Beachcombing Dreams

1

Jack Miller potarł głowę, życie było ciężkie! Jako nowoczesny student był oczkiem w głowie swoich rodziców podczas ferii zimowych, ale nie trwało to długo. W ciągu dwóch lub trzech dni poczuł się zbędny, a jego leczenie spadło.

Nie mógł znieść traktowania go jak dzieciaka, który nie ma nic do roboty. W końcu nie było nikogo do pracy na roli, a nawet gdyby chciał pomóc, nie mógłby tego zrobić. Wczoraj rozmawiałem z moim przyjacielem Peterem Smithem, który również znalazł pracę na pół etatu, ponieważ nie może dłużej siedzieć w domu. Co więcej, mój sąsiad Henry Lee również dostał pracę na pół etatu. W czasie epidemii studentom trudno jest pozostać w domu w okresie rodzicielstwa, a ich zarobki naturalnie spadły.

Ferie zimowe wydawały się niezwykle długie, a Jack i jego koledzy z klasy odczuwali trudności, których nigdy wcześniej nie doświadczyli. Powiedzenie: "Jeśli nie jesteś blisko, będziesz urażony; jeśli jesteś blisko, będziesz zaniedbany" wydawało się prawdziwe. Zwłaszcza w domu jest kompletnym wrzodem na tyłku.

Kończąc rozmowę wideo ze swoim współlokatorem, Jack westchnął, więc nie był jedynym, który był tak traktowany.

W chwili, gdy Jack wzdychał, z salonu dobiegł dźwięk, a on wybiegł z pokoju.

Joe Miller podniósł wzrok, by spojrzeć na syna i zapytał swobodnie: "Dlaczego nie wyszedłeś się pobawić?".

"Gimnazjum i podstawówka są zamknięte, nie ma gdzie grać w piłkę, nawet jeśli chcesz". Jack dotknął swojej twarzy i powiedział z pewnym niepokojem: "Tato, jeśli te ferie zimowe będą tak dalej wyglądać, to myślę, że przytyję co najmniej pięć kilogramów".

Joe roześmiał się i powiedział: "Przerwa zimowa? Wtedy nie mieliśmy ferii zimowych. Jeśli nic nie robisz, powinieneś ciężko się uczyć i spróbować dostać się do szkoły wyższej, bo inaczej pójdziesz na egzamin do służby cywilnej".

Studenci stają się obecnie coraz bardziej "bezwartościowi", zwłaszcza studenci Jacka ze zwykłych szkół średnich, ich wykształcenie jest ograniczone i nie jest im trudno znaleźć satysfakcjonującą pracę. Najlepszym wyborem wydaje się pójście do szkoły wyższej lub przystąpienie do egzaminu służby cywilnej. Jack wie, że te dwie ścieżki nie są łatwe.

Jack odczuwa pewną presję związaną z własną przyszłością, trochę się martwi. Teraz, gdy jest na czwartym roku studiów, rozsądne jest, aby poszedł na staż, ale epidemia go dogoniła, co nie jest przyjazne dla studentów tego roku.

Bogate dzieciaki i tak dalej, Jack nie ma nic wspólnego z tymi słowami. Jego rodzinne miasto znajduje się na Florydzie i chociaż wszyscy mówią, że nadmorskie miasta są bardziej rozwinięte, nie wszystkie obszary przybrzeżne są rozwinięte gospodarczo.

Ojciec Jacka, Joe, jest rybakiem, zwykle pływającym małą drewnianą łodzią. Tutaj morze, naturalnie, tylko połowy przybrzeżne, zbiory są również dość ograniczone.

"Jest odpływ, idę na plażę".

Joe spojrzał na swojego syna, jako rybak naturalnie bardzo dobrze znał czas przypływów i odpływów. Tak zwany beachcombing, to ludzie żyjący w morzu zgodnie z prawem przypływu, w czasie odpływu, na wybrzeżu równin błotnych i raf, aby ratować lub zbierać owoce morza. Na przykład zbierają konchy, kraby, skorupiaki lub małe ryby i krewetki. Jeśli chodzi o nie wypływanie w morze, to dlatego, że wypłynięcie w morze w celu zarzucenia sieci nie zawsze gwarantuje zbiory, a wypłynięcie w morze w celu spalenia ropy naftowej kosztuje mniej niż kilkadziesiąt dolarów.
"Skoro nie mam nic do roboty, też pójdę na plażę". zasugerował Jack.

Joe powiedział z pogardą: "Co zamierzasz robić? Nie możesz podnieść ramion, nie możesz podnieść nóg, gdzie zamierzasz robić Beachcombing", mruknął, zakładając wodoodporne spodnie na podwórku, "Ty, chcesz złapać małże brzytwy, ukwiały, to naprawdę trudne".

Jack zaśmiał się niezręcznie, nie mogąc odeprzeć takiego komentarza. Chociaż dorastał na plaży i był zaznajomiony z popularnymi owocami morza, nie wiedział, co zrobić, gdy przyszło do prawdziwej operacji.

Tak więc Jack zaczął szukać wodoodpornych spodni w starym magazynie, znalazł małą łopatę, wziął małe przeciekające wiadro i wyruszył na plażę.

W wiosce było całkiem sporo ludzi zajmujących się plażowaniem, mężczyzn, kobiet, starców czy dzieci, plażowiczów było całkiem sporo. Niektórzy robią to, aby utrzymać swoje rodziny, niektórzy chcą po prostu dodać do swoich posiłków, a niektórzy robią to dla czystej zabawy.

"Studenci, tam jest błoto, chodźmy na tę stronę na plażowanie". Linda, która była niedaleko, delikatnie przekonywała.

Jack uśmiechnął się, machnął ręką i powiedział głośno: "Ciociu, nie zamierzam kraść ci miejsca, idę łapać kraby".

"Łapać kraby?" Linda była zajęta na plaży i rzuciła okiem na syna: "Uważaj, żeby kraby nie złapały cię za nogi! Chodź tutaj, tylko poszukaj ślimaków kocich oczu!".

Jack pomyślał, że znalezienie kocich oczu jest zbyt trudne. Zwykle ślimaki kociego oka zagrzebują się w piasku, gdy docierają na plażę, a na powierzchni plaży będą małe wybrzuszenia, więc stosunkowo łatwo je znaleźć.

Aby udowodnić, że nie jadł i nie pił w domu, Jack postanowił rzucić sobie wyzwanie, łapiąc kraby i krewetki, które mają wyższą wartość rynkową.

Pełen pewności siebie, Jack wyruszył majestatycznie w kierunku błota. Dorastając nad morzem, dobrze znał kilka rzeczy. Na przykład, wiele osób uważa, że błękitne morze i srebrny piasek to tylko fantazja o malowniczym obszarze, w rzeczywistości wiele miejsc to błoto, a woda morska jest również stosunkowo mętna.

Gdy tylko Jack wszedł w błoto, natychmiast zmarszczył brwi, najwyraźniej przeceniając swoje umiejętności. Z drugiej strony, jeśli nie możesz chodzić po błocie, czołganie się na kolanach pozwoli ci zaoszczędzić energię.

"Cholera!" Jack nagle poczuł, że coś jest nie tak, nie noszenie sprzętu ochronnego było dużym błędem i sprawiło, że poczuł się trochę niewykwalifikowany.

Wyglądało na to, że nadepnął na coś twardego, Jack poczuł ból w stopie i spojrzał w dół, spód jego stopy był porysowany. Pośpiesznie poszukał nieco "czystego" basenu z wodą, aby zmyć błoto ze stóp i zobaczył rozcięcie na dłoni, co sprawiło, że Jack się rozpłakał.

Postanowił zejść na ląd, plażowanie było dla niego odrobiną luksusu i było bardziej realistyczne dla niego, aby zregenerować się po kontuzji. Chociaż rany na stopach były nieco niechlujne, Jack nie zwracał na siebie zbytniej uwagi. Z jednej strony bał się stracić twarz, a z drugiej nie chciał martwić rodziców. Dla niego ta mała rana to nic takiego.
Powinien być w stanie wrócić do domu i zająć się raną. Oczyszczając ranę, Jack powiedział do siebie: "Środowisko jest nadal dość zanieczyszczone! Czy to szkło, czy coś innego? Błyszczące resztki są osadzone w ranie".

Jack kontynuował czyszczenie rany wodą, a kiedy zobaczył, że nie ma żadnej plamy, nałożył trochę fioletowego eliksiru, a następnie założył opatrunek.

Zawroty głowy spowodowane wyczerpaniem lub utratą krwi sprawiły, że Jack wrócił do swojego pokoju oszołomiony i zasnął.



2

Jack Miller otwiera oczy, nie naturalnie, ale dlatego, że został podniesiony z łóżka i zbesztany.

Linda Miller ze złością wręczyła synowi miskę pełną ryżu, mówiąc: "Mam dość patrzenia na ciebie, przez cały dzień albo jesz, albo śpisz!".

"Ciężko jest być synem!" Jack potrząsnął głową i westchnął: "Kiedy jest w szkole, martwimy się, że nie będzie dobrze nakarmiony lub ubrany i mamy dość patrzenia na niego, kiedy jest pod naszym nosem przez cały dzień".

Linda była wściekła: - Teraz chce tylko, żebym wróciła do szkoły, żeby mieli trochę spokoju!

"Nie ma mowy o powrocie do szkoły! Jack nie mógł się powstrzymać od zmartwienia: "Początkowo chcieli chodzić do szkoły jeszcze przez jeden semestr, ale teraz, w tej sytuacji, wydaje mi się, że mogą iść tylko po to, by otrzymać dyplomy. Wiele osób pyta i prawdopodobnie nie zamierzają wracać do szkoły".

Podczas epidemii szkoła była zamknięta, zgodnie z obecnym trendem, pierwszoroczniacy wrócą do szkoły, mogą stać się seniorami drugiego roku, starszymi siostrami. A ci starsi mężczyźni, tylko o krok od ukończenia szkoły, mogą trafić bezpośrednio do społeczności.

Joe Miller spojrzał na swojego syna poważnie i zapytał: "Co zamierzasz robić? Czy chcesz iść do szkoły średniej lub uzyskać stopień naukowy? A może znaleźć pracę?"

"Chodźmy do szkoły wyższej, aby poprawić swoje wykształcenie". Linda zasugerowała: "Twoja szkoła nie jest dobra, a twój kierunek nie jest popularny, więc jeśli pójdziesz na studia podyplomowe, łatwiej będzie ci znaleźć pracę w przyszłości. Dobrze jest też być redaktorem, to przynajmniej żelazna, stabilna miska ryżu".

Jest to prawdopodobnie problem, o którym myśli każdy student, który ma zamiar wejść do społeczeństwa, ukończyć szkołę, egzamin redakcyjny lub znaleźć pracę, są uważane za główne "wyjście". Jeśli chodzi o powrót do domu i odziedziczenie setek milionów dolarów, to takich osób jest naprawdę niewiele.

Jack zastanowił się przez chwilę i powiedział: "Matematyka i angielski są trochę słabe, jeśli pójdę na studia podyplomowe, będę musiał walczyć przez kolejny rok. Jeśli pójdę na studia, być może będę musiał walczyć o kolejny rok. Jeśli pójdę do redakcji, moja osobowość będzie zbyt luźna, a konkurencja zbyt duża".

"Łatwiej jest jeść i pić w domu, to najprostszy sposób!" Joe powiedział w złym nastroju: "Ty też masz dwadzieścia dwa lata, ten wiek nie jest mały. Jeśli nie przystąpisz do egzaminów i nie zrobisz postępów, co będziesz mógł robić w przyszłości?".

Taka jest prawda, blisko ukończenia studiów, Jack naprawdę zdał sobie sprawę, że status studenta jest najszczęśliwszy i najmniej stresujący. Ale wraz ze zbliżającym się ukończeniem studiów, status ten wkrótce stanie się przeszłością, a on będzie musiał stawić czoła rzeczywistości.

Linda powtórzyła: "Tak, jeśli pracujesz i jesz, musisz ciężko pracować, aby być odpowiedzialnym za czyjąś pracę. Nasza rodzina nie ma zbyt wiele pieniędzy, aby dać ci możliwość założenia firmy, a ty nie masz zbyt dużego doświadczenia, więc prawdopodobnie nie możesz tego zrobić".

Kiedy byłem młody, myślałem o założeniu firmy, ale teraz naprawdę nie mam odwagi o tym myśleć. Nie mam żadnego doświadczenia zawodowego i nie jestem nawet pewien, do jakiej branży wejdę w przyszłości. Mówienie o przedsiębiorczości w tym momencie jest po prostu największym żartem, najbardziej nierealną rzeczą.
Po kolacji Jack postanowił wyjść na spacer, mimo że niebo było ciemne, a pogoda była zimna, nadal chciał iść, by powiać morską bryzą.

Fale uderzające o falochron, słona morska bryza docierająca do niego, Jack opuścił głowę, myśląc o swoim własnym wyjściu, czy tego chciał, czy nie, musiał myśleć o swojej przyszłości.

"Hmm?"

Idąc do końca Little Pier, Jack nagle zmarszczył brwi, nie mógł powstrzymać się od przetarcia oczu. Potrząsając energicznie głową i poklepując się po twarzy, Jack nie mógł powstrzymać się od powiedzenia na głos: "Dobry Boże, czy ja śnię, czy jestem ślepy, czy po prostu coś sobie wyobrażam?".

"To oburzające, czy nagle zyskałem jakąś supermoc?"

Nic dziwnego, że Jack był tak zszokowany, głównie dlatego, że "wyraźnie" widział ruch na powierzchni morza. Wiesz, to nie jest miejsce, w którym woda morska jest krystalicznie czysta, woda morska tutaj jest zwykle mętna. Co więcej, nawet w czystych wodach było mało prawdopodobne, aby mógł zobaczyć dwa lub trzy metry poniżej poziomu morza na raz.

"Małe rybki, małe krewetki i kocie ślimaki?"

Czy to kac?

Jack nie mógł się powstrzymać i zaczął iść wzdłuż plaży, testując swoją supermoc. Jakby to była prawda, Jack poczuł, że jego oczy naprawdę zmutowały, był w stanie wyraźnie widzieć dwa lub trzy metry pod powierzchnią morza. Dobrze znał to molo, nawet jeśli przypływ był teraz wysoki, wiedział coś o tym miejscu.

Zmętnienie morza nie miało na niego wpływu, nie tylko mógł wyraźnie zobaczyć ruchy pod powierzchnią morza. A gdyby woda była bardziej przejrzysta? Czy nie mógłby widzieć głębiej?

Ale dwa lub trzy metry to niewiele, morze jest zbyt głębokie, na tej głębokości trudno znaleźć coś dobrego. Nie wiem, czy jego nadprzyrodzone zdolności mogą być dalej wzmacniane i nie wiem, jak je wzmocnić.

Nie będąc pewnym, czy ta supermoc jest trwała, czy tylko krótkotrwała, Jack poszedł w ciemność tylko do swoich rodziców, jeden po drugim, pod telefonem ponaglającym do domu. Po powrocie do pokoju Jack położył się na łóżku i zaczął myśleć.

W końcu są rzeczy, w które trudno mu uwierzyć i których nie da się wyjaśnić naukowo. Jak nagle zmieniły się oczy, czy to mutacja genetyczna?

Czy mutacja oznacza, że jego życie również się zmieni?

Wczesna pobudka była dla Jacka nieco dziwna, ale o świcie Jack wstał. Po szybkim umyciu się, pobiegł w kierunku plaży, a Joe i Linda poczuli ulgę, że ich leniwy syn wydaje się wiedzieć lepiej i zaczął wstawać wcześnie na poranne ćwiczenia.

"Nie śnię, moja supermoc naprawdę istnieje!"

"Widzę, co się dzieje na dnie morza, tam jest ryba tygrysia, muszę ją wyłowić, żeby udowodnić, że mam rację!".

"Green Jim, Sardine, Barangay! Przed naszym domem jest mnóstwo ryb, dlaczego nie możemy ich złowić?".

......

Przez cały ranek Jack wędrował po plaży. Czasami szedł i patrzył na całą plażę, czasami stał nieruchomo i wpatrywał się w określone miejsce. Tak czy inaczej, Jack wpatrywał się w ocean.
Po obiedzie Jack ponownie wyszedł na plażę i kontynuował obserwację morza. Mógł zobaczyć, co dzieje się w morzu, a niezależnie od tego, czy woda była czysta, czy nie, nie miało to na niego wpływu. Teraz trzy i pół metra to granica jego wzroku.

Widzi jeden lub dwa metry poniżej poziomu morza, co jest uważane za bardzo dobre. Ale Jack był nieco chciwy, mając nadzieję zobaczyć głębiej. Co do tego, czy jego zdolność może zostać jeszcze bardziej wzmocniona, lub jak ją wzmocnić, Jack nie miał teraz pojęcia.

Odkąd zdał sobie sprawę, że ma super moce, Jack nie mógł powstrzymać się od myślenia o niektórych rzeczach. Na przykład, jak wykorzystać swoją supermoc, jak wykorzystać ją do stworzenia większej wartości.

Jack nagle "dojrzał", wyglądał na zaabsorbowanego. Musiał myśleć o tych problemach, musiał myśleć o pewnych rzeczach w tym czasie.

Joe i Linda byli tym nieco zdziwieni, czuli, że ich syn zachowuje się niestandardowo, a nic na to nie wskazywało. Fakt, że Jack wybrał się na poranny jogging w środku dnia, był dobrym wskaźnikiem tego, jak bardzo był nieswój, nie wspominając o tym, że przez cały dzień wiedzieli, że Jack spędzał czas na plaży i nie wiedzieli, o czym chłopak myślał.

Jednak Joe i Linda nie zadawali więcej pytań, nadal znają Jacka lepiej, wierzę, że nie będzie w stanie niczego wymyślić. Gdyby ich syn był chętny do rozmowy, byłoby świetnie. Jeśli nie chciał o tym mówić, nie miało to znaczenia, wierzyli, że Jack będzie w stanie sam wszystko wymyślić.

Co więcej, mieli też pewne przypuszczenia, prawdopodobnie dotyczące pracy, przyszłości i innych rzeczy, które naprawdę muszą jasno przemyśleć, teraz nie może być niechlujstwa, musi być dokładnie przemyślane.

Wskazówki, Jack czuł, że nie wydaje się mieć zbyt wiele wskazówek, i nie wiem, co się do cholery dzieje. Nie wiem, dlaczego nagle mam nadprzyrodzone moce i nie wiem, czy tę nadprzyrodzoną moc można wzmocnić i jak wykorzystać tę nadprzyrodzoną moc, aby dokonać pewnych zmian w moim życiu.

W każdym razie Jack pomyślał, że może mógłby spróbować znaleźć sposób na wykorzystanie swojej supermocy, aby uczynić swoje życie bardziej wspaniałym i interesującym!



3

Zmutowany, Jack Miller staje się coraz bardziej pewny, że spotkał się z jakimś rodzajem mutacji. Biedni polegają na mutacji, bogaci polegają na technologii, Jack wie, że jego rodzina nie jest bogata, ale nie jest tak biedny, aby nadal mógł utrzymać swoją rodzinę. Ale ta nagła zmiana jest naprawdę trochę nagła, więc nie został zaskoczony.

Stojąc na dziedzińcu, Jack spojrzał na odległe morze: "Ta zdolność to prawdopodobnie para oczu, może widzieć ruch morza. Fizyczna jakość nie stała się silniejsza, nie może również kontrolować wiatru i deszczu, wydaje się, że to trochę żeberka kurczaka ah." Właśnie skończył bagatelizować tę dziwną zdolność, Jack ponownie się zastanowił: "Jednak mogę wykorzystać tę wizję ah, widoczność morza jest ogólna, ale wydaje się, że nie jestem przez to ograniczony. Co dziwne, słodka woda nie wydaje się działać, widzę wyraźnie tylko w wodzie morskiej".

W tym przypadku Jack pomyślał, że może zrobić dobry użytek z tej zdolności. To, czy morze było czyste, czy nie, nie miało na niego wpływu, o ile była to woda morska. W takim przypadku Jack pomyślał o pójściu na "Beachcombing". Inni ludzie nie mogą zobaczyć, co dzieje się w morzu, ale on może.

"Mogę złapać kilka krabów, ośmiornic i zebrać kilka ślimaków morskich i jestem pewien, że mogę zarobić trochę pieniędzy". Jack jest podekscytowany i postanawia spróbować: "Dopóki woda jest płytka, będę wiedział, gdzie zarzucić sieć i złowić krewetki, ogon żółty, a może nawet homary".

Jeśli dobrze wykorzystam tę umiejętność, będę w stanie zarobić fortunę, a może nawet włamać się do przyszłości. Jest to również uważane za "pracę freelancera", aby nie martwić się o ograniczenia, ale także mieć więcej swobody. Ponadto praca ta jest bardziej zgodna z jego osobowością, może mieć więcej wolnego czasu.

Optymistyczne myślenie, nauka nurkowania i wypłynięcie na morze w celu łowienia ryb to idealne życie w umyśle Jacka Millera.

Joe Miller wynosi sieć rybacką z pomieszczenia gospodarczego, co jest codziennym życiem rybaka. "Tato, idę teraz na Beachcombing". Jack był tak podekscytowany, że nie mógł się powstrzymać: "Tato, jaki jest teraz dochód z Beachcombingu?".

Joe nie podniósł głowy i powiedział: "Jeśli będziesz robił dużo Beachcombingu, dostaniesz kilkaset dziennie, jeśli będziesz miał szczęście, aby uzupełnić dochód swojej rodziny". To też jest prawda, dochody z Beachcombingu naprawdę nie są wysokie. To normalne, że doświadczeni Beachcomberzy zarabiają kilkaset złotych dziennie i oczywiście mogą zarobić więcej, jeśli mają szczęście.

Jednak w tej pracy jest zbyt wiele niewiadomych, a ponadto zależy ona od pogody, więc nie można jej wykonywać codziennie. Deszcz, przypływ lub huragan itp. nie mogą działać. Najważniejszą rzeczą jest to, że zbiory Beachcombing są stosunkowo ograniczone, na rafie, piaszczystej plaży lub małych basenach wodnych, aby zebrać trochę połowu, nic dziwnego, są to małe ryby, krewetki lub kraby i małże, niewielka ilość ceny nie jest wysoka.

Mówiąc o cenie, cena owoców morza różni się w zależności od miejsca, a także w zależności od sezonu. Widząc swojego syna z wiadrem i łopatą, Joe przypomniał: "Załóż spodnie do wody, aby nie zmarznąć, i załóż ochraniacze na nogi, aby się nie zranić".
Nosząc ochraniacze na nogach, Jack czuł, że jest to dodatkowa ochrona przed zadrapaniami przez skały i pociski. Joe potrząsnął głową na pewność siebie syna. Plażowanie nie było takie proste. Można z tego korzystać, aby utrzymać rodzinę, ale naprawdę trudno się z tego utrzymać.

Joe westchnął, ostatnio jego syn był w stanie dezorientacji, miałem nadzieję, że będzie czytał i uczył się ciężko w domu. Trudność i presja egzaminu są bardzo wysokie, więc powinien ciężko się uczyć, aby mieć pewność. Ale teraz wydaje się, że to również nie jest zbyt realistyczne, syn wydaje się nie mieć serca do czytania.

Joe potrząsnął głową, pomyślał o kilku dniach, aby porozmawiać o tych sprawach z synem, Jack oczywiście nie wiedział, o czym myśli jego ojciec, niosąc wiadro wody, pewnie pobiegł do Seaside, przypływ zaczął odpływać, niektórzy ciężko pracujący ludzie z wioski również przybyli do Seaside i oczekuje się, że coraz więcej ludzi będzie przybywać w następnej kolejności.

Jack pomyślał, że nie ma potrzeby iść na plażę, a plażowanie tam wymaga więcej wzroku i doświadczenia. Bardziej odpowiednie jest udanie się do małego basenu z wodą, gdy odpływ odpłynie, niektóre małe ryby i krewetki nie będą w stanie wrócić do morza na czas, mogą utknąć na mieliźnie w tym momencie.

"Nie powinienem był przynosić soli, nie potrzebowałem jej do połowu małży". "Nie musisz przynosić łopaty, nie musisz kopać w piasku, możesz po prostu zbierać konchy w morzu".

Mamrocząc do siebie, Jack brnie przez błoto, szukając czegoś o wartości ekonomicznej, aby udowodnić, że może dobrze żyć z Beachcombingu i że jego pomysł jest wykonalny.

"Co? Srebrny pomfret?" Jack poczuł, że otworzył drzwi, jego pierwszy połów nie był zły. W rzeczywistości istnieje wiele rodzajów pomfret, srebrny pomfret, złoty pomfret, mieczowy pomfret i tak dalej. W rzeczywistości cena srebrnego pomfreta nie jest wysoka, ale cena dzikiego złotego pomfreta zależy od wielkości.

Mniejsze dziesięć, dwadzieścia dolarów, większe sprzedawane do sześćdziesięciu dolarów za sztukę są normalne, a nawet blisko stu dolarów. Oczywiście zależy to również od pory roku i jakości srebrnego pomfreta. jack niektóre emocje, ten srebrny pomfret wydaje się mieć więcej niż katty, całkiem cenne.

Silver pomfret jest uwięziony w małej kałuży wody, stracił możliwość powrotu do morza. Jeśli Jack nie złapie go teraz, ktoś inny może go złapać później. A nawet jeśli nie, to zanim kałuża wyschnie, ryba utknie na plaży.

Szybko wyciągając prawą nogę z błota, Jack próbował przyspieszyć kroku, aby zbliżyć się do pompano. Pozornie zagrożony, pompano zaczyna szamotać się w małym basenie, próbując uciec. Nie jest to takie łatwe, ponieważ spotyka się z zimnokrwistym i bezwzględnym Jackiem: "Hej, hej, biegnij, dam ci dziesięć sekund".

Jack zdał sobie sprawę z poczucia osiągnięcia kota łapiącego mysz, szczęśliwego, że złapał zdobycz, ale cieszenie się procesem łapania zdobyczy jest również bardzo interesujące. Na przykład, celowe zrobienie dużego hałasu, zobaczenie srebrnego pomfreta niespokojnie walczącego w płytkim basenie z wodą, bardziej interesujące.
"Hej, skoczyłeś na brzeg?" Jack jest szczęśliwy, srebrny pomfret walczył, a nawet skoczył na małą piaszczystą plażę. To ciekawe, teraz jest całkowicie osierocony, nawet mała kałuża wody nie może wrócić.

"Skoro nie chcesz żyć, podam ci rękę, żebyś nie musiał dalej walczyć!" Śmiejąc się, gdy włożył do wiadra srebrnego pomfreta o wadze jednego funta, Jack był gotowy do ponownego spojrzenia.

Stojąc na małej rafie, oczy Jacka wciąż skanowały maleńką kałużę wody, próbując znaleźć więcej połowów. "Ślimaki z kocimi oczami są za małe, ślimaki błotne nie są za duże, a ryby rozdymkowate są, no cóż, trujące!".

Połów tutaj nie jest zbyt duży, Jack musi iść dalej, jeden srebrny pomfret to za mało, nie na dłuższą metę, Jack nagle się uśmiecha, ślimak kocie oko jest bardzo interesującą zabawką. Jest to rodzaj ślimaka morskiego, który lubi chować się w piasku podczas odpływu, a jego mięso jest również bardzo dobre.

Jack chwycił ślimaka, który nie zdołał dostać się do piasku na czas, ścisnął jego mięso i mocno ścisnął. Obserwowanie, jak woda jest wyciskana z mięsa konchy, było wielkim osiągnięciem.

Fajnie jest złapać ślimaka kocie oko. To także fajna zabawka. Wrzucając konchę do wiadra, Jack ruszył w dalszą drogę, wciąż chcąc kontynuować poszukiwanie skarbu w Seaside.

Ślimak został złapany, a krewetka wrzucona do wiadra, zanim Jack zdążył uciec. Uśmiechnięty Jack znalazł pole ślimaków błotnych, ładnych i dużych. Małże brzytwy próbujące zakopać się w piasku nie były nigdzie widoczne, ani nie mogły umknąć szybkim oczom Jacka.

Jack czuł się szczęśliwy, że znalazł dobry połów. Choć był zmęczony, wciąż czuł się dobrze. Tym razem Jack poczuł, że musiał zarobić ponad dwieście dolarów na Beachcombingu, co stanowi trochę wydatków na życie.

Wracając do domu, Jack poczuł, że może już wrócić do domu. Może teraz "podnieść brwi", nie jest leniwy, nie tylko je, nie tylko pije, jest "wojownikiem", może ciężko pracować, aby utrzymać swoją rodzinę.



4

Jack Miller dumnie idzie do domu z połową wiadra ryb w ręku, a w Eastwood Village jest sporo osób, które plażują, więc kiedy widzą Jacka zmierzającego do domu, niektórzy z nich są ciekawi i pytają go o to. Niektórzy z nich po prostu pytali od niechcenia, drażnili się lub oczywiście byli po prostu uprzejmi.

"Nieźle, zebrałem trochę konch". Jack odpowiedział z uśmiechem.

"Miałem szczęście ze srebrnym pomfretem, dobra porcja." Kontynuował, a jego oczy błyszczały z dumy.

Jack wrócił do domu i zobaczył tatę wciąż naprawiającego sieci, Joe Miller spojrzał za siebie i zapytał: "Tak szybko wróciłeś, co złowiłeś?".

"Okonie, krewetki, ale głównie srebrną pomfretkę". Jack natychmiast nie mógł się powstrzymać, by się trochę nie popisać, trochę dumny: "Tato, ta porcja srebrnego pomfreta nie jest zła, szacuje się, że waży półtora funta".

Joe odłożył pracę w ręce, podszedł do wiadra, spojrzał i zaśmiał się: "Yo, jest jeszcze sporo zbiorów, może być ah!".

Tym razem zbiory Jacka były naprawdę bardzo dobre. Nawet niektórzy doświadczeni rybacy nie byliby w stanie zebrać takich plonów. Plażowicze z wioski, która jest progiem tej plaży, znają ją prawie jak własną kieszeń, gdzie są dobre rzeczy, gdzie zbiory nie są duże, prawdopodobnie mają dobre pojęcie. Jednak i tak nie gwarantują, że za każdym razem będą dobre zbiory.

"Szacunkowa wartość trzystu dolarów!" powiedział radośnie Joe - "Ta ryba może być sprzedana za prawie sto pięćdziesiąt sześć".

Jack natychmiast się uśmiechnął, naprawdę szczęśliwy: "Niezła cena! Czy cena zazwyczaj jest tak wysoka?"

"Teraz jest uważana za tanią, cena siedmiu lub ośmiu taeli za srebrnego pomfreta nie jest niska, w Nowy Rok sto za kota. Nasza strona to rybołówstwo nadmorskie, wszystkie są dzikie, naturalnie cena jest nieco wyższa. Ten rodzaj ryb rośnie powoli, za dwa lata może nie być w stanie mieć pół kota".

Jeśli jest to mały srebrny pomfret, dziesięć lub dwadzieścia dolarów za kotty, ale więcej niż kotty cena ryby nie jest taka sama. W tym czasie mama również wróciła do domu, Linda Miller złowiła wiele ślimaków, małży i brzytew, szacowanych na około sto dolarów. Widząc zbiory syna, Linda naturalnie nie zawahała się przesłać wyrazów uznania i zachęty.

"Pójdę i je sprzedam". Joe wstał, wypychając pickupa: "Powodzenia dzisiaj, dużo zbiorów".

W wiosce jest wielu rybaków, a wielu z nich zabiera złowione ryby do sklepów wodnych, aby je sprzedać, lub do stoisk z grillem, małych restauracji i oczywiście tych, którzy udają się bezpośrednio na molo, co jest również główną metodą wysyłki tych rybaków.

Linda zmieniła buty i od niechcenia skomplementowała: "Myślałam, że nie masz dziś zbyt wiele, ale nie zdawałam sobie sprawy, że masz dużego".

"Prawda?" Jack był jeszcze bardziej zadowolony i powiedział z uśmiechem: "Na szczęście ta ryba spotkała mnie przy małym oczku wodnym".

Linda pomyślała to samo, że takie urządzenia jak srebrne pompano nie były wszędzie. Czasami, gdy widziała w mediach społecznościowych filmy o beachcombingu, Linda myślała, że ludzie przesadzają. Gdyby beachcombing był tak łatwy, byliby już bogaci, więc kto by wychodził do pracy.
Jack był zadowolony z dzisiejszych zbiorów. Chociaż tym razem miał dużo szczęścia, wiedział, że nie może oczekiwać takiego szczęścia za każdym razem. Z tego powodu planuje ciężej pracować w nadchodzącym czasie, gromadzić doświadczenie, a jednocześnie wykorzystywać swoją nadprzyrodzoną moc, która według niego jest tylko małym testem.

Pod koniec dnia Jack umył się i wrócił do swojej sypialni, rozmawiając z kolegami z klasy i przyjaciółmi na czacie grupowym. Leżąc na łóżku, Jack zaczął zastanawiać się nad swoim umysłem, naprawdę musi rozważyć kilka rzeczy bardziej kompleksowo i dobrze je zaplanować.

"Trzysta dziennie, to jak dziesięć tysięcy miesięcznie, nieźle". powiedział do siebie Jack.

Jeśli chodzi o tych internetowych celebrytów na TikTok, którzy twierdzili, że zarabiają Ferrari na mieszkańca lub milion dolarów na mieszkańca rocznie, Jack nie potraktowałby ich lekko. Chociaż nie wyszedł jeszcze ze szkoły, a czasami on i niektórzy z jego kolegów z klasy rozmawiali o przyszłych dobrze płatnych karierach w młodości, wiedział, że wysoki dochód nie jest taki łatwy.

"W końcu Beachcombing to wciąż codzienna praca, z możliwościami i wyzwaniami." zastanawia się Jack. "Branża akwakultury jest teraz również bardziej rozwinięta, a coraz więcej dużych łodzi łowi na morzu, więc nasza rodzinna drewniana łódź może pływać tylko na morzu".

Rybołówstwo to bardzo męczące zajęcie, a zarobki nie są zbyt wysokie, o czym Jack oczywiście doskonale wie. Nie ma cierpliwości do naprawiania sieci i łodzi przez cały dzień, nie wspominając o ryzyku związanym z wypływaniem w morze. Żaden zawód nie jest łatwy, Jack to wie, zwłaszcza dorastając w Seaside, tata jest również rybakiem, więc ma coś do powiedzenia.

"Żyjemy z gór, żyjemy z wody, więcej ludzi w wiosce żyje z morza." zastanawiał się Jack. Jack zastanawiał się, mieszkańcy Eastwood Village są daleko od morza jako załoga, są też zaangażowani w akwakulturę na morzu, oczywiście jest też wiele małych łodzi rybackich, z których można się utrzymać.

Dla Jacka, tradycyjnie rozumianego rybaka, zarobki nie są wysokie, praca jest brudna i męcząca, takie jest prawdziwe życie, Jack uważa, że jego umiejętności w Beachcombingu mogą być w porządku, tak jak to, prawdopodobnie jest to poziom zamożny.

"Może uda mi się też założyć publiczną stronę internetową i od czasu do czasu nagrać kilka filmów o Beachcombingu." Jack pomyślał sobie, że w dzisiejszych czasach jest wielu internetowych celebrytów Beachcombingu. Jednak tak naprawdę nie wiedział, jak ci internauci zarabiają pieniądze i jak działają. Zamiast zastanawiać się, w jaki sposób ci wielcy sieciowcy mogą zarobić, lepiej najpierw zrozumieć podstawowe zasady tworzenia i edycji filmów.

Jego myśli były nieco odległe, ale nie wykluczały możliwych opcji w przyszłości, po prostu najwyraźniej nie zamierzał traktować tej sprawy jako jedynego wyjścia. Dla Jacka prawdziwa kariera wciąż znajdowała się w morzu, które było niekończącą się pulą skarbów.

"Wciąż muszę dowiedzieć się więcej o akwakulturze." pomyślał Jack. "Nawet jeśli nie zajmujesz się akwakulturą, nie możesz być ignorantem w kwestii owoców morza, niezależnie od tego, czy chodzi o Beachcombing, łowienie ryb czy kręcenie filmów, musisz mieć podstawową wiedzę".
"Mówiąc o produkcji wideo, też nie wiem o tym zbyt wiele, muszę się nauczyć".

Jack czuł, że musi się jeszcze wiele nauczyć i wciąż był w stanie "nowicjusza". To oczywiście nie było dobre, tylko poprzez ciągłe doskonalenie swoich umiejętności mógł prowadzić lepsze życie. Tylko dzięki ciągłej nauce mógł się lepiej rozwijać.

Myśląc o tym, Jack również zapadł w głęboki sen, tylko dobry odpoczynek może przynieść lepsze postępy.

Następnego ranka Jack spojrzał na pogodę, niebo było zachmurzone, a morska bryza silna. To nie był dobry dzień na Beachcombing, ale ze względu na życie, ten rodzaj pogody nie mógł go powstrzymać.

Joe zjadł śniadanie i powiedział: "W domu będzie ci dobrze, wypłyń ze mną w morze".

"Pogoda jest zła, więc pomogę twojemu tacie zebrać sieci i postaram się wrócić wcześniej". Linda krótko wyjaśniła: "W tym miesiącu zbiory nie były dobre, nie złowiłam wielu ryb, ale wydałam dużo pieniędzy na paliwo".

Tak wygląda codzienne życie rybaka. Wydaje się, że w morzu są nieskończone skarby, ale nie za każdym razem, gdy wypływają w morze, nie mogą wrócić z pełnym ładunkiem. W ostatnich latach zasoby rybne w morzu nie są tak dobre, to również fakt. Nie jest niczym niezwykłym, że rybacy nie zarabiają wystarczająco dużo pieniędzy na rejsie.

Jack kiwnął głową, chociaż podążał wraz z morzem, nie mógł odegrać decydującej roli, ale nadal może odegrać prostą rolę. Był już wcześniej na morzu i pomagał.

Nawet jeśli było to tylko na morzu, Jack miał pewne małe oczekiwania. (Koniec rozdziału)



5

"Joe, zabrałeś swojego młodego mistrza na morze?".

"Chłopcze z college'u, nie oczekuj od niego niczego, łowienie ryb jest brudne i męczące, pozwól mu odpocząć w domu!".

Jack Miller, niosąc wiadro i nosząc nieprzemakalne spodnie, podążył za ojcem do Little Pier, a po drodze spotkali kilku mieszkańców wioski Eastwood, którzy swobodnie wymieniali pozdrowienia i żarty.

Łódź rybacka Jacka ma około pięciu metrów długości, jest małą drewnianą łodzią, wyposażoną w silnik wysokoprężny, maszynę do odciągania i zwijania, która jest również odciążeniem dla siły roboczej. Ten rodzaj łodzi rybackiej jest uważany za "główny nurt" wśród rybaków morskich.

Joe uruchomił łódź, kontrolując jej prędkość i kierunek z rufy, a Jack stał na dziobie, wpatrując się w powierzchnię i badając morze.

Jack stał na dziobie, wpatrując się w powierzchnię morza i badając ją. Prędkość łodzi nie była zbyt duża, a Jack mógł "zobaczyć" tylko odległość około trzech metrów pod wodą. Jack stał na dziobie łodzi, wpatrując się w powierzchnię morza i badając je.

"To, co zobaczył, było w zasadzie żywymi istotami w morzu, wszystkimi stworzeniami morskimi, które wciąż żyły. Do tego stopnia, że perły i tym podobne były niewidoczne, a martwe muszle nie były widoczne".

Jack uważał, że ma to swoje plusy i minusy, ponieważ niektóre perły i tym podobne w oceanie miały wartość. Ale jeśli nie możesz zobaczyć pereł, nadal możesz zobaczyć żywe istoty, więc jest to swego rodzaju haczyk-22.

Nie bądź zbyt chciwy, pewna satysfakcja jest dobra, zadowolenie.

Prawie pół godziny jazdy, nie za daleko i nie za blisko, głównie dlatego, że Joe ma pewne doświadczenie, wie, że w niektórych miejscach nie ma ryb, a w niektórych mogą być ławice ryb. Ponadto, wraz ze spadkiem zasobów rybnych na przestrzeni lat, czasami trzeba udać się dalej od brzegu, aby zwiększyć swoje szanse na złowienie czegoś.

Gdy dotarł do boi, Joe powiedział: "Podejdź tu i pomóż mi z rybą".

Jack skinął głową, mógł zrobić tylko tyle, by pomóc. Głównie wyjmowanie ryb z sieci było czymś, co Jack potrafił robić dobrze.

Jest to trochę bardziej techniczne, bez umiejętności i cierpliwości, istnieje prawdopodobieństwo zerwania sieci, a to nie jest dobra rzecz, nie jest to łatwe ze względu na zwiększone zużycie lub konieczność naprawy sieci na brzegu.

Joe używa haka, aby przyciągnąć boję do burty łodzi, a następnie zaczepia sieć do kołowrotka. Kołowrotek elektryczny ułatwiłby mu to zadanie.

"Jest ryba!"

Joe w końcu odetchnął z ulgą, ponieważ zwijał sieć przez prawie minutę, zanim zobaczył swoją pierwszą rybę. Nie był to duży połów, ale był to "dobry początek" i spodziewano się, że będzie ich więcej.

Kałamarnica, pierwsza ryba była kałamarnicą, co nie jest cenną rzeczą, Jack szybko wyjął kałamarnicę i wrzucił ją do skrzynki na ryby.

"Proszę bardzo, krewetki!" powiedział radośnie Joe - "Ta krewetka to co najmniej dwa taele, jeszcze kilka!".

Jack również się roześmiał: "Kilka lat temu słyszałem, że krewetki w Qingdao były sprzedawane po niebotycznie wysokich cenach i pomyślałem, że właściciel był bez serca i nie zaznaczył wyraźnie ceny".
Krewetki są rzeczywiście bardzo drogie, więcej niż dwie krewetki po siedemdziesiąt do osiemdziesięciu dolarów za sztukę to bardzo normalne, w okolicach Święta Wiosny sprzedaż ponad stu sztuk nie jest niczym niezwykłym. Tak więc krewetki sprzedawane po kilkadziesiąt dolarów są normalne.

Tylko ci szefowie o czarnym sercu nie zaznaczyli wyraźnie ceny, jeden nadziewany całym talerzem, muszą to wyjaśnić, aby nie wprowadzać ludzi w błąd.

Jack uśmiechnął się i wyjął krewetki, które w rzeczywistości są "krewetkami". Normalna długość do około dwudziestu centymetrów, więcej niż jeden tael, im większa specyfikacja, tym rzadsza.

Shi Jiugong przyszedł, prawie wielkości dłoni. To normalne, ta ryba ma duże usta, małe ciało, brzydkie, ale smaczne, pożywne i nie tanie. Jej płetwa grzbietowa jest twarda i trująca.

"Wbili nóż w gniazdo Shijiu Gong!" Joe zmarszczył brwi, trochę bezradny: "Odłóż te ryby, wróć do gulaszu".

Jack przełknął: "Zupa gulaszowa jest taka dobra!".

Rybacy niekoniecznie często jedzą owoce morza, często są to zwykłe owoce morza, których wartość rynkowa nie jest wysoka. Na przykład krewetki, które zazwyczaj nie są spożywane, tylko sprzedawane.

Pierwsze zbiory netto nie są dobre, oprócz krewetek, dochód netto poniżej pięćdziesięciu dolarów, jest to również uważane za stratę morza.

Joe nie powiedział nic więcej, był przyzwyczajony do tego rodzaju połowów. Jest przyzwyczajony do takich połowów. Nie jest łatwo wrócić z pełnym ładunkiem ryb, gdy często nie ma nic do złowienia.

Po prostu spakował sieci i wyruszył w dalszą drogę.

Dzieje się coś szalonego, boja jest na swoim miejscu, a Joe przeklina.

To częsta sytuacja dla rybaków, czasami sieci są zabierane przez inne łodzie, a czasami sieci są kradzione lub po prostu odcinane przez złej jakości ludzi.

Jack nie wiedział, co powiedzieć, widział to już wcześniej i słyszał o tym. Wszędzie są ludzie o wysokiej jakości, wszędzie są ludzie bez charakteru, takie jest chyba społeczeństwo i życie.

Tym razem wypłynięcie w morze na pewno przyniesie straty, na paliwo nie starczy, drewniana łódź i silnik się zużyją, siła robocza i czas są jeszcze bardziej niewymierne.

"W przeszłości, kiedy byliśmy młodzi, było dużo ryb. Z biegiem lat rybołówstwo stało się coraz trudniejsze z powodu przełowienia i zanieczyszczenia, a ryb jest coraz mniej". Joe uspokoił się, uruchomił łódź rybacką, aby wrócić do domu i powiedział: "Teraz coraz trudniej jest złowić dobre ryby".

Jack uśmiechnął się: "W ciągu ostatnich dwóch lat trochę się poprawiło, prawda?".

Joe powiedział bezradnie: "Nie jest dużo lepiej, kontrola jest rzeczywiście nieco bardziej rygorystyczna niż wcześniej, ale wciąż są ludzie, którzy kradną i używają wymarłych sieci. W dzisiejszych czasach sprzęt rybacki staje się coraz bardziej zaawansowany, a ryb do złowienia jest coraz więcej, więc jeszcze trudniej jest zarobić na życie na morzu".

Po rozmowie przez całą drogę, ojciec i syn zacumowali przy brzegu. Nie było zbyt wiele do złowienia, więc po prostu spakowali swoje narzędzia i wrócili do domu z rybami w sieciach.

Linda nic nie powiedziała, gdy zobaczyła brak zbiorów, była do tego przyzwyczajona.
"Ishi Jiu Gong zrobi zupę, a krewetki będą gotowane na parze". Joe wyrzucił sieci na podwórze: "Jestem zbyt leniwy, żeby je sprzedać, nie są warte pieniędzy za gaz".

Linda przytaknęła, naprawdę nie warto było zabierać ich do portu ani dawać rybakom.

Po powrocie do pokoju Jack pomyślał: "Tato, daj mi kluczyki do samochodu, jadę do miasta".

"Kluczyki do samochodu?" Linda roześmiała się, "Gdybyś nie wiedział lepiej, pomyślałbyś, że mamy w domu czterokołowiec!".

Joe nie podniósł wzroku i powiedział z nadzieją: "Droga przed naszym domem jest dobra, a twój syn dorasta. Może za kilka lat wróci z czterokołowcem, a moje podwórko jest wystarczająco duże, by go zaparkować".

"Zgadza się, celuj w BBA, albo Ferrari lub Lamborghini." zażartował Jack, będąc w dobrym nastroju - "Ale słyszałem, że samochody sportowe mają niskie podwozie i są twarde, a długa jazda boli mnie w plecy, więc nie kupię takiego!".

Linda zbeształa: "Poczekaj, aż będziesz mógł kupić czterokołowiec! Więc co robisz w mieście?".

"Szukam książek, sprawdzam, czy jest coś ciekawego. Jack uśmiechnął się figlarnie i potarł nogi: "Mamo, moje nogi są ciasne, dasz mi jakąś nagrodę?".

Linda spojrzała na syna: "Jest w szufladzie, sam sobie weź i pamiętaj, żeby wrócić wcześniej".

Joe uśmiechnął się, a mrok w jego sercu nieco się rozproszył: - Wciąż jesteś cesarzem? Więc moje królestwo jest pozostawione tobie?"

"Zgadza się! Jack wskazał na morze przed domem: "To królestwo, o które walczyli ojciec i matka, mój synu!".

Po wzięciu pieniędzy Jack wsiadł na motocykl i wyruszył do miasta w poszukiwaniu książek o owocach morza.

Nauka nie ma końca, jeśli chcesz "odziedziczyć wielkie góry i rzeki", musisz ciężko pracować.

Wygląda na to, że jest bardzo mało książek o owocach morza, Jack jest trochę rozczarowany, może powinien udać się do księgarni w City, aby ich poszukać.

W końcu niektóre specjalistyczne książki nie są tak popularne jak kiedyś, nie wspominając już o tym, że wiele osób przyzwyczaiło się do e-czytania, a tradycyjne czytanie na papierze nie jest tak popularne jak kiedyś.

Ponieważ nie ma żadnego zysku, Jack nie waha się już jechać motocyklem do domu.

Jedząc krewetki na parze, Jack czuł się bardzo dobrze.

Aby zaspokoić apetyt, Jack nagle poczuł, że jego oczy wydają się być ciepłe i wilgotne, bardzo wygodne.

"Czy jedzenie większej ilości owoców morza może poprawić wzrok?"

Pośpiesznie dodając, Jack poczuł, że znalazł sztuczkę. Następnie dokończył zupę rybną, wyłowił kawałek Shi Jiugong i zjadł go bez żadnych szczególnych uczuć.

"Czy to metoda gotowania? Gotowanie na parze zachowuje oryginalny smak i jest skuteczne?"

Zastanawiając się nad tym, Jack wziął kolejny kawałek Shi Jiugong.

Ciepło pojawiło się ponownie, nieco mniej niż w przypadku krewetek, ale z pewnością było wyczuwalne.

"Nie, to jakość samej ryby. Wysoka jakość pomaga, średnia jakość jest tylko składnikiem".

Jack nie mógł przestać myśleć, czując się tak, jakby znalazł jakieś sztuczki, szukając sposobu na zwiększenie swoich umiejętności.


Będzie musiał próbować dalej, pomyślał Jack, i było coś, nad czym musiał zapanować.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Beachcombing Dreams"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści