Zagubiony w Riverdale University

1

29 sierpnia, Riverdale University.

Ethan Collins próbuje odnaleźć się na kampusie z mapą pożyczoną od wolontariusza i walizką w ręku.

Gdzie do cholery był akademik ......?

Ethan rozejrzał się z irytacją, zdając sobie sprawę, że właśnie zatoczył koło i wrócił do punktu wyjścia. Intensywność roku szkolnego już go wyczerpała, a ciągnięcie bagażu przez tak długi czas, naturalnie, nie jest łatwą rzeczą.

Słońce paliło, a Ethan nie mógł już dłużej tego znieść, więc w końcu pobiegł w zacienione miejsce, aby ukryć się na chwilę, gotowy do ponownego przestudiowania trasy.

To jest stołówka, a to dormitorium ......

Więc to powinna być właściwa droga.

Ale dlaczego to nie działa?

Ethan stał przy swojej walizce, sprawdzając mapę i rozmyślając. Kiedy podniósł wzrok, zobaczył dziewczynę bez wyrazu twarzy, idącą w jego kierunku.

Wyglądała żałośnie, jak uczennica. Włosy miała krótkie i starannie ułożone, sięgające zaledwie do szyi. Na jej krótkich czarnych rękawach widniały dwie duże, pogrubione litery w kolorze złotym - "Żelazna Dama".

Ethan przyjrzał się jej w myślach, powoli sięgnął do klatki piersiowej, ponownie spróbował przesunąć się w dół i w końcu zatrzymał się we właściwym miejscu.

Cóż, była tuż poniżej jego ramion.

To całkiem urocza mała dziewczynka. Jako świeżak jej usta powinny być nieco słodsze. Chociaż nie wiem, czy jest starsza, zawsze dobrze jest nazywać ją starszą.

Kiedy dziewczynka podeszła, Ethan natychmiast wyciągnął rękę.

Początkowo chciał delikatnie pociągnąć za róg jej płaszcza, ale nie zdawał sobie sprawy, że jest zbyt mała, więc Ethan nie mógł się powstrzymać przed dotknięciem jej ramienia.

Cóż, Ethan zauważył subtelną zmianę na twarzy zimnej koleżanki ze szkoły. Jej brwi zmarszczyły się, ale wkrótce znów się rozciągnęły. Jej usta poruszyły się lekko, jakby chciała coś powiedzieć, ale ostatecznie nie wydobyły się z nich żadne słowa.

Ten zimny wyraz twarzy sprawiał, że ludzie byli nieco zdenerwowani.

Ethan szybko zdjął rękę z jej ramienia i schował ją za plecami, jakby ją poparzył.

W rzeczywistości, gdy tylko jej dotknął, poczuł ciepło w dłoni.

Ponieważ czarne ubrania pochłaniają ciepło.

Ethan ledwo zdołał się uśmiechnąć i szybko przeprosił: "Przepraszam, Iron Lady-senpai, nie chciałem. Pytałem o drogę, gdzie jest North Hall?".

Żelazna Dama spojrzała na Ethana jak na głupca.

Jak dostać się do North Hall? Czy wystąpiłaby dla tego niezbyt przystojnego kolegi ze szkoły?

W obliczu dziwnego spojrzenia dziewczynki Ethan pomyślał, że nie dosłyszała, więc powtórzył: "North Hall".

"Oh."

Dziwne spojrzenie sprzed chwili natychmiast stało się płaskie.

Okazało się, że źle zrozumiała.

W tym momencie Żelazna Dama podniosła rękę w stronę budynku.

Ethan uniósł brwi, a jego serce się poruszyło. Świetnie, w końcu możemy wrócić do dormitorium i dobrze wypocząć.

Następnie Żelazna Dama powiedziała: "- Tam jest wielu ludzi, idź tam i zapytaj. Nie wiem zbyt wiele o tym miejscu".

Ethan: "?"

Oczy Ethana natychmiast się rozszerzyły.

Jak takie zimne słowa mogły wyjść z jej ust? Jesteś starszy, nie wiesz o tym?
North Hall, budynek akademika, jak może być odległym miejscem?

Ethan: "......"

Czując się jednocześnie zdruzgotany i bezradny, kąciki jego ust drgnęły, gdy próbował się uspokoić.

Prawdziwa forma, Żelazna Dama.

Słowo "Iron Man" nie powinno być nadrukowane na jej ubraniu, ale na czole.

Po wskazaniu Ethanowi dokładnego kierunku, obeszła go i skierowała się do kawiarni za nią, nie dbając o to, czy jej uwierzy, czy nie.

W ten upalny dzień, jeśli nie wyjdziesz coś zjeść, to jest to naprawdę bez znaczenia.

Ethan, z drugiej strony, bezradnie patrzył, jak jego siostra się odwraca.

Nie widział jej twarzy, tylko plecy.

Mała, wygląda bardzo uroczo.

Gdyby tylko była na tyle uprzejma, by zabrać go do North Hall.

Ethan westchnął, ale nauczycielka była już daleko i wcale nie wydawała się żartować.

Była oczywiście uroczą dziewczynką, ale mówiła jak zimna i arogancka królowa.

Nie zamierzał czekać, aż wyjdzie, by kontynuować zadawanie pytań.

Stare powiedzenie było prawdziwe, lepiej było prosić o pomoc, niż prosić o pomoc.

Ethan kontynuował więc ciągnięcie walizki, sprawdzając mapę, gdy szedł naprzód.

Właśnie wtedy stało się coś dziwnego.

Gdy tylko zrobił kilka kroków, Żelazna Dama, która właśnie weszła do kafeterii, wyszła z niej ponownie.

Tym razem tempo nauczycielki wydawało się niezwykle szybkie.

Przeszła tuż przed Ethanem, blokując mu drogę i spojrzała na niego, przechylając głowę bez wyrazu.

Nic nie powiedziała, Ethan też milczał.

"......"

"......"

Czworo oczu spotkało się, jakby czas stanął w miejscu.

"Ironman-senpai?" Po chwili Ethan w końcu spróbował machnąć ręką, wołając jej imię.

"Nazywam się Sophia Hart - powiedziała Iron Lady bez wyrazu, podając Ethanowi swoje imię.

Jaka Żelazna Dama? Czy wyglądała na naprawdę wredną?

W rzeczywistości była słodką dziewczynką.

Ethan: "......"

Niesamowite.

Jak taka zimna dziewczynka mogła mieć takie urocze imię?

To po prostu nie pasuje!

Gdyby Ethan miał ją nazwać, wymyśliłby coś bardziej odpowiedniego, na przykład imię z klasycznej powieści, jak "Leng Ruoshang".

Pasowałoby do wizerunku Żelaznej Damy.

Myśląc o tym, Sophia nagle podniosła wzrok i zapytała bez ogródek: "Przeklinasz mnie w myślach?".

"Nie!"

Ethan podświadomie zaprzeczył, szczerze!

"Och." Sophia skinęła nieśmiało głową.

Ethan nie wiedział, czy uwierzyła, czy nie, ale skinęła głową, więc załóżmy, że tak.

Na szczęście rozmowa na tym się nie skończyła.

Sophia ponownie podniosła wzrok i zapytała: "Czy to tegoroczna klasa pierwszaków?".

Ethan niechętnie odpowiedział: "...... Uh-huh."

Czy w ogóle trzeba go pytać, czy jest pierwszoroczniakiem w tym stroju?

"Jak się nazywa?"

"Ethan Collins."

W jej oczach pojawił się błysk koloru, a jej małe dłonie zacisnęły się na rogach płaszcza, ale jej twarz pozostała nieruchoma: - Ethan kto?

"Po prostu Ethan z Uniwersytetu Riverdale.

Sophia kontynuowała: "Jaki kierunek?"

"Rachunkowość. Przy okazji, siostro, przesłuchujesz mnie?"
Wciąż go ignorując, Sophia kontynuowała: - Szukasz North Hall?

"Aha."

"Aha. Sophia skinęła głową i powiedziała: - W takim razie poczekaj tu chwilę, ja pójdę po jedzenie, a potem wyjdę i zabiorę cię do North Hall.

"Dobrze.

Ethan był nieco zaskoczony skutecznością pytania i odpowiedzi.

Po pytaniu Sophia poszła do stołówki, podczas gdy Ethan czekał na nią.

Pierwszego dnia szkoły spotkał bardzo dziwną ...... Żelazną Damę.



2

Jeśli spotkasz dziwną koleżankę ze szkoły, jak znajdziesz sposób na ucieczkę spod jej kontroli?

Uhm ......

Ethan Collins uważa, że to nic poważnego.

W końcu, bez względu na to, jak przerażająco wyglądała uczennica, wciąż była małą dziewczynką i łatwo byłoby mu ją złapać.

"......"

Odkładając te rozproszenia na bok, Ethan znów zaczął się denerwować.

Sophia Hart poprosiła go o wszystkie informacje na temat jego kierunku studiów i nazwiska, ale on wciąż nic nie wiedział.

W niewytłumaczalny sposób Ethan poczuł się okradziony, a nie zostało mu nawet jedno dno.

Huh~.

Umysł Ethana powtarzał, czując, że wszystko wymyka mu się spod kontroli.

Na przykład, ta dziwna starsza siostra, jeszcze przed chwilą nie chciała prowadzić? Dlaczego teraz jest chętna?

Początkowo myślał, że Sophia poprosiła go, aby poprosił kogoś innego, ponieważ nie chciała prowadzić, ale nie zdawał sobie sprawy, że tak naprawdę nie wiedziała.

Sophia wyciągnęła rękę i pogłaskała go po twarzy, po czym się uśmiechnęła.

Powiedziała już Ethanowi, jak ma na imię, ale nie pamiętał tego.

Kiedy było mniej ludzi, nie czuła tego, ale kiedy było ich więcej, był to prawdziwy test dla jej skóry. Zachowanie spokoju w obliczu ciekawskich lub pogardliwych spojrzeń otaczających ją uczniów było nie lada osiągnięciem.

"Jak to możliwe?"

Sophia zawsze była skuteczna.

Najwyraźniej niewiele się zmieniło.

Ale czuła się, jakby zamieniała się w wieloryba.

Po tych słowach, aby utrzymać swój wizerunek starszej siostry, Sophia pociągnęła za sobą bagaż i poszła przed Ethanem, aby go poprowadzić.

Ethan nie mógł odmówić Sophii, a ona parła do przodu jak byk.

Czyż nie była starszą siostrą?

......

Kiedy studentka zobaczyła kogoś pytającego o drogę, zamarła na chwilę, po czym wskazała na tamten budynek.

"......"

Czy nie mówili, że nazywa się Sophia Hart?

Tylko z powodu dwóch słów na jej koszulce?

Sophia jednak nie zawracała sobie głowy nazwiskiem. Po wręczeniu Ethanowi całego jedzenia, chwyciła walizkę stojącą obok niego.

Sophia przez chwilę wpatrywała się w Ethana, po czym nagle o czymś pomyślała i szybko wyjęła komórkę, by spojrzeć w lustro.

Następnie zapytała: "Hej, klaso, gdzie jest North Hall?".

Ethan odmierza czas na swoim telefonie komórkowym w tym momencie, po pięciu minutach, i od czasu do czasu spogląda na drzwi kafeterii.

Nie mogła uwierzyć, że nie może znaleźć North Hall.

"...... Oh."

Sophia powiedziała to z taką samą powagą, jak słowa na jej koszulce.

Uczennica szkoły podstawowej idzie przodem, ciągnąc za sobą dużą walizkę, a studentka bezradnie podąża za nią z dwiema miskami ryżu.

Tak, właśnie tak.

Ojciec jedzie na osiołku, ale syn idzie pieszo.

Ethan zmarszczył brwi, a Sophia wstała po jedzenie.

W końcu Sophia obserwowała go tak długo.

Kiedy Sophia podeszła do niego, Ethan wciąż wołał: "Żelazna Dama".

"Mapa".

"Hę?" Sophia zatrzymuje się, trzyma mapę w obu rękach przez chwilę, zdaje sobie sprawę, że nie może jej odczytać i wsuwa ją z powrotem do kieszeni Ethana.
Ethan: "......"

Sophia wygląda na bardzo zdenerwowaną, z wrednym wyrazem twarzy.

Wcale nie jest pod wrażeniem?

Sophia mruga, a jej wzrok pada na Ethana.

Jest w tej szkole od dwóch lub trzech lat.

Twarz Sophii jest ciemna.

Ale tak naprawdę w środku była całkiem szczęśliwa.

Nie zdawałam sobie sprawy, że to naprawdę on.

Z tego budynku do tamtego, a potem jeszcze kilka.

Sophia nie wiedziała, gdzie znajduje się North Hall, ale znała kilka budynków, w których odbywały się zajęcia.

Ethanowi prawie opadła szczęka.

Nie można przecenić znaczenia kupowania jedzenia.

Podsumowując, była to pracowita i satysfakcjonująca podróż.

Scena przypominała ojca i syna jadących na osiołku.

W porządku.

Jak możesz nazywać się siostrą, skoro nawet nie znasz drogi?

Ustawili szopę na dole.

Jedna mówi, a druga słucha.

......

Ethan zatrzymuje się, chcąc coś powiedzieć.

Nie wiem, ile lat temu powstała ta mapa.

Tak wysoko ......

Ethan, pokonaj go!

Ktoś ma uliczny stragan, sprzedaje jakieś artykuły gospodarstwa domowego.

Poza tym, jeśli nie możesz jej znaleźć, nie możesz kogoś zapytać?

"Nie szukaj, to jest bezużyteczne." powiedziała Sophia.

Słowo "szukać" jest bardzo subtelne, nie jest niemożliwe do znalezienia, prawda?

Tak myśląc, Ethan pośpiesznie wręczył jej mapę, którą dali jej wolontariusze.

Wkrótce Ethan zobaczył Sophię wychodzącą z dwiema miskami ryżu w jednej ręce.

Nie spodziewał się, że Sophia będzie niosła jego bagaż. Czy to nie jest trochę niemiłe? Patrząc na drobną kobietę dźwigającą dużą walizkę, poczuł się trochę winny, jakby wykorzystywał dzieci do pracy.

Ethan uderzył lewą dłonią o prawą i zdał sobie sprawę z prawdy.

Czy powinien to zrobić?

"Siostro, dlaczego nie pozwolisz mi tego zrobić?" Ethan szybko kontynuował i powiedział.

"Eh?"

Sophia podniosła lekko wzrok i powiedziała: "Znajdziesz tu kogoś, kto zapyta, gdzie jest North Hall".

Ethan......

Ethan: "......"

Ale zdał sobie sprawę, że z wysokości dwóch mężczyzn, od jego ust do jej uszu, obniżyłby swój głos tak, że mógłby być niesłyszalny dla tej Żelaznej Damy.

Ethan zapytał więc wprost: "Siostro, czy znajdziemy tu North Hall?".

Ethan pomyślał, że świat jest naprawdę magiczny.

Na pierwszy rzut oka go nie rozpoznał, ale im bardziej się przyglądał, tym bardziej go przypominał.

Dziewczyna na pierwszym planie miała surową twarz.

Podczas gdy Ethan wariował, Sophia wystąpiła naprzód i od niechcenia pociągnęła za sobą koleżankę z klasy, garbiącą się w swoich wielkich kapciach.

Ethan: "......"

Teraz scena wygląda następująco

Przerażona i opanowana Sophia wchodzi do stołówki i bierze oddech, myśląc, że Ethan jej nie zauważył.

Korzystając z okazji, Sophia odwraca się i opiera o framugę drzwi, kuląc się i zerkając na niego.

Ethan podchodzi do Sophii, zamierzając zbliżyć się do niej na tyle, by porozmawiać z nią ściszonym głosem.

Ethan intensywnie zastanawiał się nad swoimi powodami.

Sophia odmówiła bez zastanowienia: "Nie jesteś zmęczona noszeniem walizki tak długo po szkole? Możesz po prostu nosić dla mnie ryż. Zapłacę ci za każdy rozsypany ryż".
Po pożegnaniu jest jak za dawnych czasów.

Wskazówki Sophii były w porządku, ponieważ zaprowadziła Ethana do budynku, o którym mówiła, że jest zatłoczony.

To, co kiedyś było małą dziewczynką, nadal nią jest.

Potem zapytała: "Chodź, nie chcesz iść do North Hall? Zaprowadzę cię tam".

Wciąż byli tam ludzie sprzedający karty.

Ethan nagle podniósł rękę i pociągnął twarz. Pomyślał, że Sophia musiała być oszołomiona własną przystojnością.

Uśmiechając się bez wyrazu, Sophia włożyła telefon komórkowy do kieszeni.

Po zapytaniu o punkt orientacyjny, Sophia skinęła głową w podziękowaniu i odciągnęła Ethana.

Idź, zajmij miejsce w Riverdale City!

Ethan: "......"



3

Sophia Hart pomaga Ethanowi Collinsowi nieść jego bagaż.

Skierowali się w stronę North Hall, męskiego akademika, więc liczba studentów płci męskiej po drodze znacznie wzrosła.

Chociaż Ethan Collins szedł nieśmiało obok Sophii, starając się ignorować zawiść, zazdrość i pogardę na twarzach otaczających go chłopców, wciąż czuł presję. Para chłopaka niosącego ciężką walizkę i młodej dziewczyny niosącej dwie miski ryżu sprawia, że zastanawiasz się, jak blisko są.

"Ahem." Ethan zakaszlał lekko, próbując ratować swój wizerunek przed tłumem - Sophia, jesteś zmęczona? Może ja poniosę walizkę?"

Sophia odwróciła lekko głowę, uniosła brew i spojrzała na niego, po czym odwróciła wzrok. "Nie, obawiam się, że nie jesteś w stanie udźwignąć ciężaru życia".

Ethan zaniemówił, zastanawiając się: "Co to ma znaczyć?". Był dużym mężczyzną, a bycie przytłoczonym przez walizkę było zbyt upokarzające.

Sophia zatrzymała się na chwilę i postanowiła spróbować znaleźć coś, o czym mogłaby porozmawiać z Ethanem. "Przyjechałeś sam, kiedy zaczęła się szkoła? Twoja rodzina nie przyjechała z tobą?".

"Nie." odpowiedział Ethan.

"Oh." Sophia kontynuowała: "Wolontariusze rady uczniowskiej nie podwieźli cię? Zostawili cię samego?"

"Nie. Mieli za mało personelu. Mieli braki kadrowe, więc dali mi tylko mapę, wskazali ogólny kierunek i zostawili, żebym sam znalazł drogę. Ethan powiedział trochę bezradnie.

"Och." Sophia starała się być zatroskana, ale jego słowa wywołały nutę przesłuchania i atmosfera stała się trochę niezręczna.

W tym momencie przestała szukać tematu do rozmowy. Przez chwilę oboje szli w milczeniu.

Po chwili Ethan nagle sobie o czymś przypomniał, podszedł do Sophii i zapytał: "Sophio, czy naprawdę jesteś seniorką?".

"......." Sophia spojrzała na niego z pogardą, jakby chciała powiedzieć, jak głupie jest to stwierdzenie.

"Chcesz usłyszeć, co mówisz? Senior, czy ty naprawdę jesteś seniorem? To jak "Mistrzu, czy naprawdę naprawiasz klimatyzatory".

Ethan przestał mówić, a po krótkiej przerwie kontynuował: "Więc dlaczego nie wiesz, gdzie jest North Hall i musisz kogoś pytać?".

Sophia spojrzała na niego z bezradną miną: "North Hall to męski dormitorium, dlaczego miałabym iść do męskiego dormitorium, skoro nie mam nic do roboty?".

Ethan skinął głową: "W takim razie w porządku".

Kiedy miała iść do North Hall, Sophia poczuła potrzebę przypomnienia Ethanowi kilku słów, żeby nie nadepnął na wykop.

"Tam jest wyprzedaż, nie idź tam nic kupować".

"Dlaczego?" zapytał zaciekawiony Ethan.

"Ponieważ rzeczy tam są drogie, a jakość nie jest dobra. Są też starsi uczniowie, którzy podchodzą do ciebie z entuzjazmem, nie wierz w to". Sophia wskazała poważnie.

"Dlaczego?"

"Ponieważ oni wszyscy nie mają nic dobrego na myśli. Seniorki chcą ci sprzedać karty, starsze siostry chcą cię wciągnąć do rady uczniowskiej. A ci, którzy przychodzą do budynku akademika, żeby sprzedawać, po prostu ich odrzucają, nie wierz im." Kontynuowała, podkreślając bez wyrazu.
Ethan skinął lekko głową.

Twarz Sophii była poważna, jakby mówiła o czymś bardzo ważnym, a Ethan zdał sobie sprawę, że rzeczywiście było to coś poważnego. W końcu, gdy w grę wchodzą pieniądze, trudne rzeczy stają się ważne.

Po krótkim spacerze dotarli w końcu do dolnej części budynku akademika, a Ethan, zgodnie z zasadą "jedna ręka płaci, druga dostarcza", wręczył Sophii posiłek, a następnie wziął jej walizkę.

Sophia spojrzała w dół na dwie miski ryżu, które kupiła, wybrała tę z mniejszą ilością mięsa i podała ją Ethanowi. "Ta jest dla ciebie. powiedziała i odwróciła się, by wyjść.

Ethan zamarł, "????" Zanim zdążył zareagować, Sophia już odeszła.

Nie wydawało się właściwe, by iść za nią, był zdezorientowany, czy Żelazna Dama zatruła posiłek?

Zadrżał i zadał sobie pytanie, jak mógł pomyśleć o czymś takim, a następnie wniósł walizkę po schodach.

Co za dziwny kolega ze szkoły. Pomyślał sobie: "Podziękuję ci jeszcze raz, kiedy cię kiedyś zobaczę". Czuł jednak, że szanse na ponowne spotkanie są bardzo nikłe, w końcu mieli rozpocząć szkolenie wojskowe i nie było żadnych informacji kontaktowych.

Istniała również możliwość, że spotkają się tylko raz, a kiedy spotkają się ponownie, mogą nawet nie rozpoznać swoich twarzy.

"......"

Sophia, która odeszła na niewielką odległość, nagle zatrzymała się, spojrzała z powrotem na North Hall, jej twarz nieco się rozluźniła, a potem cicho przeklęła: "Głupi Ethan Collins, wkurzasz mnie, a nawet mnie nie poznajesz!".

Hmph, idąc w cieniu, Sophia kontynuowała spacer w kierunku dormitorium, starając się unikać gorącego słońca tak bardzo, jak to możliwe. W sierpniu w Riverdale wciąż było gorąco i Sophia czuła się, jakby zamieniała się w suszone mięso.

Gdyby nie spotkała dziś Ethana, zostałaby w swoim pokoju, ciesząc się chłodem klimatyzacji. Właśnie wtedy wibracje jej telefonu komórkowego przerwały jej myśli.

Wyjęła komórkę, aby sprawdzić, to była wiadomość z czatu grupowego.

Na czacie grupowym [4A Beauty Scenic Area], Ming Ru Yue wysłała wiadomość: "Sophia, dlaczego nie jesteś w akademiku? Poszłaś do biblioteki się uczyć?".

Sophia odpowiedziała z surową miną: "Poszłam szukać jedzenia".

Wiedziała, że jej współlokatorka właśnie się obudziła i właśnie dlatego, że jej współlokatorka wciąż spała, nie szukała jej, aby zapytać o drogę.

Ming Ru Yue zapytała ponownie: "Och, wygląda na to, że przyszli dziś nowi studenci. Widzisz jakichś przystojnych?".

Sophia zastanowiła się przez chwilę i odpowiedziała: "Widziałam jednego".

W głębi serca pomyślała o wyglądzie Ethana i uznała, że jest naprawdę przystojny. Potem Sophia dodała: "Nie tylko widziałam jednego, ale widziałam też byłego męża, który przyszedł zapytać mnie o drogę".

Ming Ming Ru Yue: "????" Czat grupowy eksplodował.

Terminal Południowy patrząc na Snow: "???"

Ming Ming Ru Yue: "Jaki były chłopak?".

Terminal South Looking at Snow: "Masz melona? Opowiedz mi szczegółowo".
Sophia wysłała wiadomość: "Nie były chłopak, były mąż".

Jasne jak księżyc: "......"

Terminal Snow: "......"

Najwyraźniej mi nie uwierzyli, więc Sophia wyjaśniła: "Mam dwadzieścia lat, czy to nie normalne, że mam partnera małżeńskiego?".

Ming Ming Ru Yue: "Nie uwierzę ci, dopóki nie pokażesz mi swojej licencji małżeńskiej".

Koniec Południa: "Ja też nie wierzę, chyba że pokażesz mi akt rozwodu".

Sophia unosi brew za ekranem telefonu komórkowego i postanawia nie kłócić się z nimi dłużej.

W dzisiejszych czasach nikt nie wierzy w mówienie prawdy.

Ming Ming Ru Yue: "Eh? Nagle sobie przypomniałam, czy licencja małżeńska doda punkty na studiach?".

Sophia zaniemówiła.



4

Ethan Collins z trudem wspiął się z walizką na piąte piętro. Samo wspięcie się na pięć pięter jest wystarczająco trudne, a co dopiero dźwiganie ciężkiej walizki.

Musiał znaleźć dormitorium 506.

Kiedy Ethan podświadomie wyciągnął klucz, który otrzymał od kierownika rezydenta, był zaskoczony, że drzwi są otwarte.

"Co?"

Ktoś dotarł tam przed nim?

Po cichu włożył klucze do kieszeni, odpiął walizkę i wyciągnął rękę, by otworzyć drzwi.

"Skrzypnięcie.

Zimne powietrze uderzyło w niego natychmiast, niczym wybawienie dla Ethana, który właśnie został przegrzany przez słońce.

Z pudełkiem na lunch w jednej ręce i walizką w drugiej, nagle otworzył ramiona, jakby ogłaszając swoje przybycie.

Oczywiście Ethan nie mógł tak naprawdę zasiąść na tronie, po prostu cieszył się chłodem.

"Eh?" Gdy drzwi się otworzyły, z górnej pryczy wychyliła się imponująca głowa: "Nowy współlokator?".

Natychmiast po tym z łóżka zeskoczył wysoki mężczyzna.

Pierwsze spotkanie nowego współlokatora jest zawsze pełne grzeczności i zasad. Ubrany w kapcie, wysoki mężczyzna natychmiast wyciągnął rękę do Ethana, aby pomóc mu z bagażem i pudełkiem na lunch, ku wielkiemu zaskoczeniu Ethana.

"Cześć, nazywam się Nathan White, pochodzę z północno-wschodnich Chin, z Hei Long Jiang. Jak masz na imię? Jak masz na imię?"

"Witam, nazywam się Ethan Collins, pochodzę z Yicheng w prowincji Tysiąca Jezior".

"Yicheng? Ładne miejsce, malownicze i pełne talentów". Nathan wygłosił ciepły komplement.

Ethan milczał przez chwilę, po czym uniósł brwi i zapytał: - Wiesz, gdzie jest Yicheng?

Nathan odpowiedział z poważną miną: "Nie".

Ethan: "......"

Więc co się żartuje?

Nathan ma swoje powody: "Musisz powiedzieć coś miłego!". To tak, jakby dwóch rycerskich mężczyzn spotkało się po raz pierwszy, zawsze muszą komplementować siebie nawzajem.

Wymienili jeszcze kilka uprzejmości, Ethan stanął na chwilę przed klimatyzatorem, a następnie usiadł do jedzenia.

Dormitorium było zadbane przez Nathana, a płytki na podłodze lśniły, przez co Ethan czuł się trochę winny.

Ale teraz musiał napełnić żołądek.

Kęs ryżu i smażony filet z kurczaka, w towarzystwie chłodnego powietrza klimatyzatora, sprawiły, że Ethan chrząknął z zadowoleniem.

Ach, dobre życie.

"Przy okazji, gdzie jest twoja kołdra i bagaż? Nathan rozejrzał się, ale nie dostrzegł pościeli Ethana.

"Wciąż jest w punkcie dostawy, odbiorę ją po jedzeniu.

"Jasne, zadzwoń do mnie, gdy tam dotrzesz, pomogę ci.

"Dzięki, to świetnie".

"Nie ma za co."

W czteroosobowym dormitorium byli tylko oni dwaj, a pozostali dwaj współlokatorzy jeszcze nie przybyli.

Ale nie ma pośpiechu, dziś jest dopiero 29 dzień, do rozpoczęcia roku szkolnego został jeszcze jeden dzień, oczekuje się, że ta dwójka przybędzie jutro.

Ethan chciał wykorzystać ten dzień na posprzątanie wszystkiego, jutro w dormitorium będzie mógł odpocząć, pojutrze wciąż będzie musiał stawić czoła treningowi wojskowemu, to jak kolejny czyściec.
"......"

Ethan kontynuował jedzenie, tym razem był naprawdę głodny, ledwo zjadł cokolwiek po południu, a właśnie wysiadł z długiej podróży autobusem.

Przez myśl przemknęła mu osobliwa koleżanka ze szkoły, Sophia Hart.

Miękkie i przytulne imię, Ethan nie mógł powstrzymać się od uśmiechu, gdy wyobraził sobie tę koleżankę o zimnej twarzy, gdy się do niej zwracał.

To nie pasuje do jej zimnego wizerunku.

Nie mógł się powstrzymać i położył się na stole, śmiejąc się cicho.

"Jak czyimś nazwiskiem może być Deer?"

Ethan zachichotał przy stole, skubiąc filet z kurczaka.

Nathan, który w tym momencie znajdował się za zasłonami łóżka, usłyszał jego dziwne zachowanie i odwrócił głowę, by spojrzeć na Ethana jedzącego z wielkim apetytem.

Ethan skończył jeść bento swojej starszej siostry, rozkoszował się klimatyzacją i został tam aż do zmierzchu, po czym zabrał Nathana, aby odebrał przesyłkę.

Dzięki nowemu współlokatorowi, ciepło Nathana jeszcze bardziej zaskoczyło Ethana.

W kiosku na stacji benzynowej Ethan i Nathan nieśli duże torby z materiału.

Ethan długo stał przed lodówką i w końcu wybrał dwa zwykłe lody i dwa napoje gazowane.

"Proszę!" Od niechcenia pchnął napoje w stronę Nathana.

"Hej! Jakie to żenujące."

"W porządku, wrócę po jedzeniu. Dzięki za zaniesienie moich rzeczy.

"Nie ma za co, to nic wielkiego".

"Wielkie dzięki."

"......"

"......"

Obaj nieśli przesyłkę ramię w ramię, a gdy szli, Ethan poczuł ciepłą atmosferę.

Po kilku dniach zapoznawania się, nie byłoby tak łatwo poprosić współlokatora o pomoc. Pamiętaj, aby ......

"Błagaj mnie."

"Proszę."

"Mów mi tatusiu."

"Nie, jestem przyzwoitym człowiekiem, nie mogę sprzedać swojej duszy".

"Więc nie chcesz, żebym zabrał twoje jedzenie?"

"Tato!"

Rozległo się suche szczeknięcie.

Ethan uderzył się w twarz, ostrzegając samego siebie, że nigdy nie może zniżyć się do tego poziomu.

......

......

W nocy klimatyzator szumi w pokoju 506 w North Hall, męskim akademiku, gdzie dwóch młodych mężczyzn z różnych części świata dzieli pokój.

Ethan leżał, ale jego oczy nie mogły spać.

To było niesamowite uczucie, pomyśleć, że nigdy w życiu nie spotkał prawdziwego emigranta.

Podłożył komórkę pod poduszkę i oszołomiony wysłał wiadomość do Nathana.

"Stary, spałeś?"

Otrzymał szybką odpowiedź.

"Jeszcze nie."

Oczy Ethana rozbłysły i pytał dalej: "Bracie, jak jest na północnym wschodzie? Nigdy nie byłem na północnym wschodzie i słyszałem, że ludzie kupują tam samochody za zakupy spożywcze, czy to prawda?".

"Północny wschód, mówię ci .......".

Na wzmiankę o północnym wschodzie, Nathan natychmiast się podekscytował, Ethan spojrzał na ekran komórki, na którym przewijały się duże akapity tekstu, nawet zbyt późno, by powoli czytać.

Kilka chwil później Ethan skończył czytać wiadomość i zapytał: "Czy wszyscy mieszkańcy północnego wschodu umieją śpiewać Er Renju?".

"...... FUCK!"

Po chwili ciszy, głos Nathana dobiegł z drugiej strony kurtyny, jego ton był przepełniony bezradnością: "Musisz wrócić ze mną na północny wschód następnego lata, przywiążę cię do słupa i zmuszę do śpiewania w duecie!".
Ethan uśmiechnął się słabo: - Nie, nie.

Po pogawędce Ethan był gotowy do pójścia spać.

W tym momencie ponownie zadzwonił telefon komórkowy, Ethan stopniowo przyzwyczaił się do światła ekranu telefonu i spojrzał na niego.

Alert systemowy: [Yoyo] złożył wniosek o dodanie cię do znajomych.



5

Wskazówka systemowa: [Yoyo] złożył wniosek o dodanie cię do znajomych.

Źródło powiadomienia: Penguin Lookup.

Bzdura.

Ethan Collins natychmiast się przeraził.

Czy to może być kolega ze szkoły?

Nie, skąd dowiedziała się o jego numerze pingwina?

--Ma jego numer pingwina.

Czwarty żeński dormitorium 103.

Wysłano wiadomość z prośbą o dodanie do znajomych Sophii Hart.

Oczekiwanie na odpowiedź jest zawsze czasem niepokoju, a w tym momencie zdejmuje ręce z klawiatury i przykłada je do ust, obgryzając niespokojnie paznokcie, a jej twarz jest cała splątana.

Relacje są zawsze grą między dwoma akademikami.

Cóż, niech to będzie akademik.

Sycz.

Czwarty żeński akademik 103.

Jaki były mąż?

Czy ta rozmowa nie wygląda na normalną relację przyjaciół?

Po prostu dzisiaj zaczęła się szkoła i wszyscy są zmęczeni.

Z czego się śmiejesz?

To tylko nowy uczeń. Co w tym śmiesznego?

Julia Moon poklepała Sophię po ramieniu: "Kochanie, jeśli masz jakieś postępy z byłym mężem, koniecznie poinformuj o tym oboje rodziców".

Trudno nie myśleć o nim, gdy tylko dołączył do grupy tego ranka.

Kiedy jutro będę miała czas, spróbuję pokazać się Ethanowi jeszcze kilka razy.

Każdy członek dormitorium był zaangażowany. 4A to Sophia i Eric Bell, a ta ładna to Julia, która gwałtownie protestowała przeciwko parowaniu, ale w końcu uległa filiżance herbaty z mlekiem Julii.

I tak jej to nie obchodziło.

W końcu znalazłam Sophię w grupie pierwszaków.

Ale Ethan nadal nie mógł tego rozgryźć.

Sophia odpowiedziała z grymasem: "Ponieważ miałam na sobie krótki rękaw z napisem "Twardziel", kiedy zobaczyłam go tego popołudnia".

--

Podziękowania dla Deacon [Silent Flow Year] za nagrodę, Boss jest bogaty.

Jako rodzina matki, Eric i Julia stoją za Sophią i podtrzymują ją na duchu.

--

"Spanie", jak mówią dziewczynki, oznacza powrót do łóżka i zajęcie się swoimi sprawami.

"Zgoda?" zapytała z zaciekawieniem inna studentka w akademiku, pochylając się nad swoim komputerem.

Yoyo: "Aha."

Sophia miała to na myśli.

Kontynuuje, "Dobrze. Dobranoc."

Zrozumieli, gdy tylko Sophia to powiedziała; po dwóch latach spędzonych razem widzieli już bardziej egzotyczne ubrania Sophii.

Julia stuknęła Sophię w głowę, czy to naprawdę był normalny sposób, w jaki ludzie rozmawiają?

Liam Collins powiedział: "Siostra Twardzielka?".

Eric pociera podbródek w zamyśleniu. Pomyślała, że to może być znak nieodwzajemnionej miłości Sophii. Ten uczeń nie może być zwyczajny w oczach Sophii, w końcu Sophia wciąż próbuje znaleźć jego dane kontaktowe.

Przejrzała kilka dużych grup pierwszaków. Tak długo, jak dołączał do grupy i zmieniał swoją notatkę, w zasadzie można go było znaleźć. Jeśli nie mogła go znaleźć, Sophia musiała poprosić Julię o pomoc w skontaktowaniu się z asystentką księgowego.

"Ah!" krzyknął Eric, ciągnąc Sophię za lewą stronę twarzy - "Nie możesz odpowiadać w ten sposób, jak ludzie mogą kontynuować czat, jeśli odpowiadasz w ten sposób?".

Siostra z grupy nawet nie zmieniła notatki, pozostając przy swojej nazwie ekranowej.
Skąd znała jego numer pingwina?

Po chwili wahania Ethan nadal kliknął "zgadzam się", a następnie wysłał wiadomość.

"......"

Słowa są jak złoto, więc on jest jak złoto.

Yoyo: "Uh-huh."

Sophia jest nagle przygnębiona. Czy nie tak rozmawiają normalni ludzie? Jak powinnam odpowiedzieć, jeśli nie w ten sposób?

"Eh, dlaczego nazwał cię Twardzielem-senpai?" zapytała zaciekawiona Julia.

Co za wścibska dziewczyna, gardzę nią.

W końcu Ethan stracił ruch jako pierwszy.

Ponieważ był naprawdę ciekawy.

Podziękowania dla [Not Sleepy] za nagrodę w postaci trzystu książkowych monet.

Sophia była ciągnięta przez Julię, wysyłając wiadomość do Ethana.

Ethan nagle poczuł, że z całym jego ciałem nie jest dobrze, to takie uczucie, jakby zobaczył ducha w środku nocy i był zaskoczony.

W ciemnościach nocy Ethan rzucał się i obracał w łóżku, myśląc, a łóżko trzęsło się razem z nim.

"Gdzie znalazłeś mój numer pingwina?"

"Uh-oh."

Sophia miała głowę pełną czarnych linii.

Następnie, nie zważając na dalsze działania, zablokowała komórkę i wcisnęła ją pod poduszkę.

Dziękuję za nagrodę sternika Syc Gotham Tears, szef jest bardzo bogaty.

Cóż, sami w to nie wierzą.

Głowa Sophii jest pełna czarnych linii.

Dziękuję, Deacon, za sprzedaż twojej nowej książki.

W rzeczywistości było ich czworo, ale wyprowadzili się z akademika z powodu braku harmonii w ich życiu.

Dziękuję właścicielowi sojuszu za nagrodę, szefowi atmosfery, życząc każdego dnia, aby był bogaty.

Gdy pierwszy raz to zobaczyłem, byłem w środku nocy.

Nathan White pchnął łóżko obok siebie, "Idź spać!".

To właśnie pasuje do słodkiej persony zakochania. Niech ma dobrą tęsknotę za tym, co to znaczy być w słodkim związku.

Eric: "......"

"Ok."

Podziękowania dla [Duck Duck Daemon] Hall Master za nagrodę, Boss Atmosphere Boss Fat Fat.

Dzięki za nagrodę [Wiatr widzi samotny księżyc] 1,500 książek.

"...... Oh."

Skrycie złorzecząc w głębi serca, wyłączył grę.

Ale po jego stronie nie było nikogo, kto mógłby mu doradzić.

Nazwa grupy 103 akademików to "4A Beauty Scenic Area".

Julia: "......"

Co za zbieg okoliczności, że to dzisiaj.

Na wzmiankę o tytule Sophia pogrążyła się w myślach. Postanowiła założyć jutro sukienkę "miłego faceta". Może to zmieni wizerunek Ethana w jej umyśle.

Ethan również był zdezorientowany.

"Dobra! Przepraszam." Ethan odpowiedział tym samym, a potem zamilkł, leżąc na plecach na łóżku i nie mając odwagi się ruszyć.

Sophia: "......"

Hej.

Dwie dziewczyny spojrzały na siebie. Teraz, gdy rozmowa dobiegła końca, żadna z nich nie widzi, jak te dwie osoby są ze sobą powiązane.

Julia: "......"

Dziękuję [Uderz jak rzeka i morze kondensujące czyste światło] za nagrodę w postaci tysiąca pięciuset monet książkowych.

Nie gap się na nią, zaraz rozpocznie swoją wielką grę.

"Hej, zgoda!" Julia natychmiast spoliczkowała Sophię i ponownie przyciągnęła jej pozbawioną wyrazu twarz: "Szybko, rusz twarzą. Kąciki twoich ust unoszą się. Muszę zobaczyć uśmiech twojej cioci przed ekranem".
"Och, rozumiem".

Niemożliwe, czy naprawdę był zachwycony jego dobrym wyglądem?

Chociaż jego umysł szalał, Ethan nie poruszył się, gdy wysłał wiadomość do Sophii i odpowiedział tylko, że nie chce, aby wiadomość Sophii była pod spodem.

Sophia: "......"

"Jeszcze nie." Sophia potrząsnęła głową.

Zamyka ekran czatu, po czym odwraca głowę z gniewem: "Może pójdziecie spać? Mam tu grę do rozegrania".

W czterech zewnętrznych żeńskich dormitoriach 103 znajdowały się w sumie trzy osoby.

Yoyo: "Grupa pierwszaków się odwróciła".

Ethan wpatrywał się w wiadomość wysłaną przez Sophię i prawie mógł sobie wyobrazić, jak ta zimna siostra wysyła mu wiadomość z surową miną.

Dzięki sternikowi [Cherry Words Fluttering] za nagrodę, szef jest bardzo bogaty.

Sophia zauważyła nadchodzącą wiadomość i natychmiast sięgnęła do klawiatury.

Ethan zobaczył wyjaśnienie Sophii, skopiował jej numer pingwina i wpisał go w polu wyszukiwania na górze ekranu wiadomości czatu pingwinów.

Ethan przechylił głowę i wysłał wiadomość do Sophii: "Siostra śpi, dobranoc".

"Ok."

zapytał Ethan.

Tak naprawdę chcieli tylko poplotkować o związku Sophii z byłym mężem, o którym mówiła.

Od Ethana do brata byłego męża.

Eric: "......"

Możesz zmienić imię na Sophia albo Yoyo? Kęs wrednych ludzi naprawdę myśli, że jest do niczego.

Po zakończeniu rozmowy Sophia skorzystała z okazji, by zmienić notatkę Ethana.

Jeszcze raz spojrzała na czas, w którym dołączyła do grupy.

Podziękowania dla [Wpisz pseudonim --] za nagrodę w postaci stu monet książkowych.

Podziękowania dla [Dreaming of a prosperous starry sky] za nagrodę w postaci stu książkowych monet.

Życzę wam wszystkim wielkiego szczęścia i mam nadzieję, że będziecie bogaci każdego roku i każdego roku będziecie bogaci.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Zagubiony w Riverdale University"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści