Cena naszego małżeństwa

1

"Emily, weźmy rozwód!" Matthew Greene rzucił mi przed nos dokument.

Wyciągnęłam rękę, by dotknąć dokumentu i wyszeptałam: "Tak".

"Przyjrzyj się dobrze temu, co jest w dokumentach, wyrządziłem ci krzywdę w tym śmiesznym małżeństwie. Jeśli masz jakieś warunki, możesz o nie poprosić, o ile mogę to zrobić". Matthew wydawał się trochę winny.

Uśmiechnęłam się lekko i powiedziałam spokojnie: - To nie jest konieczne. Kiedy się pobraliśmy, każde z nas dostało to, czego chciało, a przez ostatnie dwa lata wykonałeś wystarczająco dobrą robotę i wiele mi dałeś, więc nie jestem ci nic winna".

Matthew i ja zostaliśmy sobie przedstawieni przez przyjaciela i pobraliśmy się w mniej niż miesiąc, co było zaskakująco szybkie. Wiele osób pytało mnie, co widzę w tym mężczyźnie. Za każdym razem uśmiechałam się radośnie i mówiłam: Matthew jest bardzo miły.

Prawda jest jednak inna. Mój ojciec zmarł młodo, a ja i moja matka byłyśmy od siebie zależne. Kiedy moja matka poważnie zachorowała i potrzebowała pomocy medycznej, dopiero co skończyłam studia i nie miałam na kim polegać.

W tym samym czasie babcia Matthew była poważnie chora i umierająca, a jej jedynym życzeniem było, aby jej jedyny wnuk założył rodzinę. W tych okolicznościach Matthew i ja zawarliśmy umowę.

Matthew był kierownikiem projektu w małej firmie i chociaż jego dochody nie były duże, był gotów ożenić się ze mną, aby uhonorować swoją babcię, pod warunkiem, że zapłaci za rachunki medyczne mojej matki, a ja odegram rolę wykwalifikowanej synowej wnuka na śmierć jego babci.

Jednak w ciągu sześciu miesięcy od naszego ślubu moja matka nie przeżyła pierwszej operacji, a babcia Matthew z dnia na dzień stawała się coraz silniejsza ze względu na nasz stan cywilny.

Matthew i ja nie mieliśmy dokąd pójść w tym impasie, a ja w końcu poddałam się i postanowiłam grać razem z nim. Powiedziałam sobie, że dla kogoś takiego jak ja, kto pochodził ze złej rodziny i miał złą pracę, poślubienie mężczyzny takiego jak Matthew było już dobrym wyborem. Skoro jesteśmy małżeństwem, po co przejmować się czasem?

Jednak babcia Matthew, która była bardzo stara i była zdeterminowana, aby zobaczyć, jak ma dziecko, zmarła, nie czekając na ten dzień. Jak tylko pogrzeb się skończył, Matthew rzucił mi papiery rozwodowe, kończąc moje dwuletnie małżeństwo z nim.

W tym momencie Matthew spojrzał na mnie oczami pełnymi przeprosin i współczucia, potrząsnęłam głową, nie potrzebuję takich uczuć. Matthew jest szczery i hojny, przed innymi ludźmi, aby dać mi wystarczająco dużo twarzy, spotykamy się i żegnamy, nie ma za co przepraszać.

Podniosłem długopis i z grubsza przejrzałem umowę, Matthew nie przydzielił mi żadnego majątku, czego właściwie się spodziewałem. Przez ostatnie dwa lata skąpiłam i oszczędzałam moją skromną pensję na nagłe wypadki, a Mateusz był odpowiedzialny za wydatki rodziny, więc nie powinnam brać ani grosza i powinnam być poza domem.

Bez wahania podpisałam umowę nazwiskiem Emily Reed, a Matthew i ja nie mieliśmy już ze sobą nic wspólnego.
Matthew spojrzał na umowę, rzucił okiem na mój podpis i powiedział: "Emily, przepraszam".

Potrząsnęłam głową, wstałam, otworzyłam ramiona przed Matthew i uśmiechnęłam się: "Matthew, ostatni uścisk. Byliśmy przed ludźmi przez ostatnie dwa lata i nadszedł czas, aby w końcu się przytulić, który należy do ciebie i do mnie".

Matthew skinął głową.

Kiedy spakowałam swoje rzeczy i wyszłam za drzwi, byłam oszołomiona. Przyzwyczaiłam się do tego domu, tej rodziny, przez ostatnie dwa lata naszego małżeństwa, a teraz, gdy straciłam wszystko, nie wiedziałam, dokąd pójść.

Wyjąłem komórkę i zadzwoniłem do Annie, mówiąc jej, że jestem rozwiedziony.

Annie i ja chodziłyśmy razem do college'u i zawsze byłyśmy sobie bardzo bliskie. Wiedziała o mnie i Matthew więcej niż ktokolwiek inny. Była nawet szczęśliwsza niż ja, gdy usłyszała, że w końcu się rozwiedliśmy.

Annie zabrała mnie do samochodu, zawiozła do swojego domu i powiedziała podekscytowana: "Emily, w końcu jesteś wolna!".

Uśmiechnęłam się gorzko i powiedziałam: "Jestem teraz rozwiedzioną młodą kobietą".

Annie potrząsnęła głową i powiedziała: "Ty i Matthew nie byliście nawet małżeństwem, to był tylko układ. Teraz oboje jesteście wolni!".

Jej słowa uświadomiły mi wszystko. Chociaż byłam zakochana w Matthew przez ostatnie dwa lata, nadal istniała między nami zasłona niezręczności, bez względu na to, jak bardzo ze sobą harmonizowaliśmy. I chociaż czułam się trochę zagubiona, byłam bardziej niż szczęśliwa - szczęśliwa, że w końcu zaczęłam zupełnie nowe życie.

Uśmiechnęłam się i skinęłam głową Annie, mówiąc: "Tak, aby uczcić moją wolność, kochanie, nie pokażesz tego?".

Annie zastanowiła się przez chwilę i nagle klasnęła w dłonie: "Emily! Zabiorę cię do wspaniałego miejsca!".

Podążyłam za nią, pełna wątpliwości.

Kiedy usiadłam na zimnym siedzeniu baru, w mojej głowie wciąż panował chaos.

Przez głośną muzykę baru krzyknęłam do Annie: "Po co mnie tu przyprowadziłaś?".

Annie, z butelką w ręku, złośliwie odpowiedziała: "Emily, byłaś uczciwa przez ponad dwadzieścia lat, a teraz, kiedy znów jesteś wolna, czas zaszaleć!".



2

Z gniewem w sercu chwyciłem butelkę wina w dłoń Ani, wziąłem ostry łyk i krzyknąłem: "To też prawda! Będziemy się dzisiaj świetnie bawić!".

Annie zachichotała i pociągnęła mnie na sam środek parkietu.

W tętniącej życiem atmosferze baru wszystkie moje zmartwienia odeszły na bok, a ja i Annie kołysałyśmy się razem w rytm muzyki. Kilku chłopaków podeszło do nas i podrywało nas. Byłam tak pijana, że nadal kręciło mi się w głowie, gdy wyszłam z baru, a Annie, również zdezorientowana, wskazała dookoła i krzyknęła do mnie: "Emily, zadzwonię po taksówkę! Zaczekaj tutaj!"

Przytaknęłam głupio i stałam nieruchomo, czekając na nią.

Wypiłam za dużo, w głowie miałam mętlik jak w chmurze, nagle poczułam wielką dłoń chwytającą mnie za ramię, niski i magnetyczny męski głos zadzwonił mi do ucha: "Czy kobieta, którą znalazł dla mnie pan Zhao, to ty?".

Mój umysł był bardzo zdezorientowany, przez chwilę nie mogłem odróżnić rzeczywistości od snu, po prostu spojrzałem na tę osobę z głupim uśmiechem: "Kim jesteś?".

Mężczyzna zdawał się lekko marszczyć brwi, a następnie podniósł mnie poziomo, bezpośrednio do samochodu, jadąc do hotelu. W tym momencie byłem już tak pijany, że nie mogłem zrozumieć mojej sytuacji.

Nie pamiętam, co wydarzyło się później.

Kiedy obudziłem się w hotelowym łóżku, przez długi czas patrzyłem na nieznany sufit i dopiero wtedy słabo pamiętałem fragmenty ostatniej nocy i natychmiast obudziłem się w szoku, spanikowany, spanikowany, by usiąść, spanikowany, by poczuć moje ciało, ręce na mojej twarzy i nie mogłem powstrzymać się od żalu poza słowami.

Rozejrzałem się, na drugiej połowie łóżka leżała wizytówka, podniosłem ją, trzy słowa "imię" nagle przyprawiły mnie o zawrót głowy.

Daniel Thompson, moja miłość z college'u od trzech lat, nigdy nie myślałam, że spotkam go w tak absurdalny sposób.

Roześmiałam się gorzko, moja miłość jest oddzielona górami i morzami, a gór i mórz nie da się wyrównać.

Siedziałam sama na hotelowym łóżku, trzymając w dłoni wizytówkę Daniela, łzy spadały jak deszcz. Dopóki nie zadzwonił telefon, odetchnęłam i odebrałam, to była Annie.

"Emily, gdzie byłaś? Próbowałam się do ciebie dodzwonić, ale nie odbierałaś! Tak się bałam, że prawie zadzwoniłam na policję".

"Annie......," wydusiłam z siebie szlochając, "Przyjedź po mnie."

"Co się z tobą dzieje ......?" Usłyszała mój głos, wyglądała na trochę przestraszoną.

Nie mówię, tylko ciche łzy, przed podniesieniem głowy łóżka karty serwisowej, zgłosił nazwę hotelu i numer pokoju.Annie stronie pilnego głosu, spanikowała podczas pocieszając kilka zdań i odłożył słuchawkę.

Położyłem się wyczerpany, mój umysł przypomniał sobie te młodzieńcze i gorzkie lata.

Kiedy Annie przyjechała, byłem już ubrany. Jak tylko weszła do drzwi, wykrzyknęła, bałem się, że ktoś mnie podsłucha, i natychmiast wciągnąłem ją do środka.

"O mój Boże, Emily, co się stało? Wczoraj wieczorem wróciłam taksówką i nie mogłam się z tobą zobaczyć, nie mogłam się z tobą skontaktować przez telefon, dlaczego tu jesteś? Co się stało?" Zaczęła mnie wypytywać, gdy tylko weszła do środka.
Z zaczerwienionymi oczami wręczyłem jej wizytówkę, którą zostawił Daniel, a ona spojrzała na mnie z niedowierzaniem.

Usiadłam na tyłku na łóżku, ścisnęłam grzbiet nosa i wyszeptałam: "Spałam z Danielem".

Oczy Annie rozszerzyły się i wykrzyknęła: "Co powiedziałaś?".

Powstrzymałam łzy i opowiedziałam jej mgliste wspomnienia wczorajszej nocy. Annie była zbyt zaskoczona, by mówić po usłyszeniu tego i zapytała mnie po dłuższej chwili: "Więc co ty ...... zamierzasz zrobić? Pójść go znaleźć?"

Potrząsnąłem głową i powiedziałem: "Szukać czego? Daniel i ja jesteśmy przeznaczeni do bycia dwiema równoległymi liniami, które nie przecinają się od wielu lat. W tej samej szkole, w tym samym klubie, nie mamy żadnej historii, a teraz jest to jeszcze bardziej nieprawdopodobne. Nie wspominając o ......"

Mój wzrok padł na wizytówkę, a następnie powiedział: "Widzisz, on jest teraz dyrektorem firmy Yijia, jak możemy mieć jakiekolwiek relacje? Kiedy byliśmy na studiach, nie byliśmy nawet znajomymi, więc prawdopodobnie o mnie zapomniał. Jeśli pójdę do niego z tożsamością jednonocnej przygody, mogę tylko czekać na własne upokorzenie, nic dobrego".

Annie objęła mnie ramionami, łzy napłynęły jej do oczu: "Emily, dlaczego jesteś taka nieszczęśliwa ......".

Wybuchnęłam płaczem, uśmiechnęłam się, spojrzałam na nią i powiedziałam: "Jak możesz mówić, że życie jest gorzkie? Tak jak wyglądam, prawdopodobnie będę gorzka i słodka".

Annie widząc mnie taką optymistyczną, też już nic nie mówiła, poszła za mną otrzeć łzy, ciągnąc mnie do wstania, powiedziała głośno: "Racja! Myliłam się, to ma być szczęśliwe zakończenie. To tylko Matthew i Daniel. Do diabła z nimi wszystkimi!".

Roześmiałem się i wyszedłem z hotelu z Anią, oglądając się za siebie i wkładając kartkę do kieszeni. Pomyślałem, niech to będzie ostatni prezent Daniela dla mnie.



3

W następnych dniach przeprowadziłem się do mieszkania z Annie, nadal pracując w ciągu dnia i pozostając w małym pokoju z Annie w nocy, bawiąc się, oglądając filmy, czując się jak nowo narodzony. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, że był to tylko krótki okres spokoju.

"Emily Reed, ktoś chce się z tobą widzieć". Tego dnia byłam zajęta w swoim biurze, kiedy zawołał mnie współpracownik.

Spojrzałam w górę zdezorientowana, zastanawiając się, kto mógł mnie szukać o tej porze dnia, czy to mogła być Annie? Pomyślałem, że gdyby miała coś do zrobienia, po prostu zadzwoniłaby do mnie na komórkę, po co miałaby przychodzić do biura? Ruszyłem korytarzem, nie spodziewając się zobaczyć ostatniej osoby, którą chciałem zobaczyć.

"Emily, witaj ponownie." To była Jessica Miller.

Jessica była przyjaciółką Matthew Greene'a z dzieciństwa. Dorastali blisko i naturalnie byli razem. Jednak po ukończeniu college'u Jessica zdecydowała się wyjechać za granicę, aby realizować swoje marzenia, a Matthew był zniechęcony jej wyborem i ostatecznie z nią zerwał.

Ale potem nastąpiła zmiana w jego rodzinie i musiał się ze mną ożenić. Ale kilka miesięcy później Jessica nagle wróciła z zagranicy i prawie zrobiła scenę, gdy usłyszała, że Matthew się ożenił. Na szczęście Matthew był bardzo opiekuńczy i nie pozwolił tej kobiecie mnie skrzywdzić.

Później, nie wiem, co się między nimi wydarzyło, przypadkowo znów się pogodzili, wrócili do przyjaciół, ale Jessica zawsze uważała mnie za cierń w moim boku.

Do tej pory Matthew i ja byliśmy rozwiedzeni, a ja zastanawiałem się, czego ona ode mnie chce.

"Jestem w pracy, Jessica. Co mogę dla ciebie zrobić?" Nigdy nie była dla mnie miła, więc nie musiałam być miła dla niej.

"Słyszałam, że ty i Matthew się rozwiedliście?" zapytała, a nieskrywana obojętność na jej twarzy sprawiła, że poczułem się trochę bezradny.

Nie mogłem powstrzymać się od lekkiego uśmiechu: "Ty i Matthew jesteście dobrymi przyjaciółmi, po prostu zapytaj go o takie rzeczy, po co mnie wścibiać".

"Emily, naprawdę myślisz, że możesz manipulować Matthew, masz o sobie zbyt wysokie mniemanie? Wyraz twarzy Jessiki był bardzo pogardliwy, była silną kobietą, tak silną, że ludzie nie mogli oddychać.

"Przykro mi, Jessico, Matthew i ja jesteśmy po pokojowym rozwodzie, a obce scenariusze, które sobie wyobrażasz, nie istnieją. Powinnaś najpierw zapytać Matthew" - odpowiedziałam spokojnie.

"Matthew?" szydziła, "jego mama trafiła do szpitala ze złości, gdy usłyszała o waszym rozwodzie, a zapytany o powody rozwodu, Matthew nie tylko odmówił wypowiedzi, ale jak myślisz, o czym mężczyzna może milczeć?".

"Była hospitalizowana?" zapytałem, marszcząc brwi.

"Hmph!" pogardliwie powiedziała i kontynuowała: "Nie udawaj tu miłego".

"Przepraszam, muszę wracać do pracy. Ponownie, jeśli masz pytania, zadaj je Matthew, nie mam dla ciebie odpowiedzi." Wiedziałam w głębi serca, że nie ma sensu kłócić się z kimś takim, a ponieważ byłam już rozwiedziona, nie było potrzeby, abym rozwodziła się nad takimi sprawami.

"Przestań!" zawołała do mnie ponownie i powiedziała ze złością: "Matthew może ukrywać rozwód tak głęboko, jego matka jak wymusiła pytanie, ale odmówiła odpowiedzi, musi być jakiś powód, może pozwolić człowiekowi znieść te rzeczy, myślę, że ty też masz numer w swoim sercu".
Nie chcę już z nią rozmawiać, odwracam się i wracam do biura.

"Emily, zdradzasz mnie?!" Zapytała zza moich pleców.

Zatrzymuję się gwałtownie i odwracam.

"Jessica, proszę, weź odpowiedzialność za swoje słowa." powiedziałem stanowczym, wyraźnym tonem.

"Odpowiedzialność? Czy nie powinienem cię zapytać, czy kiedykolwiek myślałaś o byciu odpowiedzialną za Matthew?" Jessica zapytała surowo.

Gdy już miałem odpowiedzieć, mój telefon nagle zawibrował w kieszeni, wyjąłem go i zobaczyłem, że to Matthew dzwoni. Spojrzałem na Jessicę i odebrałem.

"Emily, czy Jessica przyszła się z tobą zobaczyć? Matthew zapytał ostro.

Spojrzałam na Jessicę i powoli odpowiedziałam: "Tak, właśnie ze mną rozmawia".

"Przepraszam, Emily, Jessica może mieć nieporozumienie co do naszego związku, ja ......".

"Matthew - przerwałam - nie sądzę, żeby między nami kiedykolwiek było coś dobrego lub złego. Jak powiedziałam ci, kiedy podpisywałam papiery, teraz, kiedy jesteśmy w separacji, nie powinniśmy już sobie przeszkadzać, nie sądzisz?"

Jessica słyszy moje słowa i natychmiast rozszerza oczy i już ma coś powiedzieć, kiedy kontynuuję rozmowę z Matthew przez telefon: "Jessica jest teraz na mnie zła, czy zamierzasz ją przyjąć z powrotem?".

Matthew milczał przez chwilę, zanim wyszeptał: "Emily, wiem, że nie powinienem ci już przeszkadzać, odkąd jesteśmy w separacji, ale ...... moja mama jest chora i miałem nadzieję, że możesz do niej przyjechać".

Matka Matthew, moja była teściowa, jest miłą starszą panią i zawsze była dla mnie bardzo dobra. Odkąd moja matka zmarła, opiekowałam się nią, jakby była moją własną matką, właśnie teraz usłyszałam, jak Jessica powiedziała, że jest hospitalizowana, nie mogłam powstrzymać niepokoju, ale nie wiem, w jakim charakterze znów zobaczyć tę starszą panią, która zawsze się do mnie uśmiecha.



4

"Emily, proszę, pomóż mi tym razem, razem stawimy czoła mojej matce, nawet jeśli ma to być tylko wymówka". Matthew Greene błagał na drugim końcu linii.

Zapadła długa cisza, zanim odpowiedziałam: "Wciąż jestem w pracy, więc wyślij mi adres szpitala i numer pokoju, a będę tam, kiedy skończę pracę". Po tych słowach spojrzałem na Jessicę Miller i kontynuowałem: "Teraz dam mój telefon komórkowy Jessice, poproś ją, aby wyszła i nie przeszkadzała mi więcej w pracy". Po tych słowach podałem telefon komórkowy Jessice.

Jessica chciała się tylko zezłościć, najwyraźniej nie wiedząc, co Matthew powiedział po drugiej stronie telefonu, w milczeniu skinęła głową, ze złością podała mi telefon, odwróciła się i protekcjonalnie wyszła.

Patrząc na plecy Jessiki, nie mogłem powstrzymać się od uczucia zazdrości dla tej kobiety. Chociaż jej charakter nie jest przyjemny, ale jest to kobieta, która ośmiela się kochać i nienawidzić prawdziwej natury kobiety. Rzadko można znaleźć kobietę, która może prowadzić takie życie jak ona.

Przed pracą zadzwoniłam do Ani i powiedziałam jej, że nie mogę zjeść z nią dziś kolacji, bo muszę jechać do szpitala odwiedzić matkę Mateusza.

Gdy Annie usłyszała, co powiedziałam, natychmiast wybuchła przez telefon: "Emily Reed, co ty sobie do cholery myślałaś? Jakie relacje łączą cię z Matthew i idziesz odwiedzić jego matkę?".

Trzymałam telefon z dala od niej, sprawdzając, czy mnie nie ogłuszy. Kiedy skończyła mówić, przyłożyłam telefon z powrotem do ucha i powoli powiedziałam: "To nie ma nic wspólnego z Matthew, wiesz, jego matka zawsze była dla mnie dobra, nie mogę po prostu stać i patrzeć, jak leży w szpitalu, nie troszcząc się o nią. Nawet jeśli moja relacja z Matthew jest trochę delikatna, starsi zawsze są niewinni".

"Emily Reed!!! śmiało i żyj swoim życiem jako zbawicielka! Annie ze złością rzuciła słuchawką.

Uśmiechnęłam się gorzko, trzymając telefon w dłoni... to był koniec... Musiałam kupić jeszcze kilka małych prezentów, aby zachęcić tę małą księżniczkę.

Po pracy podążyłem za adresem szpitala wysłanym przez Matthew i wziąłem taksówkę bezpośrednio do szpitala. Kiedy przechodziłem obok stoiska z owocami przed szpitalem, pomyślałem o tym i kupiłem kosz owoców, aby je przynieść, w końcu nie mogę iść z pustymi rękami, kiedy przychodzę odwiedzić chorych.

Matka Mateusza zawsze cierpiała na nadciśnienie, więc ta hospitalizacja nie jest zaskoczeniem. Wiedząc, że Matthew i ja jesteśmy rozwiedzeni, trudno jej zachować spokój, więc nie powinno to być nic wielkiego.

Gdy tylko weszłam do sali szpitalnej, zobaczyłam ją siedzącą na łóżku i jedzącą jabłko. Kiedy zobaczyła, że wchodzę, przez chwilę była zaskoczona, ale potem zrobiła minę jak dziecko i odwróciła ode mnie głowę, co mnie rozśmieszyło.

Matthew był bardzo entuzjastyczny, gdy zobaczył, że wchodzę, natychmiast mnie powitał, wziął kosz owoców do ręki i powiedział: "Dobrze, że tu jesteś, po co przynosisz te rzeczy, to nie jest zbyt miłe".

Starsza pani powiedziała kwaśno: "Jesteś już obcym, dlaczego wciąż mówisz, że nie jesteś obcy! To, że przychodzisz i widzisz mnie jako starszą panią, już nadaje mi twarz!".
Matthew i ja spojrzeliśmy na siebie bezradnie i Matthew powiedział: "Mamo, czy nie mówiłem ci, że Emily i ja bierzemy pokojowy rozwód?".

Starsza pani odwróciła się do mnie i powiedziała z oburzeniem: "Pokojowy rozwód? Musi być jakiś powód do pokojowego rozwodu, prawda? Jesteście małżeństwem od dwóch lat i nie macie nawet dziecka. Nigdy cię nie obwiniałam, ale dałeś mi pierwsze i ostatnie słowo!". Po tych słowach wskazała na Matthew i powiedziała gorzko: "Matthew! Twoja babcia nie jest jeszcze nawet w ziemi, a ty robisz takie rzeczy? Ty i Emily jesteście mężem i żoną, nie możecie o niczym dyskutować, jeśli nie jest to możliwe, wciąż jesteśmy my, starzy ludzie, którzy możemy za was pośredniczyć. Naprawdę nie obchodzi cię przeszłość!"

Głos starszej pani nie był cichy, a wszyscy inni pacjenci na oddziale patrzyli w tę stronę. Matthew i ja opuściliśmy głowy i stanęliśmy na końcu łóżka, zaniemówiwszy.

"Co tu się dzieje? Czy twój syn lub synowa nie słuchają?" zapytał z uśmiechem starszy mężczyzna w wieku Parkera, leżący na łóżku obok nas.

Starsza pani, która w tym czasie nie dbała już o swoją rodzinę, zaczęła siedzieć ze skrzyżowanymi nogami, narzekając na wszystkie niewłaściwe zachowania Matthew i mnie.

Matthew i ja nie mogliśmy wtrącić ani słowa i mogliśmy tylko w milczeniu znosić oskarżenia starszego mężczyzny w sali szpitalnej.

W końcu Matthew nie mógł dłużej tego znieść i krzyknął niskim głosem: "Mamo! Czy nie mówiłem ci, że rzeczy nie są takie, jak myślisz!". Skończył, nie przejmując się miną matki, bezpośrednio wyciągnął mnie z sali szpitalnej. Za nim ludzie wciąż szeptali.

"Emily, ja ......"

"Dobrze, Matthew", przerwałam mu: "Od dawna mówiłam, że między nami nie ma kwestii tego, komu jest przykro. Przyszłam tu dzisiaj nie dla ciebie, ale dla ...... Ciocia, wiesz, zawsze była dla mnie dobra, nie mogę tak po prostu odejść i zostawić tego w spokoju".

Matthew przytaknął: "Wiem, zawsze byłaś dobrą kobietą".

Uśmiechnęłam się i potrząsnęłam głową, pytając: "Więc jak zamierzasz jej to wyjaśnić?".

Matthew zamarł na chwilę, po czym potrząsnął głową: "Jeszcze o tym nie myślałem ......".



5

Zamachnął się nogą i powiedział: "Matthew Greene, po co się męczyć? Myślałem o tym od dłuższego czasu. Pozwolę mu powiedzieć babci, że ją zdradził, czy to coś złego?".

Oczy Matthew rozszerzyły się ze zdziwienia i zapytał: "Ja ......?".

Chichotał cicho: "Jessica nie poszłaby za nim bez powodu, Matthew, a ja w tym uczestniczę, prawda?".

Matthew westchnął, bezradnie pogłaskał się po twarzy i powiedział boleśnie: "Emily, on nic na to nie poradzi ......".

"Nie może nic na to poradzić?" Roześmiał się zimno: "Dlaczego po prostu nie powiem im, że mam romans z Jessicą? Matthew, kiedyś mnie podziwiał i myślał, że jestem przyzwoitą osobą, ale teraz, jeśli to zrobię, będzie to zbyt bolesne, prawda?".

"Emily, to nie takie proste, jak myślałem, on i Jessica ...... ona jest dziewczyną, powrót takiej reputacji jest zbyt zły ......" wyjaśnił Matthew.

Chciał płakać, mrucząc: "Matthew, czy on już nie chce być z kobietą?".

"Przecież ja ......" Matthew spojrzał na niego niespójnie.

"Co jest z nim nie tak? Czy w końcu się rozwiódł?"

Matthew potrząsnął głową i powiedział: "Emily, rano, kiedy się rozwiedli, widziano mnie idącego do hotelu z mężczyzną".

W jego głowie rozległ się głośny huk. Myślał, że jego romans z Danielem będzie tajemnicą zakopaną w brudzie, ale nie zdawał sobie sprawy, że wyszedł na światło dzienne i wszyscy go obserwowali.

"Emily, nie chciał mi tym grozić", mógł powiedzieć, że Matthew był w dobrym nastroju, Matthew otworzył usta, aby wyjaśnić, "ale ten incydent, który wydarzył się w dniu ich rozwodu, a nawet w tym czasie nie byli jeszcze oficjalnie rozwiedzeni, aby powiedzieć, że go zdradziłem, nie jest tak naprawdę ...... nie jest tak naprawdę kłamstwem."

Ma łzy w oczach, patrząc na Matthew z wahaniem stojącego przed nim, nagle niektórzy nie rozpoznają tej osoby, że kiedyś podziwiał Matthew stał się tak inny. Może tak naprawdę nigdy nie znał Matthew.

Po dłuższej chwili skinął głową: "Dobrze, Matthew, daj mi szansę, przez wzgląd na babcię, która tak bardzo się o niego troszczy, przez wzgląd na to, że zapłaciłem, aby pomóc jego matce umrzeć".

"Emily," Matthew był podekscytowany, obejmując jego ramiona wdzięcznym uściskiem, "Dziękuję."

"Nie chciałem wychodzić z Jessicą na jasną nutę, a on sprawił, że tak się stało." Powiedział, odrywając się od dłoni Matthew i cofając się o krok.

Matthew niezręcznie cofnął rękę i powiedział: "Chociaż, jak powiedziałem, nie chodziło o to, kto zawinił między nimi, ale jeśli chce to powiedzieć, ten jeden raz, to w pewnym sensie jest mi to winien, Emily, i od teraz, jeśli w ogóle coś jest, po prostu błagaj mnie, żebym o to poprosił."

Przytaknął i powiedział: "Dobrze, w takim razie mam jedną prośbę, aby nikomu nie wspominać o tym, co wydarzyło się tego ranka".

Matthew energicznie skinął głową.

Zanim obaj wrócili na oddział szpitalny, temat wcześniejszej rozmowy minął. Ludzie na oddziale widzieli go i Matthew i chociaż patrzyli na nich inaczej, nie było więcej plotek.

Kiedy babcia zobaczyła ich wchodzących, odwróciła się od nich jak dziecko.
Matthew podszedł i poklepał babcię po plecach, mówiąc łagodnie: "Mamo, nie bądź taka".

"Hmph! Czy możemy wrócić z czystą twarzą?" Babcia powiedziała ze złością, zupełnie nie jak chora osoba: "W każdym razie, jeśli nie wyjdziemy ponownie za mąż, nie nazywaj mnie mamą i nie przychodź do niego".

"Mamo, chociaż jego związek z Matthew jest skomplikowany, ale uznaje cię za swoją mamę, sprawa rozwodowa, w rzeczywistości mają gorzkie uczucia, niemożliwe jest, aby on i Matthew znów byli razem".

"Miesiąc idzie dobrze? W czym problem? Właśnie się rozwiedli?" Babcia wyglądała na zdziwioną.

Spuścił wzrok, zastanowił się przez chwilę i powiedział: "Mamo, Emily nie chce być nic winna Matthew".

Oczy babci rozszerzyły się z niedowierzania, gdy spojrzała na Matthew, a potem z powrotem na niego. W tej chwili Matthew miał winny wyraz twarzy, ale w oczach babci był to tylko niewypowiedziany wyraz.

"Emily? O czym ty mówisz?" Babcia zapytała drżącym głosem.

"Mamo, jest tam wielu ludzi, nie chcę pytać, to zostało powiedziane i zrobione, powinienem zrozumieć." wyszeptał.

"Emily, Matthew ma być dla mnie miły?" Babcia powiedziała zbolałym głosem.

Wiedział, jak upokarzające było to, że starszy człowiek pogodził się ze zdradą syna, ale skoro Matthew wybrał tę drogę, był szczęśliwy, że mógł być przy nim.

"Mamo, nie chcę zadawać więcej pytań, ich związek nie był zbyt dobry na początku i nie mogę winić Emily za to, co się stało, więc po prostu zostawmy to tak, że już im się nie uda. Matthew pomógł mu. Wiedział, że jeśli babcia nadal będzie zadawać pytania, sprawy się skomplikują.

Właśnie wtedy poczuł nagłą falę mdłości i nie mógł się powstrzymać przed dwukrotnym oddaniem suchego oddechu. Ostatnio zawsze tak było, nie wiedział dlaczego, ale miał szczególne mdłości.

W tym momencie babcia nagle odwróciła wzrok w jego stronę, wpatrując się w niego paląco i powiedziała: "Emily, czy ja nie jestem w ciąży?".



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Cena naszego małżeństwa"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści