Echa złamanego serca

1

"Wow, wow, wow..."

"Proszę, obudź się! Starszy bracie, proszę obudź się!"

"Wujku, ciociu... proszę, błagam was... proszę uratujcie mojego brata, błagam was.... pokłonię się dla ciebie..."  

Lato, w prowincji Han River, w Sun City, na Maple Street.  

Mała dziewczynka o chudych kończynach i żółtawych włosach klęczała na ziemi, a jej pełne łez oczy błagały rozpaczliwie tłum zgromadzony wokół niej.  

Na ziemi leżał mężczyzna, równie chudy, blady, z jedną ręką kurczowo ściskającą klatkę piersiową, całkowicie nieruchomy.  

Obok niego klęczała dwuletnia dziewczynka, której płacz przeszywał ciszę, a ogromne łzy kapały na zapadniętą twarz mężczyzny.  

Tłum wokół nich szemrał i wskazywał, a nadzieja dziewczynki malała z każdą chwilą.  

Z każdym uderzeniem jej żółknącego czoła o ziemię, rozlegał się dźwięk, ostry jak dzwon, a jej posiniaczona skóra stawała się czerwona jak serce, które powoli pęka.  

"Hej! Czy ty nie masz człowieczeństwa? Czy to takie zabawne po prostu patrzeć? Tak trudno zadzwonić pod 911? Wynoś się stąd!"  

Gdy czoło dziewczyny ponownie uderzyło o ziemię, wściekły głos przebił się przez tłum. Piękna dziewczyna przepychała się przez gapiów.  

"Siostrzyczko, przestań płakać! Wstań, zadzwonię po karetkę".  

"Dziękuję... dziękuję, starsza siostro! Mój brat... brat..."  

"Nie płacz, nic mu nie będzie, obiecuję! Uwierz we mnie!"  

Dziewczyna podniosła małą, która miała się ponownie pokłonić, patrząc na jej puchnące czoło i te zrozpaczone oczy, jej własne oczy zaczerwieniły się, gdy uspokajała.

"Wynoście się wszyscy!"  

Po tym wezwaniu dziewczyna odwróciła się do wciąż gapiącego się tłumu i krzyknęła.  

...  

"Wah, wah, wah..."

Karetka pędziła w kierunku szpitala, ale w środku panowała napięta atmosfera.  

"Doktorze, on..."  

Po długiej przerwie dziewczynka zauważyła, że mała mocno ściska dłoń mężczyzny, a jej oczy wypełnione są nadzieją, podczas gdy dwulatek obok niego cicho szlochał. Delikatnie zapytała ratownika: "Jaki jest status?".  

"Ugh..."  

Sanitariusz westchnął ze współczuciem w głosie. "Wstępna diagnoza wskazuje na zatrzymanie akcji serca z powodu nadmiernego wysiłku... Jesteśmy za późno."   

Gdy słowa lekarza zawisły w powietrzu, cicha mała dziewczynka wstała, przygryzając wargę, gdy patrzyła na niego, jej głos był rześki, ale drżący: "Wujku doktorze, mój brat... on się obudzi, prawda? Proszę... proszę, uratuj go, ja... pokłonię się za ciebie."  

Gdy mówiła, jej małe ciało uklękło jeszcze raz, ciche łzy spadły, a każda kropla uderzyła jak młot w serca dziewczyny i doktora.  

Wpatrując się w pełne nadziei, błagalne oczy dziewczynki, lekarz nie był w stanie odpowiedzieć, dwa słowa uwięzły mu w gardle. W milczeniu, ale chwiejnie pomógł jej stanąć na nogi, delikatnie otulając ją ramionami, szukając pocieszenia w siostrze dziewczynki.  

On też był ojcem.  

"Dajmy jej jeszcze jedną szansę; proszę, kup im trochę czasu.  

Dziewczyna westchnęła cicho, a jej głos był zmęczony.  "Ugh..." Sanitariusz westchnął głęboko. "Jesteś ich..."  

"Tylko obserwatorem."  

Przytuliła dwulatkę, uspokajając jej wątłe ciało i potrząsnęła głową. "Powiadommy ich rodzinę.  

"Mała siostrzyczko, jak masz na imię?"  

Dziewczynka wyciągnęła rękę, delikatnie wyrywając małą z uścisku sanitariusza.  

"Starsza siostro, nazywam się Jack Yang. To moja siostra Sophie Yang. Mój brat to Michael Yang. Mam jeszcze dwie siostry; jedna to David Yang, a druga to Emily Yang. Są w szkole".  

"Jack, mała Anno", dziewczynka czule otarła łzy Jacka, pytając: "A co z twoimi rodzicami?".  

"Tato... mama..."  

"Nie mamy rodziców, tylko babcię i brata".  

"Nasz brat mówi, że jesteśmy sierotami, ale mamy szczęście, bo mamy babcię".  

"Ale babcia zmarła w dniu, w którym spadł obfity śnieg. Nasz brat powiedział, że wyjechała w odległe miejsce i już nie wróci, ale będzie nad nami czuwać z góry".  

"Teraz mamy tylko brata".  

Kiedy szloch Jacka odbijał się echem wewnątrz pojazdu, dziewczyna stała zamrożona, zagubiona w ciężarze swoich słów.  

Lekarz zadrżał, sięgając do kieszeni, chcąc coś wyciągnąć... ale ostatecznie nic nie znalazł, a jego wzrok padł na płaczącą dziewczynkę.  

Nieopodal młoda pielęgniarka zakryła usta, gryząc się w język, by stłumić łzy.  

"Ona odeszła, został nam tylko brat..."  

Te słowa wbiły się jak ostrze w serca całej trójki.  

Wszyscy byli sierotami, a on był ich jedyną nadzieją.  

A teraz ta nadzieja zdawała się umierać wraz z nim - czy w ich życiu pozostało jeszcze światło?  

Cicha, bezsilna rozpacz...  

W tym momencie cała trójka spojrzała na Jacka, a ich oczy powędrowały do nieruchomej postaci Michaela Yanga.  

"Starsza siostro, powiedziałaś, że starszemu bratu nic nie będzie, obudzi się, prawda?"  

Jack chwycił miękką dłoń dziewczyny, spoglądając w górę z nadzieją.  

W powietrzu zawisła cisza, a dziewczynce zabrakło słów - co mogłaby powiedzieć, by złagodzić tę bolesną niepewność?  

Łzy w końcu spłynęły po jej policzkach, lądując miękko na zapadniętej twarzy Jacka.  

Jack zamrugała zaskoczona, odchylając głowę do tyłu, by spojrzeć na dziewczynę.  

Po chwili w jej oczach pojawiło się zrozumienie. Puściła rękę dziewczyny i uklękła przed spokojną postacią Michaela Yanga. Lekko dotknęła jego twarzy, a jej płacz rozległ się na nowo:

"Starszy bracie, ty też odchodzisz, prawda? Starsza siostra płacze tak, jak tego dnia, gdy odeszła babcia... twoje łzy są na mojej twarzy, tak jak jej".  

"Proszę... dokąd idziesz? Nie zostawiaj mnie! Obiecałeś wysłać mnie do szkoły! Powiedziałaś, że kupisz mi ładniejszy plecak niż starsze siostry".  

"Nie idź, proszę! Błagam cię, starszy bracie... obudź się!"  

"Obiecałeś babci, że będziesz się nami opiekował i pilnował, byśmy szczęśliwie dorastali. Obudź się, proszę!"  

"Zamierzasz znaleźć babcię? Mogę iść z tobą? Rozpaczliwie za nią tęsknię..."  

"Wah... starszy bracie..."  
"Proszę, obudź się... mamy tylko ciebie..."  

...  

"Wah, wah, wah..."  

W końcu, w dusznej ciszy, karetka dotarła do szpitala. Dziewczynka tuliła śpiącego dwulatka, podczas gdy pielęgniarka trzymała Jacka, który zemdlał od płaczu.  

Po raz kolejny ogarnęła ich cisza.  

"Ugh!"

"Najpierw załatwię mu prywatny pokój. Potem zajmiemy się kolejnymi krokami; on ma dwie siostry. Powinniśmy skontaktować się z policją, niech przyjdą się pożegnać.  

Lekarz wyszedł, rzucając spojrzenie na Michaela Yanga i głęboko westchnął.  

"Dziękuję."  

Dziewczyna skinęła głową. "Doceniam twoją pomoc; a co z nią?"  

"Nic mu nie jest; po prostu zemdlał ze smutku i niedożywienia. Kroplówka pomoże.  

"Dobrze."  

...  

Michael Yang został ostatecznie umieszczony w prostym pokoju, dzięki wysiłkom współczującego lekarza, podczas gdy dziewczyna zajęła się załatwianiem płatności i niezbędnych szczegółów.  

Pół godziny później, po zapłaceniu ponad pięciu tysięcy dolarów, z trudem dotarła na oddział pediatryczny, a jej serce zamarło na widok dwóch zalanych łzami dziewczynek śpiących spokojnie na łóżkach. Po raz kolejny nie mogła powstrzymać cichych łez.  

Miały jeszcze dwie siostry w szkole, ale jak miała im powiedzieć, że ich jedyne wsparcie odeszło z tego świata?  

Ekran jej telefonu przygasał i zapalał się raz po raz...  

Wreszcie, gdy przygotowała się do wybrania numeru 911, nagły, zszokowany krzyk wstrząsnął powietrzem.  

"Jasna cholera! On... on wraca do życia! Pomocy!"

2

"Oddychaj ...... oddychaj ......"

Z gwałtownym westchnieniem Michael Yang, który leżał spokojnie na szpitalnym łóżku, gwałtownie wstał.

Chwilę później jego oczy zaczęły stopniowo skupiać się poza słabo oświetloną salą szpitalną.

"Więc ...... podróżuje? ...... A może ...... to tylko sen... ...To powinien być sen, prawda?".

Dziwne i zamazane wspomnienie błysnęło w jego umyśle, sprawiając, że poczuł lekkie zawroty głowy.

Nie pamiętał dokładnie, czego doświadczył w tym śnie, tylko swoją tożsamość w tym śnie i dlaczego sen się rozpadł.

Z powodu śmierci! Kiedy umierasz, twój sen się rozpada!

Kiedy po raz pierwszy się obudził i spojrzał wstecz, było tak, jakby minęła cała epoka.

W swoim śnie zginął, próbując uratować dziecko przed wpadnięciem do wody, podczas gdy w rzeczywistości zmarł z wyczerpania w ciemności.

Sen, a w obu przypadkach czuł głębokie podobieństwo i obie miały tę samą tożsamość.

Michael Yang, sierota.

"Na szczęście w tamtej rzeczywistości nie był sam, miał cztery siostry, które również były sierotami ......".

Wspomnienia z jego prawdziwego życia odtwarzały się w jego umyśle jak film, a cztery młode twarze odbijały się w głębi jego umysłu. Mruknął do siebie, a kącik jego ust stopniowo zahaczał o uśmiech.

Od teraz nie będzie już jak ten iluzoryczny sen, jak pozbawiona korzeni rzęsa pływająca samotnie, ponieważ jego serce już się tu zakorzeniło.

"Cackle ......"

Właśnie wtedy, gdy wspomnienia Michaela przeplatają się między iluzją a rzeczywistością, drzwi oddziału zostały delikatnie popchnięte, mała głowa ostrożnie wniknęła do środka, rozległ się drżący głos: "I ...... am I ...... wrong ......"

"Ludzie! On nie jest człowiekiem!"

Zanim druga strona skończyła mówić, Michael natychmiast odpowiedział, jednocześnie wstając i idąc w kierunku drzwi.

Osoba w drzwiach natychmiast cofnęła głowę, gdy zobaczyła zbliżającego się Michaela i wydała z siebie odgłos pośpiesznej ucieczki.

Michael: ......

Na zewnątrz sali szpitalnej, tuzin lekarzy, pielęgniarek i pacjentów stłoczonych w przejściu widzi wychodzącego Michaela i cofa się zgodnie w przerażeniu.

Michael: (◎_◎;)

"Ahem, ten ...... nie bój się, to prawdziwy człowiek, nie ...... uh, nie ugryzie ...... -_-"

Michael bezradnie poklepał się po głowie, filmy o zombie oglądane za dużo, naprawdę zatrute ah.

"Bone ......"

Termometr potoczył się do stóp Michaela, drżący głos powiedział: "Najpierw zmierzę temperaturę".

Michael: "......"

Trzy minuty później termometr wskazuje 36,7 stopni, normalnie. Lekarze, którzy wpadli w panikę, nagle stali się podekscytowani.

"Cud! To jest cud medyczny!"

"Tak, osoba, która była martwa, nagle wróciła do życia! To jest nienaukowe, nawet powieści nie odważyłyby się tego napisać!"

"Co tam powieści, oni chcą to teraz badać! Badać, jak powrócił do życia!"

"......"

Usta Michaela drgnęły: "Ahem, to ...... czy nie słyszeliśmy o medycznym udawaniu śmierci?"

Doktor: ......

"Zróbmy mi najpierw badanie całego ciała, na wszelki wypadek ......"."Nie, nie zrobi tego, nie stać go na to".

"...... Za darmo!"

"Za darmo ...... Czy mogę zabrać ze sobą jeszcze cztery lalki?"

Lekarz: ......

"Dziękuję, dziękuję, ulżyło mi, wpłaciłem pięć tysięcy sześćset osiemnaście dolarów na koszty leczenia, będzie ci bardzo wdzięczny, to IOU, które właśnie napisał, proszę, zatrzymaj je".

Przed oddziałem dziecięcym Michael ukłonił się głęboko dziewczynie, powiedział uroczyście, z oczami pełnymi wdzięczności.

Dziewczyna spojrzała na krzywe pismo na notatce, nieco oszołomiona.

"Naprawdę ...... w porządku."

Na szczupłej twarzy Michaela pojawił się ciepły uśmiech: "Dziękuję, nic mi nie jest, proszę, nie martw się ......".

Mówiąc to, Michael spojrzał przez drzwi oddziału na dwoje małych ludzi leżących spokojnie na szpitalnym łóżku, jego oczy były pełne poczucia winy, strachu i niekończącego się bólu.

Młoda dziewczyna spojrzała na jego oczy, nagle odczytała jego myśli, lekko się uśmiechnęła i powiedziała: "Skoro z tobą wszystko w porządku, to ja pójdę pierwsza, dobrze się nimi zajmę".

"Cóż, dzięki ...... Czy możesz mi podać swoje imię i numer telefonu? Chcę poczekać ......"

"Nazywam się Jane Qin, cluck ...... Chcę zaprosić cię na kolację, aby odwdzięczyć się za uratowanie mi życia".

Patrząc na delikatną i piękną twarz młodej dziewczyny, a także na parę oczu, które zdawały się poruszać duchowo, Michael skinął głową nieco bezradnie.

"Cluck ......, więc proszę przyprowadź siostrzyczki razem, jej numer telefonu to ......?".

"...... Nie mam, nie pokazała wanga, mogę napisać? Boję się, że zapomnę."

Młoda dziewczyna patrzyła na Michaela poważnie i uroczyście wręczyła mu zapisany numer telefonu, jej serce lekko zadrżało, z uśmiechem na twarzy i machnęła ręką.

Uprzejmość może nie przyniesie mi szczęścia, ale z pewnością przyniesie mi przyjemne szczęście.

......

"Garnki i patelnie ...... Uściski."

Kiedy Michael podszedł do szpitalnego łóżka, dwuletnia Sophie Yang, malutka, jakby miała zmysł, otworzyła zaspane oczy, dąsała się i podczołgała, wyciągając małe rączki, by poprosić o uścisk.

"Dobry chłopiec, dziecko nie płacz oh, brat w domu, aby zrobić dobre jedzenie."

"Sub ...... razy ciasto owocowe z owocami".

"Dobrze, haha ...... zjedz ciasto owocowe, pocałuj trochę brata".

"Bark."

......

O czwartej po południu Anna Tan obudziła się, zobaczyła Michaela, który trzymał Sophie, była podekscytowana i przestraszona, jej łzy spływały jak po nitce.

"Nie płacz, łzy dziewczyny to perły, nie mogą łatwo spaść, chodź, chodźmy odebrać moją siostrę ze szkoły".

W palącym upale księżyca, dwie postacie, jedna duża i jedna mała, stopniowo zniknęły na końcu ulicy.

Maple Street......

"Bracie, gdzie jest ich wózek z naleśnikami, został skradziony?"

"Nie, wujek został zabrany przez policję miejską, widzę, że na adresie jest napisana notatka".

"W takim razie ...... możemy poprosić o jego zwrot? Czy wujek i inni im go oddadzą?"

"Anna, jesteś taka wyrozumiała, wujek na pewno odda ci samochód". "Cóż, to dobrze, w koszyku są pieniądze, które zarobili na sprzedaży naleśników, a także czapka beanie, którą zrobiła dla mnie babcia".

"Dobrze ......"

Michael skinął głową i uśmiechnął się, a jego serce westchnęło.

Piękno miękkiego serca, często przez okrucieństwo rzeczywistości, zostanie rozbite na kawałki.

......

Wioska Nanyuan znajduje się w północno-zachodnim rogu Sun City, gdzie gromadzą się pracownicy z całego świata, księżyc wschodzi i pracuje, gwiazdy są rzadkie i powracają.

"Ka"

Anna na palcach otworzyła limonkowe drzwi na dziedziniec i rozległ się radosny śmiech.

"Wow! Starsza siostro, widzę, że małe pomidorki, które zasadziłam, znów są czerwone, hee hee ...... pozwól mi zerwać jednego i zjeść!".

"Nie, nie bądź niegrzeczna!"

Mała dziewczynka w czystym mundurku ze szkoły podstawowej pociągnęła Annę, która biegła w kierunku małego ogródka warzywnego na środku podwórka, i powiedziała z poważną miną.

Anna:  ̄▽ ̄

"Bracie, Qiu'er powiedział, że zemdlałam jutro i pojechałam do szpitala, czy wszystko ze mną w porządku?"

Obok Michaela, inna mała dziewczynka ubrana w mundurek szkoły podstawowej z krótko obciętymi włosami przechyliła swoją małą twarz i zapytała zmartwiona.

"Wszystko w porządku, prawda bracie?"

Michael z miłością dotknął jej małej główki i uśmiechnął się: "Wracaj szybko do domu z Sophie, żeby odrobić lekcje, brat nam ugotuje".

"饭饭......次果果饼, 锅锅, 次果果饼......" (Tutaj też trzeba by to starać się przybliżyć, odpowiedni kod słowno-emocjonalny dla najmłodszych, dając każdorazowo zrozumiałe zwroty rozmów związane z domowymi realiami.)

"Haha, ok, zrób swoim małym dzieciom ciasteczka owocowe na kolację."

Michael uśmiechnął się szeroko i pocałował Sophie, która była w jego ramionach, zawołał Annę, która wciąż rzucała spojrzenia na małe pomidory, i wszedł do kuchni.

"Starsza siostro, brat jest ......?"

"Brat jest zbyt zmęczony, Emily, musisz się ciężko uczyć, niech babcia i brat będą z ciebie zadowoleni!".

"Uh-huh!"

Przed głównym domem dwoje maluchów położyło na ziemi swoje małe torby na książki uszyte ze szmat i rozmawiało cichym głosem.

W trakcie rozmowy każde z nich wyjęło z torby formularz zgłoszeniowy z napisem "Zajęcia szkoleniowe dla małych artystów", złożyło go ostrożnie i ukryło w swojej tajnej bazie.

Na zewnątrz kuchni ......

"Anna, nie baw się wodą, pospiesz się i umyj naczynia, brat nagrodzi cię małym pomidorem". "Aiya, mała Sophie, pójdę znaleźć starszą siostrę i drugą siostrę, aby nadzorować ich pracę domową, dobrze, nie pozwól bratu się podpalić ah."

"唔......不行, 二姐打屁呢, 火火玩。" (I powtórnie przypisana struktura lokalnego stylu rozmów dla najmłodszych, przy niedoskonałym wyczuciu, stąd ponownie związane z domowymi przejawami.)

Michael: \(〇_o)/

W przypływie bezsensownej radości, przygotowania zostały w końcu zakończone, Michael wypchnął niegrzeczną i psotną dwójkę maluchów, zakasał rękawy i zaczął gotować.

Nauczył się robić naleśniki i orzechy od swojej babci, a teraz były one jego źródłem dochodu, więc skoro Sophie chciała je zjeść, zrobił jej jednego, a potem przygotował główny posiłek.

Ale w chwili, gdy jego nogi dotknęły mąki, nagle zamarł.

Nagły przyjemny elektroniczny dźwięk w jego głowie sprawił, że był nieco zdezorientowany.

"Ding! Wiązanie systemu osiągnięć w pełnym wymiarze godzin otwarte".

"Nowe korzyści dla nóg są dystrybuowane ......

3

"Ding! Korzyści dla nowicjuszy zostały przyznane. Przyjmij, gospodarzu!"

Michael Yang wpatrywał się w przezroczysty ekran, który nagle pojawił się przed nim, całkowicie oszołomiony. W tym momencie mgliste wspomnienia ze snu, którego doświadczył w ciemności przed swoim nagłym zgonem, zaczęły się klarować.

Po chwili, po wchłonięciu tego stopniowo klarującego się wspomnienia, ponownie spojrzał na przezroczysty ekran, już nie zszokowany, ale raczej zachwycony!

System Pełnych Osiągnięć!

To jest ten system! To złoty palec opisany w powieściach z tamtego wspomnienia!

Z tym... moje życie nie będzie już przyziemne i banalne!

"Zaakceptuj... zaakceptuj!"

Biorąc głęboki oddech, głos Michaela lekko drżał, gdy mówił.

"Ding! Otwieram pakiet korzyści..."

"Ding! Gratulacje, gospodarzu! Zdobyłeś mistrzowski poziom umiejętności Pancake Fruit. Uwaga: Twoje naleśniki będą roztaczać pyszny aromat na wiele kilometrów, pełne wartości odżywczych, które sprawią, że nawet osoby starsze będą tańczyć po ich zjedzeniu!".

Michael: ...

O co chodzi z tym systemem? Wydaje się nieco niekonwencjonalny. Co jeśli starszy człowiek tańczy po jedzeniu? Powinienem przynieść kilka drinków do posiłku?

Gdy w milczeniu przewracał oczami z powodu absurdu, nagle poczuł zmianę w swojej wizji. Niewyraźna postać zaczęła w jego umyśle demonstrować, jak zrobić naleśniki.

Od wybierania składników, siekania warzyw, robienia ciasta, łączenia dodatków, dodawania przypraw, aż po gotowe danie...

I tak w kółko, powtarzając bez końca...

"Ha!"

W jednej chwili rzeczywistość i sen splotły się ze sobą.

Gdy wzrok Michaela powrócił do normy, odetchnął ciężko i spojrzał na składniki naleśników; przepłynęła przez niego fala kulinarnych spostrzeżeń na poziomie mistrzowskim.

"Ten system produkuje towary wysokiej jakości; powieść mnie nie zwodzi!"

"Skoro zdobyłem mistrzowskie umiejętności, zrobię dziś na obiad... jajecznicę z pomidorami!"

"Thud thud thud..."

Nóż upadł jak cień, przecinając kiełbasę leżącą idealnie nieruchomo na desce do krojenia. Michael bez wysiłku pokroił ją w równej wielkości kostki.

"Pokrojona w kostkę kiełbasa, plasterki sałaty, ciasto jajeczne... Najpierw zrobię naleśniki dla małej!

Trzy minuty później, gdy złoty naleśnik był już gotowy, rozległ się piskliwy głos.

"Wow! Bracie, co ty robisz? To tak ładnie pachnie! Daj mi spróbować!"

Anna Tan wpadła do pokoju, a jej młodsza siostra Sophie Yang podążała za nią.

Michael roześmiał się serdecznie: "Haha, robię naleśniki dla Sophie!".

"Naleśniki?! Nie ma mowy! Naleśniki nie mogą tak dobrze pachnieć. Kłamiesz, bracie! Chcę ich spróbować!"

Anna siorbnęła ślinę, która groziła rozlaniem, sięgając po naleśnik, który Michael położył na talerzu. Ale nagle poczuła, że jej mała sukienka jest ciągnięta do tyłu.

"Siostro, ten naleśnik jest mój! Mój, mój... proszę!"

Anna zrobiła pauzę, po czym z figlarnym uśmiechem powiedziała: "Dobrze, najpierw go skosztuję".

"Um... tylko trochę..."

"W porządku, tylko trochę!"

"Dobra dziewczynka, spryciaro".

Michael obserwuje bawiącą się dwójkę rodzeństwa i uśmiecha się: "Wy dwoje możecie mieć po połowie, a potem zrobię każdemu z was kolejną. David i Emily też mogą mieć swoje." "Haha... Niech żyje brat, kocham cię!""Um... ja też cię kocham, Sophie!"

"Ha ha... Kocham was oboje!"

W świetle zachodzącego słońca czwórka maluchów siedziała na swoich malutkich stołkach, z brzuszkami okrągłymi jak małe świnki.

Ostatecznie Michael nie mógł opanować jajecznicy z pomidorami, którą wydawało mu się, że potrafi przyrządzić fachowo. Jak mógł oprzeć się tak pachnącym i pysznym naleśnikom? Gdyby się nie podzielił, na pewno by jęczeli!

"Wy obżartuchy! Zjedliście tak dużo!"

Michael spojrzał na czwórkę maluchów opadających na siedzenia, zarówno zirytowany, jak i rozbawiony: - To także moja wina, że uległem waszym wdziękom. Koniec z tym w przyszłości!"

Z tymi słowami wstał i wszedł do swojego pokoju, by wziąć kartę bankową, mówiąc: "David, Emily, miejcie oko na te małe łobuziaki, zamknijcie drzwi, wychodzę".

Duże ciemne oczy Anny błyszczały z ciekawości, gdy zaświergotała: "Bracie, dokąd idziesz?".

"Po samochód!

"Po samochód? Ja też chcę jechać!

Michael chichotał na jej mały, wybrzuszony brzuszek: "Czy nadal możesz tak chodzić?"

Anna: ╯▂╰

...

Biuro Administracji Miasta znajdowało się we wschodniej części centrum miasta, ponad dziesięć kilometrów od South Garden Village.

Michael wskoczył na swój zardzewiały rower i odjechał, zatrzymując się przy banku, aby wypłacić pięćset dolarów. Widząc, że na jego koncie pozostały zaledwie dwie cyfry, westchnął głęboko.

Gdy zegar wybił piątą czterdzieści, w końcu dotarł do Biura Administracji Miasta, zlany potem. Po wejściu do środka zobaczył swój wózek z naleśnikami i inne stragany zagracone w kącie.

Po serii ostrzeżeń, grzywien i płatności, Michael wyprowadził swój wózek o szóstej.

Mocno przymocował rower do swojego naleśnikowego trójkołowca i ruszył w drogę.

O siódmej w końcu wrócił do domu, dysząc. Gdy otworzył bramę, cztery małe główki odwróciły się zgodnie, by go powitać.

"Bracie, wróciłeś! Napij się wody!"

"Dobra dziewczynka, Anna!"

"Yay!"

Michael spojrzał na chudą twarz Anny, rozświetloną radością i uśmiechnął się czule: "Wszystko gotowe?".

"Jesteśmy gotowi!"

"Więc chodźmy!"

"Chodźmy! Zajmujemy nasze miejsce!"

...

Naleśnikowy trójkołowiec znów zaczął się toczyć.

Michael pochylił się do przodu podczas pedałowania, mała Sophie wygodnie ułożyła się w koszyku z przodu, podczas gdy Anna, wraz z dwójką innego rodzeństwa, wcisnęła się z tyłu. W obliczu wzniesień cała trójka zeskakiwała i pchała wózek z całych sił.

Ich małe twarzyczki były zarumienione z wysiłku, ale nie mogli powstrzymać uśmiechu.

Życie może być ciężkie, ale miłość jest ciepła.

Pośród migoczących neonów Michael zaparkował na końcu kolejki ulicznych sprzedawców na May Day Street.

Przyjechali trochę za późno i wszystkie dobre miejsca były zajęte. Anna dąsała się, potrząsając gniewnie pięścią na wujka zajmującego ich miejsce.

Michael zachichotał: "No dalej, mała, masz niezły temperament; zacznij wołać!".

"Hmph!"

Z uroczym uniesieniem Anna zwróciła się do rodzeństwa: "Naleśniki, pyszne naleśniki!" "Wujku, chcesz naleśniki? Tak ładnie pachną!""Siostro, jesteś taka ładna! Co powiesz na naleśnika?"

Po codziennym dołączaniu do Michaela na wycieczkach, Anna opracowała swój własny sposób krzyczenia do klientów. W ciągu trzech minut, świeżo upieczona dziewczyna była oczarowana jej urodą.

"Aww, siostrzyczko, jesteś taka urocza! Twój głos jest taki słodki. Za twój urok dostanę jednego!"

"Yay! Bracie, jeden!"

Interes się kręcił, Michael uśmiechnął się do dziewczyny i zaczął przygotowywać naleśniki.

"Sizzle..."

Gdy ciasto trafiło na ruszt, rozniósł się nieodparty aromat, sprawiając, że dziewczyna wzięła głęboki wdech, a jej oczy błyszczały z niecierpliwości.

Gdy Michael kontynuował pracę, apetyczny zapach przyciągnął prawie tuzin osób w ciągu minuty.

"Bracie, ta starsza siostra chce jednego!"

"Spójrz, ta ładna pani też chce jednego!"

"..."

Gdy Anna obserwowała tłum spragniony naleśników, jej słodka mała buzia zarumieniła się z podekscytowania, jakie to urocze!

...

Karen Wong, znana piosenkarka, spóźniała się na swoją audycję i nie jadła przez całe popołudnie, więc szukała szybkiej przekąski.

Na prośbę fanów ustawiła swój sprzęt do transmisji na żywo, rozmawiając i pokazując widoki podczas poszukiwania jedzenia. Nagle do jej nosa dotarł bogaty aromat, a jej żołądek zaburczał.

"Whoa, rodzina! Czuję coś niesamowitego. Rzućmy okiem!"

Na czacie na żywo:

"Idź! Zjedz coś, a potem wróć zaśpiewać!".

"Tak, zaśpiewaj dla nas. Trzy razy zmieniałem prześcieradło słuchając ciebie!".

"... To dziwne!"

"..."

Podążając za nosem, Karen dotarła do źródła zapachu.

"Wow! Tyle ludzi!"

Widząc tłum zgromadzony wokół stoiska, wykrzyknęła, a następnie odwróciła kamerę, aby pokazać swoim zwolennikom.

"Whoa! Co oni sprzedają? Tak wielu ludzi! To nie może być makaron ślimakowy, prawda?".

"Jaki makaron ze ślimaków? Nie słyszałeś, jakie to pyszne? Zamieniłaś się nosami z psem?".

"Karen, sprawdź to! Jestem teraz taka ciekawa!"

"Sprawdzić? Mam zamiar streamować, a ty rozpraszasz mnie swoim kątem kamery! Szybko to odwróć! Tylko na sekundę!"

"..."

Przezabawne ich przekomarzanie się sprawiało, że Karen była rozbawiona, ale i zaintrygowana.

Gdy przepychała się przez tłum, by lepiej się przyjrzeć, czuła się nieco zagubiona; było po prostu zbyt wielu ludzi.

"Ha! Głupia Karen, trzymaj kamerę wyżej, żebyśmy mogli zobaczyć!"

Słysząc komentarz widza, zachichotała i podniosła wysoko kamerę do transmisji na żywo. Chwilę później pojawiły się opinie:

"Wow! Złote naleśniki! Chcę je zjeść!"

"Sprzedawca naleśników jest szybki, spójrz na tę prędkość!".

"... Hej, twoje koło właśnie przejechało mi po twarzy! Ale widzę kilka uroczych maluchów!".

"Jakich dwóch? Oczywiście, że trzy!"

"Trzy? Nie, cztery! Kiedy staliście się na wpół ślepi?"

"Na pewno dwa! Imię Karen jest napisane odwrotnie!"

Karen: ...

Widząc chaotyczną rozmowę w sekcji komentarzy na żywo, przewróciła oczami, zastanawiając się, dlaczego zboczyli z tematu jedzenia.

"Nie możecie się skupić? Ciężko jest utrzymać taką ekipę!" Ale jej irytacja tylko podsyciła jej ciekawość co do złotych naleśników i słodkich maluchów...

4

"Twoje naleśniki są gotowe.

Po przyjęciu naleśników, które podał jej Michael Yang, Karen Wong spojrzała w dół na złote ciasto, owinięte sałatą i niegrzecznymi kawałkami szynki, a jej żołądek znów zadudnił z głodu.

"Click ......"

Chrupiący dźwięk gryzienia, dotyk na języku, natychmiast rozbudził jej kubki smakowe i stała się niewolnikiem tego pysznego smaku.

Kęs, dwa kęsy ...... nie minęła minuta, skończyła cały naleśnik z owocami, a potem spojrzała na torebkę w dłoni, rumieniąc się i oblizując usta.

"Chcę jeszcze jeden kęs ah!"

Na szczęście w tym momencie jej kamera na żywo nie była włączona, w przeciwnym razie ta scena byłaby widziana przez tych zapalonych fanów i z pewnością wywołałaby gorączkową dyskusję.

"Siostra ......"

W momencie, gdy miała kupić kolejną, nagle rozległ się wyraźny dziecięcy głos.

Karen spojrzała w dół, przed nią stała mała dziewczynka z żółtawymi włosami, posłusznie przechylając swoją chudą twarz.

"Siostro, zapłać pięć dolarów!

Mała siostra Anna Tan wyciągnęła swoją małą dłoń, mrużąc oczy i uśmiechając się.

"Rozumiem. Wtedy Karen zdała sobie sprawę, że nie zapłaciła i poczuła się trochę zakłopotana: - W takim razie zapłacę telefonem.

"Dobrze!"

Dziewczynka przytaknęła radośnie, ale jej ręka wciąż była wyciągnięta.

Karen była potajemnie zaniepokojona, rozglądała się po zatłoczonym stoisku Michaela, próbując znaleźć kod QR do płatności.

"Siostro, zapłać!"

ponaglający głos Anny zabrzmiał ponownie, Karen była bezradna.

"Siostrzyczko, gdzie jest kod QR do płatności?"

"Jaki kod QR? Siostro, nie masz pieniędzy? Musisz zapłacić za ciasto!"

Twarz Anny natychmiast stała się poważna, jej dziecinny głos podniósł się o kilka punktów, a jej duże czarne oczy wpatrywały się dookoła.

"Siostro! Nie powinnaś tak robić! Jesteś złym chłopcem!"

Serce Karen było bezradne, o dziwo edukowana przez małą dziewczynkę, co mogła zrobić? Teoria może może zrozumieć? ......

Odwróciła głowę, by spojrzeć na Michaela, a on był tak zajęty w tej chwili, że nawet nie zauważył sytuacji tutaj.

Ciasto rozłożone, ciasto wyjęte, transakcja, a potem sześcioletnia dziewczynka obok niego z małą rączką wyciągniętą po pieniądze.

Wtedy Karen zdaje sobie sprawę, że goście płacą gotówką! A większość z nich miała mniej niż pięć dolarów w drobnych, więc nie było potrzeby wydawania reszty!

Opuszczając głowę, mała dziewczynka wciąż patrzyła na nią, jej szczupła twarz była teraz wybrzuszona, najwyraźniej zła.

Ale ...... naprawdę słodkie ah, naprawdę chcę uszczypnąć ah!

Właśnie wtedy, gdy Karen nie miała słów, nagle rozległ się słodki głos.

"Haha ...... nie masz gotówki, żeby zapłacić? Proszę, to jest pięć dolarów, pozwól mi podać twoją aktualną pozycję".

Karen: ......

Spojrzała na pięć dolarów wręczonych przez śliczną małą piękność przed nią, a jej serce stało się wściekłe!

Zapłacić za miejsce! Ta przeklęta mała dziewczynka! Idź do diabła!

Karen ze złością odeszła, otrzymała pieniądze od małej Anny, ponownie pojawiła się z jasnym uśmiechem, odwróciła się, by wydać pieniądze na zakup miejsca dla małej piękności, powiedziała radośnie:"Śliczna siostrzyczko, znowu tu jesteś, naleśniki i owoce mojego brata są bardzo pyszne, prawda?".

"Uh-huh, to jest bardzo dobre! Zaprosiłam tu wszystkie moje koleżanki!"

Anna podekscytowana spojrzała na cztery różne style pięknych sióstr wokół niej, jej serce pękało z radości.

"Siostrzyczko, jesteś najładniejsza!"

"Haha...... siostrzyczko jesteś taka słodka, jak masz na imię?"

"Nazywam się Autumn, hee hee ......".

"Haha......Qiu'er jest taka słodka, możesz mi powiedzieć, o której godzinie twój brat opuszcza stragan każdego dnia?"

"Cóż ......"

Anna z zakłopotaniem przechyliła głowę i pomyślała: "Moja starsza siostra i druga siostra przychodzą, kiedy idą do szkoły, mój brat i ja przychodzimy, wysyłamy ich do domu, a potem jemy i wracamy, siostro, to ...... mówisz, która jest godzina, nie wiem oh."

Mała piękność: ......

Cztery dziewczyny roześmiały się w tym samym czasie: "Pfft, haha ......".

Mała piękność bezradnie spojrzała w bok, a Michael wraz z małą dziewczynką zbierającą pieniądze, myślał przez pół dnia, ale nie mógł sobie przypomnieć czasu szkolnego uczniów szkoły podstawowej, aż w końcu zapytał:

"Autumn taka mądra, musi pamiętać numer telefonu brata, możesz go wyrecytować?".

Anna uśmiechnęła się słodko: "Mój brat nie ma telefonu!".

Cztery koleżanki: "Ahahaha ......".

......

Trzy godziny później Michael skończył ostatniego naleśnika z owocami, podał go wujkowi, boleśnie wyprostował bolącą talię, spojrzał na długą kolejkę ludzi, uśmiechnął się przepraszająco:

"Przykro mi, dzisiejsze składniki się skończyły, wszyscy zachowują spokój".

Tłum natychmiast stał się burzliwy, zwłaszcza przed szczyptą pięćdziesięciu dolarów młodych dziewcząt, natychmiast coraz bardziej niespokojnych:

"Jak to możliwe, że nie ma więcej! Czy wiesz, jak długo czekałam w kolejce! Nieważne, muszą mi dać jeszcze jeden! Jakie brakujące materiały mówisz, pójdę kupić dla ciebie!".

Michael: "ヽ( ̄д ̄;)ノ"

"Tak, Mały Szefie, twoje orzeszki do naleśników są zbyt pyszne, zjadłem już trzy z nich i nadal chcę kupić jeszcze jeden dla mojej żony, więc pospiesz się i idź kupić składniki!"

"Pospiesz się, Mały Szefie, popilnujemy straganu za ciebie!"

"Mały Szefie, popilnujemy straganu za ciebie, jeśli nie wiesz jak!"

"......"

Tłum robił dużo hałasu, a Michael został zatrzymany.

Kupować materiały teraz, bez żartów!

Nie wspominając o tym, gdzie kupić składniki w tym czasie, nawet jeśli są składniki, nie chce iść.

Z wyjątkiem mąki, jajek i szynki, reszta składników na naleśniki jest uprawiana na podwórku rodziny, czy nie jest dobrze oszczędzać pieniądze?

Nie jest łatwo zarobić trochę pieniędzy, a trzeba opiekować się czwórką małych dzieci.

"Hej, to ty! To ty nie masz pieniędzy!"

Podczas gdy Michael był bezradny, głos Anny rozbrzmiał ponownie, spojrzała na młodą dziewczynę trzymającą pieniądze przed sobą i powiedziała rześko:

"Siostro, nie masz pieniędzy i nadal chcesz jeść ciastka? Ciastka są wyprzedane, hee hee ......".

Karen była upokorzona: "Ja tylko ...... Mam pieniądze! Spójrz!""Och."

Anna lekko spojrzała na pięćdziesiąt dolarów w swojej dłoni, jej rześki głos roześmiał się, "Fałszywe, kłamstwo, chciałem tylko kupić ciastka."

Karen:(ー_ー)!!!

Michael: (~0~)

Przekaz na żywo Karen:

"Pfft! Haha ...... jeszcze jedno kółko! Śmieję się jak szalona! Haha......

"Haha......Karen jest taka żałosna, będąc pogardzaną przez małą ślicznotkę!"

"Haha...... nie mów, daj mi się pośmiać trochę dłużej!"

"Ah! Ta mała dziewczynka jest taka słodka, chcę ją mocno przytulić!"

"Ahem, jest jeszcze słodsze duże dziecko, chcesz ją pocałować, ona może robić zastrzyki".

"...... zastrzyki ...... koleś jesteś trochę szybki!"

Transmisja na żywo była w pełnym rozkwicie, podczas gdy Karen na planie nie mogła się powstrzymać od rumienienia się.

"To, przepraszam, dzieci nie wiedzą lepiej, nie przejmuj się."

Michael delikatnie dotknął małej główki Anny i przeprosił Karen.

Anna dąsała się: "Hmph, Autumn nic nie powiedziała, powiedziała tylko jeszcze jedno kółko".

Potem powiedziała radośnie: "Bracie, chodźmy do domu, chodźmy do domu i policzmy pieniądze!".

"Tak!"

Michael uśmiechnął się delikatnie, a następnie spojrzał na tłum gapiów i powiedział: "Wszyscy najpierw idą do domu, wróćcie jutro".

Po tych słowach zaczął sprzątać stoisko. Dopiero wtedy Karen zdała sobie sprawę, że do jednego z rogów stoiska przyczepiona jest kartka z napisem: "Naleśniki i orzeszki po pięć dolarów za sztukę, tylko pięć dolarów reszty, dziękuję".

Natychmiast zamarła i nie mogła powstrzymać się od spojrzenia na Michaela: "Masz to ......".

Michael spojrzał w bok, uśmiechnął się i powiedział: "Po prostu postawiłem to dziś wieczorem, było zbyt wielu ludzi, moja siostra jest dopiero w pierwszej klasie, nie umie liczyć".

Karen spojrzała na trzy małe dziewczynki, które również radośnie sprzątały swoje stragany i małą Annę, która ciągle ściskała jej dłoń, i powiedziała: "Och, to dlaczego nie używasz kodów QR do zbierania pieniędzy?".

Michael zaśmiał się: "Moja siostra lubi liczyć pieniądze, a ja lubię gotówkę".

Karen: ......

Lubi liczyć pieniądze!

Haha! Mały uzależniony od pieniędzy!

"O której jutro wychodzisz z budki?

"O ósmej rano".

"W takim razie przygotuj jutro więcej materiałów i bądź na czas!".

Michael: ......

Na czas! To tak, jakbym był nadzorowany w pracy!

Karen podniosła swój telefon komórkowy i wyszła, Michael również spakował swój stragan, gotowy zabrać dzieci do domu. Nagle w jego głowie rozległ się głos systemu:

"Ding! Obrót próbny przekroczył 500 dolarów, uruchamiając zadanie osiągnięcia".

"Ding! W ciągu trzech dni osiągnięcie "Mała sława" zostanie nagrodzone 1 punktem wartości osiągnięcia! Osiągnięcie "Sławny" w ciągu miesiąca, nagradzane 10 punktami osiągnięć!" "Uwaga: Wartość osiągnięć może być wykorzystana w loterii systemowej, 100% wygranych!"

Misja, wartość osiągnięć, stuprocentowy współczynnik wygranych!

Czy mam zamiar wystartować?

Michael, który odzyskał zmysły, był w podekscytowanym nastroju, kącik jego ust uniósł się i uśmiechnął do czwórki maluchów: "Chcecie napić się niedźwiedzia?".

5

"Bracie Well......, dlaczego w tym napoju nie ma pandy?"

Kącik ust Michaela Yanga uniósł się lekko, potajemnie myśląc: "Dlaczego w ciastku z żoną nie ma żony?" ......

"Hej, wypiłem połowę i przestałem, czy to nie jest dobre?"

"Dobre! Hee hee ...... Autumn chce zachować to na jutro".

Michael Yang: "...... Wypij i powiedz, że chcesz wypić brata, a potem kup dla siebie".

"Hee hee ...... bared."

"huo...... sister~ for Sophie to drink~~"

Mała Jesień powiedziała podekscytowana, mamrocząc coś pod nosem.

"Mmmm... pot pot pot..."

Późno w nocy, cztery małe lalki spały w rzędach ze swoimi kocykami, Michael Yang delikatnie zamknął drzwi do swojego pokoju, ciepły uśmiech pojawił się w kąciku jego ust.

Trzymając w ręku 525 dolarów, które zarobi na sprzedaży naleśników i orzechów jutro wieczorem, mimowolnie uśmiechnął się z podekscytowaniem.

Zarobił ponad pięćset dolarów za noc, a przy jedenastu lub dwunastu dniach pracy będzie w stanie spłacić pieniądze tej miłej i pięknej dziewczyny, a następnie kontynuować ciężką pracę, aby zaoszczędzić trochę pieniędzy, a następnie otworzyć mały sklep, aby Xiao Yuezi mogła żyć lepiej.

Miałam nadzieję, że po powrocie do zdrowia wychowa swoje małe dzieci tak, by były grube i szczęśliwe, i być może moja babcia w tamtym świecie również będzie z tego zadowolona.

Z nadzieją na lepszą przyszłość, Michael Yang zapadł w głęboki sen po męczącym dniu.

Nie było rozrywki, tylko ciężka praca, aby zarobić na życie, ale wciąż było ciepło i szczęście w życiu.

Była piąta rano.

Michael Yang otworzył oczy, wyłączył budzik, umył twarz zimną wodą i poszedł do małego ogrodu warzywnego, aby zebrać świeże warzywa.

Po zebraniu świeżych warzyw zaczął czyścić chwasty, dodawać trochę nawozu, a na koniec podlewać rośliny.

O szóstej Michael zamknął bramę i poszedł do małego czerwonego sklepu spożywczego po drugiej stronie alei.

Właściciel sklepu przyjechał z Syczuanu do pracy, po zaoszczędzeniu trochę pieniędzy, aby otworzyć ten mały sklep, Hong Zhijun i jego żona nazywają się Hong, ludzie są naprawdę mili, kluczem jest to, że otworzyli sklep bardzo wcześnie.

Właściciel, Hong Zhijun, niósł dużą miskę makaronu przed drzwiami, zobaczył Michaela, który podszedł i serdecznie się przywitał: "Xiao Yang, chodź, jadłeś śniadanie?".

Michael uśmiechnął się i potrząsnął głową: "Nie, starszy bracie Hong, kupię trochę mąki i jajek".

"Dobrze!"

Hong Zhijun poszedł po mąkę i jajka dla Michaela, ale właśnie w tym momencie podleciała do niego mała dziewczynka, dąsając się gniewnie:

"Hmph! Gdzie jest Xiao Qiu'er, dlaczego nie przyszła?".

Michael spojrzał na stojącą przed nim dziewczynkę, potargał jej włosy i powiedział z uśmiechem: "Qiu'er wciąż śpi, jak mogła wstać tak wcześnie, Little Red?".

Mała Ruda niezadowolona klepnęła go w nogę, z mleczną zawziętością: "Odejdź, jej włosy są w nieładzie!".

Potem spojrzała na Michaela i powiedziała: "Nie boję się złych lalek, które znęcają się nad nią w przedszkolu, niech Xiaoqiu'er nazywa ją siostrą, będę ją chronić, to moja mocna strona!".Michael zamarł na chwilę, po czym uśmiechnął się lekko gorzko i nie powiedział nic więcej. W tym samym czasie Hong Zhijun również wziął mąkę i jajka, podszedł do Xiao Hong i powiedział:

"Odejdź, ta moja mała dziewczynka, nie może pozwolić ci mi przeszkadzać! Śniadanie skończone?"

Xiao Hong: "Hmph! Mały draniu!"

Mała dziewczynka Xiaohong z irytacją pobiegła do domu, aby zjeść, Michael zapłacił pieniądze, uśmiechnął się i skinął głową gotowy do wyjścia, ale został zawołany przez Hong Zhijun.

"Masz, weź to, idź nakarmić małe lalki".

Hong Zhijun wręczył torbę z jedzeniem i powiedział głębokim głosem: "Nie bierz sobie do serca słów tej małej dziewczynki, wszyscy wiedzą, że nie jest mi łatwo i miałem ciężko przez te wszystkie lata".

Michael uśmiechnął się i machnął ręką: "Nie, mała czerwona jest bardzo urocza, dziękuję ci starszy bracie czerwony, ale to nie jest konieczne".

"Weź to! Nie zabieraj mojej szwagierki z powrotem, żeby ją posprzątać, jako przysługę dla starszego brata A. "

"...... Dobrze, dziękuję."

......

Wracając na mały dziedziniec, Michael zobaczył dwie małe postacie zajęte w kuchni, to David i Emily.

"Chun'er, Xia'er ......"

Michael spojrzał na dwójkę małych osób, które zawołał, również nic nie powiedział, przez te lata, są tak jak teraz, wstają wcześnie rano, już się przyzwyczaili.

"Bracie, wróciłam, gotowane jajka, pięć, zjadłam dwa".

Mała Emily powiedziała z uśmiechem na swojej czarnej twarzy, która była trochę brudna od dymu.

Michael: "Cóż, idź i umyj twarz, stałem się małym kwiatowym kotem, Chun'er, woda jest zimna, nie będę mył naczyń, zostawię ci je do umycia."

Mówiąc to, podał torbę z jedzeniem, którą przysłał Hong Zhijun: "Idź i zjedz z Xia'er, a potem przynieś nasze pudełka na lunch i zapytaj nas, co chcielibyśmy zjeść jutro na lunch".

"Naleśniki z orzechami!"

Mała Emily wykrzyknęła radośnie: "Bracie, chcę zjeść owoce naleśnikowe! Są chrupiące i aromatyczne".

"Dobrze, w takim razie ...... Springer zrobi to samo?"

"Uh, dziękuję bracie."

"Haha ...... w takim razie naleśniki, co powiesz na dwa?"

"Ok~~"

......

Jest ósma, Karen Wong patrzy na puste stragany, tupiąc nogami z irytacją.

"Hmph! Wielki kłamca! Powiedziałeś, że o ósmej, ale co się stało? Nie można ufać człowiekowi na słowo!".

Spojrzała w dal, ale nie dostrzegła postaci, jej żołądek burczał.

"Hej, czy mały szef nie przyszedł?"

"Niestety, mały szef jest zawodny, dlaczego nie przychodzi o ósmej. Musi iść do pracy o 8:30!"

"......"

Stopniowo przed stoiskiem zaczęli gromadzić się klienci, z których wszyscy byli powtórnymi klientami z zeszłej nocy.

Zanim pojawił się stragan, klienci byli już tam pierwsi.

Ta scena sprawiła, że niektórzy właściciele okolicznych straganów poczuli się bardzo niezadowoleni.

"Jaki jest sens posiadania straganu w ciemności, skoro wszyscy staramy się zarobić na życie"!

Zazdrość jest wszędzie.

"Idę! Mały szef jest tutaj!"

O 8:10, kiedy wszyscy czekali z niecierpliwością, Michael wyszedł z trójkołowym wózkiem na naleśniki, a za nim podążała żywa mała dziewczynka pod księżycem, jak gałązka wierzby wczesnym latem."Wow. ......"

Gdy z trudem pchał wózek, rozmawiając z małą Qiu'er o nieistotnych rzeczach, nagle grupa ludzi podbiegła i bez wahania pchnęła jego wózek i szybko pobiegła do straganu.

Michael: ╭(_)╮

Xiao Qiu'er był oszołomiony: "Wow! Bracie! Samochód! Zabrali samochód!"

"Woah woah ......"

Mała Sophie, która w tej chwili spała, również została obudzona przez zamieszanie i krzyknęła ze strachu.

Wszyscy: ╭(°A°`)╮

"Ahem, nasza ......"

Na szczęście Michael szybko podbiegł z małą Autumn w ramionach, patrząc na tłum, który był pełen zakłopotania, ale pełen oczekiwań, kręcąc głową z przerażeniem.

"Autumn, szybko uspokój Sophie."

"A potem wszyscy ...... er, nie martw się, już wcześniej zrobił kilka naleśników z owocami, jest ich trzydzieści, bardzo świeżych, błagających o klientów, którzy spieszą się do pracy, mogą najpierw kupić".

"Nie kupił, nie martw się, teraz sprzedaje, jak?".

Tłum przytaknął i odpowiedział: "Tak!".

Ale tłum wpadł w kolejną zaciekłą szamotaninę ......

"Mały szef idzie do pracy o 8:30, potrzebuje dziesięciu w pośpiechu!"

"Kurwa! Co ja, kurwa, zrobię z dziesięcioma! Nie mogę ich wszystkich zjeść!"

"Nie obchodzi mnie, że nie może ich wszystkich zjeść, musi dać prezent liderowi!"

"Jestem ...... niesamowity! Mały Szefie, on chce ich 20! Prezent dla jego przyszłej teściowej!"

"Spierdalaj! Spierdalaj! Mały Szef zarobił dzisiaj trzydzieści, wszyscy skończyliśmy, nie może nic dać swojej dziewczynie! Właśnie opuściłem szkołę!"

"Dobra! Wu Hai! Moja dziewczyna jest tam! Błagam, daj to jakiejś lisicy!"

Tłum: ......

Michael: ......

Xiaoqiu'er: Sophie nie płacz, widzę, że ładna siostra bije złego faceta ......

Karen, która po cichu otworzyła swój telefon komórkowy, aby nadawać na żywo, była oszołomiona tą sceną, a jej pokój na żywo natychmiast eksplodował:

"Cholera! Jest wcześnie rano, a ty wypuszczasz truciznę! Nie zniosę tego! Gdzie są naleśniki i orzechy na sprzedaż?".

"Pfft! Haha, oni wszyscy są utalentowani. Nie boję się, że rzucę pracę zbyt szybko, jeśli wyślę owoce naleśnikowe do mojego lidera! To dobry pomysł, aby wysłać je mojej teściowej, naprawdę chcę uklęknąć na durianie!"

"Haha, zobaczmy tego króla Neptuna, on pójdzie, został zgarnięty przez węgle!"

"Hmph! Odciąć go! Jaki jest pożytek z trzymania tego rodzaju szumowin! Esencja musiała zostać usunięta!"

Netizens: "......"

Jadę tak szybko w moim samochodzie!

......

Trochę dramatu nie zaszkodzi, Michael jest już zajęty, a mała Autumn jest podekscytowana zbieraniem pieniędzy z jej małą buzią.

Mała Sophie ...... Cóż, mała siedzi cicho na małym stołku i z radością je bułkę.

Jeden kęs, a potem przekręca małą główkę, by spojrzeć na piękną siostrę, która się na nią gapiła. Cóż ...... tak przestraszony ......

Małe pośladki uniosły się, przyciągając mały stołek bliżej Małej Jesieni, wyciągając małe nóżki, by złapać róg płaszcza Małej Jesieni.Stopniowo pierwsza grupa klientów odeszła, podczas gdy Michael pił wodę, a potem znów zaczął być zajęty.

Ludzie przyszli ponownie ......

"Mały szefie! Mała ślicznotko! Nadchodzą! Pospiesz się, zestaw naleśników!"

W południe, gdy Mała Jesień i Mała Sophie jadły razem chleb na lunch, nagle rozległ się podekscytowany i podekscytowany krzyk.

Mała Autumn spojrzała w górę i natychmiast się podekscytowała.

"Wow! Bracie! To ta piękna starsza siostra! Przyprowadziła ze sobą tyle pięknych sióstr!"

Michael był oszołomiony widokiem grupy jaskrawo ubranych dziewcząt biegnących z oddali.

"Ahem, to nasz ......"

Michael spojrzał w stronę jasno uśmiechniętej dziewczyny, w głębi serca zdziwiony, przypomniał sobie, że wydawało się, że była to pierwsza klientka zeszłej nocy, nie spodziewał się, że przyprowadzi kolejne cztery siostry, które będą patronować ich biznesowi.

"Hee hee ...... mały szef podekscytowany, szczęśliwy czy nie? Są studentkami pobliskiego uniwersytetu Yangcheng. Ostatniej nocy moje naleśniki w ich akademiku wywołały wojnę."

Dwie z czterech dziewczyn, które przyszły zeszłej nocy, również zaczęły mówić:

"Naprawdę, naprawdę, mały szefie, nie wiem, mój owoc naleśnikowy wrócił do akademika po otwarciu, aromat przepełniał, cały budynek akademika był oblegany!".

"Racja! Są tak zdenerwowane, że zbierają szefów dormitoriów dziewcząt na jutrzejsze zajęcia w południe!".

Michael spojrzał na czarną masę dziewcząt i poczuł, jak włosy stają mu dęba: "Cały budynek dormitorium ......?".

"Aha!"

Prowadząca dziewczyna skinęła arogancko głową: "Mały szef wie, że to jest przewodnicząca związku studentów trzeciego roku Uniwersytetu Yang Cheng, Ma Ting!".

"Ahem, prezydent Ma ...... I ...... Wiem, błagam wszystkich, ile osób w sumie? Czy wszyscy prosili o naleśniki z owocami?"

Ma Ting z dumą powiedział: "Oczywiście! Pięć na osobę! W sumie w akademii jest sto dwadzieścia osób!".

"Sto dwadzieścia osób? Po pięć na osobę?"

Michael był całkowicie oszołomiony.

W takim razie ...... przestań! Nie mógł tego zrobić!

"Ahem, że ...... przyszliśmy trochę późno, składniki, które przynieśliśmy są prawie zużyte, co najwyżej jeszcze jeden ......"

"tony!"

Zanim zdążył dokończyć zdanie, zobaczył cztery dziewczyny podchodzące, kładące mąkę, jajka, szynkę, sałatę i inne składniki przed Michaelem.

Michael: ???

Odwrócił głowę, by spojrzeć na Karen, która płaciła czterem tragarzom i zdecydował, że wcale nie jest ładna!

Brzydka! Brzydka!

Głupia! Musiał zarabiać pieniądze, żeby nakarmić te małe kochane dzieci, ale był pieprzonym człowiekiem!

W tym tempie nie jest daleko od swojej drugiej nagłej śmierci!

Po zapłaceniu za swoją pracę, Karen spotkała niechętne spojrzenie Michaela i uśmiechnęła się słodko:

"Nie musisz mi dziękować, zrób to! Uważaj na mnie, jutro sprzedam tysiąc naleśników!".

Do dzieła! Dodał nogę mojej babci!

Tysiąc, żartuję!

Trzy minuty na naleśnika, ile czasu zajmie sprzedanie tysiąca?

Dwa tysiące minut. Ile to godzin? ......Michael jest zbyt smutny, żeby zajmować się matematyką, bo nawet nie skończył podstawówki.

Michael jest zbyt smutny, by zajmować się matematyką, ponieważ nie ukończył nawet szkoły podstawowej. Nie może płakać, ale musi dalej wykonywać swoją pracę, mimo że klienci są przed nim.

Wszystko za juana ......

"Ding!"

Właśnie wtedy, gdy zamienił swoją bezradność w siłę do pracy, nagle rozległ się głos systemu w jego głowie, a on był oszołomiony.

"Ding! Gratulujemy osiągnięcia "Mała Sława", przyznając 1 punkt wartości osiągnięcia!"

"Ding! System wartości osiągnięć został otwarty, a interfejs loterii został aktywowany!"

Wartość osiągnięć! Losuj ......!

Michael był natychmiast podekscytowany, po czym zatrzęsły mu się nogi i spadło jajko.

"Ummm... pot-pot-pot..."

U jego stóp, mała Sophie ma twarz pokrytą żółtkiem i agresywnie spogląda w górę.

"Ahem, kochanie, co ja tu robię, ahem, to jajko to ...... dobrze ...... trochę nie chciało być zjedzone ...... "

Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Echa złamanego serca"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści