Nieoczekiwana transformacja kota

1

"Meow~"

Żałosny krzyk przeciął nocną ciszę, nieznany obiekt wyskoczył z krzaków, Ethan Smith zdał sobie sprawę, że sytuacja jest pilna i wcisnął hamulec! W chwili nieważkości jego głowa uderzyła w kierownicę, a on chrząknął w agonii.

"Cholera!"

Za oknem samochodu mężczyzna w garniturze o zimnej, przystojnej twarzy przeklął niskim głosem, lekko marszcząc brwi. Otworzył drzwi samochodu, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że ten, kto spowodował, że jego samochód utknął, był w rzeczywistości małym mlecznym kotem pokrytym brudem, brudnym?

"Miau~ Miau~" mały kotek leżał bezradnie na ziemi, jego małe łapki próbowały wskoczyć na buty Ethana, jakby błagając o zbliżenie się.

Wyglądał na zniesmaczonego i cofnął się o kilka kroków, z twarzą pełną odrzucenia.

"Nie dotknął mnie, nacisnąłem hamulec, nie próbuj mnie dotykać!

"Meow~" Płacz kota był jeszcze bardziej żałosny, odbijając się echem w cichej nocy, dodając odrobinę grozy.

"Zejdź mi z drogi!"

Kociak nie poddał się, ale zbliżył się do niego. Ethan, który jest wielkim maniakiem czystości, zmusił się do zniesienia obrzydzenia w sercu, wyjął chusteczkę, aby zakryć brudną sierść, ostrożnie chwycił kociaka za szyję i położył go na poboczu drogi!

Gdy już miał odpalać samochód, kot pogonił go do drzwi małymi kroczkami. Jeśli jutro nie będzie jedzenia dla kotów, to nikt nie wyjdzie!

Kociak wydał z siebie kilka "miauknięć" i natychmiast eksplodował, patrząc na niego mlecznym wzrokiem!

"Nie dotykaj porcelany, on nie trzyma małych zwierząt!".

Ethan był bezwzględny, zamknął drzwi samochodu z siłą, samochód odjechał w jednej chwili, ale w sercu poczuł niepokój!

Było tak zimno, a zwierzę było takie małe, że zostawił je tak na poboczu drogi. Co jeśli nadjedzie inny samochód i uderzy w niego w ciemności?

"Zapomnij, nie obchodzi mnie to!"

Skręcił kierownicą, a samochód zawrócił. Szczypiąc się w nos, ponownie wyjął chusteczkę i podniósł kociaka pokrytego brudem, z obcą substancją przyklejoną do jego futra!

"Ten maluch wcale nie jest czysty!"

W głębi serca powiedział, że nie jest nieczysty, po prostu bawił się zbyt szaleńczo i wpadł do rowu!

Spojrzał na siebie nawzajem. Chociaż mały kotek był pokryty kurzem, jego niebieskie oczy wydawały się zawierać gwiazdy i morze, a ich wyrazistość sprawiła, że serce Ethana zadrżało.

Miękki kobiecy głos zdawał się dochodzić z jego uszu: "Mistrzu!".

"Ten mały brudny kot potrafi nawet mówić?"

Plecy Ethana były lekko zimne, a jego włosy natychmiast stanęły dęba. Musiał mieć halucynacje! Zgubić się w środku nocy na pustkowiu i wpaść na małego kociaka - to było naprawdę absurdalne! Jak mógł pomyśleć, że ten brudny kot miał elegancki i skromny temperament?

Chociaż jego twarz była pełna pogardy, nadal ostrożnie odłożył ją na tylne siedzenie. Styl Ethana zawsze był zbyt surowy i wyprostowany.

O dziwo, po zabraniu kociaka, samochód Ethana bez problemu wyjechał z górskiej drogi!
Kociak zamruczał kilka razy i natychmiast sprawił, że ludzie poczuli niezwykły urok!

Na zewnątrz Riverside Mansion.

"Młody Mistrzu, co się z tobą dzieje?" Pani Jenkins spojrzała z niedowierzaniem, Ethan, który był tak czysty, że nie pozwoliłby na ani jeden włos w swoim domu, niósł w ręku brudnego kota?

"Pozbądź się go, śmierdzi!"

Ethan zmarszczył nos, rzucił kota pani Jenkins i bez wahania pobiegł na górę do łazienki.

"Ahhhh, nie, mistrzu pomóż! Nie chcę kąpieli! Kocham wodę!"

"Kotku, pomocy! Kto mi pomoże?" Mały kotek był ściskany za szyję przez panią Jenkins, desperacko szamotał się i rozpaczliwie trzepotał czterema małymi łapkami ......

(Koniec rozdziału)



2

Rozdział 2 - Mały mleczny kot zmienia się w młodą dziewczynę

Następny miesiąc, wczesny ranek.

Promień słońca wpadający przez okno spryskał przystojną twarz Ethana Smitha, długie rzęsy trzepotały lekko pod wpływem światła słonecznego, jego kanciasty profil wydawał się zimny i czarujący, a jego lekko cienkie usta były mimowolnie lekko zamknięte. Z tak czarującą twarzą i seksownymi ustami, nie sposób nie wyobrazić sobie, jak by to smakowało.

"On tylko da buziaka, mistrz nie powinien się dowiedzieć, prawda?" Liliana Carter mruknęła w myślach, nie mogąc powstrzymać się od przełknięcia. Jej mała poduszka delikatnie przycisnęła się do jego obojczyka, ostrożnie przykucając przed klatką piersiową Ethana, wciskając się w jeden z jego wisiorków, powodując, że wydał z siebie niski jęk bólu.

Pocałowała go nieśmiało i natychmiast poczuła się, jakby wpadła w stos pianek, miękkich w dotyku i jeszcze bardziej odurzających niż smakołyki Bubbles. W tym momencie poczuła światło emanujące z całego jej ciała, jej ciało zaczęło się nagrzewać, a jej kończyny powoli stawały się humanoidalne.

Kiedy podniosła głowę, została zatrzymana w talii Ethana, nie mogąc się ruszyć.

"Cóż ~" Liliana właśnie opuściła usta i po raz kolejny wkleiła się, tym razem pocałunek, dał jej uczucie z poprzednim punktem ważki wody, jak słodycz jest zupełnie inna, jakby topiąca się aksamitna czekolada, tak, że jest uzależniona, bicie serca przyspieszyło!

Puffing~ Puffing~

Serce wydaje się wyskoczyć tak gwałtownie!

"Mistrzu, puść mnie! Nie mogę oddychać!" W tym czasie Ethan stopniowo się obudził, jego rzęsy lekko się poruszyły, a oczy powoli się otworzyły. Światło jego oczu było tak eleganckie jak mgła, odbijając zimną i arogancką atmosferę, sprawiając, że wyglądał tak przystojnie jak góra lodowa.

Czterooka krewna, Liliana natychmiast zszokowana nie odważyła się poruszyć.

W tej chwili Ethan jest jeszcze bardziej zdezorientowany, przed niebieskimi oczami, pięknymi i czystymi, zawierającymi kilka nieśmiałych młodych dziewcząt, jak elfie istnienie.

W tym momencie pozycja dwojga ludzi stała się nieco bardziej niezręczna, ramię Ethana obejmowało jej talię, podczas gdy Liliana była naga i przytulona do niego. Czas wydawał się być zamrożony w tym momencie, a otaczająca cisza była tak głęboka, że nawet dźwięk liści dmuchających na wietrze był wyraźnie słyszalny.

"Dzień dobry, Mistrzu!" Liliana niezręcznie uniosła jedną rękę w geście pozdrowienia.

"Kim jestem?" Ethan odepchnął ją z przerażonym wyrazem twarzy, wycofał się do rogu łóżka, owinął się ciasno kołdrą i pomyślał: "Czy to ona nie ma teraz nic na sobie, a nie ja?

Pospiesznie rzucił róg kołdry na młodą dziewczynę stojącą przed nim, a ogromna kołdra natychmiast owinęła się wokół niej.

"Hm? Mistrzu!" Liliana trzepotała się w kołdrze przez pół dnia, w końcu wychylając głowę z rogu kołdry.

Jej niewinne oczy były jasne jak słońce, a naturalna atmosfera, którą emitowała, tworzyła piękny obraz.

"Kim jestem i dlaczego jestem w twoim pokoju? Jak się tu dostałem?" Ethan zadał trzy pytania z rzędu, ale Liliana była tak zdezorientowana, że nie mogła przetłumaczyć ludzkiego języka.
"Miau?" Otworzyła usta i wydała z siebie kocie miauknięcie, próbując zmienić system językowy.

"Mistrzu, jeszcze się nie nazwałam!" powiedziała Liliana.

Ethan był zdziwiony, jego serce było zdziwione, patrząc na jej nieco niewinne spojrzenie, nie mógł powstrzymać się od złudzenia miauczenia małego zwierzęcia.

"Nazwałam go mistrzem?"

"Źle, sprowadziłam cię z powrotem, od teraz jesteś moim panem, szybko mnie dotknij!" Powiedziała i wystawiła swoją małą główkę w stronę Ethana, oczekując, że ją pogłaszcze.

Ethan był tak przestraszony, że odsunął się od niej, aż nie było już miejsca, do którego mógłby się wycofać.

Skorzystała z okazji i wskoczyła na kolana Ethana, a jej różowa, chłodna twarz delikatnie przycisnęła się do jego nogi, a natychmiastowy dotyk był jak prąd elektryczny, uniemożliwiając mu ruch.

"Mistrzu, poczuj tę twarz!" Liliana ponownie chwyciła dłoń Ethana i położyła ją na swojej twarzy.

Uczucie mrowienia wywołane tym pojawieniem się, o dziwo, stopniowo wywołało w umyśle Ethana pewne niepożądane myśli.

Była tylko dzieckiem, jak mógł mieć takie myśli?

......

Xiao An: Im bardziej nie lubisz jej teraz, tym bardziej będziesz na kolanach później!



3

<content>Rozdział 3 Ona naprawdę sikała!

Liliana Carter natychmiast wyskoczyła z łóżka w panice, spoglądając nieśmiało na Ethana Smitha: - Mistrzu, gdzie powinnam iść? Powiedziała, jej stopy mimowolnie zbliżyły się do niego. Jeśli będzie musiała pojawić się przed nim jeszcze raz, naprawdę bała się, że opanowanie Ethana się załamie.

"Nie ruszaj się! Polecenie Ethana było jak piorun, który sprawił, że Liliana natychmiast zamarła, nie mając odwagi się ruszyć.

Ethan zastanawiał się, czy śni. Jeśli nie, może obudzi się jutro i znajdzie nowy sposób na otwarcie drzwi.

Niezręcznie wycofał się do łazienki, zamknął drzwi i wziął chłodny prysznic, próbując się uspokoić, używając zimnej wody, aby zmyć te nieprzyjemne myśli. Obawiam się, że w tym krytycznym momencie jedyną osobą, która może spokojnie wziąć prysznic, jest Ethan Smith!

Drzwi łazienki zamknęły się z trzaskiem, Liliana leżała na łóżku ze sfrustrowaną miną, myśląc w duchu: "Mistrz chyba nie za bardzo mnie lubi, więc jak mogę sprawić, żeby został trochę dłużej?".

Położyła się na plecach, mrugając szeroko oczami, rozejrzała się i przewróciła, czując komfort ciepłej aksamitnej kołdry. "Wszystko pachnie jak mistrz, pachnie tak dobrze! Jest o wiele słodszy niż zapach Bubbles".

Z przyzwyczajenia uniosła nogi i podrapała poduszkę, używając jej jako podkładki pod pazury, i w mgnieniu oka rozerwała puchową poduszkę, a puch opadał jak płatki śniegu, a ona dyszała z zachwytu.

"Uh ...... coś jest nie tak!" Liliana, która świetnie się bawiła, nagle zamarła w bezruchu.

"Tak bardzo chce mi się siku! Gdzie jest kuweta? Naprawdę nie mogę już wytrzymać! Mistrzu!" Krzyczała do drzwi łazienki, ale nie było odpowiedzi.

"Nie mogę tego wytrzymać! Przytuliła się do kołdry, ściskając jej róg, jej policzki były czerwone jak jabłka, zaciskała zęby, wewnętrznie ogromnie cierpiąc.

Nie mogła już tego znieść, ale w końcu rozwiązała swój problem w łóżku Ethana. "Ah~ Wygodnie! Nie ma powodu, by żywy kot dusił się moczem!"

Kiedy Ethan wyszedł z łazienki, zobaczył Lilianę owiniętą w kołdrę, kucającą przy łóżku z poważnym wyrazem twarzy i ściągniętymi brwiami, jakby odprawiała jakąś uroczystą ceremonię.

"Kotku, czy sikanie nie jest uroczyste?" pomyślał Ethan.

W głębi serca pomyślał sobie: "Jest naprawdę posłuszna, oczywiście nie pozwoliła mi się ruszyć, ale tak naprawdę w ogóle się nie ruszyła".

"Mistrzu, nie nadałem jej jeszcze imienia?" Liliana zapytała znienacka.

Ethan potargał włosy, odpowiadając niezobowiązująco: "Nazwijmy ją Liliana!". Właściwie to nawet nie wiedział, dlaczego to było pierwsze imię, które przyszło mu do głowy. Być może uczucie, jakie wzbudzała w ludziach, było tak czyste jak herbata, emitując naturalny zapach, który sprawiał, że ludzie się nią delektowali.

"Yay, Liliana ma imię! Liliana uwielbia imię, które nadał jej mistrz!" Podekscytowana podskoczyła na łóżku i w końcu zrzuciła wszystkie okrycia na ziemię.

Ethan starał się odwrócić wzrok, nie chcąc widzieć różowej...
Cholera, jak mógł opisać ją przymiotnikami?

"Nie ruszaj się. Owiń się kocem!"

"Nie, mistrzu, miau~" Liliana była trochę rozdrażniona, nie rozumiejąc, dlaczego jej pan był zły, ale niechętnie zrobiła, co jej kazano, myśląc o tym, co właśnie zrobiła pod kołdrą.

Koty zawsze były najczystszymi z kotów, jak mogli pozwolić jej owinąć się w kołdrę pełną moczu? Odmówiła.

"Musimy pozbyć się tej niedorozwiniętej dziewczyny, albo życie Ethana będzie zagrożone. Przypadkowo wyciągnął koszulę z szafy i rzucił ją w jej stronę: - Załóż to!

Liliana podekscytowana wzięła koszulę i studiowała ją przez pół dnia, zanim założyła jaskrawoczerwoną koszulę.

"Dobrze? Ethan szturchnął ją niecierpliwie.

"Tak, tak!" Jak dziecko w nowej sukience, rozłożyła nogi i kręciła się w kółko, oczekując pochwały Ethana.

"To jej własne siki, a jej się nie podobają?" pomyślał Ethan, jego serce przepełniała bezradność.

"Przestańmy się kłócić, rozwiążmy ten problem!" nalegał.

(Koniec tego rozdziału)</content



4

"Pfft~ Jak to możliwe, że nie mogę się nawet ubrać? Chodź tu!" Ethan Smith mruknął, ale najwyraźniej był pełen łaski, podchodząc do łóżka, przywołując Lilianę Carter, by podeszła, gotowa do ponownego zapięcia niewłaściwych guzików.

Chociaż jego koszula wyglądała na luźną, ale ten rodzaj niewinności i słodkiego temperamentu wciąż emanował czarującym światłem, bez makijażu, ale wciąż czysty i piękny.

Nagle poczuł wilgoć na pośladkach i pospiesznie przesunął się na bok, podnosząc mokry koc i przykładając go do nosa, by powąchać, a zapach prawie go zemdlił.

"Liliana! Ile ja mam lat? Jak śmiesz sikać do mojego łóżka?"

Ethan Smith, zawsze dbający o czystość, osiągnął już granicę swojej cierpliwości z powodu nagłego pojawienia się tej upośledzonej umysłowo nastolatki, a ona miała czelność rozwiązywać swoje problemy biologiczne w jego łóżku?

Nic dziwnego, że kiedy wyszedł z łazienki, kucała na krawędzi łóżka, a on myślał, że robi to, co jej kazano.

"Chyba postradałem zmysły, że jestem taki tolerancyjny dla upośledzonej umysłowo dziewczyny". Złość natychmiast wzrosła, podniósł Lilianę za kołnierz i ze złością wyszedł przez drzwi.

"Czyje to dziecko?" zapytał gniewnie, służba stała w rzędzie, z pochylonymi głowami, nie odzywając się ani słowem, nawet odgłos ich oddechów był tak cichy, że prawie niesłyszalny.

"Pani Jenkins, proszę jej przekazać, że żadne koty nie mają wstępu do tego domu bez mojej zgody!

"Tak jest!" wyszeptała pani Jenkins w odpowiedzi.

Następnie ze złością wyrzucił Lilianę.

"Mistrzu! Liliana się myliła, Liliana naprawdę nie mogła znaleźć kuwety, po prostu nie mogła tego powstrzymać przed ...... Liliana obiecuje, że następnym razem nie będzie sikać na łóżko mistrza!"

W tej chwili Ethan po prostu nie może słuchać żadnych wyjaśnień, czystość jego ogromnego dyskomfortu, musi natychmiast iść do kąpieli.

"Pani Jenkins, pomóż mi zmienić wszystkie prześcieradła i kołdry!"

"Tak jest."

"Nawet łóżka muszą być zupełnie nowe, a dom dokładnie posprzątany, wewnątrz i na zewnątrz! Nie chcę, aby pozostały tu jakieś dziwne zapachy".

"Tak jest."

......

Trzydzieści minut później ubrany w garnitur Ethan Smith wychodzi z budynku, fachowo zapinając mankiety.

"Młody panie, śniadanie gotowe".

"Nie będę jadł, najpierw idę do biura".

"Dobrze, bezpiecznej podróży, młody mistrzu".

Po przejściu kilku kroków nagle przypomniał sobie o brudnym małym kotku, którego przywiózł zeszłej nocy.

"Przy okazji, pani Jenkins, gdzie jest kot, którego przywiozła pani zeszłej nocy?"

"Położyłam go wczoraj na sofie po kąpieli i przygotowałam dla niego trochę jedzenia i wody. Rano przeszukałam cały dom, z wyjątkiem pokoju pana domu, i nie było po nim śladu, nie brakowało też jedzenia ani wody! Powinien był przypadkowo uciec do małego ogrodu".

"Ten bezpański kot jest płochliwy i rozpoznaje życie, pójdę go poszukać ponownie!"

"Tak, proszę pana, dam panu znać, jak tylko go znajdę".

......

W centrum Jiangcheng, przed biurem na najwyższym piętrze centrum CBD nad jeziorem.
Ethan Smith jest głową rodziny Gu w Jiangcheng i wiodącą postacią w świecie biznesu, który zastąpił swojego ojca, Ethana Seniora, stając się kolejnym cudem biznesu.

Jak zwykle podpisuje jeden dokument za drugim za pośrednictwem transatlantyckiej wideokonferencji.

Pora lunchu.

"Panie Gu, lunch już nadszedł, proszę przejść do jadalni".

Ale Ethan Smith myślał o upośledzonej umysłowo dziewczynie, która mu przeszkadzała, i zastanawiał się nad jej stanem i tym, czy jej rodzina przywiozła ją do domu.

A bezpański kot, którego przyprowadził do domu zeszłej nocy, nie wiedział, gdzie się podział, czy był głodny?

"Allen, czy ja kiedykolwiek miałem kota?"

"Kota? Miałem jednego wcześniej, ale ponieważ byłem zbyt zajęty, by się nim opiekować, odesłałem go do domu!"

"Więc skąd mam wiedzieć, co jedzą koty? Jakich rzeczy potrzebuje?"

......

Rok temu tego samego dnia

Allen Thompson: "Panie Gu, czy mogę wyjść wcześniej z pracy? Mój kot czeka na mnie w domu!".

Ethan: "Kot? Dlaczego miałbym mieć kota? Jest taki brudny i włochaty, nie ma mowy, pozbądź się go!".

Allen: "Koty są bardzo słodkie, chciałbym jednego, gdybym go zobaczył".

Ethan: "Nie miałbym kota, nawet gdyby moje imię było odwrócone!".

Rok później tego samego dnia

Allen: "Panie Gu, ten dokument wymaga pańskiego podpisu".

Allen ponownie wziął dokument, a na pierwszej stronie było napisane dużymi literami: Ethan Smith.

......

(Koniec rozdziału)



5

"Koty najbardziej lubią karmę w puszkach, suszonego kurczaka i małe przepiórki. Najgorsze jest to, że szaleją za kocimiętką, ale wygląda na to, że małe bezpańskie kocięta w ogóle na nią nie reagują!". Allen Thompson nigdy nie widział, by Ethan Smith wykazywał tak duże zainteresowanie czymkolwiek poza pracą, co wzbudziło w nim pewną ciekawość. W końcu zwykle stoicki i nieco szorstki Ethan nagle okazał odrobinę ciepła, troszcząc się o rzeczy, które lubią zwykli ludzie.

"Ethan, myślisz o kupnie kota?"

"Znalazłem małego przybłędę!

"Bezpańskiego?"

Głos Allena podskoczył o oktawę. Notorycznie dbający o porządek Ethan chciał mieć kota? Nie potrafił sobie wyobrazić brudu i zarazków, które towarzyszyły bezpańskiemu kotu zabranemu z ulicy.

"Chwileczkę, co to jest kuweta?

"Kuweta to w zasadzie kocia łazienka".

Zdezorientowany Ethan zmarszczył brwi. Jak ta ekscentryczna dziewczyna mogła myśleć, że kuweta należy do toalety? Wtedy przypomniał sobie, że nie była do końca racjonalna. Może naprawdę myślała, że jest kotem, używając kuwety, jakby to miało sens, skoro zawsze nazywała go "panem".

Nagle wszystko zaczęło nabierać sensu!

---

Liliana Carter siedziała na schodach Riverside Mansion, trzęsąc się w cienkiej koszuli i chowając głowę w kolanach. Tak bardzo tęskniła za Bubbles, a jej żołądek burczał z głodu, gdy chłodny wiatr sprawiał, że trzęsła się jeszcze bardziej.

"Mistrzu..." szeptała wielokrotnie, trzymając się nikłej nadziei na jego przybycie.

Gdy zapadł zmierzch, temperatura gwałtownie spadła. Liliana skuliła się obok drzewa, szukając schronienia przed zimnymi podmuchami. Kto by pomyślał, że jej drugi dzień jako człowieka okaże się tak żałosny?

Znikąd na podjazd zajechał czarny Rolls-Royce z numerem rejestracyjnym 8888. Wyczuwając obecność swojego pana, Liliana poderwała się i rzuciła w stronę samochodu, blokując mu drogę w samą porę, by Allen zdążył wcisnąć hamulec.

"Mistrzu!"

"Ethan, myślę, że nastoletnia dziewczyna właśnie zablokowała samochód!

Ethan pochylił się do przodu, aby zobaczyć, kto to był, a jego oczy zwęziły się, gdy rozpoznał dziewczynę, która wcześniej leżała na jego łóżku, oddając mocz.

Wściekły, chwycił ją za ramię: - Postradałaś zmysły? Czy ty w ogóle wiesz, jakie to było niebezpieczne?".

"Mistrzu! Liliana powiedziała, a jej duże niebieskie oczy rozszerzyły się z niewinności, patrząc na niego żałośnie.

Ten kruchy, delikatny wzrok przeszył go dreszczem i poczuł, że jej nogi są lodowate. Trzęsła się niekontrolowanie.

"A co z moimi rodzicami?

Ton Ethana nieco złagodniał, nie chcąc jej przestraszyć.

"Nie mam żadnych.

Słysząc, że była tak młoda i już została sierotą, było naprawdę smutne, ale Ethan zastanowił się dwa razy. Nie mógł tak po prostu przyjąć kogoś z nieznaną przeszłością. Zatwardził swoje serce.

"Więc idź poszukać moich pozostałych krewnych. Odwrócił się, by wejść do środka, ale zatrzymał się i zdjął kurtkę, zarzucając ją na jej ramiona. "Nie śledź mnie więcej.

Bez kolejnego spojrzenia wszedł do domu, zostawiając ją samą na mrozie.

"Wciąż mam mojego pana..." wyszeptała Liliana, jej serce było ciężkie z rozpaczy.
Ethan stał przy oknie na drugim piętrze, obserwując ją w tym momencie. Ogarnął go niewytłumaczalny smutek. Kiedy stał się tak bezduszny?

Potrafił beztrosko podnieść bezpańskiego kota i zabrać go do domu, ale nie potrafił tak samo potraktować żywej osoby?

"Allen, daj jej coś do jedzenia, a potem zabierz ją na posterunek policji i powiedz, że nie może znaleźć swoich rodziców".

"Ethan, proszę, nie rób tego.

Nie oglądając się za siebie, odszedł, pozostawiając za sobą ścieżkę izolacji.

Sam na zawsze, jak postać w tragicznej sztuce.

Nora Smith szepnęła: "Mała rada dla Ethana: fajnie jest zranić żonę na chwilę, ale pogoń za nią to zupełnie inna gra...".

(Koniec rozdziału)



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Nieoczekiwana transformacja kota"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



👉Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści👈