Pan Sex w pasie narzędzi

Rozdział pierwszy (1)

ROZDZIAŁ JEDEN

Paige skrzyżowała niespokojnie swoje długie nogi pod błyszczącym drewnem stołu konferencyjnego. Nie była stworzona do maratońskich spotkań z wielostronicowymi agendami. Im dłużej ten garnitur z cofającą się linią włosów i prezentacją w PowerPoincie dronił, tym bardziej czuła się mrówczo. Miała rzeczy do zrobienia, a słuchanie bandy sieciowych trutni śliniących się nad tym, jak wydoić więcej oglądalności z i tak już hitowego programu, nie zaprowadziło jej dalej na liście rzeczy do zrobienia.

"To, czego naprawdę potrzebujemy, to zobaczyć trochę emocji u Gannona," ogłosił garnitur. Pojawił się następny slajd z twarzą boga seksu Gannona Kinga i wykresem słupkowym. Paige była całkiem pewna, że żadna z garstki kobiet w sali nie patrzyła na wykres. "Tego właśnie domaga się żeńska demografia".

"Żeby było jasne, nie mówisz o jego zwykłych emocjach. Poprawnie?" Eddie Garraza, mężczyzna po jej prawej stronie, był producentem wykonawczym i wodzirejem trójobwodowego cyrku znanego jako reality show Kings of Construction. W pokoju pełnym designerskich garniturów i butów, które kosztowały więcej niż pierwsze samochody większości ludzi, Eddie miał na sobie swoje charakterystyczne khaki i pomięty button down. Jego wierne mokasyny stukały nieprzerwanie pod stołem.

Paige ukryła parsknięcie za kaszlem.

Zwykłą emocją Gannona Kinga był ognisty temperament, który rozpalał każdego w promieniu czterdziestu stóp. Z zawodu budowlaniec, był artystą w dziedzinie stolarstwa, produkując meble będące jedynymi w swoim rodzaju dziełami sztuki. Kobieca publiczność wielbiła pozbawioną koszulki sylwetkę Gannona, ale Paige zachowała swoje pożądanie dla mebli, a nie dla mężczyzny. Z tym talentem przyszła namiętna, kłótliwa, uparta postawa, która często wstrzymywała sesje zdjęciowe i wkurzała Paige.

"Chcemy zobaczyć jego ludzką stronę. Cat świetnie gra w rankingach, ale Gannon musi trochę zmięknąć. Widzowie to zjedzą".

Cat King była równie atrakcyjną i utalentowaną siostrą bliźniaczką Gannona. Młodsza o dwie minuty, dzieliła z Gannonem orzechowe oczy o długich rzęsach, ale miała kilometrowe blond włosy w kolorze kalifornijskim, podczas gdy jej brat miał ciemne włosy, zwykle krótko ogolone. Tam, gdzie on był szorstki, Cat była gładka. Tam, gdzie Gannon się kłócił, ona organizowała kompromis. Gdyby nie ich niewiarygodne podobieństwo rodzinne, trudno by było nawiązać więź rodzinną na podstawie samego zachowania.

"Paige." Mężczyzna w za ciasnym Hugo Bossie-Raymond? Ralph? -gestykulował na nią pilotem do prezentacji. "Wdałaś się w kilka potyczek z Gannonem. Chcemy, żebyś go podburzyła i złapała na kamerze. Wiesz, że on jest miękki dla dzieci. Zobaczymy, czy uda ci się go popchnąć na krawędź. Jest w tym 5 tysięcy dolarów premii dla ciebie, jeśli pojawią się łzy z jego strony."

Dała skinienie głowy, uznając, że wysłuchała mężczyzny, nie zgadzając się właściwie na nic. To była prawda. Było więcej niż kilka kłótni na planie między nimi w sezonie pierwszym reality show o renowacji domów. Gannon zdawał się instynktownie wiedzieć, jakie przyciski nacisnąć, by wpędzić ją w wewnętrzny chaos. Biorąc pod uwagę natychmiastowy sukces programu, sieć zamówiła dwunastoodcinkowy drugi sezon, co dałoby jej mnóstwo czasu na zmierzenie się z zuchwałym gospodarzem.

Gdyby była takim producentem terenowym.

Ale, choć bardzo potrzebowała dodatkowych pięciu tysięcy dolarów, nie zamierzała wrabiać Gannona i spychać go nad krawędź albo dla zabawy podsycać jego emocji. Może i był dupkiem, ale wyjątkowo utalentowanym dupkiem. A w głębi serca jego otwarta nienawiść do "sieciowych bzdur" była czymś, co mogła uszanować.

Nie żeby kiedykolwiek mu to powiedziała.

Eddie szturchnął ją pod stołem zatkniętą końcówką swojego długopisu. "Zrobimy co w naszej mocy" - powiedział Eddie do Raymonda-Ralpha, jego twarz była idealną maską pokerową, podczas gdy palce Paige latały nad laptopem robiąc notatki.

Za tymi samymi okularami w drucianej oprawie, które nosił od połowy lat dziewięćdziesiątych, Eddie nigdy nie zdradzał, co myśli, za pomocą zbędnej mimiki czy języka ciała. Mówił wprost i wiedział, kiedy nie warto toczyć bitwy. To dlatego w branży wiecznych pogromców młodości Eddie miał srebrne, puszyste włosy i nigdy nie zbliżał się do igły z botoksem.

Prezentacja ruszyła dalej, a wzrok Paige powędrował na widok Nowego Jorku przez ścianę szkła. Byli w centrum miasta, sześć pięter wyżej, w siedzibie firmy produkcyjnej. Summit-Wingenroth Productions brzmiało jak firma z długą, godną szacunku historią, ale zostało założone pięć lat wcześniej przez byłą gwiazdę reality show i przynosiło zyski, produkując dziesiątki ledwie pozbawionych scenariusza programów dla sieci.

Kings to jedyny program w długim dorobku firmy, który Paige mogła przełknąć. Pomagali ludziom i to było dla niej najważniejsze. Dla Summit-Wingenroth był to schmaltowany haczyk, który miał przyciągnąć publiczność i sprzedać reklamy.

Podwójne drzwi do sali konferencyjnej otworzyły się, przyciągając uwagę wszystkich. Gannon King, większy niż życie, wszedł do pokoju. Cat weszła za bratem, uśmiechając się ciepło do wszystkich zebranych. Raymond lub Ralph płynnie kliknęli na następny slajd, a twarz Gannona zniknęła za kolejnym wykresem demografii publiczności. Paige zwróciła uwagę z powrotem na ekran laptopa przed sobą i odmówiła gapienia się.

Gannon był typem człowieka, który odpędzał od ciebie uwagę, gdy tylko wchodził do pokoju. Zbudowany niczym norweski bóg, jego szerokie ramiona i umięśnione pecety ustępowały miejsca napiętemu brzuchowi, który rozpalał Twittera za każdym razem, gdy zdejmował koszulę przed kamerą. Szara koszulka, którą miał dziś na sobie, rozciągała się na jego klatce piersiowej i dopasowywała do jego imponującej sylwetki. Trzy skórzane sznurki oplatały jego lewy nadgarstek.

Rozczochrane jak zwykle, ale w niedbały, pewny siebie sposób, włosy miał nieco dłuższe na czubku niż w zeszłym sezonie. Paige przygryzła wargę. Była producentką terenową, a nie jakąś zakochaną nastoletnią fanką. A on był narcystyczną zmorą jej zawodowej egzystencji.

"Oto nasze wschodzące gwiazdy". Ton garnituru miał w sobie dodatkową warstwę fonii, przez co Paige ledwo kontrolowała przewracanie oczami.




Rozdział pierwszy (2)

"Przepraszam, że przeszkadzam," powiedziała Cat, bez odrobiny przeprosin w swoim tonie. "Ale byłyśmy w okolicy i pomyślałyśmy, że wpadniemy".

"Jesteście mile widziani, aby do nas dołączyć. Właśnie przeglądaliśmy dane demograficzne".

I sposoby na złamanie brata na kamerze, Paige dodała cicho.

Gannon zignorował miłe słowa i podszedł do stanowiska z kawą. Nalał sobie kubek - czarny - i oparł się o ladę. Cat zajęła miejsce blisko głowy stołu i wpatrywała się z zachwytem w prezentera, dopóki nie zmienił koloru na jaskrawy odcień fuksji i nie zawadził o słowo "ratingi".

Paige mruknęła. Cat była mistrzynią w manipulowaniu mężczyznami. To, co wyglądało jak ładny uśmiech i żywe zainteresowanie, było w rzeczywistości wykalkulowanym posunięciem, mającym na celu rozbrojenie przeciwnika i uzyskanie dla niej tego, czego chciała. Im bardziej była niedoceniana, tym więcej udawało jej się wywinąć, zanim jej ofiary zorientowały się, że padły ofiarą. Paige zastanawiała się, o co tym razem chodziło Cat.

Wciąż się uśmiechając, zerknęła w stronę Gannona i przeklęła się, gdy odkryła, że ją obserwuje. Musiał uznać jej wyraz twarzy za zaproszenie, bo okrążył stół, by zająć puste miejsce obok niej.

Dżins jego wytartych, podartych dżinsów musnął jej przedramię, gdy zajął miejsce. Paige natychmiast oderwała rękę od podłokietnika i ułożyła ją na kolanach. Gdy już usiadł, podwinął długie rękawy, odsłaniając odrobinę nowego tatuażu na przedramieniu, i usadowił się, opierając się na ramieniu najbliżej niej.

Czuła zapach trocin i zauważyła, że ma na sobie swoje pokiereszowane buty robocze. Prawdopodobnie spędził większość poranka w swoim warsztacie na Brooklynie, zanim Cat zaciągnęła go tutaj, by zrealizować jakąkolwiek intrygę, którą wymyśliła.

Dlaczego musiał być tak cudowny i tak głęboko utalentowany? To nie było sprawiedliwe.

Pochylił się bliżej. "Co jest nie fair?" wyszeptał. Jego oddech był ciepły na jej szyi. Paige odwróciła się, by na niego spojrzeć, znajdując go zupełnie zbyt blisko. Czy on teraz czytał w myślach?

Kiwnął głową w stronę jej ekranu.

To nie jest sprawiedliwe. To nie fair.

Cholera. Jej podświadomość próbowała się ujawnić. Paige przygryzła wnętrze policzka. Wzruszyła ramionami. "Ćwiczenia na cieśni nadgarstka". Pomachała palcami, zobowiązując się do kłamstwa.

"Pewnie, że tak, księżniczko".

Jego uśmieszek dał jasno do zrozumienia, że nie dał się nabrać. A "księżniczka" wciskała jej odpowiednie guziki. Nazywał ją tak od czasu, gdy niespodziewana ulewa w zeszłym sezonie przemoczyła ją do kości. Jedna z wolontariuszek miała ze sobą torbę gimnastyczną swojej córki i Paige spędziła resztę dnia do nocy w parach szortów siatkarskich i obcisłej koszulce z napisem Princess na piersi. Gdy tylko Gannon dowiedział się, że przezwisko ją zirytowało, stał się nieugięty w jego regularnym używaniu.

Paige skasowała wersy i spróbowała z powrotem dostroić się do mówcy, który w końcu zbliżał się do ważnej części spotkania. Rodziny, które miały się pojawić w programie w tym sezonie.

"Naszą pierwszą rodziną na ten sezon są Russowie". Slajd przedstawiający starszą parę otoczoną przez dzieci w różnym wieku wypełnił ekran. "Phil i Delia Russe mają troje dzieci i dziewięcioro wnuków.

Kliknął na następny slajd pokazujący wygląd zewnętrzny nieopisanego budynku handlowego. "Dwadzieścia lat temu otworzyli w mieście kuchnię dla zupy i wydali coś koło miliona posiłków. Cała rodzina nadal jest tam wolontariuszami".

Kolejny slajd. Ten pokazuje biuro w stylu shabby-chic z Russami przyjmującymi olbrzymi czek od dwóch mężczyzn w garniturach. "Pięć lat temu dodali do operacji usługę pośrednictwa pracy. Więc mamy byłych bezdomnych gotowych na wolontariat, wszystkie dzieci i wnuki będą pod ręką, a reszta społeczności jest na pokładzie. To będzie schmaltz-fest. Idealne otwarcie sezonu."

Paige celowo zostawiła "schmaltz-fest" w swoich notatkach.

"Nie mamy jeszcze informacji o tym, jak rozległy będzie remont. Wyślę kompletny zakres projektu, kiedy będę go miała," zgłosiła Paige.

Gannon przeczyścił gardło, a każde spojrzenie zwróciło się w jego stronę.

Odrzucając krzesło, obrócił się w stronę ekranu. "Moi chłopcy dotknęli bazy z lokalnymi ekipami i zarządem zagospodarowania przestrzennego township. Jest wystarczająco dużo miejsca z tyłu, aby dodać dodatek do pierwszego piętrze mistrza, a następnie możemy zrekonfigurować przodu na otwartą koncepcję. Obszary zainteresowania to dach i czterdziestoletnia instalacja elektryczna. Oba będą musiały zostać wymienione. Pozwolenia nie powinny być problemem."

Gannon King przemawiał na spotkaniu. Chętnie. I pomocnie. Cuda nigdy się nie kończą. Oczywiście przy okazji robił z niej idiotkę nie do ruszenia.

Trzy kobiety wokół stołu wisiały na każdym jego słowie. Pół tuzina mężczyzn kiwało głowami w zamyśleniu, jakby właśnie wygłosił przemówienie z Gettysburga. Paige rzuciła okiem na Gannona, który uniósł brew i rozłożył ręce. "Mogę grać ładnie, księżniczko," powiedział cicho.

"Nie powiedziałem, że nie możesz".

"Słyszę, jak mnie oceniasz".

Dupa. Założyła się, że tego nie słyszał.

"Przyznam się do osądzania cię, jeśli przestaniesz nazywać mnie księżniczką na ten sezon".

Gannon pochylił się. Znowu zbyt blisko. W jego oczach były plamki złota, które łapały światło. Blizna przez brew sprawiała, że wyglądał groźnie, drapieżnie. "Tak, to się nie stanie".




Rozdział drugi (1)

ROZDZIAŁ DRUGI

Kiedy spotkanie dobiegło końca, pusty żołądek Paige już narzekał, a ona sama umierała z tęsknoty za ucieczką od Gannona. Rzut oka na zegarek powiedział jej, że ma pół godziny na znalezienie czegoś do wypchania sobie twarzy, zanim ona i Eddie zahaczą o kierownika lokalizacji, żeby poznać szczegóły dotyczące pierwszych trzech występów.

Podniosła się, żeby spakować laptopa i papiery, ale Gannon nadal siedział przy jej łokciu. Czuła na sobie jego oczy i starała się to ignorować, ale palące ciepło w końcu ją złamało.

"Potrzebujesz czegoś?" zapytała prymitywnie.

Jego usta wykrzywiły się w krzywy grymas. "Nigdy wcześniej nie widziałem cię w spódnicy. To..." Jego spojrzenie przeszyło ją. "Ładna."

Gannon widział ją we wszystkim oprócz profesjonalnych ubrań. Na trasie, uniformem ekipy były dżinsy, t-shirty i wszelkie warstwy, które można było dodać lub usunąć. Kiedy kręcili film, Paige uważała się za szczęściarę, jeśli znalazła czas, by przed wyruszeniem na plan w godzinach przedpołudniowych, nałożyć na rzęsy warstwę tuszu. Były pewne korzyści z bycia za kamerą.

Mrowienie na skórze mówiło jej, że jej nogi zarumieniłyby się, gdyby mogły pod jego okiem. Oparła się pragnieniu, aby ściągnąć jej ołówkową spódnicę w dół. "Tak się cieszę, że aprobujesz", powiedziała chłodno. "Do zobaczenia na miejscu."

Wybiegła przez drzwi w tempie, które miała nadzieję, że sugeruje zajęty, ale nie uciekający na życie, nawet jeśli mogła poczuć jego oczy nurzające się w niej z każdym krokiem.

"Paige!" Cat złapał ją w drzwiach. "Hej, chcesz złapać lunch?"

Paige zerknęła na swój zegarek. "Co możemy skonsumować w ciągu dwudziestu pięciu minut?".

Cat zmarszczyła nos, a potem jej twarz rozświetliła się.

"Wózek z hot dogami," powiedziały zgodnie.

Paige roześmiała się. "A co z twoim bratem?" Drzwi do sali konferencyjnej zamykały się za nimi, ale nie wcześniej niż złapała głos Gannona dudniący nad dwoma słowami, które przyprawiły ją o dreszcze. "Meeghan Traxx."

"Ma interes do załatwienia," powiedziała Cat machając ręką. "Chodźmy zjeść straszne rzeczy i nadrobić zaległości".

Paige schowała swoją torbę i papiery w pustym boksie, i zjechali windą w dół. Znaleźli sprzedawcę za rogiem i ruszyli do parku, załadowane hot-dogi w rękach. Wczesnowiosenne słońce natychmiast podniosło Paige na duchu.

"O słodki Jezu, to jest pyszne," Cat powiedział toczenia jej oczy w niebo.

Paige mruknęła w zgodzie, jak pracowała jej drogę przez usta pełne kiszonej kapusty. "Nie wiem, jak jeść tak i wyglądać tak, jak ty" Paige grumbled. Cat miała dwa cale na pięć stóp siedem Paige i była zbudowana jak cholerna balerina.

"Proszę. Pot. Kettle."

"Tak, zamierzam spędzić półtorej godziny na siłowni dziś wieczorem żałując tego. Ty prawdopodobnie pójdziesz do domu i zjesz sześć funtów fettuccini".

Cat poklepała swój płaski brzuch. "Dobre geny i liposukcja".

"Ależ z ciebie kłamczucha" - oskarżyła Paige.

"Zostałam zapewniona, że to mnie dogoni, a kiedy tak się stanie, będę wyglądać jak uroczy włoski klopsik, którym jest moja nonni".

"O ile w końcu się to wyrówna" - woskowała filozoficznie Paige.

Cat strzelała szybkimi pytaniami, gdy szły i jadły. "Więc jak tam twoja przerwa? Wakacje dobre?"

"Yep. A jak z twoim?"

"Szalony i gorączkowy, ale niesamowity. Czy spotykasz się z kimś jeszcze?"

Paige przewróciła oczami.

"Potraktuję to jako wielkie, tłuste nie". Platynowy kucyk Cat kołysał się rytmicznie. W swoich chudych dżinsach, butach i swetrze-tuniczce wyglądała jakby właśnie przechadzała się z sesji zdjęciowej.

"Wiesz, jak wygląda mój grafik. Jestem zbyt zajęta dla mężczyzn". Paige pogniotła swoją serwetkę i wrzuciła ją do kosza na śmieci, gdy przechodziły.

Cat wepchnęła ostatni kęs do ust. "Twoje priorytety są nie na miejscu".

"Nie mogę cię zrozumieć z całym tym mięsem w ustach." Paige droczyła się.

"Oh!" Cat przybił jej piątkę. "Ładnie zrobione. Teraz, wracając do mojego nacisku na ciebie, abyś się umawiał lub przynajmniej zaliczył. Jesteś piękną, młodą kobietą, Paige. To zbrodnia trzymać to wszystko -" gestykulowała na piersi Paige, "zapięte na ostatni guzik".

"Jesteś niedorzeczna. Proszę, powiedz mi, że nie spotykasz się teraz z nikim". Cat miała historię zakochiwania się w okazjonalnym niegodnym mężczyźnie, który następnie łamał jej serce lub wkurzał. Cały cykl trwał zwykle około trzech tygodni, a kiedy zdarzało się to podczas kręcenia filmu, następowało spustoszenie.

"Nie. Mama przechodzi przez okres suchości. Chcesz być lesbijkami?"

"Cóż, byłoby to wygodniejsze w drodze", pomyślała Paige. "Po której stronie łóżka śpisz?"

"Na środku."

"Nie. To nigdy by się nie sprawdziło. Nie mogę być stłoczona pod pokrywami".

Cat westchnęła. "Dobrze. Wrócę do mężczyzn. Nieufni i mylący, choć mogą być."

"Mówiąc o dezorientacji, o co chodzi z tobą i Gannonem rozbijającym spotkanie produkcyjne?"

"Staramy się o podwyżkę dla ekipy produkcyjnej i naszych ludzi".

"Moje kurczące się konto bankowe wam dziękuje", powiedziała Paige. Gannon i Cat mieli bardzo silne zasady dotyczące rozprowadzania bogactwa. Firma produkcyjna zaoferowała im obu astronomiczne podwyżki za drugi sezon, i Paige nie była zaskoczona, że chcieli się upewnić, że wszyscy inni też są zadbani.

"Słyszałam, jak Gannon wspomniał o Meeghan, gdy wychodziliśmy".

Cat naśladowała wymioty. "Ohyda, nie mówmy o tej nadętej, marnej wymówce dla człowieka".

Meeghan Traxx była największą gwiazdą sieci. Miała najbardziej blond włosy, największe piersi i niesławnie super wielkie ego. Projektantka z dwoma własnymi programami, była również dziewczyną Gannona Kinga.

Crews mówi. A Paige słyszała wystarczająco dużo, by wiedzieć, że Meeghan była uważana za potwora na planie i poza nim. Tak obrzydliwy jak Gannon mógł być, nawet on nie zasługiwał na Meeghan.

"Czy ona pojawia się na twoich rodzinnych funkcjach? Na przykład, czy przyniosła jakieś pozłacane designerskie słodkie ziemniaki side dish na King Thanksgiving?" Paige naciskał.

Cat prychnęła. "Boże, nie! Nigdy jej nie spotkałyśmy. Gannon nigdy nawet o niej nie mówił. Co jest dobrą rzeczą, bo gdyby był cały, 'Meeghan jest tak niesamowity', byłbym cały, 'Zabieram cię na ostry dyżur, aby uzyskać skan głowy, ponieważ najwyraźniej masz uraz głowy.'"




Rozdział drugi (2)

Paige roześmiała się. "Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak bardzo za tobą tęskniłam".

Cat owinęła ją w jednoramiennym uścisku. "Wzajemnie, kochanie."

"O mój Boże, to naprawdę ty!" Kobieta w różowym stroju do biegania pisnęła na Cat, trzepocząc rękami. "Mój mąż w to nie uwierzy! Cat King po prostu chodzi po parku jak zwykła osoba." Zaczęła grzebać w swojej ogromnej torebce.

Cat mrugnęła do Paige. "Zawsze miło jest spotkać fana serialu. Chciałabyś zdjęcie?"

Kobieta triumfalnie uratowała swój telefon z głębi torebki. "Bardzo bym chciała!" Potrząsnęła telefonem w stronę Paige. "Czy jest tu twój brat?" Głowa kobiety obracała się z boku na bok wystarczająco szybko, by wywołać niski stopień whiplash.

"Tylko ja dzisiaj".

Kobieta westchnęła. "To chyba dobrze. Zemdlałabym, gdybym go spotkała".

Paige mrugnęła, gdy Cat dobrodusznie przyjęła niedźwiedzi uścisk zamieniony w headlock. Zrobiła kilka zdjęć upewniając się, że uchwyciła podniecenie i najlepszą stronę Cat.

Kobieta odczepiła Cat i natychmiast przerzuciła zdjęcia. "To jest takie ekscytujące!" Pospiesznie odeszła, nie cofając się przed niczym.

Cat uśmiechnęła się. "Ile czasu minie, zanim zorientuje się, że nie powiedziała "do widzenia"?".

"Dwie przecznice", przewidywała Paige. Czynnik gwiazdorski nie uderzył aż do połowy pierwszego sezonu serialu, co sprawiło, że stardom wciąż był nowy dla Kings.

"Czy bycie rozpoznawanym nadal jest zabawne?" Paige zapytała.

Cat potoczyła ramionami. "Zapisałam się na to. Might as well embrace it."

"Lepiej niż twój brat to zrobił". Gannon miał poza sezonem wpadkę z agresywnym fotografem, który nie chciał zostawić Cat w spokoju podczas rozdania nagród. Incydent został uwieczniony na taśmie, i mimo, że był głównie oklaskiwany za działanie jako opiekuńczy starszy brat, incydent pozostawił lekką smugę, którą sieć chętnie wymazała.

"Gannon ma po prostu małe problemy z pokonaniem swoich instynktów ochronnych," powiedziała Cat. "Zawsze miał." Zerknęła na gigantyczny zegarek na swoim szczupłym nadgarstku. "Chyba już czas, żebyś wrócił na resztę swoich porywających spotkań".



Paige westchnęła. "To będzie dobry sezon".

--------

Godziny później, po trzech kolejnych spotkaniach i telekonferencji, wyczerpana Paige wpuściła się do swojego mieszkania. Zsunęła obcasy i rzuciła je w kierunku kanapy. Ponieważ jej współlokatorka, Becca, wyjechała z miasta na sesję zdjęciową, nie poprzestała na tym. Spódnica i bluzka były następne, a ona wybiegła z powrotem przez zniszczony korytarz do swojej sypialni. Wystarczająco duża, by pomieścić tylko pełnowymiarowe łóżko i komodę, wciąż była domem.

Paige opadła twarzą na łóżko i rozciągnęła się.

Zdjęcia zaczynały się w przyszłym tygodniu. Przylatywali do Kolumbii w Karolinie Południowej i spędzali dzień na kładzeniu fundamentów, sprawdzaniu pozwoleń na rozpoczęcie zdjęć, a potem zaczynał się chaos.

To była ciężka praca i długie dni. Ale doświadczenie było bezcenne i byłaby cholerną kłamczuchą, gdyby nie przyznała się do tego, że po zakończeniu zdjęć zakręciła się jej łezka w oku i przekazała klucze rodzinie. Tak jak chciwa była strona produkcyjna, tak wciąż dawali zasługującej na to rodzinie dom, z którego mogli być dumni.

Oczywiście upewniła się, że nikt nigdy nie zobaczy jej zapłakanej strony. Była na planie, by wykonać pracę i zrobić to dobrze. Eddie polegał na niej w kwestii utrzymania wszystkiego pod kontrolą i w budżecie. A Gannon King rzucał jej wyzwania na każdym kroku.

Westchnęła w poduszkę. Wkrótce będzie mogła wykorzystać to doświadczenie i zastosować je do czegoś ważniejszego, bardziej osobistego. I daleko, daleko od Gannona.




Rozdział trzeci

ROZDZIAŁ TRZECI

Russowie przypominali Paige pochodzącego z Południowej Karoliny pana i panią Claus. Wisielczo białe włosy i rumiane policzki, ta dwójka rzadko kiedy się nie uśmiechała. Radość zdawała się być genetyczna, rozlewając się na drugie i trzecie pokolenie. To był pełny dom, a Paige zarządzała chaosem.

"Więc jutro", powiedziała Paige, wręczając Philowi i Delii kopie przyjaznego dla laika arkusza wezwań. "Będziemy przybywać około siódmej rano, aby ustawić wszystko z zamiarem rozpoczęcia zdjęć nie później niż o ósmej. To oznacza, że potrzebujemy wszystkich," zakreśliła palcem wokół zatłoczonego salonu, "tutaj przed siódmą trzydzieści dla Gannona i Cat, kiedy przyjdą zapukać."

Scena "niespodzianki" była odrobiną niezbyt realnej rzeczywistości. Rodziny już wiedziały, że zostały wybrane przez program. Spędziły już godziny na rozmowach telefonicznych z różnymi producentami i asystentami, ustalając szczegóły dotyczące ich historii, sprawy i kwestii, które należało rozwiązać w ich domach. W ciągu dwudziestu czterech godzin przed rozpoczęciem zdjęć, pracowali z większą ilością ekipy, aby spakować przedmioty, które nie były konieczne i nie przeszkadzały w kręceniu zdjęć. Wszystko zostało wysłane do lokalnego magazynu na czas trwania zdjęć.

Rodziny zostały dokładnie poinstruowane przez Paige, aby były w domu o ustalonej wcześniej godzinie, tak aby mogły z odpowiednim entuzjazmem otworzyć drzwi. Zabezpieczono czynnik szczupłej niespodzianki, upewniając się, że pierwsze spotkanie rodzin z Królami będzie miało miejsce w kamerze oraz że tłum ochotników, który się pojawił, był pełen przyjaciół i sąsiadów.

Było to wiele przygotowań do dwuminutowej sceny pukania do drzwi, która zwykle była kręcona prawie tuzin razy.

"Dobra, dzieci - powiedziała Paige zwracając uwagę na wnuki w pokoju. Jutro będziemy musieli zobaczyć wasze najlepsze miny niespodzianki". Wskazała na małą dziewczynkę ze skórą na łokciu i piegami na nosie. "Molly, zobaczmy twoją twarz niespodziankę".

Molly zobowiązała się z wyrazem całkowitego szoku, a Paige biła brawo.

Mały chłopiec o oczach koloru dżinsu pociągnął ją za rękę.

"Czy zamierzasz naprawić dom Pop-Popa?" Twarz była zabójcza, wszystkie duże oczy i okrągłe policzki. Zdecydowanie zamierzał dostać trochę czasu ekranowego.

Paige uklękła. "Taki jest plan, Trevor. Czy jest coś specjalnego, co twoim zdaniem powinniśmy naprawić?".

Przytaknął, jego wyraz szczery. "Pop-Pop lubi popcorn".

Paige zacisnęła usta. "Dobra, więc popcorn dla Pop-Pop".

Lity brunet w bluzie Gamecocks zaśmiał się i dołączył do nich. Paige przeszukała swoje banki pamięci w poszukiwaniu imienia. Susan, przypomniała sobie. Środkowe dziecko Phila i Delii. "Kiedy Trevor ma nocowanie u Pop-Popa i babci, robią popcorn i oglądają filmy. Ale tata popper powietrza złamał w zeszłym miesiącu, więc to było nic, ale mikrofalówka rzeczy."

"To jest brutto," Trevor westchnął.

Paige skinęła głową. "Cóż, zobaczę, co możemy zrobić, aby rozwiązać problem popcornu Popa. Teraz, co się dzieje, gdy widzisz kamery telewizyjne?".

"Udaję, że ich nie ma" - wyrecytował Trevor.

"Dobra robota. Więc pozostaje tylko - i to jest naprawdę ważne - jaką zdziwioną minę możesz zrobić?".

Jego uroczysty wyraz twarzy zmienił się w jeden z przerażenia, oczy szerokie, usta rozdziawione.

"Tak, jestem pewien, że to przerażone zaskoczenie. A może szczęśliwe zaskoczenie?"

--------

Paige zdążyła wrócić do motelu przed jedenastą i uznała dzień za udany. Wszyscy zostali poinformowani. Wszystkie niepotrzebne rzeczy zostały przeniesione do Big Bob's Climate Controlled Self Storage. A lokalna ekipa była gotowa do rozpoczęcia prac demontażowych, gdy tylko otrzymała zgodę na ich rozpoczęcie. Byli tak przygotowani, jak to tylko możliwe, chociaż z doświadczenia wiedziała, że każda sesja zdjęciowa jest skazana na katastrofę niezależnie od przygotowania.

Przebrała się z dżinsów i założyła parę szortów do spania i bluzkę, po czym odrzuciła narzutę na łóżko i usiadła z laptopem na poduszkach.

Paige ponownie sprawdziła listę połączeń i odesłała kilka maili, które nie były pilne, a które napłynęły podczas jej pobytu na planie. Sprawdziła godzinę i napisała SMS-a do Cat.

Dotarłeś do motelu?

Odpowiedź była natychmiastowa. Jestem tu i jestem gotowa na imprezę!

Może zamiast tego powinieneś pójść do łóżka. Jutro wczesny telefon.

Tak, mamo.

Paige uśmiechnęła się. Niektórzy patrzyli na jej pracę jak na uwielbianą opiekunkę do dzieci. Ale dla niej była strażniczką szczegółów. Sprawdzała podwójnie wydania i aktualizowała swoje notatki, kiedy żołądek jej zaburczał.

Kanapka z kurczakiem, którą pochłonęła w dwie minuty, była sprzed kilku godzin. Zignorowała wewnętrzne dudnienie i wstała, by zinwentaryzować swoją torbę. Ładowarka do telefonu, bandaże, aparat cyfrowy i ładowarka, długopisy, papier, iPad i ładowarka, 50 dolarów w gotówce i firmowa karta kredytowa - wszystko na swoich miejscach.

Kolejne warczenie z jej żołądka odbiło się echem w postaci tępego bólu. Paige westchnęła. Przekąska z automatu w pierwszą noc nie zapaliła latarni nadziei na zdrowy sezon, który zaplanowała, ale nie byłoby pójścia do łóżka z żołądkiem bulgoczącym w proteście.

Chwyciła swój klucz do pokoju i zmianę i podążyła za mdlącym pomarańczowo-czerwonym dywanem korytarza do kącika z automatami do sprzedaży i lodami.

Była to walka pomiędzy krakersami z masłem orzechowym a torebką popcornu. Paige wybrała popcorn na cześć Pop-Popa. Miała już maila, żeby sprawdzić, czy w budżecie jest miejsce na maszynę do robienia popcornu w stylu kinowym.

Pochyliła się, by uwolnić torbę z maszyny.

"Czy to nie ty zawsze mówisz, że te maszyny są wypełnione trucizną?"

Paige podskoczyła i obróciła się.

Gannon opierał się o drzwi. Miał na sobie skórzaną kurtkę na dobrze dopasowane dżinsy i t-shirt. Jego włosy były teraz krótko ogolone.

Zmarszczyła się i skrzyżowała ręce na piersi, nagle czując się bardzo naga. "Czy dopiero co tu dotarłeś?" Gannon był notoryczny dla przybycia zbyt blisko komfortu starannie spreparowanego harmonogramu Paige.

"Jestem tutaj, czyż nie? I nie zmieniaj tematu." Przeszedł się i chwycił popcorn z jej ręki. Otwierając torbę, wytrząsnął garść, a resztę podał jej z powrotem. "Przyłapałem cię na tym, że zakradasz się tutaj po tych wszystkich wykładach dla wszystkich w zeszłym roku o niebezpieczeństwach życia z automatów."

Paige miała dobrą łaskę, by wyglądać na winną. "To była późna noc, a ja nie miałam okazji zaopatrzyć się w nietrujące przekąski".

Gannon wskoczył jądro do ust. "Miło wiedzieć, że jesteś człowiekiem, księżniczko." Wyszedł z pokoju bez wstecznego spojrzenia.

"Masz jutro wczesne wezwanie," krzyknęła za nim Paige. "Nie spóźnij się!"




Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Pan Sex w pasie narzędzi"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści