Karmazynowe cienie i niewinne kłamstwa

1

Summerland, Springfield.

St. Jude Asylum.

Emily Lawrence siedziała łowiąc ryby na pięciometrowym płocie, ciepłe żółte światło zachodzącego słońca spowijało ją niczym dym, sprawiając, że bawełniana i lniana czerwona sukienka, którą miała na sobie, była jeszcze bardziej kolorowa. Przypominała poplamiony krwią, delikatny kwiat w pełnym rozkwicie.

Majowy dzień, ani zimny, ani gorący. Ale miała na sobie mniej, nawet buty nie wiedzą, gdzie się podziać. Dwie delikatne i delikatne stopy wiszące w powietrzu, delikatnie kołyszące się - to niewypowiedziana naiwność i niewinność.

W alejce pod płotem trzech żółtowłosych punków miało w sercach złe zamiary. Nie było to celowe złowrogie działanie, ale raczej oczekiwanie na zbliżające się okrucieństwo. Ich oczy stopniowo stawały się lubieżne i myśleli sobie: "Jeśli mogę się trochę zabawić, zanim zabiorę komuś pieniądze, nie zarobię dużo pieniędzy.

"Mała dziewczynko, zejdź i pobaw się z nami". "Brat będzie bardzo łagodny i będzie cię kochał". "Jeśli będziesz się dobrze bawić, brat kupi ci cukierki".

Słysząc, że będzie zabawa i cukierki do zjedzenia, wielkie, łzawiące oczy Emily natychmiast się zaświeciły. Spuszczając długie jak szczotka rzęsy, spojrzała na małego punka, a jej głos był miękki jak szept anioła: "Czy brat naprawdę będzie się ze mną bawił?".

Trójka punków kiwnęła głowami w podnieceniu. Mała wariatka stojąca przed nimi była o wiele ładniejsza niż ta w wiadomościach, jak lalka w oknie. Nigdy jednak nie pomyśleli, że choć lalka była urocza, była też przerażającym bytem.

Emily zeskakuje ze ściany, wciąż trzymając się wędki, ponieważ ryba złapała przynętę. Chociaż jest już dorosła, jej figura jest mała i urocza, mniej niż metr sześćdziesiąt, dając ludziom miękkie i słodkie uczucie, tak jak wata cukrowa, ludzie chcą ją objąć.

Dwóch punków nie może się doczekać, by rzucić się do przodu, wyciągając słone dłonie - "klik!". Po dwóch chrupiących dźwiękach nagle rozległy się krzyki. Punkowcy upadli na kolana, ich twarze wykrzywił ból.

Oczy Emily rozbłysły, patrząc prosto na nich: "Jesteście tacy brzydcy~ Mam wam pomóc w liftingu twarzy?". Jej ton był zrelaksowany i radosny, ale zanim druga strona odpowiedziała, wyrzuciła ich.

Stało się to tak nagle, że pozostały mały żółto włosy nawet tego nie zauważył, a jego dwaj towarzysze byli już pokryci krwią i upadli. Widząc zbliżającą się młodą dziewczynę, spanikował i wyciągnął sztylet: "Ty ...... nie podchodź ......".

Emily przechyliła podejrzliwie głowę i powiedziała z dziobem: "Czy to nie brat chce się ze mną bawić?". Następnie roześmiała się i powiedziała troskliwym tonem: "Jesteś taka niegrzeczna~".

Mały żółtowłosy prawie posikał się ze strachu, Emily uśmiechnęła się słodko i podeszła, bezpośrednio trzymając jego sztylet. Krew spłynęła po dłoni nastolatki, jasny kolor sprawił, że jej dłoń wyglądała szokująco.

"Wariatko! Ty ...... skurwysynu, szybko, szybko puszczaj!" Mięśnie twarzy małej żółtowłosej drżały, czoło oblał zimny pot, źrenice stopniowo się rozszerzały, oczy były pełne paniki i strachu.

Emily spojrzała w górę, przezroczyste oczy jelenia z warstwą światła wodnego, pełne oczekiwania, patrząc na małe żółte włosy. Następnie skinęła mocno głową, żywym tonem, "bracie, jestem szalona ah!".
Dorastała w przytułku od dziecka, a to miejsce stało się jej domem, w którym przetrwała całe osiemnaście lat. Serce małej żółtowłosej wraz z częstotliwością oddechu nagle przyspieszyło: "Ty ...... puszczasz!".

Emily posłusznie odpowiedziała, naprawdę puściła. Żółtowłosa, jakby z ulgą, pośpiesznie puściła sztylet. "Clang--" sztylet upadł na ziemię z dźwiękiem.

Umysł Żółtowłosej natychmiast się oczyścił, pochyliła się, by go podnieść, ale Emily przycisnęła jej głowę jedną ręką. Delikatnie popchnęła go, tak jak wczoraj, gdy bawiła się piłką nożną, i pchnięciem powaliła go na ziemię, rozpryskując krew i krzycząc.

Emily przykucnęła, ścisnęła jego podbródek, kąciki jej ust uniosły się, a słodkie dołeczki rozkwitły jak kwiaty. Otworzyła lekko usta i powiedziała cicho: "Drobiazg, naprawdę szykowny", spojrzała w górę i w dół, jej mina była łagodna, ale ton jadowity: "Gotowane na parze czy duszone?".

"Ty ...... "Mały żółtowłosy był tak przerażony, że jego gardło zacisnęło się, nie mogąc wydać dźwięku, i mógł tylko ryknąć bezradnie: "Szalony!". Usta szeroko otwarte.

Emily zwinnie podniosła leżący na ziemi haczyk na ryby i wbiła go w jego górną szczękę. Mały żółtowłosy upadł na ziemię z bólu, desperacko próbując wyrwać haczyk. Ale Emily mocno chwyciła wędkę w dłoń i przyciągnęła go do siebie, a jej śmiech był czysty jak srebrne dzwoneczki.

Kąciki jego ust były pokryte krwią i śliną, aby złagodzić ból, mógł tylko czołgać się bezradnie, używając rąk i nóg, jakby zamienił się w ropuchę, która walczyła o przetrwanie.

Emily niosła wędkę na ramieniu, zraniona ręka zwisała u jej boku, krew ściekała po sztylecie, jakby droga, którą szła, zakwitła czerwonym kwiatem ........

Piękne i niesamowite obrazy, którym towarzyszył jej szept do ucha:

"Ryby pływają w wodzie, zobacz linię haczyków przed sobą, jedzenie na haczyku jest tak pyszne, że się ślinisz, mała rybko, nie bierz przynęty ......".

Jej głos jest czysty i melodyjny, zawsze przyciąga uwagę ludzi. W tej chwili przyciągnęła uwagę mężczyzny. Stał przy wejściu do alei, czarny samochód powoli się zatrzymał, okno opuściło się, ukazując połowę przystojnej i stabilnej twarzy.

Emily z zachwytem wyrzuciła wędkę i podbiegła do niego. Uśmiechała się, jej serce było pełne ekscytacji, jakby była ptakiem wylatującym z klatki.

Zatrzymała się i stanęła przed samochodem. Mężczyzna odwrócił głowę, a w jego głębokich oczach widać było nutę obojętności i smutku, w przeciwieństwie do dziecięcych oczu Emily.

Emily założyła ręce za plecy i uśmiechnęła się do niego, lekko przechylając głowę, odsłaniając rząd białych zębów. Czerwone plamy po łzach wyglądały szczególnie atrakcyjnie w świetle zachodzącego słońca, sprawiając, że ludzie nie mogli oderwać od niej wzroku.

"Wyświadczysz mi przysługę?" Emily wyjęła sztylet zza pleców, wskazała na swoją białą i delikatną szyję, zamrugała oczami i powiedziała z uśmiechem: "Zabij mnie". Ponieważ zostały jej mniej niż trzy miesiące życia.


2

Jedwabiste czarne włosy Emily Lawrence opadają jak satyna, a gdy delikatnie obraca głowę na boki, spływają kaskadą jak wodospad.

"Zabij mnie." Spojrzała wyczekująco na stojącego przed nią mężczyznę.

I tak zostały jej mniej niż trzy miesiące życia.

Michael Harris wpatrywał się w czerwoną plamę łez w kąciku jej oka, a po kilku sekundach wyciągnął rękę i wziął sztylet do ręki. Jego dłonie były niezwykle eleganckie, białe, długie i kościste, jak dzieło sztuki, a Emily nie mogła się powstrzymać od ponownego spojrzenia na nie, dopóki okna się nie zamknęły, blokując całe światło.

Jej ciemne oczy przewróciły się dwa razy i cichym głosem zapytała: "Wujku, okradasz mnie?".

"Czy ty jesteś Emily?" Jonathan Andrews zszedł z siedzenia kierowcy, obszedł przód samochodu w jej kierunku, zatrzymał się mniej niż metr od niej, włożył ręce do kieszeni, oparł się o karoserię samochodu i pogardliwie spojrzał na nią od góry do dołu.

Chociaż ta mała dziewczynka była bezwzględna, była naprawdę ładna. Mała twarz jak demoniczny duch, kolor skóry biały jak śmietana, dmuchanie można złamać, mężczyźni zobaczą, że serce zostanie dotknięte.

Jednak jego zdaniem wcale tak się nie czuł.

"Kim jesteś?" Policzki Emily nadymały się z niezadowolenia, a ona wyciągnęła swoje cebulowate palce, aby wskazać na tylne siedzenie czarnego sedana: "Oddaj mi mój nóż, a pobawię się z tobą".

Jonathan minął Emily, jego oczy powędrowały do trzech punków leżących w alejce, jego brwi lekko się uniosły, pogardliwy uśmiech: "Jak się bawić? Taką, która zabija?"

Emily bawiła się kosmykiem czarnych włosów na piersi i patrzyła na niego z uniesionymi brwiami, nie mówiąc ani słowa. Następnie uniosła swoją małą, zranioną dłoń, opuściła ją i oblizała krew, która przesiąkła przez jej palce.

Jonathan: "......"

Lekki dreszcz przebiegł mu po plecach i po kręgosłupie. Zanim zobaczył ją osobiście, trudno mu było uwierzyć, że miała numer 1314. O 1314 krążyły plotki, że jest potworem i nikt, kto stanął jej na drodze, nie przeżył. W tamtym roku miała zaledwie osiem lat.

Miała zaledwie osiem lat, gdy zniszczyła wyspę Nantucket w ciągu jednej nocy, zabijając ponad 300 osób.

"Jeśli będziesz grzeczna, wydostaniemy cię z St. Jude Asylum - powiedział Jonathan, wyciągając z kieszeni papierośnicę, wyjmując jednego papierosa i zapalając go w ustach, zaciągając się głęboko.

"Naprawdę? Na twarzy Emily pojawił się wielki uśmiech, jak czerwone róże, które zakwitły w tym sezonie: "Świetnie, w końcu będę mogła wyjść i trochę się zabawić".

"......" Jonathan na wpół zwęził oczy, spoglądając na niewinną dziewczynę przez dym, a w jego sercu pojawiło się zaskakujące poczucie winy. Czuł się jak przestępca handlujący dziećmi.

Ona nie jest dzieckiem, ma numer 1314, przypomniał sobie. Aby znaleźć Violet Harris, musiałby zrobić "wszystko, co w jego mocy".

"Wielki Bracie, czy mogę przyprowadzić moją przyjaciółkę?" Emily zapytała grzecznie.

"Przyjaciółkę?" Jonathan pomyślał: "O co chodzi z tym "kup jeden, a drugi dostaniesz gratis"?".

"Emily przysunęła się i mruknęła "Snowy".
Wtedy ciemny cień wychynął z zagrody i wylądował mocno na ramieniu czerwonoskórej dziewczyny. To czarny kot, oczy jasne jak szmaragd, ciało czarne i błyszczące, na szyi ciemnoczerwona obroża, jakby w kolorze krwi. Lekko uniósł podbródek, dumnie go obserwując.

Wygląd Jonathana jest nadal przystojny, grube brwi i duże oczy, czerwone usta i białe zęby, bardzo podobne do jego wyglądu z dzieciństwa. Ale teraz, z nutą łobuzerskiego temperamentu. Myślę, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat jego życie nie było zbyt spokojne, prawda?

"Jonathan, minęło dużo czasu. Cztery oczy, Jon na chwilę spanikował, wyrzucił papierosa, by zakryć usta, cofnął się o dwa kroki: "To jest ...... twój przyjaciel?".

"Starszy brat nie lubi mojego przyjaciela? Emily zamrugała oczami, wyglądając na zdezorientowaną.

"To ......" Jonathan powiedział z pewnym zakłopotaniem - "Jestem uczulony na koty".

Emily trzymała Snowy'ego w ramionach, jej małe białe dłonie gładziły jego futro i słodko powiedziała do Jonathana: "Starszy bracie, mój przyjaciel nie jest zwykłym kotem, ma imię, nazywa się Snowy".

Ostatnie dwa słowa zostały mocno podkreślone.

Serce Jonathana zawrzało, w jego oczach pojawił się mrok, myśli odpłynęły daleko, a całe ciało zamarło w miejscu.

Emily nie przeszkadzała mu, odwróciła się i zapukała w szybę na tylnym siedzeniu, wołając cicho: "Wujku, zabierz mnie do domu, będę grzeczna".

Twarz Michaela w samochodzie była zimna, co utrudniało ludziom zrozumienie jego emocji. Jego oczy przeniosły się z pięknej twarzy dziewczyny z powrotem na sztylet w jego dłoni, a ostatni ślad chłodu na dnie jego oczu rozżarzył się. Opuścił głowę i pocałował plamę krwi na powierzchni ostrza, był to znajomy smak, słodki i kremowy.

Mężczyzna powoli zamknął oczy, długie rzęsy zatrzepotały lekko, mruknął: "Lily, Lily, Lily......".

Chrapliwe i pełne miłości, to imię wyryło się w głębi jego duszy. To dziewczyna, za którą uganiał się przez osiem lat, obsesja jego życia.

Michael Harris był bardzo upartym człowiekiem.



3

Gdy czarny sedan płynnie wjechał do miasta, w samochodzie panowała cisza, powietrze zdawało się zamarzać, a Jonathan siedział na siedzeniu kierowcy, nie mogąc otrząsnąć się z wewnętrznego zdenerwowania, zerkając od czasu do czasu na Tajemniczego Kota na siedzeniu pasażera, który, co niewiarygodne, siedział wyprostowany jak człowiek, a nawet miał zapięte pasy. Co jeszcze bardziej zaskakujące, nie miał reakcji alergicznej, gdy był blisko niego.

Ręce Jonathana z łatwością spoczywały na kierownicy, a światła uliczne wlewały się przez przednią szybę, odbijając głębię jego twarzy w plamie światła. Niezależnie od tego, czy był człowiekiem, czy kotem, ten o imieniu Yuki był naprawdę kimś.

Emily Lawrence siedziała posłusznie na tylnym siedzeniu, wyciągając małą dłoń, by powitać lekki wiatr, a jej delikatne palce tańczyły lekko za oknem. Wiatr delikatnie omiótł jej czarne włosy. Odgarnęła luźne kosmyki za ucho, odsłaniając różowe policzki, które Michael Harris nie mógł się powstrzymać przed wyciągnięciem ręki i uszczypnięciem, ale ostatecznie powstrzymał się od tego. W tym momencie jego Lily nie pamiętała siebie, a on nie mógł pozwolić, by się bała.

"Proszę. Michael wyciągnął ręcznie robiony kwadrat chusteczki, a szczęka Jonathana prawie opadła ze zdziwienia na widok w lusterku wstecznym. Znał Michaela od ośmiu lat, choć nie mógł powiedzieć, że znał go bardzo dobrze, wciąż znał jego zimną osobowość i jego poważny fetysz czystości, Michael nawet nosił ze sobą środek dezynfekujący i nienawidził ludzi dotykających jego rzeczy, ale teraz wyszedł z inicjatywą, by wręczyć Emily chusteczkę, to było naprawdę zdumiewające.

Emily pochyliła głowę i spojrzała na pięknego mężczyznę, uważając go za jeszcze bardziej atrakcyjnego niż na zdjęciu. Nie mogła powstrzymać się od lekkiego uniesienia ust, szukając w głowie słów, by go opisać, ale nie mogła znaleźć żadnych. W ostatnich latach widziała wielu pięknych ludzi, ale żaden z nich nie mógł się z nim równać, poza całym pięknem, jak nieskazitelny obraz, zawsze pozwalał, by osoba była widoczna tylko z daleka, ale nie mogła grać.

Nie wzięła chusteczki, ale wspięła się na tylne siedzenie, wpatrując się w Michaela z fascynacją. "Wujku, jesteś piękny". Gdyby miała ogon, merdałaby nim radośnie.

Michael był spokojny i opanowany, a jego oczy spokojne jak woda, nie poruszone. "Wiem. Spojrzał w dół, wpatrując się w kwiatowe usta Emily, jego gardło mimowolnie się ścisnęło, ale podniecenie w jego sercu nie było widoczne.

Emily delikatnie potargała włosy, zbliżając się do Michaela, jakby był atrakcyjną górą lodową. Lekko przechyliła głowę, czubkiem nosa dotknęła jego nosa, pocierając go intymnie i powiedziała zadziornie: "Wujku, pomóż mi .......".

"Kciuki w górę -" z dźwiękiem hamulca bezpieczeństwa samochód zatrzymał się na środku drogi. Z powodu bezwładności Emily rzuciła się do przodu, a Michael szybko zareagował, uderzając ją z powrotem w ramiona i mocno trzymając.

"Jonathan? - powiedział Michael, marszcząc lekko brwi, z nutą chłodu w tonie.
"Czerwone światło." Jonathan podrapał się w tył głowy, niezręcznie tłumacząc, ale w głębi serca myślał bezradnie - Piąty Bracie, nie możesz mnie winić. Przez lata traktowałem cię jak mnicha, nie zdawałem sobie sprawy, że tak szybko pozwoliłem ci związać się z kimś innym, to naprawdę oszałamiające.

Emily wtuliła się w ramiona Michaela, delikatnie szarpnęła go za rękaw, oczy błyszczały jej od łez, skarżyła się i narzekała: "Wujku, zraniłeś mnie".

Michael opuścił głowę, jego wzrok padł na płatki ust Emily, podniecenie i podniecenie w jego sercu ścisnęło mu gardło, trudno mu było się opanować.



4

Światło zmieniło się na zielone, a Jonathan Andrews odzyskał zmysły, wcisnął gaz, skręcił kierownicą, a ostatnie drażliwe oskarżenie Emily Lawrence wciąż brzmiało mu w uszach, a żyły na jego czole drgały wraz ze skroniami.

"Jak to możliwe, że nie krzyczałaś z bólu, kiedy kradłaś mój sztylet? Zmarszczył lekko brwi.

1314 nie jest proste, żyj wolny mały demonie, życie pięciu braci może być niebezpieczne.

Michael Harris stłumił podekscytowanie w swoim sercu, przytrzymał Emily przy sobie i usiadł, wyjął garść kolorowych cukierków, jakby namawiając dziecko: "Nie płacz, zjedz cukierka". Głos nadal był zimny, ale ton brzmiał znacznie łagodniej.

Kiedy Emily zobaczyła owocowe cukierki, jej oczy natychmiast się zaświeciły, wybrała czerwony cukierek, rozerwała papierek i ugryzła go w usta, a potem zachichotała z satysfakcją, jej jasne oczy były jak dwa okrągłe zakrzywione księżyce, a dno jej oczu lśniło światłem gwiazd.

Usta Michaela rozchyliły się lekko, osiem lat później wciąż była tak niewinna i urocza.

Użył chusteczki, aby krótko zabandażować ranę Emily, wpatrując się w resztki krwi na jej dłoni, ślad maniakalnego morderczego gniewu błysnął wewnątrz, ale opuścił głowę, więc osoby postronne nie mogły tego zobaczyć.

Emily ze znudzeniem rozejrzała się dookoła, wzrok szybko padł na róg tylnego siedzenia, odkryła, że wyrwała sztylet leżący samotnie, na twarzy pojawiła się szczera pochwała: "Nóż jest czysty, wujek jest naprawdę dobrym człowiekiem".

Michael milczał, siedział wyprostowany, oczy skupione przed siebie, plecy wyprostowane, obie ręce złożone na kolanach, wyglądając nieco poważnie.

Nie wytarł plam krwi z noża, zamiast tego polizał go. Powietrze ucichło, a atmosfera stawała się coraz bardziej niezręczna.

"Dlaczego chcesz, żebym cię zabił?" Po dłuższej chwili nagle zapytał.

Emily odpowiedziała poważnie: "Azyl St. Jude nie jest zabawny".

Michael spojrzał na jej zranioną małą dłoń: "Rana została opatrzona w domu".

"Tak. Emily skinęła głową, tak słodko, że aż zabolało.

Pół godziny później samochód wjechał do North Garden, willi, którą Michael kupił w zeszłym tygodniu, zaledwie kilka dni temu. Salon jest niezwykle prosty, z wyjątkiem sofy i stolika do kawy, najbardziej uderzającą rzeczą są lazurowe zasłony przed oknami sięgającymi od podłogi do sufitu.

"Wow ~" Jonathan, jakby odkrył nowy kontynent, wykrzyknął z szeroko otwartymi oczami: "Piąty brat ...... jest niebieski ah! Nie pomyliłem się, prawda?!"

Wszystkie przedmioty wokół Michaela były czarne, z wyjątkiem kolorowych cukierków, które codziennie nosił w kieszeniach. Jonathan zapytał również mężczyznę, dlaczego nosi cukierki, ale ten nigdy nie odpowiedział.

Michael spojrzał zimno na okna sięgające od podłogi do sufitu. Osiem lat temu, w budynku, w którym mieszkał z Lily, zasłony w każdym pokoju były niebieskie i chciał przywrócić to wspomnienie.

Emily nie zwróciła na to większej uwagi, ale omiotła wzrokiem sofę i stwierdziła, że to jej ulubiony kolor - czysta czerń jak noc.
Zrobiła małe kroki, przechyliła głowę i zapytała Michaela z nadzieją: "Wujku, mogę usiąść?".

Michael skinął głową i powiedział: "Przyniosę apteczkę".

Kiedy wrócił, Emily siedziała na sofie z lewą ręką podpartą na boku, jej małe ciało pochylało się na bok, pochylając małą główkę z zaciekawieniem spoglądającą na kryształowy żyrandol nad jej głową, a jej figlarne małe stopy kołysały się w powietrzu.

Stopy Michaela znieruchomiały, po czym wróciły do normy, podszedł i naturalnie usiadł obok niej.

"Wujku, twój dom jest taki piękny. Emily spojrzała na Michaela, jej oczy błyszczały bardziej niż kryształowe lampy.

Michael odpowiedział cicho, chciał powiedzieć, że to też jest twój dom.

Ich dom.

Jonathan siedział zrzędliwie naprzeciwko dwóch mężczyzn, obserwując, jak Michael zajmuje się ranami Emily. Czerń jego i czerwień Emily wydawały się dziwnie zharmonizowane, nawet ...... trochę.

"Michael flirtuje z małą dziewczynką..." pomyślał Jonathan, po czym przerwał: "To raczej flirt".

Michael poprawił: "To flirt".



5

Michael Harris nosił tylko czarne spodnie i buty. Jest taki sam od ośmiu lat i jest niezwykle rygorystyczny. Jego koszula może być rozpięta tylko do pierwszego guzika.

"Uh?" Jonathan nagle zdał sobie z czegoś sprawę, otwierając szeroko oczy. "Piąty bracie, ty ...... jak rozpiąłeś dwa guziki?!"

Dekolt Michaela Harrisa był lekko rozchylony, z widocznym seksownym i uroczym obojczykiem. Jonathan był zszokowany, a na jego twarzy pojawił się ślad przytłoczenia.

Michael Harris użył bawełnianej szmatki zanurzonej w jodoforze i delikatnie oczyścił ranę Emily, widząc ślady noża na jej dłoni, jego przystojne brwi zacisnęły się, "Czy to boli?"

Emily wpatrywała się w czubek ciemnych włosów mężczyzny, słaby zapach mięty utrzymywał się w jej nosie, odpowiedziała: "Nie boli".

Michael Harris milczał przez chwilę: "Masz pojęcie, kim oni są?".

Emily przewróciła oczami: "W zeszłym tygodniu uderzyłam celebrytkę, musiała się wściec, więc wezwała na mnie chłopaków".

"To bardzo sprytne z twojej strony!" Jonathan wtrącił się z uśmiechem, kąciki jego ust uniosły się - "Widziałem wiadomości, uderzyłaś go tak mocno, cegłą w głowę."

Ten mały potwór faktycznie pobił swoją własną szwagierkę w szpitalu psychiatrycznym, ale patrząc na nią, wydawało się, że w ogóle jej nie rozpoznaje.

Emily skinęła głową z powagą, czytając swoje kwestie z rozkwitem: "Mówią, że jestem głupia, ale wcale nie jestem głupia, przez większość czasu jestem dowcipna jak diabli!".

Ukrywała się przez dziesięć lat, a teraz zaaranżowała sytuację, by się pokazać. Minął tydzień i nikt niczego nie podejrzewał. W końcu w ich oczach była po prostu trochę szalona, a to, że coś się wydarzyło, było dla niej bardzo normalne.

"......" Jonathan drgnął, "i pokazują ci kreskówki?"

"Szpitale psychiatryczne są świetne. Białe palce Emily szarpnęły róg jej płaszcza.

"Naprawdę dobrze mówisz w tym dialekcie. Jonathan próbował zmniejszyć dystans, uśmiechając się miło: - Nauczysz mnie jakiegoś wiersza?

Emily wymamrotała: "Hama pi".

Jonathan: "......"

Michael Harris słucha Emily, marszcząc lekko brwi. Ostrożnie nałożył na nią maść, a na koniec owinął ją gazą, pakując apteczkę, jednocześnie ostrożnie instruując: "Nie dotykaj wody, a ja zmienię ci lekarstwo za kilka dni".

"Dobrze." Emily niezobowiązująco odwróciła wzrok i zobaczyła stos komiksów na stoliku do kawy, lekko zmrożony. Nie spodziewała się, że tak chłodny i elegancki mężczyzna czyta tego rodzaju "niekonwencjonalne" książki.

"Piąty Bracie, czy już wszystko w porządku?" Chociaż Jonathan był bardzo zaniepokojony w swoim sercu, wciąż nie zapomniał zapytać Michaela Harrisa o jego opinię.

Michael Harris odłożył zestaw medyczny, odsunął się na bok, zachował pewną odległość od Emily, nie za daleko, nie za blisko, krótko mówiąc, bardzo dżentelmeńsko, a następnie wziął komiks do czytania, jego zimne rysy twarzy w świetle wydawały się coraz bardziej obojętne.

"Zapytaj." Nawet nie podniósł powiek.

Jonathan, po otrzymaniu pozwolenia, natychmiast zmienił pozycję siedzącą, kaszlnął lekko, aby zwilżyć gardło i zapytał bardzo poważnie: - Emily, czy dziesięć lat temu byłaś na wyspie Nantucket?
"Nie - powiedziała Emily, spoglądając na niego krótko.

"Nie?" Jonathan był zaskoczony.

Emily nadal poruszała swoimi małymi stopami, a opuszki jej palców owinęły się wokół kosmyka ciemnych włosów na jej piersi. - Dziesięć lat temu zapomniałam o tym.

"Zapomniałam?" Jonathan błyskawicznie wstał z kanapy, drapiąc się z irytacją po włosach. Po dziesięciu latach ciężkich poszukiwań wskazówek, nie było łatwo znaleźć 4914, ona nawet ...... o tym zapomniała?

"Chociaż straciłam pamięć", długie rzęsy Emily zamigotały, a jej oczy stały się półprzezroczyste, pewnie powiedziała "ale jestem niesamowita".

"...... "Jonathan niektórzy nie mogą zaakceptować, tyłek siedzi, w autyzm.

"Nie kłamię", Jonathan zignorował ją, Emily odwróciła głowę do Michaela Harrisa, "Jestem naprawdę niesamowita".

Kościste palce Michaela Harrisa spoczywają lekko na rogu komiksu, powoli podnosi wzrok na nią i pyta słabo: "Jak dobra?".

Emily uśmiechnęła się delikatnie, pokazując słodkie dołeczki: "Mówią, że trzeba być pokornym, więc ......" pomyślała przez chwilę, ważąc słowa i powiedziała słodko: "Chodzi o poziom zniszczenia świata". "

Ta mała dziewczynka nigdy się nie przechwala, jest taka potężna~.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Karmazynowe cienie i niewinne kłamstwa"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści