Odrodzenie pasterskiego syna

1

James Foster energicznie potrząsnął nieco oszołomioną głową i zajęło mu prawie dwadzieścia minut, zanim doszedł do wniosku, który sprawił, że opadła mu szczęka.

Odrodził się na nowo.

Mówiąc dokładniej, jego umysł się zmienił i cofnął się o 19 lat.

Szczerze mówiąc, Jamesowi nie była obca kwestia odrodzenia, ponieważ w jego poprzednim życiu, czy to w powieściach sieciowych, czy w filmach i serialach, wątek odrodzenia był powszechny. Jedyną rzeczą, w którą nie mógł uwierzyć, było to, że coś takiego faktycznie się wydarzyło i to jeszcze na nim.

***

"Witaj, tysiącletni, 17-letni ja, nigdy nie myślałem, że spotkamy się ponownie w ten sposób."

James wyciągnął szyję, nastoletnie ciało i dusza w średnim wieku, witając się po raz pierwszy jako odrodzony. Stary żółty kalendarz na ścianie pieca wyraźnie mówił mu, że dziś jest 25 czerwca 2000 roku według kalendarza księżycowego.

James wyszedł z pieca.

Kiedy wraca mu pamięć, wszystko przed nim nie jest dziwne, to jest miejsce, w którym żył 19 lat temu, nawet kawałek ziemi czy kawałek trawy nie jest o jeden punkt większy lub mniejszy.

W kurniku z przodu podwórza tuzin starych kur gdakało i gdakało.

W palącym słońcu James potwierdził, że było to miejsce, w którym widział, jak dorastał krok po kroku w swoim poprzednim życiu.

Usiadł na tyłku w cieniu przy wejściu do zagrody dla owiec na bocznym podwórku, kręciło mu się w głowie, James potrzebował więcej czasu, aby to wszystko przetrawić. Obrazy były tak znajome, a jednocześnie tak niewiarygodne.

"Baa-yah."

Z zagrody dla owiec dobiegło nagłe beczenie, a nagły dźwięk nieco otrzeźwił Jamesa. Odwrócił głowę, by spojrzeć na owce w zagrodzie, a kąciki jego oczu stały się nieco obolałe.

Przypadkowa i smutna rzeczywistość była taka, że jego odrodzenie było bardzo ściśle związane z owcami.

W swoim poprzednim życiu spędził większość życia w towarzystwie owiec, zwykłych zwierząt hodowlanych.

W poprzednim życiu, od siedemnastego roku życia, jego życie miało nową tożsamość, czyli handlarza owcami. Nie można powiedzieć, że podróżował po całym świecie, ale przez lata ciężkiej pracy ta tożsamość jest zarówno jego dumą, jak i źródłem końca jego życia.

Nieprzemyślana decyzja inwestycyjna sprawiła, że lata jego ciężkiej pracy poszły na marne i pozostawił go z ogromnym długiem.

Po trzydziestce, kiedy kariera mężczyzny powinna rozkwitać, Bóg zdaje się płatać mu figla.

Z dnia na dzień, James miał białą głowę, krzywicę w talii, czuł się niesamowicie zmęczony, ten rodzaj całkowitej porażki głębokiego poczucia, że tylko doświadczył empatii. Nie był niepokonanym, małym, silnym, nawet odwaga do powrotu nie mogła zostać podniesiona, cała osoba, jakby krew została z niej spuszczona, stała się chodzącym trupem.

Po tylu latach życia, Zane nie doświadczył małżeństwa, nie poczuł szczęścia rodziny, a nawet mniej czasu, aby towarzyszyć zmarszczkom rodziców. Patrząc na swoich rodziców z powodu swoich rzeczy i smutnej twarzy, naprawdę czuje, że życie nie ma sensu.
Dlatego podjął desperacką i samolubną decyzję o popełnieniu samobójstwa.

W ostatniej chwili swojego życia James uronił kilka łez, był niechętny, miał wyrzuty sumienia i zamknął oczy z sercem pełnym żalu.

Nieoczekiwanie niebiosa mu sprzyjały, dając mu szansę na odrodzenie.

James mimowolnie uronił łzy, nie mógł zrozumieć, czy to szczęście, czy większy pech.

Wpatrywał się w owce w zagrodzie przez około pół godziny, aż w końcu westchnął głęboko, chwycił łopatę i otworzył drzwi zagrody.

Nadszedł czas, aby wypuścić owce.

Jest takie powiedzenie starożytnych, że w podziemiach jest niebiańska wola, a skoro Bóg odrodził go w tej konkretnej erze, to nie myśl za dużo i pozwól naturze toczyć się swoim biegiem.

***

Jest to bardzo opustoszała era, wspomnienia z dwóch żyć sprawiają, że James jest tego bardzo pewien.

Rok 2000, rok tysiąclecia.

Całe Chiny były skąpane w wiosennym wietrze reform i otwarcia, czasie wielkich fanfar. Jednak wiosenna bryza na północnym zachodzie miała nadejść później.

Tak więc, poza faktem, że system odpowiedzialności kontraktowej gospodarstw domowych był już wdrożony, rok 2000 nie zmienił się zbytnio od lat 80-tych i 90-tych.

"Junzi, bądź ostrożny, nie pozwól owcy znowu wbiec na pole kukurydzy".

To satysfakcjonujące, że urodził się ponownie 19 lat temu i wciąż ma przy sobie rodziców, co sprawia, że James czuje się znacznie mniej winny.

Kiedy prowadził owce przez bramę, jego matka Emma powiedziała mu, że kiedy wczoraj James zaganiał owce, te przez pomyłkę weszły na rodzinne pole kukurydzy i przeżuły dużo kukurydzy.

W rezultacie jego ojciec, Robert, potraktował go chłodno.

"Ta koza ze spiczastym łbem, jeśli jeszcze raz zacznie pyskować, zastrzel ją, i tak dawno nie jadłem koziego mięsa".

James spojrzał na wyższą kozę w stadzie i mruknął. Takie jest doświadczenie długoletniego pasterza owiec, bez względu na to, jak duże jest stado, zawsze znajdzie się jedna lub dwie małe owce, które lubią sprawiać kłopoty, zawsze lubią uciekać na pole uprawne.

***

Pogoda w lipcu, świt jest wczesny, ciemność jest późna. Była już piąta po południu, ale słońce wciąż grzało, a James, w swoich wysłużonych starych butach, czuł szwy podeszew stóp, nie chłód, ale ciepło ziemi.

Ponieważ dorastał w takim środowisku w swoim poprzednim życiu, James nie czuł się niekomfortowo.

W ostatnich latach prawie każda rodzina ma owcę, chociaż tegoroczna jagnięcina nie jest cenna, w przeciwieństwie do odrodzenia kota jagnięcego często przekraczającego czterdzieści dolarów, ale dla rolników, oprócz rolnictwa, hodowla kilku świń, kurczaków, kóz i innych zwierząt gospodarskich, a czasem może nieco zwiększyć dochody.

Jednak w tym okresie kraj nie wdrożył żadnej zamkniętej polityki leśnej, w połączeniu ze szczególnym środowiskiem naturalnym, nawet w deszczowych porach letnich i jesiennych, góry są nadal nagą sceną, brakuje wody i trawy. Obawiam się, że dla ludzi, których pożywienie zależy od nieba, nie jest możliwe rozwinięcie hodowli zwierząt na dużą skalę.
Weźmy za przykład dzień Jakuba, w którym wypasał owce - trzy godziny rano i trzy godziny po południu, choć nie jest to krótki dzień, to jednak nie wystarcza, by owce mogły się najeść.

W górach nie ma trawy, a w domu nie ma paszy. Owce każdej rodziny są ogólnie słabe, spójrz na cenę rynkową w ciągu ostatnich dwóch lat, naprawdę źle. Szczerze mówiąc, w tym roku hodowla owiec często nie tylko nie może zarobić, ale także może stracić pieniądze, wieloletni spadek, ceny owiec nie tylko nie rosną, a czasami gwałtownie spadają.

Dlatego rodzina Jamesów, mimo że ma tylko 27 owiec, nadal jest jednym z największych hodowców owiec wśród 100 rodzin w Foster's Valley.

Trzy grobowe wierzchowce to zbiorowe użytki zielone Foster's Valley o powierzchni około 300 akrów, które nie zostały uwzględnione w dostosowaniu gruntów kilka lat temu ze względu na ich stromość i nieprzydatność do uprawy.

W ciągu ostatnich dwóch lat przez długi czas było to miejsce dla owiec i osłów.



2

Z daleka James Foster dostrzegł Starego Toma na tym samym polu.

Stary Tom jest znanym w okolicy pasterzem owiec, ma prawie 60 lat. Większość swojego życia spędził na wypasie owiec. W przeszłości, gdy należał do zespołu produkcyjnego, był odpowiedzialny za wypas owiec, ale po wdrożeniu systemu odpowiedzialności kontraktowej gospodarstw domowych w latach 80. nie zrobił nic innego, jak tylko kupił kilkanaście owiec za niewielkie pieniądze, które zaoszczędził przez lata. Po latach rozwoju liczba owiec przekroczyła 30, stając się największą rodziną posiadającą owce w Foster's Valley.

"Stary Tomie, ta twoja owca z dużym brzuchem będzie się wkrótce ocieliła, prawda?". James i Old Tom naturalnie się znają, mieszkają w tej samej wiosce i często spotykają się podczas wypasu owiec, więc nie mogą się nie rozpoznać.

"Licząc czas, powinno to nastąpić w ciągu najbliższych kilku dni. Hej, spójrz na chudość tej owcy, myślę, że nawet jeśli się ocieli, może nie być w stanie przeżyć". Stary Tom powiedział bezradnie.

Jak dotąd, tutejsza rasa owiec jest nadal lokalną owcą, czyli rodzajem glinianej kozy, która rodzi tylko jedno jagnię na raz, w przeciwieństwie do ulepszonych ras owiec sprowadzanych z innych miejsc, które często rodzą cztery lub pięć jagniąt na raz. A ze względu na położenie geograficzne, nawet latem dzika trawa w górach nie jest żyzna; w ostatnich latach każda rodzina ma mniej lub więcej owiec, a także własny inwentarz, więc już i tak jałowe grzbiety stają się coraz bardziej nagie.

W rezultacie niektóre owce z młodymi nie są w stanie nadążyć z żywieniem, a hodowcy owiec, jeśli nie mają szczęścia, mogą tylko patrzeć, jak jagnięta umierają z głodu, a czasami nawet owce umierają.James odwrócił głowę, by spojrzeć na ciężarną owcę w stadzie Starego Toma, a na jego twarzy mimowolnie pojawił się uśmiech.

Ta owca wyglądała trochę żałośnie, jej sierść była spalona, a ona zataczała się na drodze, jeśli porównamy ją do człowieka, była naprawdę jak starzec u schyłku życia. Ale pamięć o jego przeszłym życiu podpowiadała mu, że ta pozornie niedożywiona owca w rzeczywistości stworzyła "cud".

"Stary Tomie, co powiesz na mały interes?" James podszedł kilka kroków do starego Toma.

"Jaki rodzaj interesu chcesz zrobić?" Stary Tom odwrócił głowę, by spojrzeć na Jamesa.

"Wymienię ci tę moją czarną kozę na tę twoją owcę z dużym brzuchem. James wskazał na jedyną czarną kozę w swoim stadzie.

"Za twoją czarną kozę?" Ręka starego Toma mimowolnie zadrżała. Prawdę mówiąc, dzięki wieloletniemu doświadczeniu z owcami, znał ich charakter aż za dobrze. Szczerze mówiąc, czarna koza w stadzie Jamesa, której przyglądał się od lat, była piękna. Gdyby istniała szansa na wymianę jego na wpół martwej ciężarnej owcy na tę czarną kozę, byłaby to pewna wygrana, ale nie spodziewał się, że ten dzieciak podejmie inicjatywę, by zaoferować ją teraz.

Stary Tom wziął głęboki oddech, chociaż zwykle wymieniał owce z pasterzami owiec w wiosce, ale w obliczu Jamesa był trochę niepewny, ponieważ pomyślał, że James może po prostu mówić, aby uszczęśliwić go jako starego człowieka. Jeśli chodzi o to, James prawdopodobnie nie może podjąć decyzji.
"Tylko blefujesz, ale to ja przegrywam, więc nie mów, że to ty możesz podjąć decyzję, nie wracaj dziś do domu i nie daj się spoliczkować ojcu." Stary Tom dusił Jamesa suchym papierosem, celowo prowokując Jamesa.

"Stary Tomie, to co powiedziałeś, jestem tym, który umieścił owce w naszej rodzinie, mogę podjąć decyzję. Jeśli chodzi o twoje cierpienie, jest to jeszcze bardziej niemożliwe, powiedzmy, czy chcesz się wymienić, czy nie". James uśmiechnął się zimno w sercu, mały umysł starego Toma, jak mógł na to nie zareagować.

"Laleczko, czy naprawdę chcesz zawrzeć ze mną ten układ? Mogę ci powiedzieć, że kiedy się zmienisz, nie będziesz żałować". Chociaż Old Tom wyglądał na spokojnego, to w głębi serca był szczęśliwy, czując, że to był strzał w dziesiątkę.

"Kto tego żałuje, jest psem". James celowo zacisnął zęby, ale w rzeczywistości jego serce było już podekscytowane.

......

Kilka minut później obaj zawarli umowę, która została wykonana: James zapędził czarną kozę ze swojego stada do stada Starego Toma, a następnie zapędził ciężarną owcę ze stada Starego Toma do stada Starego Toma.

"Wykorzystałeś mnie dzisiaj tą umową". Stary Tom, powstrzymując wewnętrzną ekstazę, szczycił się tym, że nie chciał rozmawiać z Jamesem na poważnie.

"Stary Tomie, czy nie jest za późno, jeśli teraz tego żałuję? James nie dokończył zdania, Stary Tom natychmiast odwrócił się i odniósł owcę, poruszając się tak szybko jak małpa, a nie jak prawie 60-letni starzec.

James potrząsnął głową, pozwolił staruszkowi najpierw się zabawić, niedługo potem będzie musiał płakać.

"Cudaku, jesteś pierwszym biznesem, który zrobiłem po odrodzeniu, musisz konkurować". James podszedł do stada i poklepał owcę z dużym brzuchem, która właśnie została wymieniona.

Było jeszcze wcześnie, więc poprowadził stado na inne wzgórze, a następnie na jego tyły. Było tu kilka drzew morelowych, które nie obrodziły z powodu kwietniowych przymrozków, ale liście wciąż były obfite. Niższe z nich zostały zniszczone przez owce i zwierzęta innych rodzin, ale na ich pniach wciąż było mnóstwo liści.

James wspiął się na nie jak małpa, chcąc zebrać trochę liści, by dać je ciężarnej owcy, którą właśnie sprzedał. Czy będzie to pożywne, to już inna historia, ale przynajmniej owce będą dobrze odżywione.

......

Było to pierwsze popołudnie, które James spędził po swoim odrodzeniu i szczerze mówiąc, czuł się nieco znudzony. Patrząc na słońce zachodzące na niebie, twarz Jamesa była przepełniona goryczą, niekończące się góry przed nim, chce wyjść, jakie to łatwe? Nawet jeśli musiałby robić to wszystko od nowa. Podziwiał swojego dawnego siebie, noszącego znoszony skórzany płaszcz, wędrującego przez burze piaskowe i śnieg, i wykuwającego ścieżkę.

Los jest czymś, o czym naprawdę trudno powiedzieć, ludzie, którzy doświadczyli trudności i walki, mogą nie być w stanie uzyskać łaski na końcu. Zapadła noc, kilka psów szczekało w odległej wiosce, James poklepał poplamione ziemią spodnie, czas wracać.


Im bardziej zbliżał się do domu, tym bardziej komplikowało się jego serce. Kiedy opuścił dom po południu, spotkał już swoją matkę, ale nigdy nie spotkał swojego ojca. Chociaż pamięć o ojcu jest bardzo imponująca, ale po odrodzeniu pożegnanie z nim sprawiło, że poczuł się nieswojo. Myśląc o swoim przeszłym życiu, jego ojciec powinien mieć na niego wielki wpływ.



3

Jak zwykle, James Foster zamknął drzwi do zagrody dla owiec i poszedł prosto do pieca, gdzie rodzina gotowała.

Pod przyćmioną lampą naftową niewielką przestrzeń pieca wypełniał zapach, który sprawiał, że żołądek Jamesa burczał z niecierpliwości. Znajomy zapach. To jest posiłek, który James często jadał w młodości, żółty ryż smażony na paluszkach taro, nie trzeba dodawać, że nie ma w nim dużo oleju.

Podniósł końską łyżkę, nabrał pół końskiej łyżki wody ze zbiornika, przełknął, nie czując, że jest w tym coś złego.

"James, dodaj więcej ognia."

Emma Foster, matka, była zajęta przy kuchence i od niechcenia powiedziała Jamesowi, że garnek z batatami jest najwyraźniej jeszcze trochę twardy. Nie ma tu gazu ani elektryczności, a gotowanie odbywa się za pomocą drewnianego miecha i stosu suszonego oślego łajna. Można pomyśleć, że to prymitywne i zacofane, ale taka jest rzeczywistość.

James podniósł łopatę i wrzucił kilka łopat oślego łajna do otworu pieca, a następnie dmuchnął i pociągnął za miech.

"Gdzie jest mój tata?"

James właśnie przyszedł z podwórka i nie widział swojego ojca, Roberta Fostera.

"Znowu zajmuje się swoimi sprawami".

Na twarzy Emmy pojawiła się nutka niezadowolenia.

"Poszedł do domu twojego małego ojca i wpadł na twojego ojca, prosząc go, by poszedł tam dziś po południu.

"A może dlatego, że chcesz mieć syna?"

James nagle sobie przypomniał. David Foster ożenił się dwa lata temu, a rok wcześniej miał córkę, więc naturalnie chciał mieć syna. W tej epoce, na wsi, koncepcja wychowywania dzieci na starość jest głęboko zakorzeniona. Jednak szczęście jego ojca nie było zbyt dobre w ciągu ostatnich dwóch lat, polityka planowania rodziny stawała się coraz bardziej rygorystyczna, nawet na odległych obszarach wiejskich, kadry miasteczka i brygady również obserwowały.

Próbował więc dowiedzieć się, co robić. Jego ojciec, Robert Foster, miał siedmioro rodzeństwa, pięciu chłopców i dwie dziewczynki, a on był trzeci w kolejce. Babcia zmarła wcześnie, zgodnie z tradycją, dziadek Henry Foster naturalnie podążył za młodym ojcem Davidem Fosterem w tym wielkim rodzinnym życiu.

Ojciec Robert Foster ma charakterystyczną cechę, lubi dbać o rzeczy, niezależnie od tego, czy jest to zespół, czy ich własne podwórko, prawie zawsze w wydarzeniu. Jednak wynik każdego zarządzania wydaje się być niezadowalający, często zajęty nie jest dobry.

Tak więc w opinii matki Emmy, która wtrąca się w biznes, zawsze sprzeciwiała się ojcu Robertowi, aby zajmował się sprawami poza ich własnym domem. Jednak jego ojciec Robert często powtarzał, że to jego przeznaczenie, bez względu na to, jak nie może być, zarządzanie w końcu nie będzie korzystne.

"Mój najmłodszy ojciec był wrzodem na tyłku. Mógł wychować córkę, ale musiał mieć syna".

powiedział od niechcenia James. Szczerze mówiąc, zanim narodził się na nowo, nie doświadczył małżeństwa ani bycia ojcem, więc nie miał nic do powiedzenia. Przed jego ponownymi narodzinami, w erze, której doświadczył, ogólna preferencja ludzi dla chłopców została znacznie zmniejszona.
"Życie jest przeznaczeniem, nie ma nic złego w wychowywaniu jeszcze jednego dziecka. Gdybym nie zachorowała po urodzeniu ciebie, prawdopodobnie nie byłbyś teraz jedynakiem. Twój ojciec ma kilku braci, a każda rodzina ma kilkoro dzieci, a ty jesteś jedynakiem, więc nie ma nikogo, kto mógłby się tobą zająć po tym. Chodzi o to, że twój najmłodszy ojciec i jego żona faworyzują teraz syna, ale co jeśli będą mieli kolejną córkę".

Matka Emma potrząsnęła głową, wygląda na to, że posiadanie chłopca lub dziewczynki jest kwestią losu. Niektórzy ludzie mają kilku synów, podczas gdy inni mają pięć lub sześć córek, a na koniec i tak nie mogą mieć syna.

James przytaknął, w poprzednim życiu nie był zbyt wykształcony, słyszał tylko, jak ludzie mówili, że narodziny chłopców i dziewczynek wydają się być związane z genami, ale nie jest jasne, w jaki sposób. Matka użyła słowa "przeznaczenie", aby wyjaśnić, że to naprawdę ma sens.

"Tego popołudnia zamieniłam się owcą ze Starym Tomem".

Podczas posiłku James podjął inicjatywę, aby wspomnieć o wymianie owiec tego popołudnia.

"Jaką owcę? Nonsens, Stary Tom to mądry człowiek, powinieneś uważać, by nie zostać przez niego oszukanym".

Emma natychmiast się spięła. Stary Tom pasł owce, odkąd poślubiła Roberta Fostera i przyjechała do Foster's Valley. Stary Tom zajmował się owcami od lat i kto kiedykolwiek słyszał, żeby stracił pieniądze, robiąc z kimś interesy?

Gdy tylko usłyszała, jak James mówi, że wymienił się owcami ze Starym Tomem, natychmiast się zdenerwowała, myśląc, że James mógł zostać w tym momencie policzony przez Starego Toma.

"Wymienię naszą czarną kozę na owcę starego Toma z dużym brzuchem".

James kontynuował.

"Co?"

Emma odłożyła swoją miskę, pewna, że jej syn jest liczony. Wymiana czarnej kozy na owcę z brzuszkiem?

Widziała owcę maciorkę starego Toma i wątpiła, czy ta duża owca będzie żyła, zanim skończy się jagnię, nie mówiąc już o utrzymaniu jagnięcia.

"Mój Boże, jak można wymienić czarną kozę na tę owcę!"

Emma była tak wściekła, że prawie się rozpłakała.

"Mamo, nie martw się, wiem, co robię".

James wziął do ust kęs solonych warzyw i włożył je sobie do ust razem z suchym żółtym ryżem.

"Co to za numer, przez tyle lat widziałeś, jak wykorzystują starego Toma?"

"Poczekaj, aż twój ojciec wróci, by zobaczyć, jak cię ukarać.

Emma przestała jeść, wstała i odwróciła głowę, by umyć garnek, była tak zła na Jamesa, że nie chciała jeść.

James spojrzał na plecy matki, mógł tylko otworzyć usta, w "cudzie" nie pojawił się wcześniej, obawiam się, że bez względu na to, jak wyjaśnić, nie ma sensu.

.........

Emma wciąż kochała Jamesa. Chociaż powiedziała, że poczeka na powrót Roberta, aby go oczyścić, ale kiedy Robert wrócił, nigdy nie wspomniała o zmianie owcy. Niedługo potem Robert wrócił.

"Tato, chcesz powiedzieć, że Mały Tata i Mała Mama chcą wyjechać z miasta, aby uciec na chwilę?"

Pod lampą naftową James po raz pierwszy zobaczył swojego ojca. Nie było w tym nic dziwnego, to było to samo, co pamiętał, ale kiedy James zobaczył szorstką twarz ojca, poczucie winy w jego sercu wzrosło, nie zwracając uwagi na samobójstwo, to było ostatecznie zbyt samolubne.
"O to chodziło twojemu małemu tacie i mamie, i widzę, że twoja mała mama jest kluczem, wygląda na to, że musi odejść".

Ojciec Robert zaciągnął się suchym papierosem, wie trochę o synowej swojego młodszego brata, mówiąc wprost, nie jest prostą osobą.

"W takim razie oboje wyjechali, a co z moim dziadkiem?"

Dziadek Henry Foster był po sześćdziesiątce, prawie siedemdziesiątce i nie mógł sam gotować, więc jak mógł przetrwać bez kogoś, kto by się nim zajął. James wiedział, że dziadek w końcu przyjdzie do ich domu, ale musiał udawać, że nie wie i zapytać.

"Twój mały ojciec chce, żeby twój dziadek przyjechał i zamieszkał z nami, a kiedy wróci, zabierze go z powrotem".

"Twoja mała mama jest tak wyrachowana, że prawdopodobnie nie będzie chciała przyjąć dziadka z powrotem, kiedy wróci".

Emma mruknęła, oczywiście, między szwagierkami, matka wie więcej o charakterze małej matki.

"To co w końcu powiedziałaś?"

"Cóż mogę powiedzieć, mogę tylko powiedzieć tak, nie mogę po prostu stać i patrzeć, jak twój dziadek pozostaje bez opieki".

Nie było zaskoczeniem, że James i jego matka, Emma, uśmiechnęli się do siebie, gdy ich ojciec, Robert, powiedział to.



4

Wczesnym rankiem James Foster wstał i wyszedł ze swoim stadem, letnie słońce było tak gorące, że pozostanie na zewnątrz przed dziewiątą byłoby nie do zniesienia. Musiał zacząć wcześnie, w przeciwnym razie, gdy słońce wzejdzie, owce mogą sobie nie poradzić.

Ostatniej nocy James dwa razy zastanawiał się, czy wspomnieć swojemu ojcu, Robertowi Fosterowi, o zamianie owiec. Wiedział, że jego ojciec ma krótki temperament i gdyby to zrobił, wywołałoby to burzę gniewu, w której ojciec przekląłby go ostrymi słowami, a nawet uderzył, co wpłynęłoby na nastrój całej rodziny. Zamiast tego lepiej było zachować to w tajemnicy do czasu, gdy ciężarna owca urodzi, a wtedy być może nie będzie już zły.

Jednak szczęście to coś, czego nikt nie może powiedzieć, całe stado tylko jedna czarna owca, jest naprawdę zbyt rzucająca się w oczy, prawdopodobnie przed obiadem zostanie odkryta przez ojca.

Yellow Ditch Beam to kolejny fragment wrzosowisk grupy Foster's Valley, gdzie mieszkańcy wioski zwykle wypasają swoje owce. Gdy James tu dotarł, było już kilka rodzin wypasających swoje owce.

"Podwójne szczęście, jesteś wcześnie!" krzyknął z daleka w stronę przeciwległej strony rowu.

"James, przynieś mi garść nasion melona!". Wkrótce pojawił się chłopak w wieku Jamesa.

Chłopiec był nieco wyższy od Jamesa, chudy jak słoma, typowo niedożywiony, co nie było rzadkością na wsi. Nazywał się Wang Erxi i był najlepszym przyjacielem Jamesa, razem dorastali.

"Nie jestem hodowcą nasion melona, po prostu poproś o nie, gdy mnie zobaczysz!" James chwycił garść pestek melona z kieszeni i rzucił nimi w Wang Erxi.

W tej biednej epoce nasiona melona były bardzo rzadkie, a każda rodzina wykorzystywała swoją ziemię do uprawy batatów i gryki, więc nie było miejsca na uprawę słoneczników.

"Jun'er, gdzie się podziała twoja czarna owca?" Oczy Wang Erxi były bystre i natychmiast zdał sobie sprawę, że w stadzie Jamesa brakuje czarnej owcy.

"Spójrz, ta owca z dużym brzuchem". James uniósł podbródek i wskazał na owcę z pełnym brzuchem.

"Co to znaczy? Czy to czarna owca?" Wang Erxi była zdezorientowana.

"Huh, dlaczego ta owca z dużym brzuchem wygląda tak znajomo?" Wang Erxi zmarszczył brwi, wyrażając wątpliwości.

"Pamiętam, czy to nie ta owca z dużym brzuchem ze stada starego Toma? James, co tu się dzieje?". Zwykle razem wypasali owce, są ze sobą bardzo dobrze zaznajomieni, Wang Erxi naturalnie zna stado Starego Toma.

"Zawarłem umowę ze Starym Tomem, wymieniając tę czarną owcę na tę owcę z dużym brzuchem". powiedział James, przeżuwając pestkę melona.

"Zwariowałeś, że odważyłeś się zrobić coś tak niewiarygodnego? Nie boisz się, że ojciec połamie ci nogi?" Wang Erxi nie wyglądała na zachwyconą, myśląc, że James jest po prostu głupcem.

"Żartujesz sobie ze mnie? Zwykle jesteś bardzo mądry, jak mógłbyś zrobić coś tak głupiego, Stary Tom był bardzo przebiegły przez całe swoje życie, kto kiedykolwiek widział go cierpiącego na owcach?" Wang Erxi kontynuował pytanie, jego usta nie okazywały litości.
James był zarówno bezradny, jak i zaniemówił, zanim owca z dużym brzuchem nie urodziła, nie miał nic do powiedzenia nikomu, kto go przesłuchiwał.

"Dlaczego brakuje ci dwóch owiec?" James mimowolnie spojrzał na stado Wang Erxi i stwierdził, że liczba owiec zmniejszyła się z piętnastu do trzynastu.

"Mój tata sprzedał wczoraj dwie z nich na targu". Ton Wang Erxi był oczywiście niski.

"Czy twoja mama znowu jest chora?" James zmarszczył brwi, przypominając sobie, że matka Wang Erxi zawsze była słabego zdrowia, słysząc, że była to choroba, która spadła, gdy urodziła jego młodszą siostrę, a choroba sprawiła, że rodzina stała się biedniejsza na przestrzeni lat.

"Moja mama kocha pieniądze i argumentowała, żeby nie jechać." Wang Erxi westchnęła, wyglądając na bezradną.

"Czy twój tata powiedział, że cena owiec zmieniła się w tym czasie? James pomyślał w głębi serca, że powinna nastąpić duża zmiana w cenie owiec.

"Tak samo, moje dwie owce sprzedano tylko za pięćset osiemdziesiąt kilka dolarów". Wang Erxi potrząsnął głową.

James pogrążył się w głębokiej zadumie, cena owiec obecnie nie uległa wyraźnej zmianie, szacując, że musimy jeszcze trochę poczekać, sytuacja może się zmienić jesienią.

......

O dziewiątej rano James przyprowadził owce do domu, ale w końcu jego ojciec Robert znalazł problem. Wiedział w głębi serca, że nie wspomniał o tym swojej matce, Emmie Foster, zeszłej nocy, a ona nie powiedziałaby jego ojcu, w końcu była dobrą osobą. Ale kiedy jego ojciec się o tym dowiedział, musiał sobie z tym poradzić.

"Co za głupie nasienie, żadnych zdolności i jeszcze chce zmienić owcę, co za wstyd! Stary Tomie, we wczesnych latach mojej młodości gardziłem tobą, ty naprawdę chcesz go wykorzystać!" Robert bezlitośnie strofował syna, oskarżeniom nie było końca.

James wiedział, że nie ma sensu się kłócić, więc w milczeniu zapędził owce do zagrody.

"To naprawdę irytujące, taka dobra czarna owca na wpół martwa!" Po skarceniu Robert spojrzał na syna, zdając sobie sprawę, że owca została już zastąpiona i nie ma sensu się złościć.

"Dbaj o owce w ciągu najbliższych kilku dni i sprawdź, czy mogą rodzić, jeśli nie, przygotuj trochę kukurydzy, a w razie wypadku sprawdź, czy możesz uratować dużą owcę". Podczas posiłku mój ojciec nadal miał surową minę, wyjaśniając różne rzeczy.

"A ty, głupie ziarno, jeśli odważysz się zrobić to jeszcze raz w przyszłości, połamię ci nogi!".



5

Pogoda w czerwcu i lipcu jest nieprzewidywalna. Po upale następuje nagły atak wiatru, grzmotów i błyskawic oraz ulewnego deszczu. Dla tej suchej krainy z tysiącami wąwozów i jarów jest to dar niebios.

Był to piąty dzień odrodzenia Jamesa Fostera i pierwszy raz, gdy przyjął chrzest natury po odrodzeniu. Po kolacji James nago siedział w ogrodzie warzywnym, z łatwością zbierając pory i wydawało się, że całkowicie przystosował się do nowego stanu tego nowego życia. Nagła ulewa nie sprawiła, że poczuł się niekomfortowo, ale raczej sprawiła, że poczuł się jak ten sam wiejski chłopiec, którym był, wciąż nosząc stare płócienne buty, próbując wydostać się z gór.

.........

Cudowne chwile są zawsze pełne magii. W ulewnym deszczu James, ze słabą latarką, okrążył zagrodę owiec kilka razy i zauważył coś dziwnego w ciężarnej owcy. Z drżeniem serca zdał sobie sprawę, że może to być rodzące się jagnię.

James został nagle zaalarmowany. Za rogiem zagrody tylne kopyta ciężarnej owcy chybotały się na ziemi, a ona wydawała niski, stłumiony płacz. Jamesowi nie było to obce, widział to wiele razy w ciągu ostatnich kilku lat. Po raz pierwszy widział to tak jak dziś, w środku ulewy.

Zwykle owce rodzą się latem i nie potrzebują specjalnej uwagi. Jednak dzisiaj jest inaczej, w środku burzy, a ta owca jest słabą owcą, w każdej chwili może mieć wypadek, więc ktoś musi mieć na nią oko w tym czasie.

James otworzył drzwi zagrody dla owiec, wypędził inne owce w błocie pełnym owczych odchodów, a następnie wprowadził ciężarną owcę. Padało tak mocno, że obawiał się, że owca zostanie przytłoczona przez deszcz.

W tym momencie maciorce odeszły wody i przy kilku słabych krzykach James zobaczył narodziny jagnięcia. Miłość matki przekracza wszelkie granice, a James zauważył, że owca była już zmęczona, ale wciąż powstrzymywała się i lizała swoje dziecko.

Nie spieszył się z odejściem, ponieważ wiedział, że "cud" jeszcze się nie skończył. Ciężarna owca jeszcze raz polizała jagnię i nagle wydała z siebie niski bek. Serce Jamesa przyspieszyło, wiedząc, że zaraz zobaczy scenę, na którą czekał.

Kilka minut później urodziło się kolejne jagnię. To jeszcze nie był koniec. Po około dziesięciu minutach urodziło się kolejne jagnię. Tym razem było już po wszystkim. Owca z dużym brzuchem nie nadaje się już do niczego, jej brzuch został opróżniony i wygląda, jakby leżała bezradnie na ziemi z powodu całego wysiłku, jaki włożyła.

Mimo że spodziewał się cudu, serce Jamesa wciąż biło z podekscytowania. Trzy małe jagnięta i fakt, że życie owcy zostało uratowane pomimo jej wyczerpania, było szczęśliwą sytuacją dla wszystkich.

Deszcz ustał. James nie mógł sobie wyobrazić emocji, które pojawiły się w jego rodzicach, gdy zobaczyli trzy walczące jagnięta w słabym świetle. Wiedział, że już nigdy nie będą się obwiniać za swój "głupi" zakup.
"Nie jestem wróżką, skąd mogłem wiedzieć, że owca jest w ciąży z trzema jagniętami, po prostu pomyślałem, że brzuch jest za duży, więc zaryzykowałem." James pomyślał sobie, stojąc przed rodzicami, jak mógł zdradzić tajemnicę swojego odrodzenia.

"Nie zdawałem sobie sprawy, że takie szczęście spotkało nasze dzieci. To jak jedna z życiowych niespodzianek i chociaż nasze owieczki zazwyczaj dają tylko jedną, kto powiedział, że nic nie może pójść źle?". Ojciec Robert spojrzał na Jamesa z wyrazem ulgi na twarzy.

Z trzema jagniętami i jednym dużym uratowanym, umowa była wspaniała, a James pomyślał o Starym Tomie, który udławiłby się, gdyby znał wynik.

James przyniósł trochę drewna na opał i rozpalił ognisko. Owca była przemoczona do suchej nitki i musiał rozpalić ogień, aby ją ogrzać. Był chłodny poranek po wczorajszym deszczu. Po nocnym odpoczynku duże jagnię było w końcu w stanie wstać, ale ponieważ trzy małe jagnięta były zbyt miękkie, James postanowił zostawić je w zagrodzie bez nich, wsypując im trochę kukurydzy i trawy jako przysmak.

.........

Minęło pięć dni, odkąd owca się ocieliła, a historia o urodzeniu przez nią trzech jagniąt naraz rozeszła się po całej Foster's Valley. Wszyscy nie tylko podziwiali szczęście Jamesa, ale także śmiali się ze Starego Toma, który myślał, że trafił na okazję, ale nigdy nie zdał sobie sprawy, że stracił dużą cenę.

"James, spójrz, czy to nie Stary Tom?". Rano James gawędził ze swoim przyjacielem Davem w Foster's Cove w Yellow Drainage, kiedy dostrzegł Starego Toma pędzącego swoje owce na tę stronę.

"Naprawdę!" James podążył za głosem.

"Stary Tomie, tłuszcz tej czarnej owcy jest o wiele grubszy niż wcześniej". James na wpół zażartował, w końcu Stary Tom był pasterzem, który pracował przez całe swoje życie i był naturalnie zręczny w hodowli czarnych owiec.

"Nie dasz mi żyć, masz przewagę i nadal ją sprzedajesz." Stary Tom był ostatnio w kiepskim nastroju, w końcu poniósł wielką stratę w postaci tego 17-letniego dzieciaka.

"Skąd wiedziałeś, że owca nie niesie jagnięcia?" Stary Tom nie mógł zrozumieć, że owca od początku nosiła jagnię, jej brzuch z dnia na dzień stawał się coraz większy, a on co chwila obserwował, z wyjątkiem tego, że owca była bardzo zmęczona, nie czuł, gdzie jest różnica.

"Stary Tomie, naprawdę zaryzykowałem. Nie jestem Bogiem, jak mogłem zobaczyć, że w tym brzuchu były trzy małe owieczki? Gdybym mógł to zrobić, dlaczego miałbym hodować owce?" James odpowiedział uśmiechem, do którego przyzwyczaił się w ciągu ostatnich kilku dni w obliczu takich pytań.

"Hej, masz szczęście, te trzy jagnięta będą warte kilkaset dolarów więcej, gdy dorosną. Jeśli nie uważasz, że to dobry interes, oddaj mi jagnię". Stary Tom faktycznie poprosił o prośbę.

W mniemaniu Jamesa, Stary Tom nie był osobą, która zasługiwała na współczucie, wręcz przeciwnie, im dłużej doświadczał, tym bardziej stawał się sprytny.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Odrodzenie pasterskiego syna"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści