Niewidzialne nici cichej miłości

Rozdział 1

Willowdale, czerwiec.

To lato było wyjątkowo deszczowe, ze sporadycznymi opadami deszczu przez połowę miesiąca. Gdy opady deszczu zmyły upał, czyste, błękitne niebo odsłoniło bujną zieleń, która kwitnie w ożywionej atmosferze.

W bibliotece Uniwersytetu Willowdale Eleanor Tantor oderwała wzrok od laptopa i skupiła się na kroplach deszczu spływających po szybie, pozwalając sobie na chwilę wytchnienia.

Obok niej Cassandra Flair lekko szturchnęła ją w ramię, co skłoniło Eleanor do spojrzenia na nią.

Hej, znowu śnisz na jawie? Cassandra roześmiała się, a w jej oczach pojawił się zaraźliwy błysk.

Eleanor uśmiechnęła się, kręcąc głową. Po prostu chłonę tę atmosferę. To trochę jak scena z filmu, prawda?

Jasne, że tak, ale nie jest źle być w samym środku fabuły - odparła Cassandra, spoglądając na ekran Eleanor. Nie możesz pozwolić, by romans był twoim jedynym celem, jeśli chcesz zdać te finały, wiesz?

Eleanor westchnęła. Spotykała się z Samuelem Chade od czterech lat - związek charakteryzował się wsparciem i zrozumieniem, często z jej delikatnym spełnianiem każdego jego życzenia. Inni wokół niej chichotali, lekceważąco nazywając ją jedynie zastępstwem dla jego prawdziwej miłości, czekając na dzień, w którym się nią znudzi.

Ale wszystko się zmieniło, gdy ta "prawdziwa miłość" powróciła. Eleanor odeszła od Samuela tak zdecydowanie, jak zdecydowała się być z nim te wszystkie lata temu.

Jako prezent pożegnalny zostawiła skrupulatnie napisaną notatkę dla jego menedżera, wyszczególniającą wszystkie pieniądze, które wydał na nią przez lata, wraz z kartką, która zawierała kwotę równą jej stracie. Odejście było wyzwalające.

Następnym razem, gdy Samuel Chade spojrzał na Eleanor, zmieniła się ona w Clarę St. Claire, uderzającą dziedziczkę posiadłości rodziny St. Claire. Było to na ekstrawaganckiej gali, na której olśniewała w olśniewającej czerwonej sukni, ramię w ramię z wielką hollywoodzką gwiazdą. Bez wątpienia była w centrum uwagi.

Później tego wieczoru, w ogrodach za budynkiem, rozległ się dźwięk ostrego policzka - Eleanor właśnie zadała decydujący cios swojej przeszłości. Samuel oblizał wargi, a na jego twarzy pojawił się łobuzerski uśmieszek, gdy rozpoznał w niej zawoalowaną zaciekłość, której kiedyś nie dostrzegał.

Eleanor wyprostowała suknię, po czym wbiła w niego zimne spojrzenie. Menedżerze, nie mamy o czym rozmawiać. Nic nas już nie łączy.

Samuel patrzył, jak opanowana kobieta zdziera z niego warstwy dawnych uczuć, a jego serce biło z gniewu i tęsknoty. Ona postawiła na swoim, a teraz on nosił blizny po swojej arogancji.

Porzucił wszelkie pozory, porzucając wszelką godność, a jego ciemne oczy zamknęły się na niej z intensywnością, która krzyczała bezbronnością. Jeśli myślisz, że pozwolę ci go poślubić, to bardzo się mylisz - wyszeptał, wypowiadając słowa z surowym zapałem. Pozwolę ci odejść tylko wtedy, gdy będę martwy.

W tym momencie powrót "prawdziwej miłości" odsłonił nową stronę Eleanor. Stała się prawdziwym światłem w mrocznym świecie Samuela, o które walczył wbrew wszelkim przeciwnościom.
Kolejne rozdziały ich wspólnego życia będą przesiąknięte próbami i udrękami, ukazując jej podróż od zwątpienia w siebie do niepowstrzymanej siły, a także jego własną przemianę z mężczyzny, który brał zbyt wiele za pewnik, w chłopaka, który znał wartość tego, co stracił.

Razem stawią czoła chaosowi miłości i ambicji, poruszając się po terenie ich splecionych losów z nową determinacją.

**Koniec rozdziału 1**



Rozdział 2

Cassandra Flair wskazała na swój telefon, tworząc przesadne wyrazy ustami. Chociaż nie wydobył się z niej żaden dźwięk, jej intensywna postawa była namacalna.

Gdy zbliżały się egzaminy końcowe, w bibliotece panował gwar odchodzących i przychodzących studentów. Wszyscy przestrzegali oczekiwanego decorum, a hałas był zauważalny.

Cassandra chwyciła telefon, który Eleanor Tantor zostawiła obok swojego laptopa i wepchnęła go w ręce Eleanor, cicho namawiając ją, by spojrzała.

Kiedy Eleanor otworzyła forum The Scholars, jej wzrok przykuł wyróżniający się post: "Exclusive Reveal: Kto finansuje Campus Queen TT?".

Wyraz twarzy Eleanor nieznacznie się zmienił. Po krótkiej przerwie kliknęła na post.

Pierwsze zdjęcie było uderzające.

Przy wejściu do ekskluzywnego zajazdu otworzyły się drzwi czarnego Maybacha, a z tylnego siedzenia wysiadła dziewczyna. Jej długie czarne włosy spływały niczym wodospad, okalając jej ramiona. Miała przenikliwe oczy i różowe usta, a jej skóra była blada jak śnieg.

To przypadkowe zdjęcie, zrobione pod trudnym kątem, wciąż było oszałamiające, zmuszając każdego do zatrzymania się i spojrzenia.

To była Eleanor Tantor, koronowana na królową kampusu przez cztery lata z rzędu, której wielu zazdrościło i której nikt nie dorównał.

Obok pojazdu stał mężczyzna w średnim wieku, którego twarz była zamazana na zdjęciu, przez co jego rysy były nie do odróżnienia.

Kolejne zdjęcie przedstawiało dziewczynę wchodzącą do zajazdu obok mężczyzny, z jego ręką swobodnie zarzuconą na jej ramiona, co wskazywało na bliską relację.

【Królowa kampusu, po czterech latach bez plotek, w końcu się ustatkowała...】

【Serio, czy ona nie może znaleźć przynajmniej jednego faceta z najwyższej półki w szkole? Po co zadowalać się starym kolesiem? To takie marnowanie jej urody】.

【TT pochodzi z małego miasteczka; słyszałem, że jej ojciec ma kryminalną przeszłość. Z takim pochodzeniem, emmm... to naprawdę trudne.】

Szokujące! Pozornie nieskazitelna królowa kampusu jest w rzeczywistości elementem pobocznym!】

【Szczerze mówiąc, nigdy nie rozumiałem szumu wokół wyglądu TT. Nie mam pojęcia, jak została postawiona na piedestale】.

Co do cholery? Nawet używają jej zdjęcia do rekrutacji do szkoły? Czy to nie psuje wizerunku Uniwersytetu Willowdale?】

Czy ktoś ma informacje na temat pochodzenia tego starego faceta? Pierwotna żona musi być kompletnie nieświadoma, jakie to tragiczne.】

...

Post był na żywo tylko przez chwilę, ale już mógł pochwalić się setkami komentarzy. Eleanor przejrzała je, przewijając tylko stronę, nie czytając dalej. Jej wyraz twarzy był obojętny, gdy zgłosiła post.

W porze lunchu Eleanor zamknęła komputer i zaczęła zbierać swoje rzeczy.

Cassandra, która czekała z niecierpliwością, pospieszyła, by dotrzymać jej kroku.

Gdy opuściły bibliotekę, Cassandra nie mogła powstrzymać swojej ciekawości: "Kim była ta osoba na zdjęciu?".

Każdy, kto był blisko Eleanor, wiedział, że była w długotrwałym związku, chociaż nikt nie poznał jej chłopaka oficjalnie. Pewnego razu na spotkaniu przyjechał po nią, a oni potajemnie śledzili ją z daleka. Facet był przystojnym młodym mężczyzną; nawet z daleka jego obecność była uderzająca i trudna do zignorowania.
Eleanor zawahała się przez chwilę, zanim odpowiedziała: "To tylko krewny".

Cassandra skinęła głową ze zrozumieniem. W końcu kto nie miał kilku bogatych krewnych kręcących się w pobliżu?



Rozdział 3

Cassandra Flair nie mogła się powstrzymać przed ponownym wyciągnięciem telefonu, gotowa zaangażować się w kolejną ognistą internetową walkę ze swoją rywalką.

Na pierwszy rzut oka wątek zniknął. Bez względu na to, jak bardzo przewijała w dół, wydawało się, że zniknął.

"Twój post zniknął, co? Twoi fani muszą być w zespole administratorów. Mów o szybkości." Cassandra uśmiechnęła się.

"Złożyłam skargę - rozpowszechnianie plotek jest nielegalne - odpowiedziała sztywno Eleanor Tantor.

Cassandra uniosła kciuk w górę, podziwiając jej zdecydowanie. "Brawo, pani.

"Cass, powinnaś przyprowadzić swojego chłopaka na przyjęcie z okazji ukończenia szkoły. Jesteście razem już od trzech czy czterech lat; nadszedł czas, by się pokazał - Cassandra pociągnęła Eleanor za ramię, idąc obok niej. "Nawet jeśli post został usunięty, plotkarze i tak będą obgadywać cię za plecami. Jak tylko pojawi się twój facet, wszystkie plotki ucichną.

Naprawdę nie obchodzą mnie plotki. Eleanor zatrzymała się, jej myśli odpłynęły do nadchodzącego przyjęcia z okazji ukończenia szkoły, a jej oczy błyszczały z nutą tęsknoty. Zobaczymy, czy będzie miał czas.

Po kolacji Eleanor i Cassandra wracały do akademika, gdy otrzymały wiadomość głosową od swojej współlokatorki, Margaret Lumley.

Mam bilety na popołudniowe spotkanie! Cztery sztuki! Chodźmy razem oddać cześć Bogu Menedżerowi!".

"Wow! Jesteś najlepszy!

To wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem, a dostępnych było tylko dwieście biletów - studenci walczyli o nie.

W miarę zbliżania się zakończenia studiów, różne firmy z The Trading Guild aktywnie rekrutowały na kampusie. Chade Holdings odpowiedziało na podekscytowane telefony studentów Willowdale University i zorganizowało bezpośrednie wydarzenie networkingowe, w którym ich CEO Samuel Chade osobiście uczestniczył, aby nawiązać kontakt ze studentami. Wieści rozeszły się po kampusie jak pożar.

Samuel Chade wstąpił na Uniwersytet Willowdale dziesięć lat temu, stając się chłopcem z plakatu i gwiazdą kampusu. Dekadę później jego nazwisko rozbrzmiewało nie tylko na uniwersytecie, ale także w świecie biznesu. W wieku zaledwie dwudziestu siedmiu lat był samotny, wysoki, przystojny i emanował bogactwem i urokiem niczym postać z bajki.

Trzy lata temu hojnie podarował swojej alma mater wielofunkcyjny budynek.

Nadchodzące wydarzenie networkingowe miało odbyć się właśnie w tym budynku.

Kiedy Eleanor i Cassandra dotarły na miejsce, okazało się, że tętni ono życiem, nawet na piętnaście minut przed rozpoczęciem. Tłum zebrał się na zewnątrz, chcąc rzucić okiem na legendarnego byłego gwiazdora kampusu.

Eleanor i jej przyjaciółki usadowiły się w tylnym rzędzie, gdzie mogły usłyszeć podekscytowane rozmowy wokół nich - niektórzy dyskutowali o ofertach pracy w Chade Holdings, inni wspominali przedsiębiorcze wyczyny Samuela z czasów studiów, a jeszcze inni zagłębiali się w czarujące plotki.

Nagle rozległy się głośne okrzyki, które zwróciły uwagę Eleanor. Spojrzała w górę, by zobaczyć grupę przepychającą się przez tłum w kierunku sceny.

W centrum grupy stał mężczyzna, wysoki i dystyngowany jak żuraw wśród kurczaków. Ubrany był w elegancką czarną koszulę i szare spodnie, a rąbek jego koszuli był starannie schowany, podkreślając jego ostrą sylwetkę.
Atmosfera była elektryczna.

Tłum rozstąpił się jak Morze Czerwone, gdy wielbiciele otoczyli go, prowadząc w stronę podium.

Margaret Lumley lamentowała: "Dlaczego nie mogłam zająć miejsca w pierwszym rzędzie?".

Lily Sue poprawiła okulary, a jej głos był pełen podziwu: "Na żywo jest jeszcze bardziej uderzający niż na zdjęciach wiszących na ścianie absolwentów".

Cassandra wtrąciła: "Myślisz, że Bóg Menedżerów rozważa powrót do szkoły na studia magisterskie, doktoranckie lub coś w tym rodzaju?".

"Przy jego obecnym harmonogramie? Wątpię, by miał czas na cokolwiek poza seminariami dla kadry kierowniczej - odpowiedziała Lily, delektując się chwilą.

"Niedługo kończymy studia; porzuć te marzenia! Cassandra odparła z chichotem, ale wszystkie trzy przyjaciółki nie mogły nie poczuć podekscytowania w powietrzu, gdy Samuel Chade przygotowywał się do przemówienia.



Rozdział 4

Eleanor Tantor w milczeniu obserwowała mężczyznę na scenie ze swojego miejsca w zatłoczonym audytorium, jej serce było ciężkie od niewypowiedzianych słów. Od miesiąca nie było go w interesach, a ich kontakt praktycznie się urwał. Pewnego razu, nie mogąc się opanować, zadzwoniła do niego. Po kilku dzwonkach połączenie przeszło na pocztę głosową, wraz z wiadomością o treści: "Jestem na spotkaniu, wkrótce się odezwę". Dni zamieniły się w ciszę, a ona wiedziała, że o niej zapomniano.

Gdy przeczesywała pomieszczenie, jej wzrok padł na Samuela Chade'a, którego postać błyszczała jak odległa gwiazda pośród ożywionych rozmów wokół niej. Po tym, jak urzędnicy uniwersyteccy skończyli się przedstawiać, Samuel, szanowany absolwent Uniwersytetu Willowdale, zabrał głos.

Na zewnątrz słońce świeciło jasno, wlewając światło przez duże okna. Wewnątrz chłodne powietrze mieszało się z poczuciem oczekiwania. Samuel, ubrany w idealnie skrojoną czarną koszulę, mówił do mikrofonu swobodnie, ale z pewnością siebie, zapinając górny guzik, aby stworzyć atmosferę wyrafinowania połączonego z nutą powściągliwości.

Jego twarz była zniewalająco przystojna, z prostymi rysami, pełnymi ustami i głęboko osadzonymi oczami, które miały enigmatyczny urok. Kiedy się uśmiechał, jego uderzające rysy łagodniały, oczarowując tłum jak delikatna wiosenna bryza, ale lekkie uniesienie kącików oczu sugerowało ukryty dystans.

Atmosfera w sali była żywa i ożywiona, a każdy wzrok skupiony na nim. Po jego przemówieniu rozpoczęła się interaktywna sesja, podczas której każdy mógł podnieść rękę i zadać pytanie, na które Samuel zdecydował się odpowiedzieć.

Wśród kilku szczęśliwców wybranych przez Samuela, pytania dotyczyły kierunków i struktur wynagrodzeń w Chade Holdings. Gdy ostatnie pytanie dobiegło końca, oczy Samuela wędrowały po pokoju, aż natrafiły na wzrok Eleanor. Jej serce zaczęło bić szybciej, a oddech przyspieszył, jakby właśnie wynurzyła się spod wody.

"Ostatni rząd, trzecie miejsce od lewej - powiedział Samuel, wskazując bezpośrednio na nią.

Cassandra Flair, siedząca nieopodal, podskoczyła z podekscytowania, ochoczo podnosząc rękę.

Eleanor poczuła falę gorąca na policzkach, gdy zdała sobie sprawę, że Cassandra była tą, którą rozpoznał.

Cassandra odezwała się bez wahania: - Menedżerze Chade, czy ma pan dziewczynę?

Atmosfera natychmiast wzrosła z podekscytowania, a odważne pytanie Cassandry trafiło w elektryzującą nutę wszystkich dziewcząt w pokoju.

Stojąc twarzą w twarz z morzem podekscytowanych oczu, Samuel uśmiechnął się lekko. "To prywatna sprawa i wykracza poza zakres tej dyskusji."

Natychmiast ktoś się wtrącił: "Daj spokój, wszyscy jesteśmy tu rówieśnikami. Chcemy wiedzieć!"

"Tak, senior, zależy nam na tobie!"

Lider administracji obok Samuela wtrącił: "Mogę odpowiedzieć na to pytanie - on jest singlem, ludzie! Więc każdy ma szansę!



Rozdział 5

Widownia wybuchła gromkimi brawami, zmieszanymi z podekscytowanymi piskami i śmiechem dziewcząt. Atmosfera sięgnęła zenitu.

W Internecie platforma transmisji na żywo tętniła życiem na forum dyskusyjnym.

"Oświadczam, że menedżer Sam jest moim chłopakiem!

"Nie mogę się dłużej powstrzymywać, pędzę na wydarzenie, aby zobaczyć mojego chłopaka!

"Menedżer Sam to marzenie każdej dziewczyny z Uniwersytetu Willowdale!

"Tak tylko dodam, że słyszałem, że menadżer Sam został kiedyś porzucony przez seniora. Czy to prawda?

Czekaj, menedżer Sam został odrzucony?

Dla tych, którzy nie wiedzą, to legendarna historia na Uniwersytecie Willowdale. Wróć i przestudiuj to!

Co za szokująca informacja! Niech ktoś mnie wtajemniczy!

"Serce mi pęka. Jak mój menedżer Sam mógł kiedykolwiek zostać odrzucony?

"Menedżer Sam ukończył studia lata temu, a wszystko o nim zamieniło się w opowieści... Jeśli to tylko plotki, nie jestem za to odpowiedzialna! Mówi się, że miał narzeczoną z wydziału języków obcych, idealnie dopasowaną, pochodzącą z wybitnych rodzin. Po dwóch latach od ukończenia studiów ich rodziny zorganizowały zaręczyny, ale w dniu przyjęcia zaręczynowego menedżer Sam został zawieszony; jego bogini zerwała zaręczyny i wyjechała za granicę na dalsze studia...

"Nie wierzę w to! Nikt nie mógł oprzeć się urokowi menedżera Sama!

"Chronić menadżera Sama za wszelką cenę! 555555.'

...

Gdy atmosfera w audytorium rozjaśniła się, zaczęły napływać śmiałe pytania. "Menedżerze Sam, jaka jest twoja idealna dziewczyna?".

Nadszedł czas, aby poznać preferencje menedżera Sama.

"Czy to może być facet? rozległ się męski głos.

"Czy faceci są dozwoleni?" "Pod warunkiem, że zdali egzaminy, potrafią śpiewać i uprawiać sport". Równe szanse!

Nawet dyrektorzy szkoły byli rozbawieni zabawą uczniów.

Samuel Chade zaśmiał się bezradnie i odpowiedział: "Cóż, nie pomyślałem o tym".

"Pomyśl o tym teraz! Właśnie teraz!" - skandował tłum.

Samuel Chade niedbale odpowiedział: "Ładnie".

Następnie kamera zrobiła zbliżenie na Eleanor Tantor, jakby pokazując, czym naprawdę jest "ładna".

Internetowa dyskusja wybuchła po raz kolejny.

"Wow, piękność z kampusu jest oszałamiająca! Pasuje do menedżera Sama w dziwny sposób~

"Obrażanie kierownika Sama!

"Taka zniewaga!

"Proszę, TT, zachowaj powściągliwość jak kochanka. Nie myśl o menedżerze Samie!

"TT nie nadaje się nawet do tego, by pomóc menedżerowi Samowi założyć buty; czy może po prostu wyluzować?

"Przedyskutujmy wyjście TT i stworzenie jej własnego wątku na forum".

"Cicho, nie odwracaj mojej uwagi od menedżera Sama!

...

Gdy pytania zaczęły odbiegać od tematu, Samuel Chade zdecydował, że nadszedł czas, aby zakończyć sesję.

Wstał i wyszedł; prezentacje rekrutacyjne dla Gildii Handlowej były następne.

Gdy szedł w stronę wyjścia, otoczyła go grupa dziewcząt, wciskając mu w ręce długopisy i notatniki. Menedżerze Sam, czy mógłby pan dla nas podpisać?

Jedna z liderek wystąpiła naprzód, a reszta szybko podążyła za nią.

Samuel Chade spojrzał na długopisy i zeszyty, ale nie sięgnął po nie. Trzymając ręce w kieszeniach, stanął swobodnie i uśmiechnął się ciepło, ale z dystansem do dziewcząt, mówiąc cicho: "Kiedy dołączycie do Kierownika Chade, będziecie mogły codziennie zobaczyć mój podpis".
Po tych słowach odwrócił się i odszedł.

Dziewczyny zarumieniły się, patrząc jak odchodzi.

Cassandra Flair stała na swoim miejscu, wpatrując się w scenę, dopóki Samuel Chade nie zniknął z pola widzenia, po czym niechętnie zajęła swoje miejsce.

Ujęła twarz w dłonie, kipiąc z podekscytowania. Rozważam złożenie podania do managera Chade! Wyobrażanie sobie, że każdego dnia wpadam na dominującego dyrektora generalnego jest po prostu romantyczne".

Lily Sue wtrąciła: "Mogłabyś to zrobić; jesteś wystarczająco ładna. Jeśli się dostaniesz, będziesz bohaterką romansu, a jeśli nie, to i tak będzie to świetna historia".

Margaret Lumley dodała: "Jeśli chodzi o urodę, TT jest na drugim miejscu; nikt nie przebije pierwszego!".

Eleanor Tantor zachichotała, ale się nie odezwała.

Po powrocie do akademika Cassandra Flair wciąż myślała o uderzającym prezesie, przeglądając jego zrzuty ekranu w Internecie.

Eleanor Tantor siedziała przy komputerze, pracując nad swoim projektem dyplomowym.

Początkowo Cassandra podekscytowana rozmawiała z Eleanor, ale widząc ją pochłoniętą pracą, postanowiła zostawić ją w spokoju.

Nagle zabrzęczał telefon Eleanor. Gdy Cassandra przechodziła obok jej biurka, spojrzała na ekran, śmiejąc się: "Twoja miłość, Cecilia Crowe, dzwoni!".

Porozmawiajcie trochę - powiedziała Cassandra, po czym wyszła z akademika, by coś zabrać.

Eleanor podniosła telefon, spoglądając na nazwisko na ekranie: "Cecilia Crowe", jej serce przyspieszyło niespodziewanie.

Wstała i podeszła do okna, wpatrując się w wysokie drzewa na zewnątrz. Biorąc głęboki oddech, przesunęła się, by odebrać połączenie i przyłożyła telefon do ucha.

Po drugiej stronie usłyszała słaby oddech mężczyzny.

Mam dziś spotkanie towarzyskie - powiedział mężczyzna - mogę się spóźnić.

Milczała.

Kontynuował: "Idź i czekaj na mnie".

'...'

Dobrze. Jego głęboki, dźwięczny głos odbijał się echem w jej uchu, z nutą ciepła.

Jej uszy zrobiły się ciepłe i odpowiedziała: "Dobrze".

Przez dwie sekundy trwała cisza.

Gdy Eleanor miała już coś powiedzieć, głos na drugim końcu przerwał: "Mam kolejne połączenie. Na razie się rozłączę".

Dobrze - odpowiedziała.

Linia zamilkła wraz z serią sygnałów dźwiękowych.

Na zewnątrz zachodziło słońce, a mały wróbel wzbił się w powietrze z gałęzi.

Eleanor odłożyła telefon i wróciła do komputera.

Niedługo potem Cassandra wróciła do akademika i zapytała Eleanor: "Ktoś nas dziś zaprasza na hot pot, chcesz się przyłączyć?".

Eleanor odpowiedziała: "Powinnaś iść z Lin Lin i Meng Jie. Ja mam plany na wieczór.

Cecilia Crowe cię zaprosiła, co? Cassandra drażniła się świadomie.

Eleanor skinęła głową: - Nie wrócę dziś wieczorem.

Jej przyjaciele przyzwyczaili się do jej sporadycznych późnych nocy.

To było normalne dla kogoś, kto ma chłopaka.

Jednak ich uczucia co do jej chłopaka były nieco mieszane...

Cassandra westchnęła: "Ale poważnie, kiedy przyjedzie do kampusu, żeby cię odebrać? To zawsze jest rozmowa telefoniczna, a potem wychodzisz".

Eleanor uśmiechnęła się: "Jest po prostu bardzo zajęty".


Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Niewidzialne nici cichej miłości"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



👉Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści👈