Cienie ukrytej przeszłości

1

Nie mogąc poruszyć ciałem i w całkowitej ciemności, Sarah Brooks leżała bezradnie na miękkim łóżku, jej umysł był pogrążony w chaosie, tylko Olivia mogła poczuć słaby zapach kwiatów w powietrzu, świeży i elegancki zapach, który przyprawiał ją o zawroty głowy.

"Mistrzu Montgomery, to jest pokój, który pan Brooks osobiście zarezerwował dla ciebie, proszę!

W jej uchu odezwał się nieznany głos, Sarah nie mogła rozszyfrować dokładnych słów, a potem w jej uchu rozległ się dźwięk, jakby drzwi zostały otwarte.

Przez drzwi wpadło oślepiające światło, a Sara podświadomie zamknęła oczy. Niewyraźnie widziała zbliżającą się wysoką, wyprostowaną postać, a w pokoju rozbrzmiewał rytmiczny odgłos kroków, najwyraźniej mężczyzny.

Sarah próbowała lepiej przyjrzeć się tej osobie, ale nic nie widziała z powodu podświetlenia i mogła tylko wyczuć, że postać była niezwykle szczupła, ubrana w ciemnoszary garnitur, dobrze skrojony, ale emanujący poczuciem ucisku.

Otworzyła usta, ale nie mogła wydusić z siebie ani słowa, czuła tylko na sobie orli wzrok mężczyzny, który wydawał się być nią zainteresowany.

Wspomnienia zalały jej umysł, Sarah była wyraźnie we własnej sypialni, ale w tej chwili mężczyzna tutaj i zapach kwiatów w powietrzu przypominały jej, że to zdecydowanie nie był jej dom.

Jej ciało było słabe, nie mogła się ruszyć, co się działo? Umysł Sary zacisnął się, a jej twarz zaczęła blednąć.

"Jad tygrysa nie zjada jego dzieci", nie miała pojęcia, że jej własny ojciec może być tak okrutny! Nie zgodziła się na małżeństwo, on i jego macocha nawet spiskowali, by ją odurzyć i wysłać do łóżka tego mężczyzny.

Z powodu odmowy małżeństwa została zatrzymana przez mężczyzn macochy i zamknięta w sypialni, a macocha zagroziła, że jeśli nie zgodzi się jednogłośnie w nocy, zostanie zmuszona do poślubienia kogoś innego.

Pomyślała wtedy, że to niemożliwe! Dopóki sama tego nie chce, nikt nie może jej zmusić do małżeństwa. Niespodziewanie prawda sprawiła, że bardzo się myliła.

Mężczyzna stojący przed nią był synem rodziny Montgomery, prawda?

Serce zabolało ją jak nóż i Sarah zapragnęła nawet umrzeć, zamiast być manipulowaną przez macochę! Nie miała jednak siły nawet ruszyć palcem, nie mówiąc już o śmierci.

Wpatrywała się w stojącego przed nią mężczyznę, obawiając się, że może on wykonać jakikolwiek kolejny ruch, wstrzymując oddech, w pełnej gotowości.

Mężczyzna wydawał się widzieć wystarczająco dużo, ale nie podszedł dalej, zamiast tego podszedł do balkonu, wyjął papierosa i zapalił go. Był odwrócony plecami do Sary, a gdy tylko ogień się zapalił, nie mogła nic poradzić na jego wyprostowaną postawę. Nie odważyła się jednak opuścić gardy i obserwowała go.

Kiedy papieros się skończył, mężczyzna w ciemności nie podszedł bliżej i odwrócił się w stronę drzwi.

Usłyszała odgłos kroków na podłodze, a potem drzwi zamknęły się z trzaskiem, ponownie pogrążając pokój w ciemności.

Sarah zamrugała, zastanawiając się: co się stało? Dlaczego go nie ma? Czy wróci?
Nie odważyła się opuścić gardy, jej umysł był zamglony, ale zmusiła się do pozostania przytomną, aby wielki zły wilk, który właśnie wyszedł, nie wrócił po nią.

Czas mijał, czekała godzinę, a na zewnątrz wciąż nie było żadnego ruchu. W końcu Sarah nie wytrzymała i zasnęła.



2

Obudziwszy się w promieniach słońca wpadających przez zasłony, Sarah Brooks otworzyła oczy i ze zdziwieniem stwierdziła, że może się poruszać. Podniosła się gwałtownie, podświadomie sprawdzając swoje ubranie i poklepując się po klatce piersiowej z ulgą.

"Wszystko w porządku! Ubrania wciąż tam są!" Cieszyła się, że mężczyzna w ogóle nie wrócił zeszłej nocy.

Z radością w sercu, Sarah szybko poskładała swoje ubrania i wstała, aby wyjść. Wtedy nagle zdała sobie sprawę, że dom jest niewiarygodnie duży. Pięknie i bogato urządzony w klasycznym europejskim i amerykańskim czarno-białym stylu, z drogim włoskim dywanem pod stolikiem do kawy, Sarah wydęła wargi ze zdumienia i zastanawiała się, kto zapłacił za pokój, w którym przebywała ostatniej nocy, to była naprawdę astronomiczna suma pieniędzy!

Kiedy wyszła z pokoju, zdała sobie sprawę, że jest w wysokiej klasy pięciogwiazdkowym hotelu.

"Pani Brooks, tędy proszę." Kelnerka stanęła przed nią, wyglądając bardzo przyjaźnie.

Sarah skinęła lekko głową uśmiechniętemu kierownikowi, który zaprowadził ją na dół. Zanim zdążyła wyjść przez frontowe drzwi hotelu, nagle rozbłysły oślepiające lampy błyskowe, a dźwięk "klik, klik, klik", któremu towarzyszyły okrzyki reporterów, natychmiast ją zagłuszył. Menedżer zareagował szybko, natychmiast wezwał ochroniarzy, zatrzymał dużą grupę reporterów, którzy próbowali ją otoczyć.

"Pani Brooks, słyszałem, że spędziła pani wczoraj noc z panem Montgomerym z Montgomery Corporation i wkrótce wyjdzie pani za mąż, czy to prawda?" Reporter zapytał głośno z tłumu.

"Pani Brooks, pan Montgomery jest kobieciarzem, wszyscy o tym wiedzą, nie ma pani nic przeciwko?" Inny reporter zapytał zaraz po nim.

"Pani Brooks ......" Gęsty tłum zatłoczył wejście do hotelu, Sarah nie spodziewała się, że spotka ją tak żenująca sytuacja, gdy tylko opuściła dom, stojąc bezradnie, popychana przez tłum.

"Ojej, Sarah, dlaczego wyszłaś sama, gdzie jest pan Montgomery? Czarny samochód służbowy nagle podjechał przed hotel, a mężczyzna i kobieta wysiadający z samochodu przyciągnęli jej uwagę. Mężczyzna po pięćdziesiątce był ubrany w elegancki garnitur, podczas gdy kobieta, która wyglądała na zaledwie czterdzieści lat, miała na sobie stylowy cheongsam i elegancką postawę. Sarah natychmiast zmarszczyła brwi na ich widok, a jedyny promyk nadziei, jaki pozostał w jej sercu, został natychmiast zgaszony.

To byli oni! To był jej ojciec, John Brooks, i jej macocha, Elizabeth Brooks, i zastanawiała się, czy myśleli, że jeśli tylko uda im się nakłonić prasę, by relacjonowała jej wyjście z hotelu z mistrzem Montgomerym wczesnym rankiem, to jej status jako kobiety mistrza Montgomery'ego zostanie potwierdzony.

Niestety, plan nie nadążył za zmianą, mimo że zaaranżowali to idealnie, pan Montgomery nawet nie został tu ostatniej nocy.

Sarah napotkała ich spojrzenia i powiedziała z udawaną niewinnością: "Tato, ciociu Elizabeth", a potem ze zdezorientowanym wyrazem twarzy: "Ciociu, kim jest ten mistrz Montgomery, o którym mówisz? Dlaczego nie wiem?"
"To syn Montgomery'ego!" Elizabeth wyglądała na nieco zaniepokojoną i często wyglądała na zewnątrz.

"Syn Montgomery'ego? Sarah potrząsnęła głową, "Nie znam go." Udawała zmartwioną: "Tato, jest tu tylu reporterów, a ja mam dziś randkę z Liv, więc obawiam się, że nie dam rady!". Spojrzała na zegarek i powiedziała ochoczo: "Tato, ciociu, zostawię to wam, wychodzę pierwsza!". Powiedziawszy to, wcisnęła się w grupę reporterów i szybko wybiegła, całkowicie ignorując krzyki Johna i Elizabeth.

Reporterzy stali nieruchomo ze zdezorientowanym wyrazem twarzy, jakby nie do końca rozumieli sytuację. Kilku dziennikarzy, którzy wiedzieli, co się dzieje, rzuciło oburzone spojrzenia na Johna i Elizabeth.

Czyż sami nie sprzedali tej historii? Że ich córka spędziła noc z młodym panem z Montgomery i miała wyjść za mąż? Wygląda na to, że ta para naprawdę chce wspiąć się do rodziny Montgomery.

Z wielkim trudem Sarze udało się przecisnąć przez ścianę reporterów tak gęstą, że prawie nie dało się oddychać, i tak szybko, jak tylko mogła, złapała taksówkę i zniknęła w tłumie.

Widząc, że naprawdę zniknęła, Elizabeth nie przejęła się zbytnio, popchnęła ramię Johna, mówiąc z niepokojem: "Sarah uciekła!".

John wtedy zareagował, pod ochroną ochroniarzy szybko wsiadł do samochodu, poinstruował kierowcę: "Szybko! Muszę dogonić Sarę!"



3

Sarah Brooks nalegała na kierowcę, aby przyspieszył. Kierowca zobaczył jej zaniepokojone spojrzenie w lusterku wstecznym i powiedział bezradnie: "Młoda damo, dostaję skurczów od tego gazu, jeśli każesz mi jechać szybciej, czy to mnie nie zabije?".

Sarah nie mogła się tym przejmować, odwracając głowę, by zobaczyć, że samochód za nią stopniowo ją dogania. Jej oczy szybko wychwyciły róg czarnego samochodu z otwartymi drzwiami i pośpiesznie powiedziała do kierowcy: "Mistrzu, czarny samochód z przodu zatrzymuje się, a następnie kontynuujesz jazdę, prędkość musi być duża i nie może pozwolić, aby samochód za mną zauważył, że wysiadam! Dopóki ten samochód wciąż jedzie za mną, musisz jechać dalej, im dalej, tym lepiej! Oto pieniądze!"

Po tych słowach Sarah zdjęła z szyi platynowy naszyjnik i wcisnęła go w dłoń kierowcy. Została wysłana do hotelu zeszłej nocy, naturalnie nie miała przy sobie portfela.

Widząc, że jest wykonany z platyny, kierowca chętnie go przyjął. Samochód właśnie się zatrzymał, Sarah szybko otworzyła drzwi, aby wyskoczyć, a następnie zamknęła drzwi, leżąc na poduszce, nieruchomo.

Wyraźnie słyszała gwizd samochodu, gdy przejeżdżał, i czekała przez dziesięć minut, zanim ostrożnie podniosła głowę i wyjrzała przez okno.

Na szczęście samochód ojca już zniknął, prawdopodobnie za kierowcą, Sara wypuściła długi oddech, poklepała się po klatce piersiowej i poczuła ulgę.

"Heh, panna śmie używać mojego samochodu jako schronienia?" W tym momencie, niski głos dobiegł z prawego tyłu, Sarah zaskoczona odwróciła się, ale zobaczyła mężczyznę ubranego w ciemnoszary garnitur, sylwetkę wyprostowanego mężczyzny siedzącego tam. Jego rysy są głębokie, wykwintna twarz o standardowym temperamencie młodego talentu, para obsydianowych oczu błyska figlarnym światłem, spoglądając na siebie z uśmiechem lub nie, jego ręka trzyma magazyn finansowy, jakby przypominając Sarze, że jej nagłe wtargnięcie przeszkodziło mu.

Sarah zastanawiała się, jak odpowiedzieć, gdy drzwi po drugiej stronie samochodu otworzyły się i wszedł mężczyzna. Kiedy zobaczył Sarah, lekko uniósł brwi, wyrażając lekkie zaskoczenie, a potem pomyślał, że jest przyjaciółką szefa, więc nie zadawał więcej pytań i od razu odpalił samochód.

Sarah spanikowała i nacisnęła ramię kierowcy, mówiąc: "Proszę, zatrzymaj samochód, myślę, że wsiadłam do niewłaściwego samochodu".

Kierowca spojrzał na mężczyznę na tylnym siedzeniu, Ethana Montgomery'ego. Olivia podniosła wzrok, uśmiechnęła się do Sary i nic nie powiedziała. Kierowca zatrzymał się, Sarah odwróciła się do mężczyzny z tyłu i powiedziała przepraszająco: "Przepraszam, że przeszkadzam".

Dobrze wiedziała, że mężczyzna z tyłu był prawdziwym właścicielem samochodu. Następnie szybko otworzyła drzwi samochodu i wyszła.

Wkrótce samochód ponownie ruszył. Gdy już miał odjechać, ponownie zapukano w szybę, kierowca spojrzał w górę, ale to była kobieta.

Zmarszczył brwi i opuścił szybę.

"Przepraszam, nie mam przy sobie żadnych pieniędzy, czy mógłbyś mnie podwieźć do Northwood, jeśli to po drodze? Stojąc za oknem samochodu, Sarah wyglądała na zakłopotaną, ale jej oczy błysnęły odrobiną przebiegłości.
Kierowca już miał jej odmówić, bo to wcale nie była przejażdżka, gdy z tyłu dobiegł głos Ethana z niskim chichotem: "Byłbym zaszczycony".


4

Zanim odzyskała zmysły, była już w samochodzie, siedząc naprzeciwko przystojnego mężczyzny z przeszłości, Ethana Montgomery'ego, który właśnie podnosił egzemplarz Financial Magazine i czytał go z uwagą.

Sarah Brooks nie mogła powstrzymać się od odwrócenia głowy przez okno, ponieważ cisza w samochodzie sprawiała, że atmosfera była subtelna. Kwietniowy dzień, przyjemna sceneria, aleja drzew zielonych i wyprostowanych, po prostu ...... przez samochód, machając i krzycząc rozpaczliwie, kto to jest?

Ciało Sary zesztywniało, natychmiast zachciało jej się płakać. Boże, nie, ten kierowca był tak głupi, jak długo ojciec John Brooks się dowiedział?

Po drugiej stronie ulicy, w samochodzie, siedzieli jej ojciec i macocha, Elizabeth Brooks, i widząc, że wciąż machają rękami, Sarah odwróciła głowę, jak zbłąkane dziecko, serce waliło jej w piersi. Trzymała rękę na sercu, podczas gdy Ethan spokojnie czytał magazyn obok niej, a kierowca wyglądał na rozkojarzonego, a ona była jedyną osobą, która się wierciła, a jej serce waliło jak piorun.

Co robić? Jak to zrobić? Czy gdyby John ją dogonił, znów musiałaby zostać zamknięta w swoim domu, a potem trafić do łóżka tego pana Montgomery'ego, z którym Elizabeth robiła wszystko, by ją ożenić? Zmusić ją do małżeństwa?

Nie, nie, nie! Nie! Absolutnie nie! Ale gdzie mogła uciec? Nie miała pieniędzy ani dokumentów i nawet gdyby chciała uciec, nie mogłaby! Planowała pojechać do Olivii Collins, ale teraz nie musiała jechać do Olivii i bała się, że ojciec ją dogoni, gdy tylko przyjedzie!

Co robić? Co robić? Sarah była tak zdesperowana, że spojrzała za siebie i zdała sobie sprawę, że samochód jej ojca skręcił za róg, i o mój Boże, wkrótce ją dogoni! Nie może się cofnąć, nie może zostać przez nich złapana! Linia wzroku dotknęła boku twarzy Ethana obok przystojnego przystojniaka ...... czekaj, mężczyźni? Mózg nagle coś błysnął, miała śmiały pomysł, natychmiast jak uderzenie krwią kurczaka, włos wymknął się spod kontroli.

Zanim jej głowa zareagowała, jej usta już zastąpiły jej myślenie. "Proszę pana, przepraszam, czy jest pan żonaty?"

Ethan, który był pochowany w czasopiśmie, podniósł głowę z powątpiewaniem, jego piękne brzoskwiniowe oczy błyszczały jak obsydian: "Jeszcze nie, dlaczego?".

"Ile masz lat?" Sarah kontynuowała ostro.

"Trzydzieści. Ethan przestał pytać dlaczego tym razem i po prostu spojrzał na nią z uśmiechem na twarzy.

"A co pan o mnie myśli?"

"Nieźle. Uśmiech w kąciku ust Ethana nieco się pogłębił.

Gdy tylko to powiedział, Sarah już chciała podejść i uścisnąć jego ramię: - Więc może, jeśli pan nie ma nic przeciwko, pobierzmy się? Dzisiaj!"

Tym razem Ethan był zdziwiony, kierowca przed nim również gwałtownie zahamował, jakby uderzył go piorun. Sarah wciąż trzymała ramię Ethana w dłoni, kiedy zahamowała samochód, całe jej ciało szybko upadło do przodu, Ethan wydawał się chcieć ją chronić i podświadomie wyciągnął rękę, więc nieprzygotowana Sarah wpadła w jego ramiona, przycisnęła się do jego nogi i nie mogła wstać.
"Uh ...... "Jaka jest sytuacja?" Ciało Ethana łagodnie oddycha do końca nosa, ręce i stopy Sary w pośpiechu, aby wstać, ale z powodu pośpiechu, aby zareagować, palce przypadkowo nacisnęły na miejsce, które nie powinno być naciskane, kolor twarzy nagle wybuchł na czerwono.

Czy mogła po prostu udawać, że nic się nie stało? Ale Ethan zdawał się nie zauważać jej ruchów, oddychając ciężko po wcześniejszym incydencie, posadził ją na jej miejscu i odpowiedział niedbale: "Tak".



5

Przed drzwiami ratusza Sarah Brooks, wciąż wyglądając na nieco oszołomioną, przypomniała sobie, że faktycznie porzuciła ojca i macochę. Właśnie wtedy mężczyzna za nią sapnął i wręczył jej dokumenty.

"Ponieważ powiedziałam, że wszystkie moje rzeczy są w domu, Ethan Montgomery posłał po nie. Sarah pomyślała mrocznie, zastanawiając się, czego użył, by zdobyć jej dokumenty.

"Chodźmy. Ethan zignorował jej obawy i poprowadził ją do ratusza.

W Urzędzie Stanu Cywilnego nie było zbyt wielu osób, ale byli jedyną dwójką, która zachowywała się tak cicho jak oni, ledwo rozmawiając, a przybycie Ethana wywołało lekkie poruszenie. Wysoki i przystojny, zawsze przyciągał uwagę, a Sarah mogła niemal zrozumieć jego nieuchwytny urok.

Po zrobieniu zdjęcia i wypełnieniu formularza zgłoszeniowego, Sarah nie mogła się powstrzymać, by nie zobaczyć eleganckiego podpisu Ethana i ze zdziwieniem zapytała: "Hej, czy ja też mam na nazwisko Montgomery?".

Ethan Olivia spojrzał na nią z uniesioną brwią i uśmiechem na twarzy, jakby chciał powiedzieć: "Czy to nie w porządku?

Sarah przygryzła wargę w zakłopotaniu: "Uh, nic nie mówiłam".

Właśnie wtedy personel z boku pokazał zmieszany wyraz twarzy: "Proszę pani, czy mogę potwierdzić, że jest pani wolontariuszką?". To był pierwszy raz, kiedy ktoś przyszedł zarejestrować małżeństwo, a nawet nie znał imienia swojego męża... to było podejrzane.

"On tylko żartuje." Sarah natychmiast pochyliła się w stronę mężczyzny obok niej, delikatnie objęła go ramieniem i ze słodkim uśmiechem spojrzała na personel.

Dopóki nie otrzymała pozwolenia na ślub, Sarah wciąż czuła się trochę jak w transie, tak po prostu się pobrać?

Na zdjęciu jej brwi wygięły się, uśmiechając się nieporównywalnie promiennie, obok przystojnej twarzy Ethana, kąciki jego ust zawisły w słabym uśmiechu, ale wydaje się, że jej uśmiech jest nieco głupi, jak na to wszystko patrzeć, czuć się jak dwieście pięćdziesiąt pięć.

"Hej." Sarah westchnęła bezradnie.

"Kochanie, co chcesz na lunch? Ramię Ethana nagle przycisnęło się do niej.

Sarah spojrzała w bok, na mężczyznę, który właśnie został jej mężem, naturalnie opierając jedną nogę na jej ramieniu, z pokrzepiającym lekkim uśmiechem na twarzy i zapytała niskim głosem.

Sarah nieświadomie uchyliła się na bok i dopiero po dłuższej chwili jąkała się: "...... cokolwiek".

Ethan uśmiechnął się pogardliwie, a w kącikach jego ust ponownie pojawił się lekki uśmiech: "W takim razie zachodnie jedzenie".

Sarah spojrzała w bok na przystojnego i przystojnego mężczyznę obok niej, w sercu niedowierzając, jak mogła tak łatwo poślubić tak czarującego złotego zięcia?

Nie tylko to, był zapierająco przystojny. Olivia oparła się o tylne siedzenie, rozprostowując nogi i ściskając uda.

"Sycz!" Sarah nie mogła się powstrzymać od wciągnięcia zimnego powietrza, a łzy niemal spłynęły jej po twarzy.

Jej mąż Ethan, który siedział obok niej, nie mógł powstrzymać się od uniesienia kącika ust w ukrytym uśmiechu.

Kierowca w lusterku wstecznym, aby zobaczyć szefa pełnego przyjemnego uśmiechu, nie mógł powstrzymać się od spojrzenia w bok, widząc biedne czerwone spuchnięte uda Sary, pokazując zaskoczony wygląd.
Śledził Ethana od ponad czterech lat, ale po raz pierwszy widział go tak szczęśliwego, jakby wszystkie jego problemy zniknęły, a całe jego ciało promieniowało prawdziwym szczęściem.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Cienie ukrytej przeszłości"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści