Przewiń do nowej przyszłości

1

"James Winters! Wciąż udajesz martwego? Zajęcia prawie się skończyły, jak śmiesz tu przychodzić?".

James, który leżał na ziemi, potarł twarz i pomyślał: "Jak możesz mówić, że zajęcia prawie się skończyły? Czy to możliwe, że firma jest zaangażowana w szkolenie ......?

Gwałtownie podniósł głowę, oślepiające światło sprawiło, że przez chwilę nie mógł otworzyć oczu, niewyraźnie, wysoka postać wyłoniła się w świetle.

Światło szybko się rozproszyło.

Scena przed nim natychmiast wprawiła go w osłupienie! Na podium Pan Bull wpatrywał się w niego gniewnie, jakby go beształ.

"Czy podłoga jest taka wygodna? Cóż, możesz słuchać tej lekcji leżąc na plecach!".

Pan Bull odwrócił się i zapisał kilka formuł na tablicy, mamrocząc: "Te pytania są obowiązkowe w tym roku, nie pojawiły się w poprzednich latach, więc upewnij się, że będą na teście w tym roku!".

James przełknął ciężko i pomyślał sobie: "Panie Bull... chyba nie śnię?

Whoosh...

Splat!

Kredowa główka dokładnie uderzyła Jamesa w twarz.

"Co, naprawdę zamierzasz przestać wstawać?"

powiedział Pan Bull, kopiując gumkę do tablicy w swojej dłoni.

James był oślepiony, pocierając twarz, gdy wstawał z ziemi, głowa kredy wydawała się zbyt realna.

Z subtelnym uczuciem, znalazł miejsce i usiadł, oczy zdziwionego spojrzenia na podium, że jakiś śmieszny człowiek, nagle, jego oczy nagle rozszerzył, kalendarz umieszczony na stole mównicy pokazuje czas jest "2000 ......".

Wróciłem do roku 2000?

Pan Bull ponownie spojrzał na Jamesa majestatycznym wzrokiem, po czym odwrócił się, dwukrotnie przetarł tablicę i kontynuował: "Weź się w garść, czas ciężko pracować!".

"James... wszystko w porządku?

James usztywnił kark i odwrócił głowę w bok, widząc osobę mówiącą obok niego.

"Michael... Rivers?

Facet przed nim był jego najlepszym przyjacielem z liceum! Chociaż rzadko się z nim kontaktował po ukończeniu szkoły średniej, od razu go rozpoznał.

Przetarł twarz i pomyślał sobie: "Naprawdę wróciłem do roku 2000.

......

Po kilku minutach James zaakceptował ten fakt.

O mój Boże, to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe!

W tym życiu jestem człowiekiem z wtyczką!

Jego serce było przepełnione ekscytacją.

W poprzednim życiu życie Jamesa było kompletną porażką, wciąż nie był w stanie niczego osiągnąć nawet w średnim wieku i był obciążony ciężkimi długami.

Rodzina Jamesa nie była bogata, jego rodzice zostali zwolnieni z pracy na początku lat 90-tych, a ich niewykształceni rodzice musieli polegać na sprzedaży sezonowych owoców na ulicy, aby związać koniec z końcem.

Kiedy James poszedł na uniwersytet, aby opłacić czesne, jego rodzice sprzedali nawet jedyny dom w rodzinie, a jego genialna siostra również wcześnie zrezygnowała ze studiów i rozpoczęła pracę.

Po tym, jak James ukończył college, jego przepracowani rodzice w końcu nie wytrzymali i odeszli jeden po drugim, nie pozostawiając po sobie stabilnego "domu", co spowodowało ogromny ból w sercu Jamesa. Jego młodsza siostra również wcześnie wyszła za mąż i miała ciężkie życie. Gdyby mógł podejść do egzaminu wstępnego na studia, jej los nie byłby taki, czego najbardziej żałuje.Myśląc o przeszłości, serce Jamesa pękło z żalu, na szczęście Bóg dał mu tym razem szansę na odrodzenie, naturalnie nie pozwoli, by jego rodzice cierpieli i absolutnie nie może pozwolić, by jego siostra przegapiła okazję pójścia na studia.

James wziął głęboki oddech, zdeterminowany, by odmienić los swoich rodziców i siostry, oczywiście chcąc także odmienić własną przyszłość, musiał mieć pieniądze na utrzymanie.

Zacisnął pięści.

Przeszukał swój umysł w poszukiwaniu branż, które nie były jeszcze popularne w tym czasie, ale miały ogromny potencjał w przyszłości.

Przyszłość należy do ery Internetu, wielu ludzi sukcesu polega na Internecie, aby rozpocząć.

Ale w 2000 roku nic z tego nie istniało!

Oczy Jamesa rozbłysły na chwilę, ale szybko przygasły, w końcu jego ostatnie życie to tylko studenci drugiego stopnia, nauka i komputer, Internet nie ma nic do roboty, profesjonalny nie pasujący do trudnego rozwoju. Miał jednak przewagę przewidywania, czy trudno jest nie być w stanie zdobyć kawałka tortu?

James uspokoił się.

Teraz najważniejsze jest, aby być realistą, zacząć od małych rzeczy, najpierw poprawić warunki ekonomiczne rodziny, zarobić wystarczająco dużo dla siebie i swojej siostry, aby pójść na studia, aby usunąć ciężkie brzemię z ramion rodziców.

Myśląc o tym, nie wpadł na żaden pomysł, ale w dzisiejszych czasach jest wiele możliwości, o ile będzie bardziej używał mózgu, wierzę, że zarabianie pieniędzy nie będzie zbyt trudne.

Właśnie w tym momencie gniewny krzyk pana Bulla zwrócił myśli Jamesa z powrotem do klasy: "James Winters! Zbliża się egzamin wstępny, mój mały przodku ......".

James pospiesznie opuścił głowę, podnosząc książkę...

Jezu, prawie zapomniałem, że muszę zdawać kolejny egzamin wstępny!

Co za rodzic!

W poprzednim życiu zmarnował swój sen, jedzenie i energię, aby dostać się do college'u drugiego roku, a teraz musiał zrobić to ponownie, a od lat nie dotknął książki, więc może nawet nie być w stanie przekroczyć progu college'u, nie wspominając o college'u drugiego roku.

Największą nadzieją jego rodziców jest pójście na studia.

Bez względu na wszystko, nie może ich zawieść!

James przypomniał sobie poprzednie pytania z egzaminu wstępnego do college'u, chociaż pamięć jest niewyraźna, ale wciąż ma pewne wrażenie, w końcu egzamin wstępny do college'u jest wielkim sprawdzianem dla każdego, pamięć jest głęboka.

To sprawiło, że odetchnął z ulgą, wrócił i pomyślał jeszcze raz, ten okres czasu, a następnie zjadł trochę ciężko, chociaż niemożliwe jest dostanie się na prestiżowy uniwersytet, przynajmniej aby być w stanie zapewnić, że osiągnie poziom poprzedniego życia.

Poranne zajęcia zakończyły się gonitwą myśli Jamesa.

W południe, po zjedzeniu posiłku w stołówce, James nie poszedł z Michaelem do sali gier poza szkołą, ale bezpośrednio do klasy, teraz nie ma serca do ponownej gry, gra w jego poprzednim życiu została zakończona.

W klasie kilka dziewcząt siedziało i rozmawiało, James wszedł do klasy z rękami w kieszeniach.W tym życiu nie był już tak nieśmiały jak w poprzednim.

Siedząc na swoim miejscu, James podniósł książkę, zmarszczył brwi i zaczął czytać.

W tym momencie wszedł Michael, usiadł na tyłku, zobaczył Jamesa chowającego głowę w książce i zapytał ze zdumionym spojrzeniem: "James, czym się stymulujesz?".

"Nie zamierzasz zagrać w grę?". James wpatrywał się w swoją książkę i zapytał swobodnie.

"Ugh, to nie jest zabawa dla mnie być samemu, jeśli nie pójdziesz..." Uwagę Michaela przyciągnęło kilka dziewczyn wokół niego: "James, nie będę ci przeszkadzać w twoich postępach, hehe~".

Powiedziawszy to, wstał i żartobliwie ruszył w stronę stosu dziewczyn.

"Nie możecie być szczęśliwi zbyt długo... "James westchnął cicho, niejasno przypominając sobie, że Michael nie dostał się nawet do drugiej klasy, jego rodzice prawie nie pobili go na śmierć, a potem wysłali go prosto do wojska.

......

"James, idziesz na rolki w ten weekend?"

krzyknął Michael.

"Nie."

"James... po prostu idź... zrelaksuj się."

"Nie, nie przejmuj się, nigdy nie myśl o tym, co się stanie, jeśli tego nie zrobisz?".

Michael zwiędł jak oszroniony bakłażan i podświadomie potarł swój tyłek.

"James Winters, Li Qiuyu tam będzie - powiedziała dziewczyna obok niego;

Dziewczyna, która mówiła, nazywała się Emily Woods, James nie wywarł na niej większego wrażenia, ale dla Davida Raina, o którym wspomniała, było to niezapomniane.

David Rain jest uznawany za szkolną dziewczynę, początkowo z Jamesem w tej samej klasie, a następnie przeniesiony do klasy sztuk wyzwolonych.

David Rain......

Serce Jamesa waha się, ta dziewczyna jest nie tylko jego licealną sympatią, ale także jego dobroczyńcą ......

W poprzednim życiu David Rain przypadkowo dostał się na Uniwersytet Tsinghua, a jego rodzina przeniosła się do Pekinu. James myślał, że w tym życiu nigdy nie zobaczy Davida Raina, ale wola Boża sprawiła, że ludzie, 16 lat w maju, chory ojciec Jamesa leżał w szpitalu, czekając na operację, 30 000 juanów opłat chirurgicznych zostanie zmuszonych do rozpaczliwej sytuacji, poprzedni, aby leczyć swoją matkę, pożyczył wszystkie miejsca, które można pożyczyć, poparte ponad 100 000 długiem zagranicznym! Pożyczył wszystko, co mógł, aby zapłacić za leczenie matki, a mając dług w wysokości ponad 100 000 dolarów, jak mógł pożyczyć kolejne 30 000 dolarów? Operacja musiała zostać przeprowadzona natychmiast, a na sprzedaż nerki było już za późno. Kiedy James był u kresu sił i chciał się zabić, David Rain nagle pojawił się w szpitalu, w którym przebywał jego ojciec.

Po zapoznaniu się z sytuacją, David Rain nie zawahał się zapłacić za operację, ale ojciec Jamesa w końcu wyszedł.

W tym czasie James zdobył dane kontaktowe Davida Raina i chciał zwrócić pieniądze, ale nie zdawał sobie sprawy, że zgubił swój telefon komórkowy z danymi kontaktowymi. Chociaż próbował wielu sposobów, w końcu nie mógł skontaktować się z Davidem Rainem ...... "Ahem, więc... o której godzinie w ten weekend, gdzie się spotykamy?"

......

James był w kiepskim nastroju przez całe popołudnie i nie był w humorze.Nie mógł się doczekać, aż zobaczy Davida Raina.

Jak tylko zadzwonił szkolny dzwonek, James chwycił swój plecak i wybiegł przez drzwi.

"O mój Boże, James, poczekaj na mnie..." Michael pospiesznie gonił go z tyłu ......

Poza kampusem, mała droga.

Za dużym drzewem na poboczu drogi.

James opierał się o drzewo, ręce skrzyżowane na piersi, długopis w ustach, od czasu do czasu spoglądając na drogę.

W jego pamięci była czysta, piękna i miła dziewczyna idąca po drugiej stronie ścieżki, ze słodkim uśmiechem na twarzy, którego nigdy nie mógł zapomnieć. Potajemnie obserwował, jak wraca do domu niezliczoną ilość razy i fantazjował o spacerowaniu z nią po ścieżce.

David Rain!

W moim poprzednim życiu zawdzięczam ci Jamesa Wintersa, a w tym życiu jedynym sposobem, w jaki mogę ci się odwdzięczyć, jest oddanie się tobie!

Kąciki ust Jamesa lekko się wygięły.

(Koniec rozdziału)

2

"Hej, stary... Chyba nie myślisz o obrabowaniu kogoś?" Michael Rivers przykucnął, pytając nieśmiało.

James Winters nie miał serca zwracać na niego uwagi w tej chwili, jego umysł był wypełniony postacią Li Qiuyu.

"Qiuyu, dziękuję!"

Takie otwarcie wydawało się niewłaściwe...

"Qiu Yu, dawno się nie widzieliśmy!"

To również nie było odpowiednie.

James Winters zastanawiał się nad swoją kwestią, gdy spotkał później Davida Raina, gdy nagle zobaczył dwie dziewczyny idące ścieżką.

"Nadchodzi, dziewczyna o złotym sercu!"

Pospiesznie wypluł długopis, który miał w ustach, przygładził włosy i już miał zrobić krok, gdy zdał sobie sprawę, że to nie David Rain, ale Emily Woods i Laura Lindsay idą ścieżką.

"Cholera!"

Dlaczego Emily szła z Laurą? I gdzie był David?

Nastrój Jamesa opadł i był zaskoczony - o ile pamiętał, dom Laury nie znajdował się tam, więc jak mogła być tutaj? Jak mogła tu być?

Laura też była w jego klasie, ładna dziewczyna, druga w klasie, pierwsza w naukach ścisłych, zaraz po Davidzie Rainie, ale jej osobowość była zbyt arogancka, Jamesowi się to nie podobało. Drugiego dnia jego odrodzenia, naprawdę nie chciał jej widzieć.

Ale James nie był pruderyjny. Kto nie lubi ładnych dziewczyn? Po prostu Laura jest tak trudna w kontakcie, czuje się jak królowa na szczycie, a on jest przy niej jak lokaj. Oczywiście wszyscy inni faceci w klasie byli gotowi walczyć, aby być tym sługusem, ale James nie chciał być tak tani.

Nie zawracał sobie głowy zastanawianiem się, dlaczego Laura poszła tą drogą.

Ponownie oparł się o drzewo, zastanawiając się, czy klasa Li Qiuyu spóźni się do szkoły i czy może po prostu poczekać trochę dłużej.

"Emily, Laura...

Michael nagle poderwał się z ziemi, patrząc na dwie dziewczyny, które miały podejść, a następnie spojrzał na Jamesa ze zdezorientowanym wyrazem twarzy.

"Na co!

James odpowiedział w niegrzeczny sposób.

Wtedy Michael powiedział: "Cholera, kim są ci dwaj idioci?".

Na ścieżce dwóch niczego niepodejrzewających żółtowłosych chłopców zatrzymało Emily i Laurę.

Dwie małe dziewczynki były natychmiast oszołomione, ścieżka była odległa, a ludzi było bardzo niewielu.

"Czego chcemy?"

Laura powiedziała drżącym głosem, po czym pociągnęła Emily do biegu.

Żółtowłosy chłopiec szybko stanął przed nimi, patrząc na wysoką, jasnoskórą Laurę z uśmiechem na twarzy: - Jak masz na imię, siostrzyczko? Ile masz lat? Jak masz na imię? Heh heh heh."

Laura i Emily były blisko siebie, trzęsąc się. Szczególnie Laura miała łzy w oczach.

Za drzewem James splunął na ziemię, mimo że nie lubił Laury, nie mógł po prostu stać i patrzeć, jak dziewczyny z jego klasy są zastraszane przez gangstera spoza szkoły.

"Do środka!"

James szybko rzucił się na ścieżkę, podczas gdy jego torba szkolna wyleciała.

"Bum!"

Dzieciak, który chciał to zrobić, został uderzony torbą i przykucnął na ziemi, zakrywając twarz z bólu.

Drugi dzieciak był zaskoczony, ale przed nim było dwóch uczniów w szkolnych mundurkach, więc jego odwaga znów wzrosła, przeklął i próbował pobić Jamesa.James w liceum był szczupły, niewysoki, nie tak wysoki jak później. Chociaż był sprawny umysłowo, jego wada fizyczna stawiała go w niekorzystnej sytuacji.

Na szczęście Michael miał donośny głos i wołał o pomoc... a Laura i Emily zdały sobie sprawę, że muszą wezwać pomoc.

Dwóch gnojków przestraszyło się, puściło Jamesa i uciekło.

"Dong, wszystko w porządku?" Michael podbiegł i podniósł Jamesa z ziemi.

James poklepał kurz na swoim ciele, żałując w sercu, że gdyby to był on w przyszłości, zająłby się tymi dwoma chłopcami w trzech lub dwóch ruchach.

"James, dziękuję! powiedziała Emily.

James machnął ręką, podniósł swoją torbę leżącą na ziemi i powiedział do Michaela: "Chodźmy".

Laura zauważyła, że po tym jak James skończył bić chłopaków, wydawał się mieć coś do powiedzenia, ale tego nie powiedział.

"James poczekaj na niego...

Michael spojrzał na Emily niechętnie, po czym podciągnął nogi, by dogonić Jamesa.

"Michael, nie jestem głupia! Emily była rozgniewana spojrzeniem, jakie rzucił jej Michael.

Laura spojrzała na oddalające się plecy Jamesa, jej wyraz twarzy był skomplikowany.

......

James szedł nadąsany, po drodze spotkał jednego z kolegów Davida i zdał sobie sprawę, że David wziął dwa dni wolnego i nie wróci jutro do szkoły.

Michael szedł tuż za nim, paplając: "James, więc nie czekam na panią Lee... Powinienem był wiedzieć, że weźmie wolne. W ten weekend jedzie na rolki, więc zobaczymy się wtedy".

James był jeszcze bardziej przygnębiony.

Michael uśmiechnął się: "Właściwie Laura nie jest zła, jej rodzina jest bardzo bogata, nie sądzę, żeby była gorsza od Davida!".

"Spierdalaj, gówno wiem!" James zmienił temat i zapytał: "Hej, kiedy Emily i ja się zeszliśmy?".

Zdał sobie sprawę, że oczy Michaela nie były w porządku, kiedy patrzył na Emily, a właśnie teraz Michael patrzył na Emily tymi oczami. James naprawdę nie chciał plotkować, ale pamiętał, że w swoim poprzednim życiu facet był po prostu pozbawiony kontaktu z dziewczynami w swojej klasie.

Czy mógł się mylić?

Michael zarumienił się i zająknął: "James, on naprawdę lubi Emily...".

James nie zastanawiał się nad tym zbyt długo, roześmiał się i objął Michaela ramieniem: "Ten dzieciak musi ciężko pracować, jeśli chce się o nią starać, musi iść do tego samego college'u!".

"Tak!" Michael skinął głową.

James uśmiechnął się, również miał nadzieję, że jego dobry brat może odmienić jego los.

Rodzina Jamesa mieszka w slumsach na obrzeżach hrabstwa. Pożegnawszy się z Michaelem, poszedł na swoje małe podwórko.

Widząc przed sobą drewniane drzwi z cętkowaną farbą, Jamesa ogarnął smutek.

Minęło zbyt wiele czasu, odkąd doświadczył uczucia domu.

Nagle ktoś zawiązał mu oczy od tyłu: "Bracie, pozwól mi zgadnąć, kto to jest?".

"Sarah!"

Ta głupia mała dziewczynka!

W poprzednim życiu rodzeństwo robiło to cały czas.

Nie czekając na odpowiedź Jamesa, "Bracie, dlaczego płaczę...".

"Już dobrze, już dobrze..." James w pośpiechu otarł łzy i odwrócił się, by spojrzeć na siostrę stojącą przed nim...W poprzednim życiu jego siostra zrezygnowała z egzaminu wstępnego do college'u i wiodła ciężkie życie z rodzicami, wiejąc na słońcu przez cały dzień, jej pierwotnie różowa skóra zmieniła się w niezdrowy żółtawy kolor, a ona została żoną w wieku, w którym powinna studiować na uniwersytecie, i codziennie męczyła się, by zdobyć drewno na opał, ryż, olej i sól.

Hoo...

James przypomniał sobie swoją siostrę z poprzedniego życia, jego serce było jak wielki kamień w klatce piersiowej.

Na szczęście urodził się ponownie, a jego siostra nie była już tą samą dziwaczną dziewczynką!

"Sarah... nie pozwolę ci cierpieć od teraz!"

James przysiągł potajemnie, po dostosowaniu swojego nastroju, zrobił minę do swojej siostry: "Lulu~".

"Jakbym go trochę przestraszyła, ignorując mnie." Sarah odwróciła głowę udając, że jest zła, jej uparty kucyk delikatnie przejechał po policzku Jamesa.

"Do domu~"

James wyciągnął klucz i otworzył bramę.

Gdy tylko pchnął drzwi, uderzył go zapach domu.

James od razu zobaczył nowiutki rower oparty o dolną część okna, to nie jest ciężka miłość taty, nie używać specjalnego święta nie będzie w stanie jeździć.

Widoczny czerwony wełniany pokrowiec na siodełko był ręcznie dziergany, pełen szczęścia w sercu.

Podwórko jest wypełnione sznurkami plastikowych butelek nawleczonych na drut i stosami spłaszczonych kartonów, które w ich domu są traktowane jako odpady, ale w rodzinie Jamesów są ważnym źródłem dochodu. Plastikowe butelki i kartonowe pudełka zostały zebrane przez rodziców Jamesa.  Widząc te butelki i papierowe skorupy, James ponownie posmutniał; musi zarabiać pieniądze, aby całkowicie poprawić warunki życia swojej rodziny!

Z taką determinacją James pobiegł do dwóch małych domków.

Kwiecień na północnym wschodzie nie jest zimny, podobnie jak dom Jamesa nie jest ogrzewany, okna są pokryte warstwą plastiku.

Wchodząc do domu, po każdej stronie znajdował się pokój o powierzchni mniejszej niż dziesięć metrów kwadratowych, a pośrodku znajdował się salon i kuchnia.

Pod stopami jest betonowa podłoga pomalowana czerwoną farbą, czerwona farba już dawno wyblakła.

W salonie stał drewniany okrągły stół i stos plastikowych krzeseł, poza tym nie było żadnych innych mebli.

Sarah pierwsza wbiegła do pokoju: "Bracie, pójdę dla ciebie ugotować".

James położył swoją torbę na stole i zamiast iść do swojego pokoju, poszedł do pokoju rodziców, który składał się z drewnianego łóżka, staromodnej szafki stojącej i wielkiego 21-calowego telewizora na parapecie, który był najcenniejszym przedmiotem w domu Jamesa.

James złożył ubrania porozrzucane na łóżku i włożył je do skrzyni, po czym wrócił do swojego pokoju.

Jego pokój był podzielony na dwie części drewnianą deską, jego siostra mieszkała w środku, a on na zewnątrz, chociaż przestrzeń była niewielka, była pełna przytulności i szczęścia.

Ściana pokoju Jamesa była wytapetowana plakatami Dunkierki.

"Dawno was nie widziałem..."James powiedział ze wzruszeniem, patrząc na plakaty na ścianie.

W tym momencie Sarah, która przebrała się ze szkolnego mundurka, podeszła i z uśmiechem poklepała Jamesa po ramieniu: "Bracie, zapamiętaj to dobrze, będziesz musiał pożegnać się z moimi braćmi, kiedy dostaniesz się na studia!".

James roześmiał się, delikatnie szturchnął Sarę w głowę: "Ta moja mała dziewczynka, nie może się doczekać, aż przejmie moje terytorium?".

Rodzeństwo żartowało przez chwilę...

"Dobra, jutro będę gotować!"

James zakasał rękawy i poszedł do kuchni.

W kuchni James brzęknął i brzęknął, szybko usmażył dwa naczynia i zrobił miskę jej ulubionej zupy jajecznej dla siostry.

Sarah patrzyła z podziwem, James z jej poprzedniego życia nie umiał gotować.

James z radością położył jedzenie na stole i spojrzał na zegarek, jego tata prawdopodobnie niedługo wróci.

"Bracie... kiedy nauczyłeś się gotować?" Sarah wyglądała na zaskoczoną.

James uśmiechnął się radośnie: "Mój brat jest bardzo dobry! No tak, daj mi to." Powiedział, wyciągając wieczne pióro ze swojej torby szkolnej i wręczając je Sarze: "To moje ulubione, mój brat ci je dał!".

To pióro Sarah czekało na Jamesa przez semestr, James powiedział, żeby dać, ale zostało opóźnione do dziś.

Sarah zamrugała oczami, jej brat nie był podekscytowany, prawda?

James wepchnął pióro w dłoń Sary, uśmiechając się powiedział: "W przyszłości, którą lubię, brat ci da!".

(Koniec rozdziału)

3

Kiedy brama się otworzyła, rodzice Jamesa Wintersa wrócili.

Rodzice Jamesa nie mieli stabilnej pracy i zarabiali na życie pchając trójkołowce i sprzedając sezonowe owoce na ulicach. Chociaż nie zarabiali dużo, rodzina żyła szczęśliwie.

James powoli wstał i zobaczył swojego ojca, Roberta Wintersa, który był pełen zmęczenia, ale nie mógł powstrzymać smutku w sercu, a łzy prawie wypłynęły mu z oczu.

"Tato... Mamo..."

Przysięgał w sercu, że w poprzednim życiu obaj staruszkowie ciężko pracowali przez całe życie i nie cieszyli się nawet jednym dniem szczęścia.

"W tym życiu, mój syn na pewno pozwoli ci żyć dobrze!"

James próbował stłumić łzy, a następnie wybiegł, aby pomóc ojcu spakować owoce, gotowe do sprzedaży reszty.

Sarah Winters również odłożyła papeterię, szybko podążyła za nim i wybiegła.

......

Rodzina usiadła przy stole, Robert opowiadał anegdoty o swoim dniu na ulicy, Susan dodawała do rozmowy, a rodzina się śmiała.

James był tak wzruszony dawno utraconym szczęściem, że chciało mu się płakać.

W tym momencie Susan nagle zauważyła, że oczy Jamesa są czerwone i zapytała z niepokojem: "James, co jest nie tak z twoimi oczami, dlaczego są takie czerwone?".

James był zajęty wyjaśnianiem: "W porządku, mamo, po prostu czytałem przez długi czas, po odpoczynku nic mi nie będzie".

Susan westchnęła: "James, idź jutro wcześnie spać, nie śpij do późna".

Robert również się zgodził: "Posłuchaj mamy, odpocznij trochę jutro wieczorem. Nauka jest ważna, ale nie możesz zaniedbywać swoich oczu".

James przytaknął.

W tym momencie Sarah powiedziała złośliwie: "Mamo i tato, jutrzejsze jedzenie przygotował mój brat~".

"Naprawdę? Jego syn potrafi gotować? To jest coś do spróbowania..."

Robert radośnie podniósł pałeczki, wziął kęs potrawy, "Mmmm-!!!! To jest takie pyszne!!!" .

......

Po kolacji Robert i Susan poszli wcześnie spać, aby odpocząć, rano musieli iść na owoce.

James i Sarah razem pozmywali naczynia, a potem poszli do swoich pokoi.

James wyrzucił wszystkie książki ze swojej torby i pogrążył się w stosie książek. Nie było mowy, czas na nikogo nie czekał, musiał ciężko pracować.

Po przewróceniu książek, James nagle zdał sobie sprawę, że wiele z nich studiował już wcześniej i nie było to tak trudne, jak myślał.

W tym samym czasie przypomniał sobie wiele typów pytań z przyszłorocznego egzaminu wstępnego do college'u, jeden po drugim do zeszytu. Z tymi "podstawami", przyszłoroczny egzamin wstępny do college'u nie powinien być zbyt dużym problemem.

Do późnej nocy James wyłączył światło, by zasnąć.

Od dawna nie spał tak spokojnie.

Następnego ranka, gdy James wstał, jego rodzice już wyszli, a na stole w jadalni leżało dziesięć dolarów, wciśnięte do szklanki.

"Bracie, pospiesz się i umyj, przyniosę trochę jedzenia".

Sarah pobiegła do kuchenki.

Po umyciu się, James spojrzał na dziesięć dolarów na stole, wiedział, że to dla niego. W dawnych czasach po prostu włożyłby je do kieszeni."Sarah, ile pieniędzy mam w kieszeni?".

"Pokaż..."

Sarah grzebała przez chwilę w swojej szkolnej torbie, zanim wyjęła dolara i pięćdziesiąt centów, wręczając je Jamesowi: "Daj je mojemu bratu, to wszystko".

W swoim poprzednim życiu James nie zatrzymywał kieszonkowego Sary.

James włożył dolara i pięćdziesiąt centów do kieszeni, a następnie podał Sarze dziesięć dolarów leżących na stole: "Szybko, zatrzymaj pieniądze, nie zgub ich".

Sara spojrzała na Jamesa ze zdziwieniem: "Bracie... Te pieniądze dali mi mama i tata".

"Teraz są twoje. James powiedział i włożył pieniądze do torby szkolnej Sary, podniósł miskę i wziął kilka kęsów ryżu, chwycił swoją torbę szkolną i wyszedł z domu.

James uczęszczał do drugiego liceum w hrabstwie, Sarah do pierwszego liceum w hrabstwie, dwie szkoły, jedna na południu, druga na północy, więc nie chodzili razem do szkoły.

W połowie drogi do szkoły spotkał Michaela Riversa, który na niego czekał, i oboje poszli do szkoły w zabawny sposób.

W przerwie między zajęciami Emily Woods wręczyła Jamesowi liścik i uniosła na niego brwi.

James nie zadał sobie trudu, aby ją otworzyć, mógł się domyślić, co jest w niej napisane.

Kiedy James nie otworzył notatki, Emily ponownie poruszyła brwiami.

"Hoo-"

Nie ściskaj, jeśli to zrobisz, stracisz swoje małe oczka.

James bezradnie odwrócił głowę i zobaczył Laurę Lindsay udającą, że czyta książkę ze spuszczoną głową.

"Cholera, tutaj też robi tę sztuczkę.

James zwinął kartkę i wyrzucił ją do kosza.

Laura prawie przygryzła wargę ze złości.

"James! Zachowujesz się bez szacunku, prawda?

Emily powiedziała ze złością, odwracając głowę.

Brak szacunku? Zapomnij o tym, nie było potrzeby się nad tym rozwodzić, i tak nie miał z nią żadnych interakcji w przyszłości.

James nie zawracał sobie głowy wyjaśnianiem czegokolwiek.

Inni uczniowie w klasie nie są głupi, zobacz, co się stało, Emily poprosiła Laurę o przekazanie notatki Jamesowi, ale James nawet na nią nie spojrzał i wyrzucił ją.

Wszyscy chłopcy patrzyli na Jamesa z zazdrością i zawiścią!

Na popołudniowych zajęciach Laura leżała na biurku w przygnębionym nastroju.

Nigdy nie podała kartki chłopakowi, ale dziś po raz pierwszy dała ją Jamesowi, a on nawet na nią nie spojrzał.

James nie zdawał sobie sprawy, że Laura, która była tak dumna na zewnątrz, była w rzeczywistości szklaną osobą, której nie można zranić.

"Bro..."

"Zamknij się!"

"Dobra!"

Michael uśmiechnął się i dał Jamesowi kciuka w górę.

James nie zwracał uwagi na to, co miał na myśli, leżąc na stole, wyjął książkę, aby zakryć głowę, myśląc o sposobach zarabiania pieniędzy, trochę bólu głowy.

Wczoraj zobaczył zmęczone twarze swoich rodziców i zdał sobie sprawę, że ich ciała są już wyczerpane, a nawet zaczynają mieć problemy.

Po szkole James chodził roztargniony, kolejny dzień zmarnowany, nie wymyślił sposobu na zarobienie pieniędzy.

"Bracie, może pójdziemy na nocny targ Xinglong?"

Michael pośpiesznie go dogonił.James zatrzymał swoje kroki, w małym hrabstwie w 2000 roku, porannym miejscem rozrywki jest nocny targ, a nocny targ Xinglong jest największym nocnym targiem w hrabstwie, nowe rzeczy pojawią się tutaj jako pierwsze.

Dobrze jest iść na zakupy, może pojawi się jakaś inspiracja, nie jest dobrym pomysłem po prostu się powstrzymywać.

James postanowił udać się na nocny targ Xinglong, aby poszukać pomysłów na zarobienie pieniędzy.

Ze szkoły do nocnego targu Xinglong szło się około 30 minut.

Była 6:30 rano, najbardziej ruchliwy czas na nocnym targu.

Kiedy dotarłem na nocny targ Xinglong, zobaczyłem dwie znajome postacie w tłumie, zanim wszedłem do środka.

"Bracie James, spójrz! Emily i Laura!"

Michael ostro szturchnął Jamesa, który się rozglądał.

James podążył za wskazówkami Michaela i z pewnością były to Emily i Laura, co za zbieg okoliczności...

Laura była w złym humorze przez cały dzień z powodu Jamesa. Po szkole Emily zaciągnęła ją na nocny targ Xinglong, aby mogła się zrelaksować.

James odwrócił twarz, by spojrzeć na Michaela, który nie mógł się doczekać, by tam pójść i zapytał: "Nie wiesz, że oni dwaj też idą na nocny targ?".

"Nie... Nie, absolutnie nie..." Michael potrząsnął głową, "To było tylko przypadkowe spotkanie, przypadkowe spotkanie..."

"Whew..."

James spojrzał w niebo, dlaczego nie mógł jej spotkać przypadkiem...?

W tym momencie Emily odwróciła się, zobaczyła Jamesa i Michaela i pomachała do nich.

Michael wpatrywał się w Jamesa: "Bracie Jamesie...".

"Więc idź tam i zobacz, czego chcą". James pomyślał, że to przypadek, jeśli ich spotkał, to ich spotkał, i tak przyjechał tu po inspirację, nie mógł tak po prostu odwrócić się i odejść z powodu Laury, i nie musiał.

Michael podbiegł do niej.

James szedł powoli, przyglądając się sprzedawcom po obu stronach ulicy.  Michael był cały czas przy Emily...

Widząc idącego w jej stronę Jamesa, Laura wyglądała na nieco zdenerwowaną.

Emily szepnęła do Laury: "Lauro, dobrze go widzieć, jeśli jest coś, o co mogę go zapytać twarzą w twarz, żebym nie musiała trzymać tego w sercu".

"Właściwie James jest miły, tylko trochę..."

Michael zamknął usta, gdy zobaczył zbliżającego się Jamesa.

Laura spojrzała na Jamesa, po czym odwróciła wzrok.

Emily jednak wyglądała na trochę zniecierpliwioną i zapytała: "James, dlaczego nie przeczytasz notatki, którą napisała do mnie Laura?".

James odpowiedział spokojnym tonem: "Bez powodu, po prostu nie czułem potrzeby, by ją przeczytać, nic więcej".

Emily była tak wściekła, że ledwo mogła mówić.

Laura szarpnęła Emily i szepnęła: "Chodźmy, i tak nie ma tu nic do oglądania".

"Nie odejdę, nawet jeśli on to zrobi! Emily spojrzała na Jamesa.

Michael rzucił się, by załagodzić sytuację...

James odwrócił się i odszedł, a atmosfera stopniowo łagodniała, gdy Emily narzekała.

Cała czwórka spacerowała po nocnym targu...

Na początku Emily i Laura były przed nimi, a za nimi James i Michael, ale wkrótce Emily i Michael rozmawiali i śmiali się przed nimi, podczas gdy James i Laura byli za nimi, ignorując się nawzajem.Umysł Jamesa był skupiony na sprzedawcach po obu stronach ulicy, a gdy wędrował, stopniowo znajdował inspirację...

Przechodząc obok stoiska z ostrymi i pikantnymi potrawami, Emily zatrzymała się i powiedziała: "To ostre i pikantne jedzenie jest naprawdę dobre, może spróbujemy?".

Laura spojrzała na stragan z gorącym i pikantnym jedzeniem, zawahała się przez chwilę, wydaje się, że chce jeść, ale nie chce jeść, wyraz jej twarzy jest bardzo splątany.

James wycofał swój umysł, patrząc na tę splątaną Laurę, w jego sercu zabawne, najwyraźniej martwi się, że kieszonkowe nie wystarczy, a nie problem jedzenia lub nie jedzenia.

Życie było naprawdę męczące.

James odwrócił się i chciał odejść, nie chciał jeść, pobyt tam nie może być towarzyszem do jedzenia.

"Niech James kupi, kto pozwolił mu się tak złościć!" Emily odwróciła się do Jamesa i powiedziała: "Czy mi to nie przeszkadza?".

Michael wiedział, że James nie ma dużo pieniędzy w kieszeni, a potem powiedział: "Emily, pozwól mu nas poczęstować, nie możemy jeść tylko gorącego i pikantnego jedzenia, dlaczego nie pójdzie i nie kupi nam szaszłyków i stojaków z kurczakiem lub czegoś...".

"Nie chcę jeść." powiedziała Laura.

James roześmiał się i powiedział śmiało: "Dobra, w takim razie ja stawiam".

James miał trochę pieniędzy w kieszeni, więc zjedzenie pikantnego gorącego garnka i smażonych szaszłyków nie było problemem.

Co więcej, James wpadł na pewien pomysł i skorzystał z okazji, by go przemyśleć.

Cztery osoby usiadły wokół stołu, wkrótce pojawił się pikantny hot pot i smażone kebaby, James poprosił o butelkę piwa dla siebie i Michaela i nie spodziewał się, że Emily również poprosi o butelkę.

"James, nie zdawałam sobie sprawy, że jesteś dość hojny~" Emily powiedziała z uśmiechem.

"Kiedy James kiedykolwiek był skąpy." wtrącił Michael.

W rzeczywistości James szczególnie cenił sobie te krótkotrwałe przyjaźnie z kolegami z klasy po odrodzeniu.

Wkrótce cała czwórka zaczęła entuzjastycznie rozmawiać.

Gdy James wychodził, zapytał właściciela straganu: "Szefie, czy sprzedaje pan zimny makaron z grilla na nocnym targu?".

Kiedy przed chwilą przechadzał się po okolicy, James poczuł, że czegoś brakuje na straganach z jedzeniem i przez chwilę nie mógł sobie tego przypomnieć, ale teraz to sobie przypomniał.

Próbował sobie przypomnieć, że w swoim poprzednim życiu w liceum nie jadł pieczonego zimnego makaronu, aby to potwierdzić, a następnie zapytał właściciela pikantnego gorącego garnka, jeśli nie ma tam sklepu, to naprawdę nie ma.

Właściciel hot pota wpatrywał się pustym wzrokiem i zapytał: "Zimny makaron można grillować?".

Haha, to świetnie!

James pomyślał w głębi serca, że usłyszenie tego zdania jest dokładnie tym, czego chciał.

Następnie był gotowy, aby dopracować, jak zamienić ten niepozorny "zimny makaron z grilla" w pierwsze wiadro pieniędzy w swoim życiu!

Po uregulowaniu rachunku, cała czwórka wyszła z marketu.

Michael i Emily byli nieco podekscytowani po kilku drinkach i w mgnieniu oka uciekli bez śladu.

"Emily... Emily..."

Laura widziała, że sytuacja jest niespokojna, i szybko po telefonie. Ale na nocnym targu było zbyt wielu ludzi, hałas przykrył wszystko, nawet jeśli Emily była w pobliżu, nie mogła tego w ogóle usłyszeć."Przestań krzyczeć, widzę, że się spiknęli, nie trać czasu, po prostu wracaj." powiedział James, machając ręką na Laurę i idąc w kierunku swojego domu.

Laura tupnęła nogą i zawołała do Jamesa: "James Winters, przestań!".

"Co?" James zatrzymał się niecierpliwie i zawrócił.

Nogi Laury splątały się i wyszeptała: "Zabieram Emily do domu...".

"Zabiera mnie do domu?

"Dlaczego?

"Laura, to nie wydaje się być jej obowiązkiem.

James skrzywił się, myśląc: "Jesteś dużą dziewczynką, potrzebujesz przyzwoitki, która pójdzie z tobą do domu".

Z tymi słowami James odwrócił się i odszedł.

"Hej, hej--!" Laura nie spodziewała się, że James ją zignoruje i była tak zdenerwowana, że łzy już napływały jej do oczu.

Ona naprawdę traktuje siebie jak królową...

James pomyślał z pogardą w sercu i wyszedł z daleka, nie mógł się powstrzymać od spojrzenia za siebie i odkrył, że Laura wciąż stoi w tym samym miejscu, "Jasna cholera, co do cholery..."

"James Winters... Jestem takim nieudacznikiem!" Laura odwróciła się i odeszła.

James zmarszczył brwi, myśląc, że jest znudzony, dlaczego się odwrócił, kiedy nie miał nic innego do roboty...

Laura odeszła, przecierając mokre oczy i przeklinając Jamesa za bycie dupkiem.

Nagle zatrzymała się i zobaczyła przed sobą ciemność na ścieżce, którą musiała iść, aby wrócić do domu.

Latarnie po obu stronach drogi z jakiegoś powodu nie świeciły.

W tak ciemnej drodze tchórzliwa Laura nie odważyła się iść, mogła tylko stać na skrzyżowaniu i czekać, aż ktoś przejdzie obok niej, by za nią podążyć.

Po chwili oczekiwania pojawił się mężczyzna w średnim wieku, mężczyzna był trochę lubieżny, spojrzał na Laurę skośnym okiem, a następnie stopniowo zbliżał się do Laury, odwracając się raz na trzy kroki, raz na pięć kroków, aby się zatrzymać.

Twarz Laury zrobiła się czerwona, gdy przestraszyła się tego mężczyzny i nie mogła się powstrzymać, by się od niego nie odsunąć, ale po kilku krokach wpadła na kogoś.

"Yikes!"

Laura była tak przerażona, że usiadła na tyłku na ziemi.

Ale kiedy zobaczyła osobę, którą potrąciła, serce podeszło jej do gardła.

James schylił się i poklepał odciski butów na swoich stopach, marszcząc brwi: "Spójrz na moje ciało, nie spodziewałem się, że będzie takie ciężkie, prawie złamałem mu kostkę...".

"James... I... Jak mógł..." Laura, oszołomiona, wstała z podłogi, z twarzą pełną zaskoczenia i niepokoju.

"Nie pomyliłbym tego z niczym, coś może być nie tak z nim idącym w ten sposób." powiedział James. W rzeczywistości naprawdę miał coś do zrobienia, przypomniał sobie, że w pobliżu znajduje się mała fabryka makaronu, chciał tylko sprawdzić, czy została zamknięta, nie spodziewał się spotkać Laury.

Kiedy tam dotarł, James zdał sobie również sprawę, że Laura chciała błagać o podwiezienie do domu, ponieważ nie odważyła się iść sama w nocy.

"Hej, powinnam była ci powiedzieć, że boję się wracać do domu".

"Powiedz mi właściwie, może naprawdę ci pomogę".

James wsadził ręce w kieszenie spodni, patrząc na Laurę przed sobą, potajemnie śmiejąc się w sercu, naprawdę nie wiedział, jak bardzo była pokrzywdzona."James... Możesz mnie zabrać do domu? Naprawdę nie odważę się chodzić sama w nocy..."

To było naprawdę poza oczekiwaniami Jamesa.

Laura lekko opuściła głowę po tym, jak to powiedziała, a jej mała twarz również zrobiła się czerwona.

Po tym, jak James był zaskoczony, nie robił już zamieszania, nie był zbyt duży dla tej małej dziewczynki.

Przez chwilę szli ciemną ścieżką, aż w końcu dotarli do dzielnicy, w której mieszkała Laura.

Rodzina Laury jest naprawdę bogata, ta okolica jest jedną z najdroższych w hrabstwie.

"Możemy już wracać sami? zapytał James.  "Dzięki..."

Laura spojrzała w górę i zobaczyła, że James jest już kilka metrów od niej, zirytowana tupnęła nogą i krzyknęła: "James Winters, czy aż tak cię lubię?".

Postać Jamesa szybko zniknęła w ciemności...

"Whew..."

Laura wypuściła ciężki oddech, myśląc o Jamesie tylko po to, by wysłać się do domu, złość w jej sercu również ustąpiła.

4

James Winters skręcił w prawo i w lewo, do małej fabryki ze wspomnień z poprzedniego życia. Wziął głęboki oddech, aromat smażonych przekąsek wciąż unosił się w powietrzu.

"Xinwang Food Processing Factory, o tam."

James skrzyżował nogi i zajrzał do środka, fabryka nie była duża, na podwórzu znajdował się mały budynek z czerwonej cegły zbudowany w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, pierwsze piętro było połączonym obszarem przetwarzania żywności, a drugie piętro było częścią biurową.

W swoim poprzednim życiu on i jego dobry przyjaciel Michael Rivers kilka razy kupili tu makaron ze zniżką i pamiętał właściciela fabryki, 20-letniego mężczyznę.

Pamiętał, że właścicielką fabryki była młoda wdowa w wieku 26 lub 27 lat, bardzo ładna.

Po upewnieniu się, że fabryka działa normalnie, James zawrócił i udał się do domu.

Tuż za drzwiami zobaczył swojego ojca, Roberta Wintersa, kucającego przy swoim trójkołowcu, ze spuszczoną głową, palącego papierosa.

"Tato."

James podszedł do niego.

Robert zgasił papierosa i wstał: "Jedzenie jest jeszcze gorące, idź i zjedz".

"Och, w takim razie wrócę do środka, tato..."

James wszedł do domu ze spuszczoną głową, w głębi serca wiedział, że jego ojciec palący na podwórku oznacza, że owoce nie zostały sprzedane, stojąc w obliczu kryzysu zepsucia.

Jego ojciec był zdenerwowany swoim małym biznesem, nawet gdyby mógł sprzedać je wszystkie tego samego dnia, nie zarobiłby dużo pieniędzy, nie wspominając o marnotrawstwie.

James czuł się źle, że jego rodzicom nie było łatwo wspierać jego i jego siostrę. Nie chciał pocieszać swoich rodziców, ponieważ te słowa były bezużyteczne i tylko zwiększyłyby ich obciążenie psychiczne.

W tej chwili jego jedynym celem było zarabianie pieniędzy.

Po zjedzeniu kęsa jedzenia, James wrócił do swojego pokoju.

"Bracie, chyba coś mi kupiłeś~"

Sarah Winters, niosąc małą torbę, podeszła do łóżka Jamesa z uśmiechem na twarzy. Nie mogła się doczekać, aby pokazać małą lalkę w plecaku: "Dang dang dang dang - podoba ci się?".

Była to postać z Basketball Pioneers - Sakuragi Hanamichi.

Była to ulubiona postać Jamesa z anime w czasach studenckich.

"Dobra, idę spać, nie przeszkadzaj mi w poprawkach." Sarah podekscytowana wskoczyła z powrotem do swojego pokoju i zgasiła światło w mgnieniu oka.

James położył "Sakuragi Hanamichi" na stoliku nocnym, uśmiechnął się radośnie, a następnie podniósł książkę, przeglądając i myśląc o pytaniach z egzaminu wstępnego do college'u z poprzedniego życia.

Przez kilka następnych dni zamierzał poświęcić się zarabianiu pieniędzy, a poranki spędzać na przeglądaniu.

W następny weekend James obudził się wcześnie i miał pełny harmonogram. Najpierw musiał pojeździć na rolkach w parku, na co umówił się z Michaelem, ale oczywiście jazda na rolkach była wymówką, a spotkanie z Laurą celem. Następnie musiał udać się na East Market, nie czuł się komfortowo na nocnym targu Xinglong w pojedynkę.

"Ring-ring-ring-ring-ring-"

Rozległ się dzwonek stoczniowego samochodu, a po nim krzyk Michaela: "Brother Dong, go ah!"."Och, to ja jestem tym dzieciakiem, który nie odebrał Emily". James przebrał się w czyste stroje gimnastyczne, flirtował i podszedł do tyłu swojego roweru.

Twarz Michaela natychmiast poczerwieniała, drapiąc się po głowie z bezczelnym uśmiechem - On nie ma z nią nic wspólnego... - odwrócił słowa, pytając z bezczelnym uśmiechem - Winter, zeszłej nocy Laura i ja... "

"Daj spokój, on nie miał z nią nic wspólnego. James podniósł nogę i klepnął Michaela w tyłek: "Idź!".

......

Przed parkiem.

Kiedy James i ich dwójka dotarli na miejsce, mała grupa mężczyzn i kobiet, około dziesięciu, zebrała się w parku.

"James! Michael!"

Emily pomachała do nich.

Michael pośpiesznie zamknął samochód i podbiegł do Emily.

Hoo-

James wziął głęboki oddech, próbując uspokoić podekscytowanie w sobie, miał łaskawie spotkać się z Davidem.

David, w końcu znów się spotykamy!

James potargał potargane wiatrem włosy, włożył ręce do kieszeni spodni i podszedł chłodnym krokiem.

Emily uśmiechnęła się i poklepała Jamesa po ramieniu: "James, wyglądasz przystojnie".

James uśmiechnął się w odpowiedzi, a następnie poszukał Davida, ale zdał sobie sprawę, że w tłumie nie było Davida.

Nie ma go tutaj?

James odwrócił wzrok, lekko rozczarowany.

W tym momencie Emily krzyknęła: "Tam!".

David!

James szybko spojrzał w kierunku wskazanym przez Emily i zobaczył dziewczynę wychodzącą z czarnego Audi, ubraną w czerwony dres, z długimi czarnymi włosami związanymi za głową i postacią Jamesa odbijającą się w jej oczach.

Pomachała do Emily i szybko odeszła.

James odetchnął z rozczarowaniem i zwrócił się do Michaela: - Dlaczego ona tu jest?

Michael wzruszył ramionami: "Nie wiem, powiedziała, że nie przyjdzie, kiedy ją zaprosiłem".

Dziewczyna, która przyszła to Laura, która początkowo nie miała zamiaru przychodzić, miała zajęcia z wkuwania w weekend i nie miała czasu, ale w drodze na zajęcia z wkuwania zobaczyła Jamesa i Michaela przez przypadek, więc zdecydowała się nie iść na zajęcia z wkuwania i poprosiła kierowcę, żeby ją tu przywiózł.

Nagłe pojawienie się Laury podekscytowało chłopców wokół nich i wszyscy byli gotowi przyciągnąć uwagę tej "Missy" swoimi umiejętnościami na lodowisku.

"James, dzięki za podwiezienie do domu zeszłej nocy. powiedziała Laura podchodząc do Jamesa.

Co?

James podwiózł Laurę do domu zeszłej nocy?

Chłopcy w pokoju byli oszołomieni.

James rzucił się do obrony: "Byłem z nią wczoraj w drodze, nie podwiozłem jej specjalnie do domu, więc nie musisz mi dziękować". Rzeczywiście mówił prawdę, ale to stwierdzenie dało im również błędne wyobrażenie o jego związku z Laurą.

Każdy, kto był wystarczająco bystry, by to usłyszeć, był celową próbą poniżenia Laury.

Emily nie zrozumiała tego i podeszła tutaj gotowa bronić Laury przed Jamesem, ale nie spodziewała się, że zostanie powstrzymana przez Laurę: "Laura...".

Można było powiedzieć, że Laura próbowała dostosować swoje emocje, słowa Jamesa po prostu ją zraniły i szybko się dostosowała: "James, czy mogę cię później nauczyć jeździć na łyżwach?".

Emily obok niej nie mogła uwierzyć, że Laura nie tylko nie była zła, ale także poprosiła o nauczenie Jamesa!James nie spodziewał się, że Laura tak zareaguje, czyżby była dziś w dobrym nastroju?

Kiedy Michael zobaczył, że James jest oszołomiony, delikatnie go szturchnął i szepnął: "Dong... powiedz jej tak".

James wrócił do zmysłów, uśmiechnął się do Laury z pewnym zażenowaniem i powiedział: "Michael jest lepszym łyżwiarzem ode mnie, pozwolę mu się uczyć." Po tych słowach pociągnął Michaela za sobą.

"Michael cię nauczy!" Emily pociągnęła Michaela z powrotem jeszcze raz.

"Źle, źle, on powinien uczyć Emily..." powiedział Michael z mocnym uśmiechem, "Zima, umiem jeździć lepiej od niego, pozwól mi nauczyć Laurę...".

Laura wpatrywała się w Jamesa wielkimi oczami, nie mówiąc ani słowa.

Ludzie wokół niego przestali rozmawiać, a ich oczy skupiły się na Jamesie.

Jamesa nie obchodziło, co ludzie wokół niego o nim myślą: "Na lodowisku są trenerzy, mogę znaleźć kogoś, kto będzie mnie uczył później".

Chłopcy byli wściekli, ich oczy płonęły gniewem.

Laura przygryzła wargę, po czym odpowiedziała: "Dobrze".

Emily zaniemówiła.

W tym czasie w oddali pojawił się rower, na którym jechał słoneczny i przystojny chłopak, a za nim słodka i urocza dziewczyna, której spojrzenie sprawiało, że chciało się ją mocno przytulić.

David!

James od razu rozpoznał dziewczynę i krzyknął w sercu, kim był ten facet na rowerze?

"Emily! Laura!"

Dziewczyna zeskoczyła z roweru, nie czekając, aż się zatrzyma.

Była Davidem, za którym tęsknił James!

Włosy Davida były w pełnym rozkwicie, a ona wyglądała zarówno figlarnie, jak i atrakcyjnie.

(Koniec rozdziału)

5

Li Qiuyu nie jest już niewinną i uroczą dziewczyną, którą kiedyś była. A James Winters nie jest już tym nieśmiałym i nieśmiałym chłopcem, po ponad dziesięciu latach spotkań towarzyskich zna prawdę, gruba skóra może dobrze jeść, cienka skóra nie może jeść.

Więc James bezczelnie się z nim przywitał: "Qiu Yu, dawno się nie widzieliśmy!". Mówiąc to, wyciągnął rękę w bardzo dżentelmeński sposób.

Li Qiuyu początkowo biegła do Laury Lindsay i Emily Woods, ale nie spodziewała się, że zabije Jamesa na środku drogi i nie jest już nieśmiałym Jamesem. Ona i James w gimnazjum byli tymi samymi kolegami z klasy, chociaż w tym czasie czas przy stole nie był zbyt długi, ale jest bardzo wyrozumiała dla charakteru Jamesa. Kiedyś był bardzo nieśmiały i nieco gorszy, a kiedy zobaczyła go w stołówce kilka dni temu, po prostu spuścił głowę i zarumienił się jak jabłko. Dlaczego teraz czuł się jak inna osoba?

Li Qiuyu lekko zamarł na chwilę, a następnie podniósł pięść i delikatnie uderzył Jamesa w klatkę piersiową, mówiąc z uśmiechem: "James, co się z tobą dzieje? Spotkaliśmy się w stołówce kilka dni temu, dlaczego minęło tyle czasu?".

"Dawno cię nie widziałem..." James powiedział z szerokim uśmiechem.

"Kiedy nauczyłem się być biedny?" Li Qiuyu uśmiechnęła się tak mocno, że jej oczy prawie się zwęziły.

"Qiu Yu, pamiętałeś, że nie umiem jeździć na wrotkach, więc naucz mnie później!". Nie czekając, aż Li Qiuyu coś powie, ten słoneczny i przystojny duży chłopiec podszedł i przerwał: "Qiuyu, przedstaw go swoim kolegom z klasy".

W tym czasie Laura i inni również podeszli.

"Yo, kim jest ten wielki przystojniak?" Laura uśmiechnęła się i chwyciła Li Qiuyu za ramię: - To nie jest mój chłopak, prawda?

Okoliczne dziewczyny poszły w jej ślady.

"Laura, nie gadaj głupot..." Ładna twarz Li Qiuyu zarumieniła się lekko, próbując zmienić temat: "Przedstawił nas...".

W rzeczywistości nie było potrzeby, aby Li Qiuyu go przedstawiała, było kilka osób w County High, które nie znały Chada Kelly'ego. Był on nie tylko przystojny, ale także miał znaczące pochodzenie. Jego ojciec jest zastępcą dyrektora biura finansowego hrabstwa, jego matka jest liderem biura edukacji hrabstwa, a jego wyniki w nauce są również bardzo dobre, ma pięć najlepszych ocen.

Kto nie polubiłby takiego chłopca, który ma zarówno wartość nominalną, jak i pochodzenie rodzinne?

"Witajcie uczniowie. Jutro za wszystko zapłacę!" Chad powiedział w dominujący sposób.

Oczywiście wszyscy byli szczęśliwi, zwłaszcza dziewczyny, które były zachwycone jego zachowaniem.

Jednak do szczęśliwych ludzi nie należał James, który został już zepchnięty na krawędź kręgu Li Qiuyu, stojąc na obrzeżach tłumu w przygnębiony sposób.

Chad...

James zmarszczył brwi, przeklinając się w duchu: to nie jest kradzież show od niego samego. Zastanawiał się, jak skraść scenę z powrotem, gdy odezwał się głos Laury: "James, idź sprawdzić, czy idą do kina, zaprosił mnie".

Okazało się, że podczas gdy James był zagubiony w myślach, grupa już weszła do parku, a teraz wszyscy otaczali Chada i Li Qiuyu, a Laura była jedyną osobą, która miała oko na Jamesa.James wrócił do zmysłów, po prostu nie wziął sobie do serca słów Laury, lewym uchem słuchając prawego ucha.

W tym momencie rozległ się głos Li Qiuyu: "James, Laura, co my tu robimy? Chodź szybko."

James pośpiesznie odpowiedział, odwrócił się, by spojrzeć na Laurę przed nim: "Co robisz, szybko idź." Po tych słowach pospieszył, by nadążyć za tłumem.

Laura była wściekła na ignorancję Jamesa: "James, jestem takim wielkim dupkiem". Wahała się przez chwilę, ale poszła za nim.

Lodowisko.

Ponieważ był to weekend, wiele osób przyszło się zabawić, a gdy tylko weszli na lodowisko, rozeszli się, chłopcy w grupach, dziewczyny w grupach.

Michael uśmiechnął się i podjechał do Jamesa: "Szefie, gdzie idzie Laura, wygląda na to, że naprawdę nie może jeździć na łyżwach, czy chcesz, żebym podjechał...".

"Spierdalaj." James włożył nogi do kieszeni, powoli jeżdżąc na łyżwach, jego oczy omiatały miejsce zawodów, szukał Li Qiuyu.

"Nie szukaj jej, Li duża uczennica jest już z Chadem." powiedział Michael; "Szefie, wszyscy widzą, że są parą, więc nie powinienem wtykać w to nosa...".

James nie zwracał uwagi na mamroczącego Michaela, myślał tylko o Li Qiuyu, Chad był niczym.

Gdy jechał do przodu, nagle jego stopa została potknięta przez coś, James upadł na czworaki, na szczęście jechał powoli.

"Cholera..."

James uśmiechnął się z bólu, po czym wstał, spojrzał za siebie, aby zobaczyć, co go potknęło i zdał sobie sprawę, że to Laura szła na krześle na skraju boiska, z zadowolonym uśmiechem na twarzy. Kiedy James spojrzał na nią, prychnęła i odwróciła głowę.

Michael pospiesznie machnął ręką, "Szefie, nie patrz na nią..." powiedział, mrugając do Jamesa kątem oka.

Cholera, on nie jest głupi!

James przysunął się do Laury i zapytał: "Czy z moją nogą wszystko w porządku?".

Laura spojrzała za siebie i powiedziała: "Tak, jest w porządku!".

W tym momencie Emily i dziewczyny przysunęły się do niej.

"James, znowu znęcasz się nad Laurą?

"Nie śmiałbym..."

James odwrócił się i odsunął, ton Emily sprawił, że poczuł się jeszcze bardziej zakłopotany, więc pospiesznie uciekł, obawiając się, że Li Qiuyu źle zrozumie jego związek z Laurą... to byłby duży kłopot.

Emily wydała z siebie dźwięk, po czym powiedziała do Laury: "Lauro, zignoruj go, to tylko kłoda".

Laura westchnęła cicho i nic nie powiedziała.

Dziewczyna obok niej zaczęła plotkować: "Widzimy, że James jest zainteresowany Qiu Yu".

"Widzę to, ale z Chadem w pobliżu nie ma żadnych szans." Pozostałe dziewczyny zaśmiały się i zgodziły.

Emily zobaczyła, że twarz Laury jest bardzo trudna do zobaczenia, szybko odesłała te dziewczyny, a następnie podeszła do Laury i zapytała niskim głosem: "Laura, ty naprawdę nie...".

"Nie!" Laura przerwała Emily; "Wezmę go na okrążenie".

W rzeczywistości Laura sama nie mogła się zorientować, czy to, co czuła do Jamesa, było jak zauroczenie, czy nie.

......

Krótko po tym, Li Qiuyu i Chad pojawili się na zewnątrz areny, bez zrobienia kilku kroków Chad usiadł na tyłku na ziemi.Ta scena była widziana przez Jamesa.

Haha, oto twoja szansa!

James chłodno podjechał, wyciągnął rękę i pociągnął Li Qiuyu, która była niepewna, z lekkim uśmiechem: "Pozwól, że nauczę cię jeździć na łyżwach".

"Uh-huh." Li Qiuyu nieśmiało skinęła głową.

James objął Li Qiuyu i razem jeździli na łyżwach, trzymając jej różową i delikatną dłoń, nastrój Jamesa stawał się coraz bardziej podekscytowany.

Chad został podciągnięty, wpatrując się w odległe plecy Jamesa z zaciśniętymi zębami.

Ścigał Li Qiuyu, początkowo chciał skorzystać z jutrzejszej okazji, by się wyspowiadać, nie spodziewał się, że zostanie zabity przez miłosnego rywala!

Śmiesz ze mną konkurować, naprawdę śmieszne!

Chad uspokoił swoje emocje, trzymając się ściany i podszedł do krzesła.

"James!"

Nagły głos zaskoczył Jamesa i prawie upadł.

"Laura, co ja palę?! James z grymasem spojrzał na Laurę, która stała mu na drodze.

Oczy Laury rozszerzyły się i powiedziała bez ogródek: "On też nie umie jeździć na łyżwach, więc zabiorę go ze sobą".

"Nie ma czasu, znajdź kogoś innego! James był wściekły w swoim sercu, ciągnąc Li Qiuyu i próbując ominąć Laurę.

"Chcę tylko zabrać Qiuyu na łyżwy, dlaczego mi na to nie pozwolisz? Laura wyciągnęła rękę i powstrzymała Jamesa.

James stawał się coraz bardziej wściekły, nie czekając aż cokolwiek powie, Li Qiuyu powiedziała: "Niech jeżdżą razem".

"Hmph." Laura przewróciła oczami na Jamesa, a następnie chwyciła go za drugą rękę.

James nie miał innego wyboru, jak tylko trzymać Li Qiuyu w jednej ręce, a Laurę w drugiej i jeździć na łyżwach.

Wszyscy chłopcy na zewnątrz naturalnie skupili swój wzrok na Jamesie.

"Cholera, co to za dzieciak? Trzyma dwie wielkie piękności w tym samym czasie!"

"To niesamowite!"

...

Chłopcy, którzy przyszli z Jamesem, patrzyli na niego z ogniem w oczach i potajemnie przeklinali: James, ten dzieciak jest zbyt nieczuły, dlaczego nie zostawisz swoim braciom szansy.

Li Qiuyu szybko zdał sobie sprawę, że ludzie wokół niego rzucali dziwne spojrzenia i szepnął do Jamesa: "Jestem trochę zmęczony, chcę chwilę odpocząć".

James zabrał Li Qiuyu na ławkę przy obiekcie i już miał usiąść, gdy Laura mocno go pociągnęła: "Zabiorę go na chwilę na łyżwy".

Fuj, chciałbyś!

James strząsnął rękę Laury i powiedział poważnie: "Nie jestem zmęczony, chcę jeździć sam, to on jest zmęczony". Po tych słowach usiadł obok Li Qiuyu i zapytał: "Qiuyu, jesteś spragniona? Pójdę kupić ci coś do picia, czego chcesz się napić?". "Wodę mineralną." Li Qiuyu odpowiedziała, przyciągając Laurę do siebie: "Laura, czego mam się napić? Pozwól Jamesowi."

"Colę!" Laura powiedziała do Jamesa z czerwoną twarzą.

"Co to za cola, którą pije mała dziewczynka, jest naprawdę szkodliwa dla zębów, pij wodę mineralną". James wstał i zsunął się z boiska po wodę.

"Ja!" Brwi Laury uniosły się w gniewie, wskazując na plecy Jamesa.

......

Na zewnątrz lodowiska, przed stoiskiem z napojami.

James kupił dwie butelki wody mineralnej, odwrócił się i już miał odejść, kiedy podsłuchał Michaela i kilku chłopaków palących tam papierosy i podszedł."Szefie..."

Michael zobaczył, jak James podchodzi i pośpiesznie chowa papierosa za plecami.

James zaśmiał się i przeklął, wyciągając rękę: "Daj mi jednego, dawno nie paliłem".

Michael zamarł, osłupiały, patrząc na Jamesa: "Szefie... Mówiłem ci kilka dni temu, że palenie nie jest dobre dla twojego zdrowia, jak możesz teraz palić?".

Mówiąc to, Michael wyjął papierosa i podał mu go.

"Pal mniej, to nie jest dobre." James zapalił i wziął głęboki wdech, a następnie wydychał dym.

"Cholera, nie zdawałem sobie sprawy, że szef jest starym palaczem! Michael również włożył papierosa do ust.

Nagle muzyka w lokalu ucichła, a z głośników stereo wydobył się głos Chada: "Qiu Yu, słyszałem, że lubisz słuchać jak śpiewam, jutro skorzystam z okazji i wyślę ci piosenkę... "Jestem jak fala przypływu, wysłana do ciebie". "

"Ahem-!"

James zakrztusił się papierosem; cholera, czy może być coś bardziej obrzydliwego. Z tymi słowami wysunął się z powrotem na boisko.

Michael i pozostali pośpiesznie wyrzucili papierosy i podążyli za nim.

Wkrótce potem całe miejsce zostało zagłuszone przez śpiew Chada...

Muszę przyznać, że Chad jest naprawdę dobry w śpiewaniu.

Kiedy James wrócił, zobaczył, że Li Qiuyu słuchała piosenki jak pijana, a nawet Laura miała zahipnotyzowany wyraz twarzy...

(Koniec rozdziału)

Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Przewiń do nowej przyszłości"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści