Żądza zawsze zwycięża nad logiką

Rozdział 1 (1)

Rozdział 1

Brae

Wszyscy zaczęli wyglądać podobnie. Przysięgam, że widziałem już tego człowieka. To musiał być jego nudny marynarski garnitur albo pytania, które zadawał. Nawet mała sala konferencyjna ze swoimi gładkimi białymi ścianami i tandetnymi inspirującymi cytatami wyglądała znajomo. Moje oczy wylądowały na roślinie w rogu, która widziała lepsze dni. Biedna rzecz wyglądała na wiotką i zaniedbaną ... tak jak ja się czułem.

"Będziemy w kontakcie". Mocny uścisk dłoni, sztuczny uśmiech i wyszedłem za drzwi. W ciągu ostatniego miesiąca słyszałem to zdanie więcej razy niż przez całe moje dwudziestosiedmioletnie życie - dokładnie szesnaście razy. Mieszkając w mieście, które nigdy nie śpi, można by pomyśleć, że będę w stanie znaleźć pracę, ale nie.

Przez ostatnie pięć lat byłem przedstawicielem handlowym w dużej firmie kablowej. Zawsze realizowałem swoje cele, a nawet zdobyłem kilka nagród w dziedzinie sprzedaży. Ale teraz nie potrafiłem się sprzedać, nawet gdyby moje życie od tego zależało.

Oto rada: nigdy nie umawiaj się ze swoim szefem. Stefan Wilson mógł być jednym z najgorętszych mężczyzn, jakich kiedykolwiek spotkałam, ale ponieważ przyłapałam go na obmacywaniu swojej sekretarki, teraz ja obmacywałam chodnik. Nie był miłością mojego życia, ale byliśmy w stałym związku. Dupek.

Idąc do metra po mojej ostatniej rozmowie, sprawdziłam swoje maile, mając nadzieję na łut szczęścia, że któraś z tych prac się sprawdzi. Jedyny nieprzeczytany e-mail był od partnera kablówki, który był kiedyś moim klientem. Mogłem sprzedać gówno z jej sieci. Shelly i ja zostaliśmy szybkimi przyjaciółmi i ze wszystkich moich klientów, tęskniłem za nią najbardziej.

Brae,

Wiem, że przechodzisz teraz przez wiele, ale mam dla ciebie idealną rzecz! To eksperyment społeczny sponsorowany przez Flame Relationship Services. Spędzisz sześć tygodni na tropikalnej wyspie z wybranym przez siebie kawalerem. Impreza jest w przyszłym tygodniu i na szczęście dla Ciebie, uczestniczka miała śmierć w rodzinie, więc nie może już uczestniczyć. I na szczęście dla mnie, jesteś moją przyjaciółką, która ma wolny czas, aby mi pomóc.

Co może być takiego złego? Kawaler z wyboru, sześć tygodni w raju podczas bycia wined i dined, i nagroda pieniężna.

Win/win, zwłaszcza dla ciebie.

Więc, wchodzisz w to?

Mały drobny szczegół, potrzebuję odpowiedzi dzisiaj.

Czat wkrótce!

Shelly

Po przewróceniu oczami, kliknąłem link i zeskanowałem zasady. To, co przykuło moją uwagę, to nagroda. Pół miliona dolarów? Jasna cholera! Kiedy kontynuowałam skanowanie drobnego druku, moje serce przyspieszyło w mojej klatce piersiowej. Mogę to zrobić. Przez głowę przemknęły mi obrazy mnie uwięzionej z nieznajomym. To musiała być najbardziej szalona rzecz, jaką kiedykolwiek rozważałem. Gdybym pomyślała o tym zbyt długo, mój zdrowy rozsądek kazałby mi wrzucić telefon do torebki bez zastanowienia, ale może, tylko może, to była odpowiedź na moje modlitwy. Tak, dlaczego nie? Miałam czas. Bez dalszych negatywnych myśli, i tylko z kilkoma innymi naciśnięciami klawiszy, odpowiedziałem Shelly, mówiąc jej, że chcę wejść. Jej potwierdzenie i instrukcje przyszły szybko w e-mailu, wraz z załączonym kontraktem. Przejrzałem ją, podpisałem elektronicznie i odesłałem kilka minut później. To była już załatwiona sprawa.

Chwyciłem klapy płaszcza w pięści, ściągając je razem na klatkę piersiową, próbując utrzymać zimne powietrze z dala od mojej skóry. Dziś wieczorem miałem się spotkać z moimi dziewczynami w José Ponchos na happy hour. Chciałam tylko usiąść na tyłku i może zapomnieć o tym, na co się właśnie pisałam, gdy koktajl rozgrzewał moje wnętrza.

José Ponchos było pełne ludzi biznesu i typowych bywalców piątkowych barów. Łatwo było rozróżnić tych, którzy chcą się odprężyć i tych, którzy chcą się wyszaleć. Niektóre kobiety wyglądały na wyrafinowane, podczas gdy inne wyglądały, jakby były na celowniku, a była dopiero 17:30 na litość boską.

Vanessa, Desiree i Cassie, moje najlepsze przyjaciółki, siedziały w budce z boku. Cassie pomachała do mnie, zapewniając, że je zauważyłam, a z każdym krokiem w kierunku ich stolika, moje stopy krzyczały na mnie, żebym zdjęła moje szpilki, ale musiałyby trochę przyhamować.

"Cześć!" Powiedziałem, gdy wsunąłem się do kabiny, a oni wszyscy spojrzeli na mnie, jakbym wyhodował dwie głowy. Najwyraźniej mój głos był zbyt radosny. "Co pijemy?"

"Margarity są w menu na dzisiejszy wieczór". Vanessa uśmiechnęła się. "Zamówiłam dzbanek dla nas." Chwyciła szklany pojemnik i nalała trochę dla mnie.

W jednym dużym łyku, skończyłem połowę. Moja twarz wykręciła się, gdy moje oczy ścisnęły się tak mocno, że myślałem, że moje rzęsy się skleją. Wow, to było cierpkie. Zamrugałam, gdy przeszedł mnie mały dreszcz i zwróciłam uwagę na dziewczyny.

Cassie sięgnęła po stół i poklepała mnie po dłoni. "Nie masz szczęścia w polowaniu na pracę?"

"Kto wie?" Moje ramiona opadły z czystego wyczerpania, które czułem nad tym procesem. "Wiesz, jak to jest. Mówią, że zadzwonią, ale jestem pewna, że jak tylko wyjdę z biura, moje CV wyląduje w koszu".

"Kochanie, na pewno coś znajdziesz". Desiree uśmiechnęła się. "Tylko zajmie to trochę więcej czasu".

Wzruszyłam jednym ramieniem i powiedziałam: "Zobaczymy".

Pogaduszki pozostałych patronów wypełniły powietrze. Nie było tak głośno, że nie mogliśmy się usłyszeć, ale w miarę wypełniania się baru, głośność wzrastała.

Sposób, w jaki Vanessa patrzyła na mnie, sprawił, że zapytałem: "Co?". Zerknęłam w dół na mój profesjonalny strój, zastanawiając się, czy uważa go za pruderyjny.

"Wyglądasz dziwnie. Jak kot, który właśnie zjadł kanarka. Do tego twoje włosy są trochę rozczochrane." Przyniosłem rękę do czubka głowy, aby przygładzić jakiekolwiek zabłąkane kosmyki tam były. "Czy właśnie miałaś szybki numerek w damskiej toalecie czy coś? Co to jest na twojej twarzy?" Moja ręka poleciała do mojego policzka. "Czekaj, czy to ... zaschnięta spunk?"

"Eeewww," Desiree i Cassie gasped, a następnie spojrzał na mnie z ciekawością.

"O mój Boże", powiedziałem z obrzydzeniem. "To z całą pewnością nie jest. Biegałam cały dzień na mrozie. Jestem pewien, że to zaschnięty smark." Nie mogłem zebrać energii ani chęci na szybkie numerki w tej chwili, pomyślałem z potrząśnięciem głową. "Cholera, mam nadzieję, że to nie było na mojej twarzy podczas ostatniej rozmowy kwalifikacyjnej". Złapałem serwetkę i wytarłem policzek. Moja ręka wyrwała mojego iPhone'a z kieszeni, zanim zdjąłem płaszcz.




Rozdział 1 (2)

Biorąc kolejny łyk mojego drinka, stuknęłam w ekran telefonu, ożywiając go. Kliknęłam na link, który wysłała mi Shelly. "Spójrz." Podałam telefon Cassie, a Vanessa, która siedziała obok niej, również na niego spojrzała.

"Społeczny eksperyment randkowy?" Cassie zerknęła na mnie jak na wariatkę, podczas gdy usta Vanessy urosły w pogardliwy uśmiech.

"Genialne. To jest genialne! Musisz to zrobić." Vanessa klapnęła rękami, jakby się wachlowała.

Desiree chwyciła telefon od Cassie i przestudiowała stronę. "Czy zdajesz sobie sprawę, co to mówi? Musisz zostać na tropikalnej wyspie z mężczyzną przez sześć tygodni." Kontynuowała perusing ekranu z szerokimi oczami. "Plusem jest to, że nie może być socjopatą, ponieważ zrobili krótkie sprawdzenie tła".

"Może też być gorącym kawałkiem dupy!" Vanessa wykrzyknęła. "Dodatkowo, co ona ma do stracenia? Dostałaby pieniądze, wakacje i mężczyznę z tej transakcji. Brzmi jak trifecta dla mnie."

Wyrwałem mój telefon z powrotem wbrew sobie. "Pieniądze i wakacje są w porządku, ale nie chcę mężczyzny. Nie ma mowy. Po tym, co właśnie przeszedłem, ostatnią rzeczą, którą chcę lub potrzebuję jest kolejny kutas z kutasem. Dodatkowo, to ja wybieram faceta. Będzie trzech do wyboru, więc po prostu wybiorę tego, który brzmi, jakby nie mógł się zaangażować." Kradnąc słowa Shelly, powiedziałem ze wzruszeniem ramion, "To będzie wygrana/wygrana".

"Jesteś szalona." Cassie potrząsnęła głową. "Co jeśli oni wszyscy chcą popełnić?"

"Nie ona nie jest, a ona może po prostu wybrać ten, który brzmi najgorętszy," Vanessa kontrargumentowała. "Koniecznie zapytaj, czy ma dużego kutasa. Wiesz, na wszelki wypadek. To, że utknęłaś z facetem nie oznacza, że nie możesz się z nim dobrze bawić. Poza tym, kto chciałby wyjechać z kimś, kto ma małego peceta?".

"Ona nie może pytać o nic osobistego. Czy przeczytałaś wszystkie zasady, Brae?" Desiree wtrąciła się, jej tryb prawnika w pełnym działaniu.

"Większość z nich. Jest w porządku. Potrzebuję pieniędzy. Moje oszczędności utrzymają banki z dala od moich pleców przez tak długi czas, a ja zużyłam więcej par butów chodząc na rozmowy kwalifikacyjne. Wygranie tych pieniędzy mogłoby rozwiązać moje problemy. To byłby taki ciężar zdjęty ze mnie. Poza tym, sześć tygodni to nie tak długo".

Zdecydowałam się na Vanessę, bo Cassie i Desiree sprawiały, że wszystko odrzucałam. Musiałam być w stu procentach pewna siebie. Plus, już podpisałam i Shelly dała mi miejsce. Z tego, co zrozumiałam, zgłosiło się wielu chętnych, ale kiedy pierwotny zawodnik się wycofał, nie miała czasu na znalezienie zastępstwa w tak krótkim czasie.

Oczy Vanessy powędrowały w prawo, a ja podążyłam za jej wzrokiem, by zobaczyć mężczyznę przy barze, który ją obserwował. "Wrócę. Robisz to, co należy, Brae. Czuję to. Będziemy cię wspierać. Prawda, dziewczyny?" Jej oczy przeleciały między nami, gdy wyślizgiwała się z kabiny. Wszyscy przytaknęli i Vanessa ruszyła, by porozmawiać z przystojnym nieznajomym.

"Kiedy to jest?" Cassie zapytała przed popijaniem swojego drinka.

"Dwa tygodnie od jutra. To da mi wystarczająco dużo czasu, aby zrobić zakupy, zapłacić rachunki i wymyślić moje pytania dla pana Wrong."

Desiree zaśmiała się. "Naprawdę masz zamiar przejść przez to?"

"Cholera jasna, że tak. Zanim minie sześć tygodni, będę miała zabójczą opaleniznę, pół miliona dolarów i żadnego mężczyznę." Moja pewność siebie wzrastała tym bardziej, im bardziej przekonywałem siebie, że to świetny plan.

"Co zrobisz, jeśli się w nim zakochasz?" Cassie wykrzywiła brew. "To może się zdarzyć."

"To się nie stanie. Wyrzekam się mężczyzn na jakiś czas. Zaufaj mi, wiem co robię." Sama myśl o lubieniu mężczyzny, z którym miałabym spędzać czas, wysłała dreszcz w dół mojego kręgosłupa. Nie ma mowy. Trzymałabym się swojego planu.

Wszyscy patrzyliśmy w stronę baru, gdy Vanessa odrzuciła głowę do tyłu i przerzuciła włosy przez ramię, śmiejąc się z tego, co powiedział mężczyzna, z którym rozmawiała. Tak, nie wychodziła w najbliższym czasie.

"Cóż, panie, jestem wyczerpany". Chwyciłem swój płaszcz, wysunąłem się z budki i pocałowałem je obie w policzki. "Porozmawiamy później". Spojrzałem na Desiree, która wciąż miała zatroskaną minę "mamy". "Będzie świetnie, Des. Po prostu poczekaj i zobacz. Czy chciałabyś przyjść jutro i przejrzeć ze mną drobny druk?".

"Zadzwonię i dam ci znać, o której będę u ciebie".

Uśmiechnąłem się do niej, wiedząc, że właśnie tego potrzebowała. To ona była opiekunką, tą rozsądną z całej gromadki. "Świetnie, będę miał wino do schłodzenia".

Z jeszcze jednym szybkim machnięciem do Vanessy, wezwałem taksówkę i ruszyłem w drogę do domu.

Zanim Des się pojawiła, zdążyłem już wypić trzy kieliszki wina. Była nieugięta w kwestii omówienia szczegółów kontraktu randkowego, ale ja chciałem tylko pieniędzy i zrobiłbym prawie wszystko, aby je zdobyć.

"Widzę, że zamierzasz potraktować to poważnie". Des potrząsnęła głową i nalała sobie szklankę Merlota.

"Des, to jest bez dwóch zdań. Robię to, żeby zaspokoić twoje OCD". Usiedliśmy na mojej kanapie, podczas gdy Des sięgnęła po iPada. Wsuwając okulary do czytania, zaczęła skanować ekran. "Wyglądasz w nich super mądrze". Czkawka uciekła mi, po czym nastąpił chichot.

Des przewróciła oczami. "Numer jeden." Jej ton był poważny, więc zrobiłem co w mojej mocy, aby wytrzeźwieć i zwrócić uwagę. "Wszystkie twoje pytania muszą być nastawione na romans, związki lub randki".

"Więc nie mogę zapytać, ile on ma cali?" Zapytałem z prychnięciem.

"Nie, nie możesz." Des nie wyglądała na rozbawioną.

"Obwód?"

"Czy Vanessa cię do tego wystawiła?" huffed. "Możesz się skupić?"

Wystawiłam rękę w górę w ramach poddania. "Dobra, co jeszcze."

"Oboje musicie pozostać na wyspie przez pełne sześć tygodni lub czterdzieści dwa dni. Jeśli spikniesz się z kimś innym na wyspie, albo wyjedziesz choćby na godzinę, a oni się dowiedzą, eksperyment się skończy i nikt nie dostanie ani grosza."

"Skąd mieliby wiedzieć? Są tam kamery?"

Des przewinęła umowę. "Nie. Jest tam napisane, że będą niezapowiedziane wizyty ludzi związanych z Ignite Your Spark. Oboje musicie być obecni".

"A co jeśli będę potrzebował siku, a mnie tam nie będzie?"




Rozdział 1 (3)

"Czy sikanie zajmie ci godzinę?" Podniosła brew w niemym szyderstwie. "Znowu, skoncentrujmy się, czyż nie?".

"Nieważne, wytrzymam."

"Będą zaplanowane zajęcia dla was obojga, w które musicie się zaangażować".

"Na przykład co? Turnieje szachowe? Scrabble? Skopałbym tyłek w Scrabble".

Des wziął mój kieliszek z winem i postawił go na stole. "Odcinam cię od tematu". Potrząsnęła głową.

Wypuściłam z siebie westchnienie. "Jakie zajęcia?"

"Romantyczne kolacje, wycieczki na wyspy, masaże dla par".

"Oooh, mam nadzieję, że moja masażystka jest gorąca!" Podniosłem brwi, a ona zmarszczyła brwi.

"To byłoby złamanie zasady numer jeden - pożądanie innego mężczyzny niż ten, z którym jesteś."

"Upewnię się, że dostanę grubą starą kobietę."

Jej oczy przeskanowały stronę, a potem powiedziała: "Hmmm. Wyzwania." Kiedy nie uzyskała odpowiedzi, powtórzyła: "Słyszałeś? Wyzwania. Oboje będziecie musieli wykonać wyzwania związane z budowaniem zespołu".

"Jestem graczem zespołowym." Chciałem chwycić za mój kieliszek do wina, ale ona odtrąciła moją rękę. "Co jeszcze?"

"Twoja lokalizacja nie zostanie ujawniona nikomu poza producentami programu, z wyjątkiem jednej, wybranej przez ciebie osoby, która będzie twoim kontaktem awaryjnym".

"Awww, będziesz moją osobą?" I batted my lashes at her.

"Tak, kogo innego byś wybrała? Vanessa?"

"Yay, jesteś moim homarem!"

"Brae." Jej poważny ton trochę mnie zmartwił. "Czy przeczytałaś ostatnią linijkę?"

Spojrzałam na mojego iPada, gdy Desiree przesuwała palcami po ekranie, aby powiększyć tekst. Potem przeczytała na głos: "Para weźmie ślub czterdziestego drugiego dnia. Rodzina i przyjaciele będą mile widziani".

"Przepraszam, co?" Tym razem, gdy poszedłem chwycić swoje wino, pozwoliła mi.

"Żonaty, Brae. Musisz poślubić tego faceta. Myliłaś się. Nie masz prawa odejść z zabójczą opalenizną, pół milionem dolarów i bez mężczyzny. Mężczyzna jest częścią umowy".

"Jak mogłem to przeoczyć? Pozwól mi zobaczyć to jeszcze raz." Wyrwałam tablet z jej rąk i pewna jak cholera, to właśnie było napisane. "Jesteś prawnikiem, możesz zająć się moim rozwodem?".

"Tak... w ciągu roku. Plus, musisz zrobić cztery publiczne występy razem promując swój kochający związek." Oczy Desiree były wypełnione troską. "Brae, ten człowiek jest obcy. To wystarczająco złe, że będziecie dzielić pokój, ale życie? Możesz dostać pieniądze z góry, ale mówi, że jeśli nie jesteś żonaty przez pełny rok, musisz je oddać. Zależysz od tego obcego człowieka, który będzie twoim rycerzem w lśniącej zbroi. Nawet jeśli jest to tymczasowe, czy chcesz, żeby twoje pierwsze i, miejmy nadzieję, jedyne małżeństwo było z facetem, którego znasz od półtora miesiąca? Takim, który jest tak zdesperowany, że zwrócił się do serwisu randkowego?".

Miała rację. Skoczyłam na nogi i zaczęłam chodzić, ręce na biodrach i spojrzenie penetrujące mój dywan. To nie było tak, że mogłam dostać pożyczkę. Byłam bezrobotna, na litość boską. Nie było mowy, żeby moi rodzice się o tym dowiedzieli. Na tę myśl, mój żołądek toczył się. "Moja mama się wkurzy. Ona ma tak wiele na głowie, jak to jest. Jeśli zadzwonię do niej za dwa miesiące i powiem jej, że się żenię, będzie miała zawał! Nie wspominając o moim ojcu! Jasna cholera! W co ja się wpakowałam?" płakałam, wyrzucając ręce po bokach.

Serce biło mi tak mocno, że byłam gotowa, by wybuchło mi z żeber, a skóra stała się lepka, gdy kontynuowałam swoje rozgorączkowane kroki, niepokój czując w sobie jak żywą siłę. Mdłości obmyły mnie i pobiegłam do łazienki, docierając tam w samą porę.

"Kochanie, wszystko w porządku?" Desiree odciągnęła moje włosy do tyłu i podała mi chłodną ścierkę do mycia.

"Będziesz tam dla mnie, prawda? Będziesz załatwiać sprawy za mnie?" Wytarłam usta i stanęłam. Im bardziej myślałam o tym, na co się podpisałam, tym bardziej żółć kotłowała się w dole mojego żołądka.

"Oczywiście, że tak. My wszyscy będziemy. Jestem pewien, że nawet Vanessa uzna to za szaleństwo, ale podpisałeś kontrakt. Jest tu napisane, że jeśli złamiesz go bez uzasadnionej przyczyny, możesz zostać pozwany." Założę się, że pierwotna uczestniczka była szczęśliwa, że ma śmierć w rodzinie. Zaczynałem myśleć, że kłamała.

Z powrotem w moim salonie, założyliśmy nasze miejsca na kanapie. "Jak już mówiłam, po prostu wybiorę mężczyznę, który brzmi jak by nie był dobry w zaangażowanym związku". Przytaknąłem, upewniając się o swoich słowach. "Kiedy dotrzemy na wyspę, zawrzemy pakt o rozdzieleniu się po wyjeździe. Łatwe-łatwe." W tym momencie byłem przekonany, że moja decyzja jest genialna, dopóki nie zobaczyłem twarzy Desiree.

Spojrzała w górę, ze współczuciem wyrytym w liniach jej czoła. "Kochanie, to mówi, że musisz żyć jako mąż i żona przez rok. Mieszkanie w oddzielnych miejscach nie jest normą dla małżeństw."

"Oh. Kurwa." Miałam przechlapane.




Rozdział 2 (1)

Rozdział 2

Jude

Sceneria była wprost z jednego z tych okropnych rozdań nagród, za którymi szaleją Amerykanie. Aksamitne liny ograniczały hordy oszalałych, przesadnie wystrojonych nowojorskich społeczników, którzy mieli nadzieję dostać się do środka. Dwóch onieśmielających mężczyzn, których ciała przypominały bardziej lodówki niż ludzi, stało na straży drzwi. Co się dzieje i dlaczego ja tu jestem?

Kyle.

Cholera. Skurwiel powiedział, że to funkcja służbowa, w której musi wziąć udział i jak tylko się pojawi, możemy się wynosić. Założyłbym się o ostatniego dolara, że to wcale nie była sprawa służbowa. Znając mojego przyjaciela, ta laska, którą posuwał, miała być tu dziś wieczorem, a on skłamał, żeby mnie tu ściągnąć.

Podszedłem do dwóch urządzeń kuchennych z oczami i podałem swoje imię. Jeden z nich zmarszczył brwi przy moim akcencie. To się zdarzało za każdym razem. Ludzie zakładali, że jestem szwedzką modelką bez mózgu w głowie, a przez większość czasu pozwalałam im zakładać.

Czekałam, udając znudzenie, gdy skanowali swój schowek. Bez słowa jeden z bliźniaków-ogrów przesunął aksamitną linę, dając mi dostęp.

Z każdą osobą, której pozwolono wejść, tłum stawał się bardziej rozwścieczony, a moje przejście nie było wyjątkiem. Ci biedni ludzie umierali, żeby się dostać, a ja nie chciałem brać udziału w tej nocy. Przynajmniej Luca też miał przyjść. Na szczęście dla Kyle'a, Luca często powstrzymywał mnie od bicia go po głowie.

Kiedy nasza trójka uczęszczała na Uniwersytet Yale, wybryki Kyle'a często wpędzały nas w różnego rodzaju kłopoty. Najczęściej z laskami; raz z komisją dyscyplinarną. Za każdym razem to Luca przekonywał mnie, żebym pozwolił mu przeżyć kolejny dzień. Co się stało, gdy Szwed, Włoch i Kanadyjczyk weszli do domu bractwa? Chaos.

Nikt nie mógł przewidzieć przyjaźni, która zawiązała się między nami, ponieważ byliśmy obcokrajowcami. Mimo że Luca i ja mówiliśmy nienagannie po angielsku, kiedy przybyliśmy do Yale, często polegaliśmy na Kyle'u, żeby wybrnąć z sytuacji - co wielokrotnie okazywało się błędem.

Po wejściu do środka zmusiłem oczy do skupienia się w słabo oświetlonym pomieszczeniu. Było masywne, głośne i zapchane ludźmi. Mój telefon zabrzęczał w kieszeni. Kiedy go wyłowiłem, sms od Kyle'a informował, że siedzą przy barze.

Pierwszą rzeczą, jaką powiedziałem, gdy do nich dotarłem, było: "Chcę Belvedere z twistem... na ciebie". Zaciągnął mnie tutaj. Najmniej, co mógł zrobić, to kupić mi najdroższego drinka, jakiego mogłem zamówić.

Kyle się uśmiechnął. "Dobrze."

Powtórzył mój wybór drinka, mówiąc barmanowi, aby dodał go do swojej karty.

Dopiero po wzięciu długiego łyka odezwałam się. "You. Owe. Owe. Me. Dużo." Kolejny uśmieszek oznaczał, że to wiedział. "Poważnie, co my tu kurwa robimy? I bądź szczery. Nie kupuję twoich bzdur, że to ma związek z pracą."

Jego oczy przecięły się na Lukę, zanim wylądowały z powrotem na moim biczu. "To jest praca. Po prostu wypij swoją śmiesznie drogą wódkę i zrelaksuj się. Gdzie jeszcze musisz być?"

Miał rację. Po długim, stresującym tygodniu, potrzebowałem się trochę zrelaksować. Nie przyznałabym się jednak do tego na głos. Dobrze by mi służyło, gdyby myślał, że jest mi to winien.

Przeskanowałam scenę. Okrągłe stoliki koktajlowe i klubowe krzesła skierowane w stronę zasłoniętej sceny wypełniały parkiet i moją pierwszą myślą było Karaoke. Gardziłem Karaoke.

"Co tu się dzisiaj dzieje?"

Kyle zerknął przez ramię na scenę. "Jakieś ciekawostki".

To nie wyglądało jak tłum z ciekawostkami. Ten tłum był tu z bardzo konkretnych powodów. Dziewczyny były ubrane jak najęte, a chłopaki mogli mieć równie dobrze stylistów na tę okazję. Moja rozpięta biała koszula na guziki i ciemne dżinsy musiały wystarczyć.

Fotografowie ustawili się na obwodzie, pstrykając zdjęcia gościom, a ekipa z kamerą ustawiła się z tyłu sali, naprzeciwko sceny.

Im bliżej się przyglądałem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że stosunek kobiet do mężczyzn jest nieco przekrzywiony. "Dlaczego jest tu tak wielu kolesi?"

"Zapytaj go." Z dłonią w górze, Luca odchylił się do Kyle'a, sportując swój typowy włoski what the fuck do I know przechylenie głowy.

"Masz trzydzieści sekund na rozpoczęcie rozmowy," powiedziałem bez humoru, podnosząc swoją wódkę, podczas gdy moje spojrzenie pozostało stałe na twarzy Kyle'a.

Dokładnie w momencie, gdy otworzyłem usta, aby rozpocząć swoje odliczanie, reflektor oświetlał idealne koło na tle czarnej aksamitnej kurtyny ciągnącej się przez scenę. Oklaski zagłuszyły muzykę i z sali wyłonili się mężczyzna i kobieta, którzy uśmiechali się szeroko, machając do tłumu.

Mężczyzna miał na sobie smoking i wyglądał, jakby mógł być gospodarzem Koła Fortuny, a jego dudniący głos spikera potwierdzał tę teorię. Jego partnerką była biuściasta blondynka, która wcisnęła się w czerwoną, cekinową suknię o dwa rozmiary za małą.

"Witam, panie i panowie! Jestem Chip, a to jest moja urocza żona, Barbi."

Chip? Barbi? Bardziej jak Dipstick i Busty.

"Witamy na Ignite Your Spark, sponsorowanym przez Flame Relationship Services. Wierzymy, że prawdziwa miłość potrzebuje czasem czegoś więcej niż tej początkowej iskry. Nie chodzi tylko o zapalenie zapałki, ale także o podsycanie płomieni. Poprzez Ignite Your Spark, łączymy dwie osoby, które idealnie pasują do siebie na papierze. Kiedy już ta iskra zapłonie, zapewniamy wszystkie niezbędne narzędzia, aby żar romansu nie zgasł, zanim stanie się płonącym ogniem."

Biuściasta blondynka uśmiechnęła się szeroko na to, co właśnie powiedział jej współprowadzący. Słyszałem te słowa, ale nie rejestrowały się w moim mózgu. Jedyne, o czym myślałem, to znowu: po co my tu, kurwa, jesteśmy?

"Chip i ja założyliśmy Ignite Your Spark dziesięć lat temu i z dumą możemy powiedzieć, że jesteśmy odpowiedzialni za ponad trzysta małżeństw do tej pory. Po tym jak nasz własny romans zaiskrzył do życia ..." Podczas gdy ona kontynuowała gawędzenie o tym, jak się spotkali i doszli do bycia, odwróciłem się z powrotem na moim stołku barowym i osuszyłem mojego Belvedere.

"Tak więc, dziś wieczorem", Busty kontynuował, "jesteśmy dumni, że możemy ogłosić jeden z naszych najlepszych eksperymentów społecznych wszech czasów. Stoimy za naszą teorią, że miłość często potrzebuje pomocy, aby rozkwitnąć, ale co by się stało, gdybyś nie widział osoby, z którą się emocjonalnie łączysz? Co by się stało, gdybyś nie widział osoby, z którą jesteś emocjonalnie związany? Dziś wieczorem nasza zawodniczka będzie ślepo przeprowadzać wywiady z trzema mężczyznami wybranymi losowo spośród dwudziestu finalistów. Kiedy już odpowie na swoje pytania, wybierze jednego, z którym ucieknie do raju na czterdzieści dwa dni. Jeśli znajdą miłość, zostaną nagrodzeni finansowo oraz najbardziej boskim darem, jaki może zaoferować wszechświat - znalezieniem bratniej duszy i wiecznego płomienia."



Rozdział 2 (2)

Dipstick skinął na swoją żonę jak na wielką zębatą głowę bobble. "Nasza żeńska Iskra jest obecnie za kulisami i czeka na spotkanie ze swoim Panem Właściwym. Otrzymaliśmy ogromną ilość odpowiedzi od ponad dziesięciu tysięcy kandydatów walczących o możliwość znalezienia swojej Pani Właściwej. Teraz ogłosimy, kim są trzy szczęśliwe Iskry." Wyciągnął kartkę i uśmiechnął się do tłumu. "Iskra numer jeden. Czy Chad Heathrow może wejść na górę?" Światło reflektora przeleciało przez tłum, szukając i lądując na lalce Ken ubranej w marynarkę i spodnie khaki. Miałam wystarczająco dużo siostrzenic, by wiedzieć, że lalki Kena są beznadziejne. Przybił piątkę swoim przyjaciołom, zanim podbiegł do sceny.

"Kiedy wychodzimy?" szepnęłam do Luca i zostałam uciszona przez kobietę obok mnie.

Kyle pochylił się bliżej i odpowiedział: "Po prostu się zrelaksuj. Zamów kolejnego drinka, co?".

Z każdym słowem z ust moich przyjaciół, i Kyle'em nieugiętym, że zostajemy, doszedłem do wniosku, że Kyle musiał sam się zapisać na tę niedorzeczność. Co za idiota. "Czy ty się zapisałeś na to gówno?" zapytałem Kyle'a. "Czy to ma związek z tą laską, którą bzykasz?". Machnął lekceważąco ręką, a ja pochyliłem się bliżej, mówiąc: "Spadam stąd".

"Nie możesz!" Kyle chwycił mnie za ramię w panice. "Ja, um ... musisz tu być".

"Dlaczego?" Gospodarze zaczęli rozmawiać z lalką Ken, a wszystkie kawałki wydawały się zatrzasnąć na miejscu. Sposób w jaki Luca i Kyle mnie ignorowali, wiedziałem ... "Co ty kurwa zrobiłeś?". Mój głos zwiększył swoją głośność, gdy hałas w pokoju ucichł. Glajty z okolicznych stolików niewiele mnie zniechęciły. Oczy Kyle'a zrobiły się szerokie, gdy Luca śmiał się w dupę. "Czy ty sobie, kurwa, żartujesz? Zapisałeś mnie na to?" Spojrzałem na Lucę, który był teraz zwrócony w przeciwnym kierunku, jego ramię trzęsło się w sposób, który oznaczał, że nadal się śmieje. "Hej," powiedziałem z pstryknięciem palcami, "wiedziałeś o tym?".

"Może," powiedział Luca na wzruszeniu ramion.

"Skurwysyny!"

"Spokojnie, nie zostaniesz wybrany." Kyle pochylił się bliżej, gdy więcej osób wokół nas zaszkliło się w naszym kierunku. "Twoje szanse to jeden na dwadzieścia".

"A jeśli jestem?"

Laska odwróciła się i wskazała na nas palcem. "Ciii!"

"Och, dobrze, wtedy, to będzie zabawa, aby zobaczyć cię squirm dla kilku minut. Pamiętasz kilka miesięcy temu, kiedy zaczepiłeś mnie na tej randce w ciemno na moje urodziny? Zobaczmy, jak miała na imię? Randi? Randi z i." Luca i ja zaczęliśmy się śmiać. "Tak, naprawdę zabawne. Zwłaszcza, gdy wymówiła się od stolika i skończyłem używając pisuaru obok niej. To znaczy, on." Luca pochylił się, łapiąc się za brzuch. "Dupki."

"Byłeś po prostu zazdrosny, że kutas twojej randki był większy od twojego," powiedziałem na chichocie.

"Pieprzyć cię. Teraz mam nadzieję, że zostaniesz wybrany". Uderzył mnie w plecy. "Payback, mój brat. A jeśli zostaniesz wybrany, to co? Mogę zrobić ci przysługę. Dostaniesz się na tropikalną wyspę z gorącą laską, a przynajmniej powiedziano mi, że nie jest laską z kutasem."

"Widziałeś ją?"

"Cóż, nie. Ale oryginalna samica była gorąca. Kiedy się wycofała, jestem pewien, że wybrali jeszcze gorętszą."

"Wycofała się? A co jeśli to puma szukająca mojej krwi?"

Luca roześmiał się i mamrotał, "Cóż, to byłoby fantastico," podczas gdy pacnął kolanem w swój własny mały żart.

"Zamknij się."

Kyle zerknął na niego i walczył, by ukryć swój grymas. "Możemy mieć nadzieję".

"Lachociąg!"

"Spokojnie. Ona nie jest kumoszką, chociaż to byłoby zajebiste. Przedział wiekowy to od dwudziestu pięciu do trzydziestu pięciu lat. To są tylko szczegóły. Chodzi o to, że byłby to miły wypad z cudowną nieznajomą na sześć tygodni. W porównaniu z tym, co mi zrobiłeś, to pieprzony prezent. Pomyśl o tym całym seksie. Jak bardzo jest to gorące?" Podniósł swoje piwo i mrugnął. "Nie ma za co."

"Mogę uprawiać seks, kiedy tylko chcę i nie muszę opuszczać Manhattanu". Przeciągnęłam ręką przez włosy, żeby nie chwytać jego szyi. "Czy straciłeś swój wiecznie pieprzony umysł?" zapytałem, niedowierzając. "Kto, do cholery, będzie prowadził moją firmę przez sześć tygodni? To, co ja zrobiłem, było zabawne. To, co ty zrobiłeś, to przestępstwo. Podrobiłeś moje nazwisko!"

"O proszę. Udoskonaliłem twój podpis lata temu. To twoje słowo przeciwko mojemu w sądzie." Wskazał na Luca. "On nic nie wie, więc nie myśl, że jest świadkiem. A jeśli chodzi o twoje interesy, masz międzynarodową armię. Świat finansów nawet by za tobą nie tęsknił."

Tłum oszalał, gdy lalka Ken pomachała przed zajęciem miejsca na scenie.

"Ok, szukamy Sparka numer dwa. Czy George Kroft proszę podejść?"

Westchnąłem z ulgą na dźwięk nazwiska innego niż moje. Z kolesiem numer dwa nastąpił ten sam układ. Stał na scenie rumieniąc się przez swoje przedstawienie. Jego okrągła twarz, wystające uszy i szyja były całe czerwone jak pomidor. Mężczyzna stał nie wyższy niż pięć stóp, a jego piwny brzuch zasługiwał na własną introdukcję.

Luca wypuścił z siebie krótki, głośny śmiech. "O rany, mam nadzieję, że zostaniesz wybrany".

Zaraz po tym jak to powiedział, usłyszałem: "Iskra numer trzy. Czy Jude Soren może do nas dołączyć?"

Wszystkim trzem naszym szczękom opadły szczęki, gdy reflektor przeszukiwał tłum w poszukiwaniu ostatniej ofiary. Kyle stanął i klepnął mnie po plecach, zwracając uwagę na to, na kogo czekają. Snop światła skierował się w stronę miejsca, w którym siedzieliśmy, lądując na mnie.

"Chyba przegrałem zakład," krzyknął Kyle ponad tłumem. "Jakie są szanse?"

"Tak, Kyle jest mi winien setkę", chwalił się Luca.

"Kurwa, założyłeś się o to?" Szorowałem obiema rękami po włosach i byłem zaskoczony, że żaden nie wyszedł u nasady. "Co. Jeśli. Ona. Picks. Mnie?"

Luca pochylił się do przodu i podniósł swojego drinka. "Po prostu bądź swoim czarującym sobą, jestem pewien, że nie będzie chciała mieć z tobą nic wspólnego".

Miałem zamiar zabić go - ich. Najpierw jego, potem tego drugiego. Rozczłonkować ich ciała kawałek po kawałku. Zacząłem przeklinać wszystkich i wszystko w moim ojczystym języku, szwedzkie słowa wylatywały jak pociski.

"Stary! Nie mam pojęcia, co mówisz."

Pochyliłem się, trafiając prosto w jego twarz. "Nigdy niczego nie podpisywałem," powiedziałem przez zaciśnięte zęby.




Tutaj można umieścić jedynie ograniczoną liczbę rozdziałów, kliknij poniżej, aby kontynuować czytanie "Żądza zawsze zwycięża nad logiką"

(Automatycznie przejdzie do książki po otwarciu aplikacji).

❤️Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści❤️



Kliknij, by czytać więcej ekscytujących treści