Jakie jest pochodzenie Andersona?

1

Miłość jest jak porcelana. Jest piękna, ale krucha.

Melissa Chen i ja jesteśmy razem od drugiego roku studiów, czyli już pięć lat. Oboje rodzice zdecydowali się spotkać i przedyskutować nasze małżeństwo. Pięć lat miłości w końcu zaowocowało.

Tego dnia po pracy kupiłem zakupy spożywcze i wróciłem do mieszkania, które wynajmowaliśmy. Gdy tylko wszedłem, zobaczyłem Melissę siedzącą na sofie z obojętną miną, nawet nie zmieniającą ubrania roboczego. Chociaż atmosfera w domu nie była dobra, uśmiechnąłem się i podszedłem do niej, przytuliłem ją do ramion, pocałowałem w policzek i zapytałem, co jest nie tak i czy jest niezadowolona ze swojej pracy.

W ciągu ostatnich kilku lat Melissa i ja prawie nigdy się nie kłóciliśmy. Ilekroć widziałem, że jest niezadowolona, zawsze starałem się ją pocieszyć i uszczęśliwić. Ponieważ rozumiem, że dla mężczyzny takiego jak ja, bez władzy i pieniędzy, jedyną rzeczą, jaką mogę zrobić dla mojej dziewczyny, jest być dla niej dobrym. I myślę, że tak było.

Melissa spojrzała na mnie, zabrała moją rękę, wskazała na krzesło naprzeciwko i poprosiła, żebym tam usiadł. Byłem trochę zdezorientowany, ale zrobiłem, co powiedziała.

Po długiej chwili ciszy Melissa nagle powiedziała: "Jestem w ciąży ......".

Serce mi waliło, z przerażoną miną spojrzałam na Melissę. Mieszkamy razem od dwóch lat, ponieważ nie jesteśmy małżeństwem, boimy się wypadków, więc za każdym razem stosujemy środki antykoncepcyjne. W tym czasie faktycznie powiedziała mi, że jest w ciąży.

Mój umysł zaczął się kręcić, próbując sobie przypomnieć, czy było to wcześniejsze zaniedbanie, skutkujące nieplanowaną ciążą. Po dłuższym zastanowieniu nie mogłem dojść do tego, jaki wypadek się wydarzył.

"Przepraszam!" Gdy tylko słowa Melissy opuściły moje usta, moje serce natychmiast zabolało.

Melissa mnie zdradziła, a dziecko nie było moje! Wpatrywałem się w nią morderczym wzrokiem, nienawidząc podejść do niej i ją spoliczkować, albo zbesztać kilka razy. Ale nie mogłem znieść patrzenia na nią ze łzami w oczach.

Pięć lat, kochałem ją przez pięć lat! Wyciągnąłem papierosa, zapaliłem, próbując się uspokoić.

"Kim on jest?" Mój głos się trząsł.

Melissa odpowiedziała bez najmniejszego wahania: "Thomas Chase!".

"Kurwa!" przekląłem. Spotkałem tego Thomasa dwa razy, miał czterdzieści lat i był wiceprezesem firmy, w której pracowała Melissa. Zaciągnąłem się papierosem i zapytałem ją: "Czy Chase nie ma rodziny?".

Melissa westchnęła lekko, ale na jej twarzy nie było poczucia winy, spojrzała na mnie i odpowiedziała szczerze: "Tak, ale obiecał mi, że rozwiedzie się ze swoją żoną ......".

Najpierw zaśmiałem się gorzko, a potem zimno! Wolałaby raczej niszczyć rodziny innych ludzi, ale też nie chciała być ze mną.

"Przepraszam! Odchodzę. Dbaj o siebie ......" powiedziała Melissa i wstała. Obok sofy leżała już spakowana walizka. Byłem całkowicie zdezorientowany. Patrząc na zdecydowane plecy Melissy, nie mogłem powstrzymać się od ponownego pytania: "Dlaczego tak jest?".

Wiedziałem, że bez względu na to, jaka będzie odpowiedź, zostanę upokorzony, ale nie mogłem powstrzymać się od pytania, Melissa stanęła w drzwiach, ale nie odwróciła się. Zamarła na chwilę, zanim odpowiedziała powoli: "Nie chcę już tak żyć. Nie chcę już żyć w taki sposób, że muszę zastanawiać się, ile razy w miesiącu wezmę taksówkę. Chcę przyszłości, którą mogę zobaczyć ......".
Moje serce znów zabolało. Przyszłość! Naprawdę nie wiem, jaką przyszłość mogę jej zapewnić! Jako zwykła osoba z klasy robotniczej, mogę jedynie wiązać koniec z końcem.

Nie nienawidziłem Melissy, nie mogłem dać jej życia, jakiego pragnęła. Jestem po prostu zdenerwowany, że po pięciu latach miłości nie mogę pokonać mężczyzny z rodziną.

Melissa odeszła z determinacją. Ostatnie słowa, jakie mi zostawiła, brzmiały: powiedz mi, żebym ciężko pracował i zapewnił mojej przyszłej dziewczynie stabilny dom.

Po zerwaniu z Melissą natychmiast rzuciłem pracę i zacząłem prowadzić życie pełne picia i marzeń. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy roztrwoniłem 30 000 dolarów, które zaoszczędziłem przez dwa lata ciężkiej pracy. Dopiero gdy właściciel zażądał czynszu, zdałem sobie sprawę, że nie mam pieniędzy na jego opłacenie. Jeśli nie będę pracował, obawiam się, że nie będę miał nawet gdzie mieszkać.

Tego wieczoru zadzwonił do mnie Ryan Lin i zaprosił mnie na kolację. Ryan jest moim kolegą ze studiów i był jednym ze świadków tego, co wydarzyło się między Melissą a mną. Wiedział, że jestem w złym nastroju. Wiedział, że jestem w złym nastroju i zawsze zapraszał mnie na drinka i pogawędkę.

Wypiliśmy butelkę Erguotou i tuzin piw w restauracji z grillem z jagnięciny i mieliśmy zamiar udać się gdzie indziej, aby kontynuować picie. W pewnym momencie zaczęło padać. Mimo że wypiłem dużo wina, moje serce wciąż było puste. Przez pół roku myślałem, że uda mi się zapomnieć o tym pięcioletnim związku. Ale patrząc na wszystkie znajome rzeczy na ulicy, nie mogłem przestać przypominać sobie, że wielokrotnie mijałem to miejsce z Melissą. Ale teraz ludzi już tu nie ma.

Nie odszedłem daleko, moje oczy zatrzymały się na hotelu niedaleko. Przed drzwiami stali mężczyzna i kobieta. Kiedy zobaczyłem mężczyznę, serce mi zamarło.

Po sześciu miesiącach myślałam, że mogę zmienić się na lepsze, ale kiedy go zobaczyłam, moje serce nadal się przewracało. Tym mężczyzną był Thomas Chase, zdradzający partner Melissy, człowiek, który zrobił ze mnie rogacza.



2

Kobieta stojąca naprzeciwko niego nie była Melissą Chen, kobietą, której nie rozpoznałem, ale która była całkiem atrakcyjna. Miała na sobie obcisłą białą sukienkę, była wysoka, a dzięki wysokim obcasom wyglądała na jeszcze bardziej wyprostowaną.

Pracowałem w reklamie i widziałem wiele modelek, ale ona była inna. Miała tylko lekki makijaż, ale emanowała zimnym i szlachetnym temperamentem, którego nie można było zasymulować żadnymi luksusowymi towarami.

Ryan zobaczył, jak patrzę na dwóch mężczyzn przed hotelem i pomyślał, że patrzę na piękną kobietę, i zapytał zalotnie: "Alex, myślisz o kobiecie? Ta kobieta jest dobra, później znajdę ci lepszą, piersi muszą być większe niż jej ......".

Potrząsnąłem bezradnie głową, uśmiechnąłem się gorzko i powiedziałem w kierunku hotelu: "Widzisz tego faceta? Nazywa się Thomas Chase i to właśnie jego śledzi Melissa......".

Oczy Ryana natychmiast się rozszerzyły, gdy słuchał i krzyknął ze zdziwieniem: "O mój Boże! Ten facet dał ci tak wielkiego rogacza, widzisz go wciąż tak spokojnego?".

Widząc postawę Ryana, wiedziałam, że jestem na złej drodze; Ryan jest porywczym facetem i jest typem, który może pęknąć przy kropli kapelusza. Zanim zdążyłam zareagować, dał mi znak: "Idź, idź i spotkaj się z nim .......".

Chciałam zatrzymać Ryana, ale on już zmierzał w kierunku wejścia do hotelu. Tak naprawdę nie chciałam spotykać się z Thomasem, bo przy nim byłam po prostu nieudacznikiem. Zwłaszcza w tej sytuacji czułam się gorsza.

Kiedy się wahałam, Ryan podszedł do dwóch mężczyzn. Mimo że go nie zauważyli, nagle wyciągnął rękę, uśmiechnął się do Thomasa i powiedział: "Panie Chase, jak się pan ma ......?".

Thomas zamarł i zamiast uścisnąć dłoń Ryana, spojrzał na niego z zakłopotaniem i zapytał powoli: "A ty?".

Gdy tylko wypowiedział te słowa, Ryan podniósł rękę i uderzył Thomasa w twarz. Dźwięk uderzenia był ogłuszający i nie tylko Thomas zamarł, ale nawet jego partner wpatrywał się w Ryana szeroko otwartymi, zszokowanymi oczami.

Wyglądało to tak, jakby nie zdawali sobie sprawy, jak szybko Ryan, który chwilę wcześniej się uśmiechał, zmieni wyraz twarzy i uderzy.

Ryan krzyknął: "Kim jestem? Jestem twoim dziadkiem! Czy twoi rodzice nie nauczyli cię podawać ręki, gdy widzisz dziadka?".

Nie spodziewałam się, że Ryan wykona nagły ruch, więc pobiegłam w ich stronę. W tym momencie Thomas również zareagował i obaj szybko zaczęli się ze sobą siłować.

Piękność na wysokich obcasach natychmiast odzyskała zmysły po szoku i rzuciła się do przodu, próbując ich rozdzielić. Ale będąc kobietą, nie mogła nic zrobić.

Kiedy dotarłam na miejsce, Ryan prawie przygniótł Thomasa do ziemi. Pośpiesznie chwyciłam Ryana i próbowałam ich rozdzielić. Mimo że miałam żal do Thomasa, nie chciałam konfrontować się z nim w taki sposób, który tylko sprawiłby, że wyglądałabym na niekompetentną.

Zanim zdążyłam ich rozdzielić, nagle poczułam, że ktoś za mną szarpie, a była to ładna dziewczyna na wysokich obcasach. Najwyraźniej myślała, że jestem tu, by pomóc Ryanowi pobić Thomasa.

Podświadomie odepchnęłam ją od siebie, chcąc rozdzielić dwóch walczących mężczyzn. Gdy to zrobiłem, moja dłoń dotknęła jej piersi, a ich miękkość sprawiła, że zamarłem.
Gdyby oczy mogły zabijać, zginęłabym niezliczoną ilość razy. Wpatrywałyśmy się w siebie przez kilka sekund, ona zmarszczyła mocno brwi, jej gniew wzrósł i wypowiedziała z mocą dwa słowa: "Szumowina!".

Potem bez wahania uderzyła mnie w twarz, nie mniej głośno niż Ryan Thomasa.

Mogłam się uchylić, ale z jakiegoś powodu tego nie zrobiłam. Chciałam jej coś wytłumaczyć, przeprosić, ale zanim zdążyłam, Ryan nagle chwycił mnie za ramię i krzyknął: "Uciekaj!".

Wtedy zdałam sobie sprawę, że Thomas został przez niego powalony, a ochrona hotelu wyszła, wyraźnie słysząc, jak ktoś krzyczy na policję.

Tej nocy, zamiast iść pić z Ryanem, wróciłam do domu sama. Leżąc na łóżku, oprócz głębokiej samotności, ciągle myślałem o tej piękności na wysokich obcasach, moje dłonie wciąż zdawały się czuć jej czułość i gniewne spojrzenie, gdy patrzyła na mnie ......



3

Czynsz był prawie wymagalny. Sprawdziłem swoją kartę bankową i znalazłem tylko tysiąc dolarów. Nadszedł czas na znalezienie pracy. Złożyłem kilka CV online i nie minęło wiele czasu, zanim dostałem rozmowę kwalifikacyjną z pewną firmą.

Wczesnym rankiem założyłem swój nowy garnitur. Miałem go założyć na ślub, ale teraz był już bezużyteczny.

Złożyłem podanie o pracę w agencji reklamowej BlueSky International Inc. Miałem dwuletnie doświadczenie w planowaniu w branży reklamowej i pracowałem nad dwoma udanymi projektami, więc byłem dość pewny siebie przed tą rozmową kwalifikacyjną.

Kiedy przybyłem do BlueSky, było już po dziewiątej. Ku mojemu zaskoczeniu, było sporo kandydatów. Gdy nadeszła moja kolej, było już prawie południe.

Moja rozmówczyni była dwudziestosześcio- lub dwudziestosiedmioletnią kobietą, niezbyt ładną, ale bardzo elegancką. Nie sprawiła mi trudności i zadała kilka podstawowych pytań. Dla osoby poszukującej pracy, takiej jak ja, była to pestka.

Zwłaszcza gdy przeczytała dwa moje poprzednie projekty i kiwała głową. Patrząc na jej reakcję, miałem przeczucie, że zatrudni mnie od razu.

Gdy rozmowa dobiegła końca, zapytała mnie o moje oczekiwania płacowe. Po krótkiej odpowiedzi wstała, podała mi rękę i powiedziała: "Alexander Blake, BlueSky wita cię!".

W tym momencie byłem tak szczęśliwy, że natychmiast wstałem, by uścisnąć jej dłoń.

Gdy tylko wyciągnąłem rękę, drzwi do małej sali konferencyjnej nagle się otworzyły, a ja i moja rozmówczyni spojrzeliśmy w stronę drzwi. Była to kobieta ubrana w białą, profesjonalną sukienkę.

Spotkania między ludźmi są często pełne cudów, ale w różnych środowiskach niektóre spotkania mogą być niezręczne. Tak było w tym przypadku!

Nie spodziewałem się, że kilka dni później ponownie spotkam tę piękność na wysokich obcasach. Najwyraźniej ona również pracuje w BlueSky.

Muszę przyznać, że jest bardzo piękna, jakby była istotą, na której ludzie się wzorują. Zwłaszcza z jej niebieskimi oczami.

Kiedy ponownie się spotkali, zmarszczyła brwi, a zimny wyraz jej twarzy wcale się nie zmienił. Zamiast tego, to prowadzący rozmowę kwalifikacyjną przemówił pierwszy, z szacunkiem mówiąc do piękności na wysokich obcasach: "Pani Anderson, to jest Alexander Blake, ubiegający się o pracę copywritera ......".

Byłam potajemnie zaskoczona. Nie zdawałam sobie sprawy, że stojąca przede mną piękność na wysokich obcasach była dyrektorem firmy. Wygląda na to, że moja rozmowa kwalifikacyjna zakończy się fiaskiem.

Zanim prowadząca rozmowę skończyła, pani Anderson jej przerwała: "Planista firmy ma już kandydata, nie ma potrzeby rekrutować .......".

Rozmówczyni była wyraźnie zaskoczona, a mój nastrój natychmiast spadł na dno. Spojrzałem na piękność na wysokich obcasach, próbując walczyć o szansę: "Witam, pani Anderson. czy może mi pani dać trochę czasu, proszę posłuchać, jak wyjaśniam ten dzień ......".

Pomimo faktu, że byłem trochę zdenerwowany, nadal udawałem grzecznego i uprzejmego. Jednak zanim zdążyłem dokończyć zdanie, ponownie przerwała mi chłodno: "Przykro mi, nie znamy się. Nie masz mi też nic do wyjaśnienia ......".
Po tym odwróciła się i wyszła. W pokoju pozostaliśmy tylko ja i prowadzący rozmowę. Prowadzący wzruszył ramionami i przeprosił mnie: "Przepraszam, właśnie zdałem sobie sprawę, że to stanowisko jest już obsadzone ......".

Mogłem się tylko gorzko uśmiechnąć. Wiedziałem, że stanowisko nie jest obsadzone, pani Anderson po prostu mnie nienawidziła, ale prowadzący rozmowę nic o tym nie wiedział.

Nie miałam innego wyjścia, jak tylko odłożyć swoje CV, wciąż byłam ciekawa i zapytałam rozmówcę: "Pani Anderson jest tak młoda, aby być dyrektorem firmy, to naprawdę imponujące ......".

Znam BlueSky od dawna i ma ona pewien status w świecie reklamy.

Prowadzący wywiad uśmiechnął się i potrząsnął głową: "Pani Anderson nie jest zwykłą osobą na kierowniczym stanowisku, jest prezesem BlueSky ......".

Zamarłem. Nie zdawałem sobie sprawy, że dziewczyna, której piersi przypadkowo zaatakowałem, była w rzeczywistości prezesem prestiżowej firmy BlueSky.

Na zewnątrz świeciło słońce, ale nie czułem żadnego ciepła. Po wyjściu z biura szedłem samotnie bez celu, z pogłębiającym się smutkiem w sercu, coraz bardziej czując, że moje życie toczy się w porażce.

Niedaleko, na przednim skrzyżowaniu, zobaczyłem parę w gorącym słońcu pilnującą stoiska z arbuzami. Kobieta trzymała w ramionach trzy lub czteroletnie dziecko, które już spało, kobieta użyła dłoni, aby osłonić dziecko przed słońcem, ale nie przyniosło to większego efektu, twarz dziecka wciąż była pokryta potem.

Kiedy zobaczyłem tę scenę, zrobiło mi się ich trochę żal, ale wiedziałem, że moja sytuacja nie jest dużo lepsza od ich.

Gdy byłem pogrążony w myślach, nagle zadzwonił telefon. Wyciągnąłem komórkę, aby zobaczyć, oślepiający numer sprawił, że moje serce poczuło duszący ból, jakby ogromny kamień mocno uderzył, oddech stał się ciężki.

Przez ponad pół roku nie miałem kontaktu z Melissą Chen. W mojej głowie powinna być teraz w szóstym lub siódmym miesiącu ciąży, z bardzo dużym brzuchem. Myśląc o tym, moje serce rozdziera ból.

Po chwili podniosłem słuchawkę. Po drugiej stronie telefonu odezwał się znajomy i nieznany głos: "Alexander, jest coś, o co chcę cię zapytać .......".

Ton Melissy nie był przyjazny.

"O co chodzi? Mów ......" Starałem się brzmieć spokojnie, jakbym rozmawiał z dwoma nieznajomymi, którzy nie znali się wcześniej, ale moje serce biło tak szybko, że wprawiało mnie to w zakłopotanie.

"Dlaczego ty i Ryan zrobiliście wielką aferę z pośpiechu Thomasa tamtego dnia? Dlaczego to zrobiliście? Nie zdajesz sobie sprawy, że to tylko sprawia, że bardziej tobą gardzę ......".

Lodowaty ton Melissy sprawił, że poczułam się, jakbym nie mogła znieść samej siebie. Słońce wciąż grzało, ale poczułam, jak ogarnia mnie chłód.

"Nie możesz być bardziej dojrzała? Już zerwaliśmy, dlaczego to robisz?".

Ton Melissy zmienił się z lodowatego na wściekły. Milczałem przez kilka sekund, uśmiechnąłem się chłodno i odpowiedziałem powoli: "Melissa, nigdy nie zamierzałem, żebyś mnie podziwiała. I to nie twoja sprawa, czy jestem dojrzała, czy nie, prawda?".

To nie ja uderzyłam Thomasa, ale nie zamierzałam też usprawiedliwiać tego przed Melissą.
Myślałem, że moja postawa jeszcze bardziej ją zirytuje, ale nagle złagodziła swój ton i zaczęła mówić gorzkim tonem: "Alexander, nie jesteśmy już dziećmi, bądźmy realistami, dobrze? Dlaczego nie możesz być bardziej postępowy? Spójrz na naszą klasę absolwentów, większość z nich radzi sobie lepiej niż ty. Dlaczego musisz grać w tę tanią grę zemsty jak dziecko?".

Rozpoznałem pierwszą połowę wypowiedzi Melissy i nie radziłem sobie dobrze. Ale niechętnie odparłem: "Nie musisz się martwić o to, czy radzę sobie dobrze, czy nie, ale mogę ci powiedzieć, że przesadzasz, nigdy nie chciałem się na nikim odegrać .......".

Melissa w ogóle nie słuchała i westchnęła.

"Zapomnij o tym! Co się stało, to się nie odstanie. Dbaj o siebie ......".

Po tych słowach Melissa pospiesznie odłożyła słuchawkę.



4

Szedł po kamiennych schodach przy drodze, patrząc w dół na odłożony telefon, jego umysł nie mógł powstrzymać się od przypomnienia sobie minionych chwil między nim a Melissą Chen. W przeszłości wierzyli w swoją prawdziwą miłość i zawsze myśleli, że spędzą razem resztę życia. Jednak okrutna rzeczywistość, niczym lustro, rozbiła ten związek na kawałki.

Kiedy był pogrążony w myślach, jego oczom ukazała się para smukłych nóg, a para butów na wysokim obcasie bez wątpienia należała do Gucci, a sama cena butów wystarczyła, by jego miesięczna pensja poszła w błoto. Nie mógł się powstrzymać i spojrzał jeszcze kilka razy.

Obcasy zatrzymały się przed stoiskiem z arbuzami. Spojrzał w górę i zobaczył kobietę na wysokich obcasach rozmawiającą z właścicielem stoiska, a za nią młodą asystentkę, która wyglądała znajomo.

Był nieco zaskoczony, że prezes agencji reklamowej przyprowadził swoją asystentkę w takie miejsce. Piękność na wysokich obcasach zdawała się nie zauważać jego obecności i usłyszał tylko, jak mówi do właściciela stoiska: "Proszę wybrać kilka większych arbuzów i wysłać je do BlueSky International obok stoiska".

Asystent szybko zapłacił dwieście dolarów, mówiąc sprzedawcy, że nie musi wydawać reszty. Następnie piękność na wysokich obcasach wzięła parasol z ręki asystenta i wręczyła go właścicielowi straganu, mówiąc: "Daj dziecku trochę cienia przed słońcem, nie będzie dobrze, jeśli się poparzy".

Wtedy zdał sobie sprawę, że piękność na wysokich obcasach tak naprawdę nie chciała kupić arbuzów, ale ze współczucia dla właściciela straganu. Kilka arbuzów kosztowało tylko kilkadziesiąt dolarów. Właściciel straganu nie był chciwą osobą i podziękował kobiecie za jej hojność.

Wstał więc i wtrącił się zza piękności na wysokich obcasach: "Pan Anderson jest nie tylko piękny, ale ma też dobre serce, robiąc tak znaczącą rzecz".

Sarkazm zawarty w tych słowach był niewątpliwy. Piękność na wysokich obcasach odwróciła się, marszcząc brwi, a jej oczy stały się zimne. Najwyraźniej nie doceniła jego prowokacji, podczas gdy asystentka obok niego spojrzała na niego przenikliwym wzrokiem.

Zapytała chłodno: "Co masz na myśli?".

Nie zastanawiał się, jak odpowiedzieć, a w kąciku jego ust pojawił się lekceważący uśmiech: "Pan Anderson jest taki miły, czy planuje wrócić jutro, aby kupić arbuzy? Albo wezmę te arbuzy w pakiecie, i tak nie jestem zły z tymi kilkoma dolarami".

Oczywiście zrobił dobrą rzecz, ale chciał ją ścisnąć bez powodu. Niewidocznie, być może z powodu dzisiejszej rozmowy, jej postawa sprawiła, że poczuł się zawstydzony.

"Nie mam nic wspólnego z twoim biznesem." Asystentka odpowiedziała z oburzeniem.

Wyluzowany mężczyzna nie miał zamiaru kłócić się z asystentką, podczas gdy piękność na wysokich obcasach wciąż wpatrywała się w niego, pytając: "O czym ty do cholery mówisz?".

Był trochę zaniepokojony w swoim sercu, ale nadal zdecydowanie argumentował: "Uczenie człowieka łowienia ryb nie jest tak dobre, jak uczenie człowieka łowienia ryb, pan Anderson rozumie to lepiej niż ktokolwiek inny, prawda? Myślałem, że kupienie kilku arbuzów naprawdę im pomoże?".
Po tym, jak to powiedział, uśmiechnął się chłodno i był gotowy do wyjścia, jednak w tym momencie piękność na wysokich obcasach nagle się odezwała: "Jeśli dobrze pamiętam, jesteś planistą. Skoro mówi się, że trzeba nauczyć człowieka łowić ryby, to dam temu straganowi z arbuzami udany program planowania, niech ich arbuzy dobrze się sprzedają ......".

Jej prowokacja zaskoczyła go, ale nie odwrócił się, tylko powiedział lekko: "Lokalizacja tego straganu jest bardzo dobra".

"Dobra?" Zadrwiła: "Najlepszym miejscem byłby supermarket, gdzie można cieszyć się klimatyzacją i nie być wystawionym na słońce. Ale pytanie brzmi, jeśli nie pozwolą ci iść do supermarketu, to co wtedy?".

Nie chciał dać się jej sprowokować i powiedział spokojnie: "Załóżmy się. Jutro opracuje plan i sam go wykona, aby upewnić się, że arbuzy się sprzedadzą".

Piękność na wysokich obcasach nie miała wyrazu twarzy: "O co zakład?"

Uśmiechnął się lekko: "Jeśli wygram, zgodzisz się pozwolić mi pracować w Blue Sky bezpośrednio, bez okresu próbnego".

Zastanowiła się przez chwilę, po czym powoli powiedziała: "Jeśli wygram, od tej pory nie wolno ci się przede mną pojawiać, a jeśli spotkasz mnie przypadkiem, musisz natychmiast zniknąć".

"Ok, umowa stoi!"

Piękność na wysokich obcasach zobaczyła, że się zgodził i natychmiast odwróciła się ze swoją asystentką, by odejść. Celowo krzyknął do niej: "Panie Anderson, arbuz, który właśnie pan kupił, jest zbyt tani!".

"Dostarcz go do firmy." Odpowiedziała, nie oglądając się za siebie.

Po ich wyjściu porozmawiał z właścicielem straganu i dowiedział się, że nie był on sprzedawcą arbuzów, ale pracownikiem, który stracił pracę kilka dni temu i niedawno zaczął sprzedawać melony, aby związać koniec z końcem. Starszy mężczyzna był przyjazny i powiedział, że nie musi traktować zakładu poważnie, ale pomyślał, że skoro już podjął decyzję, nie może zrezygnować w połowie gry.

Tego popołudnia wędrował po okolicy, aż w jego głowie dojrzał plan, a następnie wrócił do stoiska z arbuzami.

"Bracie, myślisz, że dam radę?" zapytał właściciela straganu. Zapytał właściciela straganu.

Chociaż było to ich pierwsze spotkanie, właściciel straganu szczerze skinął głową. Aby rozwiać obawy klienta, kontynuował: "Nie wydam ani grosza, po prostu rób, co mówię, a jeśli zarobię pieniądze, zwrócę mu jego inwestycję, a jeśli stracę pieniądze, to na mnie".

Właściciel straganu wyglądał na zdziwionego, podrapał się po głowie i powiedział: "Bracie, najpierw musi mi powiedzieć, co myśli".

Uśmiechnął się: "Od jutra nie będziemy sprzedawać całych arbuzów, tylko pokrojone".

"Przeciąć na pół?" Właściciel straganu wyglądał na zaskoczonego: "Ktoś właśnie to robi!".

Potrząsnął głową, wyjaśniając: "Nie, to nie zadziała. Wiem, że większość ludzi w tej okolicy to pracownicy umysłowi, nie kupią arbuza i nie zjedzą go w domu. Po pierwsze, często są samotni lub świeżo po ślubie, tylko dwie osoby, dużego kawałka arbuza nie da się zjeść w dzień lub dwa, resztę można tylko wyrzucić. Tak więc wprowadzenie małych opakowań będzie bardziej popularne, zwłaszcza wśród kobiet, wszyscy są na diecie, nawet jeśli chcesz od czasu do czasu zjeść arbuza, będziesz kontrolować jego ilość".
Właściciel straganu wciąż jest zdezorientowany: "Jak możemy go zachować? Czy nadal możemy sprzedawać go w kawałkach?"

Uśmiechnął się i odpowiedział: "Najpierw idą do supermarketu, aby kupić tego rodzaju przezroczyste plastikowe pudełka na lunch, tanie, kilka centów. Przygotuj dwa rozmiary, aby zaspokoić różne potrzeby. Pokrój w nich kawałki arbuza za pomocą wykałaczek, tak aby niezależnie od tego, czy idziesz do pracy, czy do domu, możesz je otworzyć w dowolnym miejscu i czasie, aby zjeść, zarówno proste, jak i higieniczne".

To, co powiedział, jest bez wątpienia najważniejszym "doświadczeniem użytkownika" w świecie biznesu. Przekształcenie złożoności w prostotę jest kluczem do sukcesu.

"A co ze świeżością? W pobliżu jest kiosk, może z niego skorzystamy". Wskazał na pobliski kiosk: "Chociaż nie potrzebujemy zamrażarki, musimy kupić szafę chłodniczą. Skorzystamy z ich elektryczności, właściciel zapłaci za prąd, więc możemy rozwiązać problem przechowywania. Jeśli chodzi o zakup szafy chłodniczej, zajmę się tym".

Te słowa całkowicie rozwiały obawy właściciela straganu i zdał on sobie sprawę, że wszystko, co musi zrobić, to po prostu pokroić arbuza.

Po dokonaniu ustaleń, znalazł sprzedawcę szafek świeżości w tej samej sieci miejskiej, za kilkaset dolarów.

Następnie znalazł firmę zajmującą się malowaniem natryskowym, aby dostosować prosty billboard do szafki świeżości, z jasnoczerwonym arbuzem na ekranie i prostym ośmiowyrazowym sloganem: "Schłodzony arbuz, chłodne lato".

Kupił również trzy czerwone kombinezony i przezroczyste maski, a także starannie oznaczył slogan na kombinezonach, ponieważ w końcu pracował z żywnością i najważniejsze było zapewnienie klientom poczucia higieny.

Po zakończeniu wszystkich przygotowań zadzwonił do właściciela straganów Wanga, a kiedy Wang wyciągnął świeżą szafkę, było już ponad dziewiąta rano. Od niechcenia zjadł coś, a następnie wrócił do domu sam.



5

Po odejściu Melissy Chen mój dom stał się ostatnim miejscem, do którego chciałem wracać. Przez te dwa lata, kiedy mieszkałem z Melissą, jej wspomnienia pozostały w każdym kącie. Położyłem się na łóżku, zapaliłem papierosa, paliłem go samotnie, patrzyłem, jak dym powoli się unosi, a w mojej głowie migał cień Melissy.

Zadzwonił telefon. To był Ryan. Podniosłam słuchawkę i usłyszałam, jak pyta na drugim końcu: "Alex, czy Melissa do ciebie dzwoniła?".

Zamarłam na chwilę, czując się trochę dziwnie i zapytałam: "Skąd wiesz?".

Ryan zawahał się i udawał skrytego: "Melissa mi powiedziała, oczywiście ......".

Celowo zatrzymał się w połowie zdania, żebym mogła zadać mu więcej pytań. Ale ja po prostu paliłam w milczeniu, nic nie mówiłam. Ryan widząc, że nic nie mówię, nie mógł się powstrzymać od kontynuowania: "Melissa właśnie do mnie zadzwoniła, powiedziała, że dzwoniła do ciebie po południu. Powiedziała, że to, co ci powiedziała, było trochę ciężkie, boi się, że nie będziesz w stanie myśleć ......".

Chociaż Melissa i ja zerwaliśmy, ona i Ryan chodzili razem do szkoły i chociaż Ryan był zdenerwowany jej zdradą, nie był zaskoczony, że rozmawiali. W głębi serca wiedziałam, że ostatnie słowa Ryana były tylko żartem. Zgasiłam papierosa i odpowiedziałam: "Spierdalaj".

"Alex, myślę, że Melissie na tobie zależy. Możesz ją zaprosić na randkę, może wy dwoje powrócicie do dawnych uczuć, może nawet wrócicie do siebie ......" powiedział zalotnie Ryan.

Potrafi powiedzieć wszystko swoimi ustami i nawet jeśli wie, że to niemożliwe, celowo próbuje mnie sprowokować. Twierdził, że jedynym sposobem, abym odpuściła Melissę, jest ciągłe stymulowanie mnie, aż przestanę czuć cokolwiek, gdy usłyszę jej imię.

Zignorowałam słowa Ryana i westchnęłam lekko, jakbym mówiła do siebie lub odpowiadała mu: "Powinna zostać mamą za kilka miesięcy. ......"

"To mało prawdopodobne, prawda? Właśnie powiedziała mi, że była w barze. Czy kiedykolwiek widziałeś kobietę w ciąży w barze?". Odpowiedź Ryana sprawiła, że zamarłam. To prawda, nigdy nie widziałem kobiety w ciąży idącej do baru, ale odparłem: "Kto powiedział, że musisz pić, aby iść do baru ......".

Ryan zakrztusił się i zaniemówił.

Później tej nocy miałam kolejny sen o Melissie, który wydawał się być milionowym od czasu zerwania. W moim śnie znów byliśmy zakochani. Była wtulona w moje ramiona, jej ciało było tak miękkie, jakby nie miała kości. Ale kiedy spojrzałem w dół, by ją pocałować, zmieniła się w inną kobietę i ku mojemu zaskoczeniu była to Sophia.

Kiedy się obudziłem, nie mogłem powstrzymać się od gorzkiego śmiechu, nie spodziewałem się śnić o tak chłodnej i szlachetnej Sophii, która mogła być wtulona w moje objęcia tylko w moich snach.

Pierwszy dzień sprzedaży arbuzów nie poszedł dobrze. Wczesnym rankiem niebo zasnuła mżawka. Kiedy dotarłem na stoisko z arbuzami, była już prawie 10:00. Henry i jego żona już tam byli, ubrani w białe fartuchy laboratoryjne ze sloganami, stojąc pod parasolami i pilnując szafki ze świeżością.

Kiedy zobaczył, że nadchodzę, Henry podszedł po mnie ze swoim parasolem. Nie padało zbyt mocno, a ja lubię deszczowe dni, więc nie wziąłem jego parasola.
Zapytałem Henry'ego, ile egzemplarzy sprzedał rano. Uśmiechnął się trochę niezręcznie i powiedział: "Jeszcze nie otwarto ......".

Jest już dziesiąta, a my nie sprzedaliśmy ani jednego egzemplarza, więc wygląda na to, że dzisiejszy dzień naprawdę źle się zaczął. Henry zobaczył, że nic nie mówię i pocieszył mnie: "Alex, nie denerwuj się. Może dlatego, że dziś pada, liczba kupujących melony jest niska. To nie ma znaczenia, nawet jeśli nie sprzedam ani jednego melona, dam ci pieniądze na świeżą szafkę, pomagasz mi w zamian".

Uśmiechnąłem się, ale nie zamierzałem brać jego pieniędzy. To zakład między Sophią a mną, nie ma znaczenia, czy wygram, czy przegram, ale skoro obiecałem, muszę się z tego wywiązać. Poza tym, mam już plan, jak sprzedać arbuzy i nadal jestem o nie bardzo spokojny.

Kiedy Henry zobaczył moje milczenie, zapytał: "Alex, znasz tę kobietę?".

Potrząsnąłem głową, a Henry wyglądał na jeszcze bardziej zdezorientowanego, jakby nie rozumiał, dlaczego dwoje ludzi, którzy się nie znają, miałby łączyć zakład. Wiedziałem jednak, że Sophia próbowała pomóc Henry'emu i że mój zakład z nią nie dotyczył tylko zdobycia pracy w BlueSky International.

Przed południem wziąłem dwa pudełka arbuzów i udałem się do pobliskiego biurowca. Najpierw wybrałem firmę technologiczną. Była to duża firma. Gdy tylko wszedłem do środka, od razu udałem się do recepcji i powiedziałem recepcjonistce, że chcę zobaczyć się z kierownikiem ds. zakupów w firmie i że chcę porozmawiać o transakcji biznesowej.

Recepcjonistka zawahała się i spojrzała na mnie. Miałem na sobie ten sam garnitur, który założyłem wczoraj na rozmowę kwalifikacyjną, który był moim najdroższym garniturem, pierwotnie przeznaczonym na wesele, ale teraz nie jest przydatny. Poza tym wyglądałem całkiem nieźle, więc nie wyglądałem jak sprzedawca. Recepcjonistka w końcu zadzwoniła do działu zakupów.

Przywitał mnie gruby mężczyzna o imieniu Zhang, około trzydziestu lat, w okularach, czubek jego głowy był już trochę łysy. Po przedstawieniu się, zapytał z pewnym wahaniem: "Panie Smith, powiedział pan, że ma pan sprawę do omówienia, teraz proszę to powiedzieć .......".

Widząc, że otworzył drzwi, nie zawracałem sobie tym głowy i powiedziałem wprost: "Kierowniku Zhang, sprzedajemy kilka arbuzów, zastanawiam się, czy jest pan zainteresowany?".

Zaraz po tym, jak padły te słowa, cała atmosfera natychmiast stała się zabawna. Kierownik Zhang otworzył szeroko usta, najwyraźniej patrząc na mnie z niedowierzaniem. Na pozór udawałem spokój, ale w środku czułem zażenowanie.

Wyraz twarzy kierownika Zhanga stopniowo się zmieniał, od początkowego zaskoczenia do pogardy. Jego dział zakupów, choć nie jest rdzeniem firmy, wciąż jest bardzo głęboki, zwłaszcza w takiej firmie. Słysząc, że sprzedaję arbuzy, nieuchronnie spojrzał na mnie z góry.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Jakie jest pochodzenie Andersona?"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści