Sekrety we wspólnym pokoju

2

<Michaela 'Mikey' Parker> stała zamrożona w pokoju, jej oczy utkwione w łóżku, jej serce trzepotało, a ona prawie poczuła chęć zakrycia twarzy i płaczu. "O mój Boże, czy ktoś może mi powiedzieć, co się stało?"

Właśnie wróciła do Westland i dostała się do Akademii Kensington, a Liam Kensington miał mieszkanie w pobliżu akademii, więc jej dwie matki zdecydowały się pozwolić jej z nim zamieszkać. To było coś, na co czekała z niecierpliwością, ponieważ ona i Liam byli bliskimi przyjaciółmi od dzieciństwa, jak brat i siostra, i byli bardzo blisko, więc mieszkanie razem nie stanowiło problemu.

Ale dlaczego nikt nie powiedział jej, że w pokoju jest tylko jedno łóżko?

Zawołała w myślach: "Mimo że w oczach osób postronnych jestem najmłodszym członkiem rodziny Parkerów, to oczywiście jestem dziewczyną, kobietą, ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah ah!".

"Mój wyraz twarzy nie jest zbyt dobry, prawda? Ten młody mistrz chce dać mi połowę łóżka, powinnam być wdzięczna, naprawdę nie śmiem narzekać."

Właśnie wtedy, zimny i magnetyczny głos dobiegł zza jej pleców, <Michaela 'Mikey' Parker> uśmiechnęła się bezradnie i gorzko i spojrzała w bok, tylko po to by zobaczyć smukłego i przystojnego nastolatka leniwie opierającego się o drzwi, jego potężna aura prawie zamroziła powietrze wokół niego, patrzył na nią z prowokującą twarzą.

"Dlaczego jest tylko jeden pokój dla mnie?"

"Mieszka sam, nie musi zostawiać pustego pokoju, żeby się nie kurzyło?" Liam ujawnił bezlitośnie.

<Weifeng> był przepełniony bezradnością i mentalnie odparł: "Czy nie mogę po prostu zatrzymać pokoju gościnnego?".

Liam uśmiechnął się słabo, kącik jego ust zatoczył zimny i uwodzicielski łuk: "To mój teren, obcy nie mogą tu postawić stopy, a jego gotowość do pozwolenia mi na pobyt w nim już daje mi twarz." W jego wzroku pojawił się ślad pogardy, najwyraźniej nie był optymistycznie nastawiony do tego układu.

"Nie możemy po prostu zmusić go do wyprowadzki? <Michaela 'Mikey' Parker> parsknęła śmiechem.

Żartujesz sobie, jak mogłaby zachować status córki, gdyby mieszkała z mężczyzną, to nigdy by nie zadziałało, to byłby poważny problem.

Liam spojrzał na nią z uniesioną brwią i kpiącym uśmiechem na ustach: - To nie tak, że nie spaliśmy ze sobą wcześniej, co, sześć lat i nie jestem kobietą? Czy można zajść w ciążę po prostu śpiąc razem?"

<Michaela 'Mikey' Parker> zaniemówiła, myśląc: "Stary, naprawdę za tobą tęsknię.

Ona nie jest dziewczynką, ale kiedyś była małą dziewczynką!

"Hej, kiedy miałam trzy lata, po prostu ssałam palec i śliniłam się, nie znałam różnicy między mężczyzną a kobietą, a dzielenie łóżka z chłopcem było tylko grą dla graczy".

Ale teraz dorosła, zrozumiała, czym różnią się mężczyźni i kobiety, zna rezerwę.

Poza tym, jeśli coś naprawdę wydarzy się w środku nocy, jak może to zależeć od jej decyzji?

Co najważniejsze, gdyby jej sekret został odkryty, miałaby kłopoty.

<Michaela 'Mikey' Parker> nadąsała się, z wyzywającym wyrazem twarzy.
W tym momencie twarz Liama nagle stała się zimna, jakby temperatura wokół niego spadła wraz z jego nastrojem. Fakt, że skorzystała z okazji, by zostać w domu, był ogromną przysługą, ale nie do końca to kupiła.

"Kiedy byłam mała, trzymałam się ciebie jak mojego ulubionego starszego brata, ale po tym wszystkim stałeś się obcy.

Takie uczucie sprawiło, że poczuł się nieszczęśliwy.

Za bardzo ją rozpieszczał, przez co poczucie bliskości zostało zmyte przez moment zażenowania.

"Oboje jesteśmy dorośli, naprawdę boisz się tego, co mogę zrobić? Jakie tajemnice mam ci zdradzić?"



3

W głowie Ling Weifeng kłębiły się niezliczone myśli, potajemnie myśląc, że oprócz sekretów, ma także niebiański sekret, ale nie mogła powiedzieć o tym głośno. Mogła więc tylko uśmiechnąć się sucho, próbując rozładować atmosferę: "W porządku, nie mam żadnych sekretów".

"To dobrze, nie martw się, pokój mojego młodego pana ma dużo miejsca, a łóżko jest odpowiednie, z pewnością zmieści się w nim taka drobna postać jak ty. powiedział Liam Kensington, kilka razy przebiegając wzrokiem po jej szczupłej sylwetce.

Była ubrana w białą jedwabną bluzkę i wąskie czarne spodnie, wyglądając zarówno elegancko, jak i świeżo. Dzięki smukłej sylwetce emanowała arystokratyczną atmosferą, z młodzieńczym wyrazem twarzy. Nie można było oprzeć się wrażeniu, że była jak elegancki młody mężczyzna z mangi, zarówno szlachetny, jak i dżentelmeński, tylko dlaczego była taka szczupła?

Liam podszedł do niej, położył dłoń na jej ramieniu i spojrzał na nią z góry. Ling Weifeng zesztywniała, a jej serce poczuło zdenerwowanie. Jego oczy były jak lasery, jakby chciały odkryć wszystkie jej sekrety. Jednak wciąż była pewna siebie. Szesnaście lat bycia chłopcem nie poszło na marne, a jeśli miałaby zostać przejrzana przez tak drobną sprawę, wolałaby wrócić do deski kreślarskiej i zacząć od nowa!

"Ahem, na co się gapisz."

Liam Kensington powiedział z zawadiackim uśmiechem - Nie zdawałem sobie sprawy, że po sześciu latach stałaś się kaleką drugiego stopnia.

"Kaleka drugiego stopnia?!" Ling Weifeng zamarł.

"Człowiek ma mniej niż metr siedem, co to może być?" powiedział beztrosko.

"Mam dokładnie metr siedem!" Ling Weifeng natychmiast stanął w płomieniach gniewu.

Ten facet naprawdę nie widzi światła, dziewczyna mająca metr siedem jest już uważana za bardzo wysoką, nie chce być taka sama jak on, ponad metr osiemdziesiąt pięć? Wyobrażając sobie siebie jako metr osiem, nie mogła powstrzymać się od dreszczy i gęsiej skórki na całym ciele.

"Miau, jeśli naprawdę urosnę tak wysoko, czy będę musiała znaleźć chłopaka takiego jak Yao Ming? Straszne, czy naprawdę nie będę mogła wyjść za mąż?".

Liam Kensington puścił ją powoli i leniwie usiadł na kanapie obok niej, rozciągając swoje ciało i wyglądając bardzo uroczo. "Jesteś dużym mężczyzną i przez sześć lat jadłeś fast foody w Ameryce, a wciąż jesteś taki niski, to naprawdę coś".

Ling Weifeng nie zawracała sobie głowy kłótnią z nim, a gdy nie powiedziała ani słowa, Lorraine Parker pchnęła swoją walizkę i weszła do środka. Ling Weifeng kopnęła walizkę do środka, pociągnęła Lorraine i wypchnęła ją na zewnątrz. "Mamo, tata chce, żebyś wróciła do domu na kolację, odprowadzę cię".

Liam Kensington zmarszczył lekko brwi, patrząc na plecy Ling Weifeng, która pospiesznie wyszła, a jego serce było zdziwione. Co ten dzieciak knuje, taki tajemniczy. Czy naprawdę ukrywa jakiś sekret? Jego serce skrycie mierzyło, zamiast się martwić, bardziej się na to cieszyło. Kącik jego ust nie mógł się powstrzymać od lekkiego skrzywienia, ta mała dziewczynka, która kiedyś na nim polegała, dorosła i ma sekret, co naprawdę sprawia, że czuje się nieszczęśliwy.
Ling Weifeng zaciągnęła Lorraine do odległego krzaka, szalejąc z niepokoju. "Mamo, co powinniśmy zrobić, w mieszkaniu Liama został tylko jeden pokój".

Lorraine również wyglądała na zakłopotaną, nie spodziewając się takiego obrotu spraw. Mieszkanie miało trzy sypialnie i jeden salon, ale Liam wyremontował je tak, że został tylko gabinet, a pozostałe pokoje zostały połączone w sypialnię.

"To nic wielkiego, nie dzieliłaś z nim wcześniej tego samego łóżka? szepnęła Lorraine, brzmiąc na trochę winną.

Ling Weifeng spojrzała na nią wielkimi, okrągłymi oczami: "Nie wspominaj o rzeczach, które wydarzyły się przed ukończeniem trzeciego roku życia!".

"Dziecko, sprawy doszły do tego punktu, chyba że znajdziesz odpowiedni powód, by się wyprowadzić, będziesz musiała to przetrwać."

"Mamo, żartujesz?" Ling Weifeng zniżyła głos, a jej twarz spoważniała: "Jestem kobietą, jeśli się dowiem, konsekwencje można sobie wyobrazić!".



4

"Mamo, będę ostrożny. Łóżko jest ogromne; po prostu nie przychodź się przytulać, a prawdopodobnie nikt nas nie przyłapie." Mikey pomyślała sobie, racjonalizując wzięcie prysznica w łazience bez zamykania drzwi; nikt nigdy się nie dowie.

"Ale co z ubraniami? Jeśli wypierzemy je razem, co zrobisz z jego spodniami i koszulką?" Lorraine naciskała, z nutą troski w tonie.

"Um... czy nie mogłabyś odłożyć jego odzieży wierzchniej i pozwolić mi zabrać ją do domu w ten weekend? Mogłabyś to dla mnie wyprać?" Mikey zasugerowała, ale w jej tonie było więcej nadziei niż przekonania.

Lorraine była zaskoczona. "Mikey, żartujesz?"

Tygodniowa zmiana ubrań śmierdziałaby, a Mikey z pewnością by sobie z tym nie poradził! Miała lekką obsesję na punkcie czystości i nie było mowy, by tolerowała taką sytuację.

"Daj spokój, to nic wielkiego! Myślisz, że suszarka sobie z tym nie poradzi? Słuchaj, naprawdę mam coś do załatwienia, więc już wychodzę. Poradzisz sobie sama przez jakiś czas, dobrze? powiedziała Lorraine, rzucając swoje słowa jak koło ratunkowe. Szybko wymknęła się z pokoju, a jej pośpieszne wyjście przypominało ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Mikey pozostał wściekły, chodząc z irytacją po pokoju. "Jaka niewdzięczna!" mruknęła do siebie. "Zostawia mnie z tym bałaganem. Jak ona w ogóle jest moją matką?"

Sfrustrowana tupnęła, pozwalając, by jej umysł powędrował do Liama. Gdyby tylko wspomniał, że ma wolny pokój, nie przeprowadziłaby się tutaj. Teraz utknęła w tym dylemacie.

Po powrocie do apartamentu, Mikey weszła do swojego pokoju i zauważyła Liama wylegującego się leniwie na skórzanej sofie, pochłoniętego swoją konsolą do gier. Blask ekranu rzucał eteryczne światło na jego wyrzeźbione rysy, podkreślając ostrą linię szczęki i wysokie kości policzkowe.

Dzięki wyrazistym brwiom i przenikliwemu spojrzeniu, wyglądał jak urzekający książę, którym zawsze go nazywano. Był skupiony, kciuki szybko tańczyły nad kontrolkami, nieświadomy jej obecności.

Serce Mikey przyspieszyło i szybko odwróciła wzrok. Mężczyzna miał niesamowity urok, który mógł zniewolić każdego.

Zaczęła rozpakowywać swoje dwie duże walizki, zdecydowana się zorganizować. "Gdzie jest ciocia Lorraine? zapytał Liam, podnosząc wzrok znad swojej gry.

"Poszła do domu - odpowiedział Mikey z nutą irytacji w głosie. "Nie była głodna.

Liam zmarszczył brwi. "Dlaczego nie zaprosiłeś jej na wspólny posiłek?

"Nie chciała tu zostać. Po prostu nie mogła się doczekać wyjazdu - odparła Mikey, otwierając szafę. "Gdzie mam położyć jego rzeczy?

"Po prostu odłóż jego rzeczy na bok; możemy podzielić wszystko po równo - poinstruował Liam, zatrzymując się na chwilę. "Czy przyniosłaś inne niezbędne rzeczy, takie jak ręczniki lub szczoteczkę do zębów?

"Nie. Sprawdziła godzinę; była już 10 rano, a po maratonie lotniczym czuła się całkowicie wyczerpana. "Czy mamy jakieś jednorazówki? Nie mam dziś siły na zakupy".

"W porządku. Liam zmarszczył brwi, wyraźnie zmęczony, a jego oczy praktycznie opadły.

Wyłączył grę, wstał i podszedł do szafki nocnej, by wziąć kluczyki do samochodu. "We wschodniej szafce są nowe ręczniki. Najpierw się umyję, a potem możesz zabrać dla mnie inne niezbędne rzeczy.
Usta Mikey wygięły się w uśmiechu, a jej oczy zwęziły się figlarnie. "Wielkie dzięki!"

Gdy Liam przeszedł obok niej, żartobliwie pacnął ją w czoło, uśmiechając się z jej młodzieńczego entuzjazmu. "Ale z ciebie kretynka."

"Hej! Nie próbuję flirtować! - odparła, próbując udawać oburzenie.

"Jasne, jak chcesz..." Liam zachichotał, wychodząc z pokoju.

Gdy tylko Liam odszedł, Mikey szybko otworzył jej drugą walizkę, wyciągając z niej jej intymne rzeczy. Ta konkretna walizka została wykonana na zamówienie, gdy była w Ameryce, z blokadą linii papilarnych - nikt inny nie mógł jej otworzyć.

Cóż to byłby za koszmar, gdyby ktokolwiek zobaczył jej zawartość. Wszystko tam było ściśle osobiste, zbyt prywatne, by ktokolwiek inny mógł to odkryć.



5

Biorąc piżamę, którą właśnie schowała do szafy, Michaela "Mikey" Parker weszła do łazienki oszołomiona; była tak zmęczona, że nie mogła nawet wziąć prysznica.

Liam Kensington był mężczyzną, który wiedział, jak cieszyć się życiem, o czym świadczył luksus jego łazienki. Na środku znajdowała się zasłona, umywalka, pralka, suszarka, suszarka do włosów i tak dalej, a w środku wanna.

Mikey otworzyła zaspane oczy, patrząc na czerwoną marmurową umywalkę starannie ułożoną męskimi produktami, narcystycznie przetarła różową twarz. Przetarła swoją różową twarz i pomyślała sobie: "Czy naprawdę dobrze jest używać męskich produktów, kiedy ma się tak nawilżoną cerę?

Jutro wieczorem będą egzaminy, jest zbyt zmęczona i śpiąca, więc nie wzięła kąpieli w wannie, ale po prostu wzięła prysznic, a następnie wyprała brudne ubrania i wrzuciła je do suszarki. Rzucając okiem na czystą chustę w dłoni, nie założyła jej od razu, ale odłożyła na bok.

Po okresie dojrzewania jej piersi były jak sfermentowane bułeczki, nieustannie wybrzuszone, przez co przez lata błagała o specjalny gorset, który udusiłby ją na śmierć. Nie czuła się tak rano, kiedy mieszkała sama, ale teraz, 24 godziny na dobę, jedynym momentem, w którym mogła się zrelaksować, był prysznic.

Chwyciła suszarkę i zaczęła suszyć włosy. Właśnie wtedy Liam Kensington wrócił do domu, zobaczył cicho otwierające się drzwi w łazience, podszedł do nich i zapukał.

W środku nie było żadnego odzewu, więc wyciągnął rękę i przekręcił klamkę, a drzwi otworzyły się. Mikey koncentrowała się na suszeniu włosów, nie słyszała pukania, a kiedy zobaczyła, że drzwi są pchane, była zszokowana, a suszarka natychmiast spadła na podłogę.

"O mój Boże!" Niemal odruchowo Mikey natychmiast podskoczył i kopnął w drzwi. Rozległ się huk, "Ah!".

Liam Kensington nie spodziewał się, że Mikey w ogóle kopnie drzwi, a jego nos był prawie spłaszczony. Mikey szybko podniósł suszarkę do włosów, która upadła na podłogę, i szybko założył gorset w dwóch lub trzech próbach, a robiąc to, zabrał tunikę, która była upieczona w suszarce.

To jest naprawdę złe, jest w Stanach Zjednoczonych, kiedy mieszka sama, była przyzwyczajona do tego, że prysznic nie zamyka drzwi, nie spodziewała się, że tym razem faktycznie będą ludzie wiercący w dziurze. W jej sercu wybuchło niezadowolenie, Mikey ze złością otworzył drzwi, początkowo chciał być zły, ale zobaczył, że Liam trzyma chusteczkę, aby wytrzeć krwawienie z nosa, natychmiast wciągnął powiew zimnego powietrza.

Cholera! Chyba mam kłopoty.

Wyraz twarzy Liama był tak zimny, że powietrze wokół niego wydawało się lodowato zimne, pełne niebezpieczeństwa, a twarz Mikeya natychmiast zmieniła się w psi uśmiech, gdy podszedł do niego. "Hej, hej, hej."

Twarz Liama stawała się coraz bardziej ponura, Mikey natychmiast stał się poirytowany: "Nie zrobiłem tego celowo". Można powiedzieć, że ona i Liam byli przyjaciółmi z dzieciństwa, którzy dorastali razem, kochał ją, rozpieszczał i pozwalał jej na wszystko. Potrafiła bardzo dobrze ocenić jego emocje, wiedząc, że zmiękczy jego serce, pokazując żałosny wyraz twarzy.
Gniew Liama był stłumiony, gdy patrzył na nią z żałosnym wyrazem twarzy i nie mógł go uwolnić. Jej piękne brzoskwiniowe oczy, pełne wody, fale światła, uśmiechające się jak wiosenny kwiat. Kochał jej oczy, odkąd był dzieckiem, a kiedy się uśmiechała, nie czuł już gniewu.

Spojrzał na nią: "Dlaczego miałbym na ciebie reagować?".



6

Prawie złamał nos, ale tylko trochę krwawił, nic poważnego. Gdyby został oszpecony, nie wiem, jak poradziłby sobie z tym nieczułym gnojkiem.

Michaela 'Mikey' Parker zalała się łzami, krztusząc się: "Był pod prysznicem, nagle weszłam, oczywiście bardzo zareagował."

Liam Kensington jest lekceważący: "Czy nie powinno być zasłony, aby ich oddzielić? Poza tym obaj jesteśmy mężczyznami, a on ma wszystko, co ja mam, więc jaki jest sens bycia widzianym". Jego postawa była lekceważąca: "Po co ta reakcja?".

Michaela chciała mu odpowiedzieć, Liam, myliłem się, to co ja mam, on nie ma, a to co on ma, ja nie mam. Ale nie mogła powiedzieć tego na głos. Zamrugała więc swoimi wielkimi, łzawiącymi oczami i błagała: "Młody mistrzu, uspokój się, nie chciałam tego".

Liam planował zignorować ją przez chwilę, ale kiedy zobaczył ją tak pokrzywdzoną, że aż ludzi zabolało serce, natychmiast poczuł, że jeśli się na nią rozgniewa, będzie to po prostu niewybaczalne zło. Jego serce zmiękło, a głos stał się łagodny, zwłaszcza gdy zobaczył niewinność w jej oczach.

"Kupił mi congee, wypij je i idź spać."

"Zrozumiałem. Michaela uśmiechnęła się ciepło, w jej oczach błysnął ślad radości.

Liam od niechcenia wyrzucił chusteczkę, by wytrzeć krwotok z nosa, odwrócił się i wszedł do łazienki, by wziąć prysznic. Michaela skorzystała z okazji, by wypić miskę congee, nie minęło wiele czasu, a zobaczyła go wychodzącego z łazienki, tylko ręcznik owinięty wokół jego talii, solidna klatka piersiowa z wyraźnymi mięśniami, sześciopak tak napięty, że ludzie nie mogli powstrzymać się od spojrzenia w bok, a nawet linia talii i syrena są kompletne.

Nie wysuszył włosów na czas, a krople wody spływały po jego pszenicznej skórze, sprawiając, że wyglądała dziko i seksownie. Twarz Michaeli zarumieniła się lekko, a ona odwróciła się od niego na chwilę, jakby próbowała ukryć głowę w misce.

Liam zauważył jej reakcję i kącikiem ust uśmiechnął się figlarnie: "Mała Maple, używam nosa do picia owsianki?".

Michaela nagle przypomniała sobie, że jej reakcja wydawała się nieco przesadzona. W oczach Liama nie była mężczyzną. Dwóch dużych mężczyzn, nawet jeśli są nadzy, nie powinno być żadnego zażenowania, nie wspominając o tym, że ma na sobie tylko ręcznik kąpielowy.

Niestety, podczas gdy przebywała w świecie z mężczyznami, była sama w domu i nigdy nie widziała mężczyzny bez ubrania. Nagle w domu pojawił się mężczyzna i poczuła się trochę nieswojo. Modliła się, aby Liam był trochę bardziej ostrożny i nie przyłapał jej na gorącym uczynku.

Chciała też znaleźć sposób, by jak najszybciej się wyprowadzić.

Spojrzenie Liama wciąż było gorące i skupione, a jego brwi lekko zmarszczone, a serce Michaeli ścisnęło się ze strachu, że wydawał się podejrzliwy. Ale Michaela nie jest osobą, która łatwo się myli, spojrzała spokojnie i powiedziała: "Ta owsianka pachnie tak dobrze, że nie mogłam się powstrzymać przed powąchaniem jej jeszcze kilka razy".

Liam zamarł: "...... mały klonie, przypominam ci, że to nie jest czerwona owsianka".

Martwił się, że po długim locie jej apetyt nie dopisywał, a poza tym była późna noc, jedzenie zbyt tłustych rzeczy byłoby niewygodne do spania, więc spakował miskę czerwonej owsianki......
Michaela mrugnęła niewinnie: "Prawda? Och, to musi być ryż, który pachnie zbyt dobrze".

Liam westchnął bezradnie: "......".

"Jest pełny. Gwałtownie odstawiła miskę na stół i czmychnęła tyłem do łóżka.

O co chodzi z tą całą tajemnicą?

Liam patrzył, jak rzuciła się na łóżko, rozchyliła nogi, przeczołgała się do wezgłowia łóżka i podniosła kołdrę, a miękka jedwabna koszula nocna gładko opadła, podkreślając jej szczupłą talię. Zmarszczył brwi, zastanawiając się, czy jej plecy nie są zbyt szczupłe, a talia tak cienka, że można by ją uszczypnąć.

Gdyby była kobietą, ta talia z pewnością przyprawiłaby mężczyznę o szybsze bicie serca; ale najwyraźniej była mężczyzną, mężczyzną, który był tak szczupły, że było to zbyt nierozsądne.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Sekrety we wspólnym pokoju"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści