Zerwane więzi zdrady

1

"Dzisiaj mówię ci wyraźnie, nie możesz zatrzymać tego dziecka! Chodź! Teraz idź za mną na salę operacyjną!" W prywatnym szpitalu kobieta o królewskim wyglądzie mocno chwyciła młodą kobietę za rękę, gdy ta maszerowała w kierunku sali operacyjnej.

"Dlaczego? Mamo, dlaczego to robisz?" Oczy Sophie Nolan wypełniły się łzami, gdy spojrzała błagalnie na swoją teściową.

Jak mogła sobie wyobrazić, że radość z ogłoszenia ciąży rodzinie zamieni się w taki koszmar? Jej teściowa bez wahania zabrała ją do szpitala, nalegając na usunięcie ciąży.

"Jak śmiesz pytać! Nie wiesz, jakie haniebne rzeczy zrobiłaś?" Deborah Walters sapnęła, wbijając idealnie wypielęgnowany czerwony paznokieć w czoło Sophie, a jej oczy płonęły jadem.

Sophie była całkowicie zaskoczona tym, co zrobiła, by wywołać taką furię u swojej teściowej.

"Zabrać ją! Deborah Walters rozkazała dwóm ochroniarzom stojącym za nią, z irytacją w głosie.

Sophie wiedziała, że nie może się równać z tymi dwoma mężczyznami, ale wciąż walczyła zaciekle. "Nie zbliżaj się! Nie dotykaj mnie, nie krzywdź mojego dziecka!"

Ale Sophie była bezradna wobec dwóch silnych mężczyzn, którzy chwycili ją i zaczęli ciągnąć w kierunku sali operacyjnej. Gdy rozpacz zaczęła ją ogarniać, pojawił się Logan White.

Widząc swojego męża, Sophie rzuciła mu się w ramiona. "Logan, uratuj nasze dziecko, mama chce, żebym się go pozbyła..."

Sophie wtuliła twarz w klatkę piersiową Logana, jej łzy lały się strumieniami, a każda kropla wyrażała jej udrękę i bezradność. Kiedy jednak usłyszała słowa Logana, poczuła się tak, jakby cała krew w jej ciele zamarzła.

"Przerwij ciążę, a nadal będziesz panią White. Zimne spojrzenie Logana wbiło się w Sophie, gdy mówił.

Sophie zastygła w bezruchu, a na jej twarzy pojawiło się niedowierzanie, gdy spojrzała na męża. "To znaczy, że chcesz, żebym... usunęła dziecko? Pytanie wyszło z trudem, jakby wyczerpało wszystkie jej siły.

Logan skinął głową bez wahania.

W tym momencie poczuła, jakby świat rozpadł się pod jej stopami.

"Logan, to twoje dziecko, twoja krew! Jak możesz go tak po prostu porzucić? Serce Sophie pękło, gdy wpatrywała się w Logana, a ciężar ich małżeństwa spadł na nią.

"Ciało i krew?" Deborah Walters prychnęła drwiąco. "Jesteś pewna, że to dziecko jest mojego syna? A może jest potomkiem jakiegoś innego mężczyzny?

Pogarda w spojrzeniu Debory przeszyła Sophie na wskroś, przesyłając lodowate palce strachu w dół jej kręgosłupa.

"Co ty mówisz?

Twarz Logana była nieodgadniona, ale jego dłonie zacisnęły się mocno w kieszeniach, zdradzając chwilę napięcia.

"Zabrać ją!" Te cztery krótkie słowa przypieczętowały los Sophie, gdy ochroniarze siłą wprowadzili ją na salę operacyjną.

"Logan, jeśli to dziecko dziś odejdzie, nigdy ci nie wybaczę! Będę cię nienawidzić do końca życia!" Oczy Sophie płonęły wściekłością, której nigdy wcześniej nie kierowała w jego stronę.

Nie mogła pojąć, dlaczego Logan był zdeterminowany, by to zrobić!
"Nie testuj mojej cierpliwości! Logan spojrzał na Sophie, a ciepło, które kiedyś wypełniało jego oczy, zostało zastąpione lodowatą obojętnością. Kiedyś kochał ją całym sercem, więc dlaczego mu to robiła?

"Nawet jeśli skazujesz mnie na śmierć, zasługuję na powód! Dlaczego traktujesz mnie w ten sposób? Dlaczego nie chcesz tego dziecka?"

Gdy Sophie napotkała lodowate spojrzenie Logana, jej serce jeszcze bardziej pogrążyło się w rozpaczy.

"Chcesz powodu? Dobrze, dam ci jeden!"

Logan wyciągnął z kieszeni stos zdjęć i rzucił je na kolana Sophie.

"Czy ten powód nie jest wystarczający?"

Sophie sapnęła, gdy spojrzała w dół, by znaleźć porozrzucane zdjęcia, z których każde przedstawiało ją w różnych sugestywnych pozach, zarówno skandalicznych, jak i seksownych, przytłaczając jej umysł dezorientacją.

"Co... co to jest?" Jej ręce drżały, gdy ściskała zdjęcia.

Dlaczego wszystkie zdjęcia przedstawiały ją? Jak pojawiła się na tych zdjęciach?

Potok pytań zalał jej umysł, wprawiając jej myśli w wir.

"Pytasz mnie? Wściekłość Logana była namacalna, gdy stanął twarzą w twarz z Sophie, ogień w jego oczach płonął jasno. "Czy nie powinnaś wiedzieć lepiej niż ktokolwiek inny? Te zdjęcia zostały wysłane do mojej firmy przez kogoś innego! Sophie, czym sobie zasłużyłem na taką zdradę?"

Od chwili, gdy na nią spojrzał, był nią zauroczony. Teraz była w łóżku z innym mężczyzną, w ciąży z jego dzieckiem...

"Nie, te zdjęcia nie są prawdziwe! Muszą być fałszywe!" Sophie energicznie potrząsnęła głową, zaprzeczając dowodom, które miała przed sobą.

Za bardzo kochała Logana, by go zdradzić! Kto posunąłby się tak daleko, by ją wrobić?

Logan wyśmiał jej słabe próby wytłumaczenia się, wyrywając jej zdjęcia z rąk.

"Fałszywe? Sophie, nazywasz mnie głupią? To zdjęcie! To miejsce na twojej klatce piersiowej jest czymś, co tylko ty byś znała!"

Zacieśnił uścisk na jej podbródku, jego gniew wzrósł, gdy intymny szczegół na zdjęciu potwierdził jego najgłębsze obawy.

Sophie spojrzała na zdjęcie, a oddech uwiązł jej w gardle, gdy zdała sobie sprawę z prawdy: znamię na zdjęciu znajdowało się dokładnie tam, gdzie jej.

Co się działo?

Sophie stała oszołomiona, podczas gdy Logan nagle ją puścił, cofając się, jakby była trucizną, i pospiesznie wytarł ręce chusteczką.

Czy był nią zniesmaczony?

Sophie upadła na ziemię, a jej serce zabolało z powodu jego reakcji.

"Doszliśmy do tego punktu, Sophie. Co więcej możesz wyjaśnić? Mroźna postawa Logana nie pozostawiała miejsca na czułość.

"Naprawdę mi nie ufasz? Na ustach Sophie pojawił się gorzki uśmiech.

"Jak mogę ci ufać? Logan zaśmiał się zimno, patrząc na nią z pogardą. "Usuń dziecko, a nadal będziesz częścią mojej rodziny, moją żoną.

"Nie, nie pozbędę się tego dziecka! Pomimo niezrozumienia Logana, Sophie dobrze wiedziała, że to dziecko było jego prawdziwym dzieckiem.

"Ha! To nie zależy od ciebie!" Logan dał znak ochroniarzom, którzy natychmiast pociągnęli Sophie w kierunku sali chirurgicznej.

Sophie walczyła i krzyczała, ale jej błagania pozostały bez echa.

Gdy zimna igła przebiła jej skórę, przestała walczyć, pogrążając się w niesamowitym spokoju, gdy ogarnęła ją akceptacja.
Wiedziała, że to koniec.

Na zewnątrz sali operacyjnej Logan wpatrywał się w podświetlone światło chirurgiczne, zagubiony w myślach, a jego emocje były tajemnicą dla wszystkich.

Gdy Jack Morgan wkroczył na salę, operacja była już prawie zakończona.

"Logan, jak mogłeś pozwolić Sophie usunąć ciążę? Jack wtargnął do środka, chwytając Logana za kołnierz, a w jego głosie dało się słyszeć ponaglenie.

"Jeśli nie usuniemy ciąży, czy mamy wychowywać czyjeś dziecko? Deborah Walters szybko zainterweniowała, odciągając Jacka, a jej instynkt macierzyński zaczął działać.

"Czy naprawdę jesteś pewna, że dziecko w Sophie nie należy do twojej rodziny? Jack rzucił wyzwanie, niezachwianie wierząc, że Sophie nie jest typem przybłędy.



2

"Absolutnie nie! Kobieta taka jak ona nigdy nie powinna zostać wpuszczona w progi rodziny White'ów! Ton Deborah Walters był niezachwiany i pełen przekonania.

Jack Morgan spojrzał na nich, jakby byli zupełnie obcy, jakby nigdy ich nie znał.

"Wiesz dokładnie, jaką osobą jest Sophie Nolan, prawda? Czy w ogóle to zbadałeś? Przychodzisz tu tylko po to, by żądać odpowiedzi! Logan, lepiej nie żałuj tego, co dzisiaj zrobiłeś!". W oczach Jacka pojawiło się rozczarowanie.

W tym samym czasie poczuł ból z powodu Sophie, która leżała na stole operacyjnym i przechodziła okrutną operację.

Logan White milczał.

Prawdę mówiąc, w chwili, gdy drzwi sali operacyjnej się zamknęły, desperacko chciał je otworzyć i krzyknąć, żeby przestali. Ale potem przypomniał sobie te niewypowiedziane zdjęcia i cały rozsądek uciekł mu z głowy. Każde zdjęcie brutalnie przypominało mu, że kobieta, którą kochał najbardziej w życiu, zdradziła go bez litości.

Sophie była nieprzytomna przez cały dzień i noc, zanim w końcu się obudziła.

W szpitalu był tylko Jack; nikogo z rodziny White'ów nie było w zasięgu wzroku.

"Sophie, obudziłaś się! Jak... jak się czujesz?" Jack poczuł ciężar na sercu, gdy zobaczył, że Sophie otwiera oczy.

Sophie nie odpowiedziała, jej wzrok był utkwiony w suficie, a łzy bezgłośnie spływały po jej policzkach.

Wyglądała jak skorupa dawnej siebie, jakby pozbawiono ją duszy, co wzbudziło w Jacku głęboką litość.

"Będzie więcej dzieci, Sophie - mruknął cicho Jack, nie wiedząc jak ją pocieszyć.

Jednak Sophie zdawała się zupełnie nie reagować, wpatrując się w sufit, dopóki nie pojawił się asystent pana White'a. Dopiero wtedy odwróciła głowę.

Czy przyszedł przynieść jej papiery rozwodowe? W końcu ktoś tak dumny jak Logan nie chciałby kobiety, która była z kimś innym.

Jednak gdy Sophie przygotowała się na to ogłoszenie, asystent po prostu przyszedł ją odprowadzić. Temat rozwodu nie został w ogóle poruszony.

Po powrocie do rezydencji White'ów Sophie stanęła przy wejściu, spoglądając na miejsce, które kiedyś napawało ją dumą, a teraz wyglądało przerażająco obco. Zawahała się, niepewna, czy powinna wejść do środka.

Właśnie wtedy drzwi się otworzyły i na zewnątrz rozległ się śmiech.

Beznamiętny wyraz twarzy Sophie zmienił się w szok, gdy zobaczyła, kto się pojawił.

"Jak śmiesz tu wracać, bezwstydnico! Uśmiech Debory wyparował natychmiast na widok Sophie.

Źródło jej wcześniejszej radości stało obok niej - kobieta, która kiedyś została wybrana na synową przez Deborah, Laura Goodwin, najlepsza przyjaciółka Sophie ze studiów.

"Mamo", wyszeptała Sophie.

"Nie nazywaj mnie tak, nie zasługuję na to! Deborah odepchnęła Sophie na bok, patrząc na nią z pogardą.

Sophie cofnęła się o kilka kroków, a jej twarz przybrała maskę obojętności.

"Przepraszam, Sophie! Byłam na zakupach z twoją mamą i zupełnie zapomniałam, że wracasz dziś do domu - powiedziała słodko Laura, owijając ramię wokół ramienia Debory, a jej uśmiech był promienny i całkowicie pozbawiony skruchy.
"Sophie, nie bądź zarozumiała. Twój rozwód z moim synem to tylko kwestia czasu!". Deborah rzuciła jadowite spojrzenie Sophie i odwróciła się, by zachęcić Laurę: - Poczekaj jeszcze trochę, Laura. Kiedy Logan się opamięta, wyrzuci Sophie!".

Po tych słowach obie zignorowały Sophie i odeszły.

Sophie stała w miejscu, a drwiny Debory boleśnie odbijały się echem w jej uszach. Dlaczego nikt nie chciał jej uwierzyć? Nawet Logan, o którym myślała, że stanie po jej stronie, oskarżył ją o zdradę!

Tłumiąc w sobie smutek, patrzyła jak jej teściowa i Laura znikają, po czym zdezorientowana wróciła do swojego pokoju.

Ale gdy tylko weszła do środka, smutek, który udało jej się powstrzymać, znów na nią spadł.

Gdyby nie jej znajomość pokoju, mogłaby pomyśleć, że weszła do niewłaściwego. Miejsce, w którym kiedyś dumnie wisiały ich zdjęcia ślubne, było teraz niesamowicie puste, a ona zdała sobie sprawę, że wszystkie ślady ich wspólnego życia zostały spakowane.

Zaledwie rok po ślubie, czas, który wciąż powinien być wypełniony słodyczą miesiąca miodowego, a teraz zamienił się w coś takiego.

Gdy Sophie stała zamrożona, wpatrując się w pustkę, znajomy niski głos nagle przerwał ciszę.

"Ten pokój wciąż należy do ciebie, Sophie. Wciąż jesteś damą rodziny White'ów.

Jednak tym razem w tonie Logana nie było czułości. Kiedy Sophie odwróciła się do niego, odkryła, że ciepło zniknęło z jego oczu.

"Logan, bez względu na to, w co wierzysz, ja, Sophie Nolan, nigdy nie zrobiłam niczego, co mogłoby skrzywdzić ciebie lub rodzinę White'ów! Sophie porzuciła nadzieję na ożywienie ich dawnej miłości; Logan, który kiedyś ją uwielbiał, odszedł na dobre.

Logan tylko się zaśmiał i powiedział zimno: - Sophie, pozwolenie ci tu zostać jest już moim największym aktem miłosierdzia wobec ciebie! Nie testuj moich granic!"

Od czasu operacji Sophie została pozbawiona wolności. Nie mogła nigdzie wychodzić poza rezydencję White'ów. Początkowo opierała się, chcąc odkryć, kto spiskował przeciwko niej. Chociaż miała słabe podejrzenia, kto to może być, potrzebowała dowodu.

Jednak Logan uważnie ją obserwował. Gdy tylko zbliżyła się do drzwi wejściowych, jego milczący ochroniarze pojawili się, by eskortować ją z powrotem do środka.

W ten sposób Sophie straciła wolność.

Pomimo wysiłków Logana, by ukryć zdjęcia Sophie, plotki rozprzestrzeniały się jak pożar. Wkrótce wszyscy w Milton City wiedzieli o jej sytuacji.

Pewnego dnia, gdy Sophie bezczynnie czytała w swojej sypialni, zauważyła czarnego Bentleya wjeżdżającego na podjazd. Migotliwe światło rozbłysło w jej matowych oczach, po czym zgasło.

Instynktownie podniosła się, by go powitać, ale jej stopy przykleiły się do podłogi.

Prawie zapomniała o obecnym stanie jej związku z Loganem.

Wierzyła, że nie wejdzie więcej do sypialni, ale teraz szedł w jej stronę, sprawiając, że jej serce przyspieszyło.

Crack-

Ostre uderzenie odbiło się echem w pokoju.

Sophie była oszołomiona, ledwo rozumiejąc, co się właśnie stało, a jej twarz płonęła, jakby została podpalona. W uszach jej brzęczało od uderzenia.
Zakrywając twarz, spojrzała na Logana, który był pełen rozczarowania.

Oprócz jej żalu, pojawiła się również uraza.

Logan, mężczyzna, którego kochała zaciekle, ten, dla którego była gotowa urodzić dzieci - a on bezdusznie odmówił jej tej szansy i zmiażdżył jej godność!

"Sophie! Zostało ci jeszcze trochę wstydu?" Twarz Logana była burzliwa, gdy patrzył na nią.

Sophie czuła się całkowicie oszołomiona, nie wiedząc, co takiego zrobiła, że wywołała u niego taką furię.

"Co takiego zrobiłam, że jesteś taki zły? Przygryzła wargę, zdeterminowana, by nie pozwolić łzom wypłynąć z oczu.

Upokorzyła się już ponad miarę; nie mogła sobie pozwolić na ponowny płacz przy nim.



3

"Jesteś naprawdę kimś! Nie wychodząc z domu, możesz rozprzestrzenić swój skandal po całym mieście. Co, tak się boisz, że ludzie nie dowiedzą się, że oszukujesz? To tak, jakbyś chciała, żeby cały świat wiedział, że ty, Sophie Nolan, jesteś przypadkową osobą, która potrafi zaliczyć!".

Złość Logana White'a prawie bierze nad nim górę, a kiedy widzi, że Internet jest zalany seksownymi zdjęciami Sophie, chce wydłubać oczy każdemu, kto je widział!

"Nie wiem, o czym mówisz, nie wiem nic o tym, co się tam dzieje, odkąd nie pozwalasz mi wychodzić". Sophie zmarszczyła brwi, zastanawiając się, o co, do cholery, Logan jest taki wściekły.

Jednak Logan nie chciał słuchać jej wyjaśnień, jego umysł był wypełniony gniewem wywołanym przez te zdjęcia, tak jakby gniew w jego klatce piersiowej pochłaniał ostatni ślad jego rozsądku, jak nadciągająca ogromna fala.

Logan podszedł do Sophie, ujął jej podbródek i warknął: "Dlaczego, Sophie, mi to robisz?".

Twarz Sophie wykrzywiła się, gdy została uszczypnięta i nie wiedziała, co powiedzieć, gdy stanęła twarzą w twarz z tymi morderczymi oczami.

Dla Logana milczenie Sophie było oznaką obojętności; nawet nie chciała się tłumaczyć! To sprawiło, że jego gniew wybuchł ponownie: "Sophie, to co mi zrobiłaś, ja, Logan, odpłacę ci podwójnie! Skoro tak bardzo nie cenisz naszego związku, nie ma potrzeby, abym był dla ciebie miły". Po tych słowach ze złością odepchnął Sophie.

Nieprzygotowana Sophie potknęła się i upadła na ziemię, Logan prychnął zimno i przeszedł obok niej.

Po wyjściu Logana, asystent Alex podszedł i powiedział Sophie, żeby uklękła na podwórzu.

Sophie próbuje się opierać, ale powstrzymują ją słowa asystenta Alexa: "Pan White kazał mi przekazać, że jeśli będziesz się źle zachowywać, to nie będzie dobrze, jeśli coś się stanie z firmą twojego brata".

Sophie przestała się szamotać, a w jej sercu pojawił się ślad goryczy i rozpaczy. Teraz Logan zaczął jej nawet grozić?

Tej nocy pogoda nagle się zmieniła, lunął deszcz i padał przez całą noc.

Chuda sylwetka Sophie klęczała w deszczu, pozwalając, by wiatr i deszcz ją uderzały, ale ona w ogóle się nie ruszała. Tylko ona wiedziała, że jej nogi już zdrętwiały, a kończyny były zbyt sztywne, by się poruszyć.

W gabinecie na drugim piętrze Logan stał przed oknem, wpatrując się w deszcz na zewnątrz, jego myśli były uwięzione w zdradzie Sophie, a jego serce nie mogło przestać boleć.

"Alex, miej na nią oko. Logan obawiał się, że zostanie zmiękczony przez Sophie, więc rozkazał swoim ludziom mieć na nią oko i odwrócił się, by wrócić do swojego pokoju.

Wczesnym rankiem Laura Goodwin właśnie weszła do domu, gdy zobaczyła Sophie klęczącą w deszczu i zemdloną.

Asystent Alex podbiegł do niej i szukał kogoś, kto mógłby wnieść Sophie do środka.

"Co się stało?" Laura spojrzała na Sophie, gdy była wynoszona i pomyślała, że to jej sposób na zdobycie sympatii Logana i odzyskanie go.

"Pan White ukarał panią White klęczeniem na dziedzińcu przez całą noc, wygląda na to, że mogła ucierpieć z powodu chłodu wiatru i zemdleć.
Słysząc, że to kara dla Logana, Laura nie mogła powstrzymać uśmiechu w kąciku ust. Teraz, gdy Sophie całkowicie straciła Logana, musi pracować ciężej. Myśląc o tym, Laura w bardzo dobrym nastroju odwróciła się i poszła na górę.

Logan wsłuchiwał się w krople deszczu i po prostu siedział tam całą noc, dopóki asystent Alexa nie powiedział mu, że Sophie została odesłana do swojego pokoju, po czym padł na łóżko i zamknął oczy.

Laura podeszła do pokoju Logana, gotowa zapukać, ale zastała uchylone drzwi. Rozejrzała się, aby upewnić się, że nikogo tam nie ma, po czym ostrożnie pchnęła drzwi i zobaczyła Logana oddychającego lekko na łóżku, a w jej oczach błysnęło ciemne światło.

To był jej mężczyzna, mężczyzna, w którym była zakochana od lat. W tym momencie Laura postanowiła nie ukrywać swojej miłości, bez względu na to, jakimi środkami, zdobędzie mężczyznę przed sobą.

Laura usiadła na brzegu łóżka, delikatnie się rozbierając, jej palce drżały, dotykając konturów ciała Logana. Długo czekała na ten moment.

"Logan, kocham cię. Jesteś teraz cały mój." wyszeptała Laura, po czym pocałowała Logana w usta.

W tym momencie zaspany Logan otworzył oczy i zobaczył niewyraźną postać. Pomyślał sobie: "Muszę śnić, tylko we śnie mogę być tak blisko Sophie".

Jeśli to był sen, miał nadzieję, że nigdy się nie obudzi, ale Logan nie obudził się, a zamiast tego przycisnął Laurę do siebie, przejmując kontrolę.

Laura nie poddaje się, gdy widzi swoją szansę, a iskry zapalają się w jednej chwili. Cisza w sypialni odbiła się echem od kobiecego oddechu. ......

Logan obudził się ponownie na dźwięk pukania pokojówki do drzwi. Kiedy się obrócił, zdał sobie sprawę, że obok niego jest ktoś jeszcze i szybko odwrócił głowę, ale to była Laura.

Laura była naga, a na jej ciele wciąż były widoczne ślady, a na podłodze panował bałagan. Logan obudził się w mgnieniu oka.

W tym momencie Laura również się obudziła, zobaczyła Logana z twarzą pełną nieśmiałości: "Logan, obudziłeś się".

"Ty, jak się ......" Logan nie miał jak wyjaśnić, jak Laura znalazła się tutaj i z nim ......

Laura spojrzała na Logana, natychmiast udała obrażoną, opuściła głowę: "Ja ......Graham ciotka poprosiła mnie, aby zaprosić cię na kolację, jak tylko wszedłem, ty ......"

Chociaż Laura nie dokończyła, Logan może również odgadnąć, co się stało. Właśnie w tym momencie Deborah Walters wepchnęła się do środka.

Atmosfera była zamrożona, Deborah spojrzała na to, co było przed nią, trochę zawstydzona, nie wiedząc, co robić. Nie było sensu odchodzić, nie było sensu zostawać.

Laura celowo naciągnęła kołdrę na swoje ciało i spojrzała na Deborah z wyrazem wielkiego niepokoju.

"Ciociu Graham, ja ......" Zanim skończyła zdanie, Laura nieśmiało opuściła głowę i cicho zaszlochała.

Deborah spojrzała na kochający wygląd Laury, ale nie mogła powstrzymać się od złamanego serca: "Laura, nie martw się, ciocia Graham zrobi to za ciebie". Odwróciła się do Logana, ale nie mogła znieść jego spojrzenia: "Chodźcie, ubierzcie się i idźcie do salonu".
Deborah usiadła na kanapie, patrząc z powagą na Logana, który był teraz zamrożony, podczas gdy Laura próbowała trzymać głowę nisko.

"Powiedz mi, co tu się do cholery dzieje? Deborah zapytała zimnym głosem.

Logan otworzył usta, by powiedzieć, że nie wie, ale nagle dostrzegł trzęsące się ramiona Laury i przełknął.

"Wezmę za nią odpowiedzialność! Logan zamknął oczy i w końcu się poddał.

Na te słowa Deborah i Laura były natychmiast zszokowane i spojrzały na siebie, uśmiechając się triumfalnie.

"Cóż, skoro powiedziałeś, że będziesz odpowiedzialny za Laurę, teraz natychmiast rozwiedziesz się z tą kobietą i poślubisz Laurę. Deborah powiedziała bez wahania.



4

"Myślę, że ...... lepiej będzie dać mu trochę czasu. Logan White waha się, patrząc na Laurę Goodwin: "Jestem pewien, że sobie z tym poradzi".

Chociaż Laura miała w sercu pewne niezadowolenie, ale w sytuacji, w której Logan tak powiedział, mogła się tylko uśmiechnąć, pokazując gest zrozumienia.

"On mi ufa. Jeśli się pomylę, weźmie na siebie odpowiedzialność. Ja zajmę się swoimi sprawami, on może poczekać." Laura opuściła głowę, a w jej tonie pojawiła się nutka determinacji.

Deborah Walters spojrzała na Laurę, myśląc, że właśnie pochyliła głowę nieśmiało, z ukrytą aprobatą.

Jednak nikt nie wiedział, że Laura robi to, ponieważ nie chciała, aby zobaczyli gniew w jej oczach.

Wszyscy pocieszali pozornie pokrzywdzoną Laurę, ale nie zwracali uwagi na Sophie Nolan, która całą noc spędziła na deszczu i teraz miała wysoką gorączkę.

W swojej sypialni na drugim piętrze Sophie wciąż ma na sobie mokre ubranie z wczorajszego deszczu, jej czoło jest gorące jak ogień, twarz czerwona jak piekło, zwinięta w kłębek i trzęsąca się jak porcelanowa lalka.

Mimo to wydaje się być zapomniana i nikt się nią nie przejmuje.

Na szczęście Sophie udało się przeżyć. Po tym wszystkim Sophie w końcu zdaje sobie sprawę, że Logan nie ceni jej tak bardzo jak kiedyś i teraz musi polegać na sobie.

Głodna i wygłodniała, z trudem wstała i wyszła z pokoju, gotowa udać się do kuchni, by znaleźć coś do jedzenia.

Na dole usłyszała śmiech dochodzący z salonu.

Okazało się, że ktoś wybierał suknię ślubną.

Sophie była tak głodna, że nie czuła się dotknięta pokusą jedzenia i poszła prosto do kuchni.

Zanim jednak zdążyła zrobić kilka kroków, zatrzymała ją Laura.

"Sophie, on wybiera suknię ślubną. Mam doświadczenie w tej dziedzinie, proszę pomóż mu!"

"Nie, chcę ją wybrać sama. Sophie odmówiła i kontynuowała swoją drogę do kuchni.

Ale Laura najwyraźniej nie zamierzała odpuścić Sophie: - Skoro nie chcesz pomóc mu wybrać sukni ślubnej, ja wybiorę garnitur Logana. W końcu to jego pierwszy ślub, jest trochę zdenerwowany".

Laura miała zadowolony wyraz twarzy.

Słysząc słowa Laury, Sophie odwróciła się gwałtownie, patrząc na nią w szoku: "Co ty powiedziałaś?!".

"Co? Nie wiem? Logan w ogóle mi nie powiedział?". Laura, z uśmiechem na ustach, podchodzi do Sophie i wręcza jej Kryształową Księgę Wyboru Ślubu, jej ton jest pełen zadowolenia.

Sophie spojrzała na zdjęcia ślubne przed sobą, jej serce było jak nóż. Nie mogła przestać pamiętać, że rok temu była szczęśliwa, przytulona do Logana, omawiając wszystkie szczegóły ślubu.

Jak to się stało, że sprawy przybrały taki obrót?

Patrząc na zagubioną w myślach Sophie, Laura z niezadowoleniem potrząsnęła przed oczami katalogiem sukien ślubnych, po czym powiedziała pogardliwie: "Widzisz, prawie zapomniał, teraz Logan w ogóle nie chce mnie widzieć, skąd miałabym o tym wiedzieć?".

"On nie chce cię widzieć". Cztery krótkie słowa natychmiast przeszyły serce Sophie.
Zacisnęła dłoń ukrytą w rękawie, gorycz w jej sercu rozprzestrzeniła się na kąciki ust i w końcu zamieniła się w pozbawione emocji słowa: "Więc o to chodzi?".

Słysząc te słowa, spojrzenie Laury na chwilę przygasło, ale szybko wróciło do normy.

"Sophie, o czym ja mówię? W jakim celu? Dlaczego on nie może zrozumieć? Próbuję mu tylko przypomnieć, żeby nie zapominał o rzeczach, które zrobiłam, że nie skrzywdziłam Logana ani jego rodziny ......".

"Nigdy nie skrzywdził Logana, a tym bardziej jego rodziny. Sophie zacisnęła pięści, desperacko próbując stłumić wewnętrzne myśli i powiedziała chłodno: - Teraz nie ma nic wspólnego z rodziną Logana.

Skoro zamierzają się pobrać, to papiery rozwodowe również powinny zostać jej wręczone.

W każdym razie, nie ma sensu mówić więcej, nikt jej nie uwierzy, po co robić z siebie głupka.

"Panie prezydencie, dokumenty, które znalazł w samochodzie ......" Głos Alexa Grahama nagle pojawił się w drzwiach, dwie osoby na zewnątrz sali nagle zamarły.

Logan nie miał zamiaru słyszeć rozmowy między nimi, ale gdy tylko usłyszał wiadomość o gorączce Sophie, jego serce natychmiast się napięło, więc znalazł wymówkę, by się wymknąć.

Nie spodziewał się jednak, że usłyszy Sophie mówiącą o rodzinie Loganów w chwili, gdy przekroczy próg domu.

Logan stanął w drzwiach i nagle uśmiechnął się chłodno: - Sophie, wygląda na to, że nie wspomniał o rozwodzie, prawda? Nie mogę się doczekać, żeby się go pozbyć, czy ktoś jeszcze na mnie czeka?".

Chociaż Sophie i Logan znajdowali się zaledwie kilka metrów od siebie, wydawało się, że dzieli ich przepaść nie do pokonania.

"Kogo obchodzą starzy, kiedy nowi się śmieją?"

Sophie spojrzała na Logana i zapytała cicho: "Czy nie powinnam tak myśleć?".

Usta Logana zadrżały ze złości, chwycił Sophie za nadgarstek i powiedział przez zaciśnięte zęby: "Sophie, czy chcę odejść? Nie ma mowy!"

Nawet gdyby umarła, umarłaby w domu Logana, jako pani White.

Laura początkowo myślała, że Logan po prostu wyrzuci Sophie, ale nie spodziewała się takiego obrotu spraw.

Logan wciąż coś czuje do Sophie.

Laura była tak zdenerwowana, że upuściła garść katalogów, objęła Logana ramieniem i powiedziała z uśmiechem na twarzy: "Nie gniewaj się, Sophie nie chce być taka... Sophie, chodź i szybko przeproś!".

"Ona ma rację, nie chce się przyznać!" Sophie starała się jak mogła, ze stanowczą postawą.

Oczy Logana były wypełnione krwią, wydawało się, że zaraz rozerwie Sophie na strzępy. Na szczęście Laura szybko się podniosła, Logan chrząknął i strząsnął nadgarstek Sophie, który natychmiast zsunął się do talii Laury.

Laura zamarła na kilka sekund pod wpływem nagłego kontaktu, po czym, uśmiechając się słodko, wtuliła się w ramię Logana.

Sophie, która i tak była już słaba, po tym wszystkim, co się ostatnio wydarzyło, w końcu poczuła zawroty głowy i upadła na ziemię.

Logan nie złapał jej, ale odwrócił się i wziął Laurę na ręce, nawet nie patrząc na Sophie, gdy szedł prosto do swojego pokoju.
Po przyprowadzeniu Laury z powrotem do jej pokoju, Logan nie zamknął drzwi od razu, ale rzucił Laurę ciężko na łóżko i rzucił się na nią.

Laura była nieco zaskoczona, ale skorzystała z okazji i oczywiście nie okazała słabości, owijając czarująco ramiona wokół szyi Logana.

Po dłuższej chwili Sophie weszła na drugie piętro, minęła pokój Logana, usłyszała dwuznaczne westchnienia w środku, jej serce było jak nóż.

Zamknęła oczy i próbowała pobiec do swojego pokoju.

Na korytarzu trzasnęły drzwi, a Logan odszedł od Laury i poszedł na kanapę.

Nie był zainteresowany żadną bliskością z Laurą, chciał tylko zobaczyć reakcję Sophie, nawet jeśli okaże odrobinę niepokoju lub lekkiej zazdrości, będzie dobrze ......



5

Czy to możliwe, że była tak zblazowana, tak zblazowana, że nie mógł powstrzymać się od wściekłości?

Do połowy rozebrana, a Logan White po prostu odchodzi?

Laura Goodwin zastanawiała się, czy powinna poprosić o pomoc, ściskając mocno róg kołdry i zerkając przez ramię na Logana.

"Logan......" zawołała niepewnie Laura.

W odpowiedzi usłyszała lodowatą odpowiedź Logana. "Później, ma spotkanie.

Laura okazała zrozumienie, udając wielkoduszność, zebrała swoje ubrania i odeszła, ze zrezygnowanym wyrazem twarzy.

Sophie Nolan wiedziała, że nie może dłużej zostać w Białym Domu.

Mimo że chce odejść, Logan nakazał swoim ochroniarzom pilnować jej przez całą dobę, ograniczając jej wolność. Od czasu ostatniego incydentu z Laurą, Logan sprowadzał do domu różne kobiety, aby spędziły u niego noc.

Czasami jest to tancerka, czasami debiutantka, a czasami nawet pokojówka, która na nich czeka, ale on po prostu nie spojrzy na nią ponownie.

Jej tytuł jako pani Logan nie był już ważny.

"Sophie, czy moje oczy są na pokaz? Logan powiedział chłodno, owijając ramiona wokół młodej kobiety w swoich ramionach.

Zanim Sophie zdążyła zareagować, gorąca woda spłynęła z kubka na dywan, ochlapując stopy młodej kobiety i sprawiając, że krzyknęła z bólu.

"Wrong not ......" Zanim Sophie zdążyła wypowiedzieć te słowa, została uderzona w twarz.

Twarz ją paliła, ale serce nie bolało.

"Zetrzyj to!" Logan uderzył z obrzydzeniem w nogę, która właśnie spoliczkowała Sophie, z wyraźną złością w głosie.

Przez tyle dni przyprowadzał różne kobiety, tylko po to, by zobaczyć reakcję kobiety, nawet Laura nie mogła powstrzymać się od narzekania na niego, ale kobieta przymykała oko, jej serce wcale nie było w nim!

Naprawdę chciał otworzyć serce Sophie, aby zobaczyć, czy w jej sercu wciąż jest ciemność.

Sophie nie wiedziała, o czym myśli Logan, zacisnęła pięści, a po chwili pochyliła się, wyjęła chusteczkę i sięgnęła do stóp młodej kobiety.

Młoda kobieta jest trochę przestraszona, w końcu przed najmłodszą żoną rodziny White, żoną Logana, wygląda na zagubioną na kanapie, próbując wstać, ale jest przytrzymywana przez nogę osoby obok niej.

"Wytrzyj! Jeśli nie możesz tego wyczyścić, każę mu to wylizać do czysta!"

Serce Sophie bolało, ale powstrzymywała łzy, nigdy nie pozwalając im się wymknąć.

Późno w nocy Logan odesłał młodą kobietę, gotową pójść spać na górę, ale zobaczył Sophie stojącą na klatce schodowej, zaskakująco szczupłą.

Stał tam, spokojnie czekając na skargę lub zazdrosne słowo lub dwa z jej strony.

Jednak nic takiego nie nastąpiło.

"Pozwolę mu odejść." W ciemności Sophie w końcu powstrzymała łzy.

Gdy tylko słowa opuściły jej usta, rozległ się sarkastyczny śmiech.

Logan nie powiedział ani słowa, tylko zatrzasnął drzwi i wyszedł z domu.

Po wyjściu Logana, Sophie odważyła się rozpłakać na schodach, nie wiedziała jak długo płakała, aż w końcu podniosła komórkę i wybrała znajomy numer.

"Czy mogę mu pomóc?"
Dawno nie słyszałem Sophie, Jack Morgan z niepokojem spojrzał na identyfikator dzwoniącego, jego serce było prawie ściśnięte, nie wspominając o szlochającym wołaniu o pomoc z drugiego końca linii.

Nie mógł się doczekać, by być przy Sophie i ją pocieszać.

"Sophie, czy ten dupek znowu się nad tobą znęcał?"

Sophie potrząsnęła głową, nie chciała już o tym myśleć, chciała się tylko stamtąd wydostać.

Każdego dnia, gdy widziała Logana przyprowadzającego do domu inną kobietę, czuła się, jakby to była zemsta na niej, albo z powodu jej zdrady.

Drzwi do serca Logana były teraz szczelnie zamknięte.

A ona nie mogła nawet tego powstrzymać.

"Nie - zaszlochała Sophie, z oczami pełnymi rozpaczy - on jest po prostu taki zmęczony.

Gdy tylko skończyła mówić, łzy Sophie popłynęły w niekontrolowany sposób. W tym czasie wylała tak wiele łez, zarówno za swoje dzieci, jak i za swoje uczucia, ale teraz wylewała je za siebie.

Słaby szloch Sophie, niczym niewidzialne ostrze, przeszył serce Jacka, który w tym momencie chciał tylko zostać u boku Sophie.

"Gdzie ja teraz jestem? Poszedł po mnie."

"Nie!" Słowa Jacka natychmiast oczyściły głowę Sophie, która nie chciała wpakować Jacka w kłopoty: "Jest u White'a, jeśli pójdę, Logan nigdy nie zostawi mnie samej!".

W tej sytuacji, Sophie tak naprawdę martwiła się o siebie, Jack miał mieszane uczucia w sercu, ale kochał ją jeszcze bardziej.

"Dobrze, posłuchaj mnie, ale jeśli ten dupek odważy się cię skrzywdzić, na pewno mu powiem, a ty wyładujesz się na mnie.

Sophie szła po schodach, czując zimny wiatr wiejący od drzwi wejściowych, myśląc o słowach Jacka, jej serce nie mogło powstrzymać się od kilku ciepłych myśli, ale nie mogła powstrzymać się od gorzkiego uśmiechu.

"Czy on może mnie skrzywdzić?"

Jeśli serce jest złamane, jakie są fizyczne obrażenia?

Jack odłożył słuchawkę, a jego oczy skierowały się na ekran komputera.

Już kiedy Sophie miała operację, znalazł kogoś do zbadania pomocy i zidentyfikował tożsamość dziecka.

Teraz wynik był zgodny z oczekiwaniami, dziecko Sophie jest dzieckiem Logana.

Pomyślał o wysłaniu wyników do Sophie, aby rozwiać jej podejrzenia i zapewnić jej lepsze życie.

Ale teraz, gdy usłyszał załamany, bezradny szloch, zawahał się.

Zamykając komputer, Jack podjął decyzję i powiedział ciepło do osoby po drugiej stronie telefonu: "Sophie, nie myśl tak dużo, odpocznij, odzyskaj siły, jestem pewien, że on ci pomoże i nie spiesz się z tymi sprawami".

Sophie skinęła głową, myśląc, że Jack ma rację, że musi teraz odpocząć. Dopiero wtedy będzie mogła opuścić dom White'a i dowiedzieć się, kto ją wrobił.

Aby zebrać siły i wydostać się z domu White'a, to był pierwszy krok, który musiała zrobić.

Logan nie wracał przez kilka dni, a Sophie nigdy nie znalazła szansy na opuszczenie domu.

Pewnego dnia Sophie leżała na oknie, myśląc o tym, jak przyciągnąć uwagę osób postronnych, aby uciec z domu White'a, gdy nagle zobaczyła samochód Logana zaparkowany przed drzwiami.
Logan przyprowadza do domu kolejną skąpo odzianą tancerkę, która próbuje zbliżyć swoje ciało do Logana.

Sophie odsuwa zasłony i mówi z grymasem: "To obrzydliwe!".

Zamykając oczy, nie mogła znieść faktu, że nienawidziła Logana i musiała dostosować się do jego intymności z innymi kobietami.

Gorycz w jej sercu natychmiast wypłynęła, Sophie popędziła do toalety, umyła twarz i dopiero wtedy stłumiła kwaśność w sercu.

Gdy osuszała twarz, usłyszała ryk z dołu.

"Gdzie jest Sophie? Powiedz jej, żeby tu przyszła!"

Sophie przeciągnęła swoje całkowicie zdrętwiałe ciało do niego, ale mimo to nie mogła powstrzymać się od drżenia, gdy zobaczyła Logana z ramieniem owiniętym wokół kobiety.

Zmuszając się, by nie patrzeć i nie przejmować się tym, udała spokój i zapytała: "O co chodzi?".



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Zerwane więzi zdrady"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści