Zagubiony na obrzeżach miasta

1

Elle Carter szła ruchliwą ulicą, płócienne buty nie były już grube na podeszwach, a ruch był równie niepowstrzymany jak przypływ. Było południe, a słońce biło w nią tak mocno, że zdawało się topić asfalt. Ciepło unosiło się od podeszew jej stóp i czuła się gorąca dookoła, jej policzki były czerwone jak dojrzały pomidor, a usta były suche i popękane, przez co wyglądała bardzo słabo. Mimo to zebrała się w sobie i przeszukała tablice ogłoszeń wzdłuż ulicy w poszukiwaniu najcenniejszych dla siebie informacji. W tym nieznanym mieście czuła się niezwykle samotna, bez poczucia przynależności i bez drogi powrotnej.

Dźwięk burczącego żołądka uświadomił jej, że umiera z głodu. Wczorajsza kolacja wydawała się odległym wspomnieniem, a 300 dolarów, które zostały jej w kieszeni, było jedyną dźwignią, jaką miała w tym szybko zmieniającym się mieście, ale nie wystarczy jej na długo. Nie wiedziała, co zamierza zrobić.

Z długą grzywką zasłaniającą oczy, Sean, stojący na uboczu, patrzył na nią jak na szczupłą młodą kobietę na skraju omdlenia. Miała 180 centymetrów wzrostu, a z jej krótkimi, neutralnymi włosami można było pomylić ją z przystojnym młodym mężczyzną, tylko trochę kobiecym. Strużki potu na jej czole moczyły miękkie kosmyki włosów, a światło słoneczne na czubku jej lekko błyszczących, ale wilgotnych włosów sprawiało, że czuła się trochę oszołomiona. Po omacku weszła do dużego supermarketu, gdzie klimatyzacja przyprawiła ją o dreszcze, a pot z gorąca ustąpił.

Za nią minął ją mężczyzna pchający wózek z zakupami i powiedział z wahaniem: "Hej, nie wyglądasz najlepiej, potrzebujesz pomocy?". Długie rzęsy mężczyzny zatrzepotały lekko, a w jego wyrazie twarzy widać było troskę.

Głos Elle był niski i magnetyczny, brzmiał jak chłopięcy. Ponieważ mieszkała na odludziu, jej mandaryński nie był zbyt standardowy, zmieszany z wiejskim akcentem: "Ah, nie, dzięki mnie." Usłyszała swój własny głos, potajemnie poczuła się zawstydzona i opuściła głowę.

Dorastając w środowisku, w którym Elle zwykle się ukrywała, bała się być obserwowana, a jeszcze bardziej bała się komunikować z nieznajomymi. Więc uciekła, a mężczyzna spojrzał na nią z nijakim uśmiechem, pocierając nos, myśląc: co za dziwny "chłopiec".

Gdy wpatrywał się uważnie w stronę Elle, dobrze ubrana dziewczyna zasłoniła mu widok. Miała uduchowione oczy, drobną twarz i była ubrana w różowy kostium Chanel z limitowanej edycji, który podkreślał jej figurę. Miała 165 centymetrów wzrostu, ledwo zrównała się z nim w swoich 10-centymetrowych szpilkach i wyciągnęła nogę nad jego policzkiem, pytając złośliwie: "Alex, na co się gapisz?". Podążyła za jego wzrokiem i spojrzała za siebie, ale nic nie zobaczyła.

Alex odrzuciła nogę od jego twarzy i powiedziała z niezadowoleniem: "Na nic nie patrzę, Jess, czy możesz być trochę bardziej normalna? Nawet nie wyglądasz jak dziewczyna, więc nie mów mi, że mam siostrę taką jak ty". Po tych słowach pchnął wózek z zakupami do przodu, nie oglądając się za siebie.

Jess nie przejmowała się postawą brata, stanęła na wysokich obcasach i szybko podążyła za nim, wkładając rzeczy do wózka, który pchał: "Nie martw się o moje rzeczy, muszę pomyśleć o tym, jak wyjaśnić ojcu moją zmianę kariery". Oboje podeszli do kasy, Jess spojrzała na niego z zalotnym uśmiechem.
Nastrój Alexa pogorszył się na wzmiankę o zmianie kariery. Mimo że był dużym chłopcem, tak trudno było naprawdę chcieć robić to, co kochał.

Alex pochodzi z zamożnej rodziny, a jego rodzice są dobrze znani w Meadowville. Jego matka, Jessica, urodziła się w rodzinie uczonych, a jego ojciec, William, również pochodził z wysoko postawionej rodziny. Gdy kraj reformował się w latach dziewięćdziesiątych, rodzina Alexa skorzystała z możliwości biznesowych i szybko się wzbogaciła, gromadząc duży majątek.

Jednak rezultatem bogactwa i władzy jest staroświecka mentalność rodziny. W wieku 20 lat, po ukończeniu uniwersytetu Ivy League z tytułem magistra, Alex w końcu spełnił obietnicę złożoną ojcu i otrzymał rok na realizację swoich marzeń. Był związany przez swoją rodzinę, ale kolorowy świat na zewnątrz kusił. Wykorzystał swoje mocne strony, aby dołączyć do agencji modelek i zostać prawdziwym modelem.

Początkowo jego rodzina była zszokowana jego decyzją, a William był tak zły, że jego ciśnienie krwi wzrosło: "Jako absolwent uniwersytetu Ivy League, moja rodzina nie potrzebuje, abym wydawał pieniądze, więc jak mogę zostać modelem!". William nadal uważa modeling i aktorstwo za kariery nieprofesjonalne. Chociaż William jest nowoczesnym mężczyzną, jest niezwykle konserwatywny. Jess, z drugiej strony, jest silną kobietą, która rozumie, że nikt nie może zmienić decyzji Alexa. Martwiąc się o cierpienie brata, poprosiła o kontakty i ostatecznie podpisała roczny kontrakt z osobą odpowiedzialną za projekt, nie pozwalając bratu ponieść żadnej straty.

W ciągu roku modelowania, na pozór wydawało się to wielkim sukcesem, ale tylko sam Alex zna ból. Opór ze strony rodziny zawsze go prześladował, a najmniejsze pojawienie się na pokazie mogło go w każdej chwili zwolnić. Jak powiedział jego ojciec: "Nie może pozwolić mi stracić twarzy przed rodziną, prawie".

Patrząc na smutną twarz Alexa, Jess poklepała go boleśnie po ramieniu: "Ponieważ jest to coś, co chcesz zrobić, jako siostra oczywiście udzielę pełnego wsparcia. Jeśli chodzi o tę sprawę, którą nasz tata wie teraz jak zrobić, coś wymyślę."

Alex odetchnął z ulgą, skinął głową, włożył rzeczy Jess do koszyka, po czym odesłał ją do firmy, a sam wrócił do wynajętej kryjówki.

Elle długo szukała wyjścia z supermarketu, fala gorąca uderzyła w nią, a wysoka temperatura sprawiła, że jej ciało znów poczuło reakcję stresową. Wahała się przez chwilę i zdecydowała się wyjść.

Zawstydzona zmianą scenerii, pojechała oślim zaprzęgiem z wioski Pingnan do miasta powiatowego, a następnie wiejskim autobusem z miasta powiatowego do miasta i ostatecznie dotarła na stację kolejową. W hali biletowej wyjęła swoją kartę identyfikacyjną i patrzyła na nią przez długi czas, ale nie wiedziała, dokąd zmierza.

Zielona trawa, błękitne niebo i jałowe góry to jej znajome środowisko, jej gardło nie mogło powstrzymać goryczy, spojrzała w górę, aby powstrzymać łzy i podświadomie kupiła bilet na stację, gotowa udać się do Meadowville, które jest daleko od wioski Pingnan, skoro musi jechać, niech jedzie dalej.
Jej myśli napłynęły jak fala przypływu, w tym nowym mieście, w obliczu przyszłości zamieszania, czuła się zagubiona. Spojrzała na informacje rekrutacyjne umieszczone na słupie telefonicznym: "Księżniczka Jeziora Południowego, uroda, młodzi mistrzowie, miesięczna pensja 30.000-50.000 juanów. Kontakt: Manager Zhang, Tel: 182981992**". Z oczami utkwionymi w tej wysokiej pensji, Elle zastanawiała się, dlaczego pensja była tak wysoka na takim stanowisku? Przełknęła kilka razy i pogrążyła się w myślach.

Wysoki student przeszedł obok niej, rozmawiając ze swoim towarzyszem: "Widzisz, w społeczeństwie zawsze jest tak wielu ludzi, którzy chcą dostać coś za nic, tylko nogę w górę". Powiedział, a jego towarzysz powtórzył. Surowe twarze i ostre spojrzenia sprawiły, że Elle poczuła ukłucie bólu, odwróciła się, próbując uciec od gorącego spojrzenia, ale ich oczy były jak noże w sercu, policzki czerwone i spuchnięte ze wstydu, wydawało się, że zaraz ocieknie krwią.

Wysoki chłopak, widząc ją skuloną jak węgiel, naturalnie z jeszcze większą pogardą, nonszalancko przeszedł obok niej. nastrój elle jest coraz bardziej kruchy, natychmiastowa dobrze płatna kariera sprawia, że czuje się bezsilna, kierunek przyszłości jest jeszcze bardziej zagmatwany.

W wieku 16 lat, po porzuceniu szkoły średniej na drugim roku, jej rodzice znaleźli się w sytuacji, której nie można było oczekiwać, a ona podążała za nimi, robiąc pranie, gotując i uprawiając ogród, stając się od czasu do czasu workiem treningowym rodziny. Jej ciało pokryte jest bliznami, które nagromadziły się przez lata. Kiedy miała siedem lat, jej młodszego brata dotknął pech, dziecko zginęło w wypadku w wieku niespełna czternastu lat, a kiedy ją znaleziono, nie było już tchu. Jej rodzice bili ją jak szaleni po stracie dziecka, a tego dnia, kiedy właśnie wróciła z pola, jej ojciec zbeształ ją: "Słowa mistrza Zhanga były słuszne, naprawdę jestem niewykwalifikowaną miotłą i jestem skazana na cierpienie z powodu tych rzeczy!". "

Jej matka zachichotała: "Haha, Elle, będziesz musiała zapłacić za jego życie, jestem mu to winna".

Dni mijały w ten absurdalny sposób, Elle wciąż była ubrana w swój długi płaszcz i spodnie, a temperatura w słońcu, choć już nie tak gorąca, sprawiała, że czuła się słabo. Weszła apatycznie do piekarni i zobaczyła na drzwiach szyld z napisem "Wegetariańskie bułeczki za 1,50 dolara za sztukę". Wyjęła z kieszeni nowiutkie 100 dolarów i wręczyła je właścicielowi: "Daj mi dwie wegetariańskie bułeczki".

Szefowa wzięła pieniądze, chłodno na nią spojrzała i znalazła 77 centów amerykańskich. Elle spojrzała na gruby banknot, od razu poczuła niepokój, chciała odłożyć sprawę na później, ale była też świadoma swojej sytuacji i musiała zebrać się na odwagę, by wypowiedzieć znacznie wyższe słowa: "Szefie, dałam 100, znajdziesz 20 mniej".

Szefowa spojrzała na nią, rozejrzała się, spojrzała na tych, którzy jedzą, wyglądała na bardzo niezadowoloną, a na koniec rzuciła jej 20 banknotów i rzuciła jej bułki: "Odejdź, nie miej tu pecha".

Elle ścisnęła bułkę w przezroczystej torebce i nie mogła się doczekać, aby ją ugryźć, chociaż bułka nie była świeża, a smak nie był w pełni satysfakcjonujący, ale była tak głodna, że nie mogła się powstrzymać i prawie połknęła dwie bułki jednym tchem.


2

Elle Carter nie było w domu od dwóch dni i nikt się nie ruszył, nie mówiąc już o szukaniu jej. A raczej miejsce, które nazywała domem, nie było już jej bezpieczną przystanią. Była tylko pustka, a Meadowville stawało się coraz bardziej odległe. Gdy słońce powoli chyliło się ku zachodowi, wypełniając niebo swoimi promieniami, na ulicach było niewielu przechodniów, a ruch uliczny wraz z miejskimi neonami zdawał się sygnalizować nadejście nocy.

Chwyciła się za pogryzione przez komary ramię, które swędziało jak szalone, i zastanawiała się, gdzie powinna spędzić noc. Czy powinna spać w parku, tak jak wczoraj? Ale wczoraj wydawało się, że mężczyzna po czterdziestce gapił się na nią lubieżnie przez cały czas i nie mogła tam wrócić. Zapytała ludzi obok niej, czy są jakieś prace w okolicy, które dobrze płacą i obejmują wyżywienie i zakwaterowanie. Dziewczyna odpowiedziała, że może ją wprowadzić do tej pracy i miała nadzieję, że będzie w stanie zapłacić 200 dolarów jako opłatę za wprowadzenie.

Elle zawahała się, ale nie zgodziła się od razu. Jedyne 200 dolarów, jakie miała w kieszeni, znajdowało się w przegródce jej kurtki i zastanawiała się nad tym dwa razy, ale ostatecznie nie poprosiła o nie. Widząc jej zmartwione spojrzenie, dziewczyna nie dręczyła jej dalej i z małym westchnieniem odwróciła się i wyszła.

"Czekaj, ...... zgadzam się, ale jak możesz mi ufać? Elle spojrzała na nią ostrzegawczo, zastanawiając się nad tym w myślach. Nie chciała myśleć o ludziach jak najgorzej, ale musiała też wziąć pod uwagę własne bezpieczeństwo.

"Nie jest aż tak etyczny, jeśli chodzi o branie pieniędzy od ludzi. Nazywa się Laura Li, mówią na niego Lychee, ma bar na Azure Street, to słynne miejsce w Meadowville, ludzie są tam bogaci i wpływowi, ciężko jest dostać pracę jako kelnerka. Pracował tam na pół etatu, kiedy był na studiach, a normalnie opłata za polecenie wynosi co najmniej pięćset, ale myślę, że jesteś przystojna, więc dam ci przyjazną cenę i zobaczę, co się stanie, kiedy tam dotrę, a jeśli nie będzie to dobre dopasowanie, nie stracę ". Laura powiedziała bardzo szczerze, serce Elle nie ma zbyt wiele pleców, może się tylko zgodzić.

Laura zaprowadziła ją do metra w znajomy sposób, Elle obserwowała, nie można było wątpić w szczerość w jej oczach i postanowiła zaryzykować. Droga była łatwa do naśladowania, cel numer 78 był w zasięgu wzroku na jasnej i przestronnej drodze, zatrzymała się i odwróciła do Elle i powiedziała: "Tam jest, to jest to".

Wystrój baru był wyjątkowy, nieco bardziej rustykalny i spokojny niż przepych ulicy. Prosty czarny szyld głosi "Easy Gate", a dwóch młodych mężczyzn po obu stronach drzwi wita Laurę, gdy ją widzą: "Lychee, jesteś tu dziś tak wcześnie?".

"Haha, zgadza się, jutro są wcześniejsze zajęcia, Xie Ming i Wang Yan przyprowadzili kolegę jako pierwsi."

Wzrok dwóch chłopców padł na ciało Elle, a następnie dyskutowali przyciszonym głosem: "Jutro będzie tak mocno padać, że Lychee naprawdę kogoś przyprowadziła." Wang Yan powiedział: "Nieczęsto widuje się tak ładną dziewczynę, to naprawdę interesujące".
Laura poszła do szatni dla pracowników, aby przebrać się w swoje ubrania robocze i przyprowadziła Elle bezpośrednio do brygadzistki Maddy Huang.

"Maddy Huang, co słychać u tej koleżanki? Ma charakterek." Laura powiedziała do Maddy.

Maddy przyjrzała się Elle i zapytała: "Jak masz na imię? Skończyłaś szesnaście lat?"

Elle spojrzała w górę: "Nazywam się Elle Carter i jutro skończę siedemnaście lat".

"Nie jesteś stąd, prawda? Wyraz twarzy Maddy nieznacznie się zmienił.

"Maddy Huang, zapewnia, że nie ma żadnych problemów, rzeczywiście jest spoza miasta, jej rodzina mieszka w biednej górskiej okolicy, wiem też, że wszyscy są bardzo biedni, Maddy Huang, zobaczę, czy mogę być zakwaterowana." W oczach Laury pojawiła się szczerość.

Oczy Elle są pełne zaraźliwej mocy, spojrzała na Maddy Baby, pozwalając osobie trudno odmówić. Maddy serce choć pewne wahanie, ale wydaje się, że po odmowie pozwolić co, zagryzając zęby i powiedział: "Nasz Easy Gate na traktowanie pracowników jest dobry, okres stażu tydzień, wynagrodzenie 100 juanów dziennie, sześć godzin dziennie, jedzenie i mieszkanie, po przeniesieniu 4500 miesięcznie plus prowizja. Po miesiącu 4500 plus prowizja, od siódmej rano do dwunastej, cztery dni wolnego w miesiącu, napiwki idą do poszczególnych osób, jeśli nie ma problemu jutro można zacząć."

Elle była niedowierzająca, ale mimo to kiwnęła głową zgadzając się. maddy widząc jej reakcję zapytała ponownie: "jesteś chłopakiem, prawda?".

Elle zamarła na chwilę, po czym wyjęła swoją legitymację i pokazała ją Maddy. Maddy odetchnęła z ulgą i potajemnie pomyślała sobie: "Wygląda na to, że biznes się zmieni". Powiedziała Laurze, żeby postawiła Elle na jej miejscu i wyszła z kontraktem.

Elle poszła za Laurą do garderoby, aby przebrać się w strój roboczy. Konkurencja w Easy Gate była ostra, a pozostali kelnerzy nie zareagowali w żaden szczególny sposób, gdy zobaczyli Laurę przyprowadzającą nowicjuszkę do restauracji, każdy z nich był zajęty własnymi sprawami, a Elle milczała w swoim sercu, w końcu przebrała się i poszła za Laurą do baru.

Oświetlenie przy barze było przyćmione, ale znacznie jaśniejsze tam, gdzie stoliki były zajęte, a Elle była trochę zdenerwowana, niepewna, czy to właściwe miejsce dla niej. Gdy zbliżała się godzina 18:40, klienci już przychodzili, światła nagle się zapaliły, a klienci usiedli, o różnych kształtach i rozmiarach, mężczyźni i kobiety.

Nogi Elle, czerwone od zaciskania ich tak mocno, nieświadomie opuściły głowę, a Laura zaczęła poruszać się między okrągłymi stolikami, podczas gdy Elle podążała za jej sygnałem, ostrożnie niosąc tacę, w kierunku następnego stolika. Przechodząc obok, kelner przypadkowo wpadł na nią, ciało Elle pochyliło się do przodu, kieliszek wina na tacy prawie spadł na podłogę, dama przed nią zobaczyła jej panikę, postawiła tacę z winem przed sobą: "Przystojniaku, wino może ci przeszkadzać". Po tych słowach podsunęła Elle trochę gotówki.

Elle spojrzała na stojącą przed nią kobietę zszokowana: "Nie trzeba, nie trzeba, ja ...... nie mam tyle pieniędzy na to wino".
"Potraktuj to jako napiwek, nie wspominaj o tym." Pogłaskała policzek Elle, pozornie nie przejmując się niczym.

Laura właśnie skończyła zajmować się swoją stroną rzeczy, właśnie zobaczyła tę scenę, serce skrycie szczęśliwe: naprawdę nie jest źle, do sklepu, aby zwerbować drzewo pieniędzy.

Zasada Easy Gate jest taka, że prywatnie polecony kelner może przynieść 150 000 RMB miesięcznie, a osoba polecająca zostanie nagrodzona dodatkową premią. Laura była zachwycona otwarciem sklepu i pomyślała sobie, że pieniądze to jej ulubiona rzecz.

Elle ścisnęła w dłoni garść banknotów i odetchnęła z ulgą, że nikt jej nie zauważył. Była dziewiąta rano i w ciągu kilku godzin przyzwyczaiła się do pracy, aż do dwunastej w południe, kiedy sklep został zamknięty. Wręczyła Laurze obiecane pieniądze i choć nic nie powiedziała, była wdzięczna, że ktoś pomógł jej w obcym kraju.

Zgodnie z adresem podanym przez Maddy, udała się do akademika i otworzyła drzwi kluczem. Wewnątrz pokoju umeblowanie było proste, ale wciąż było kilka pustych miejsc. Kiedy otworzyła drzwi jednego z pokoi, zobaczyła nieprzyjaznego kelnera z wczoraj leżącego na plecach na łóżku, rzucającego jej prowokujące spojrzenie, gdy usłyszała dźwięk, a następnie przewróciła się, by ponownie zasnąć.

Elle nie miała nawet ubrania na zmianę, ale wróciła w swoim kombinezonie, czarnym ubraniu roboczym, które pasowało do jej figury i sprawiało, że wyglądała łagodniej niż chłopcy.

"Odejdź, jeśli wiesz, co jest dla ciebie dobre, Easy Gate to nie miejsce dla ciebie. Jego spojrzenie było pełne obrzydzenia, jakby się niecierpliwił.

"Czy ja ...... jestem uważana za szefową?" Elle zapytała sceptycznie.

"Nie. Twarz Ethana natychmiast zapadła się i wstał z łóżka.

Elle przestała zwracać na niego uwagę, uszczypnęła swoje ubranie i poszła do łazienki, zamykając za sobą drzwi, w końcu poczuła się trochę bezpieczniej. Wyjęła napiwki z kieszeni i policzyła je jeden po drugim, było 2000 dolarów. Jej oczy feniksa lekko opadły, serce jest niesamowicie złożone, w końcu nie może powstrzymać się od płaczu. Za drzwiami jest inny świat, jej bezbronność sprawia, że nie chce wychodzić, po prostu chce się tam skulić.

Po uporządkowaniu emocji po prostu umyła się wodą, Ethan usłyszał ruch, półotwarte oczy, a reszta światła obserwowała jej ruchy. Elle zgasiła światło, położyła się na innym łóżku, na łóżku było tylko zwykłe prześcieradło i kołdra, zasłony były zaciągnięte do martwego końca w ciemności nocy i nawet gwiazdy nie były widoczne, a tylko niska praca klimatyzatora towarzyszyła jej snu.

Ethan zauważył, że nie zwracała na niego uwagi, poczuł się znudzony i odwrócił się, by iść spać. Czas mijał, Elle obudziła się i zdała sobie sprawę, że jest już ósma rano, Ethan głośno jadł, wstała oszołomiona, westchnęła i postanowiła nie wracać do snu, zaczęła kupować dla siebie ubrania i przybory toaletowe.

W barze, ze względu na atrakcyjny wygląd, powoli przyciągała uwagę niektórych klientów, wiele potajemnych spojrzeń kobiet wciąż się zbliżało, a niektóre celebrytki i szlachcianki korzystały z jej nalewania drinka, celowo zbliżając się do okazywania nieczystych intencji, Elle cicho znosiła i powtarzała sobie: nie, w każdym razie prędzej czy później przyzwyczai się do tego, kobieta niczego nie dotyka.
Wspaniała kobieta pojawiła się ponownie, wciąż witając ją i wołając: "Elle, chciałabym jutro wypić dwa kieliszki Blue Enchantress, czy rozważyłabyś wypicie ze mną drinka?". Dłoń kobiety spoczęła lekko na ramieniu Elle, pełna niewypowiedzianych insynuacji, ponieważ klientów było dziś mniej z powodu ulewnego deszczu.

"Proszę pani, jestem pijany ...... Nie mogę." Elle powiedziała jąkając się, marszcząc mocno brwi, wyglądając jak gruszka z uczuciem deszczu, być może sama nie zdawała sobie sprawy, że wzbudziła pragnienie docenienia drugiej strony.

Kobieta usłyszała jej słowa, ale "zachichotała" ze śmiechu i nie wymusiła, wręczając jej pieniądze na wino, a następnie wyciągnęła pięć czerwonych banknotów delikatnie umieszczonych w jej dłoni, wzięła torbę i wyszła.



3

Laura Li zauważa Elle Carter i widuje ją każdego dnia, ale nie chce angażować się w życie innych, ponieważ nie ma wiele wspólnego z Elle. Elle spokojnie przechodzi przez swój staż, a Ethan Wang znajduje okazję, by jej dokuczyć, ale nie robi nic niezwykłego. Codzienne życie Elle jest zagmatwane i chociaż Easy Gate nie jest chaotyczne, zawsze jest kilka osób, które wydają się nie na miejscu, z dziwnymi spojrzeniami i agresywnymi oczami, a Elle zdaje sobie sprawę, że to nie jest miejsce, do którego naprawdę należy.

Spokój Meadowville głęboko wpływa na sny Elle, a pokręcona natura jego mieszkańców i zwyczajów jest doskonałym świadectwem jej tożsamości, a ironia "męskiego" oznaczenia płci jest śmieszna. Gdy promienie słońca przygasły, Easy Gate rozbłysło światłami, a Tommy Blaze oparł się o bar, obserwując poruszającą się postać. Huang Mei trzymała kartę win i odwróciła się, by spojrzeć mu w oczy.

Nie przejmowała się tym, potrząsając przezroczystym płynem w swoim kielichu, czerwone wino delikatnie szorowało o ściankę kieliszka. Jej spojrzenie było głębokie, oczy w kształcie migdałów lśniły światłem, a kąciki ust uniosły się w żywym uśmiechu, jakby chciała powiedzieć: "Maddy, co za dobra sadzonka, szkoda by było, gdyby nie była odpowiednio pielęgnowana". Nie spuszczała z niej wzroku, sprawdzając, czy nie przegapi reakcji Maddy.

Kiedy Maddy to usłyszała, spojrzała na nią zamyślona: "Tommy, czy jutro zmienię zdanie? Widziałam warunki Elle, boję się, że stanie się moją rywalką i odbierze mi klientów".

"Jeśli tak się stanie, to może nie być jej wina. Wszyscy polegamy na naszej zdolności do zarabiania na życie, jeśli tak, Elle nie ma nic do powiedzenia, w końcu jej zasoby klientów były zbyt długie, nadszedł czas, aby ustąpić i ustąpić". Na czystej twarzy Tommy'ego zawsze wisiał delikatny uśmiech, pozwalając ludziom nie zrozumieć jej umysłu. Po wypowiedzi wyciągnęła rękę i delikatnie poklepała Maddy po ramieniu.

Maddy zastanowiła się przez chwilę, rzeczywiście, Tommy zyskał jej przychylność, nastrój się zmienił: "W takim razie zapytaj Elle o zdanie, niech się nad tym zastanowi".

"O co tu pytać? Pensja eskorty jest wyższa niż kelnera, a są tacy, którzy pochodzą z małych wiosek i nie wiedzą, co robią. Ludzie umierają dla pieniędzy, ptaki umierają dla jedzenia, a Elle ufa, że zrobię, co w mojej mocy, by zachować twarz. Tommy odstawił kieliszek na bar, wstał i obejrzał się, zobaczył klienta machającego do niego, więc rzucił Maddy spojrzenie i poszedł w kierunku klienta w ptasi sposób.

Wyraz twarzy Maddy opadł, każde słowo Tommy'ego trafiło do domu, biznes Easy Gate rozkwitał bardziej niż zwykle, uderzenie, gdy żelazo było gorące, z pewnością przyniosłoby lepsze rezultaty. Kontrakty kilku osób miały wkrótce wygasnąć, a ona martwiła się brakiem odpowiednich zastępców na krótki okres czasu. Cel wizyty Elle nie był jasny, ale osobą, która najbardziej na tym skorzysta, oprócz samej Elle, była Maddy.

Elle dostrzegła gorące spojrzenie Maddy, która uśmiechnęła się do niej z daleka, kiwnęła kilka razy głową w odpowiedzi, po czym odwróciła się, by zająć się innymi sprawami.
Następnego popołudnia Elle przebrała się i przyszła do sklepu wcześniej. Jej ramiona były szczupłe, ale nie rozczochrane, a ona sama wyglądała jak mała topola czerwona, pomimo niskiego ciśnienia powietrza, które ją otaczało. Każdy złoty guzik jej czarnego uniformu był starannie zapięty, co stanowiło zderzenie kobiecości i ascezy, które sprawiało, że ludzie czuli się komfortowo i chcieli podejść bliżej.

Kiedy Maddy zobaczyła wchodzącą Elle, natychmiast odłożyła trzymany w dłoni rachunek, podeszła do niej, pociągnęła ją za sobą do barmana Xiao Zhanga, zamówiła dwa drinki o niskiej zawartości alkoholu, a następnie odwróciła się i zapytała z niepokojem: "Jak się masz? Jak się przyzwyczajasz? Daj mi znać, jeśli odczuwasz jakiś dyskomfort, rozwiążę go".

Elle była zaszczycona i podniosła głowę, jąkając się: "Nie, bardzo się do tego przyzwyczaiłam, dziękuję za opiekę przez cały czas, naprawdę to doceniam". W tym momencie jej oczy lekko poczerwieniały.

Maddy spojrzała na jej niewinną i nieodgadnioną twarz, jej serce było bardzo zadowolone, skoro Elle jest taka czysta, jak można zająć się tą sprawą. Pomyślała potajemnie w swoim sercu.

"Powinnam, nie bądź taka uprzejma." Maddy uśmiechnęła się, nagle jej oczy się odwróciły, kącik ust podniósł się i powiedziała wprost: "Easy Gate ma wielu starych klientów, ma sugestię, chociaż traktowanie kelnerów jest już dobre, ale mogą być lepsi."

"Jak?" Chociaż Maddy wciąż się uśmiechała, Elle miała złe przeczucia.

"Chodzi o Tommy'ego i dziewczyny, widziałam ich, prawda? Z wyjątkiem kierownika, są traktowani najlepiej w sklepie, w końcu Easy Gate to miejsce przyjemności, a oni wszyscy są młodzi. Wiem, jak realistyczne jest społeczeństwo, a pieniądze przydają się w wielu przypadkach. I zarabiać odpowiednie pieniądze w odpowiednim wieku. elle, traktuje mnie jak przyjaciela, więc mówi mi właściwe rzeczy, może jestem młody, ale ktoś musi mnie nauczyć, jak przetrwać".

Elle usłyszała to wszystko i nie mogła się powstrzymać od poczucia gorąca na policzkach i zapytała z wahaniem: "Czy nie chcę, żeby była ...... młodą mistrzynią?".

Maddy widzi, że jej twarz nie jest całkiem w porządku, ale też nie odpowiedziała wprost: "Nie, ale Elle poczuła, że powiedziałam, że tytuł nie jest uprzedzeniem. W rzeczywistości praca polega na eskortowaniu i chociaż niektóre z bogatych żon mogą mieć specjalne potrzeby, można je odrzucić w normalnych okolicznościach. W końcu chłopcy nigdy nie są w gorszej sytuacji".

Elle poczuła, że jej serce spada na ziemię, natychmiast wstała w panice, Maddy to widziała, a jej serce również lekko biło, nie spodziewała się, że Elle będzie tak wrażliwa.

"Ona ...... będzie w porządku jako kelnerka, nie jest do tego stworzona." Nerwowo wpatrywała się w Maddy, strach w jej oczach był oczywisty.

Maddy trochę niezadowolony, ale cierpliwie przekonać: "Widzę, że jej warunki są tak dobre, Easy Gate to dobra platforma do rozwoju. Elle, ja też jestem z małego miejsca, ona też jest, tego rodzaju rzeczy nie można zmienić, ale bohater nie pyta o źródło, o ile wysiłek jest dobry. Mogę to zrobić. Nie mam dobrego wykształcenia, ale to odpowiednie miejsce dla mnie i mam już wielu klientów, więc naprawdę dobrze jest to robić. W szybko rozwijającym się miejscu, takim jak Meadowville, gdzie Tommy kupił już dom w ciągu dwóch lat, jestem pewien, że mogę zrobić to lepiej, prawda?".
Elle nie odezwała się ani słowem, a Maddy nie mogła się powstrzymać, by powiedzieć coś więcej: - W takim razie daje mi dwa miesiące na zastanowienie się, jeśli się zgodzę, to powiedz, jeśli nie, to nie ma sensu, a to, co powiem, się liczy.

Elle przytaknęła oszołomiona, gdy usłyszała, jak Laura Li ją woła, spojrzała na Maddy z lekkimi przeprosinami, zobaczyła, jak macha ręką i odwróciła się, by podejść.

Maddy spojrzała na plecy Elle, nie zdając sobie sprawy, że coś, co początkowo było oczywiste, stanie się tak trudne. W myślach doszła do wniosku, że Elle zawsze się zgodzi, nawet jeśli będzie trochę niechętna, ale nie spodziewała się, że tak będzie. W jej oczach pojawiła się nutka zakłopotania i zapytania: miała nadzieję, że Elle zrozumie jej dobre intencje i że nie będzie musiała czekać na próżno przez następne dwa miesiące. Pieniądze były cnotą bohatera i miała nadzieję, że jej zakład wygra.

Laura Li zobaczyła Elle idącą w jej kierunku i zapytała, jakby nic się nie stało: - Jak leci i co Maddy właśnie do mnie powiedziała? Nie brzmiała, jakby chciała mnie dopaść, Tommy Blaze powiedział, że kelnerki w sklepie mają kilka umów z młodymi mistrzami, które się skończyły i nie będą kontynuowane, a ona brzmiała, jakby oferowała mi lepszą ofertę. A ona uważa, że jestem w stanie doskonale obsadzić te stanowiska, więc myśli, że to dla mnie dobry układ, w końcu zarabiam więcej, więc co o tym sądzę?".

Elle opuściła głowę, unikając tematu, a końcówki jej oczu lekko poczerwieniały: "Zapytała mnie tylko o moją ostatnią pracę, nie powiedziała nic więcej." Elle wyczuła nutkę oczekiwania w oczach Laury Li, po tym co stało się z Maddy, to co Laura Li chciała powiedzieć, mogła odgadnąć na kolanach.

"W takim razie najpierw pójdę do szatni się przebrać. Laura Li udała, że jej to nie obchodzi i rzuciła jej jeszcze jedno spojrzenie, aby upewnić się, że nie ma jej nic do powiedzenia, po czym szybko wyszła. Wszystko, o czym mogła myśleć, to lekko zaczerwieniony wygląd Elle i westchnęła w duchu: to naprawdę grzech, żeby chłopak tak wyglądał.

Elle czuła, że jej nerwy są nieco napięte, naprawdę trudno było się uspokoić w tych dniach, ale złe rzeczy przychodziły jedna po drugiej. Nie wie, w jaki sposób znalazła się tutaj, tylko mgliście pamięta, jak przedwczoraj nalała kilka kieliszków wina, wzięła kilka kieliszków źle, na szczęście są to starzy klienci, na jej twarzy nie narzekała zbytnio, jak błagała o wprowadzenie nowych produktów.

Po pracy z powrotem do akademika, okazało się, że akademik jest nietypowo zimny i samotny, następny pokój męskiego kelnera jest ze swoją dziewczyną, pokój bełkocze dźwięk raz po raz. elle w ich własnym pokoju, aby słuchać twarzy lekko gorąca, serce wstydu i oburzenia.

Elle leżała w łóżku po prysznicu, wpatrując się w sufit nad sobą, nie mogąc zasnąć, gdy słowa Maddy odtwarzały się w jej umyśle jak pokaz slajdów. Czy to była groźba? Jeśli odmówi, istnieje duża szansa, że zostanie usunięta z Easy Gate, pomyślała sobie. Świadomość, że po ciężkiej pracy nad ustabilizowaniem swojego życia, teraz musi stawić czoła nieprzewidzianym problemom z powodu tego incydentu, była przerażająca.
Słowa Laury Li przypomniały jej imię Tommy'ego, wyjątkowej osoby w Easy Gate. Fakt, że nie miała z nim nic wspólnego, nawet żadnego wykroczenia, napełnił ją wątpliwościami. Elle nie mogła powstrzymać się od niepokoju, ale nie odważyła się dłużej o tym myśleć i zmusiła się do zaśnięcia.

Następnego dnia szukała Tommy'ego przez pół dnia, ale nie mogła go znaleźć, a z wiadomości, które otrzymała wynikało, że Tommy wziął dwa dni wolnego, Elle była pełna żalu i poczucia straty i wyglądała na nieco rozczochraną. W tym momencie Maddy przeszła obok z pytającym spojrzeniem, które rozweseliło Elle. Pomyślała, że wczorajsze słowa odniosły skutek, więc nic nie powiedziała, tylko zachęciła Elle do rozchmurzenia się w klasie.

Zauważyła drzwi i Sean obserwował, jak kobieta wchodzi ponownie. Była to stała klientka, przychodziła w każdy piątek i poniedziałek rano na kilka drinków, tylko dwa z czterech. Sama, wyglądała na nieco samotną, ale tak piękną, że Elle trudno było tego nie zauważyć.

Kiedy przyszła, Elle podeszła do niej powoli: "To co zwykle, jeden blues".

Elle skinęła delikatnie głową, gestem pokazała barmanowi i w ciągu kilku chwil drink został przygotowany, a Elle niosła tacę, przynosząc jej bluesa.

"Smacznego, proszę pani. Skłoniła lekko głowę i stanęła obok niej z tacą.

Kobieta zaśmiała się cicho, jakby straciła siły, opierając się leniwie o oparcie krzesła: - Byłaś tu tyle razy, dlaczego musisz być taka uprzejma, nie wymyślaj tych wszystkich bzdur. Jej nogi owinęły się wokół nadgarstków Elle jak pnącza - I znowu powinnaś przeprosić za to, że mnie nie widziałaś. Przychodzisz dwa razy w tygodniu, o porach, o których jestem pewna, że wiem lepiej od ciebie, a ciebie nie ma, spotykasz się z moim lisem?".

Mówiła z powagą, ale jej ton był zalotny i Elle nie mogła w to nie uwierzyć.

Elle potajemnie otarła pot, "Maya, nie chwaliłam jej, tego dnia była chora, leżała cały dzień w dormitorium. Wzięła leki wcześnie rano i nie odważyła się zwlekać."

Słuchając wyjaśnień Elle, temperament Mayi był nieco powściągliwy: "Pogoda w Meadowville ostatnio się ochładza, więc łatwo jest zachorować, jeśli nie jesteś ostrożny, więc powinieneś zwracać na to większą uwagę". Po tych słowach wyjęła z torby gruby stos gotówki i podała go Elle.

Elle była zszokowana: "Maya, to naprawdę za dużo. Nie muszę być taka uprzejma, jej miesięczna pensja jest wystarczająca."

Maya uniosła brwi, "Po prostu daj mi to i weź, dlaczego mówisz o tym tutaj. Odkąd Easy Gate zostało otwarte, codziennie mi patronuje, spotkała wielu kelnerów, ale tylko ty otworzyłaś mi oczy, naprawdę sprawiasz, że czuję, że nie ma gdzie wydawać moich pieniędzy".

"Jeśli chcę się odwdzięczyć w inny sposób, to co powiesz na oddanie mojego ciała w zamian? Jestem teraz młoda, ale to jeden z obszarów, w których może to być dla mnie korzystne." powiedziała Maya, mrugając do Elle.

Oczy Elle rozszerzyły się ze zdumienia, a na jej twarzy pojawiła się nutka irytacji; Maya poczuła wielką przyjemność w sercu.
W tym momencie klient przerwał ich rozmowę, a Elle miała wymówkę, by uciec od Mayi. Patrząc na tempo Elle, które było dwa lub trzy razy szybsze niż zwykle, Maya westchnęła w duchu: czy przestraszyła Elle, będąc tak gwałtowną? Chociaż kochała tego małego szczeniaka, odwaga Elle najwyraźniej wymagała pracy. Zaplanowała coś w myślach.

Minął tydzień, a kiedy Tommy wrócił z wakacji, Elle witała się z nią od czasu do czasu, ale słowa zawsze przychodziły jej z trudem. Nie wiedziała, co powiedzieć ani jak wyglądać, gdy ją zapyta, i czuła się nieswojo.

Kilka razy przechodziła obok Tommy'ego, ale mogła tylko przełknąć swoje słowa. Uśmiech, którym ją obdarzył, sprawił, że Elle poczuła mieszankę emocji.

Tommy właśnie wyszedł z łazienki, spoglądając na siebie w lustrze, trochę zmęczony, trzymając wodę, by umyć twarz, odwrócił się i przypadkowo nadepnął na stopy Elle, pospiesznie przeprosił.

Elle spanikowała: "Ach, nie, nic, zabłądziłam, przepraszam".

W chwili, gdy podniosła wzrok, zobaczyła twarz Tommy'ego, nie czekając, aż coś powie, odeszła w pośpiechu, zostawiając tylko plecy. Tommy patrzył na nią oszołomiony, pomyślał, że wygląda znajomo, a po pół dnia myślenia w końcu sobie przypomniał, czy to nie ten chory chłopak, na którego wpadł w supermarkecie? Patrząc na mundur Elle, pomyślał o częstych wizytach Mayi w Easy Gate w ostatnim czasie, więc równie dobrze mógł ją o to zapytać.

Jutro był poniedziałek, a Tommy był w mieszkaniu od tygodnia, więc słyszał, że Maya wydawała dużo pieniędzy w Easy Gate i mimo że było trochę przechwałek, wyczuł plotkę i przyszedł dołączyć do zabawy. Obserwowanie, jak Maya rozkwita, jest naprawdę rzadką rzeczą i naturalnie chciał spróbować szczęścia tutaj.

Kiedy Tommy podszedł, była trochę sarna w sercu, okazało się, że tylko kilka twarzy, jej twarz od dawna była wyryta w jego snach, nie może pomóc, ale rodzi się trochę uczuć młodej dziewczyny.

Szybko zatrzymała kelnera, dała sobie nawzajem mały napiwek, wzięła tacę pod żebra, idąc energicznie w kierunku Mayi.

"Ning Shao, dawno się nie widzieliśmy, nie mogę sobie wyobrazić, jaki wiatr przywieje mnie tu jutro." Ton Tommy'ego jest miękki, jego brwi pokazują cały smak, szepcząc, delikatny jak rzeka Blaze.

Maya w sercu potajemnie mniej lub bardziej trudne, wydaje się być nieco zdezorientowany i trudne do podjęcia sztuczki, ale natychmiast poczuła Tommy nagle stał się nieco dziwne, był w lekkim szyderstwem, czy ona ...... ma chorobę oczu? Myśląc o tym, Tommy podniósł kącik ust, a Maya odsunęła się: "Ha, ostatnio praca jest trochę zajęty, ja po prostu przyjść, aby odpocząć i zrelaksować się. W porządku, nie muszę się tobą zajmować, w końcu to, co zamówiłeś, prawdopodobnie nie jest tym, co powinienem zrobić".

Tommy narzekał teraz, że wróciła bez powodzenia. Została w Easy Gate przez długi czas, mimo że z tymi klientami nie można było się dogadać, ale bardziej niż zrozumieć, często był to rodzaj niewidzialnej presji.


4

O 8:00 Alex Powell wpatrywał się w zegarek, podczas gdy Sean zerkał na niego przez ramię, myśląc, że to będzie dobre show.

Nie może się doczekać, a błyszczący zegarek Rolex na jego nadgarstku uzupełnia jego długi, smukły nadgarstek atmosferą luksusu.

Alex cicho wyciągnął telefon komórkowy, wybrał znajomy numer i nie czekając na odpowiedź, niecierpliwie powiedział: "Jake, zapytaj go, jak długo mam czekać. Jestem tu już pół dnia, a nie widziałem nawet cienia jego siostry!".

Z drugiego końca telefonu dobiegło lekkie sapnięcie: "Alex, już jadę...". To był kobiecy głos, czysty i uwodzicielski.

Jako dorosły, Alex nie mógł się powstrzymać od zarumienienia się, gdy to usłyszał: "Cholera". Rozłączył się ze złością.

"Proszę pana, wino, o które pan prosił, jest gotowe. Poprosiłem, nic specjalnego na zamówienie, wyszedł pierwszy." Jej głos był trochę cichy i niepokojący, Alex spojrzał na nią: "Jessica ostatnio znowu z nami pije, prawda?"

"To prywatna sprawa gości, przykro mi, nie mogę cię poinformować. Miała łagodną minę, ale każde słowo z jej ust było jak dźgnięcie nożem.

"Jej własny brat, ostatnio nie było jej całą noc, a matka przysłała mnie, żebym to sprawdził. Po tych słowach Alex wyciągnął zdjęcie jego i Jessiki.

"Jessica wpada tu od czasu do czasu. Widząc niewinny wyraz jej twarzy, Alex pomyślał, że może nie kłamie.

"Słyszałem, że w 'The Quiet Bar' jest atrakcyjny mały leprechaun, jak ma na imię, delikatny mały szczeniak, który ją oczarował. Pozwól, że zapytam, czy to prawda, czy nie". Oparł się o bar, podpierając się łokciami, a jego oczy mrugały w świetle, zaciekawione.

Elle napotkała jego pytające spojrzenie i starała się zachować spokój: - Proszę pana, ona jest tylko kelnerką i nic o tym nie wie. Jeśli nie ma nic więcej, zostawię pana, tam jest klient, którym trzeba się zająć."

Powellowie nigdy nikogo do niczego nie zmuszali, a Alex, niezdolny do zadawania dalszych pytań, w końcu pozwolił jej odejść.

"Jeśli naprawdę jest taki mały szczeniak, to jak Jessica mogłaby być nim zainteresowana? Jak chłopak może być tak przystojny? Czy to zależy od jego twarzy?" Mamrotał niskim głosem, obserwując jej plecy.

Po czekaniu na Jessicę przez cały ranek, Alex wziął łyk wina, a jego smak wypełnił mu usta. Lekko podchmielony wstał z krzesła i przywitał się ze znajomą. Było tuż po dziewiątej rano, kiedy stanął przed Easy Gate, gdzie Jessica opierała się o drzewo niedaleko, nie będąc pewną, czy to z powodu osłabienia, czy czegoś innego, ale nie wyszła z pokoju i w milczeniu czekała, aż Alex wyjdzie, zanim wślizgnie się cicho do środka.

Elle jest jednak blokowana przez Tommy'ego, w rogu, gdzie przychodzi mniej ludzi, i ocenia go dzięki swojej przewadze wzrostu. Tommy, i tak już drwiący z Alexa, staje się coraz bardziej wściekły, wpatrując się w niego jak gad czający się w cieniu: "Chciałem go zapytać, dlaczego polecił mnie Maddy, a skoro tak bardzo chce wiedzieć, przejdźmy do rzeczy".


5

"To wszystko jedno, czy to powiesz, czy nie; on tak naprawdę nie chce nic wiedzieć - powiedziała Elle Carter, robiąc ostrożny krok do tyłu, obserwując intensywny wyraz twarzy Laury, obawiając się, że może zrobić coś drastycznego.

Tommy Blaze przyspieszył kroku: - Spójrz na to zdystansowane, oderwane spojrzenie. A gdyby te pragnienia, które ukrywasz, nabrały koloru? Czy niedoskonałości nie uczyniłyby ich jeszcze piękniejszymi?"

"Szaleństwo - pomyślała Elle, patrząc na jego dzikie, jadowite spojrzenie i czując dreszcz przebiegający wzdłuż kręgosłupa.

"Haha, gdybym naprawdę chciał spędzać czas w Easy Gate, to poza zgodzeniem się na to, jaki mam inny wybór? Tommy powiedział, chwytając Elle za koszulę i odwracając jej głowę tak, by znalazła się na zewnątrz. "Spójrz na tych wszystkich gości. Czy któryś z nich naprawdę się widuje? Elle, to tylko nieznajomi. Jestem tylko facetem, który ma zbyt wiele zalet i wyborów, by prowadzić takie życie.

Spojrzenie Tommy'ego było pełne oczekiwania i zaintrygowania.

"Elle? Co ja tam w ogóle mam na myśli? Chodźmy, jutro poproszę o Niebieską Zaklinaczkę - wtrąciła Jessica Powell, bez wysiłku przyciągając Elle bliżej.

"Spojrzał na mnie, jakbym była pięknym widokiem; co się dzieje? Jessica spojrzała na Elle z niepokojem.

"Zapytałam tylko, czy mogłabym poderwać jakiegoś faceta - odpowiedziała Elle, nieco zaskoczona własnymi słowami.

"Co? Jessica wpatrywała się w nią z zakłopotaniem wyrytym na twarzy, całkowicie zagubiona co Elle naprawdę miała na myśli.

Elle potrząsnęła lekko głową, uśmiechając się z dystansem. To nie była tylko ona; unikała nawet własnej prawdy.

Uniknęła komentarza Jessiki, podobnie jak uniknęła swojego prawdziwego "ja", a jej wyraz twarzy zmienił się z powrotem na zwykły. "Jess, nie chcę Niebieskiej Zaklinaczki, prawda? Uczył się barmaństwa od Jake'a, robiąc dla mnie drinki. Czy to nie byłoby miłe?"

Jessica skinęła głową i poszła w kierunku ich zwykłego stolika. Obserwując poruszającą się Elle, pomyślała o pogodzie: "Jutro będzie ładnie, tłum powinien być duży". Maddy Huang zauważyła je, ale postanowiła pozostać cicho, pozwalając im zająć się sprawami po swojemu.

Kiedy Jessica była bliska upojenia alkoholowego, Elle wsparła ją, znajdując niezawodną podwózkę do domu. W swoim zamglonym stanie usłyszała, jak Jessica mamrocze: "Chodźmy do Easy Gate mniej...". Jej umysł mgliście zarejestrował, że ramię, na którym się opierała, było niewątpliwie męskie; koścista struktura wbiła się w nią boleśnie.

Elle przygotowała się na najgorsze. W tych dniach witała klientów wymuszonymi uśmiechami, nawet żartowała z Maddy, wkładając całą swoją energię w pracę. Za każdym razem, gdy widziała Tommy'ego Blaze'a, jej postawa pozostawała niezmieniona. Wszyscy myśleli, że ruszyła dalej; być może nawet ona sama w to wierzyła. Dwa miesiące to ani długo, ani krótko, a podczas pracy w Easy Gate udało jej się zaoszczędzić trochę pieniędzy.

W dni wolne od pracy inni pracownicy zawsze wychodzili, spotykając się. Podczas gdy ona często pozostawała zamknięta w łóżku, Ethan Wang był dziwnie trudny do konwersacji, więc ostatecznie mieszkała sama.

Ten pokój należał tylko do niej. Poranki przynosiły różnego rodzaju klientów, a kiedy nie mogła zasnąć, radziła sobie z niepokojem, wędrując po tętniących życiem ulicach z papierosem w dłoni, którego cierpki smak znieczulał jej ból, podczas gdy jej odbicie pozostawało w witrynach sklepowych, odsłaniając jej samotną sylwetkę.


Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Zagubiony na obrzeżach miasta"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści