Czas w młodzieżowej kafejce internetowej

1

Życie w college'u jest piękne i pełne młodzieńczych chwil, a Jessica Young, lat 18, jest w drodze do kawiarni ze swoją współlokatorką i najlepszą przyjaciółką, Sophie Chen.

"Hej Sophie, dokąd idziemy dziś po południu?" zapytała Jessica. Jessica zapytała.

"Nie wiem, wszystkie wychodzą do kina ze swoimi chłopakami, może my też pójdziemy?" zasugerowała Sophie.

"Po co dwie dziewczyny mają iść do kina? Kino to romantyczne miejsce dla par. Chodź, zabiorę cię, żebyś się trochę zabawiła." Jessica powiedziała stanowczo.

W tym momencie Ethan Han i Chris Liu, dwaj kawalerowie byli pochłonięci jedzeniem, przygotowując się do pójścia do Internet Café, dlaczego nazywamy ich kawalerami? Dlaczego nazywamy ich kawalerami? Chłopaków nazywamy kawalerami, a dziewczyny wyniosłymi boginiami, hehe.

Siadają naprzeciwko siebie z talerzami.

"Zwolnijcie, co zamierzacie zrobić?" zapytała Jessica.

"Ratować świat." Ethan odpowiedział jedząc, nawet nie podnosząc wzroku.

"Nic dziwnego, że jesteś singlem, jaki jest sens chodzenia do kafejki internetowej." Jessica powiedziała lekceważąco.

"Czy wy chodzicie do kawiarenek internetowych?" zapytał Chris.

"Ta bogini nie chodzi." Jessica nadąsała się arogancko.

"Nawet jeśli nie pójdziesz do kafejki internetowej, nadal nie będzie dla ciebie mężczyzny, samotny psie." odparł Ethan.

"Hmph, to dlatego, że mam wysokie mniemanie o kobietach, nie wspominając o tym, że lubię tylko moją kochaną Sophie, a nie ciebie." odparła Jessica.

"Jestem też mężczyzną o wysokich standardach, ty nie masz mężczyzny, ale ja mam." Ethan oparł się na ramieniu Chrisa.

"Hej, kto będzie jadł?" Jessica i Sophie spojrzały na siebie z pogardą.

"Skończyłem, wychodzicie? Chris wstał i przygotował się do sprzątania.

"Idziemy." Ethan kontynuował.

Po ich wyjściu Jessica zapytała Sophie: "Wiesz, do której kafejki internetowej chodzą?".

"Myślę, że to kafejka internetowa Howiego, dlaczego, Jessica, chcesz iść?".

"Nic do roboty, po prostu spędzić czas". Postanowili wykonać ruch.

Kiedy weszli do kawiarni, Ethan i Chris byli w trakcie opluwania się, gdy Jessica i Sophie podeszły do nich z dwoma drinkami w rękach.

Jessica i Sophie podeszły do nich z dwoma drinkami. "Masz, zwilżmy twój gwizdek. Palce innych ludzi są zmęczone od grania na komputerze, ale wy jesteście zmęczeni od swoich ust." drażniła się Jessica.

Sophie zakryła usta i parsknęła: "Może zostaniecie naszymi cheerleaderkami i będziecie nam kibicować?".

"Chodźmy do kina, dobrze? Nie podoba mi się ten dym tutaj".

Jessica odpowiedziała.

"Nie wiesz nic o romansach? Frajer." odparł Ethan.

"Rozumiesz? Kawaler." Jessica odparła chłodno, po czym wyłączyła konsolę, odwróciła się i odeszła.

"Kurwa!" Obaj nie mogli się powstrzymać od przekleństw.

Jessica wyszła z gry i ruszyła za nimi.

"Jessica, chcę ci zadać pytanie, dlaczego jesteś taka odważna? Ethan powiedział bezradnie.

"Przyzwyczaj się do tego ......" Jessica wypluła język.

"Radzę ci się pospieszyć i znaleźć chłopaka, nie dręcz mnie cały czas." poradził.
"Wszystkie są w parach, jak to się mówi, lepiej zburzyć świątynię niż rozbić małżeństwo, więc niechętnie mogę cię znaleźć w poszukiwaniu zabawy, powinieneś czuć się zaszczycony". Jessica roześmiała się i kontynuowała.

"Czy Chris i ja nie mamy w pewnym sensie racji?" Ethan odparł gładko.

"Daj spokój, nie obrzydzaj mnie. Jessica przewróciła oczami.

"Gdzie teraz będziemy grać?"

"Do kina, gdzie wy będziecie grać chłopaków dla Sophie i dla mnie.

"Uh, nie mogę zrobić zdjęcia." Ethan spojrzał na niego niechętnie.

"Musisz trzymać się za ręce? Jestem trochę zawstydzony." Chris powiedział nieśmiało.

"Haha, spójrz na siebie." Ethan poklepał go po ramieniu.

"O czym ty mówisz, chcieliśmy tylko pójść na straszny film, trochę bezpieczeństwa dla chłopców." Sophie była naprawdę trochę nieśmiała.

"Chyba sobie żartujesz, Chris, masz ochotę potrzymać się za ręce? I Ethan, nie powiedziałam, że cię nie lubię, jak śmiesz mnie nie lubić." Jessica upomniała.

"Co? Chcesz pomóc mu się podrapać?" drażnił się Ethan.

"Myślę, że ciebie też swędzi, więc podrapię was oboje. Po tych słowach wykonała gest drapania ropuchy.

"Żartowałem, chodźmy. Chris przerwał.

Gdy dotarli do kina, Jessica i Sophie poszły kupić bilety, podczas gdy Ethan i Chris poszli kupić napoje i popcorn, w końcu nie wiedzieli, jaki film będą oglądać, nie miało znaczenia, co oglądali, to było głównie dla towarzystwa.

Pod koniec ekscytującego filmu "The Penman" cała czwórka wyszła z kina.

"Poczekaj, idę do toalety." Jessica rzuciła Ethanowi pustą butelkę po napoju i papierową rurkę.

"Ja też." Sophie podążyła za nią.

Oboje widzieli, jak przerażający był film, a picie wody i jedzenie popcornu sprawiło, że był mniej przerażający? Nie ma sposobu, by się tego dowiedzieć.

"Spójrz na moje ramię, Jessica je podrapała, jest całe czerwone. Ethan podwinął rękaw, by pokazać to Chrisowi.

"To trudne, Sophie opierająca się o mnie, kiedy się boi, ja z popcornem w jednej ręce i drinkiem w drugiej, sprawiający, że się wiercę, naprawdę kosztujący moich rodziców pieniądze." Ethan powiedział bezradnie.

Po kilku chwilach rozmowy dziewczyny wyszły z toalety.

"To było takie straszne, o mój Boże." Jessica zarumieniła się.

"Byłaś taka odważna, kiedy wyłączyłaś mój komputer, prawda? Zobacz, co mi zrobiłeś, zapłać za rachunki medyczne". Ethan był lekceważący.

"To nie tak, że krwawisz, byłbyś już martwy, gdybyś był dziewczyną. Jessica splunęła figlarnie.

"Ty ......" Ethan potrząsnął głową z niedowierzaniem, ta laska mogła mówić o wszystkim.

"Lekko, lekko, lekko. Jessica zrobiła minę.

Sophie spojrzała na Chrisa trochę zawstydzona.

"Ja też się bałam, byłam trochę nieprzytomna, nie bierz tego do siebie." Wygląda bardziej kobieco.

"Wykorzystał to, kawaler po raz pierwszy doświadczył pięknej kobiety rzucającej się na niego, haha." zażartowała Jessica.

Twarz Sophie zrobiła się bardziej czerwona i opuściła głowę.

"Nie mam nic przeciwko, ale Sophie ładnie pachnie." Ethan powiedział łaskawie.
"Czy to nie nonsens, oczywiście, że moja Sophie ładnie pachnie". Jessica wzięła Sophie za rękę i powąchała ją.

"Dlaczego nie pachniesz dobrze? I czy mogłabyś obciąć paznokcie?" powiedział Ethan.

"Co cię obchodzi, czy ładnie pachnie, czy nie? Siostrzyczko, to są paznokcie, a nie pazury". Jessica poczuła się urażona.

"W porządku, obetnij paznokcie, proszę.

"Nie chcę ich obcinać, zostawiłam je celowo, a manicure jest bardziej opłacalny, gdy jestem na wakacjach". Oto jej mały plan.

"Och, myślałem, że to dla wygody przekłuwania uszu." drażnił się Ethan.

"A może przydaje się do dłubania w nosie". Chris zaczął się śmiać.

"Ha ha, ha ha."

"Wy dwoje naprawdę nie macie granic." Jessica powiedziała zaciskając pięści.

"Rasowa twarz." odpowiedziała Sophie.

"Film się skończył, więc chodźmy teraz ratować świat. Ethan nie miał czasu na dalszą rozmowę z nimi.

Chociaż pójście do kafejki internetowej z Chrisem było sposobem na zabicie czasu, chciał być trochę poważniejszy.

"Zezwolenie udzielone, Wysoki Sądzie. Jessica wykonała królewski gest.

Cała czwórka rozdzieliła się, Ethan i Chris poszli do kafejki internetowej, a Jessica i Sophie wróciły do dormitorium.

Wracają do dormitorium, widzą, że innych współlokatorów nie ma, a randkujący chłopcy naturalnie nie wracają tak wcześnie, ich chłopcy niż słońce poza pracą jeszcze później. Jest jeszcze ciemno, a oni myślą o tym, co zamierzają zrobić.

"Chcesz iść na kolację, Sophie?"

"Nie jestem jeszcze głodna, ty też powinnaś mniej jeść, bo będziesz tak gruba, że nie będziesz miała chłopaka".

"Dobrze dla ciebie Sophie, że nazywasz mnie grubą". Jessica roześmiała się.

Oboje bawili się i wili na łóżku.

(Naprawdę nie mam chłopaka, bo jestem gruba? Nie jestem gruba, mam 5'6" i ważę tylko 110 funtów).

W tym samym czasie Ethan i Chris dobrze się bawili w kafejce internetowej. Właśnie wtedy, gdy dobrze się bawili, zadzwonił ich telefon komórkowy i była to Jessica.

"Hej, śmiało." Ethan wyciąga komórkę z kieszeni i przypina ją do ramienia.

"Ethan, wróćcie wcześniej do domu, przynieście mi dwa zamówienia frytek i dostarczcie je na dół do akademika.

"Co jest z tobą nie tak, dopiero co dotarłeś do kafejki internetowej, a twój tyłek nie jest jeszcze nawet ciepły, czy to ty czy Sophie ich chce?"

"Co za różnica?"

"Jesteś taka gruba, ciągle jesz, nie boisz się, że nie znajdziesz chłopaka".

"Spierdalaj, nie potrzebuję cię." Jessica odłożyła słuchawkę.

"Co cię znowu dręczy?" zapytał Chris.

"Ciocia chce frytki, a to irytujące jak diabli, więc wrócę po meczu." odpowiedział Ethan.

Ethan był dziś w złym nastroju, ale mimo to wysiadł z samolotu wcześniej, aby kupić frytki.

Wyciągnął komórkę i wybrał numer Jessiki, zadzwonił dwa razy i rozłączył się.

Czekał około dwudziestu minut, aż zejdą na dół, a dwadzieścia minut to dużo czasu.

"Yoo-hoo, najmłodsza synowa wychodzi za mąż i przebrała się już po dwóch godzinach".

"To miłe i mam na sobie perfumy Sophie." Jessica wzięła frytki i uniosła je dumnie.
"Siostro, ile rozpylasz, czy to ma na celu zamarynowanie smaku?" zapytał Chris.

"To nie są jej perfumy, dlaczego nie spryskasz się trochę." Ethan zgodził się.

"Jak to możliwe, że Sophie nosi perfumy i wy mówicie, że ładnie pachną, a ja jestem krytykowana za ich używanie." Jessica była trochę zdenerwowana, ale nie pękła, w końcu trzymała frytki, które dostała.

"Ponieważ nie jesteś tak słodka jak Sophie." Chris powiedział nieświadomie, gdy tylko słowa wyszły z jego ust, zdał sobie sprawę, że coś jest nie tak i trochę spanikował.

Sophie opuściła głowę, a Ethan i Jessica wpatrywali się w niego.

"Jesteś zainteresowany Sophie? Nie wyjaśniaj, wyjaśnianie to tylko przykrywka". Jessica wyglądała, jakby odkryła sedno tajemnicy.

W tej sytuacji Ethan pośpiesznie otworzył usta, aby rozwiązać problem: "Nie sądzisz, że Sophie jest urocza?".

"Urocza, ale czy Sis nie jest urocza?"

"Urocze są dziewczynki". Ethan już myślał, co powiedzieć.

"Ethan, jesteś taki zmęczony życiem." Jessica miała zamiar uderzyć, pokazując swoje długie paznokcie.

Na twarzy Ethana pojawiła się czarna linia, był tak przekonany, że zawsze lubił wdawać się w bójki.

"Chris, jedź ze mną do szpitala, podrapał mnie dziś kotek, weź jakieś środki przeciwzapalne.

Chris nie chciał z nimi rozmawiać, "Pospiesz się z powrotem do dormitorium, frytki nie będą dobrze smakować, gdy ostygną."

Patrząc na nich, Jessica powiedziała: "Poczekaj, zajmę się tobą innym razem". Nie wiem, czy to usłyszeli, czy nie.

"Zmartwiony?" zapytał Ethan.

"Tak, to pech dla każdego, kto poślubi tę głupią dziewczynę Jessicę, to pech otworzyć drzwi, to pech być w domu." Chris powiedział bezradnie.

"Jak myślisz, dlaczego ona zawsze nas dręczy?" zapytał Ethan.

"Ona dokucza tobie, nie nam. Myślę, że Sophie jest miłą dziewczyną, heh heh." Chris powiedział zamyślony.

"Uh, poważnie, masz coś do Sophie?" Ethan próbował się droczyć.

"To jedyne dwie dziewczyny, z którymi możemy porozmawiać, więc jeśli nie potrafisz ich rozróżnić, to jest to strzał w dziesiątkę." Chris uśmiechnął się nieznacznie.

"To prawda, miałem pecha, że nie dostałem Jessiki. Ethan uśmiechnął się gorzko.

"Nie ma co z nią zadzierać, oboje macie ten sam zapach, haha. Chris westchnął.

Ethan zaśmiał się gorzko, rzeczywiście, dwie osoby, które się nie lubią, są całkiem zabawne, gdy się kłócą.



2

Nadszedł nowy dzień, a Jessica ponownie spotyka Ethana w stołówce, co przynosi pecha.

"Hej, co robisz dziś po południu?" Ethan zaproponował z nutą żartu w swoim tonie.

"Yo, nie ma za co." Jessica odpowiedziała, najwyraźniej słysząc, co powiedział za jego plecami dzień wcześniej.

"W końcu jestem dżentelmenem. Ethan powiedział z uśmiechem.

"Jeśli jesteś dżentelmenem, powinieneś wiedzieć, jak mi schlebiać. Jessica uniosła brew.

"Schlebiam ci... Zamierzam dziś wziąć prysznic... chcesz do mnie dołączyć? Ethan zmienił temat.

"Myślę, że Chris ma ochotę na Sophie, więc nie dręcz mnie dzisiaj. Ryan pokiwał głową, potajemnie obserwując Sophie.

"Teraz już nie będziesz mógł mi dokuczać, prawda? Ethan powiedział zalotnym tonem.

"Che, nie chcę ci dokuczać! Mówię ci, jest mnóstwo facetów, którzy piszą listy miłosne". Jessica wzdrygnęła się.

"Więc ilu masz teraz chłopaków? Ethan zapytał kpiąco.

"Jak to ilu chłopaków? Nie mam żadnego, jestem zbyt naćpana, by na nich patrzeć". Jessica odgryzła się, po prostu przesadzając.

"Daj spokój, nie rozmawiajmy o tym. Ethan nie rozwodził się nad tym, ciągnąc Ryana w stronę jego pokoju w akademiku.

W stołówce chłopak cicho położył list obok Sophie.

"Czy to dla mnie?" Sophie zapytała szeptem, patrząc na niego ze zdziwieniem.

"Aha." Chłopiec odpowiedział cicho, a następnie odwrócił się, nie mówiąc nic więcej.

Jessica z zaciekawieniem otworzyła kopertę.

"Yo, to list do spowiedzi. Cześć piękna, obserwuję cię od dłuższego czasu, wiem, że jest tu dwóch chłopców, którzy są ci bardzo bliscy, pytałem, nie są twoimi chłopakami, czy chcesz się ze mną umówić ...... ".

"Ups, mam coś do zrobienia, muszę wracać do dormitorium." Sophie zająknęła się i rzuciła do ucieczki.

"Hej, Sophie, nie chcesz zobaczyć, co jest z tyłu? Nie chcesz poznać imienia tego chłopca?" Jessica ochoczo za nią podążyła.

"Nie chcę wiedzieć, nie chcę jeszcze chłopaka." Sophie była trochę nieśmiała.

"Dlaczego tak się spieszysz z powrotem do akademika?" Jessica udawała niewiniątko.

"Czuję się, jakbym nie brała prysznica od kilku dni."

"Przepraszam, czy to możliwe, że lubisz Ethana lub Chrisa? Oni biorą prysznic, teraz ty też musisz." drażniła się Jessica.

"Wcale nie, Jessica idziesz?" Sophie wyglądała na trochę bezradną.

"Idę, i tak nudzę się sama, a poza tym zobaczę idealne krągłości Sophie, haha." powiedziała Jessica, gładząc Sophie po podbródku.

Sophie nie mogła powstrzymać się od potrząśnięcia głową i gorzkiego śmiechu.

Ethan i Chris poszli do fryzjera przed wzięciem prysznica, a potem wpadli na dwie dziewczyny.

"Rany, co za wrzód na tyłku, dlaczego boli cię dziś głowa? Ethan uderzył się w czoło, wyglądając na nieco zirytowanego.

"Dlaczego masz takie krótkie włosy? Chcesz je wypróbować?" Jessica była podekscytowana, próbując dotknąć nowej fryzury Ethana.

Krótkie włosy były gładkie, Ethan poczuł dyskomfort: "Przestań, nie chcę, żebyś mnie denerwował".
"Co cię skłoniło do takiego cięcia?" Jessica uniosła brew.

"Nie mam pieniędzy, nie stać mnie na szampon." Ethan odpowiedział z przekąsem.

"Mówiłem ci, zadzwoń do siostry, mogę ci go kupić. drażniła się Jessica.

"Nazwałam cię ciocią w stołówce podczas lunchu, a ty zapomniałeś? Ethan uśmiechnął się.

"Tak, szkoda, że nie powiedziałaś, że nie stać cię na szampon, bo mogłabym kupić ci perukę, haha." Jessica nadal się droczyła.

"Nie zawracaj sobie głowy rozmową z tobą, mam już randkę, aby zagrać w koszykówkę." Ethan powiedział zniecierpliwiony.

"Dlaczego nie weźmiesz prysznica po koszykówce? Nie jest wygodnie spać całym spoconym, jesteś głupi?" zastanawiała się Jessica.

"Nie mam energii na grę w koszykówkę zaraz po kolacji, a nie chcę myć włosów zbyt wcześnie po strzyżeniu." wyjaśnił Ethan.

"W porządku, idźcie, ja pójdę po napoje, kupię ci drinka, skoro nie stać cię na szampon, a nie chcę być ci winna przysługi za wczorajszy zakup frytek. Jessica powiedziała łaskawie.

Cała czwórka wróciła do swoich akademików, a następnie dwóch z nich poszło na stadion, a dwóch poszło kupić napoje.

Obok boiska do koszykówki Jessica znalazła Ryana, chłopaka, do którego Sophie napisała wcześniej list miłosny.

"Sophie, słońce jest takie gorące o trzeciej po południu, chcę trochę lodów." Jessica powiedziała szybko.

Sophie uderzyła w pokrywkę lodów, gdy karmiła Jessicę, słodka chwila ulgi.

Podczas przerwy Ethan i Chris podeszli i wypili dwa drinki za jednym razem.

"Zwolnij." Sophie powiedziała cicho, podając chusteczkę.

Niestety, podszedł Ryan.

"Człowieku, naprawdę robisz się gruby." Poklepał Chrisa po ramieniu.

"Masz więcej drinków? Daj mu jednego." Chris uśmiechnął się w odpowiedzi.

Jessica leniwie oparła się o kolana Sophie.

"Nie, kupiłam tylko cztery butelki. Jeśli jesteś spragniony, Sophie ma jeszcze pół butelki, więc nie będziesz miał nic przeciwko. Jessica podała ją Ryanowi z uśmiechem na twarzy.

Ryan oczywiście nie miał nic przeciwko, a nawet się uśmiechnął.

"Jezu, to ten, który piłem! Może pójdę kupić więcej?" Sophie zapytała niskim głosem.

"Nie mam nic przeciwko, przyniosę trochę, jak tylko skończę. Ryan skończył w pośpiechu, po czym pobiegł w stronę supermarketu.

"Jessica, jesteś do bani. powiedziała nieśmiało Sophie.

"Tak, dlaczego nie dasz mu jego drinka?" zapytał zaciekawiony Ethan.

"Jezu, nie rozumiesz, ten kolega z klasy jest spokrewniony z Sophie." Jessica nadal się droczyła.

"Jaki związek, chłopaku?" drażnił się Ethan.

"Jesteś mądra." Jessica zamachnęła się pięścią.

"Kiedy to się stało? Wczoraj nie miałam chłopaka, z którym mogłabym obejrzeć film, a dziś już mam?". Ethan był zdezorientowany.

Nie słuchaj jej, on tak naprawdę nie jest moim chłopakiem, tylko napisał do mnie list miłosny w stołówce, jeszcze nie powiedziałam "tak". Będąc zdemaskowaną, twarz Sophie zabarwiła się na szkarłatno.

Chris nic nie powiedział, ale jego serce było w chaosie.

Wkrótce potem Ryan wrócił z dużą torbą przekąsek: "Chodźcie i zjedzcie orzeszki z lodem i napoje". Położył torbę na podłodze i podzielił się nią ze wszystkimi.


"Uczę cię tylko, jak grać w koszykówkę, postaraj się dzisiaj nie spocić". Jessica uśmiechnęła się.

"Czy prosiłam cię o wzięcie mnie za rękę? Kto cię o to prosił? Ethan powiedział zalotnie, strząsając rękę Jessiki.

"Masz szczęście, jesteś szczęśliwy, jesteś singlem, znajdź sobie dziewczynę". Jessica nie była nieśmiała.

"Mam kuzynów i kuzynki." Ethan mówi niewinnie, tak naprawdę nie jest kawalerem.

Ryan spogląda na Sophie: "Co powiesz na koleżankę z klasy, czytałaś, co dla ciebie napisałem? Umów się ze mną."

Sophie ze wstydem spuszcza głowę, rumieniąc się jak jabłko.

"Daj mi szansę, przynajmniej podaj mi numer telefonu komórkowego. Ryan nadal błagał.

Wciąż bez odpowiedzi.

"Nawet jeśli odmówisz, przynajmniej coś powiedz. Ryan wyglądał na trochę zaniepokojonego.

"Jessica - Sophie zwróciła się do Jessiki z prośbą o pomoc.

Jessica udawała, że nie słyszy.

"Sophie cię woła." przypomniał Chris.

"Siostra nie jest głucha, nie martw się, zawsze martwisz się, że nie wyjdzie za mąż." zażartowała Jessica.

"Radziłbym ci martwić się o to, czy możesz się ożenić, czy nie." odparł Ethan.

"Hmph, nieważne!" Jessica żartobliwie wystawiła język.

Sophie nie pozostało nic innego, jak szepnąć Ryanowi swój numer telefonu komórkowego i nieśmiało odeszła, jakby uciekając przed słabą pułapką.

Jessica zobaczyła odchodzącą Sophie i pospiesznie ruszyła za nią.

Po zjedzeniu lodowych owoców, kontynuowaniu gry w koszykówkę, czas leciał, za rogiem była już piąta, wszyscy zaczęli wychodzić jeden po drugim.

"Jesteście blisko z Sophie, co jest jej ulubioną rzeczą?" Ryan szepnął do Ethana.

"Tak naprawdę nie wiem, nie mówi zbyt wiele, w zasadzie spędza czas z Jessicą, ale jest cichą dziewczyną i są tak różne, to niesamowite." Ethan wyglądał, jakby flirtował.

"Wygląda na to, że będę musiał się z nią umówić na kolejną randkę." pomyślał Ryan.

"Chris, idziesz do kawiarni?" zapytał Ethan.

"Nie, chodźmy coś zjeść, a potem pójdziemy na chwilę do kafejki internetowej." powiedział Chris.

"Ok, chodźmy." Wszyscy byli w radosnym nastroju.

W stołówce Jessica i Sophie jadły kolację.

"Te dwa samotne psy nie przychodzą codziennie do stołówki na obiad, wyglądają jak prawdziwi nieudacznicy". Mimo że nie widziała Ethana, Jessica wciąż nie mogła się powstrzymać od drażnienia się z nim.

"Może ratują świat." Sophie to nie obchodziło.

"To muszą być webmasterzy". Słowa Jessiki zmieniły się, ale była trochę bezradna.

Ryan podszedł z tacą, zobaczył puste miejsce i usiadł.

"Dlaczego tych dwóch facetów nie ma w stołówce?" Jessica była zaniepokojona.

"Tak, to chłopaki, którym załatwiłem miejsce dla ciebie." Ryan odpowiedział z uśmiechem, przełamując niezręczność.

"Cóż, dziękuję, przystojniaku. Jessica uśmiechnęła się słodko.

Następnie Ryan delikatnie zaoferował Sophie kawałek udka z kurczaka, a jego uśmiech był tak delikatny, że aż rozgrzewał serce.

"Dzięki, nie, ty zjedz. Sophie grzecznie odmówiła.

Po odmowie Ryan nie poczuł się zniechęcony, ale raczej poczuł, że ta rzadka okazja jest jeszcze cenniejsza.

"Gdzie idziemy jutro? Do kina? Albo na lody, Fondue", zapytał łagodnie Ryan.
"Jestem z Jessicą." Sophie powiedziała szeptem.

"Mam plany na jutro, żeby pomóc dwóm młodszym braciom, więc może wyjdziesz ze swoim chłopakiem? Jessica starała się jak najlepiej to wykorzystać.

"Chcesz do nas dołączyć? Kupię wam gorący garnek." zasugerował Ryan.

Pięć osób idących razem do kina było trochę dziwne, a lody były raczej dla par, więc spotykanie się kilku osób na fondue stawało się trochę niestosowne.

"Nie sądzę, wszyscy jesteśmy studentami, nasi rodzice nie mają trudności z zarabianiem pieniędzy, jak możemy pozwolić ci wydawać pieniądze. Sophie była uprzejma i stanowcza.

"W takim razie zróbmy to AA, tak się składa, że dawno nie jadłam hot pota, pójdę i zadzwonię do Ethana i reszty. Jessica zdecydowała się zadzwonić.

Beep beep beep!

"Cholera, jak śmiesz się rozłączać." Jessica zirytowała się i wybrała numer Chrisa.

W kafejce internetowej Ethan i Chris wiedzieli, że to musi być Jessica.

"Rozłącz się, wyłącz to." Obaj podjęli niewypowiedzianą decyzję.

"Znowu się rozłączasz, jak śmiesz". Właśnie powiedział Ryanowi, że ma dwóch młodszych braci, a teraz stracił twarz.

"Sophie, chodź. powiedział Ethan, ciągnąc Sophie i biegnąc do kafejki internetowej.

Sophie, oczywiście, była bardziej niż chętna, nie pragnąc niczego więcej niż uciec od tego zalotnika, często najbardziej, na co mógł liczyć jej umysł.

Nie chodziło o to, że Ryan nie był wystarczająco dobry, po prostu Sophie ciężko było zaakceptować jego zaloty.

Za kulisami drogiej kafejki internetowej Jessica biegnie prosto do przycisku wyłączania, wściekła.

"Jessica, jesteś chora?" wścieka się Ethan.

Chris, z drugiej strony, wpatruje się w nią z niezadowoleniem.

Jessica była trochę przestraszona, jej głos był tak cienki, że ledwo słyszała: "Chciałam cię tylko zapytać, czy zamierzasz jutro zjeść gorący garnek."

"Nie, nie, wiesz jaka jesteś irytująca? Wiesz jaki jesteś irytujący, dręcząc mnie każdego dnia, prawda?" Ton Ethana był gniewny.

Oboje zakończyli grę, Jessica była pełna żalu, mogła tylko podążać za Chrisem, aby wrócić do szkoły.

"Ethan, czy nie posuwasz się za daleko, w końcu ona też jest dziewczyną." Chris szepnął do Ethana, ale nie chciał, żeby dziewczyna za nim usłyszała.

"W porządku, ona zwykle ma taki wielki łeb, że jeśli choć raz nie będzie wredna, to będzie się na nas wyżywać, próbując być wredna każdego dnia, prawda?" Ethan odparł marszcząc brwi.

"Szczerze mówiąc, czasami mnie irytuje. Chris przytaknął.

"Co to za postawa, mówić do mnie w ten sposób." Jessica mruknęła oskarżycielsko.

"Jessica nie martw się o to, ona jest po prostu zła, jutro będzie dobrze." pocieszyła ją Sophie.

"Nie mogę uwierzyć, że jesteś dla mnie niemiła, im więcej o tym myślę, tym bardziej się złoszczę." Jessica nie mogła powstrzymać się od łez, czy ona naprawdę jest taka irytująca?

Zdecydowała, że nie będzie ich dłużej dręczyć i wróci do łóżka.



3

Jak zawsze, Jessica Young codziennie chodzi na lunch do szkolnej stołówki. Większość jej kolegów i koleżanek z klasy ma zwykłe miejsca, a na tym siedzą dwie znajome postacie, Ryan Zhang i Sophie Chen.

Ethan Han i Chris Liu podchodzą ze swoimi tacami i siadają obok nich.

"Dlaczego nie ma tu dzisiaj Jessiki?" zapytał Ethan. Ethan zapytał.

"Po zajęciach wróciła prosto do szkolnego dormitorium i poprosiła mnie, żebym przyniosła jej jedzenie. odpowiedziała Sophie.

"Co jest z nią nie tak, naprawdę myśli, że jest bogatą dziewczyną." Ethan nadal się droczył.

"Jest w złym nastroju, wczoraj płakała." powiedziała Sophie.

"Poważnie, płakała? Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby płakała". Ethan wyglądał na zdziwionego.

"Lepiej zadzwoń i sam się zapytaj." zasugerowała Sophie.

Wygląda na to, że to przeze mnie - pomyślał cicho Ethan.

"To przez ciebie, byłeś wczoraj trochę agresywny, w końcu to dziewczyna, posunąłeś się trochę za daleko mówiąc, że ma problem." wtrącił Chris.

"Nie sądzę, bracia nie powinni chować do siebie urazy, nie wspominając o tym, że za chwilę wszystko będzie w porządku. Ethan nie wyglądał na zaniepokojonego.

"Skończyłem, przynieś Jessice jedzenie. Sophie była lekko zakłopotana, trochę się denerwowała przy Ryanie, byłoby lepiej, gdyby Jessica była tam, ale sama z Ryanem stała się nieśmiała.

"Pójdę z tobą, twoi przyjaciele są oczywiście również moimi przyjaciółmi. Ryan podniósł swój talerz, wstał i poszedł za nią.

Dzisiejszy lunch był bardzo przyjemny, bez dręczącej ich Jessiki.

"Do kafejki internetowej?" zapytał Ryan.

"Chodźmy. Sophie skinęła głową.

Spakowała posiłek i udała się do supermarketu, gdzie Ryan naturalnie podążył za nią.

Nie wie, jak pocieszyć Jessicę i postanawia kupić przekąskę.

Pomyślała, że za trzydzieści dolców to dużo.

"Kup jeszcze trochę." Ryan kontynuował wybieranie przekąsek z koszyka.

"Wystarczy, starczy dla nas obojga na cały dzień. Sophie była już trochę zawstydzona, wiedząc, że Ryan zamierza zgarnąć pieniądze, nie wspominając o tym, ile dwie małe dziewczynki mogą zjeść.

"W porządku, zachowaj to na jutro, nie zepsuje się przez kilka dni. Ryan napełnił kolejną torbę.

Rachunek wynosił siedemdziesiąt dolarów, czyli dwa dni wydatków na życie. Wyciągnęła portfel, ale Ryan, co nie było zaskoczeniem, ją ubiegł.

"Wezmę to, siedemdziesiąt dolców to dużo. powiedziała nieśmiało Sophie.

"W porządku, lubię cię. Ryan powiedział bez ogródek.

"Nie wspominając o tym, że jeszcze nie zgodziłam się zostać twoją dziewczyną, a nawet gdybym się zgodziła, nie mogę pozwolić ci rozbić banku." odparła Sophie.

Dziewczyny z taką bezceremonialnością są jeszcze bardziej atrakcyjne.

"W takim razie tym razem to moja gratka, już za nią zapłaciłem, następnym razem to będzie twoja gratka. powiedział Ryan z uśmiechem.

"Dzięki, muszę wracać, Jessica czeka na kolację. powiedziała Sophie i wstała.

Odprowadzając ją do akademika, Ryan nagle o czymś pomyślał.

"Przy okazji, czy zjemy dziś Hotpot?" To było coś, co zostało obiecane wczoraj.

"Wrócę i zapytam Jessicę, czy idzie, poczekaj na mój telefon. powiedziała Sophie.
"Dobrze, poczekam na twój telefon". Ryan wyglądał na podekscytowanego.

"Hej, kochanie, kolacja gotowa. Sophie weszła do akademika, szepcząc.

"Oto dziecko, zobaczmy, co będzie na kolację." Jessica uśmiecha się do Sophie pomimo jej złego nastroju, najwyraźniej nie ma to nic wspólnego z jej nastrojem, po prostu nie chce widzieć Ethana.

"O co chodzi z tymi przekąskami? Ryan nie kupił ich dla ciebie, prawda? Miło jest mieć chłopaka." drażniła się Jessica.

"Kupił je, powiedział, że tym razem są na koszt firmy, następnym razem kupię je dla niego." Sophie zarumieniła się.

"Che, on nigdy nie będzie czekał, aż się odwdzięczysz, tak faceci uganiają się za dziewczynami, spójrz na szafki dziewczyn pełne przekąsek kupionych przez ich chłopaków." zażartowała Jessica.

"Jedz, robi się zimno, o tak, zapytał, czy chce iść dziś wieczorem na gorący garnek." powiedziała Sophie.

"Nie pójdę, zapytałam go wczoraj, a on mnie tak źle potraktował." Jessica odmówiła.

"Nie chodzi o Ethana i innych, tylko o Ryana - sprostowała Sophie.

"Więc kto tam jest? Jest nas troje, a ja nie chcę być żarówką." Jessica powiedziała bezradnie.

"Nie żarówką, jeszcze nie zgodziłam się być jego dziewczyną i nie pójdę, jeśli ty nie będziesz. powiedziała Sophie.

"Dlaczego mnie trzymasz, idź sama, kto śmie cię uderzyć?" Jessica powiedziała jedząc.

"Kiedy dokuczałaś Ethanowi, pozwoliłaś mi zostać z tobą, jeśli pozwolisz mi zostać z tobą, nie możesz pozwolić mi odejść, Jessica musisz być rozsądna." powiedziała Sophie.

"W takim razie zadzwonię do Chrisa - pomyślała Jessica.

Nie tylko zjedli dziś miły posiłek w szkolnej stołówce, ale także miło spędzili czas w kafejce internetowej, w końcu nie było Jessiki, która sprawiałaby kłopoty.

Zanim się zorientowała, była już prawie 17:00, a dzwonek już dzwonił!

"To Jessica. Już prawie piąta, Ethan, powinniśmy iść." powiedział Chris, patrząc na swój telefon komórkowy.

"Widzisz, wiedziałem, że nie chowa urazy." Ethan zaśmiał się.

Obaj udali się do recepcji, aby wymeldować się z samolotu.

"Zmusiła mnie, żebym poszedł z nią do Hotpot" - wspomniał Chris.

"Śmiało, wczoraj powiedziała, że chce Hotpot" - odpowiedział Ethan.

Zastanowili się nad tym i najpierw poszli do banku po pieniądze.

Gdy dotarli do restauracji Hotpot, cała trójka już czekała, Jessica siedziała z Sophie, która była oczywiście zbyt nieśmiała, by siedzieć zbyt blisko Ryana.

"Chodźcie, chłopaki, usiądźcie." Ryan wstał i przywitał się z nimi.

Ethan i Chris zajęli swoje miejsca.

"Dlaczego nie jedliście dzisiaj w szkolnej stołówce? zapytał Ethan.

"Nie twój interes." Jessica zlekceważyła go.

"Tak dobrze się dziś bawiłam w kafejce internetowej, że martwiłam się, że przyjdziesz i wyłączysz komputer, ha ha." Ethan roześmiał się.

"Nie, nigdy więcej. Jessica spojrzała w dół i bawiła się telefonem komórkowym.

"Tak dobrze? To miłe, haha." drażnił się Ethan.

"Czy to ma coś wspólnego z tobą? Nie dbam o ciebie." Jessica nie przyjęła tego dobrze.

Sophie wiedziała dlaczego, Chris domyślał się z grubsza, a Ryan był zdziwiony, zastanawiając się, co się dzieje.

Cała piątka miała się dobrze bawić, ale teraz byli na mrozie.
"Jedzcie wszyscy." Ryan przełamał lody.

"Nie mam apetytu. Jessica spuściła głowę.

"Jedz, zgodziliśmy się na AA, jeśli nie będziesz jeść, będziesz w niekorzystnej sytuacji. Ryan chciał się z nią podroczyć i rozładować atmosferę.

"Tak, siostrzyczko, nie możesz się głodzić, jeśli nie masz apetytu. Chris zgodził się.

Sophie podniosła pałeczki i uszczypnęła kawałek klopsa, po czym osobiście podała go Jessice do ust.

"Kochanie, przestań bawić się komórką i jedz. Zachowywała się, jakby namawiała dziecko.

Ethan, bez względu na to, jak głupi był, zdawał sobie sprawę, że to przez niego, a ona nie była zadowolona.

"Nie musisz być, nie masz problemu, a ja mam problem, cofam to, co powiedziałem wczoraj." Ethan uśmiechnął się słabo.

"Cofasz to, co powiedziałeś, wszystko co robisz, to chodzenie do Internet Café każdego dnia, czy to jest warte pieniędzy, które wydajesz? Moja mama zawsze mówiła, że nawet jeśli nasza rodzina nie jest bogata, nie powinniśmy być biedni w jedzeniu i ubraniach, a nie stać nas nawet na zakup szamponu i wciąż chodzimy do kafejki internetowej" - powiedziała nonszalancko Jessica.

"Haha, żartuję, ściąłem włosy na Play Basketball, krótkie włosy są szybsze." argumentował Ethan.

"Nie ma czasu na wyjaśnienia. Jessica podniosła pałeczki, nie było mowy, żeby pozwoliła Sophie dalej ją karmić.

"Tak łatwo wpaść z tobą w kłopoty, ale nie możesz sobie na to pozwolić. Ethan westchnął.

"Sprawiam kłopoty, i co z tego? Chcesz mnie uderzyć? Jessica rzuciła mu surowe spojrzenie.

"Nie biję się, a tym bardziej nie biję dziewczyn. Jestem wykształconym mężczyzną. Ethan grał z klasą, w końcu był studentem.

"Tak, jesteś oczytanym dżentelmenem, ja jestem łotrem... Jestem nierozsądny... Chcesz, żebym cię przeprosił? Przepraszam, że zawracałem ci głowę w Internecie". Jessica spojrzała pogardliwie.

Widząc, że oboje mają zamiar się pokłócić, Ryan szybko się uśmiechnął i poradził: "Nie kłóćcie się, wszyscy jesteśmy kolegami z klasy".

Sophie delikatnie położyła rękę na ramieniu Jessiki i pocieszyła ją: "Kochanie, dlaczego się złościsz, pozwól mi cię nakarmić, dobrze?".

Chris spojrzał na Ethana, a między braćmi zapanowało ciche zrozumienie.

Ethan spojrzał w dół, głęboko zamyślony.

"Jestem pełny, wracam do szkolnego dormitorium". Jessica wyciąga portfel, kładzie go na stole i wsuwa pięćdziesiąt dolarów.

Sophie ruszyła za nią, Ryan próbował podążać za nią, zerkając na Ethana i Chrisa.

"Wymeldowujemy się, skoro konsumenci nie muszą wracać. Chris wstał.

Suma wynosiła tylko dwieście dolarów, Chris i Ryan podzielili się po sto.

"To całkiem tanio, Jessica może mieć pięćdziesiąt dolców, jest na nas." Chris powiedział do Ryana.

"To nic wielkiego, chodźmy za nią i sprawdźmy to, nie czuję się komfortowo z dwiema małymi dziewczynkami." powiedział Ryan.

Jessica idzie ulicą, coraz bardziej wściekła, gdy o tym myśli, aż w końcu przykuca, płacząc.

Sophie rozdawała chusteczki.

Trzech chłopców idzie za nią, zatrzymując się.

"Płaczesz? Jezu, nienawidzę, gdy dziewczyny płaczą". Ryan podrapał się po głowie.
"Siostrzyczko, nie gniewaj się, znamy się tak długo, Ethan ma ostry język." powiedział Chris.

"Daj spokój, nie płacz, obwiniaj mnie, to wszystko moja wina, masz rację, przeprosiłem rodziców za pójście do Internet Café, nie zrozumiałem, co masz na myśli." Ethan powiedział szczerze.

"Kawiarnia internetowa jest taka zadymiona, miło jest się przewietrzyć. powiedziała Sophie.

"Tak, będę rzadziej chodzić do kafejki internetowej i zaczerpnę świeżego powietrza, winię mój mózg za to, że ostatnio jest głupi." Przeprosiny Jessiki skierowane do Ethana stopniowo słabły.

Ethan podszedł, chwycił Jessicę za ramię i próbował ją podnieść.

"Nie dotykaj mnie, wynoś się!" Jessica prawie krzyknęła.

"Nie gniewaj się, przepraszam, nie powinienem być wczoraj taki niemiły. Ethan wyglądał, jakby błagał o spokój.

"Odpierdol się, nie rozumiesz ludzkiego języka!" Jessica krzyknęła płaczliwym głosem.

"Przestań płakać, tyle osób to ogląda." Powiedział Ethan, wciąż chcąc ją podciągnąć.

"Spadaj, nie chcę, żeby cię to obchodziło, czy to dla ciebie ważne, żeby inni patrzyli? Jesteś wścibskim psem!" Jessica była na skraju przekleństwa.

"W takim razie będę dziś nadgorliwym psem. Ethan chwycił Jessicę i nie puścił.

Jessica była tak zdenerwowana, że nie wytrzymała i spoliczkowała go.

Uderzenie!

Ethan zamarł, Jessica zamarła.

Jest głośno i boli w twarz. Jest głośne, ręka boli.

Wygląda na to, że do tego dojdzie, Sophie obejmuje Jessicę, Ryan staje obok Sophie, a Chris próbuje powstrzymać Ethana.

"Puść go, siostry chcą tylko walczyć, co ty na to, Ethan nie waż się przychodzić i walczyć?". Jessica poczuła przypływ złości.

"Daj spokój, wszyscy jesteśmy kolegami z klasy. Ryan stanął pośrodku, próbując rozładować nastrój.

"Nie, siostrzyczko, kto śmiałby cię uderzyć, liczę na twoją ochronę. Chris uśmiechnął się.

"Sophie, nie musisz płakać, Ethan, uderzyłeś dziecko zbyt mocno, to je zraniło. Sophie powiedziała z wyrzutem.

"Chris, puść, nie biję dziewczyn, załatwię to, zaufaj mi. Ethan powiedział spokojnie.

Chris naturalnie wiedział, do czego Ethan jest zdolny i puścił go.

Ethan podszedł do Jessiki i zapytał: "Ulżyło ci?".

"Nie, wiesz jak bardzo boli mnie ramię? Jessica wciąż płakała.

"Przepraszam, jeśli nie, możesz mnie dalej bić, śmiało. Ethan wyglądał na trochę twardego, cała ta sprawa była żenująca.

Jessica miała zrobić to ponownie, Ryan wyciągnął rękę i chwycił ją, podczas gdy Sophie trzymała ją mocniej.

"Niech walczy. Ethan podniósł głos.

Pstryk!

Jeszcze głośniejsze niż wcześniej, natychmiast pozostawiło ślad na twarzy Ethana, a Jessica strząsnęła go z siebie, boleśnie zacinając dłoń.

Ethan wpadł na genialny pomysł, by przykucnąć na podłodze.

"Dlaczego płaczesz? Jessica zapytała lekceważąco.

"Gdzie jest mój ząb? Przesuńcie się wszyscy, brakuje mi zęba, poszukajcie go". Ethan ochoczo udawał, że szuka.

Chris i Sophie nie mogli powstrzymać się od śmiechu, a Ryan zakaszlał kilka razy.

"Starsza siostro, spójrz na bicie go, nie bądź zła, haha." powiedział żartobliwie Chris.
Jessica powstrzymała śmiech, starając się zachować powagę.

"Co? Nadal chcesz kogoś szantażować? Jessica zapytała chłodno.

"Dlaczego nie mogę go znaleźć, czyżby wypadł mi ząb?" Ethan nadal udawał, że wygląda na zaniepokojonego.

"Jak możesz stracić zęby, skoro uderzyłam cię dwa razy, chyba że to protezy." Jessica powiedziała lekceważąco.

Ethan wstał, ponieważ ząb wcale nie wypadł.

"Haha, trudno powiedzieć, skoro tak mocno naciskasz. Ethan powiedział nastrojowo i zarozumiale.

"Więc czego chcesz? Jessica nadal nie przyjęła tego dobrze.

"Jeśli musisz mi odpowiedzieć, to jest to sprawa widzenia ludzi." drażnił się Ethan.

"Dobrze, więc zadzwoń do mnie, jeśli będziesz czegoś potrzebować. Po tych słowach Jessica pociągnęła Sophie w kierunku szkoły.

"Coś teraz, trochę kręci mi się w głowie od tej całej walki, więc pomóż mi wrócić do szkoły. Ethan wyglądał niewinnie.

"Poważnie? Chris podszedł do niego, by mu pomóc.

Ryan w końcu to zrozumiał, myśląc mrocznie.

Nic dziwnego, że Chris jest singlem, Ryan może zdobyć dziewczynę naturalnie, różnica między nimi jest naprawdę oczywista!

"Dobra, potrzymam cię, ofiaro. Jessica niechętnie podeszła do Ethana, Sophie była trochę bezradna, aby pozostać w tym samym miejscu, Jessica była trochę niezręczna i trudna do chodzenia z dwiema osobami.

"Hej, ładnie dziś pachniesz." Ethan próbował poprawić nastrój.

"Co cię to obchodzi? Naprawdę kręci mi się w głowie? Myślę, że udajesz." Jessica wypowiedziała to ustami, ale jej serce dało upust złości.

"Jestem oczytanym człowiekiem, czy miałbym cię okłamywać?" Ethan powiedział z poważną miną.

Mężczyźni są szczególnie dobrzy w kłamaniu, zwłaszcza przed dziewczynami.

"Ok, to musiało boleć, prawda?" Jessica zapytała z niepokojem.

"A dzwoni?" odpowiedział Ethan.

"Dzwoni!" odpowiada Jessica.

Więc to prawda, jak może nie boleć, jeśli jest tak głośno.

"Zasłużyłaś na to, że tak mocno pociągnęłaś mnie za ramię. Jessica przewróciła oczami.

"Płakałeś przeze mnie, więc oczywiście muszę cię namawiać, gdyby nie ty wczoraj ...... zapomnij o tym, nie wspominaj o tym. Ethan prychnął.

"Hmph, zapomnijmy o tym, nie pójdę do Internet Café w poszukiwaniu kłopotów w przyszłości, więc nie zostanę ponownie zbesztany." Jessica odetchnęła z ulgą.

"Nie będę już chodzić do Internet Café, Sophie ma rację, dobrze jest zaczerpnąć świeżego powietrza."

Obie trzymały się za ręce i rozmawiały po drodze.

Ryan i Sophie zbliżyli się do siebie, zostawiając Chrisa samego.

Podniósł rękę i dał Ethanowi kciuka w górę w oddali: "Jesteś moim starszym bratem!".



4

Mam nadzieję, że to dobry dzień i cieszę się, że nie obudziłem się dziś rano ze śladem po policzku na twarzy, bo wstydziłbym się iść na zajęcia.

Obiad zjedliśmy w szkolnej stołówce, gdzie zebrało się pięć osób.

Sophie Chen zaproponowała, że zapłaci za posiłek. Wczoraj wyszła wcześniej i nie ćwiczyła systemu AA, więc wzięła kartę na posiłek dla pozostałej czwórki. "Właściwie to powinien być mój poczęstunek, w końcu wczoraj nawaliłem." Ethan Han przeprosił.

"W porządku, czy to nie dobrze? Zapomnijmy o wczoraj, w sumie to tylko dwieście dolarów, Chris Liu i ja podzielimy się tym, a to jest pięćdziesiąt dolarów Jessiki Young z wczoraj." powiedział Ryan Zhang, wręczając pieniądze Jessice Young.

"W porządku, następnym razem Ethan i ja się poczęstujemy. Jessica Young nie naciskała.

"Więc, gdzie będziemy dzisiaj grać? Ja się tym zajmę." zasugerowała Sophie Chen.

"Zagrać w koszykówkę?" Oczywiście Chris Liu nie wspomniałby o pójściu do Internet Café, nie jest głupcem.

"Tak, zagrajmy w koszykówkę, zawołam jeszcze kilku chłopaków." powiedział Ryan Zhang.

"Postawię wam drinki." Sophie Chen w końcu znalazła swoją szansę.

Po obiedzie Ryan Zhang zadzwonił do kilku kolegów z klasy, którzy często grali w koszykówkę. Na boisku chłopcy grali z entuzjazmem, a na siedzeniach obok nich dziewczyny siedziały grzecznie z napojami.

"Dzisiaj jest tak gorąco, nawet goręcej niż przedwczoraj". Jessica Young leniwie leżała na kolanach Sophie, bawiąc się telefonem komórkowym.

"Tak, jest gorąco jak w piekle. Sophie Chen wachlowała się rękami, choć niewiele to pomagało.

W przerwie Ethan Han podszedł, ociekając potem, i usiadł na podłodze. "Cholera." Szybko wstał. Dziewczyny zakryły usta i parsknęły śmiechem.

Ethan zdjął koszulkę i podłożył ją pod nagi tyłek. "Ciocia ma jakieś chusteczki?" zapytał Ethan.

"Jesteś całkiem biały, ale jeśli oberwiesz, będziesz czerwony jak prześcieradło." Jessica Young zażartowała i podała paczkę chusteczek.

Ryan Zhang i Chris Liu zdjęli koszulki i usiedli na podłodze, podczas gdy dziewczyny pozostałych uczniów przygotowały już poduszki.

"Jak to nazywasz?" Chris Liu przekomarzał się z Ryanem Zhangiem.

"Ptaki z piór najpierw gromadzą się razem?". Ryan Zhang był lekko zdezorientowany, ale wszyscy zrozumieli, co Chris miał na myśli.

"Zazdroszczę tym facetom, że mają dziewczyny, które tak dobrze im służą." wykrzyknął Ethan Han.

"Tak." Ryan Zhang wyglądał na zazdrosnego.

To prawdopodobnie było przeznaczone dla Sophie Chen. Czy powinnam przygotować dla niego poduszki? Nie jestem jego dziewczyną, choć, że tak powiem, przyjaciółką .......

"Kto powiedział, że nie masz dziewczyny, samotny psie." Jessica Young powiedziała z uśmiechem.

"Trudno znaleźć dziewczynę, Sophie jest zbyt delikatna, a ty jesteś taki dwulicowy, że normalne dziewczyny już dawno by cię przegoniły." Ethan Han powiedział bezradnie.

"Nawet jeśli dziewczyna ma dziewczynę, jeśli pójdziesz i poluzujesz glebę, nie ma na tym świecie zakrętu, którego nie można przewrócić." drażniła się Jessica Young.
"Naprawdę mnie nienawidzisz. Ethan spojrzał na nią.

"Jessico Young, gdybyś miała chłopaka, czy miałabyś dla niego poduszki? zapytał Ethan.

"To zależy od tego, kim jest ten chłopak". Jessica Young odpowiedziała.

"A jeśli Ethan?" wtrącił się Chris Liu.

"Bardzo satysfakcjonujące." Jessica Young roześmiała się.

"Haha, nie zdawałam sobie sprawy, że pytanie Chrisa Liu faktycznie doprowadziło do dobrego związku".

"Pozostałe dziewięćdziesiąt procent jest niezadowolonych." Jessica Young pomyślała już o rutynie.

"Nie lubię cię, nie możesz zdobyć nawet dziesięciu punktów". Ethan Han nie dał się prześcignąć.

"Che, frajerze." odparła Jessica Young.

"W jaki sposób nie patrzenie na ciebie czyni cię frajerem? Jest mnóstwo ludzi, którzy nie mogą cię znieść". odparł Ethan Han.

"Ethan, naprawdę jesteś latarnią w toalecie". Jessica Young roześmiała się.

"Przepraszam, na ścianie jest włącznik, nie mogę uwierzyć, że w dzisiejszych czasach używamy latarni." Ethan Han powiedział sarkastycznie.

"Nie znajdziesz tak dobrego i słodkiego dziecka jak ja, nawet jeśli szukasz latarni." Jessica Young powiedziała z przekonaniem.

"To nie jest tak złe, jak pójście do toalety i uderzenie w latarnię." Ethan Han śmiał się coraz bardziej.

"Hmph, wygląda na to, że wczorajszy cios cię nie zranił." Jessica Young zacisnęła pięści.

Pozostała trójka zrozumiała, że ta dwójka tak naprawdę nie będzie walczyć, więc wyglądali, jakby oglądali przedstawienie.

"Ona zamierza mnie znowu uderzyć, dlaczego jej nie powstrzymacie i nie obejrzycie pokazu? powiedział Ethan.

"Przepraszam, stary, jem popsicle, nie mogę mieć wolnych rąk. powiedział Ryan Zhang.

Sophie Chen również wyciągnęła loda: "Ja też".

"Co za para." powiedział Chris Liu.

"Chris, nie mów mi, że też chcesz loda, bo ja, Ethan, będę patrzył na ciebie z góry. drażnił się Ethan.

"Oczywiście nie będę tak tani, by naśladować inne pary." odpowiedział Chris Liu.

"Bilety do cyrku są takie drogie, ale tutaj w szkole możemy zobaczyć małpy, tylko napoje, gdyby tylko był popcorn, dlaczego nie pójdę go kupić?" Chris Liu powiedział z uśmiechem.

"Idź, idź." Jessica Young rzuciła mu pełne uznania spojrzenie, które uwielbiała słyszeć i była bardzo szczęśliwa.

"Jak możesz nazywać Jessicę małpą?" Ethan udał gniewny ton.

"Hej, on chciał powiedzieć, że jesteś małpą, a ty udajesz głupią." powiedziała Jessica.

"Czyżby? Słyszałem, że kiedy małpujesz, małpy lubią łaskotać ludzi." powiedział Ethan.

"Co, nadal chcesz mnie łaskotać?" Jessica uniosła podbródek i nadąsała się.

"Boję się, że mnie połaskoczesz, a wtedy to ty będziesz małpą. Haha." Ethan Han roześmiał się.

"Powtarzam, moje paznokcie nie służą do drapania, tylko do manicure." Jessica Young powiedziała stanowczo.

"Nie wierzę ci, może służą do dłubania w nosie. Haha." Ethan Han szydzi.

Jessica Young ma zamiar uderzyć Ethana w plecy, co z pewnością zaowocuje czerwoną plamą.

Ethan zrobił unik, pochylając się. "Uniknąłeś?" zapytała Jessica.

"Nonsens, dlaczego się nie uchyliłem, myślisz, że jestem głupi?" odpowiedział Ethan Han.

"Myślisz, że jesteś mądry, gdybyś był mądry, miałbyś już dziewczynę." Jessica nie goniła go, to była tylko codzienna kłótnia, nie była naprawdę zła.
"Ty też go nie masz, mamy tylko pół kota." powiedział Ethan Han.

"Hmph, zbyt leniwy, by się z tobą kłócić." Jessica Young ponownie leżała na kolanach Sophie.

Graj dalej w koszykówkę.

"Sophie, uważaj na ubrania." Ryan Zhang mówi do Sophie w oddali dopiero po wejściu na boisko.

Obawiał się, że się zawstydzi, a jeszcze bardziej bał się, że będzie mu zimno, Sophie tylko lekko skinęła głową, gdy go usłyszała.

"Czy to twoja dziewczyna?" zapytał student o imieniu Adam Cao, który mieszka z Ryanem Zhangiem.

"Wciąż się spotykamy, ale nie w tej chwili." Ryan Zhang odpowiedział zgodnie z prawdą.

"Daj spokój, jesteś jedyną osobą w naszym akademiku, która nie ma dziewczyny. Kiedy ją znajdziesz, zabierzmy ją na imprezę". Adam Cao poklepał go po ramieniu. Adam Cao poklepał go po ramieniu.

"Oczywiście. Ryan Zhang roześmiał się.

"Jestem taki zazdrosny, sześć osób w jednym akademiku, trzech kawalerów w naszym akademiku." Chris Liu powiedział do Ethana Hana.

Kolejnym singlem jest Oliver Quinn, który w przeciwieństwie do Ethana i Chrisa nie jest nieudacznikiem, ale kujonem.

"Nie ma o co być zazdrosnym, dlaczego nie spróbujesz pogonić za jedną, twoja starsza siostra Jessica Young jest dla ciebie odpowiednia, mąż i żona, haha." drażnił się Ethan Han.

"Zapomnij, nie chcę być białym chłopcem, nie zniosę tego, spójrz na nią." Chris Liu wskazał na leżącą Jessicę Young.

Jessica Young leżała na kolanach Sophie, bawiąc się telefonem komórkowym, czekając na lody z otwartymi ustami i skrzyżowanymi nogami.

Ethan Han również ma czarną kreskę na twarzy, ta dziewczyna naprawdę myśli, że jest dzieckiem.

"Jessica, przed chwilą Chris i Ethan patrzyli na ciebie. powiedziała nagle Sophie.

"Kogo to obchodzi, jestem pewna, że nie mieli miłych rzeczy do powiedzenia. Sophie, co u ciebie i Ryana?" zapytała Jessica Young. Jessica Young zapytała.

"To dopiero trzeci dzień, co się dzieje? To miły facet, na razie jest tylko przyjacielem." odpowiedziała Sophie Chen.

"Racja, chcesz nas dziś poczęstować? Wczoraj poczęstował mnie przekąskami i gorącym garnkiem". kontynuowała Sophie.

"Tak, chodźmy pośpiewać, dawno nie śpiewaliśmy, ale musimy iść wcześnie. zasugerowała Jessica Young.

"W porządku, zajmę się nimi. powiedziała Sophie Chen.

"Chcę zafundować sobie piosenkę, a wy możecie zagrać innym razem".

"Wystarczy na dziś, spotkajmy się innym razem, słyszałem, że moja dziewczyna zaprosiła mnie do śpiewania, przepraszam za moją niegrzeczność." Ryan Zhang powiedział grzecznie.

Tłum rozchodził się jeden po drugim, ciągnąc za sobą swoje dziewczyny.

"Chcesz zaśpiewać, umówmy się kiedyś." powiedział Adam Cao, przechodząc obok. Adam Cao drażnił się, przechodząc obok bez zatrzymywania się.

Sophie zarumieniła się: "Nie jestem twoją szwagierką, po co mi twój poczęstunek, nie znamy się dobrze".

"To tylko kochający zabawę facet, nie przejmuj się tym, Sophie" - powiedział łagodnie Ryan Zhang do Sophie, a jego serce się uradowało.

"Wstań i idź śpiewać. Jessica Young machnęła ręką.

"Nie!" Chris Liu i Ryan Zhang odpowiedzieli zgodnie.

Ethan wyszeptał w tle: "Wadliwy".

Na szczęście nikt go nie usłyszał, w przeciwnym razie znów wpadłby w kłopoty, szukając zębów.
Poprosiłem o małe pudełko, nie drogie, tylko sto osiemdziesiąt, Jessica Young i Sophie Chen po pięćdziesiąt. Ethan Han zapłaci za resztę, w ramach przeprosin.

Podano małą paterę z owocami, kilka talerzy z suszonymi owocami i konfiturami oraz tuzin piw. "Chris, idź zapytać, czy możesz zmienić napoje na drinki, Sophie i ja nie możemy pić. powiedziała Jessica.

Chris Liu poszedł poszukać kelnera i wkrótce wrócił do pudełka: "Siostro, napoje są bezpłatne, drinki kosztują sześć dolarów za butelkę, albo pójdę kupić dwie butelki."

"Na zewnątrz jest dwa razy drożej, zapomnij o tym, nie ma więcej drinków." Serce Jessiki zabolało, gdy usłyszała cenę, ale była to rozsądna cena jak na takie miejsce.

Ryan Zhang otworzył trzy butelki, trzej chłopcy podzielili je po równo, a pozostałe trzy otworzył później. Sześć butelek było w sam raz.

"Sophie, co śpiewasz, zamówię dla ciebie." zaproponował Ryan Zhang.

"Zaśpiewam później, wy zaśpiewajcie pierwsi. szepnęła Sophie.

Chciałabym zaśpiewać "Pieśń dobrego człowieka" pana Liu Huana. powiedziała Jessica Young.

Wszyscy rzucili się do służenia.

Jessica Young usiadła na długiej sofie i zastanawiała się nad zdjęciem butów, noszenie trampek przez cały dzień było zbyt męczące dla jej stóp.

Ethan zakaszlał, gdy ją zobaczył. "O co chodzi? Nie podoba ci się." zapytała Jessica.

"Nie, ciocia ma niezły tupet." drażnił się Ethan.

Co więcej, śpiew Jessiki Young jest naprawdę dziki, czy to jeszcze dziecko?

Tłum był w szoku, nie odważył się zaatakować.

Chris Liu, który nie umie śpiewać, zjadł kilka suszonych owoców i cieszył się występem.

"Auć, dlaczego tak swędzą mnie plecy." powiedział do siebie Ethan.

"Teraz zaśpiewam piosenkę, przepraszam." powiedział Ethan.

"Jesteś bezczelny śpiewając, kiedy wiesz, że się kompromitujesz." powiedziała Jessica.

"Ty..." zawsze wszczynała takie kłótnie, lubiła żartować, ale tak naprawdę nie była zła.

"Jestem skromny." Ethan Han powiedział poważnie.

"Przepraszam, wziąłem to na poważnie, hehehe." Jessica powiedziała żartobliwie.

Podczas śpiewania Jessica zwróciła uwagę na Chrisa Liu i machnęła ręką, aby usiadł.

"Co mogę dla ciebie zrobić?" zapytał Chris Liu.

"Co jest, bracie, spadł ci pasek na ramię, pomogę ci?" drażniła się Jessica.

Sophie zakryła usta i parsknęła śmiechem, Ryan Zhang również zaśmiał się cicho z zażenowania.

"Siostrzyczko, naprawdę wiesz jak się ze mnie nabijać." powiedział Chris Liu.

Jego styl różni się nieco od stylu Ethana Hana, jest bardziej posłuszny Jessice Young, nie jest przesadnie zalotny i oczywiście najważniejszą rzeczą jest to, aby się nie odezwać.

"Mnie też swędzą plecy, myślę, że to oparzenie słoneczne". zgodził się Ryan Zhang. Ryan Zhang zgodził się.

"Haha, spójrz na siebie, wciąż wiesz jak być nieśmiałym." drażniła się Jessica Young. Jessica Young drażniła się, przesuwając palcem po podbródku Chrisa.

"Cóż, ja też chciałabym zaśpiewać." wtrąciła Sophie Chen.

"Czy możemy zaśpiewać razem?" zapytał Ryan Zhang.

Sophie tylko skinęła głową, nieśmiało, ale nie odmówiła, nie chcąc, by atmosfera stała się niezręczna.

Ethan skończył śpiewać i usiadł. "Chris znowu całuje w tyłek twoją starszą siostrę, wyglądałaś na zniesmaczoną po południu. drażnił się Ethan.
Jessica Young oczywiście o tym wiedziała.

"Psie usta nie mogą wypluć kości słoniowej, nie lubisz mojej starszej siostry?" pyta Chris Liu.

"Nie, to moje szczęście, że podążam za tobą." Chris Liu jest naprawdę dobry w podlizywaniu się.

"Gdybym mógł podkreślić kość słoniową, byłaby warta dużo pieniędzy, ale nie jestem psem." odparł Ethan.

"Jesteś samotnym psem, samotny pies to pies, możesz to zrobić!" zażartowała Jessica Young.

"Ty też nie jesteś samotnym psem, spróbuj pierwszy". Ethan Han po prostu uwielbia się odzywać.

"Hmph, nie będę się z tobą kłócić, nigdy cię nie pokonam". Jessica wyglądała na bezradną.

"Ewww, wygląda na to, że mam oparzenie słoneczne na plecach, to łaskocze." powiedział Ethan.

"Mam sekretny przepis, chcesz wiedzieć, to tylko dziesięć dolarów." Jessica Young powiedziała poważnie.

"Co, twoja rodzina jest rodziną lekarzy, opowiedz mi o tym." Ethan nie był pod wrażeniem.

Jessica wyjęła długopis i papier na stoliku do kawy, potajemnie coś pisząc, starannie złożone. "To najskuteczniejszy sposób i kosztuje tylko dziesięć dolarów."

"Siostrzyczko, dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej?" Chris Liu dąsał się.

"Powiem ci później, to nic nie kosztuje." Jessica Young elegancko poklepała Chrisa Liu po głowie, cóż, dobry chłopak.

Chris Liu miał czarną kreskę na twarzy i ciągle narzekał (ty mała dziewczynko, dotykasz mojej głowy, nie podoba mi się to!).

Ethan Han był bardzo zainteresowany tą ofertą, nawet jeśli wiedział, że może zostać oszukany, nadal uważał to za zabawne i wyjął pieniądze z kieszeni i wręczył je.

Jedna ręka płaci, druga dostarcza. Otwierając banknot, Chris Liu podbiegł do niego, również zaciekawiony.

Ethan Han skręcił ciało i celowo go uniknął, za to właśnie zapłacił 10 dolarów, jak może pozwolić Chrisowi Liu wykorzystać to za darmo, później zapyta Jessicę o radę.

Na notatce znajdują się tylko dwa słowa: Scratch.

Miał gównianą minę, wiedząc, że szanse na bycie oszukanym wynoszą ponad 90% i myślał, że będzie to coś w rodzaju "fajnego oleju" lub "liści mięty".

Jessica Young roześmiała się głośno, bawiąc się dziesięcioma dolarami, które zarobiła. "Co tam jest napisane? Zobaczmy." Chris Young zapytał parę.

"Tutaj. W tej chwili notatka była bezwartościowa dla Ethana Hana.

"Hahahahaha, starsza siostro!" Jessica skrzyżowała palce.

"Co się dzieje? Taka szczęśliwa." Ryan Zhang również podszedł, aby się dowiedzieć.

Ponieważ w pudełku było dość głośno, w tej chwili śpiewał z Sophie i nie zauważył szczegółów.

Chris Xu opowiedział mu, co się stało, a Ryan Zhang zaśmiał się lekko, ta dziewczyna jest w tym zbyt dobra.

Po chwili zabawy, kilka osób straciło głos, zaśpiewajmy innym razem, Ryan Zhang poszedł kupić drinka, wyglądając jakby bardzo kochał swoją żonę!

"Sophie, zazdroszczę ci, że masz takiego dobrego chłopaka." Jessica Young objęła Sophie ramieniem.

Sophie delikatnie uszczypnęła ją w ramię.

"Chodźmy do drogerii, wszystkie trzy jesteście spalone słońcem, musicie być jutro bardzo obolałe." powiedziała Sophie.

Ryan Zhang wrócił i podał napoje, dwie dziewczyny wypiły połowę butelki jednym haustem, ich usta były naprawdę suche.
"Ethan, ja tylko żartowałam, ale mam dobrą sugestię." Jessica Young powiedziała tym razem poważnie.

"Opowiedz mi o tym." Ethan odparł, chociaż wiedział, że to prawdopodobnie tylko żart.

"Kup orzechy włoskie na kolację." powiedziała Jessica.

Tłum wyglądał na zdezorientowany.

"Kupić orzechy włoskie na oparzenia słoneczne? Co to za recepta?" Ethan zapytał podejrzliwie.

"Nie wiem, czy to chroni przed słońcem, ale jedzenie orzechów włoskich regeneruje mózg". Jessica Young roześmiała się głośno.



5

Nowy dzień, to samo miejsce.

"Dlaczego Ethana nie ma dzisiaj w restauracji? zapytała Jessica.

"Poszedł prosto do biblioteki miejskiej z kimś po zajęciach." odpowiedział Chris.

"Tak się spieszysz, dlaczego nie zaczekasz, aż nie będzie zajęć?" Jessica wyglądała na zdziwioną.

Miejska biblioteka znajdowała się daleko od szkoły, a podróż tam i z powrotem komunikacją miejską zajęłaby półtorej godziny.

"Nie wiem, Oliver jest prawdziwym kujonem, zapytał, czy jest ktoś, kto pójdzie z nim rano, a dormitorium nie mogło odmówić, więc poszli z nim." powiedział Chris.

"Dlaczego ty nie poszedłeś? Znowu idziesz do kafejki internetowej dziś po południu?" drażniła się Jessica.

"Nie, zamierzam odpocząć w akademiku, moje plecy swędzą jak szalone." odpowiedział Chris.

"Jaki jest sens pozostawania w akademiku, chodźmy na zakupy z twoją siostrą, jedna torba mniej." zasugerowała Jessica.

"Cholera, równie dobrze mogę iść za tobą do biblioteki." Chris wyglądał na niechętnego.

"Cholera, codziennie nazywasz mnie siostrą, a teraz chcesz, żebym na darmo nazywał cię bratem. Jessica uśmiechnęła się figlarnie.

"W takim razie nie idę, nie mam wystarczająco dużo pieniędzy. Jeśli nadal będę tracić pieniądze, mogę nawet nie być w stanie pozwolić sobie na szampon." zażartował Chris.

"Jeśli nie będziesz tak często chodził do Internet Café, nie będziesz w tak trudnej sytuacji. W porządku, chodź za mną, kupię ci szampon." zasugerowała Jessica.

"Nie idę." Chris potrząsnął głową.

"W porządku, nie jestem już twoją siostrą, co? Jessica zrobiła gniewną minę.

"Skończyłem jeść, wracam do akademika. Chris powiedział chłodno, wstając i podnosząc swoją tacę.

"Hmph, frajerze. Przy okazji, Sophie, dlaczego twój chłopak dziś nie przyszedł?" Jessica zwróciła się do Sophie Chen.

"Miał coś do zrobienia, wysłał mi wiadomość rano." odpowiedziała Sophie.

"W takim razie zostań ze mną, muszę kupić krem do opalania i jakieś ubrania. Jessica wzięła Sophie za rękę.

W ten sposób dwie najlepsze przyjaciółki rozpoczęły swój dzień.

W miejskiej bibliotece Ethan i Oliver dokończyli rejestrację, kupili kilka książek i znaleźli spokojne miejsce, aby usiąść.

"Oliverze, po co tak się spieszysz do biblioteki miejskiej? Ethan zapytał cichym głosem, trzymając w ręku kopię Starożytnych i Współczesnych Zainteresowań.

"Jutro po południu jest seminarium, chcesz na nie pójść? Oliver przewertował książkę, wyjmując telefon komórkowy, by od czasu do czasu zrobić kilka zdjęć.

Patrząc na książki, które trzymał, "The Classic of Mountains and Seas" i "Notes on the Water Classic", Ethan nie mógł się powstrzymać od uczucia tonięcia w sercu, nie mogąc usiedzieć w miejscu.

"Nie, nie jestem zainteresowany." Ethan powiedział bez ogródek.

"Ethan, myślisz, że smoki w ogóle istnieją?" Oliver zapytał poważnie.

"Myślę, że to nienaukowe, że stworzenie takie jak smok może latać, ale nie ma skrzydeł, wydaje się, że w tej chwili nie ma nic takiego na świecie." odpowiedział Ethan.

"Ale są pewne podstawy w niektórych relacjach. Możliwe, że smoki nie latają, ale pływają, smoki są odpowiedzialne za wodę, różnica między powietrzem a wodą jest gazowa i stała, ciecz może pływać, ciało stałe może chodzić, więc gaz powinien mieć inny sposób poruszania się". Oliver był poważny.
"Być może, ale taki ruch jest zbyt nienaukowy". Ethan zawahał się.

"Atmosfera w starożytności była inna niż teraz, więc może w chmurach naprawdę istniały stworzenia, które teraz wymarły lub są tak słabo zaludnione, że pojawiają się tylko w szczególnych okolicznościach. Oliver kontynuował badania.

"Oliver, jestem zmęczony, nawet jeśli wszystkie twoje hipotezy są słuszne, to jaki to ma sens?" Ethan powiedział bezradnie.

"Postawię ci dziś kolację. Oliver powiedział trochę zawstydzony.

O czwartej po południu żołądek Ethana zaczął burczeć, ponieważ nie zjadł lunchu. Nie wolno jeść w bibliotece, a jeśli wyjdziesz coś zjeść i wrócisz, musisz to ponownie sprawdzić.

"Oliver, nie jesteś głodny? Kiedy wracasz, nudzę się." Jego ton był błagalny.

Oliver spojrzał na swój telefon i zdał sobie sprawę, że jest już czwarta, czas minął, a on nie zdawał sobie z tego sprawy.

"Czas leci, wróćmy innym razem, wciąż jest wiele do zobaczenia. powiedział Oliver.

To nie jest szybko? Dlaczego mam wrażenie, że minęły lata.

Znalazłem miejsce z grillem niedaleko szkoły, a posiłek dla dwojga nie kosztowałby dużo.

"Ethan, ty zamawiaj, ja sprawdzę telefon. powiedział Oliver.

"Ok, Oliver, chcesz drinka?" zapytał Ethan.

"Nie piję, możesz zamówić dwie butelki, jeśli chcesz. Oliver spojrzał w dół i nadal patrzył na swój telefon, porządkując informacje.

Ethan odpowiedział, rezygnując z pomysłu samodzielnego picia i zamawiając tylko kilka rzeczy.

W tym momencie z oddali nadeszły dwie ładne dziewczynki, niosąc w rękach torby z zakupami. Zauważyły Ethana i podeszły do niego.

Były to Jessica i Sophie i usiadły.

"Ethan i jego chłopak urządzają grilla. drażniła się Jessica.

"Daj spokój, to wszystko, co umiesz robić." Ethan powiedział z niezadowoleniem.

"W porządku, zjedzmy razem, wszyscy jesteśmy kolegami z klasy, zamówmy coś jeszcze. Oliver nawet nie podniósł głowy, trzymał ją spuszczoną i nadal patrzył na swój telefon komórkowy.

"Tylko żartuję, nie przejmuj się tym, hehe." Jessica zaczęła być słodka.

"Mówię ci, Oliver i my nie jesteśmy w tym samym typie, lepiej nie robić takich wulgarnych żartów. Ethan trochę spoważniał.

W tej szkole Ethan był pod wielkim wrażeniem Olivera, naprawdę przychodził się uczyć, chociaż dużo mówił, nigdy nie żartował, zawsze omawiał te cudowne hipotezy, wszyscy wyrażali wobec niego bezradność, ale wszyscy podziwiali go z głębi serca, a on był bardzo sprawiedliwy, nigdy nie był wredny.

"Czy to miłe?" Jessica wstała i odwróciła się.

"W porządku, wygląda dobrze. Ethan przyjrzał się jej.

"Haha, spójrz na siebie, frajerze. Jessica skarciła się jak królowa, ale w głębi serca była szczęśliwa.

"Całkiem białe, dziewczyno." wtrącił Ethan.

"Nie patrz, boję się, że się we mnie zakochasz. Jessica powiedziała protekcjonalnie.

"Nieważne, myślę, że mój chłopak jest całkiem niezły." Powiedziała i oparła się o ramię Olivera.
"Czy twoim chłopakiem nie jest Chris? Nadal jesteś w dwóch związkach?" zapytała Sophie.

"Mogę? Oni nie dbają o żadnego z nich, jesteś za dużo." odpowiedział Ethan.

"Che, nuda. Jestem dziś w dobrym nastroju, więc nie będę się z tobą kłócił, chodźmy. Baw się dobrze." Jessica powiedziała i pociągnęła Sophie, aby się odwróciła i wyszła.

Oliver odłożył komórkę, "Zacznij jeść, umierasz z głodu."

"Uh-huh!"

"Ta dziewczyna jest taka zabawna." komplementował Oliver.

"Dlaczego, Oliver, jesteś nią zainteresowany? Mam ci podać jej numer telefonu?" drażnił się Ethan.

"Myślę, że ona jest zainteresowana tobą, nie widzisz?" Oliver zachichotał.

"Codziennie robi ze mnie małpę, czy to jest poziom zainteresowania? Ethan był bezradny.

"Myślę, że to nie jest takie proste, ona jest trochę jak ty. zauważył Oliver.

"Uh? Ona nie jest taka jak ja, jest taka niegrzeczna, wszystko co robi to gadanie." zastanawiał się Ethan.

"Czy ty nie jesteś taki sam? Jesteś w dwóch miejscach na raz, ha ha." Oliver roześmiał się.

"To był żart, naturalnie nie mogę prowadzić z nią poważnej rozmowy." powiedział Ethan.

"Cóż, nie będę się z ciebie nabijał, jedz, czas wracać, kiedy skończysz, robi się późno. przypomniał Oliver.

W dormitorium dziewcząt, Jessica i Sophie porządkowały swoje torby z zakupami.

Prawie wszyscy pozostali współlokatorzy byli w dormitorium, więc naprawdę wydawało się, że robi się późno.

"Zakochane dziecko, co? Tak ubrana?" zapytała współlokatorka Laura.

"Co to za facet?" Tina zapytała swobodnie, leżąc w łóżku i przegryzając jabłko.

"Kobiety muszą być dla siebie miłe, bez chłopaka do kochania, kochaj siebie ah." powiedziała Jessica.

"Czy chcesz, aby siostra przedstawiła cię jednemu?" zażartowała Laura.

"Jestem jeszcze młoda, nie spieszy mi się ze znalezieniem chłopaka. Swoją drogą, dlaczego jest ich o dwóch mniej?" powiedziała Jessica.

"Obie poszły do klubu ze swoimi chłopakami, prawdopodobnie dziś nie wrócą." odpowiedziała Laura.

"Sophie ma chłopaka, prawda? Widziałam wysokiego przystojniaka, zawsze czeka przed klasą." zapytała Tina.

"Cóż, ma na imię Ryan" - przyznała Sophie po raz pierwszy.

"Widzę, że dziecko jest też blisko z dwoma chłopakami, nie masz chłopaka? Bądź szczera." Laura drażniła się z Jessicą.

"Jeden to mój młodszy brat, a drugi to moja małpka". Jessica zastanowiła się i wyjaśniła.

Sophie zacisnęła usta i parsknęła.

"Eh? Nadal moje dziecko może się bawić." Laura zachichotała.

"Hej, hej, to na pewno." Jessica zrobiła dumną i uroczą minę.

Pościeliła łóżko i przygotowała się do snu, więc to chyba był koniec dnia.

Dzwoni telefon Sophie.

"Hej, co tam?" To Ryan.

"Przepraszam, nie ma mnie dzisiaj z tobą, masz czas? Przejdź się." Ryan zapytał na drugim końcu linii.

"Robi się późno, pościeliłam łóżko." Sophie była trochę zawstydzona, że jest w dormitorium.

"Cóż, miałam przynieść ci trochę owoców. Gdzie poszłaś po południu? Ryan kontynuował.

"Poszłam na zakupy z Jessicą. odpowiedziała Sophie.

"Szkoda, że jestem dziś zajęty, chętnie poniosę twoją torbę. powiedział łagodnie Ryan.
"Dzięki, w porządku, do zobaczenia jutro".

"Tak, do zobaczenia jutro".

Pozostałe trzy dziewczyny słyszały całą sprawę, dla tych, którzy mają chłopaków, nie czują się zbytnio, Jessica natychmiast się zgubiła, Chris nie wrócił do dormitorium, aby się położyć, Ethan miał coś do zrobienia i nie towarzyszył sobie. Nadal dobrze jest mieć chłopaka, nawet jeśli nie możesz iść, nadal możesz zadzwonić w nocy, aby ogrzać swoje serce, ja też chcę mieć chłopaka.

W dormitorium chłopców: "Dlaczego nie powiedziałeś mi przed powrotem? Nic dziś nie jadłem, przynieś mi coś". Chris wtulił się w łóżko.

"Nie powiedziałeś mi wcześniej, po prostu poszedłem na grilla i poprosiłem cię, żebyś przyszedł." odpowiedział Oliver.

"To pech, przegapiłem dzisiejszego grilla, powinienem był pójść za tobą do biblioteki. Chris wyglądał na rozczarowanego, spędził dziś całe popołudnie w dormitorium.

"Wciąż są ludzie, którzy nie wrócili, to tylko rozmowa telefoniczna. powiedział Ethan, bekając.

"Jeśli nie wrócisz o tej porze, prawdopodobnie już nie wrócisz, więc powiedz im, żeby przynieśli mi śniadanie. Chris przewrócił oczami.

"Nie obchodzi mnie to, jeśli chcesz zejść na dół do sklepu spożywczego, mogę ci towarzyszyć. zaproponował Ethan.

"Po prostu zejdź na dół i przynieś to dla mnie, proszę, Ethan! - powiedział Chris, wyciągając portfel i przygotowując pieniądze.

"Dobrze kochanie, co to będzie?" zapytał swobodnie Ethan.

Nagle dotarło do niej, że takiego tonu używały Sophie i Jessica, co było z nią nie tak, to było dziwne.

Oliver zakaszlał sucho, przypominając sobie grilla, te dwa żywe skarby, tak dwuznaczne, nawet dziewczyny wiedzą, nie mogą być wystawione na widok publiczny ah!

"Ethan? - powiedział Chris z zaskoczonym wyrazem twarzy.

"Kupujesz? Jeśli nie, pójdę pościelić łóżko." Ethan udawał, że go to nie obchodzi, odrzucając swoje poprzednie słowa jako pomyłkę.

"Oczywiście, że kupuję, zamierzam zjeść ...... - zaczął Chris.

Nagle zadzwonił telefon Chrisa, to była Jessica.

"Śpisz, braciszku?" Jak zawsze jej ton był zalotny.

"Tak, pościeliłem łóżko i leżę." Chris zaczynał się niecierpliwić, nękając go w nocy.

"Nie spałeś odkąd pościeliłeś łóżko, porozmawiajmy." Jessica na drugim końcu telefonu nalegała.

"Nie mam czasu, co jest tak pilnego, że muszę rozmawiać przez telefon, porozmawiajmy jutro." Chris przegapił grilla i nie był zadowolony.

"Co? Nawet nie martwisz się o rachunek telefoniczny, kiedy dzwonię, a ty zaczynasz się kłócić." odpowiedziała Jessica.

"Nie martwisz się o rachunek telefoniczny, martwię się o marnowanie energii elektrycznej". Chris odłożył słuchawkę zaraz po tym, jak to powiedział.

Jessica po drugiej stronie linii musiała drapać się po głowie ze złości.

"Haha, Chris, naprawdę zasługujesz na bycie dobrym kumplem mojego Ethana, to trudna rozmowa, haha." Ethan wziął pieniądze i zszedł na dół.

"Dzięki, Ethan. "Właściwie, Chris powiedział tylko, że aby zaspokoić Ethana, Jessica jest zdenerwowana, Ethan będzie szczęśliwy, to niesamowite!

"Wy dwoje!" Oliver potrząsnął głową, uśmiechając się bezradnie.
"Haha, kto jeszcze nie jest dzieckiem, co?" Chris powiedział smutnym tonem.

To sprawiło, że Oliver wyglądał na czarnego.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Czas w młodzieżowej kafejce internetowej"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści