Taniec tajemnic i cieni

1

Sebastian North nie należał do osób, które się powstrzymują. "Pozwoliłbym ci mnie pomacać, Thunder.

Eleanor Sweet nie żyła, umierając na stole operacyjnym podczas oddawania nerki swojej siostrze.

W ostatnich chwilach przypominała sobie słowa lekarza, które dźwięczały jej w uszach.

"Pani Sweet, obie pani córki mają rzadkie grupy krwi. Bank krwi jest w kryzysie i mamy jej tylko na jedną transfuzję. Może pani uratować tylko jedną".

Powinna być pod znieczuleniem, ale w jakiś sposób ocknęła się, z zamkniętymi oczami, ale wystarczająco czujna, by słyszeć, co się wokół niej dzieje.

Uratuj moją najstarszą, Isabellę Sweet. Ich matka odpowiedziała bez wahania.

Z oczu Eleanor popłynęły łzy. Od najmłodszych lat miała płaczliwe oczy, co rodzina uznała za jej dziwactwo. Więc nawet gdyby naprawdę płakała, pomyśleliby, że to jej zwykła dolegliwość.

Życiodajna krew popłynęła do ciała jej siostry, podczas gdy Eleanor była świadkiem własnej śmierci.

Po śmierci.

Duch Eleanor unosił się w pobliżu, będąc świadkiem sceny, w której jej rodzina obejmowała Isabellę, gdy ta odzyskała przytomność. Świętowali, głęboko pochłonięci radością, pozornie zapominając o jej śmierci.

Ale ja też jestem ich córką, pomyślała Eleanor. Dlaczego nie mogą mnie zobaczyć, tak jak widzą Isabellę? Wtedy dotarła do niej rzeczywistość: istniała po to, by uratować Isabellę. Isabella urodziła się z chorobą nerek, która wymagała przeszczepu.

Jednak krew rodziny Sweet i krew Isabelli nie pasowały do siebie. Ze względu na rzadką grupę krwi Eleanor, znalezienie dawcy było niemożliwe. Jedynym rozwiązaniem było poczęcie przez jej rodziców innej zdrowej córki, która mogłaby oddać połowę nerki Isabelli.

Pippa Wind urodziła się właśnie po to, by zostać dawcą organów dla Isabelli. W oczach rodziny była jedynie naczyniem - żywą nerką. Teraz, gdy nerka bezpiecznie znalazła swoje miejsce w Isabelli, kto miał dbać o jej życie?

Ale Eleanor też za kimś tęskniła. Przez całe liceum podkochiwała się w Sebastianie Northu, chłopaku, który uśmiechał się i dodawał jej otuchy nawet po walce na pięści. Jej niepewność powstrzymywała ją przed wyznaniem swoich uczuć.

Teraz, w swoich ostatnich chwilach, jak szmaty rozwiewane przez wiatr, nie mogła do niego dotrzeć.

Mijały dni po jej śmierci, a Eleanor odkryła, że jej dusza jest uwięziona trzy stopy od jej martwego ciała. Spędziła czas obok jej nagrobka, obserwując, jak żywi składają hołd, kładąc kwiaty na grobach swoich bliskich.

Jej własny nagrobek pozostał pusty. Dom Słodkości zapomniał o niej.

Trzeciego dnia po śmierci Eleanor, mężczyzna w ciemnym płaszczu pojawił się przed jej grobem, kładąc jej ulubione lilie u podstawy nagrobka. Pomimo upływu lat, od razu go rozpoznała.

Sebastian North. Z płatków pamięci wyłoniła się jego starsza wersja.

Hej, kochanie - wyszeptał, jego głos był ciężki od tęsknoty. Nigdy nie miałem odwagi ci tego powiedzieć, ale kochałem tylko jedną dziewczynę - ciebie.

Oczy Eleanor rozszerzyły się. Nigdy nie wyobrażała sobie, że Sebastian też coś do niej czuje.
Niestety, to było tylko w mojej głowie. Myślenie życzeniowe - powiedział, a łzy spłynęły po jego jasnej twarzy.

Eleanor gwałtownie potrząsnęła głową. Nie, to nie tylko pobożne życzenia! Sebastianie North, lubię cię. Naprawdę, naprawdę.

Desperacko rzuciła się, by go objąć, ale jej ręce przeszły przez jego ciało. Wszystko wokół przypominało o przepaści dzielącej ich światy.



2

Drugi rok urodzin Eleanor Sweet.

Sebastian North powrócił, ale tym razem jego włosy były już na wpół siwe. Jego stan zdrowia wyraźnie się pogorszył; oparł się na lasce, stojąc przed jej grobem.

"Tak mi przykro, słodka Eleanor. Zaoferowałem twoim rodzicom milion, by zgodzili się na nasze... małżeństwo w zaświatach. Wiem, że byś się nie zgodziła, ale już raz straciłem swoją szansę i nie chcę stracić jej ponownie".

Jak mogło do tego dojść - do małżeństwa w śmierci?

Eleanor Sweet krzyczała w myślach, desperacko pragnąc, by Sebastian North wyjaśnił, co się stało. Ale on oczywiście nie słyszał jej głosu.

Minął kolejny rok. Jej grób został naruszony. Nieskazitelnie biała urna z jej prochami została przeniesiona na inny cmentarz.

Jej urna została umieszczona obok innej.

W tłumie rozległy się westchnienia.

Najstarszy syn North Hall, Finn, w końcu porzucił swoje lekkomyślne nawyki i skupił się na biznesie. Kto by pomyślał, że odbierze sobie życie w tak młodym wieku?

Słyszałem, że kilka dni temu Sebastian nagle stał się przesądny. Twierdził, że może wymienić swoje życie na jej. Ale zamiast przedłużyć swoje życie, postarzał się o kilkadziesiąt lat w ciągu zaledwie kilku chwil".

Cóż za interes dla House of Sweet. Jedynym życzeniem Sebastiana przed śmiercią było pochowanie dawno zmarłej kobiety w świątyni North Hall.

Ciszej. Sebastian zostawił testament. Jeśli ktokolwiek nie uszanuje panny Eleanor, nie zobaczy ani grosza z jego fortuny.

Słysząc te komentarze, serce Eleanor pękło jeszcze bardziej. Ostatnim życzeniem Sebastiana było być z nią.

Gdyby mogła przeżyć to wszystko jeszcze raz, już nigdy nie pozwoliłaby Sebastianowi się jej wymknąć. Musiała mu powiedzieć, że zawsze go kochała.

Nagle z nieba wylało się olśniewające światło i Eleanor poczuła, jak zostaje w nie wciągnięta, szybko tracąc przytomność.

Eleanor Sweet, obudź się i odpowiedz na to pytanie. Znajomy kobiecy głos przebił się przez ciemność, budząc Eleanor.

Zamrugała, zdając sobie sprawę, że zasnęła przy biurku. Obok tablicy w klasie wisiał kalendarz odliczający czas do egzaminu wstępnego do college'u, który miał się odbyć za trzysta sześćdziesiąt dni. Był rok 201x.

"Odrodziłam się". Eleanor Sweet wpatrywała się zszokowana w swoje otoczenie.

"Odrodzenie czy nie, kto wie? Wiem tylko, że jeśli nie uda ci się rozwiązać tego równania kwadratowego, będziesz miała poważne kłopoty - ostrzegł Mistrz Matematyki, uderzając linijką w tablicę.

Emocje ogarnęły Eleanor i łzy popłynęły swobodnie.

Dlaczego płaczesz przy Charlesie? Weź swoją kartkówkę i stój przed klasą przez resztę lekcji.

Wciąż zdezorientowana po odrodzeniu, Eleanor instynktownie chwyciła swoją kartkówkę i skierowała się w stronę drzwi. Właśnie wtedy wszedł chłopak ubrany w szkolny mundurek z koszulą przewiązaną w pasie, niosąc ze sobą zapach potu.

Sebastian North, kolejna opuszczona lekcja? Wracaj natychmiast na swoje miejsce; nie zakłócaj lekcji innym - skarcił go Mistrz Matematyki, zbyt onieśmielony przez Northa, by wymierzyć mu surową karę. Inni uczniowie byli już do tego przyzwyczajeni.
Oliver, wydajesz się dziś zrzędliwy. Czy twoja żona zmusiła cię wczoraj do klęczenia na desce do mycia naczyń? Sebastian North rzucił piłkę do koszykówki na podłogę, odbijając ją na imponującą wysokość metra, po czym złapał ją bez wysiłku.

Wynocha! Stój na zewnątrz, dopóki nie będziesz w stanie jasno myśleć. Zakaz wstępu, dopóki nie zastanowisz się nad swoim zachowaniem".

Pomimo strachu przed North Hall, Mistrz Matematyki czuł, że musi dać Sebastianowi nauczkę za jego bezczelność. W przeciwnym razie żaden z uczniów już go nie posłucha.

Sebastian North zadrwił i odrzucił piłkę na bok, wychodząc na zewnątrz ze swoim testem, z którego uzyskał zaledwie 12 punktów.

Znowu płacz, co? Nie widujesz mnie płaczącego, kiedy tu jestem - rzucił szyderczo w stronę Eleanor Sweet.

Eleanor zamrugała, jej mokre rzęsy zalśniły, walcząc z przemożną chęcią podbiegnięcia i przytulenia Sebastiana. Wiedziała, że celowo konfrontował się z Oliverem Charlesem, aby dotrzymać jej towarzystwa. We wszystkich wspomnieniach z poprzedniego życia, Sebastian nigdy nie został ukarany na korytarzu.

Proszę, nie opuszczaj lekcji - odpowiedziała miękko, jej głos był słodki jak wata cukrowa.

Ha! Nie radzisz sobie nawet z własnymi sprawami, a już chcesz mi mówić, co mam robić? Sebastian otarł pot z czoła koszulą od munduru. Gdy podniósł rękę, jego koszulka podwinęła się, odsłaniając idealny sześciopak i kuszącą linię V.

Nagle pochylił się blisko Eleanor z bezczelnym uśmiechem na twarzy. Jeśli chcesz, żebym przestał opuszczać zajęcia, musisz pozwolić mi się dotknąć - powiedział.

Twarz Eleanor natychmiast oblała się rumieńcem. Zawstydzona, wierciła się na palcach.

Ja tylko żartowałam...

Sebastian nie pozwolił jej skończyć. Jeśli dasz radę, to nie opuszczę zajęć.

Eleanor czuła się rozdarta, ale dziwnie podekscytowana. Choć miała szesnaście lat, jej dusza przeżyła już ponad dwadzieścia. Czy naprawdę dopuszczalne było, by starsza kobieta flirtowała z młodszym facetem?



3

Powiedziałaś, że chcesz, żebym dotknął twoich... Eleanor Sweet zarumieniła się na czerwono, a jej policzki przybrały kolor dojrzałego pomidora. Jej rzęsy, lśniące od łez, drżały, gdy krople spadały na jej porcelanową skórę.

Delikatnie mówiąca dziewczyna nerwowo wspomniała, że chciała, by ją dotknął w niewinny sposób.

Sebastian North poczuł przypływ gorąca, a w jego umyśle pojawiło się jedno zdanie.

"Urocza, chcę pożreć".

Kochanie, dopiero co tu przyjechałem. A ty już prosisz mnie, żebym dotknął twojego... Myślałem, że wyglądasz czysto, ale w środku wydajesz się trochę dzika - pochylił się bliżej Eleanor, jego męski zapach obmył ją. Ciepło otarło się o jej wrażliwe ucho, wysyłając dreszcz elektryczności w dół kręgosłupa.

W tym samym momencie oczy Eleanor rozszerzyły się.

Nagle dotarło do niej, że są w drugim semestrze pierwszej klasy, a Sebastian właśnie przeniósł się z elitarnej szkoły do Siódmej Gildii. Tak naprawdę jej nie znał, a co dopiero lubił.

Ich pierwsza rozmowa miała miejsce podczas ostatniego tygodnia, kiedy Sebastian skopiował jej odpowiedzi. Mimo że nie była najlepszą uczennicą, jej determinacja była na najwyższym poziomie. Jej praca egzaminacyjna była wypełniona odpowiedziami - choć błędnymi - ale była wypełniona od góry do dołu.

Sebastian błędnie myślał, że była uczennicą z samą piątką. Ale kiedy nadeszły wyniki, okazało się, że zajmują jedno z najniższych miejsc w klasie z matematyki.

To oznaczało, że w tej chwili Sebastian prawdopodobnie nawet nie znał jej imienia. A dziś stanął w jej obronie tylko dlatego, że nie chciał dłużej przebywać w tej klasie.

O rany, tak naprawdę nazwała nieznajomego Sebastiana Northa, który dotykał ją w ten sposób.

Eleanor zaczerwieniła się jeszcze bardziej, pragnąc zapaść się pod podłogę i zniknąć.

Nie jestem dzika!

Eleanor potknęła się o swoje słowa. Im więcej o tym myślała, tym więcej łez groziło jej zalaniem.

Sebastian rzucił jej zirytowane spojrzenie, co skłoniło Eleanor do pozbierania się i powstrzymania łez, które zbierały się w jej oczach, nawet gdy stały się czerwone.

Hej, nie płacz. Po zajęciach przyniosę ci drinka - zmarszczył brwi, zaskoczony tym, jak łatwo udało mu się zajść jej za skórę.

Nie chcę twojego drinka - odpowiedziała wyzywająco, przygryzając wargę i krzywiąc się z irytacji. Ze złością odwróciła się do niego plecami, nie dając mu nic poza swoim kucykiem. Odwróciła się tak szybko, że jej kremowobiała bluzka zakołysała się lekko pod mundurem.

Sebastian oblizał wargi, a jego zainteresowanie tylko wzrosło. Ta rozwydrzona dziewczyna, na której siedział, musiała być naprawdę smaczna.

Po szkole.

Eleanor Sweet w końcu spakowała torbę, wahając się, czy wracać do domu. W tym domu nie było nikogo, kto by się o nią troszczył.

A ci, którzy ją lubili...

Eleanor zerknęła za siebie i zobaczyła Sebastiana Northa, który swobodnie przewieszał plecak przez ramię, w towarzystwie dwóch przyjaciół, gdy wychodzili z klasy.

Sebastian, słyszałem, że Tree of Heaven ma nowe gorące dziewczyny. Nawet ładniejsze niż królowa balu - szturchnął go jeden z przyjaciół.
Dobrze dla nich - powiedział Sebastian z wyraźnym chłodem w tonie.

Drzewo Niebios - dlaczego ta nazwa brzmiała tak znajomo?

Eleanor nagle przypomniała sobie, że Sebastian walczył w barze, gdzie w chaosie zranił się w mały palec.

Zanim zdążyła pomyśleć dwa razy, Eleanor chwyciła swoją torbę i rzuciła się przed niego, blokując mu drogę.

Nie możesz tam iść.

Cholerna dziewczyno, mówisz poważnie?

Przyjaciel Sebastiana, Lucas Bright, spojrzał na nią ze zdumieniem.

Poważnie? Jak niby miałbym być zainteresowany taką niewinną dziewczynką jak ty?

Sebastian kiwnął głową Lucasa z irytacją.

Ale... czy ty właśnie nie powiedziałeś, że chcesz dotknąć mojego... eee...?

Eleanor została gwałtownie przerwana, gdy Sebastian zacisnął dłoń na jej ustach i wyciągnął ją na zewnątrz klasy.

Nie mów o tym - ostrzegł, przypierając ją do ściany ręką po jednej stronie jej głowy.

W takim razie nie możesz iść do tego baru! - odparła, odpowiadając na jego intensywne spojrzenie swoim własnym. Nie chodziło tylko o to, że miała większe oczy; jej własne nie były małe!

Jeśli chcę iść, to idę - upierał się Sebastian, a serce waliło mu w piersi, gdy wpatrywał się w jej jasne, błyszczące oczy.

W takim razie... zabierz mnie ze sobą - mruknęła Eleanor, wyciągając delikatne palce, by chwycić rozpiętą koszulę Sebastiana.

Szefie, to może być złe...

Dwójka przyjaciół sapnęła zaskoczona. Sebastian był znany jako najlepszy pies w Siódmej Gildii, a ta dziewczyna miała czelność chwycić go za kołnierz?



4

Ciąża jest wtedy, gdy wkładasz swoje "pola" do mojego kwiatowego dołka.

Skoro już powiedziałeś, że chcesz mnie dzisiaj dotknąć, to lepiej weź za to odpowiedzialność! wykrzyknęła Eleanor Sweet, jej oczy zalewały się łzami, gdy szarpała plecak Sebastiana Northa. Dzisiejszego wieczoru była zdeterminowana, by przylgnąć do niego jak klej.

Sebastian North złapał Eleanor Sweet za kucyk, przyciągając ją blisko, aż dzieliło ich ledwie pięć centymetrów.

Patrząc na nią z bliska, nie mógł nie zauważyć jej zalanej łzami twarzy, delikatnej i miękkiej, jakby mógł ją uszczypnąć i wycisnąć z niej wodę. Jej oczy błyszczały jasno, jak gwiazdy na nocnym niebie. Wcale nie wyglądała głupio.

Mała bekso, czy ty żyjesz w epoce kamienia łupanego? Mówię "dotknij się", a ty oczekujesz, że wezmę za to odpowiedzialność? Myślisz, że jak facet na ciebie spojrzy, to zajdziesz w ciążę?

Sebastian uśmiechnął się, jego usta wygięły się w kpiącym uśmiechu, ale w jego tonie nie było złośliwości.

Nie jestem głupia. Mężczyźni nie mogą sprawić, że kobieta zajdzie w ciążę przez samo patrzenie na nią! Eleanor odparła, przewracając oczami na Sebastiana. Nie potrzebowała młodszego faceta, który uczyłby ją biologii.

W takim razie wyjaśnij, jak dziewczyna może zajść w ciążę - rzucił wyzwanie, domyślając się, że może powiedzieć coś o robieniu dziecka ze wspólnego spania lub coś równie niedorzecznego.

Ha! Nie patrz na mnie jak na idiotkę, ty bachorze! Głos małej Crybaby był miękki i uroczy, a nawet gdy nazwała go bachorem, brzmiało to ujmująco. Uniosła swoją miękką, małą dłoń, by lekko klepnąć go w czoło.

Ale Sebastian był znacznie wyższy od niej. Ledwo mogła go dosięgnąć, podnosząc się na palcach, by lekko poklepać go po czole.

Jednak jego dwaj zwolennicy zamarli ze strachu. Przypomnieli sobie, jak w przeszłości szkolny łobuz z Dziewiątej Gildii miał połamane żebra przez Sebastiana za lekkie klepnięcie w głowę.

Eleanor Sweet nie tylko poklepała Sebastiana po głowie; odważyła się nazwać go bachorem, więc lepiej niech uważa na siebie, bo znalazła się teraz w jaskini lwa.

Dwóch zwolenników wymieniło współczujące spojrzenia z Eleanor Sweet.

Poważnie, jak kobieta może zajść w ciążę? To proste. Ty i ja kochamy się. Wpychasz swoje "pola" w mój kwiatowy otwór, a potem spuszczasz się we mnie, a ja zachodzę w ciążę... Mmm!

Zanim Eleanor zdążyła dokończyć, Sebastian zacisnął dłoń na jej ustach.

Sapnięcie!

Dwóch zwolenników wzięło gwałtowny wdech, zdumieni, że ich szef rzeczywiście miał fizyczny kontakt z tą dziewczyną.

Zabiorę cię do baru - powiedział Sebastian, nie mogąc sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby jej nie zabrał. W przeciwnym razie miała tendencję do bełkotania bzdur.

Przy bramie szkoły.

Sebastian jechał eleganckim czerwonym sportowym samochodem, równie luksusowym jak te, którymi jeździli jego zwolennicy.

Eleanor bez wahania zajęła miejsce pasażera.

Wzrok Sebastiana stał się dziwny, gdy zauważył błysk łez w oczach Eleanor. Nie wycofujesz się, prawda? Powiedziałeś, że jedziemy do baru! - zaprotestowała, chcąc podążyć za nim i uchronić go przed dalszym bólem.

Wycofać się? Siadaj gdzie chcesz - odpowiedział, ale gdy zobaczył jej łzy, jego serce niespodziewanie przyspieszyło. Mimo że nie byli blisko, nie mógł znieść widoku jej płaczu.
"Hej, siostrzyczko, szef North powiedział, że miejsce pasażera jest tylko dla przyszłych żon. Jeśli pozwala ci tam usiąść, to znaczy, że zgadza się, abyś została jego żoną! Lucas Bright, jeden z jego zwolenników, wychylił się z tylnego siedzenia krzykliwego samochodu, a jego jaskrawoczerwone włosy łapały światło słoneczne.

Oczy Eleanor rozbłysły w jednej chwili.

Sebastian prychnął: - Nie chcę dziecka za żonę. Nie podoba mi się to.

Ty bachorze! Eleanor powtórzyła parsknięcie Sebastiana, podskakując z oburzenia. Ta młodsza siostra zdecydowanie sama się o to prosiła.



5

W prywatnym pokoju tętniącego życiem baru, powietrze było gęste od śmiechu i głośnej muzyki.

"Stary, nowe dziewczyny, które tu pracują, są wystrzałowe! Tylko na nie spójrz - wykrzyknął podekscytowany Henry Carter, żywo gestykulując w kierunku oszałamiających kelnerek. Mają krągłości we wszystkich właściwych miejscach.

Eleanor Sweet natychmiast stanęła przed swoim przyjacielem Sebastianem Northem. Nawet o tym nie myśl - powiedziała, rzucając mu wściekłe spojrzenie.

Sebastian początkowo myślał, że to trochę za dużo z jej strony, by interweniować, ale widok jej dużych, błyszczących oczu sprawił, że przemyślał swoją irytację. Lucas Bright, podaj mi kartę drinków. Zamówię wszystko na raz. Jestem zmęczona tymi przerwami.

Lucas szybko podał menu Sebastianowi, rozumiejąc, że szef nie jest zainteresowany zbyt żywymi dziewczynami.

Sebastian rzucił menu Eleanor. Masz, wybierz coś do picia.

Czując się usatysfakcjonowana swoją opiekuńczą postawą, Eleanor poprosiła o jednego drinka, jednocześnie oddając mu menu.

Sebastian zerknął na menu, po czym roztargnionym wzrokiem zaczął kręcić kucykiem Eleanor. Jej włosy były gęste i miały lekki zapach, który przyciągał go bardziej, niż chciał przyznać.

Chyba nie jesteś taka zła. Przynajmniej wiesz, że możesz pić tylko mleko - zaśmiał się.

Eleanor wyrwała mu menu, a jej duże, wilgotne oczy rozszerzyły się ze zdziwienia. Ale ja nie zamawiałam mleka.

Lucas roześmiał się - Naprawdę tego nie przemyślałaś, prawda? Nie możesz nadal planować podania tego Sebastianowi.

Z przesadnym skinieniem głowy Eleanor odpowiedziała: "Dokładnie, nie jesteście nawet pełnoletni. Mleko to wszystko, z czym możecie sobie poradzić!

Henry i Lucas wybuchnęli śmiechem, uznając za zabawne, że Eleanor zamawia mleko dla takiego faceta jak Sebastian.

Nie piję mleka - odparł zimno Sebastian, gotowy do nabazgrania zamówienia, gdy zdał sobie sprawę, że Eleanor mocno chwyciła menu, a jej palce stały się białe z wysiłku.

W chwili, gdy Sebastian zamierzał się poskarżyć, spojrzał w duże, błyszczące oczy Eleanor i poczuł, że coś w jego piersi się poruszyło.

Dobrze! Dobrze! Mleko jest, ale przysięgam, że to jest przeklęte - mruknął, dając stolikowi sfrustrowanego kopniaka. Co on robił w barze zamawiając mleko? Gdyby ktokolwiek z Dziewiątej Gildii się o tym dowiedział, nigdy nie przestaliby mu dokuczać.

Jego dwaj przyjaciele podzielali to samo niedowierzanie; w ciągu jednego dnia odkryli, że ich szef zakochał się w kimś i że był całkowicie pod jej kontrolą.

Aha, i lepiej wypij to ze mną - napisał "2" obok mleka w menu.

Eleanor nie miała nic przeciwko; dopóki Sebastian nie pił czegoś szkodliwego, gdy jeszcze rósł, była jak najbardziej za.

Chwilę później kelnerka przyszła z dwiema butelkami mleka, a jej zaciekawione spojrzenie sugerowało, że Eleanor i Sebastian robią coś dalekiego od niewinności.

Sebastian wziął łyka, tylko po to, by wypluć go ze zdziwieniem. Co to za obrzydlistwo? Jego irytacja aż kipiała.

Potem spojrzał w dół i zobaczył, jak Eleanor figlarnie liże brzeg butelki, a jej mały różowy język z rozkoszą nabiera trochę gęstego białego płynu.
Nagle ogarnęło go ciepło.

Eleanor uśmiechnęła się, wycierając odrobinę z ust po spróbowaniu.

Jezu - jęknął, ściągając kurtkę i wachlując się koszulką. Oglądał wystarczająco dużo filmów dla dorosłych, by być przygotowanym na wiele scenariuszy, ale bycie spłoszonym przez dziewczynę, która wyglądała na zaledwie piętnaście lat, było dla niego nowym terytorium.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Taniec tajemnic i cieni"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



👉Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści👈