie zamierzam zajmować się malarstwem, prawda? Muszę się rozejrzeć. Poza tym, czy znasz innych studentów w studio?"

"Cóż, ...... jest jeden, który nosi okulary, nazywa się Richard Feng, jak sugeruje jego imię, jest niski i pucołowaty, ale wszyscy nazywamy go Feng Chubby." powiedziała Claire z uśmiechem.

"Jest też były uczeń z klasy obok nas, nazywa się Michael Wong. Ma dobrego brata, musisz wiedzieć, to ten bezwstydny Jacob Lu."

Emily zarumieniła się, przypominając sobie incydent sprzed dwóch miesięcy.

W tym czasie w szkole wiał wiatr, prawdopodobnie dlatego, że szkoła z internatem była zbyt nudna, a uczniowie zaczęli zakładać się o pogoń za innymi. Tego dnia, w południe, Emily wracała ze stołówki z rozstrojonym żołądkiem i gdy weszła na korytarz, usłyszała kilka "ochów" i "achów".

Kilku chłopców ukrywało się na korytarzu, a kiedy zobaczyli, że Emily zastygła w bezruchu, podeszli do niej i zapytali: "W której jesteś klasie?".

"W drugiej klasie". Emily pomyślała, że to sprawdzanie uczniów i odpowiedziała szczerze.

"Jak masz na imię?" Następnie zapytał jeden z chłopców.

"Emily Shaw."

"Dobrze. Od teraz jesteś dziewczyną mojego Jacoba Lu." Chłopak powiedział z uśmiechem.

Emily zamarła.

"Kiedy twój mózg zaczął wariować?"

"Co?" Jacob Lu nie usłyszał.

"Powiedziałem, kiedy twój umysł zaczął błądzić? Czy twoi rodzice wiedzą?" Emily sapnęła i nie mogła powstrzymać się od głośnego śmiechu.

Kilku innych chłopców wybuchło śmiechem, a Jacob, zawstydzony, powiedział: "Będę pamiętał, w której jesteś klasie, tylko poczekaj".

Emily potrząsnęła bezradnie głową, wzięła książkę z klasy i odwróciła się, by pójść do Małego Ogrodu, by złapać trochę słońca.

Później pojawiły się plotki, że Jacob Lu miał dziewczynę w pierwszej klasie, która była łobuzem. Za każdym razem, gdy Emily słyszała te plotki, zawsze pytała Dave'a: "Kim jest Jacob?".

Emily otrząsnęła się ze wspomnień i przytaknęła: "Och, to on".

Claire podała Dave'owi kawałek suszonego mięsa, który na początku się skrzywił, ale potem go przyjął.

"Jak ma na imię ta druga dziewczyna? O tak, Lily Zuo, możesz się z nią pobawić, jest miła." powiedziała Claire i przestała mówić.

"Czy to wszystko?" zapytała Emily.

"To wszystko, co wiem, nie znam innych uczniów. W liceum są nas tysiące, nie mogę znać wszystkich, prawda?" powiedziała żałośnie Claire.
Emily skinęła tylko głową i zobaczyła, że wychowawczyni macha do niej zza drzwi. Emily wskazała na siebie, a wychowawczyni skinęła głową. Wstała i podeszła do wychowawczyni.



4

Nauczycielka przyniosła formularz zapisu do studia i zapytała Emily Shaw, czy poważnie myśli o nauce malowania. Emily odwróciła się, pożyczyła długopis z pierwszego miejsca przy drzwiach i bez wahania wypełniła swoje dane.

Wychowawczyni uśmiechnęła się lekko, skinęła głową i powiedziała: "Tak. Zgodnie z twoim charakterem, po nauce malarstwa, praca nauczyciela lub projektanta jest dla ciebie odpowiednia. Do dzieła!"

Emily oparła się o ścianę na korytarzu i skończyła pisać wiadomość, po czym z uśmiechem wręczyła ją wychowawczyni: "Dziękuję, stara klaso".

W środę po południu, podczas ostatnich zajęć, Emily po raz kolejny pominęła sprzątanie i pobiegła do salonu, aby zgłosić się do pracy.

Nikogo nie było w pracowni?

Emily wpatrywała się przez chwilę, myśląc: nie ma dziś zajęć?

"Kogo szukasz?" Niski głos dobiegł zza jej pleców, nie był głośny, ale wciąż zaskoczył Emily.

Emily uderzyła się w pierś, odwróciła i zobaczyła, że to Daniel Zhao, "najprzystojniejszy facet w studiu", którego poznała tego dnia, i powiedziała: "Szukam nauczyciela".

"Och, to ty. Ty też będziesz się uczyć?" powiedział Daniel.

Emily skinęła głową, po czym rozejrzała się, pytając: "Nie ma dziś zajęć?".

"Czy to nie środa? Przyjdą po sprzątaniu klasy. Szukasz nauczyciela, do którego mogłabyś się zgłosić? Daniel podszedł do rogu studia, chwycił miotłę i zaczął sprzątać.

Emily nie miała czasu na odpowiedź, ale dodał: "Nauczyciel pojechał do Anderton, był ostatnio na intensywnym kursie i przyjedzie się temu przyjrzeć. My też pójdziemy na intensywną terapię".

Emily kiwnęła głową, zobaczyła, jak zamiata podłogę i pospiesznie pobiegła po miotłę, aby również zacząć sprzątać.

"Jesteś tu nowa, nie musisz sprzątać. Daniel usłyszał jej ruchy, po czym wstał i powiedział do niej.

"W porządku, jestem tu nowa, po prostu rób, co mi każą. Emily nie spojrzała na niego, tylko skupiła się na zamiataniu podłogi.

Kąciki ust Daniela uniosły się lekko, a dźwięk miotły szorującej o podłogę odbił się echem w studiu. Emily poczuła się trochę zakłopotana, więc nieśmiało zapytała: "Mogę zapytać, jak długo studiujesz?".

"Późno się uczę, niektórzy zaczęli, gdy byli młodzi, a niektórzy są nowi w programie." Głos Daniela był niski i przyjemny dla ucha, najwyraźniej z powodu schylania się, by zamiatać podłogę.

"W takim razie na jakim poziomie mogę się uczyć? Czy poradzę sobie z egzaminem ogólnym?" zapytała Emily.

"To zależy od ciebie. Daniel wyprostował się, poruszył trochę.

"Chcesz iść na uniwersytet w prowincji czy poza nią?

"Poza prowincją. Emily odpowiedziała bez zastanowienia.

"W takim razie musisz ciężej pracować. Daniel odłożył śmieci, opróżnił kosz i ponownie otworzył okno.

Emily odkłada miotłę z powrotem na miejsce i przez chwilę nie wie, co robić, ale stoi nieruchomo.

"Może usiądziesz tutaj, dziś wieczorem nauczę cię podstaw. Daniel odsunął krzesło.
Emily natychmiast przytaknęła.

Niedługo potem inni uczniowie zaczęli przychodzić jeden po drugim.

Niektórzy zaczęli ostrzyć ołówki, gdy tylko weszli, inni jedli przekąski, a jeszcze inni się wygłupiali. Emily nie rozpoznała żadnego z nich i siedziała cicho na swoim miejscu, nic nie mówiąc.

Daniel znalazł papier do szkicowania i poprawił go dla niej, przyniósł jej kilka ołówków i zaczął wyjaśniać definicję szkicowania, podstawowe zasady, strukturę oraz światło i ciemność.

Emily słuchała go zdezorientowana. Później zaczął ją uczyć, jak rysować w linii.

Emily cierpliwie rysowała linie przez ponad godzinę, a kiedy Daniel zobaczył, że jest poważna, znalazł najprostszą geometrię i nauczył ją, jak ją skopiować.

Emily wydawała się urodzona do rysowania i w mniej niż dwadzieścia minut była w stanie pięknie narysować kwadrat. Potem przyszła kolej na inne geometrie.

Przed 21:00 niektórzy studenci wrócili do swoich akademików, ale Emily wciąż wpatrywała się w szkicownik i rysowała.

Daniel ziewnął i zobaczył koncentrację Emily, więc jej nie przeszkadzał.

Kiedy była prawie dziesiąta, w studiu zostali tylko Daniel i Emily.

Daniel spojrzał na zegarek, ale podszedł i delikatnie poklepał ją po ramieniu: "Już prawie dziesiąta, chodźmy. Prąd w budynku szkoły zostanie odcięty później".

Emily zauważyła otoczenie i zdała sobie sprawę, że jest już pusto.

Wstała gwałtownie, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że siedziała przez kilka godzin, jej nogi były zdrętwiałe i prawie upadła.

Daniel szybko jej pomógł: "Wszystko w porządku?".

Emily poklepała się po nodze: "Jasna cholera, noga mi zdrętwiała".

"Dlaczego nie tupniesz nogą?" zasugerował Daniel.

"Czy to działa?" zapytała Emily, dosłownie zaczynając tupać nogami.

Jeśli tego nie zrobiła, czuła się jak szpilki i igły w środku stóp.

"Okłamałaś mnie, bolą mnie stopy. Emily pochyliła się i przytuliła nogę.

Daniel ponownie spojrzał na zegarek: - Dobrze, przepraszam. Możesz iść? W budynku szkoły zaraz wysiądzie prąd".

Emily skrzywiła się i skinęła głową, po czym utykając wyszła przez drzwi.

Daniel zobaczył, że nie odważyła się podnieść prawej nogi, więc zrobił krok do przodu, położył jej rękę na swoim ramieniu, drugą objął ją w talii i pomógł jej wyjść.

Ciało Emily zesztywniało, a noga, która nie była zdrętwiała, właściwie jej nie słuchała.

Studio znajdowało się na piątym piętrze i trudno było zejść na drugie, ale w budynku wysiadło zasilanie.

"Cholera, naprawdę nie ma prądu". Emily rozejrzała się dookoła, pełna ciemności, tylko ciepły oddech i słaby odgłos sapania dochodziły z ucha.

"Przepraszam - powiedziała Emily.

"W porządku. Daniel wziął głęboki oddech: "Jesteś trochę ciężka".

Auć.

Emily powstrzymała złość, w końcu to on sprowadził ją z piątego piętra na drugie!

"Mówią, że jesteś najprzystojniejszym mężczyzną w studiu, ale dzisiaj przyjrzałam ci się bliżej i po prostu taki jesteś!"

Daj spokój, zróbcie sobie krzywdę.
"Co jest najprzystojniejsze? Dlaczego o tym nie słyszałem?" Daniel, nie będąc pewnym, czy był zmęczony pomaganiem jej, czy schodzeniem po schodach, był trochę zdyszany, gdy mówił.

Emily poczuła, że jej nogi nie wydają się już tak zdrętwiałe, więc odepchnęła Daniela i korzystając z ciemności, pospiesznie uporządkowała swoje ubrania: - Nie potrzebuję twojej pomocy, mogę sama zejść na dół.

Daniel nie widział wyrazu jej twarzy, a kiedy usłyszał, że nie potrzebuje pomocy, nie pomagał jej więcej i sam poszedł naprzód: "Pójdę pierwszy, możesz wrócić do dormitorium sama, prawda?".

Emily nuciła: "Tak".

Następnie przeszła obok niego, nie zapominając o tym, by splunąć na niego językiem.



5

Zanim się zorientowała, Emily Shaw była w Art Studio od miesiąca.

Kiedy pan Johnson, który był odpowiedzialny za studio, po raz pierwszy zobaczył Emily i jej szkice, uśmiechnął się i powiedział: "To dziecko będzie świetne". Nie wiem, czy naprawdę ją zachęcał, czy próbował zmusić ją do pozostania tutaj, ale Emily poczuła się szczęśliwa w sercu, a jej zainteresowanie rysowaniem wzrosło.

Pod koniec maja maturzyści zbliżali się do egzaminów wstępnych do college'u, a cały wydział szkoły średniej przez cały dzień był albo na spotkaniach, albo na rozmowach psychologicznych, spowijając cały kampus warstwą napięcia i presji.

W maju Emily zawsze chciała posłuchać Mayday. Kilkakrotnie prosiła Dave'a, kierownika stacji, aż w końcu uległ i powiedział, że może puścić jej piosenkę.

W środę po południu, zamiast wymknąć się z domu, Emily uczciwie sprzątała w swojej klasie. Nagle w radiu rozległ się głos Dave'a: "Drodzy nauczyciele, drodzy uczniowie, dzień dobry, jestem Dave, dzisiejszy spiker, dzisiejsza pogoda jest słoneczna, maksymalna temperatura 27 stopni, minimalna temperatura 14 stopni, lekki wiatr. Jutro pogoda będzie słoneczna, z wysoką temperaturą 29 stopni, niską temperaturą 17 stopni i lekkim wiatrem. Prosimy o zwracanie uwagi na pogodę i unikanie przeziębienia, szczególnie w przypadku seniorów, którzy mają przystąpić do egzaminu wstępnego na studia. Niektórzy mówią, że egzamin wstępny do college'u to przejście przez most z kłód, inni, że egzamin wstępny do college'u to pokazanie swoich umiejętności, a jeszcze inni, że egzamin wstępny do college'u to rodzaj ulgi. Czuję, że egzamin wstępny na studia jest listem miłosnym do mnie. W ciągu ostatnich trzech lat jasno określiliśmy nasze marzenia, wytyczyliśmy kierunek i daliśmy przykład, czyż nie jest to list miłosny do nas samych? Dobra, bez dalszego melodramatu, zagramy piosenkę Emily z klasy drugiej dla wszystkich seniorów, "Stubborn" zespołu Mayday".

Był piękny dzień, a Emily stała na ławce i wymazywała tablicę, podczas gdy zachodzące słońce wlewało się przez okno, ogrzewając jej twarz i lekko ją łaskocząc.

Emily zamknęła oczy i uważnie słuchała piosenki, z uśmiechem na ustach.

Nie tylko Emily, cały kampus był cichy.

Chłopcy grający w koszykówkę podnieśli wzrok, spoglądając w kierunku stacji radiowej.

Seniorzy również odłożyli długopisy i słuchali w ciszy.

Nawet starsi nauczyciele w biurze zaparzyli herbatę i podeszli do okna, uśmiechając się i dmuchając na herbatę.

Muszę przyznać, że piosenka Dave'a zabrzmiała w odpowiednim momencie.

Początkowo nieco niespokojny kampus, natychmiast stał się świeży jak pranie.

Po tym, jak Emily skończyła wymazywać tablicę, po prostu zorganizowała sobie i Dave'owi miejsce, wzięła swój piórnik i nucąc udała się do Art Studio.

Po około godzinie malowania w studiu, nadszedł czas na kolację, a pan Johnson powiedział wszystkim, aby zebrali się po kolacji, ponieważ miał coś ważnego do ogłoszenia.
Kolacja składała się z resztek z obiadu, a żeby zapobiec strajkowi głodowemu, każdy dostał mały talerz ogórków. Emily rozejrzała się, nie mając apetytu, więc wyszła ze stołówki, minęła supermarket, żeby kupić paczkę suchego makaronu pod pachę, i pobiegła z powrotem do Studia Artystycznego.

Za każdym razem, gdy jemy, na dole w stołówce zawsze dyżuruje nauczyciel, który pilnuje dyscypliny i zapobiega wymykaniu się uczniów.

Emily przybiegła do pracowni i zobaczyła, że nikogo nie ma w środku, więc wyjęła paczkę suchego makaronu i rozerwała opakowanie, aby zjeść.

"Nie jadłaś?" Rozległ się za nią głos.

"Ahem..." Emily zakrztusiła się, a z jej oczu popłynęły łzy. Z zaczerwienionymi oczami spojrzała na osobę stojącą za nią - Daniela Zhao!

"Jesteś duchem? Dlaczego nie wydajesz żadnych dźwięków, gdy chodzisz?"

Emily otarła łzy i otarła kąciki ust.

"Przepraszam, nie zdawałam sobie sprawy, że kradniesz jedzenie.

"Kradniesz jedzenie?" wybuchła Emily. "Gdzie widziałeś mnie kradnącą jedzenie? Jem na świeżym powietrzu!"

Daniel Zhao uśmiechnął się lekko, podszedł do swojego miejsca, uporządkował swoje przybory do rysowania i skinął głową: "Cóż, wcześnie i wcześnie".

Emily zobaczyła jego uśmiech, tak zły, że nie chciała jeść, potarła suchy makaron i wepchnęła go do kieszeni.

Oboje milczeli w studiu, dopóki nie pojawili się inni uczniowie, przerywając ciszę.

Nie minęło wiele czasu, zanim wszyscy 32 uczniowie znaleźli się w studiu, a pan Johnson wszedł, zamknął drzwi, kazał wszystkim być cicho i zajął swoje miejsce.

Kiedy wszyscy się uciszyli, pan Johnson odchrząknął i powiedział: "To jest tak. Nasze szkolenie w siedzibie głównej trwa już od jakiegoś czasu i nie zamierzam w tej chwili zapisywać więcej uczniów. Tylko tych 32 stażystów będzie razem uczestniczyć w intensywnym szkoleniu w siedzibie głównej".

Pan Johnson spojrzał na Daniela Zhao.

Pan Johnson spojrzał na Daniela Zhao. Daniel Zhao wstał i powiedział: "Uczniowie, nie spieszcie się z dyskusją, posłuchajcie, jak pan Johnson kończy swoje słowa".

Pan Johnson ponownie oczyścił gardło, a następnie powiedział: "Jeśli poświęcimy tylko tyle czasu po zajęciach każdego dnia na naukę malarstwa, to nie wystarczy. Powinniście wiedzieć, że liczba studentów sztuki w naszej prowincji wzrosła w tym roku o ponad 30 000 w porównaniu z rokiem ubiegłym. Co to oznacza? Oznacza to, że twoje szanse na dostanie się są jeszcze mniejsze".

Pan Johnson zatrzymał się na chwilę, obserwując reakcję wszystkich, a następnie kontynuował: "Kwatera główna planuje sprowadzić was tam w połowie czerwca, prowincjonalny egzamin wstępny odbędzie się 11 grudnia, a egzamin wstępny do szkół spoza prowincji odbędzie się 12 stycznia, czyli tylko za pół roku, więc każdy powinien rozważyć, czy wasz obecny poziom malarstwa jest wystarczający, aby sprostać temu egzaminowi wstępnemu".

Dyskusja wszystkich stawała się coraz głośniejsza, pan Johnson nie poprosił Daniela Zhao o zajęcie się dyscypliną, rozumiał, że każdy musi przetrawić te informacje.
Po około dziesięciu minutach pan Johnson przemówił ponownie: "Siedziba główna zapewnia dormitoria, cztery osoby w pokoju. Problem wyżywienia rozwiążecie sami, 7,500 na osobę, więc nie dyskutujcie o tym teraz, jedźcie do domu na wakacje i przedyskutujcie to ze swoimi rodzinami". Po tych słowach spojrzał na Daniela Zhao i poinstruował: "Będziesz mógł ustalić listę personelu dziś wieczorem".

Daniel Zhao wyjął kartkę papieru i stanął z przodu.

Emily widziała gorącą dyskusję i nie mogła powstrzymać się od zmarszczenia brwi.

Daniel Zhao również spojrzał w jej stronę.

Poczuła na sobie spojrzenie Daniela Zhao i podniosła wzrok.

Daniel Zhao podszedł i zapytał: "Dlaczego z nimi nie porozmawiasz?".

"O czym tu dyskutować? Iść to iść, nie iść to nie iść, czy to nie strata czasu na dyskusje?". Emily włożyła ręce do kieszeni, dotknęła pokruszonego suchego makaronu i spojrzała w dół.

Daniel Zhao podążył za jej spojrzeniem i uśmiechnął się: "Więc idziesz czy nie?".

"Bzdura, oczywiście, że idę, tylko podaj moje nazwisko. Emily spojrzała na niego.

Daniel Zhao pochylił głowę i zapisał jej imię, Emily zauważyła, że napisał je powoli, ale starannie.

"Co się stało? Nie możesz napisać mojego imienia?" zapytała złośliwie Emily.

Daniel Zhao potrząsnął głową.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Art Studios Secret Crush"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści