Trzy lata miłości

1

„Pani Johnson, jest pani w ciąży od miesiąca…”

Emma Johnson zataczała się na zewnątrz szpitala św. Marii, a słowa lekarza brzmiały w jej myślach. To, co powinno być radosną okazją, zostawiło ją uczuciem pustki i niemożnością uśmiechu.

Trzy lata temu, ponieważ prawdziwa miłość Ethana Cartera nie mogła zajść w ciążę, pan Carter senior zmusił Ethana do poślubienia Emmy, aby zapewnić kontynuację rodu Carterów. Istniał jednak inny powód tej umowy: jej dziadek i pan Carter senior byli towarzyszami wojennymi, a dziadek uratował mu życie wiele lat temu. Po śmierci jej rodziców i dziadka pan Carter senior chciał upewnić się, że Emma będzie miała opiekę.

Emma zgodziła się, ponieważ kochała Ethana; kochała go od wielu lat…

Ale nigdy nie spodziewała się, że w dniu ich ślubu Ethan powie jej, że ich małżeństwo ma trzyletnią datę ważności, a gdy czas minie, niezależnie od tego, czy będą mieli dzieci, rozwiedzie się z nią.

Przez te trzy lata starała się być łagodną i troskliwą żoną, odnosząc sukcesy zarówno w sypialni, jak i poza nią. Niemniej jednak, mimo jej wysiłków, nie udało jej się rozgrzać jego zimnego serca.

Kiedy wracała do domu, Emma zobaczyła Ethana stojącego przy oknie, otoczonego aurą surowości i powagi, wydobywającą się z niego wibracją, która trzymała innych na dystans. Gdy usłyszał ją zbliżającą się, obrócił się w jej stronę; jego cudownie przystojna twarz nosiła wyraz całkowitej obojętności. W momencie, gdy ich oczy się spotkały, Emma poczuła, jak jej serce przyspiesza.

Mimo że wiedziała, że nie kocha jej, jej serce wciąż szybciej biło dla niego, bez względu na czas czy miejsce.

„Termin trzyletni się kończy. Czas podpisać,” powiedział zimno.

Podążając za jego wzrokiem, Emma dostrzegła dokumenty rozwodowe na stole, a jej wyraz twarzy zbladł, stając się przygnębiony.

Podeszła, wzięła umowę rozwodową i mocno ją ścisnęła. Myśląc o dziecku rozwijającym się w jej wnętrzu, poczuła potrzebę, by spróbować jeszcze raz.

„Ethan—”

Głośne wibracje jego telefonu przerwały jej. Ethan spojrzał na identyfikator dzwoniącego, a bez wahania odebrał połączenie na oczach Emmy.

Cichy głos zadzwonił: „Ethan, czy rozwiodłeś się już z panią Johnson?”

Zimno spoglądając na Emmę, odpowiedział: „Jestem w trakcie.”

„Świetnie! Czy przyjdziesz dzisiaj wieczorem?” zapytała z entuzjazmem słodka dziewczyna.

Ethan spojrzał na przygaszony wyraz twarzy Emmy, ale nie potwierdził. „Zobaczę, jak to będzie,” odpowiedział niejasno.

„W porządku, rozumiem. W takim razie wracaj do pracy,” powiedziała kobieta, jej ton wciąż pełen nadziei.

Kiedy Emma rozpoznała głos Olivii Brooks, gorzkość zalewała jej gardło, wypełniając usta gorzkim smakiem. Olivia była kobietą, o której Ethan zawsze marzył, by się ożenić; jak mogła kiedykolwiek z nią konkurować?

W desperackiej próbie zatuszowania bólu, Emma spuściła wzrok na dokumenty rozwodowe. Chwilę później odłożyła dokumenty i wzięła głęboki oddech, odpychając gorycz zakorzenioną w jej sercu. „Nie mogę podpisać tej umowy rozwodowej.”

Browki Ethana od razu się zmarszczyły, a jego spojrzenie stało się lodowate. „Czy warunki są niezadowalające?”

W jego umyśle Emma nigdy nie była osobą chciwą. Czy źle ją ocenił?

Kręcąc głową, Emma wymusiła na sobie szczerbaty uśmiech, zabarwiony smutkiem. „Nie, to nie tak. Przez trzy lata żyłam jako pani Carter i dobrze mnie traktowano. Mój dziadek również był dla mnie dobry. Dlatego nie mogę przyjąć żadnego z tych dóbr ani pieniędzy.”

Jej duma i miłość do Ethana nie pozwalały jej na przyjęcie tych rzeczy. Poślubiła go z miłości, a nie z powodu jego statusu; nawet jeśli była to miłość jednostronna, nie chciała, by jej lata miłości zostały zhańbione przez materialne sprawy.

2

Spojrzenie Ethana Cartera skupiło się na twarzy Emmy, obserwując jej szczere i uporne oczy. Powoli kiwnął głową, "Jak sobie życzysz, zorganizuję przerysowanie umowy."

Emma cicho westchnęła z ulgi. "Dobrze."

Kontynuowała, "Zanim wyjadę, chcę zobaczyć Dziadka Cartera."

"Uh-huh," zgodził się Ethan.

Oboje udali się razem do Manor. Kiedy przechodzili obok centrum handlowego, Emma zrobiła kilka zakupów, z których prawie wszystkie były ulubieńcami Dziadka Cartera i Ethana. Chciała przygotować im miłą kolację przed wyjazdem.

Po przybyciu do Manor, Dziadek Carter był zachwycony widząc Emmę i zapytał z troską, "Jak minął twój dzień?" To kontrastowało z zarezerwowaną postawą Ethana.

Podczas gdy Emma była zajęta w kuchni, Dziadek Carter parsknął, "Co jest z moim chłopcem? Minęły trzy lata, a Emma wciąż nie zaszła w ciążę. Czekam na moje wnuki. Czy ma mnie kazać czekać wiecznie?"

Słysząc to, Ethan poczuł się nieco nieswojo. Kiedy miał stosunek z Emmą, nigdy nie stosował żadnych środków ostrożności, ale przez trzy lata nie zaszła w ciążę. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że Emma potajemnie brała tabletki antykoncepcyjne, nie chcąc, aby dziecko stało się dla niej ciężarem. Dopiero kilka miesięcy temu, gdy przypadkowo znalazła papiery rozwodowe w jego szufladzie i zdała sobie sprawę, że ich małżeństwo jest skazane na zagładę, przestała brać pigułki, mając nadzieję, że zatrzyma dziecko dla siebie.

Skupiając się na smażeniu, Emma nagle usłyszała śmiech dochodzący z salonu. Nie mogła się powstrzymać i spojrzała na zewnątrz, widząc kobietę w długiej beżowej sukni, która żywo rozmawiała z Dziadkiem Carterem.

Dziadek Carter opierniczał Ethana, ale dziewczyna przed nim przyszła bez zaproszenia. Ponieważ rodziny Brooks i Carter miały przyjaźń, Dziadek Carter nie chciał zawstydzać swoich młodszych.

"Dziadku Carter, poprosiłam przyjaciółkę, żeby przyniosła ci tę herbatę. Musisz jej spróbować," powiedziała Olivia, wręczając Dziadkowi Carterowi pudełko wysokiej jakości Da Hong Pao. Kupno tak dużego pudełka wymagało wielu starań.

"Jesteś myślącą małą dziewczynką," Dziadek Carter uśmiechnął się i machnął ręką. Lokaj stojący za nim zrozumiał i od razu podszedł, aby przyjąć herbatę.

Spojrzał na Olivię z uśmiechem. Na powierzchni wydawał się przyjazny, ale wewnętrznie był trochę przebiegły i zdystansowany. Dziadek Carter spędził wiele lat w świecie biznesu i doskonalił swoją zdolność do przenikania ludzi. Chociaż dziewczyna przed nim miała uczucie do Ethana, jej serce mogło być nie do końca czyste.

Krótko potem, Emma skończyła posiłek i przyniosła go z pomocnicą. Ludzie w salonie przenieśli się do jadalni. Ethan szedł po prawej stronie Dziadka Cartera, a gdy Olivia chciała przejść po lewej stronie Dziadka Cartera, Dziadek Carter odezwał się, "Emma, nie idź tak daleko. Przyjdź i powiedz cześć gościom."

Machnął na Emmę, żeby przeszła na jego lewą stronę, co Emma uczyniła.

Olivia była trochę zakłopotana, ale nie mogła podejść bezpośrednio do Ethana, więc cofnęła się trochę.

"Gotowanie Emmy jest bardzo dobre; poprawia apetyt!" Dziadek Carter pochwalił ją z uśmiechem na twarzy, a jego słowa były pełne satysfakcji i miłości.

Lokaj, który również potrafił dobrze czytać ludzi, zgodził się, "Tak, młoda dama zawsze pamięta o twoich i młodego pana smakach i jest bardzo uważna za każdym razem. Ponieważ młoda dama dzisiaj osobiście ugotowała, musisz zjeść kilka dodatkowych misek."

Dziadek Carter usłyszał to i uśmiechnął się jeszcze bardziej radośnie. Emma spojrzała w jego kochające oczy i poczuła ciepło w sercu.

3

„Dobrze, że dziadek to lubi.”

Emma Johnson odpowiedziała z uśmiechem, a w jej sercu pojawiła się nutka goryczy, gdy jej myśli powędrowały z powrotem do chwili, kiedy po raz pierwszy gotowała dla dziadka Cartera.

„Szkoda, że Ethan nie wie lepiej i tylko denerwuje dziadka!” Pan Carter starszy ponownie spojrzał na Ethana Cartera, a potem zwrócił się do Emmy, jego twarz znów osłonięta była życzliwością, „Emma, bądź szczera ze mną, kiedy zamierzasz mieć dzieci?”

Miała teraz dziecko, ale nie mogła powiedzieć dziadkowi. W przeciwnym razie dziadek na pewno zmusiłby Ethana do pozostania i nigdy nie pozwoliłby mu się z nią rozwieść.

Emma nie chciała tego robić, więc uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Dziadku, jeśli chodzi o dzieci, nie można się spieszyć.”

Pan Carter starszy westchnął. Również rozumiał, że kwestia posiadania dziecka zależy od przeznaczenia, więc nie kontynuował tego tematu.

Olivia Brooks patrzyła, jak pan Carter starszy obdarza Emmę miłością i nie mogła powstrzymać swojego gniewu. To tylko posiłek, ile może być wart? Wydała setki tysięcy dolarów na Da Hong Pao, które zleciła komuś kupić dla siebie! Ten starzec naprawdę nie widzi wartości rzeczy!

Po kolacji Olivia chciała zostać, ale nie spodziewała się, że pan Carter starszy grzecznie poprosi ją o odejście: „Robi się późno. Ethan, nie ufam, że Olivia wróci sama do domu. Zorganizuję kierowcę, który ją zawiezie.”

Pomysł Olivii na nocleg został pokrzyżowany.

Gdy Ethan odprowadzał ją na zewnątrz, głos starego mężczyzny dobiegł: „Po tym, jak wyślesz Olivię, przyjdź do gabinetu. Dziadek ma ci coś do powiedzenia.”

Na małym dziedzińcu przy drzwiach twarz Olivii była pełna skargi. „Ethan, dziadek Carter nie zdaje się mnie za bardzo lubić.”

„Nie ma znaczenia, czy cię lubi, czy nie,” pocieszył ją Ethan.

Jednak Olivia wyglądała na zdenerwowaną. „Jestem pewna, że nie wie o tym, że Emma i ty się rozwodzicie, a gdyby wiedział, na pewno by tego nie zatwierdził. To wszystko moja wina. Straciliśmy nasze dziecko w wypadku, a teraz nie możemy zajść w ciążę ponownie.”

Jej ciało wyraźnie nie było w stanie mieć kolejnego dziecka; w przeciwnym razie nie pozwoliłaby Ethanowi ożenić się z Emmą trzy lata temu. A Emma, która była w porządku, nie była w ciąży, co sprawiało, że Ethan cały czas czuł się winny wobec niej.

Ethan spojrzał w dół na Olivię, jego oczy były pełne przeprosin i bólu. „Nie martw się, nie obchodzi go dziecko.”

Olivia była poruszona i przytuliła go. „Ethan, jestem ci tak wdzięczna! Byłeś dla mnie taki dobry!”

Na drugim piętrze przy oknie Emma cicho obserwowała tę scenę; głęboki ból wzbierał w jej oczach. Trzy lata hazardu, ale początkowo nic nie straciła. Nawet jeśli serce jest jak stal, łamie się na kawałki pod wieloma ciosami.

Noc zapadła, a Emma zasnęła, gdy nagle poczuła, że ktoś się zbliża. Nie otworzyła oczu i została przyciśnięta do łóżka.

Emma była tak przestraszona, że niemal krzyknęła, dopóki nie poczuła znajomego zapachu. Wtedy zrozumiała, że to Ethan. Nie wiedziała, o czym stary człowiek rozmawiał z nim w gabinecie, ale w tej chwili Ethan był w stanie wzburzenia, a jego działania stały się szorstkie, gdy bezpośrednio rozdarł jej piżamę.

Ciepła skóra wystawiona na zimne powietrze sprawiła, że Emma zadrżała. Szybko chwyciła jego nogi, które miały opaść, a jej oddech stał się ostry. „Ethan, co ty robisz?!”

„Ja!”

Wydarł to słowo zimno, jego ostre spojrzenie było skierowane w jej twarz. „Chcę tylko dziecka. Ty mi to zapewniasz!”

„Jesteś szalony!” Emma szybko ochroniła się. Gdyby to było wcześniej, nigdy nie odmówiłaby bliskości Ethana, ale w tym momencie miała już dziecko w brzuchu i nie mogła pozwolić, aby cokolwiek wydarzyło się temu dziecku!

4

"Ethan Carter, rozwodzimy się. Nie możesz tego robić!"

Słowo 'rozwód' natychmiast obudziło w nim odrobinę zdrowego rozsądku. Ethan przewrócił się na bok, ściągnął brwi i powiedział stłumionym głosem, "Przepraszam."

Pan Carter Sr. właśnie powiedział, że zawsze chciała mieć dziecko, ale przez trzy lata Ethan nie podjął żadnych kroków, myśląc, że jeśli będą mieli dziecko, to utrzyma ją przy sobie. Ale przez te trzy lata nie pokazała żadnych oznak ciąży. Starzec mówił trochę za ostrym tonem, a Ethan pomyślał, że Emma wspomniała coś dziadkowi, co spowodowało, że go skarcił.

Myśląc, że zgodziła się na rozwód, jego pierwotnie zrelaksowany nastrój zabarwił się teraz smutkiem. Czy nie kochała go bardzo? Dlaczego tak łatwo zgodziła się na rozwód? Czy mogło być tak, że jej uczucia były fałszywe?

Po tej kłótni Emma miała pewne problemy ze snem. Nie miała odwagi spojrzeć na Ethana, tylko zamknęła oczy i udawała, że śpi.

Ethan nagle obrócił głowę, aby na nią spojrzeć. W blasku księżyca po raz pierwszy poważnie przyjrzał się tej kobiecie, która towarzyszyła mu przez trzy lata. Nawet jeśli nie pokazała twarzy w obiektywie, jej rysy były nadal delikatne i atrakcyjne, a skóra jasna i gładka. Zawsze nosiła ubrania domowe, a jej łagodny i cnotliwy wygląd był łatwy do przeoczenia.

Odczytując intensywne spojrzenie Ethana, Emma poczuła się jak na igłach. Nie wiedziała, jak długo to trwało, zanim stopniowo odpłynęła w krainę snów.

Następnego dnia Emma niewątpliwie wstała późno, ale ku jej zdziwieniu Ethan też nie był jeszcze obudzony. Mężczyzna był niezwykle przystojny, a jego sam wygląd wystarczyłby, by wiele kobiet się w nim zakochało.

Kiedy zobaczyła zmarszczkę na jego twarzy, Emma natychmiast odwróciła wzrok, szybko się ubrała i pobiegła do łazienki, by się umyć.

Kiedy wyszła z łazienki, Ethan zmieniał ubranie. Jego szeroka klatka piersiowa i robustne ciało, bez śladu nadmiaru tłuszczu, w pełni odzwierciedlały powiedzenie "mięśniak bez koszulki, szczupły w ubraniu."

"Masz dość?"

Jego niski i zimny głos zabrzmiał, przerażając Emmę. Jej policzki natychmiast się zaczerwieniły. Skłoniła głowę i szepnęła, "Przepraszam," a następnie szybko wyszła.

Oboje pożegnali się z panem Carterem Sr. i wrócili do willi. Emma prosto poszła na górę, żeby uporządkować swoje rzeczy. Po drodze do domu słyszała, jak Ethan dzwoni do swojego asystenta, aby przysłał mu nowe dokumenty rozwodowe.

Nadszedł czas, żeby odejść.

Patrząc wstecz na pokój, w którym mieszkała przez trzy lata, serce Emmy nagle poczuło się ciężko, jakby przygniecione przez ciężki kamień. Przypominając sobie czas spędzony z Ethanem, zdała sobie sprawę, że to, co myślała, że mogłaby znieść, w rzeczywistości było zbyt trudne do uniesienia.

Jej miłość do Ethana była już głęboko zakorzeniona w kościach i szpiku, głęboko odciśnięta w duszy. Jak mogła to tak łatwo puścić? Ale co z tego, że nie mogła tego puścić?

Przyszła do Ethana z sercem, ale zostało ono zdeptane w błoto. On jej nie kochał, a to samo w sobie było wyrokiem śmierci dla jej miłości trzy lata temu.

Kiedy Emma dostosowywała się i niosła swoją walizkę w dół, zobaczyła Olivię wtuloną w ramiona Ethana, z dokumentami rozwodowymi przed sobą.

Kroki Emmy się zatrzymały. Nawet jeszcze nie wyszła, a on już tak chętnie przyprowadzał Olivię, nie martwiąc się o zachowanie choćby odrobiny przyzwoitości. Jak bardzo ją faworyzował, tak bezwzględnie ją traktował.

"Czy pani Emma wyjeżdża?" Olivia była nieco zaskoczona, a na jej twarzy pojawił się cień zmartwienia. "Czy znalazłaś nowe miejsce do życia? Jeśli nie masz miejsca, mimo że ty i Ethan się rozwodzicie, możesz zostać tymczasowo, prawda Ethan?"

Spojrzała na Ethana z cierpliwym i hojny wyrazem twarzy.

5

Zamiast tego Ethan Carter spojrzał na Emma Johnson, jego przystojne brwi lekko zmarszczone, a w jego głębokich oczach pojawił się zamyślony wyraz.

"Nie ma potrzeby."

Emma doskonale wiedziała, co miała na myśli Olivia Brooks. Nie chciała być świadkiem ich zbliżeń i nie chciała dawać im żadnej szansy, żeby ją zranili.

Emma podeszła do nich i wzięła dokumenty rozwodowe, uważnie je czytając.

'Ding-ling-'!

Telefon zadzwonił. Ethan Carter wyciągnął go, spojrzał na ekran, a potem wstał i poszedł w stronę balkonu.

"Emma, naprawdę doceniam to, jak dbałaś o Ethana przez ostatnie trzy lata. Ethan i ja wkrótce się pobieramy, więc jeśli będziesz miała czas, możesz przyjść na nasze wesele," powiedziała Olivia z zadowoleniem.

"Jestem zdziwiona, że wytrwałaś przez trzy lata. Ale bez względu na to, jak długo to trwa, Ethan wciąż lubi tylko mnie." Na twarzy Olivii pojawił się kpiący uśmiech. "Gdybym była tobą, to bym odeszła w hańbie."

"Masz rację."

Emma spojrzała na nią bez emocji, gdy Ethan wrócił.

Olivia natychmiast zmieniła swoje zachowanie, wyglądając na urażoną. "Emma, wiem, co czujesz do Ethana, ale ja też go kocham. Nie mogę dopuścić, żebyś go miała. Jest mi bardzo przykro."

Emma poczuła zimne spojrzenie Ethana. Zbyt leniwa, by tłumaczyć, od razu podpisała swoje nazwisko na umowie rozwodowej.

Spojrzała Ethanowi w oczy i powiedziała obojętnym tonem: "Podpisałam dokumenty rozwodowe. Do widzenia."

Już nigdy więcej!

Od teraz zacznie swoje życie od nowa, zapomni przeszłość i zetrze jego istnienie.

Obserwując pewny krok Emmy w czasie jej zdecydowanego odejścia, Ethan na chwilę pogrążył się w myślach. W jego sercu wzburzyła się niewytłumaczalna złość, dając mu impuls, by ją zatrzymać.

***

Pięć lat później.

Na lotnisku w Nowym Jorku olśniewająca figura przyciągnęła uwagę wielu ludzi. Miała na sobie czerwoną sukienkę na ramiączkach, pokrytą czarną kurtką zdobioną drobnymi diamentami, i kroczyła w niemal dziesięciocentymetrowych srebrnych szpilkach, emanując stylem.

Z kasztanowymi, falującymi włosami i czarnymi okularami przeciwsłonecznymi zasłaniającymi większość twarzy, jej gładkie i pełne czoło oraz atrakcyjne czerwone usta wystarczyły, by ukazać jej oszałamiające piękno.

Telefon zadzwonił. Kobieta odebrała telefon.

"Cześć?"

"Emma, skarbie, gdzie jesteś?!"

"Przed lotniskiem."

Gdy tylko to powiedziała, dostrzegła postać biegnącą w jej kierunku, która natychmiast ją przytuliła.

"W końcu zdecydowałaś się wrócić do Stanów! Nie masz pojęcia, jak bardzo za tobą tęskniłam!" skarżyła się Summer Thompson z niezadowoleniem.

Emma poklepała ją po plecach. "Cóż, wróciłam do domu, prawda?"

Poznały się we Francji, a to właśnie Summer, ta prosta i dobra młoda kobieta, pomogła jej w najtrudniejszym okresie.

Dzięki niej udało jej się przetrwać trudny poród, a przez nią poznała Jamesa Andersona, weszła do jego studia, aby się uczyć, i stała się tym, kim jest dzisiaj.

Minęły dwa lata, odkąd Summer ukończyła studia i wróciła do Stanów, aby pracować dla swojej firmy.

Summer spojrzała za Emmą. "Jak długo zamierzasz zostać tym razem?"

"W zależności od postępu mojej pracy, myślę, że to będzie długo. Ale jak tylko praca się skończy, wrócę do Francji."

Oczy Summer zapłonęły ekscytacją. "Naprawdę? To świetnie!"

Czterdzieści minut później.

Obie dotarły do wejścia hotelu, aby wziąć udział w dzisiejszej gali biznesowej. Emma ledwie weszła, gdy dostrzegł ją bystry prowadzący gali.

Był partnerem studia Jamesa, który poznał Emmę we Francji i tak bardzo podziwiał jej talent projektowy, że był gotów zapłacić ogromne pieniądze, by sprowadzić ją z powrotem do USA, lecz Emma nigdy się na to nie zgodziła.

"Alin!"

Podszedł z podekscytowaniem i pociągnął Emmę na scenę, gdzie zamarła.

"Chciałbym wszystkim zaprezentować, to jest międzynarodowo uznawany projektant złotych medali, Alin!"

Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Trzy lata miłości"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



👉Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści👈