Spotkania w Subwayu i smażony kurczak

1

Metro porusza się szybko. Pociąg był zatłoczony studentami wracającymi do szkoły. Zapach smażenia rozchodzi się, przyciągając uwagę ludzi wokół nas, tylko po to, by zobaczyć dwie dziewczyny siedzące na siedzeniach, skubiące smażonego kurczaka w papierowej torbie z bambusowymi patyczkami.

"Przepraszam, proszę nie jeść w pociągu". Delikatny głos przerwał zgiełk, uprzejmie przypominając.

Dwie dziewczyny podniosły wzrok i zobaczyły stojącą przed nimi dziewczynę w czerwonej sukience, a ich twarze wyglądały jeszcze bardziej pogardliwie. Ta drobna dziewczyna odważyła się z nimi rozmawiać?

Dwie dziewczyny jedzące Smażonego Kurczaka szyderczo zapytały: "Co się stało? Czy to mój smażony kurczak?"

"Nie obchodzi mnie to, nie widzę nikogo jedzącego swojego, prawda?"

Eleanor Mason spokojnie wyjaśnia: "Z pociągu spadają śmieci, to nie jest miłe".

"Gdzie widziałam, żeby ktoś wyrzucał śmieci?" odparły obie dziewczyny.

"To kwestia jakości!" Wielu ludzi obok nich stanęło po stronie Eleanor, krzycząc zgodnie, ponieważ zachowanie dwóch dziewczyn wywołało oburzenie tłumu.

Po zbyt długiej rozmowie, dwie dziewczyny wrzuciły papierową torbę z powrotem do torby i przestały jeść, ale ich twarze wyglądały dość nieprzyjemnie. Spojrzały na siebie ponuro i ponuro, a wkrótce w przedziale rozległ się zgiełk ich głosów, o bardzo wysokiej tonacji, jakby celowo mający zirytować wtrącających się.

"Kuzyn! Jego koledzy z klasy przysłali mi zdjęcia dziesięciu najlepszych uczniów Uniwersytetu Z. Jestem młodszy w college'u i znam kilku z nich!".

"Jestem pewien, że zna ich wszystkich!"

"Co to za jeden? Jest taki przystojny!"

"Zachary Bennett, z Kolegium Inżynierii Lądowej, starszy, słyszałem, że ma dziewczynę".

"Dziewczynę? Musi być naprawdę brzydka, prawda? Ten facet z ...... wygląda znajomo."

"Wade Harper, senior w College of Arts and Letters, zaczął od powieści internetowej, Twilight Wind to the Cold został przekształcony w serial telewizyjny, a obecnie jest w telewizji! Jego dziewczyna również pisze powieści internetowe".

"Wow! To niesamowite, że pisarz może być tak przystojny, a zdjęcia nie są przesadzone! Nie mogę uwierzyć, że w szkole jest chłopak jeżdżący na motocyklu, to takie fajne!"

"Nazywa się Chase Reynolds, jest na drugim roku w Kolegium Języków Obcych i wiele dziewczyn za nim szaleje!

"Centralna klimatyzacja, tak? Palant! Ten, całkiem fajny ......" - prychnęła dziewczyna, jej oczy były zamknięte na obrazie na ekranie.

"Och, on, Liam Cooper, junior w szkole biznesu, jak kosmita".

"Hę?" Dziewczyna spojrzała na kuzyna z szeroko otwartymi oczami, "Naprawdę ...... naprawdę?"

Stojący przy drzwiach wysoki chłopak, ubrany na czarno, podkreślał swój spokojny temperament. Odwrócił głowę, jego jasne spojrzenie skierowało się w stronę dwóch niegrzecznych dziewcząt, jego oczy przez chwilę omiatały dziewczynę w czerwonej sukience siedzącą obok nich.

Był wystarczająco wysoki, by wyraźnie widzieć sytuację, pomimo zatłoczonego powozu. Drobna dziewczyna miała wysoki kucyk, czysty nos, emanowała niewinnością i nie wyglądała na małą w tłumie, ale raczej wydawała się zakurzona i elegancka.
"Hahaha!" Kuzyn roześmiał się, "Wierzę w kosmitów, kuzynie! Liam Cooper ma osobliwy charakter, ktokolwiek jest przed nim, wygląda jakby był poza swoim żywiołem, słyszałem, że może przejść miesiąc bez mówienia!"

"Ale ma wspaniałe IQ, jest wszechstronny i zawsze zajmuje pierwsze miejsce we wszystkich konkursach, w których bierze udział! Ale nigdy nie widziałam, żeby jadł, jest zimny jak robot".

"Kuzynko, ostrzegam cię, nie lubisz Liama Coopera! Tak zwany bóg nauki to ten, który czyta książki i rozwiązuje zadania, aby zdobyć dobre oceny i nagrody! Taka osoba jest nudna i pozbawiona emocji! Ha ha ha!"

Pośród głośnego śmiechu chłopak odwrócił się i wyjrzał przez okrągłe okno obok drzwi, kącik jego ust wykrzywił się w szyderczym uśmiechu, heh, jak wypełniony benzyną kosmita!

To życie jest jak nowa książka, mroczny brat znów pojawia się w życiu małego czerwonego królika! Główny bohater, Liam Cooper, jest synem Liang Yuanxiao i Ashley Morgan z "A Plum is Like a Donut". Zachary Bennett i Ye Chushiao z "So, The Hokage Had His First Love" również pojawią się w epizodzie! Jest bardzo słodki i rozpieszczony, więc jeśli ci się spodoba, dodaj go do zakładek i czekaj na wizytę!



2

Kuzynka zdawała się nie słuchać rady kuzyna, argumentując: "Ci chłopcy, którzy wydają się być zimni, są w rzeczywistości namiętni w środku! Jeśli spotkają dziewczynę, która im się spodoba, będą bardziej namiętni niż ktokolwiek inny!".

"W takim razie pójdę i spróbuję zobaczyć, jak naprawdę namiętny jest Liam!" powiedziała złośliwie kuzynka.

Kuzynka naprawdę chciała zobaczyć zdjęcia innych seniorów, ale nie była zainteresowana i odłożyła telefon. Niezadowolony z tego kuzyn odparł: "Jak możesz nie zwracać na to uwagi?".

Kiedy metro dotarło do stacji Z University, studenci tłoczyli się przy drzwiach z dużymi torbami. Drzwi powoli się otworzyły, a wysoki, ubrany na czarno chłopak spojrzał za siebie, zanim wyszedł, w samą porę, by zobaczyć czerwoną spódniczkę dziewczyny trzymającej jasnoniebieską walizkę, stojącą z tyłu tłumu.

Pasażerowie wylewali się jak fala przypływu i tak się złożyło, że kuzyni byli wciśnięci między nich. Kuzynka niosła w jednej ręce torbę ze Smażonym Kurczakiem, a drugą ciągnęła bagaż, więc nie zauważyła, że torba spadła na ziemię. Kiedy próbowała ją podnieść, było zbyt wiele osób i nie mogła się schylić.

Widząc jej wahanie, moja kuzynka wydęła wargi i powiedziała: "Zapomnij o tym, kuzynko! Upuszczenie czegoś to nic wielkiego, są tu sprzątacze metra, płacą im za zajmowanie się tym wszystkim!".

Kuzynka nie była zadowolona z komentarzy, które otrzymywała od ludzi wokół niej za zjedzenie Smażonego Kurczaka, a teraz była jeszcze bardziej leniwa, jeśli chodzi o torebkę, która wypadła z woreczka.

Wyciągnęli więc swoje walizki i podążyli za tłumem wychodzącym z pociągu.

W tym momencie Eleanor zobaczyła w oddali torbę, która została nadepnięta kilka razy i nagle upadła na ziemię, więc podniosła ją, zamierzając zabrać ją z wagonu.

Na peronie Eleanor odwróciła głowę w poszukiwaniu torby i zobaczyła kosz na śmieci obok drugiej południowej kolumny, więc pociągnęła walizkę w tym kierunku.

Wysoki chłopak w czerni, który w tym momencie znajdował się w pobliżu schodów dla pieszych, zakończył rozmowę telefoniczną i zdał sobie sprawę, że otaczający go pasażerowie stali się mniej zatłoczeni. Gdy okrążył barierkę przed sobą, jego oczy dyskretnie skupiły się na Eleanor - jaskrawoczerwony kolor jej ciała wyróżniał się wśród zgromadzonego tłumu.

--

Eleanor, ciągnąc za sobą jasnoniebieską walizkę, spojrzała w górę, by zobaczyć imponującą bramę Uniwersytetu Z, weszła do środka i podążyła za strzałką w lewo, w górę alei wysadzanej jaworami.

Popołudniowe słońce przebijające się przez gęste liście jaworów rzucało kolorowe światło, pozostawiając na szerokiej drodze rozmyte cienie, niczym tunel czasoprzestrzenny zapisujący piękne historie.

Eleanor szła powoli, z oczami zatopionymi w myślach.

Nagle, z rykiem ciężkiego motocykla, została zaskoczona przez coś, co brzmiało jak silny podmuch wiatru. Pomyślała, że zaraz potrąci ją samochód, a jej umysł zaczął wirować! Jej serce biło tak szybko jak bęben wojenny i zajęło jej chwilę, zanim zdała sobie sprawę z sytuacji, w której się znalazła.


Jej ciało mimowolnie pochyliło się w ramiona mężczyzny, którego silna lewa noga była owinięta wokół jej, a spanikowane oczy Eleanor odzwierciedlały sposób, w jaki na nią patrzył.

Wiatr delikatnie potargał jego grzywkę, jego oczy były głębokie jak atrament, a jego wyrzeźbiona twarz wyróżniała się jak rzeźba.

W tym momencie Eleanor zamarła, myśląc: "Ten mężczyzna ...... jest aż tak wyjątkowy?". W kolorowym świetle jego przystojna sylwetka jest odurzająca jak marzenie!

"Wszystko w porządku?" Dwa głosy rozbrzmiały niemal jednocześnie - jeden od chłopca w czerni, który uratował jej życie, drugi od krzepkiego mężczyzny na ciężkim motocyklu.

"I ...... I..." Eleanor zdała sobie sprawę, że opiera się o ramiona dwóch mężczyzn.

Próbowała wstać, ale jej nogi były zbyt słabe od szoku, którego właśnie doświadczyła, więc szamotała się, ale wciąż opierała się o nich.

Chłopcy podtrzymali ją, a Eleanor w końcu udało się stanąć na nogi. Poczuła falę nieśmiałości i wyszeptała: "Dziękuję...".

(Koniec rozdziału)



3

"Hej, młody, wszystko w porządku?" Chłopak na motocyklu uśmiechnął się, a jego oczy błyszczały w niesamowicie czarujący sposób.

"Zderzyłem się z kimś - odpowiedział spokojnie chłopak ubrany na czarno, jego głos był płaski i miarowy.

Chase Reynolds? Motocykl? Eleanor Mason rozszerzyła oczy z niedowierzaniem. Czy to mógł być Chase Reynolds, jedna z największych gwiazd kampusu Uniwersytetu Z, o którym słyszała, jak jej kuzyn mówił w metrze?

Zdecydowanie pasował do opisu... stylowe włosy, uderzające rysy i modny strój, wyglądał jak celebryta promieniujący charyzmą. Jego czarny motocykl lśnił w słońcu, odbijając oszałamiający metaliczny połysk.

Jego widok na motorze był hipnotyzujący. Ale nagle Eleanor przypomniała sobie, co jej kuzynka powiedziała o Chase'ie, przypisując mu niepochlebne etykiety, takie jak "lodowaty" i "gracz".

Czy te etykiety były trafne? Eleanor przyglądała mu się z mieszanką ciekawości i współczucia, przeplatanych nutką wątpliwości.

Co to było za spojrzenie? Chase nagle poczuł się nieswojo pod jej spojrzeniem! Gdy tylko wjechał na teren kampusu, zauważył przed sobą orzeźwiającą postać. Mógłby idealnie zaparkować i pokazać swój gładki urok, ale zamiast tego inny facet podniósł ją bez wysiłku.

Wzrok Chase'a powędrował w stronę faceta, który patrzył na niego spokojnie, jego spojrzenie wydawało się niewinne, ale obojętne.

Tłumiąc irytację, Chase uśmiechnął się promiennie do Eleanor i powiedział: "O nie, juniorze, przestraszyłem cię? Chciałem tylko przeprosić za przestraszenie; pozwól mi pomóc z rejestracją, wskakuj!".

Bez zastanowienia chłopak w czerni podniósł jasnoniebieską walizkę Eleanor i rzucił ją w ramiona Chase'a.

Chłopak w czerni opuścił głowę i zapytał: "Z której szkoły jesteś, juniorze?".

Eleanor zawahała się: "Jestem z... Szkoły Biznesu". Nie była chętna do jazdy na motorze Chase'a; jak miałaby z niego nie spaść?

"Wow, co za zbieg okoliczności, ja też jestem ze Szkoły Biznesu." Chłopak w czerni spojrzał nonszalancko na Chase'a i kontynuował: "Pomogę wyrazić moje przeprosiny, zabierając walizkę twojej kuzynki do strefy rejestracji w Szkole Biznesu, dobrze?".

Czekaj... co? Chase nie mógł się dłużej powstrzymywać: "Nie, ona idzie ze mną".

"Nie, nie, nie! Eleanor szybko machnęła rękami na Chase'a, unikając jego intensywnego spojrzenia. "Naprawdę nie musisz zadawać sobie tyle trudu; ona może po prostu pójść sama.

"Muszę gdzieś być, Chase - powiedział chłodno facet w czerni. "Oferuję tylko, że zabiorę ze sobą moją młodszą koleżankę i wprowadzę ją w środowisko szkolne.

Czy on nie powinien być gadułą? Chase spojrzał na niego, wierząc, że ich światy są oddzielne i że powinien trzymać się z daleka!

Mamy sesje orientacyjne, które obejmują całą historię i informacje o szkole po przyjęciu do szkoły, młody. Nalegam, żebyś pojechał ze mną.

Czy ona nie może jeździć z kimś innym? Eleanor odsunęła się od Chase'a i zbliżyła do chłopaka w czerni! Nie chciała być zbytnio związana z nadmiernie entuzjastyczną gwiazdą kampusu, czy jej seniorka nie mogła po prostu sama odebrać walizki?

Chłopak zdawał się odczytać ciche błaganie Eleanor o pomoc, ponieważ opuścił wzrok i pewnie odpowiedział Chase'owi: "Zauważyłem, że wcześniej przekroczyłeś prędkość 30 mil na godzinę; zalecam umieszczenie tego pojazdu na czarnej liście kampusu".

"Poważnie?!" Chase odparł gniewnie.

"On tylko mówi, że szkoła bardziej ufa jego ocenie" - odpowiedział spokojnie chłopak w czerni.

W porządku! Najlepszy uczeń, którego chwalił dyrektor? Chase zacisnął zęby. "Liam Cooper! Jeszcze się kiedyś spotkamy!"

Po tych słowach Chase odpalił motor i odjechał!

Studenci Uniwersytetu Z patrzyli, jak ich kampusowy wybranek serca odjeżdża, niosąc walizkę i lecąc złotą aleją wysadzaną miłorzębami. Można powiedzieć, że był najfajniejszym dostawcą w okolicy.

W międzyczasie Eleanor stała zamrożona w miejscu, a jej wyraz twarzy był oszołomiony. Liam Cooper... taki obojętny, taki enigmatyczny... czy to była inwazja kosmitów?

Ah~~~ Pozaziemska istota najechała Ziemię!

4

"Hej, Ellie, co się stało?" Liam Cooper udawał, że nie rozumie, wiedząc, że dziewczyna w metrze właśnie usłyszała kilka komentarzy na jego temat i nie były one zbyt miłe.

Okazało się, że nie był tym, za kogo go uważali! Oczywiście absolwenci płci męskiej również nie byli zbyt mili, zwłaszcza Chase Reynolds, który właśnie wyszedł.

"Nie ...... nic." Eleanor Mason była nieco zszokowana, wiedziała, że jest cicha i niezbyt ekspresyjna, a kiedy stanęła twarzą w twarz z kimś tak wysokim i potężnym jak Chase, nie wiedziała, co powiedzieć i mogła tylko czuć się nieswojo.

"Dziękuję ......, starszy Liam!"

"W porządku, jak mam na imię, Ellie?

"Nazywam się Eleanor Mason, lilia dla lilii".

"Cóż, jest piękne! Liam wpatrywał się w duże, czarne oczy Eleanor, które mimowolnie zmiękły, "jak niezapominajki".

W tym momencie serce Eleanor zadrżało i zatrzepotało. Ale w mgnieniu oka zawstydziła się i chciała się gdzieś schować!

Liam patrzył na nią takim wzrokiem, a ona myślała, że komplementuje jej urodę! Nazwał ją po imieniu, to było takie żenujące, Liam nie mógł czytać w jej myślach, prawda?

"Mała siostrzyczka jest taka zabawna." Liam spojrzał na zarumienione policzki Eleanor z czułością, jak dziecko, a w kącikach jego cienkich, miękkich ust pojawił się słaby uśmiech.

"Ellie, chodź, zaprowadzę cię do odprawy.

"Dziękuję ......, senior Liam. Eleanor szła cicho u boku Liama, słuchając, jak przedstawia profesjonalną charakterystykę szkoły biznesowej i siłę wykładowców.

Akademicy są bardzo zwięźli i konkretni, a ich wyjaśnienia są bardzo zwięzłe, wnikliwe i rygorystyczne.

Eleanor pomyślała, że głos Liama był bardzo przyjemny, jego linia głosu była nieco niska, z nutą magnetyzmu, jego ton nie był zbyt powolny, jego ton był tak miarowy, jak strumień płynący powoli przez las, promieniujący rodzajem spokojnej mocy, która nie przeszkadzała sercu.

Był człowiekiem, który sprawiał, że ludzie czuli się niezawodnie!

"Cóż, szkoła biznesu prawdopodobnie taka jest." powiedział na początku Liam.

Słuchając go, Eleanor już miała zapytać: "Hę? To wszystko?".

Liam zamarł na chwilę, myśląc, że był zbyt nudny i że jego młodsza siostra może nie być zainteresowana! Wygląda na to, że Ellie jest dociekliwą osobą!

"Może opowiem jej więcej o różnych kursach?"

"Uh ...... w porządku, dziękuję, starszy Liam!"

Eleanor poczuła się nieco zawstydzona, ale zaproszenie Liama po prostu przyjęła.

W rzeczywistości wcześniej po prostu cieszyła się głosem Liama i nawet nie słyszała, co mówi!

Po dziesięciu minutach podróży w końcu dotarli do bulwaru pod wielkim drzewem figowym, a po obu stronach ustawiła się długa recepcja dla nowych uczniów.

Oznaczony przez Chase'a, Liam wiedział, że recepcja Szkoły Biznesu znajduje się pośrodku po prawej stronie.

Ruch na tej części drogi był ograniczony, więc oczywiście Chase powinien być na tyle odpowiedzialny, aby pomóc Eleanor z jej bagażem, a oto był, otoczony przez kilka dziewczyn.
Kiedy wyższy Chase zobaczył zbliżających się Liama i Eleanor, jego długa prawa noga uniosła się i przywitał ich z szerokim uśmiechem: "Ellie, chodź!".

Chase pchnął swoją walizkę w ich stronę, jakby próbując odciągnąć Eleanor od Liama i przyciągnąć do siebie.

Młodsi fani, którzy wcześniej śmiali się i żartowali z Chase'em, byli zszokowani i mruknęli.

"Kim jest ta dziewczyna?"

"Jest tak honorowa, że pozwoliła Chase'owi nieść jej bagaż!"

"To nie może być ...... Chase ją lubi, prawda?"

"Nie! Nie ma mowy! Nie ma mowy, żeby się zgodził!"

......

Eleanor była trochę nieśmiała, nie zgłosiła się jeszcze oficjalnie do służby, a już poczuła na sobie ostre spojrzenie.



5

"Dzięki! Eleanor Mason uśmiechnęła się, gdy Liam Cooper podszedł do niej, by wziąć walizkę, którą ciągnęła. Spojrzał na nią, flirtując: "Spójrz, jaka fajna poza dla biegnącej Lee".

Eleanor pomyślała sobie, co za niegrzeczny chłopiec. Chase Reynolds wyglądał na zakłopotanego, ale wciąż udało mu się wycisnąć uśmiech: "Prowadzenie bagażu dla mojej dziewczyny z podstawówki, to z pewnością będzie przystojne".

Ton Liama Coopera był zimny jak zawsze: "Nie kręć się w przyszłości wokół szkoły biznesu, twoje małe fanki będą smutne".

"Nie obchodzi mnie to! Będę tu często!" Chase uniósł brwi, a w kąciku jego ust pojawił się figlarny uśmieszek.

Eleanor zauważyła, że Chase patrzy na nią w dziwny sposób i nie mogła nic na to poradzić, ale poczuła się nieswojo, więc przysunęła się bliżej Liama, myśląc sobie: "O wiele bezpieczniej jest być w pobliżu starszego brata.

Małe fanki błędnie myślały, że Chase biegnie do Eleanor z powodu Liama, a rozmowa, którą właśnie prowadzili, przypominała chichot dwóch przyjaciół. W końcu przyjaciel dyrektora szkoły jest również dyrektorem szkoły, nie ma w tym nic dziwnego.

Dopóki Eleanor nie miała specjalnych relacji z Chase'm, nie miało to dla nich znaczenia, i tak nie interesował ich ten zimny Liam. Dziewczyny odzyskały spokój.

"Starszy Liam! Starszy Liam!" krzyknęli wesoło uczniowie odpowiedzialni za przyjmowanie nowych uczniów w szkole biznesu. Zgodnie ze zwyczajową praktyką, to zazwyczaj seniorzy drugiego roku przyjmowali pierwszoroczniaków, ale Liam był już juniorem. Pojawienie się tego seniora, który był uważany za dumę szkoły biznesu, niewątpliwie dodało otuchy wszystkim obecnym pierwszoroczniakom.

To był teren szkoły biznesu i wielu studentów otoczyło Liama, rozpraszając fanów Chase'a we wszystkich kierunkach.

Liam zmarszczył lekko brwi i zapytał: "Gdzie jest recepcja dla nowych studentów w Szkole Języków Obcych?".

"Tam!" Grupa studentów drugiego roku natychmiast wskazała miejsce na północy.

"Śmiało, szyld, idź wykonywać swoją pracę." Liam machnął ręką w stronę Chase'a, chcąc go wyprosić.

Studenci z Akademii Języków Obcych entuzjastycznie machali z recepcji, wołając: "Chase-san! Chase-san!" Ich uczelnia była naturalnie szczęśliwa, że mają jednego z dziesięciu najlepszych uczniów (tj. Chase'a). Chociaż Chase zawsze przyciągał wzrok i zwracał na siebie uwagę.

Chase chciał porozmawiać więcej z Eleanor, ale przerwał mu Liam i nie mógł powstrzymać się od lekkiego niezadowolenia: "Liam, w końcu zrozumiałem, dlaczego nie odzywałeś się przez miesiąc! To dlatego, że nikt nie chce słuchać tego, co masz do powiedzenia!".

"Niemożliwe!" Oczy Eleanor rozszerzyły się, myśląc, że przemówienie Liama było całkiem dobre, a ona właśnie słuchała go z wielkim zainteresowaniem i nie mogła się nim nacieszyć.

Liam odpowiedział lekceważąco: "Cóż, chodźmy, nie traćmy czasu".

Chase zakrztusił się i przewrócił oczami bez wyrazu, po czym odwrócił się, by odejść.

Po zameldowaniu się, Eleanor podążyła za starszą siostrą do dormitorium. W tym momencie, Liam wciąż był otoczony przez entuzjastycznie nastawionych uczniów, Eleanor podziękowała mu jeszcze raz, pożegnała się delikatnie i wyszła pierwsza.
--

Po wyjściu z recepcji Liam udał się prosto do budynku uczelni. Jako członek głównego projektu wydziału, zorganizowano dla niego pokój badawczy.

W tej chwili był weekend, budynek był cichy, z wyjątkiem sporadycznych szeptów, prawie nie było słychać żadnego dźwięku. Podczas spaceru przez atrium, dziewczyna nagle skoczyła na niego od tyłu i mocno przytuliła prawe ramię Liama.

Liam spojrzał przez ramię i zobaczył twarz jasną jak słońce. Uśmiechnął się w duchu, ale lewą ręką wciąż ściskał jej miękką, tłustą twarz.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Spotkania w Subwayu i smażony kurczak"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści