Nieoczekiwane ojcostwo w Harborview Inn

1

"Słuchaj, William. Jeśli dziś to spieprzysz, ciocia Margaret połamie ci nogi!".

Wewnątrz Harborview Inn Arthur Grey nie mógł powstrzymać się od westchnienia, gdy przypomniał sobie słowa ciotki Margaret przed opuszczeniem domu. Po ukończeniu college'u cztery lata temu, myślał, że powrót do rodzinnego miasta będzie wyjątkową okazją, ale zaledwie dwa dni później znalazł się pod oblężeniem nieustannych propozycji małżeństwa od krewnych o dobrych intencjach.

"Tata mojego współpracownika właśnie został dziadkiem!

"A żona mojego przełożonego pokazuje zdjęcia dziecka!

"Dzieci twojego kuzyna mogą teraz nazywać twojego brata "dziadkiem"!

...

Pod naporem paplaniny ciotki Margaret, Arthur czuł się jak na skraju załamania nerwowego. Miał dopiero trzydzieści lat, więc skąd ta presja, by się ustatkować?

Pamiętam, jak ja, Arthur Grey, byłem niezłą zdobyczą na studiach. Byłem gwiazdą lekkoatletyki, dominowałem w Zane Summit i kopałem tyłki w North Sea Academy! Na pierwszym roku uratowałem nawet piękną młodą damę z Wraith Heights. Miałem wielbicieli, którzy się we mnie podkochiwali i kto by pomyślał, że skończę tutaj, grzebiąc się na randce w ciemno, takiej jak ta?".

"To jak feniks spadający na dno - taka hańba!

Właśnie wtedy ciotka Margaret uchyliła drzwi, a za nią stanęła niska, krępa kobieta, która wyglądała, jakby mogła wycisnąć na ławce samochód.

Czy to moja randka? pomyślał Arthur, czując, jak ciężar jego serca spada jak kamień. Jego wyraz twarzy prawdopodobnie przypominał zwiędłą cukinię złapaną podczas apokalipsy zombie.

William, to jest twoja randka, Lillian Sullivan! Ukończyła Imperial City University! uśmiechnęła się ciotka Margaret. Lillian, poznaj Arthura Greya. Czyż nie jest przystojny?

Ku zaskoczeniu Arthura, jego usta drgnęły lekko. Przystojny? Zastanawiał się, czy ciotka Margaret żartowała, że Lillian jest "urocza".

Tłumiąc wewnętrzny sarkazm, wstał i uśmiechnął się. Ciociu Margaret, minęło trochę czasu. Proszę, usiądź!

Ciotka Margaret machnęła lekceważąco ręką. W porządku, niedługo muszę odebrać mamę ze szkoły. Zapoznajcie się! William, znasz zasady - bądź uprzejmy. Niedługo wrócę!

Z tymi słowami ciotka Margaret wyszła.

Odwracając się do Lillian Sullivan, Arthur wymusił uśmiech. Więc, Lillian, co lubisz jeść?

Połóżmy wszystko na stole, skoro ciotki Margaret już nie ma. Nie jestem zainteresowana niezobowiązującą kolacją - powiedziała Lillian, przyglądając się Arthurowi ze sceptycyzmem.

Ten strój, który mam na sobie, kosztował tylko około trzystu dolarów, a ona myślała, że jestem kimś bogatym, jak Cassius Richford!

Lillian, proszę, powiedz mi, jakie są twoje oczekiwania - powiedział Arthur bez ogródek.

Mam wysokie standardy. Po pierwsze, potrzebuję dwupoziomowego mieszkania w dzielnicy Willow Herald o powierzchni co najmniej 1500 stóp kwadratowych, które musi być w całości opłacone! Poza tym oczekuję, że po ślubie zamieszkam z moimi teściami!

"Mąż mojej najlepszej przyjaciółki zarabia sześć cyfr rocznie, pracując w najlepszej firmie, więc naturalnie mój partner też powinien zarabiać mniej więcej tyle. Jeśli ma własną firmę, to jeszcze lepiej!
"Nie proszę o luksusowy pojazd, ale nie powinien to być złom. I jeden kluczowy szczegół: moje nazwisko powinno znajdować się na wszystkich tytułach własności!".

Wyraz twarzy Arthura załamał się. Brzmiała drogo, ale nie miała pojęcia, jak nierozsądnie optymistyczna była!

Czy jest jakiś problem? - powiedziała Lillian, jej ton ociekał pogardą.



2

Arthur Grey zachichotał lekko: - Nie mam dwupoziomowego domu 150 Bald, ale mam willę w Prosperity Gardens! Jeśli chodzi o mój samochód, Cedric, nie mam żadnego wozu. Osobiście wolę luksusowe samochody, coś jak Maybach. Aha, i czy wiesz, że często zabieram mój jacht na przejażdżki w pobliżu wybrzeża? Naprawdę mam nadzieję, że mój partner ma takie samo hobby jak ja!

Oczy Lillian Sullivan rozszerzyły się ze zdziwienia. Arthur, czym się zajmujesz na co dzień?

Jestem ślusarzem. Masz zamek do rozwiercenia? Arthur Grey odpowiedział z uśmiechem.

Ty... Lillian Sullivan była zaskoczona, natychmiast wychwytując ton kpiny w słowach Arthura.

Z ostrym klaśnięciem dłońmi w stół wykrzyknęła: - Arthurze Grey, bawi cię marnowanie mojego czasu? Powinieneś spojrzeć w lustro i zobaczyć, jaką naprawdę jesteś osobą! Z takim zawężonym podejściem, tylko czekasz na ostry upadek!".

W tym momencie mała dziewczynka zachwiała się i mocno przytuliła do nogi Arthura. "Tatusiu! Uściski!

Arthur Grey był oszołomiony. Czyje to było dziecko? Jak mogła tak po prostu podbiec i go przytulić?

Nie mogę uwierzyć, że masz dziecko, wujku! I żonę? powiedziała Lillian Sullivan, jej zażenowanie zmieniło się w złość. To jest po prostu obrzydliwe!

Z tymi słowami Lillian zatrzasnęła plecak i wyszła. To niedorzeczne, że była na randce w ciemno z kimś, kto jest już żonaty!

W międzyczasie myśli Arthura goniły, gdy skupiał się na Lillian. Gdy dziewczyna objęła go ramionami, w jego głowie rozbrzmiał mechaniczny głos.

Wykrywanie zakończone: Host nawiązał kontakt z dziewczyną. System Najwyższego Taty aktywowany!

Co to było? System? Czy to był legendarny system Hosta?

Arthur Grey był zaskoczony, a jeszcze bardziej zaskoczyło go to, że... czy ta dziewczyna naprawdę była jego córką?

Po przyjrzeniu się jej rysom, dostrzegł pewne podobieństwo... ale kiedy kiedykolwiek miał tak uroczą córkę?

"Tatusiu, przytul mnie!

Urocza prośba małej dziewczynki natychmiast roztopiła jego serce.

'Ding! Wykryto życzenie Elli Bright. Proszę, spełnij życzenie Elli Bright, aby otrzymać nagrody dla nowicjuszy!

Mechaniczny głos ponownie zabrzmiał w umyśle Arthura. Instynktownie podniósł młodą dziewczynę.

Yay!

Mała dziewczynka mocno przytuliła się do szyi Arthura, a jej początkowo poważny wyraz twarzy zmienił się w czystą radość.

Podniosłeś mnie, tatusiu! Jestem taka szczęśliwa!

W chwili niewinności Ella Bright cmoknęła Arthura w policzek, składając na nim słodki pocałunek.

Arthur był całkowicie oszołomiony. Ta mała dziewczynka... po prostu go wykorzystała?

Dokładnie w tym samym momencie mechaniczny głos odezwał się w jego głowie.

Gratulacje, gospodarzu! Zadanie wykonane. Otrzymałeś pakiet prezentów dla nowicjusza! Chcesz go otworzyć?

Otworzyć! Arthur powiedział odruchowo.

Gratulacje, otrzymałeś idealną sylwetkę! Urok wzrósł o 5 punktów, a wartość szczęścia o 50 punktów!

"Idealna budowa ciała: Przyciąganie do płci przeciwnej bez oporów!

"Wartość szczęścia: Systemowa waluta rynkowa do wymiany na przedmioty i umiejętności na rynku!
Arthur poczuł ogarniającą go falę ciepła, a następnie przyjemną lekkość, której nigdy wcześniej nie doświadczył. Nadmiar tłuszczu, który nosił, zniknął, zastąpiony przez wyrzeźbione mięśnie!

Jego twarz pozostała taka sama, ale z nowo odkrytą ostrością i urokiem, których nigdy wcześniej nie miał.



3

"Czy to naprawdę pakiet prezentowy dla nowicjuszy? To jest zbyt potężne, John!" Arthur Grey poczuł, jak energia wokół niego się zmienia; nawet jego mistrz w średnim wieku wykazywał oznaki podekscytowania.

Więc... jeśli System jest prawdziwy, czy to oznacza, że ta młoda dama naprawdę jest moją córką? Patrząc, jak młoda dama lgnie do niego, oczy Arthura Greya złagodniały.

"Ella Bright, gdzie jest twoja matka?" Chociaż Arthur Grey nie do końca rozumiał, kim była matka tej dziewczynki, tak długo jak mógł znaleźć Margaret, matkę Elli, wszystko było załatwione.

Właśnie wtedy cztery potężne postacie zeszły po schodach niczym buldożery. Każda z nich była mocno zbudowana, ubrana w ciemne garnitury i nosiła okulary przeciwsłoneczne - jak coś z filmu szpiegowskiego.

Zanim Arthur się zorientował, cztery sylwetki otoczyły go, a jego serce zaczęło bić z niepokoju. Mocniej ścisnął Ellę. Co ci faceci tu robili? W takim stroju... czy mógł mieć kłopoty z elitarną strażą?

To Petite Agnes! Co za szczęście!

Kim jesteś i dlaczego próbujesz porwać Petite Agnes? Puść ją!

Zostałeś otoczony. Za późno na ucieczkę!

Arthur spojrzał na cztery imponujące postacie, a potem z powrotem na młodą dziewczynę w jego ramionach. Czy to możliwe, że Petite Agnes, o której mówili, była tą małą?

Artur na chwilę oniemiał.

W tym momencie rozległ się krystalicznie czysty głos Elli Bright. "Znęcacie się nad moim tatą!

Gapa!

Czterech strażników wzięło gwałtowny wdech, a ich onieśmielająca aura nagle się rozpadła. Drapieżne spojrzenie skierowane wcześniej na Arthura zmieniło się w szok.

Kto by pomyślał, że jesteś jego zięciem?

Sir, przepraszamy za naszą wcześniejszą niegrzeczność. Proszę, wybacz nam!

"Prosimy o chwilę na zgłoszenie się do kapitana!

Nieuchwytny zięć pojawił się właśnie tutaj? Na twarzach strażników pojawił się podekscytowany wyraz.

Jeden z ochroniarzy pobiegł na górę, podczas gdy pozostali trzej utrzymywali pozycję wokół Arthura, uważając na wszelkie nagłe ruchy.

W międzyczasie, na górze, dostojny starszy sir Edmund spokojnie delektował się herbatą.

Panie, wspaniałe wieści! Petite Agnes została odnaleziona, a zięć też tu jest!" - przekazał z powagą siłacz Garrick.

Rozległ się głośny trzask, gdy ręka sir Edmunda zadrżała, rozlewając na siebie gorącą herbatę.

Auć! Gorąco, gorąco, gorąco!" Szybko poderwał się z krzesła.

Sir, wszystko w porządku? Ochroniarze patrzyli na niego zaniepokojeni.

Sir Edmund machnął lekceważąco ręką. Nic mi nie jest. O czym ty mówisz? Zięć? Skąd ci to przyszło do głowy?

Na dole jest facet, który trzyma Petite Agnes. Twierdzi, że to jej tata!

Sir Edmund zmarszczył brwi. Przyprowadź go. Chcę zobaczyć, kim jest mój zięć!

Nie minęło wiele czasu, nim Artur został wprowadzony do pokoju przez gorliwych strażników.

Gdy sir Edmund dostrzegł Ellę Bright, a następnie Artura, na jego twarzy pojawiło się zaskoczenie. Cóż za porywczy młodzieniec!

Czy to może być powód, dla którego urok Arthura Greya wzrósł o pięć punktów? Sir Edmund zakochał się w Arthurze od pierwszego wejrzenia.
Ale... dlaczego wygląda tak znajomo?

Nagle oczy sir Edmunda zwęziły się, jakby rozpoznał Artura. Jak mam się zwracać do tego młodego człowieka?

Mów mi po prostu Arthur Grey. Arthur mówił spokojnie.

Podczas gdy Sir Edmund przyglądał się Arthurowi, Arthur również nie mógł oderwać od niego wzroku. Czy ten Sir Edmund jest w tym samym wieku, co rodzice młodej damy? Ale nie mógł otrząsnąć się z niepokojącego poczucia nieznajomości Sir Edmunda!



4

Arthur Grey był zakłopotany; nigdy nie widział Eldricka na oczy. Ale było coś niezaprzeczalnie intrygującego w ciotce Eldricka, Margaret - kim była ta Ella Bright? Niezliczone pytania wirowały w głowie Arthura Greya niczym burza.

"Arthurze, mój młody przyjacielu - powiedział Eldrick z ciepłym uśmiechem, klepiąc Arthura po ramieniu - moja ciotka Margaret bardzo cię lubi. Czy nie zechciałbyś dotrzymać jej trochę towarzystwa?

W odpowiedzi Arthur skinął głową: "Nie miałbym nic przeciwko. Lubię Ellę Bright; jest niesamowicie czarująca!"

Wpatrywał się w błyszczące oczy Elli Bright, a jego sympatia do niej była oczywista. Jednak ciekawość nie dawała mu spokoju; chciał zapytać Eldricka, kim jest ciotka Margaret i jaki ma związek z Ellą Bright. Wahał się jednak, myśląc, że bezpośrednie pytanie może wydawać się nieco niegrzeczne, a to wprawiało go w zakłopotanie.

"Tatusiu, możemy zobaczyć rybki? Tam są piękne, błyszczące ryby!" Ella Bright wykrzyknęła podekscytowana, a jej policzki promieniały z niecierpliwości, gdy wzięła Arthura za rękę i ruszyła w stronę akwarium.

"Eldrick dowodzi; upewnij się, że masz na nią oko! Eldrick poinstruował kilku ochroniarzy, którzy szybko ruszyli za Arthurem i Ellą.

Gdy Arthur prowadził Ellę, dostrzegł Eldricka głaszczącego brodę, a w jego oczach pojawił się błysk rozpoznania. Zdał sobie sprawę, że chociaż widział Eldricka tylko na ziarnistym obrazie z telefonu ciotki Margaret, to bez wątpienia był to ten sam mężczyzna.

Umysł Eldricka zaczął szaleć. "Ten Arthur Grey, kim on do cholery jest? W ciągu jednego dnia chcę znać każdy szczegół na jego temat!" - rozkazał. "Porównaj DNA tych kosmyków włosów; potrzebuję odpowiedzi jak najszybciej!"

Od niechcenia zgarnął kilka kosmyków z ramienia Arthura, gdy został uderzony w plecy. Jego asystent skinął głową i zajął się logistyką, aby uzyskać wyniki.

W międzyczasie myśli Arthura dryfowały. Czuł się nieco uspokojony, że jego więź z Ellą została rozpoznana, ale nadal miał wątpliwości co do tożsamości ciotki Margaret.

Gdyby wspomniano o matce Elli Bright, pomyślałby, że coś by sobie przypomniał. Historia i relacje nie wydawały mu się pasować. Czy to możliwe, że w przeszłości był trochę lekkomyślny? Odrzucił od siebie te myśli. Zawsze był sumiennym partnerem Clary Woods; dzielił chwile intymności tylko z jedną dziewczyną - Maggie Tarą i to było wszystko.

"Ella Bright, mogę cię przepytać? zapytał nagle Arthur.

"Jasne! Co chcesz wiedzieć? Spojrzała na niego figlarnie.

"Czy wiesz, jak ma na imię twoja matka? - zapytał niepewnie.

Ella Bright przechyliła głowę, myśląc: "Ona po prostu nazywa siebie "mamusią"!".

Arthur nie mógł powstrzymać się od zawadiackiego uśmiechu: "Nie, chodzi mi o to, czy znasz jej imię?".

Zastanowiła się przez chwilę, zanim odpowiedziała: "Myślę, że tak! Ale mój pradziadek nazywa ją... Umm, Vale?"

"Sabrina Vale? Arthur zmarszczył lekko brwi. To imię... brzmiało dziwnie. W ogóle nie potrafił go umiejscowić. W jego kręgu towarzyskim nie było kobiety o takim imieniu.
Kim ona może być?



5

Arthur Grey był coraz bardziej przekonany, że stary sir Edmund nie był zwykłym starszym, ale raczej kimś związanym z Ellą Bright na głębszym poziomie. Za każdym razem, gdy trzymał Ellę w ramionach, czuł uderzającą więź, której nie można było zignorować. Jednak reakcja Eldrica Clouda wprawiła go w zakłopotanie.

"Czy on go rozpoznaje? Czy wie, co łączy starego sir Edmunda i Ellę Bright?"

"Czy ciotka Margaret nie mówiła o tym Eldricowi?

Ale Ella nazywa go "tatusiem", a on nie wydaje się być z tym szczególnie skrępowany. Co to znaczy?

Naprawdę chciałbym, żeby ciotka Margaret wróciła i wszystko wyjaśniła - pomyślał cicho Artur.

Pomimo kłębiących się w jego głowie pytań i wątpliwości, Artur świetnie się bawił z Ellą Bright. Godziny mijały, a on prawie nie zauważał upływającego czasu; w rzeczywistości poczuł przypływ 50 punktów radości z interakcji.

W tym momencie na stole przed Eldriciem leżały dwa stosy dokumentów. Jeden zawierał wszystkie dane osobowe Arthura - w tym jego stopnie ze szkoły, oceny nauczycieli, otrzymane nagrody, a nawet szczegóły jego podróży - wraz z dokładnym portretem jego dotychczasowego życia, dzięki rozległym sprawdzeniom Cedrica. Drugim był wynik testu DNA.

Eldric otworzył pierwszy plik, a jego oczy rozszerzyły się w szoku i zachwycie, gdy spojrzał na Arthura bawiącego się z Ellą. "Nie spodziewałem się... Naprawdę jestem spokrewniony z Ellą Bright!"

Szybko przeszedł do drugiego dokumentu, sprawdzając go z satysfakcją. Podczas gdy Arthur wydawał się pozostawać w tyle za swoimi rówieśnikami z Imperialnego Miasta, dobrze wypadał na tle zwykłych ludzi, a nawet przykuwał uwagę Eldrica swoją estetyką.

"Ten chłopak, Arthur Grey, jest tak samo przystojny jak ja w jego wieku! zastanawiał się Eldric. Facet taki jak on byłby świetnym dodatkiem do naszej rodziny! Skoro oficjalnie jest krewnym Elli, powinien wziąć na siebie związane z tym obowiązki".

...

Arthurze Grey, co cię tu dzisiaj sprowadza? Eldric zapytał uprzejmie po tym, jak skończyli bawić się z Ellą.

Twarz Artura zarumieniła się z zakłopotania. Szczerze mówiąc, zostałem niejako wepchnięty na tę randkę w ciemno przez Cedrika!

Randka w ciemno? Mam co do nich mieszane uczucia - odparł Eldric z ojcowską ciekawością.

Pod uważnym spojrzeniem Eldrica, Artur podzielił się szczegółami sytuacji Edwina. Wyraz twarzy Eldrica stał się ponury i westchnął.

Czy coś zaprząta twoje myśli, Eldricu? Martwisz się o Zachariasza?

"Jest raczej przygnębiony - przyznał Eldric. "Znasz jego ciotkę? Była niezwykle piękną kobietą, ale ze względu na jej przeszłość umówili ją na wiele randek w ciemno, z których wszystkie zakończyły się katastrofą!".

Arthur był pod wrażeniem; nawet Obsidian Reed miał do czynienia z takimi układami? Poczucie pilności zagnieździło się w nim. Jeśli skończyłaby na randce w ciemno z kimś innym, co oznaczałoby to dla jego szansy?

Czy to oznacza, że twoja ciotka wciąż jest singielką? Arthur zapytał ostrożnie.

Eldric skinął głową na potwierdzenie.
Arthur odetchnął z ulgą, znajdując w sobie odwagę, by zapytać: "Co o niej myślisz?".

Po raz pierwszy od wieków Arthur poczuł, jak zapala się w nim iskierka nadziei. Musiał wykonać jakiś ruch!

"Ja? zapytał zaskoczony Eldric, uważnie przyglądając się Arthurowi.



Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Nieoczekiwane ojcostwo w Harborview Inn"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



👉Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści👈